Data: 2009-07-14 18:30:09 | |
Autor: robert4 | |
Wynajem mieszkania - wypadek losowy | |
Wypadek losowy w wynajętym mieszkaniu: zwarcie poszło na kuchenkę, od To wina lokatora w tym przypadku za niedbalstwo. Ale ciekawi mnie jak sprawa się by miała, gdyby wypadek był naprawdę losowy, np powódź i zalanie mieszkania. Czy wtedy lokator jest pociągany do odpowiedzialnosci jesli meiszkanie nie jest ubezpieczone? -- |
|
Data: 2009-07-14 18:06:57 | |
Autor: | |
Wynajem mieszkania - wypadek losowy | |
robert4@mailinator.com napisał(a):
To wina lokatora w tym przypadku za niedbalstwo. Przyznam, że nie rozumiem na czym miałoby polegać owo niedbalstwo. Bo załóżmy jeśli kuchenka była wykorzystywana zgodnie z przeznaczeniem i w trakcie "normalnego" użytkowania nastąpiło zwarcie to gdzie tu jest niedbalstwo? Inaczej: załóżmy, że wynajmujesz mieszkanie i raptem zaczyna się palić instalacja elektryczna, bo jest stara sprzed potopu. To czy jest to Twoja wina i Twoje "niedbalstwo" że oglądając mieszkanie nie zajrzałeś do kabli w ścianach? pzdr, -- |
|
Data: 2009-07-14 18:08:40 | |
Autor: | |
Wynajem mieszkania - wypadek losowy | |
<burczykomar@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a): Aj... i jeszcze zapomniałem:
czy to właśnie nie jest "niedbalstwo" właściciela że nie ubezpieczył? Przecież właśnie od tego są ubezpieczenia, między innymi od takich wypadków losowych jak pożar nie z czyjejś winy. Nie mówię oczywiście o sytuacjach że ktoś nie ma co robić tylko podpala sobie firanki. -- |
|
Data: 2009-07-14 20:29:58 | |
Autor: kuba | |
Wynajem mieszkania - wypadek losowy | |
burczykomar@NOSPAM.gazeta.pl pisze:
<burczykomar@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a): Aj... i jeszcze zapomniałem: W sensie prawnym nie jest to niedbalstwo. Moim zdaniem lokatorowi też tego niedbalstwa raczej nie można przypisać (czyli zgadzam się z tym, co piszesz wyżej). Pytanie, czy na gruncie umowy, którą zacytowałeś lokator odpowiada za niedbalstwo czy za coś więcej... pozdrawiam kuba |
|
Data: 2009-07-14 20:58:35 | |
Autor: pamana | |
Wynajem mieszkania - wypadek losowy | |
ok ,tylko jak się to ma do podpisanej w umowie kwestii pozostawienia mieszkania w stanie zastanym ? p. |
|
Data: 2009-07-14 19:09:41 | |
Autor: | |
Wynajem mieszkania - wypadek losowy | |
pamana <brak@adresu.pl> napisał(a):
ok ,tylko jak się to ma do podpisanej w umowie kwestii pozostawienia mieszkania w stanie zastanym ? Tam, o ile pamiętam z tego co czytałem wyżej, chodziło o pozostawienie mieszkania w stanie zastanym minus koszty "normalnego" użytkowania. I teraz: czy jeśli lokator użytkował ową kuchenkę "normalnie", tj. zgodnie z przeznaczeniem ale przy okazji z uwagi na cośtam (wadliwa instalacja elektryczna, wady fabryczne kuchenki etc, w każdym razie coś niezależnego od lokatora i niespowodowanego jego bezpośrednim udziałem) wybuchł pożar, to czy ten punkt ma zastosowanie i czy lokator jest temu winny? Moim zdaniem, lokator jest winny jeśli wstawiłby własną kuchenkę albo użytkową tą zastaną niewłaściwie. -- |
|
Data: 2009-07-14 21:56:26 | |
Autor: kuba | |
Wynajem mieszkania - wypadek losowy | |
burczykomar@NOSPAM.gazeta.pl pisze:
pamana <brak@adresu.pl> napisał(a): Piszesz odrobinkę obok tematu. To, czy kuchenka była prawidłowo użytkowana i czy np. lokator miał świadomość możliwości wystąpienia zwarcia ma znaczenie dla oceny jego stopnia zawinienia. Podajesz sensowne argumenty na poparcie tezy, że lokator nie dopuścił się niedbalstwa. Co do zasady dłużnik odpowiada za niedbalstwo, i z przeciwieństwa - nie odpowiada jeśli nie dopuścił się niedbalstwa. Jednakże zasada ta może być zmodyfikowana umową stron, m. in. w ten sposób, że dłużnik może przyjąć na siebie surowszą odpowiedzialność. Np. strony mogą w umowie zapisać, że dłużnik będzie odpowiadał za zniszczenie mieszkania, wynikłe z jakichkolwiek przyczyn, w tym z siły wyższej. W tej sprawie chodzi o ustalenie, czy można zapisowi w cytowanej przez Ciebie umowie ("lokator zwróci mieszkanie w zastanym stanie") nadać znaczenie takiego rozszerzenia odpowiedzialności. Znalazłem w jednym komentarzu do Kodeksu cywilnego stanowisko, które sprowadza się do tego, że nie (tj. stanowisko korzystne dla lokatora). Zauważ, że do tego być może dochodzi możliwość pociągnięcia producenta kuchenki do odpowiedzialności (ale za to nie ręczę, bo to zależy od okoliczności) na podst. 449(1) KC. Z tym, że właściciel może sobie wybrać czy pozwać producenta, czy lokatora. Jak pozwie lokatora i wygra, to potem lokator może sobie ścigać producenta. pozdrawiam kuba |
|
Data: 2009-07-15 00:05:22 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wynajem mieszkania - wypadek losowy | |
kuba pisze:
Co do zasady dłużnik odpowiada za niedbalstwo, i z przeciwieństwa - nie Z drugiej strony w takiej sytuacji IMHO można podważać taki zapis umowy z uwagi na rażące naruszenie zasad współżycia społecznego oraz wykorzystanie czyjejś nieświadomości. Pytanie na marginesie: jak wygląda ubezpieczanie lokalu oraz "murów" przez wynajmującego? |
|
Data: 2009-07-15 18:49:11 | |
Autor: kuba | |
Wynajem mieszkania - wypadek losowy | |
Andrzej Lawa pisze:
kuba pisze: Nie powoływałbym się z taką łatwością na zasady współżycia społecznego, tym bardziej, że kodeks wyraźnie dopuszcza umowę o przyjęcie odpowiedzialności, więc dlaczego ta konkretna miałaby być z nimi sprzeczna? Pamiętaj, że powołanie na art. 58 par. 2 KC zawsze musi być gruntownie uzasadnione; nie można sobie powiedzieć od tak, że sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i basta. Ja bym bardziej kombinował z wykładnią oświadczenia woli (65 par. 2 KC), bo podejrzewam , że nawet wynajmujący (nie mówiąc o najemcy) nie za bardzo miał pojęcie, że taka klauzula może podchodzić pod rozszerzenie odpowiedzialności. Pytanie na marginesie: jak wygląda ubezpieczanie lokalu oraz "murów" Jak to jak wygląda? Nie ma obowiązku ubezpieczać, jeśli o to Ci chodzi. pozdrawiam kuba |
|
Data: 2009-07-17 14:10:16 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wynajem mieszkania - wypadek losowy | |
kuba pisze:
Pytanie na marginesie: jak wygląda ubezpieczanie lokalu oraz "murów" Mi bardziej chodzi o możliwość. |
|
Data: 2009-07-14 21:07:12 | |
Autor: kuba | |
Wynajem mieszkania - wypadek losowy | |
pamana pisze:
No właśnie ten problem podaję pod rozwagę w zacytowanej przez Ciebie wypowiedzi. Dokładnie w drugim zdaniu :P kuba |
|
Data: 2009-07-14 22:20:34 | |
Autor: robert | |
Wynajem mieszkania - wypadek losowy | |
robert4@mailinator.com napisał(a): > To wina lokatora w tym przypadku za niedbalstwo. A jak udowodnić że zwarcie? Moze lokator zostawił tłuszcz na patelni na tej kuchence i zapomniał i poszedł do sąsiada i sie zagadał, a tłuszcz w międzyczasie zię zapalił... stąd wniosek o niedbalstwie, a nawet jak inaczej to było, to nie powinien był zostawić włączonej kuchenki wychodząc z mieszkania. -- |
|
Data: 2009-07-14 20:38:10 | |
Autor: | |
Wynajem mieszkania - wypadek losowy | |
robert@mailinator.com napisał(a):
a nawet jak inaczej to było, to nie powinien był zostawić włączonej kuchenki wychodząc z mieszkania. A skąd wniosek że ktokolwiek wychodził z mieszkania? Poza tym czy przy takich akcjach straż pożarna nie spisuje jakiegoś protokołu że np. pożar nastąpił przez zwarcie lub zaprószenie ognia? może głupie pytanie, ale (odpukać) nigdy nie miałem do czynienia ze strażakami. -- |
|
Data: 2009-07-14 22:44:04 | |
Autor: robert | |
Wynajem mieszkania - wypadek losowy | |
robert@mailinator.com napisał(a): > a nawet jak inaczej to było, to nie powinien był > zostawić włączonej kuchenki wychodząc z mieszkania.stąd że jak by był obecny to by w pore zauważył i zdążył zareagować, a jak by spał, to miał by marne szanse na przeżycie. -- |
|
Data: 2009-07-14 20:51:52 | |
Autor: | |
Wynajem mieszkania - wypadek losowy | |
robert@mailinator.com napisał(a):
stąd że jak by był obecny to by w pore zauważył i zdążył zareagować, Wystarczy pójść do innego pokoju, albo przez parę minut rozwieszać pranie. Nie nazwałbym "niedbalstwem" jeśli ktoś nie stoi obok kuchenki i nie patrzy się w kółko na nią jak się gotuje zupa. Tym bardziej, jeśli mieszkanie jest duże i kuchnia jest w drugim końcu mieszkania. -- |
|
Data: 2009-07-15 00:46:37 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Wynajem mieszkania - wypadek losowy | |
Użytkownik <burczykomar@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h3ir58$jln$1inews.gazeta.pl...
robert@mailinator.com napisał(a): Tym bardziej, że zwarcie mogło powstać również w wyłączonej kuchence. Czy za niedbalstwo uznać to, ze nie obserwujemy każedego znajdujacego sie w mieszkaniu sprzetu przez 24 godziny na dobę? W końcu każdy z nich teoretycznie może się zapalić. |
|
Data: 2009-07-15 00:05:57 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wynajem mieszkania - wypadek losowy | |
robert@mailinator.com pisze:
A jak udowodnić że zwarcie? Powołać się na opinię strażaków. |
|
Data: 2009-07-14 19:11:28 | |
Autor: kuba | |
Wynajem mieszkania - wypadek losowy | |
robert4@mailinator.com pisze:
Wypadek losowy w wynajętym mieszkaniu: zwarcie poszło na kuchenkę, od Też się nad tym zastanawiam... Będzie to zależało od interpretacji tej klauzuli umownej "zobowiązany jest zwrócić mieszkanie w takim stanie w jakim je zastał". Wydaje się, że wynika z tego odpowiedzialność rozszerzona wręcz do granic odpowiedzialności obiektywnej (art. 473 KC). Tzn., że moim zdaniem bogu ducha winny lokator będzie pociągnięty do odpowiedzialności. pozdrawiam kuba |