Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd

Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd

Data: 2018-08-11 00:22:44
Autor: Queequeg
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
Hej,

Udało mi się dojść do miejsca, w którym prąd opuszcza moje mieszkanie. Jest to gniazdko w łazience. Faktycznie jest tu coś podpięte na lewo.

http://www.chmurka.net/r/usenet/gniazdko.jpg

To zdjęcie już po rozłączeniu tych dwóch fazowych przewodów, które zbiegały się w tym gniazdku. Fakt niepodłączonego "bolca" litościwie pominę (choć na to chyba też jest paragraf?). Po rozłączeniu tego rozdzielenia wszystko w mieszkaniu działa (nie ma żadnego miejsca, w którym nie byłoby prądu, nie świeciłoby się światło itd), ale licznik wraca do normy i pokazuje realne zużycie.

Amperomierz pokazuje między tymi przewodami 1.61A:

http://www.chmurka.net/r/usenet/pomiar.jpg

Łazienka jest przy klatce schodowej, w sumie to najbliższy punkt do sąsiada z prawej strony... ale nie chcę wyrokować.

Rozłączyłem to teraz (i zapisałem dokładną godzinę rozłączenia), zadzwonię jutro do właścicielki i powiem jej, jak to wygląda. Tyle że ona jest osobą, którą trzeba prowadzić za rękę, więc pewnie rozłoży ręce i "ojejku no ja nie wiem", więc to ja będe musiał jakoś to rozwiązać.

Gdzie wg Was właścicielka powinna skierować dalsze kroki (pytam, bo ona na pewno nie będzie wiedziała)? Do konserwatora? Przejść się od razu na Policję?

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Data: 2018-08-11 06:57:58
Autor: Marcin Debowski
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
On 2018-08-11, Queequeg <queequeg@trust.no1> wrote:
Udało mi się dojść do miejsca, w którym prąd opuszcza moje mieszkanie. Jest to gniazdko w łazience. Faktycznie jest tu coś podpięte na lewo.

http://www.chmurka.net/r/usenet/gniazdko.jpg

To zdjęcie już po rozłączeniu tych dwóch fazowych przewodów, które zbiegały się w tym gniazdku. Fakt niepodłączonego "bolca" litościwie pominę (choć na to chyba też jest paragraf?). Po rozłączeniu tego rozdzielenia wszystko w mieszkaniu działa (nie ma żadnego miejsca, w którym nie byłoby prądu, nie świeciłoby się światło itd), ale licznik wraca do normy i pokazuje realne zużycie.

Amperomierz pokazuje między tymi przewodami 1.61A:

http://www.chmurka.net/r/usenet/pomiar.jpg

Łazienka jest przy klatce schodowej, w sumie to najbliższy punkt do sąsiada z prawej strony... ale nie chcę wyrokować.

Rozłączyłem to teraz (i zapisałem dokładną godzinę rozłączenia), zadzwonię jutro do właścicielki i powiem jej, jak to wygląda. Tyle że ona jest osobą, którą trzeba prowadzić za rękę, więc pewnie rozłoży ręce i "ojejku no ja nie wiem", więc to ja będe musiał jakoś to rozwiązać.

Nieźle. Czyta się to prawie jak kryminał :) Ale MZ błąd, że rozłączyłeś, bo jak faktycznie ktoś podczepiony to jest szansa, że spłoszysz i może próbować zacierać dowody.

Gdzie wg Was właścicielka powinna skierować dalsze kroki (pytam, bo ona na pewno nie będzie wiedziała)? Do konserwatora? Przejść się od razu na Policję?

Do konserwatora/elektryka, ale nie tego co mógł spieprzyć. Przyda Ci się MZ niezwiązny świadek, który zna się na rzeczy. A jak potwierdzi, że ktos się podłączył to MZ policja. Konserwator o tyle chyba byłby lepszy, że jest miejscowy, czyli powinien mieć dostęp do instalacji w budynku, a nie tylko w obrębie Twojej chalupy.

--
Marcin

Data: 2018-08-11 15:54:32
Autor: ń
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
W sumie ma świadków, czyli nas ;-)


-- -- -
błąd, że rozłączyłeś, bo jak faktycznie ktoś podczepiony to jest szansa, że spłoszysz i może próbować zacierać dowody.

Data: 2018-08-11 17:00:32
Autor: Shrek
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
W dniu 11.08.2018 o 15:54, ń pisze:
W sumie ma świadków, czyli nas ;-)

Ale świadków na co? Przecież sąsiad tam sie nie włamał i nocą kabelka nie przeciągnął.

Swoją drogą to ciekawy jestem gdzie on idzie. Jeszcze się okaże, że "elektryk" miał kosę z właścicielką i powiesił w szachcie z rurami 4 żarówki setki;)

https://www.sadistic.pl/gniew-mechanika-vt180716,15.htm ;)

Shrek

Data: 2018-08-11 21:06:11
Autor: Queequeg
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
Shrek <1@wp.pl> wrote:

Swoją drogą to ciekawy jestem gdzie on idzie.

Liczę, że się okaże :)

Rozmawiałem z właścicielką, zgłosiła to do Innogy. W poniedziałek wieczorem ma ktoś przyjść. Podobno jak najbardziej ich interesuje to, co jest za licznikiem, jeśli to faktycznie jest kradzież. Jeśli nie jest, to 105zł w plecy za nieuzasadnione wezwanie.

Zobaczymy.

Jeszcze się okaże, że "elektryk" miał kosę z właścicielką i powiesił w szachcie z rurami 4 żarówki setki;)

To by się grzało :)

https://www.sadistic.pl/gniew-mechanika-vt180716,15.htm ;)

Znam to, cieszy za każdym razem :)

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Data: 2018-08-13 19:01:18
Autor: Queequeg
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
Queequeg <queequeg@trust.no1> wrote:

Rozmawiałem z właścicielką, zgłosiła to do Innogy. W poniedziałek wieczorem ma ktoś przyjść. Podobno jak najbardziej ich interesuje to, co jest za licznikiem, jeśli to faktycznie jest kradzież. Jeśli nie jest, to 105zł w plecy za nieuzasadnione wezwanie.

Jeśli ktoś z zapartym tchem śledzi ten serial:

1. Ciepła woda wróciła, odbiornik nadal jest (w sensie ciągnie prąd jak
się go podłączy) -- czyli to nie to :)

2. Właścicielkę umówienie technika przerosło i zmarnowałem wieczór na
czekanie na elektryka, który był faktycznie umówiony na czwartek
(trzynasty, szesnasty, brzmi podobnie, nie?).

3. Ktoś mi zasugerował, że może prąd idzie do piwnicy, a tam ktoś się
podpiął na lewo i np. ma suszarkę do grzybów. Ma to sens. Właścicielka
twierdzi, że nie ma doprowadzonego prądu do piwnicy, ale sam klucza nie
mam i nigdy tam nie byłem (ona ma, piwnica jest podobno zawalona pod
sufit).

No nic, czekamy do czwartku...

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Data: 2018-08-13 21:16:55
Autor: Shrek
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
W dniu 13.08.2018 o 21:01, Queequeg pisze:

3. Ktoś mi zasugerował, że może prąd idzie do piwnicy, a tam ktoś się
podpiął na lewo i np. ma suszarkę do grzybów. Ma to sens. Właścicielka
twierdzi, że nie ma doprowadzonego prądu do piwnicy, ale sam klucza nie
mam i nigdy tam nie byłem (ona ma, piwnica jest podobno zawalona pod
sufit).

No nic, czekamy do czwartku...

A w czwartek zlikwidują plantację marychy;)

Shrek

Data: 2018-08-13 22:21:36
Autor: Animka
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
W dniu 2018-08-13 o 21:16, Shrek pisze:
W dniu 13.08.2018 o 21:01, Queequeg pisze:

3. Ktoś mi zasugerował, że może prąd idzie do piwnicy, a tam ktoś się
podpiął na lewo i np. ma suszarkę do grzybów. Ma to sens. Właścicielka
twierdzi, że nie ma doprowadzonego prądu do piwnicy, ale sam klucza nie
mam i nigdy tam nie byłem (ona ma, piwnica jest podobno zawalona pod
sufit).

No nic, czekamy do czwartku...

A w czwartek zlikwidują plantację marychy;)

Pwenie nie, bo tam pewnie paczka samych swoich, a i bimbrownię mogą mieć.

--
animka

Data: 2018-08-14 08:41:37
Autor: Queequeg
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
Shrek <1@wp.pl> wrote:

No nic, czekamy do czwartku...

A w czwartek zlikwidują plantację marychy;)

Liczę że nie... nawet jeśli, to mam film, na którym widać, że podłączam miernik i pokazuje ten prąd... tylko co mi po tym filmie jak odepną przez ten czas te kable :/

Zastanawiam się czy to podpiąć może jeszcze do czwartku.

Btw, ładna pajęczyna, to prawdopodobnie to (wieczorem sprawdzę dokładniej bo mam już pomysł jak, a ktoś z grupy obok wysłał mi cęgi pomiarowe).

http://www.chmurka.net/r/usenet/pajeczyna.jpg

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Data: 2018-08-15 08:03:14
Autor: Shrek
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
W dniu 14.08.2018 o 10:41, Queequeg pisze:

Btw, ładna pajęczyna, to prawdopodobnie to (wieczorem sprawdzę dokładniej
bo mam już pomysł jak, a ktoś z grupy obok wysłał mi cęgi pomiarowe).

http://www.chmurka.net/r/usenet/pajeczyna.jpg

No piękne. To na klatce w szachcie?

Data: 2018-08-16 09:16:37
Autor: Queequeg
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
Shrek <1@wp.pl> wrote:

Btw, ładna pajęczyna, to prawdopodobnie to (wieczorem sprawdzę dokładniej
bo mam już pomysł jak, a ktoś z grupy obok wysłał mi cęgi pomiarowe).

http://www.chmurka.net/r/usenet/pajeczyna.jpg

No piękne. To na klatce w szachcie?

Tak, sam szacht jest zresztą niezabezpieczony (leży kłódka, ale nie mam do niej klucza).

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Data: 2018-08-17 00:55:56
Autor: Marcin Debowski
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
On 2018-08-16, Queequeg <queequeg@trust.no1> wrote:

Halo? A gdzie ciąg dalszy? :)

--
Marcin

Data: 2018-08-17 06:55:47
Autor: Shrek
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
W dniu 17.08.2018 o 02:55, Marcin Debowski pisze:
On 2018-08-16, Queequeg <queequeg@trust.no1> wrote:

Halo? A gdzie ciąg dalszy? :)

Mówiłem, że to plantacja marychy. Wróci z komendy to napisze;)

Shrek

Data: 2018-08-18 13:40:41
Autor: Queequeg
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
Marcin Debowski <agatek@invalid.zoho.com> wrote:

Halo? A gdzie ciąg dalszy? :)

Fakt :)

Przyjechał elektryk, sprawdził licznik (musiał, bo miał w zleceniu sprawdzenie licznika -- nie wiem czemu, pewnie właścicielka zgłosiła "że coś źle nalicza") i tyle, reszta go nie interesuje.

Normalnie zapisuje po kontroli "licznik sprawny, brak kradzieży prądu", teraz zapisał tylko "licznik sprawny". Tego przewodu też nie mógł zapisać, bo może zapisać tylko to, co dotyczy licznika.

Ogólnie facet niezbyt rozgarnięty, nagadał się że pewnie instalacja skręcana, pewnie aluminium skręcone z miedzią i stąd jest upływ (tak jakby nie ogarnął różnicy między uciekaniem prądu a rezystancją styku), że to pewnie nie jest kradzież tylko prąd ucieka w tynk, ogólnie miałem wrażenie że w ogóle nie zrozumiał, co ja do niego mówiłem.

W poniedziałek właścicielka ma dzwonić do administracji (bo w piątki nieczynne) i zamówić mi konserwatora czy tam innego speca...

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Data: 2018-08-18 16:48:41
Autor: Wiesiaczek
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
W dniu 18.08.2018 o 15:40, Queequeg pisze:
Marcin Debowski <agatek@invalid.zoho.com> wrote:

Halo? A gdzie ciąg dalszy? :)

Fakt :)

Przyjechał elektryk, sprawdził licznik (musiał, bo miał w zleceniu
sprawdzenie licznika -- nie wiem czemu, pewnie właścicielka zgłosiła "że
coś źle nalicza") i tyle, reszta go nie interesuje.

Normalnie zapisuje po kontroli "licznik sprawny, brak kradzieży prądu",
teraz zapisał tylko "licznik sprawny". Tego przewodu też nie mógł zapisać,
bo może zapisać tylko to, co dotyczy licznika.

Ogólnie facet niezbyt rozgarnięty, nagadał się że pewnie instalacja
skręcana, pewnie aluminium skręcone z miedzią i stąd jest upływ (tak jakby
nie ogarnął różnicy między uciekaniem prądu a rezystancją styku), że to
pewnie nie jest kradzież tylko prąd ucieka w tynk, ogólnie miałem wrażenie
że w ogóle nie zrozumiał, co ja do niego mówiłem.

Takie czasy.
Wystarczy, że jego ciotka jest sekretarką w firmie i on już z automatu staje się specjalistą od czego tylko chce.
Zresztą rządy w Polsce są tego najlepszym przykładem, więc o co chodzi?
Ja w swoim czasie, żeby być elektrykiem musiałem zdobyć uprawnienia SEP. Istnieje jeszcze coś takiego?

--
Wiesiaczek (dziś z podkarpackiej wsi)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

Data: 2018-08-18 18:21:50
Autor: Shrek
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
W dniu 18.08.2018 o 16:48, Wiesiaczek pisze:

Zresztą rządy w Polsce są tego najlepszym przykładem, więc o co chodzi?
Ja w swoim czasie, żeby być elektrykiem musiałem zdobyć uprawnienia SEP. Istnieje jeszcze coś takiego?

Istnieje.

Shrek

Data: 2018-08-22 15:01:25
Autor: Queequeg
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
Wiesiaczek <Wiesiaczek@vp.pl> wrote:

Wystarczy, że jego ciotka jest sekretarką w firmie i on już z automatu staje się specjalistą od czego tylko chce.

Pewnie tak. Z drugiej strony wygooglałem go, ma własną działalność.

Ja w swoim czasie, żeby być elektrykiem musiałem zdobyć uprawnienia SEP. Istnieje jeszcze coś takiego?

Istnieje, on pewnie też musiał zdobyć.

Sam bym sobie zrobił tak po prostu, żeby mieć, ale trzeba je odnawiać co jakiś czas (3 lata, 5 lat?), więc nie pracując jako elektryk nie ma to sensu.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Data: 2018-08-18 18:21:22
Autor: Shrek
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
W dniu 18.08.2018 o 15:40, Queequeg pisze:

Przyjechał elektryk, sprawdził licznik (musiał, bo miał w zleceniu
sprawdzenie licznika -- nie wiem czemu, pewnie właścicielka zgłosiła "że
coś źle nalicza") i tyle, reszta go nie interesuje.

Normalnie zapisuje po kontroli "licznik sprawny, brak kradzieży prądu",
teraz zapisał tylko "licznik sprawny". Tego przewodu też nie mógł zapisać,
bo może zapisać tylko to, co dotyczy licznika.

Czyli tak jak się spodziewałem.

Shrek

Data: 2018-08-18 19:39:25
Autor: Akarm
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
W dniu 2018-08-18 o 18:21, Shrek pisze:


Czyli tak jak się spodziewałem.


Nie mogło być inaczej. Fachowiec przyjeżdża do sprawdzenia urządzenia pomiarowego.
Przecież od razu pisałem, że właścicielka mieszkania pewnie zgłosiła pracę licznika pomimo odłączenia wszystkich odbiorników.
Byłem mocno zaskoczony, kiedy Queequeg zapewnił, że się mylę, że Innogy interesuje się instalacją za licznikiem.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2018-08-18 20:08:29
Autor: Shrek
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
W dniu 18.08.2018 o 19:39, Akarm pisze:

Byłem mocno zaskoczony, kiedy Queequeg zapewnił, że się mylę, że Innogy interesuje się instalacją za licznikiem.

No właśnie ja też.

Shrek

Data: 2018-08-22 15:03:33
Autor: Queequeg
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
Akarm <akarmWYWAL@wp.pl> wrote:

Czyli tak jak się spodziewałem.

Nie mogło być inaczej. Fachowiec przyjeżdża do sprawdzenia urządzenia pomiarowego.
Przecież od razu pisałem, że właścicielka mieszkania pewnie zgłosiła pracę licznika pomimo odłączenia wszystkich odbiorników.
Byłem mocno zaskoczony, kiedy Queequeg zapewnił, że się mylę, że Innogy interesuje się instalacją za licznikiem.

Słyszałem (jednostronnie) rozmowę właścicielki z Innogy (rozmawiała ze mną na drugim telefonie).

Do konsultantki: ale tu lokator mówi, że wy tylko do licznika sprawdzacie.

Do mnie: pani mówi że jeśli jest podejrzenie kradzieży prądu to sprawdzane jest wszystko.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Data: 2018-08-22 20:46:55
Autor: Akarm
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
W dniu 2018-08-22 o 17:03, Queequeg pisze:


Do mnie: pani mówi że jeśli jest podejrzenie kradzieży prądu to sprawdzane
jest wszystko.


Oczywiście, że wszystko.
Ale pod warunkiem, że prąd płynie a licznik się nie kręci.
:D

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2018-08-20 04:10:52
Autor: PiotRek
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
W dniu 2018-08-14 o 10:41, Queequeg pisze:
Btw, ładna pajęczyna, to prawdopodobnie to (wieczorem sprawdzę dokładniej
bo mam już pomysł jak, a ktoś z grupy obok wysłał mi cęgi pomiarowe).

http://www.chmurka.net/r/usenet/pajeczyna.jpg

Nie no, bez jaj. Ta pajęczyna na zdjęciu to są kable telefoniczne.

--
P.

Data: 2018-08-20 06:29:58
Autor: Shrek
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
W dniu 20.08.2018 o 04:10, PiotRek pisze:

http://www.chmurka.net/r/usenet/pajeczyna.jpg

Nie no, bez jaj. Ta pajęczyna na zdjęciu to są kable telefoniczne.

Ten czarny i zielony łatany taśmą już nie.

Shrek

Data: 2018-08-20 22:51:29
Autor: PiotRek
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
W dniu 2018-08-20 o 06:29, Shrek pisze:
W dniu 20.08.2018 o 04:10, PiotRek pisze:

http://www.chmurka.net/r/usenet/pajeczyna.jpg

Nie no, bez jaj. Ta pajęczyna na zdjęciu to są kable telefoniczne.

Ten czarny i zielony łatany taśmą już nie.

Nie jestem do końca przekonany. U mnie w bloku od skrzynki na klatce do mieszkania jako kabel telefoniczny jest zastosowany aluminiowy kabel energetyczny...

--
P.

Data: 2018-08-22 10:32:24
Autor: Queequeg
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
Shrek <1@wp.pl> wrote:

http://www.chmurka.net/r/usenet/pajeczyna.jpg

Nie no, bez jaj. Ta pajęczyna na zdjęciu to są kable telefoniczne.

Ten czarny i zielony łatany taśmą już nie.

Dokładnie, o ten mi chodzi.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Data: 2018-08-13 22:19:49
Autor: Animka
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
W dniu 2018-08-13 o 21:01, Queequeg pisze:
Queequeg <queequeg@trust.no1> wrote:

Rozmawiałem z właścicielką, zgłosiła to do Innogy. W poniedziałek
wieczorem ma ktoś przyjść. Podobno jak najbardziej ich interesuje to, co
jest za licznikiem, jeśli to faktycznie jest kradzież. Jeśli nie jest, to
105zł w plecy za nieuzasadnione wezwanie.

Jeśli ktoś z zapartym tchem śledzi ten serial:

1. Ciepła woda wróciła, odbiornik nadal jest (w sensie ciągnie prąd jak
się go podłączy) -- czyli to nie to :)

2. Właścicielkę umówienie technika przerosło i zmarnowałem wieczór na
czekanie na elektryka, który był faktycznie umówiony na czwartek
(trzynasty, szesnasty, brzmi podobnie, nie?).

3. Ktoś mi zasugerował, że może prąd idzie do piwnicy, a tam ktoś się
podpiął na lewo i np. ma suszarkę do grzybów. Ma to sens. Właścicielka
twierdzi, że nie ma doprowadzonego prądu do piwnicy, ale sam klucza nie
mam i nigdy tam nie byłem (ona ma, piwnica jest podobno zawalona pod
sufit).

No nic, czekamy do czwartku...

Jak mieszkasz w bloku z wieloma mieszkaniami to w piwnicy na pewno też jest licznik elektryczny do świateł korytarzowych i piwnicznych. Może i licznik mieszkania dozorcy jest podłączony pod ten licznik i wszyscy lokatorzy są obciążani kosztami.

W jednej z mafii sp-czej wtrynili członka Rady Osiedla do Głównego Nadzoru Budowlanego. Dziwnie szybko wygrał konkurs. Poza tym jak gdzies dawniej przeczytałam ma on swoją firme budowlaną.
Teraz to i gołębie mogą mieć gniazda w kominach (wentylacja nie działa już z rok czasu) i srać ludziom do mieszkań, mogą się ściany w mieszkaniach zawalić i zwykły mieszkaniec w swoim własnościowym mieszkaniu, członek sp-ni nic nie wskóra. Mury runą, runą (taka była piosenka).
Nawet pozostałości, czyli patyków i gówien po tych odchowanych gołębiach nikomu nie chce się posprzątać, nie chce się udrożnić ludziom dostępu do powietrza. Ale szmal i to niemały biorą za swoją "pracę" i jeszcze darmowe żarcie z funduszu seniorów sobie zakombinują.
Osiedle tak etatowi sprzątacze sprzątają, że nie zamiatają, tylko maja takie ryczące dmuchawy i te śmieci dmuchaja pod okna i w okna ludzi w blokach, no i chodniki posprzątane.

--
animka

Data: 2018-08-14 00:59:07
Autor: PiotRek
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
W dniu 2018-08-13 o 22:19, Animka pisze:
Mury runą, runą (taka była piosenka).

A już jej nie ma? Co się z nią stało?

--

P.

Data: 2018-08-14 08:24:54
Autor: ń
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
Została zdekomunizowana.


-- -- -
A już jej nie ma?
Co się z nią stało?

Data: 2018-08-14 11:37:49
Autor: Animka
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
W dniu 2018-08-14 o 00:59, PiotRek pisze:
W dniu 2018-08-13 o 22:19, Animka pisze:
Mury runą, runą (taka była piosenka).

A już jej nie ma? Co się z nią stało?

Jest, ale nie słucham tej piosenki. Ostatnio przesłuchałam prawie wszystkie Kory.

--
animka

Data: 2018-08-11 21:11:54
Autor: Queequeg
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
Marcin Debowski <agatek@invalid.zoho.com> wrote:

Rozłączyłem to teraz (i zapisałem dokładną godzinę rozłączenia), zadzwonię jutro do właścicielki i powiem jej, jak to wygląda. Tyle że ona jest osobą, którą trzeba prowadzić za rękę, więc pewnie rozłoży ręce i "ojejku no ja nie wiem", więc to ja będe musiał jakoś to rozwiązać.

Nieźle. Czyta się to prawie jak kryminał :)

Bo to w sumie jest kryminał :)

Ale MZ błąd, że rozłączyłeś, bo jak faktycznie ktoś podczepiony to jest szansa, że spłoszysz i może próbować zacierać dowody.

Może i tak... z drugiej strony kabel ewidentnie jest, zdjęcie miernika mam (choć na "hold", więc można podważyć), ale... jest świadek, który to widział :)

Póki co jak teraz podłączyłem na chwilę znowu, to i tak prąd płynął.

Do konserwatora/elektryka, ale nie tego co mógł spieprzyć. Przyda Ci się MZ niezwiązny świadek, który zna się na rzeczy. A jak potwierdzi, że ktos się podłączył to MZ policja. Konserwator o tyle chyba byłby lepszy, że jest miejscowy, czyli powinien mieć dostęp do instalacji w budynku, a nie tylko w obrębie Twojej chalupy.

Dzwoniłem do niej, zaproponowałem telefon do konserwatora. Zadzwoniła w końcu bezpośrednio do Innogy "a nie do tych mądrali ze spółdzielni". Może i słusznie...

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Data: 2018-08-11 08:19:26
Autor: Shrek
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
W dniu 11.08.2018 o 02:22, Queequeg pisze:

Gdzie wg Was właścicielka powinna skierować dalsze kroki (pytam, bo ona na
pewno nie będzie wiedziała)? Do konserwatora? Przejść się od razu na
Policję?

Do elektryka, któey wykonał instalację? Tylko pewnie robił to na czarno, więc...

Shrek

Data: 2018-08-11 16:16:58
Autor: J.F.
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
Dnia Sat, 11 Aug 2018 08:19:26 +0200, Shrek napisał(a):
W dniu 11.08.2018 o 02:22, Queequeg pisze:
Gdzie wg Was właścicielka powinna skierować dalsze kroki (pytam, bo ona na
pewno nie będzie wiedziała)? Do konserwatora? Przejść się od razu na
Policję?

Do elektryka, któey wykonał instalację? Tylko pewnie robił to na czarno, więc...

O ile jeszcze ktos pamieta kto to robil.

Choc te kable nie wygladaja mi na stare. 20 lat ?


J.

Data: 2018-08-11 16:56:36
Autor: Shrek
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
W dniu 11.08.2018 o 16:16, J.F. pisze:

Do elektryka, któey wykonał instalację? Tylko pewnie robił to na czarno,
więc...

O ile jeszcze ktos pamieta kto to robil.

Choc te kable nie wygladaja mi na stare. 20 lat ?

No właśnie piszę, że nie bardzo to widzę.

Shrek

Data: 2018-08-11 21:08:41
Autor: Queequeg
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Do elektryka, któey wykonał instalację? Tylko pewnie robił to na czarno, więc...

O ile jeszcze ktos pamieta kto to robil.

Właścicielka nie ma do niego kontaktu.

Choc te kable nie wygladaja mi na stare. 20 lat ?

Mi też nie... 20 lat to maksimum, myślę że są nowsze. Z drugiej strony w rozdzielnicy są "esy". Nie jestem pewien, czy 20 lat temu już montowano "esy", ale chyba jeszcze nie?

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Data: 2018-08-17 17:01:39
Autor: Grzegorz Tomczyk
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
W dniu 11.08.2018 o 23:08, Queequeg pisze:
Nie jestem pewien, czy 20 lat temu już montowano
"esy", ale chyba jeszcze nie?

W 1995 r. stryjek dom budował, "s" już miał.

--
Pozdrawiam,
Grzegorz Tomczyk

Data: 2018-08-22 15:00:12
Autor: Queequeg
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
Grzegorz Tomczyk <grz.tom@nospam.wp.pl> wrote:

Nie jestem pewien, czy 20 lat temu już montowano
"esy", ale chyba jeszcze nie?

W 1995 r. stryjek dom budował, "s" już miał.

Moje rodzinne mieszkanie rodzice kupili w 1991 r. (nowe budownictwo wtedy, wprowadziliśmy się świeżo po wybudowaniu). Były "korki" (i w mieszkaniu i zabezpieczenie przedlicznikowe) i te stare liczniki z tarczą. Liczniki z czasem wymienili (czy zabezpieczenie przedlicznikowe też, tego nie wiem, musiałbym zerknąć jak będę), "korki" w domu zostały.

Może to był po prostu okres przejściowy -- esy wchodziły, ale korki jeszcze się trzymały :)

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Data: 2018-08-11 15:53:25
Autor: ń
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
Zanim do tego doszedłeś, powinieneś powiadomić organa.
Co jak co ale pajęczarstwo jest BARDZO mocno karalne.
A teraz to raczej się wyprą Twoich odcisków ;-)


-- -- -
Udało mi się dojść do miejsca, w którym prąd opuszcza moje mieszkanie.
Jest to gniazdko w łazience.
Faktycznie jest tu coś podpięte na lewo.
Łazienka jest przy klatce schodowej, w sumie to najbliższy punkt do sąsiada z prawej strony... ale nie chcę wyrokować.
Przejść się od razu na Policję?

Data: 2018-08-11 21:07:15
Autor: Queequeg
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
ń <?@?.?> wrote:

Zanim do tego doszedłeś, powinieneś powiadomić organa.
Co jak co ale pajęczarstwo jest BARDZO mocno karalne.
A teraz to raczej się wyprą Twoich odcisków ;-)

Hmm, tylko żeby do tego dojść, i tak musiałem to rozłączyć. Nie robię z tego tajemnicy :)

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Data: 2018-08-14 07:40:41
Autor: Wiesiaczek
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
W dniu 11.08.2018 o 02:22, Queequeg pisze:
Hej,

Udało mi się dojść do miejsca, w którym prąd opuszcza moje mieszkanie.
Jest to gniazdko w łazience. Faktycznie jest tu coś podpięte na lewo.

http://www.chmurka.net/r/usenet/gniazdko.jpg

To zdjęcie już po rozłączeniu tych dwóch fazowych przewodów, które
zbiegały się w tym gniazdku. Fakt niepodłączonego "bolca" litościwie
pominę (choć na to chyba też jest paragraf?). Po rozłączeniu tego
rozdzielenia wszystko w mieszkaniu działa (nie ma żadnego miejsca, w
którym nie byłoby prądu, nie świeciłoby się światło itd), ale licznik
wraca do normy i pokazuje realne zużycie.

Amperomierz pokazuje między tymi przewodami 1.61A:

http://www.chmurka.net/r/usenet/pomiar.jpg

Łazienka jest przy klatce schodowej, w sumie to najbliższy punkt do
sąsiada z prawej strony... ale nie chcę wyrokować.

Rozłączyłem to teraz (i zapisałem dokładną godzinę rozłączenia), zadzwonię
jutro do właścicielki i powiem jej, jak to wygląda. Tyle że ona jest
osobą, którą trzeba prowadzić za rękę, więc pewnie rozłoży ręce i "ojejku
no ja nie wiem", więc to ja będe musiał jakoś to rozwiązać.

Gdzie wg Was właścicielka powinna skierować dalsze kroki (pytam, bo ona na
pewno nie będzie wiedziała)? Do konserwatora? Przejść się od razu na
Policję?


Kluczowe w tym wypadku jest stwierdzenie, dokąd idzie drugi kabel.
Z fotki wynika, że jest to taki sam rodzaj kabla, więc prawdopodobnie był on podłączony podczas układania całej instalacji, a nie dołączony prowizorycznie potem.
Może idzie do jakiegoś odbiornika u Ciebie, o którym nie wiesz?

Pomoże wykrywacz przewodów kupiony w Lidlu lub w Biedronce:)




--
Wiesiaczek (dziś z podkarpackiej wsi)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

Data: 2018-08-14 14:48:56
Autor: Queequeg
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
Wiesiaczek <Wiesiaczek@vp.pl> wrote:

Kluczowe w tym wypadku jest stwierdzenie, dokąd idzie drugi kabel.
Z fotki wynika, że jest to taki sam rodzaj kabla, więc prawdopodobnie był on podłączony podczas układania całej instalacji, a nie dołączony prowizorycznie potem.

Tak, to na pewno.

Może idzie do jakiegoś odbiornika u Ciebie, o którym nie wiesz?

Tak na początku zakładałem, ale właścicielka twierdzi, że na pewno nie. Teraz stawiam na piwnicę.

Pomoże wykrywacz przewodów kupiony w Lidlu lub w Biedronce:)

Mam dwa kolejne pomysły na wytropienie tego (niezależnie od wizyty ZE w czwartek).

1. Mam generator funkcyjny, mam odbiornik VLF. Można puścić tam np. 1.5kHz, przejść się z odbiornikiem po klatce i zobaczyć, czy uda się to namierzyć.

2. Mam (bo dziś przyszły) cęgi pomiarowe (sam przekładnik prądowy). Możnaby puścić tam ten prąd i połapać cęgami niektóre przewody w pajęczynie w skrzynce na klatce.

Zamierzam dziś zrobić jedno i drugie.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Data: 2018-08-14 18:00:29
Autor: Wiesiaczek
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
W dniu 14.08.2018 o 16:48, Queequeg pisze:
Wiesiaczek <Wiesiaczek@vp.pl> wrote:

Kluczowe w tym wypadku jest stwierdzenie, dokąd idzie drugi kabel.
Z fotki wynika, że jest to taki sam rodzaj kabla, więc prawdopodobnie
był on podłączony podczas układania całej instalacji, a nie dołączony
prowizorycznie potem.

Tak, to na pewno.

Może idzie do jakiegoś odbiornika u Ciebie, o którym nie wiesz?

Tak na początku zakładałem, ale właścicielka twierdzi, że na pewno nie.
Teraz stawiam na piwnicę.

Pomoże wykrywacz przewodów kupiony w Lidlu lub w Biedronce:)

Mam dwa kolejne pomysły na wytropienie tego (niezależnie od wizyty ZE
w czwartek).

1. Mam generator funkcyjny, mam odbiornik VLF. Można puścić tam np.
1.5kHz, przejść się z odbiornikiem po klatce i zobaczyć, czy uda się to
namierzyć.

Pomysł niezły, ale nie proponowałem jako zbyt kłopotliwy.
Jako odbiornik wykorzystałbym wzmacniacz o wysokiej impedancji wejściowej i słuchawki na wyjściu. Na wejście wystarczy wtedy podłączyć kawałek prostego przewodu jako antenę.

2. Mam (bo dziś przyszły) cęgi pomiarowe (sam przekładnik prądowy).
Możnaby puścić tam ten prąd i połapać cęgami niektóre przewody w
pajęczynie w skrzynce na klatce.

Do tego wziąłbym zwykły miernik z cęgami do pomiaru prądu. To tani i powszechnie stosowany przyrząd.

Powodzenia :)


--
Wiesiaczek (dziś z podkarpackiej wsi)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

Data: 2018-08-14 18:06:24
Autor: Wiesiaczek
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
W dniu 14.08.2018 o 16:48, Queequeg pisze:
Wiesiaczek <Wiesiaczek@vp.pl> wrote:

Kluczowe w tym wypadku jest stwierdzenie, dokąd idzie drugi kabel.
Z fotki wynika, że jest to taki sam rodzaj kabla, więc prawdopodobnie
był on podłączony podczas układania całej instalacji, a nie dołączony
prowizorycznie potem.

Tak, to na pewno.

Może idzie do jakiegoś odbiornika u Ciebie, o którym nie wiesz?

Tak na początku zakładałem, ale właścicielka twierdzi, że na pewno nie.
Teraz stawiam na piwnicę.

Pomoże wykrywacz przewodów kupiony w Lidlu lub w Biedronce:)

Mam dwa kolejne pomysły na wytropienie tego (niezależnie od wizyty ZE
w czwartek).

1. Mam generator funkcyjny, mam odbiornik VLF. Można puścić tam np.
1.5kHz, przejść się z odbiornikiem po klatce i zobaczyć, czy uda się to
namierzyć.

Pomysł niezły, ale nie proponowałem, ponieważ jest zbyt kłopotliwy.
Jako odbiornik wziąłbym wzmacniacz m.cz. z wysokoomowym wejściem. Na wejście kawałek drutu jako antenę a na wyjściu słuchawki.


2. Mam (bo dziś przyszły) cęgi pomiarowe (sam przekładnik prądowy).
Możnaby puścić tam ten prąd i połapać cęgami niektóre przewody w
pajęczynie w skrzynce na klatce.

Tu wystarczy zwykły miernik z cęgami do pomiaru prądu, tani i powszechnie używany.

Powodzenia ;)


--
Wiesiaczek (dziś z podkarpackiej wsi)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

Data: 2018-08-14 19:26:20
Autor: Queequeg
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
Wiesiaczek <Wiesiaczek@vp.pl> wrote:

Pomysł niezły, ale nie proponowałem, ponieważ jest zbyt kłopotliwy.
Jako odbiornik wziąłbym wzmacniacz m.cz. z wysokoomowym wejściem. Na wejście kawałek drutu jako antenę a na wyjściu słuchawki.

Ale generator i odbiornik już mam :)

2. Mam (bo dziś przyszły) cęgi pomiarowe (sam przekładnik prądowy).
Możnaby puścić tam ten prąd i połapać cęgami niektóre przewody w
pajęczynie w skrzynce na klatce.

Tu wystarczy zwykły miernik z cęgami do pomiaru prądu, tani i powszechnie używany.

Ano właśnie. Nie miałem, ale już mam (w sensie przekładnik, ale dał radę).

Namierzyłem (najpierw zgrubnie generatorem i odbiornikiem VLF, później dokładniej przekładnikiem), że prąd ucieka do skrzynki dawnej TP:

http://www.chmurka.net/r/usenet/skrzynka-tp.jpg

Konkretnie płynie środkową skrętką. Idzie tam tylko jedna żyła (nie wiem czy idzie faza czy wraca zero), bo jakby szły obie to przekładnik nie pokazywałby mi poboru. A pokazuje. Jak odłączę w mieszkaniu ten przewód, to nie pokazuje.

Dalej raczej już nie namierzę (nie będę dewastował tej skrzynki), pozostaje poczekać na magików z Innogy.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Data: 2018-08-15 08:05:56
Autor: Shrek
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
W dniu 14.08.2018 o 21:26, Queequeg pisze:

http://www.chmurka.net/r/usenet/skrzynka-tp.jpg

Konkretnie płynie środkową skrętką. Idzie tam tylko jedna żyła (nie wiem
czy idzie faza czy wraca zero), bo jakby szły obie to przekładnik nie
pokazywałby mi poboru. A pokazuje. Jak odłączę w mieszkaniu ten przewód,
to nie pokazuje.

Ja tu widzę niezły burdel;) Nadawaj na bieżąco.

Shrek

Data: 2018-08-15 09:00:50
Autor: Shrek
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
W dniu 15.08.2018 o 08:05, Shrek pisze:

http://www.chmurka.net/r/usenet/skrzynka-tp.jpg

Konkretnie płynie środkową skrętką. Idzie tam tylko jedna żyła (nie wiem
czy idzie faza czy wraca zero), bo jakby szły obie to przekładnik nie
pokazywałby mi poboru. A pokazuje. Jak odłączę w mieszkaniu ten przewód,
to nie pokazuje.

Ja tu widzę niezły burdel;) Nadawaj na bieżąco.

Jak zaczynam się nad tym zastanawiać, to może przed remontem prąd płynął w drugą stronę, a elektryk nie wiedząć co zrobić z kabelkiem na którym jest napięce po prostu podłączył go do twojej instalacji;)

Shrek

Data: 2018-08-16 09:17:54
Autor: Queequeg
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
Shrek <1@wp.pl> wrote:

Ja tu widzę niezły burdel;) Nadawaj na bieżąco.

Nadaję nadaję :) Intryguje mnie to.

Jak zaczynam się nad tym zastanawiać, to może przed remontem prąd płynął w drugą stronę, a elektryk nie wiedząć co zrobić z kabelkiem na którym jest napięce po prostu podłączył go do twojej instalacji;)

Ale tak bez bezpiecznika i w gniazdku? :)

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Data: 2018-08-16 17:15:33
Autor: Shrek
Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
W dniu 16.08.2018 o 11:17, Queequeg pisze:

Jak zaczynam się nad tym zastanawiać, to może przed remontem prąd płynął
w drugą stronę, a elektryk nie wiedząć co zrobić z kabelkiem na którym
jest napięce po prostu podłączył go do twojej instalacji;)

Ale tak bez bezpiecznika i w gniazdku? :)

Taki scenariusz:

Ktoś kiedyś przeciągnął kabelek z tej skrzynki do jakiegoś urządzenia w twoim mieszkaniu.

Jeden obwód był za darmowo;) Prąd płynął od skrzynki do dajmy na to termy z licznika telekomunikacji.

Remont - elektryk znalazł kabelek pod napięciem, to podłączył do gniazdka - a co mu tam.

Prąd płynie z dwóch liczników.

Bezpiecznik w telekomunikacji się przepalił, ale dalej działa, bo prąd płynie w drugą stronę;)

Shrek

Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona