Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Wypadek

Wypadek

Data: 2018-01-22 08:53:30
Autor: przemek.jedrzejczak
Wypadek
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,22930299,wypadek-na-a1-suv-rozerwal-osobowke-na-drobne-kawalki-w-srodku.html

Mam takie dziwne odczucie że to nagrywający przyczynił się w jakiejś części do tego wypadku. Ten w BMW jest winny jest bez dwóch zdań ale z taką prędkością nie jechał prawym tylko próbował wyprzedzić prawym nagrywającego który nieudolnie próbował wyprzedzić Skodę. Ot taka niedźwiedzia przysługa.

Data: 2018-01-22 19:15:32
Autor: spider
Wypadek
W dniu 2018-01-22 o 17:53, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,22930299,wypadek-na-a1-suv-rozerwal-osobowke-na-drobne-kawalki-w-srodku.html

"Nie zachował ostrożności", nie wiem czy się śmiać czy płakać.
Debil myślał że takim klocem to może sobie manewrować i jeździć slalomem jak bolidem F1. Typowa brawurowa jazda buraka w BMW, dla którego zwolnić to jakaś ujma na honorze.


Mam takie dziwne odczucie że to nagrywający przyczynił się w jakiejś części do tego wypadku. Ten w BMW jest winny jest bez dwóch zdań ale z taką prędkością nie jechał prawym tylko próbował wyprzedzić prawym nagrywającego który nieudolnie próbował wyprzedzić Skodę. Ot taka niedźwiedzia przysługa.


To że się zabiera za wyprzedzanie na tempomacie z tak małą prędkością i różnicą prędkości 3km/h w stosunku do wyprzedzanego też jest karygodne, zwłaszcza na A1 gdzie jednak spory ruch jest.

Data: 2018-01-22 19:27:36
Autor: Cavallino
Wypadek
W dniu 22-01-2018 o 19:15, spider pisze:

Mam takie dziwne odczucie że to nagrywający przyczynił się w jakiejś części do tego wypadku. Ten w BMW jest winny jest bez dwóch zdań ale z taką prędkością nie jechał prawym tylko próbował wyprzedzić prawym nagrywającego który nieudolnie próbował wyprzedzić Skodę. Ot taka niedźwiedzia przysługa.


To że się zabiera za wyprzedzanie na tempomacie z tak małą prędkością i różnicą prędkości 3km/h w stosunku do wyprzedzanego też jest karygodne, zwłaszcza na A1 gdzie jednak spory ruch jest.

To nawet nie wyglądało jak próba wyprzedzania, ot wrócił sobie na lewy pas, dalej się nim turlać.
W lusterko pewnie nawet nie spojrzał.

Nie wiedząc czy BMW nie wykonywało w momencie wypadku manewru obronnego, ciężko ocenić na ile nagrywający przyczynił się do wypadku.
Na oko - mocno.

Data: 2018-01-22 11:36:48
Autor: przemek.jedrzejczak
Wypadek
To taki wypadek "przez pośrednika" widziałem coś w tym stylu na A20 (dwa pasy) na prawym TIR i dojeżdżający do niego 140 km/h SUV a na lewym osobówka 150-160 km/h wyprzedzająca ten duet.. W momencie mijania suv-a pani raptownie hamuje wiec SUV żeby się nie wkleić w naczepę awaryjnie hebluje ale ma cykora i wylatuje na awaryjny. Dojeżdżam do nich i okazało się że jest ograniczenie do 120 km/h ale dla motocykli ;-) babka w osobówce kłóci się ze swoim facetem, suv jeszcze w szoku ciągnie prawym ale ze ofiar nie było to lecę dalej.

Data: 2018-01-22 23:27:21
Autor: spider
Wypadek
W dniu 2018-01-22 o 19:27, Cavallino pisze:

To nawet nie wyglądało jak próba wyprzedzania, ot wrócił sobie na lewy pas, dalej się nim turlać.
W lusterko pewnie nawet nie spojrzał.

Parę ładnych sekund minęło od zmiana pasa do kraksy, widoczność też była ograniczona, może BMKa grzała 200 i pojawiła się "znikąd".

Nie wiedząc czy BMW nie wykonywało w momencie wypadku manewru obronnego, ciężko ocenić na ile nagrywający przyczynił się do wypadku.
Na oko - mocno.

Gdyby się ratował to by chyba uciekł na awaryjny, wg mnie gość po prostu zapierdalał i źle ocenił sytuację. Gdyby jechał wolniej to pewnie by się w lukę wpasował, niestety praw fizyki nagiąć się nie da.

Data: 2018-01-22 23:28:04
Autor: przemek.jedrzejczak
Wypadek
-- Parę ładnych sekund minęło od zmiana pasa do kraksy, widoczność też była  ograniczona, może BMKa grzała 200 i pojawiła się "znikąd".

okolo 4s od zajecia pasa do kolizji, oczywiscie ze mial prawo nie zauwazyc nadlatujacego BMW ale chwile wczesniej widzimy ze zmienia pas choc spokojnie mogla zostac na prawym, jest roznica predkosci, sytuacja pod kontrola, TIR spokojnie wlacza kierunek, pas rozbiegowy dlugi a mimo to zjezdza na lewy


I ciekawa opinia z YT

Licząc po współrzędnych geograficznych, które znajdują się na filmie, oraz wykorzystując czas z filmu można bardzo precyzyjnie wyznaczyć prędkość pojazdu autora filmu - od chwili rozpoczęcia manewru wyprzedzania (0:26) do momentu w którym całe BMW pojawia się na ekranie (0:32) kamera przebyła 170 metrów. Dzieląc przez czas 6 sekund, otrzymujemy 28,333 m/s, czyli 102 km/h. I z taką prędkością filmujący zabiera się za wyprzedzanie na autostradzie... Wygląda to nawet tak, jakby manewr wyprzedzania został wykonany bez patrzenia w lusterka. Nie twierdzę, że jest to wina osoby nagrywającej całe zajście, jednak można mniemać, że została do tego przyłożona ręka.

Data: 2018-01-23 01:08:25
Autor: Bolko
Wypadek
jednak można mniemać, że została do tego przyłożona ręka.

Czy my oglądaliśmy ten sam film???
Po pierwsze Przepuściła citroena który jechał lewym pasem
Potem zjechała na prawy żeby TIR spokojnie mógł wjechać na ciąg główny
Potem znowu zjechała na prawy żeby przepuścić jakieś auto które śmigneło
I do poprzedzającego zaczeło się zbliżać Wiec zjechał znowu na lewy pas.

Wiec to nie jest tak że prowadzący był przyklejony do lewego pasa.
Przepuścił dwie osobówki z lewej i z prawej tira.


<ironia on>Przecież BMW mogło polecieć awaryjnym pasem? <ironia off>

Ja na A4 juz miałem dwie historie w tym roku że gościom się tak spieszyło że mimo że lewy w ZIMIE jechał 120km/h to oni stwierdzili że pojadą awaryjnym 140km/h+

Ja uważam że gość od BMW miał ogromne szczęście 2 sekundy później odpowiadał by za morderstwo.

Wiec jeśli kierowcy BMW mają zasadę że można szybko i bezpiecznie to ja jako tata który przepuścił trzy samochody (w ciągu 45 sekund)
proszę aby uszanownowano moją zasadę że można wolno i bezpiecznie na autostradzie zwłaszcza że jest zimia i to że autostrada jest czarna to nie znaczy że nie jest ślisko.
I nie zgadzam się że to jest chociaż jakaś część mojej winy.

Przecież kierowca BMW mógł jechać jeszcze szybciej i jeszcze bezpieczniej dzieki czemu mógłby wykonać zaprezentowany manewr w o wiele bezpieczniejszych warunkach.
Albo mógł wcześniej wstać i wtedy nie musiałby się spieszyć.

Data: 2018-01-23 01:31:59
Autor: przemek.jedrzejczak
Wypadek
-- Czy my oglądaliśmy ten sam film???

smiem watpic :-)

-- Po pierwsze przepuściła citroena który jechał lewym pasem

to nie jest tak ze autostrada jedziesz lewym w tempie prawego +5 km/h  -- Potem zjechała na prawy żeby TIR spokojnie mógł wjechać na ciąg główny

zwlaszcza ze nie bylo takiej potrzeby :-)

-- Potem znowu zjechała na prawy żeby przepuścić jakieś auto które śmigneło

I znow blad logiczny lewym pasem sie wyprzedza a nie zegluje na tempomacie :-)

-- I do poprzedzającego zaczeło się zbliżać, wiec zjechał znowu na lewy pas.

recydywa z tym zjezdzamiem :-)


PS na pocieszenie dodam ze na gazeta.pl 99% mysli tak jak ty ale na Youtube zdania sa juz podzielone :-) no i teraz pytanie konkursowe jak uchronic sie od takich "zeglarzy" na lewym ? zalozmy ze siedzisz w Skodzie i jakims cudem (np miga dlugimi) widzisz nadlatujace BMW, co robisz ?

Data: 2018-01-23 10:37:36
Autor: Poldek
Wypadek
W dniu 2018-01-23 o 10:31, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

PS na pocieszenie dodam ze na gazeta.pl 99% mysli tak jak ty ale na Youtube zdania sa juz podzielone :-) no i teraz pytanie konkursowe jak uchronic sie od takich "zeglarzy" na lewym ? zalozmy ze siedzisz w Skodzie i jakims cudem (np miga dlugimi) widzisz nadlatujace BMW, co robisz ?


Włączam funkcję latania, unoszę się w powietrze i robię znak krzyża do BWM błogosławiąc na dlaszą drogę.
Odpowiedź prawidłowa?

Data: 2018-01-23 01:48:58
Autor: przemek.jedrzejczak
Wypadek
-- Odpowiedź prawidłowa?

niestety ale probuj dalej :-)

kolejna wywazona opinia tym razem TVN

BMW powinien mieć zabrane prawko na 3 miesiące + mandat. Miał 6 sekund i "margines" by do zderzenia nie doprowadzić.Najlepsze co można było zrobić w tej sytuacji to zacząć wyhamowywać w momencie gdy właściciel kamery zaczął wytaczać się na lewy pas...Niestety BMW wybrał gorszy wariant i ucierpieli ludzie. Autor nagrania, który nie nauczył się dynamicznie wyprzedzać, powinien wyłapać mandat za spowalnianie ruchu.Generalnie 7do10 sekund powinno wystarczyć na caly manewr, no ale jak się to robi na "tempomacie" to i 2x tyle czasu nie wystarczy.Dodatkowo ten tytuł "(..) pojawia się z nikad (..)".Jakie "z nikąd"? przy różnicy prędkości do 100km/h można oszacować że BMW był jakies 150-200m z tyłu w momencie rozpoczęcia manewru wyprzedzania przez posiadacza kamery.Takie szybko zbliżające się auto jest dobrze widoczne w lusterkach i po "rosnących" światłach można oczacować że prędkość jest na tyle duża by nie zajeżdżać mu drogi. (http://www.tvn24.pl)

Data: 2018-01-23 07:13:03
Autor: sczygiel
Wypadek
W dniu wtorek, 23 stycznia 2018 10:49:00 UTC+1 użytkownik przemek.j...@gmail.com napisał:
-- Odpowiedź prawidłowa?

niestety ale probuj dalej :-)

kolejna wywazona opinia tym razem TVN

BMW powinien mieć zabrane prawko na 3 miesiące + mandat. Miał 6 sekund i

I sprawa zamknięta. Jakiekolwiek gdybanie na temat winy tego na lewym pasie jest nieumocowane do czegokolwiek.

Jedyna sprawa do jakiej bym sie czepił to nikła kara dla tego w bmw. 500pln?
Rili?
500?

Data: 2018-01-23 16:18:05
Autor: Shrek
Wypadek
W dniu 23.01.2018 o 16:13, sczygiel@gmail.com pisze:

I sprawa zamknięta.
Jakiekolwiek gdybanie na temat winy tego na lewym pasie jest nieumocowane do czegokolwiek.

Jest umocowanie do filmiku na youtubie;)

Jedyna sprawa do jakiej bym sie czepił to nikła kara dla tego w bmw. 500pln?
Rili?
500?

Też mnie to wkurwia, że więcej można wyhaczyć z mniej lub bardziej groźne przewinienia niż za rzeczywiste spowodowanie "kolizji".

Shrek

Data: 2018-01-23 17:40:07
Autor: jerzu.xyz
Wypadek
On Tue, 23 Jan 2018 07:13:03 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com wrote:

I sprawa zamknięta. Jakiekolwiek gdybanie na temat winy tego na lewym pasie jest nieumocowane do czegokolwiek.

Nie, nie jest.

"Art. 24.
1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się
w szczególności, czy:
1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez
utrudnienia komukolwiek ruchu"

Jak dla mnie jest współwinny całej tej sytuacji.
A po drugie to do wyprzedzania to się trzeba zbierać. A tutaj mamy
typowy przykład wyprzedzania się dwóch ślimaków drogowych. Jeden
jedzie 100 km/h, drugi 102 km/h. I jeszcze to:
"Art. 3.
1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani
zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną
ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować
zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten
utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek
publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie
się również zaniechanie."

Tutaj własnie zabrakło tego ostatnieg: zaniechania. Ze strony
filmujacego, bo jednak postanowił sie władować na lewy pas pod
nadciągające z nadświetlną BMW. Ze strony kierującego BMW bo chyba
nawet nie próbował hamować.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2018-01-23 08:46:09
Autor: przemek.jedrzejczak
Wypadek
-- Ze strony kierującego BMW bo chyba nawet nie próbował hamować.

Reka do góry kto by hamował z 2 paczek do setki w takich warunkach ;-) BMW jechał w trybie GTA czyli licząc się z trupami ale policjant wycenił to po taniości na 500 zeta i będzie mu to zapamiętane.

Data: 2018-01-23 17:48:19
Autor: Shrek
Wypadek
W dniu 23.01.2018 o 17:46, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

Reka do góry kto by hamował z 2 paczek do setki w takich warunkach ;-)

No ja bym hamował. Ale ja jestem z tych dziwnych, co to hamują gejem hamulca a nie klaksonem:P

Shrek

Data: 2018-01-24 08:32:41
Autor: Miroo
Wypadek
W dniu 2018-01-23 o 17:48, Shrek pisze:
W dniu 23.01.2018 o 17:46, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

Reka do góry kto by hamował z 2 paczek do setki w takich warunkach ;-)

No ja bym hamował. Ale ja jestem z tych dziwnych, co to hamują gejem
hamulca a nie klaksonem:P

Przy prędkości 200km/h w zimie przez pierwsze kilka sekund hamowania zapewne nawet nie odczułbyś zmiany prędkości, więc hamowanie w tej sytuacji niewiele by dało, a jedynie ograniczyłoby możliwość manewru i zwiększyło zagrożenie utraty panowania nad samochodem.
Podejrzewam, że w lecie by po prostu śmignął zygzakiem między samochodami, ale tu brakło mu przyczepności.
Dlatego wg mnie "szybko i bezpiecznie" to oksymoron i zabawa rachunkiem prawdopodobieństwa z dużą liczbą zmiennych niezależnych od kierującego.

Pozdrawiam

Data: 2018-01-24 00:32:57
Autor: przemek.jedrzejczak
Wypadek
-- Przy prędkości 200km/h w zimie przez pierwsze kilka sekund hamowania zapewne nawet nie odczułbyś zmiany prędkości, więc hamowanie w tej sytuacji niewiele by dało, a jedynie ograniczyłoby możliwość manewru i zwiększyło zagrożenie utraty panowania nad samochodem.

I pod tym moge sie podpisac

Data: 2018-01-24 09:57:51
Autor: Shrek
Wypadek
W dniu 24.01.2018 o 08:32, Miroo pisze:

Przy prędkości 200km/h w zimie przez pierwsze kilka sekund hamowania zapewne nawet nie odczułbyś zmiany prędkości, więc hamowanie w tej sytuacji niewiele by dało, a jedynie ograniczyłoby możliwość manewru i zwiększyło zagrożenie utraty panowania nad samochodem.

Dziwne - u mnie działało. Mówisz, że lepiej nie hamować tylko jebać w niewinnnych ludzi? Bez przesady miał prawie 10 sekund od kiedy można było się spodziewać że melepetka zmieni pas.

Podejrzewam, że w lecie by po prostu śmignął zygzakiem między samochodami, ale tu brakło mu przyczepności.

Suwom zawsze przy nadświetlenej brakuje przyczepności jak skręcać trzeba. Nie do tego je wymyślono. Kwestia czy kierownik wierzy na słowo czy musi prozpierdolić na zajęciach praktycznych.

Dlatego wg mnie "szybko i bezpiecznie" to oksymoron i zabawa rachunkiem prawdopodobieństwa z dużą liczbą zmiennych niezależnych od kierującego.

Skłaniam się ku temu, że masz rację. Choć akurat na autostradach prawdopodobieństwo trochę łagodniej patrzy na poczynania szybkich i bezpiecznych, ale licho jak widać nie śpi.

Data: 2018-01-25 17:07:13
Autor: jerzu.xyz
Wypadek
On Wed, 24 Jan 2018 08:32:41 +0100, Miroo
<brak_emaila@brak.brak.i.juz> wrote:

Podejrzewam, że w lecie by po prostu śmignął zygzakiem między samochodami, ale tu brakło mu przyczepności.

Tym czołgiem? Obawiam się że w lecie efekt mógłby być jednak taki sam.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2018-01-23 17:50:05
Autor: jerzu.xyz
Wypadek
On Tue, 23 Jan 2018 08:46:09 -0800 (PST),
przemek.jedrzejczak@gmail.com wrote:

Reka do góry kto by hamował z 2 paczek do setki w takich warunkach ;-)

Nie z 200 ale ze 180. Hamowanie zakończyłem na pasie zieleni, inaczej
miałbym w bagażniku mojego Focusa zaparkowanego Passata. Oczywiście
wszystko na kochanej A2 Stryków - Warszawa.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2018-01-23 10:10:14
Autor: przemek.jedrzejczak
Wypadek
W takich warunkach i na zimowych oponach ? Myślę że można obliczyć przybliżona minimalna drogę hamowania jak ktoś chce poznać prawdę ;-)

Data: 2018-01-23 23:03:15
Autor: sczygiel
Wypadek
W dniu wtorek, 23 stycznia 2018 17:40:09 UTC+1 użytkownik jerz...@irc.pl napisał:
On Tue, 23 Jan 2018 07:13:03 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com wrote:

>I sprawa zamknięta. >Jakiekolwiek gdybanie na temat winy tego na lewym pasie jest nieumocowane do czegokolwiek.

Nie, nie jest.

I jeszcze to:
"Art. 3.
1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani
zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną
ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować
zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten
utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek
publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie
się również zaniechanie."

Zastosuj to do kierowcy beemki.

Sprawa zamknięta.

PS.
Jestem naprawde zdziwiony skalą występowania samobójców w naszym społeczeństwie.
I to takich precyzyjnie przekonanych dlaczego należy się zabić na drodze.
Twój post jest pięknym przykładem na to jak można w eleganckich słowach zinterpretować rzeczywistoś tak aby wyszło że ci co zapierdalają to mogą zapierdalać a cały świat ma na nich uważać.

Drzewa mają spierdalać bo jaśnie pan zapierdala. Tiry maja spierdalać bo jaśnie pan zapierdala, Wszyscy mają sobie po oczach świecić bo jaśnie pan zapierdala.
Jasnie pan mruga długimi bo zapierdala a świat ma mu na ten sygnał spierdalać z drogi. I jeszcze są ludzie którzy to w gładkich słowach będą tłumaczyć.

Dla mnie eot bo nie mam nic do dodania ani wysłuchania bo stanowisko jaśnie państwa znam i bardziej już go nie poznam. A zgodzić sie z nim nie moge.

Data: 2018-01-23 23:23:45
Autor: przemek.jedrzejczak
Wypadek
-- Dla mnie eot bo nie mam nic do dodania ani wysłuchania bo stanowisko jaśnie państwa znam i bardziej już go nie poznam. A zgodzić sie z nim nie moge.

rozumujesz zero-jedynkowo a ta sytuacja zdecydowanie taka nie jest, winny jest kierowca BMW ale nagrywajaca przyczynila sie w pewnym stopniu do zdarzenia, nie rozumiem dlaczego pojecie winy czesciowej/wspolwiny jest takie trudne do zaakceptowania.

Data: 2018-01-23 23:28:21
Autor: Kris
Wypadek
W dniu środa, 24 stycznia 2018 08:23:48 UTC+1 użytkownik przemek.j...@gmail.com napisał:

rozumujesz zero-jedynkowo a ta sytuacja zdecydowanie taka nie jest, >winny jest kierowca BMW ale nagrywajaca przyczynila sie w pewnym >stopniu do zdarzenia, nie rozumiem dlaczego pojecie winy ?>czesciowej/wspolwiny jest takie trudne do zaakceptowania.

Bo gdyby kierowca BMW nie zapierdalał jak wariat to nagrywająca nie miała by okazji być współwinna.

Data: 2018-01-24 00:31:44
Autor: przemek.jedrzejczak
Wypadek
-- Bo gdyby kierowca BMW nie zapierdalał jak wariat to nagrywająca nie miała by okazji być współwinna.

prawda ale te okazje raczej sama tworzy co widac na poczatku nagrania kiedy spokojnie wlaczajacy sie do ruchu TIR powoduje zmiane pasa, ja sam lubie jezdzic na tempomacie ale jak trzeba to sie hamuje/przyspiesza tutaj zas mamy wrzucenie kierunku i niech sie dzieje co chce

Data: 2018-01-24 16:56:54
Autor: Cavallino
Wypadek
W dniu 24-01-2018 o 08:03, sczygiel@gmail.com pisze:

Jestem naprawde zdziwiony skalą występowania samobójców w naszym społeczeństwie.

A ja skalą występowania melepet, którym uciskający w czerep kapelusz wyłącza zdolność logicznego myślenia.

I to takich precyzyjnie przekonanych dlaczego należy się zabić na drodze.
Twój post jest pięknym przykładem na to jak można w eleganckich słowach zinterpretować rzeczywistoś tak aby wyszło że ci co zapierdalają to mogą zapierdalać a cały świat ma na nich uważać.

Drzewa mają spierdalać bo jaśnie pan zapierdala. Tiry maja spierdalać bo jaśnie pan zapierdala,

Wystarczy, że kapelusznicy pokroju babska które spowodowało ten wypadek, będą się trzymać z daleko od dróg szybkiego ruchu, ze swoimi obłędnymi prędkościami w rodzaju 100 km/h.

Data: 2018-01-25 17:08:22
Autor: jerzu.xyz
Wypadek
On Tue, 23 Jan 2018 23:03:15 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com wrote:

Zastosuj to do kierowcy beemki.

Zastosowałem. I napisałem o współwinie obu kierowców.

Sprawa zamknięta.

Dla Ciebie. --
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2018-01-26 20:31:27
Autor: mk4
Wypadek
On 2018-01-23 10:48, przemek.jedrzejczak@gmail.com wrote:
-- Odpowiedź prawidłowa?

niestety ale probuj dalej :-)

kolejna wywazona opinia tym razem TVN

BMW powinien mieć zabrane prawko na 3 miesiące + mandat. Miał 6 sekund i "margines" by do zderzenia nie doprowadzić.Najlepsze co można było zrobić w tej sytuacji to zacząć wyhamowywać w momencie gdy właściciel kamery zaczął wytaczać się na lewy pas...Niestety BMW wybrał gorszy wariant i ucierpieli ludzie. Autor nagrania, który nie nauczył się dynamicznie wyprzedzać, powinien wyłapać mandat za spowalnianie ruchu.Generalnie 7do10 sekund powinno wystarczyć na caly manewr, no ale jak się to robi na "tempomacie" to i 2x tyle czasu nie wystarczy.Dodatkowo ten tytuł "(..) pojawia się z nikad (..)".Jakie "z nikąd"? przy różnicy prędkości do 100km/h można oszacować że BMW był jakies 150-200m z tyłu w momencie rozpoczęcia manewru wyprzedzania przez posiadacza kamery.Takie szybko zbliżające się auto jest dobrze widoczne w lusterkach i po "rosnących" światłach można oczacować że prędkość jest na tyle duża by nie zajeżdżać mu drogi. (http://www.tvn24.pl)

Dobrze prawi. Nie wiem ile BMW juz heblowalo przed tym co widzimy na
kamerze. Ale ono tutaj nie jedzie az tak znowu duzo szybciej. ktos
gdziesz szacowal, ze kamerujacy jechal ~99 km/h. A czy to BMW w momencie
kiedy pojawia sie na nagraniu lecialo wiecej niz te 140-150? Nie
wyglada, żeby aż tak pedzilo.

--
mk4

Data: 2018-01-23 11:21:18
Autor: T.
Wypadek
W dniu 2018-01-23 o 10:37, Poldek pisze:
W dniu 2018-01-23 o 10:31, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

PS na pocieszenie dodam ze na gazeta.pl 99% mysli tak jak ty ale na Youtube zdania sa juz podzielone :-) no i teraz pytanie konkursowe jak uchronic sie od takich "zeglarzy" na lewym ? zalozmy ze siedzisz w Skodzie i jakims cudem (np miga dlugimi) widzisz nadlatujace BMW, co robisz ?


Włączam funkcję latania, unoszę się w powietrze i robię znak krzyża do BWM błogosławiąc na dlaszą drogę.
Odpowiedź prawidłowa?

Rozumiem, że mam jechać prawym pasem oczywiście wyłącznie do +-80 km/h, bo jak się TIR-a dogonię to nie mam prawa wyprzedzać, bo lewym mi co chwila coś zapierdala 180 km/h?
T.

Data: 2018-01-23 02:38:15
Autor: przemek.jedrzejczak
Wypadek
-- Rozumiem, że mam jechać prawym pasem oczywiście wyłącznie do +-80 km/h, bo jak się TIR-a dogonię to nie mam prawa wyprzedzać, bo lewym mi co chwila coś zapierdala 180 km/h?

oczywiscie ze masz prawo (zwlaszcza w Polsce gdzie obowiazuje limit 140 km/h) ale takie wyjezdzanie na lewy przy minimalnej predkosci raczej dobrze nie wrozy przeciez gdyby ta sytuacja wydarzyla sie chwile wczesniej to nagrywajaca sama padlaby ofiara wlasnej lekkomyslnosci (bo ten w BMW wybralby ja a nie spotkanie z TIR-em)

Data: 2018-01-23 11:47:06
Autor: Shrek
Wypadek
W dniu 23.01.2018 o 11:21, T. pisze:

Rozumiem, że mam jechać prawym pasem oczywiście wyłącznie do +-80 km/h, bo jak się TIR-a dogonię to nie mam prawa wyprzedzać, bo lewym mi co chwila coś zapierdala 180 km/h?

Zasadniczo dobrze rozumiesz. Nieważne ile popierdala nie usprawiedliwia to wymuszenia pierwszeństwa przy zmianie pasa. Chyba że zapierdala z nadświetlną i fotony z tyłu zostają, więc siłą rzeczy jest niewidzialny z przodu. Choć wtedy zachodzą zjawiska relatywistyczne i trzeba by jakiegoś biegłego fizyka powołać.

Shrek

Data: 2018-01-23 14:07:53
Autor: Poldek
Wypadek
W dniu 2018-01-23 o 11:47, Shrek pisze:
W dniu 23.01.2018 o 11:21, T. pisze:

Rozumiem, że mam jechać prawym pasem oczywiście wyłącznie do +-80 km/h, bo jak się TIR-a dogonię to nie mam prawa wyprzedzać, bo lewym mi co chwila coś zapierdala 180 km/h?

Zasadniczo dobrze rozumiesz. Nieważne ile popierdala nie usprawiedliwia to wymuszenia pierwszeństwa przy zmianie pasa. Chyba że zapierdala z nadświetlną i fotony z tyłu zostają, więc siłą rzeczy jest niewidzialny z przodu. Choć wtedy zachodzą zjawiska relatywistyczne i trzeba by jakiegoś biegłego fizyka powołać.

Była taka sprawa, głośna sprawa, że zapierdalał obywatel RP szybko i bezpiecznie ulicą Puławską w Warszawie. Na skrzyżowaniu z Malczewskiego miał zielone światło i zabił kilka osób, bo ktoś mu wyjechał z boku. Sąd uznał, że obywatel RP jednak zapierdalał tak szybko, że nawet manie zielonego światła nie chroni go przed pójściem do pierdla na kilka lat.

Data: 2018-01-23 14:14:59
Autor: Shrek
Wypadek
W dniu 23.01.2018 o 14:07, Poldek pisze:

Zasadniczo dobrze rozumiesz. Nieważne ile popierdala nie usprawiedliwia to wymuszenia pierwszeństwa przy zmianie pasa. Chyba że zapierdala z nadświetlną i fotony z tyłu zostają, więc siłą rzeczy jest niewidzialny z przodu. Choć wtedy zachodzą zjawiska relatywistyczne i trzeba by jakiegoś biegłego fizyka powołać.

Była taka sprawa, głośna sprawa, że zapierdalał obywatel RP szybko i bezpiecznie ulicą Puławską w Warszawie. Na skrzyżowaniu z Malczewskiego miał zielone światło i zabił kilka osób, bo ktoś mu wyjechał z boku. Sąd uznał, że obywatel RP jednak zapierdalał tak szybko, że nawet manie zielonego światła nie chroni go przed pójściem do pierdla na kilka lat.

Dlatego napisałem - jak jest niewidoczny to trudno - nie ustąpisz bo nie miałeś szansy dojrzeć. Inna sprawa, że z doświadczenia ci powiem, ze częsciej ludzie zajeżdzają przy zmianie pasa jak jedziesz 160 niż 200, co oznacza że widzą, tylko jak jedziesz 160 to uważają że dasz radę zahamować a przy 200 to się boją;)

Jednak przedpisca pytał o to, czy jak jedzie 80 za tirem (tak naprawdę to 90) i lewym pasem co chwila ktoś zapiedala 180 to ma jechać za tirem czy wpierdolić się pod jadącego 100km szybciej zapiedalacza.

Ponieważ pytał chyba poważnie, to mu odpisałem. Zmiana pasa przed kogoś jadącego 100 km szybciej jest nie dość że nieprzepisowa, to na ogół kurewsko niezdrowa. Nie polecam:P

Shrek

Data: 2018-01-23 10:35:22
Autor: Poldek
Wypadek
W dniu 2018-01-23 o 10:08, Bolko pisze:

Albo mógł wcześniej wstać i wtedy nie musiałby się spieszyć.


Ci w BMW tak mają, że muszą zapierdalać. Tu nie chodzi o to, że jemu gdzieś się spieszy, bo nie zdąży. To jest niemożność mentalna nie jechania najszybciej ze wszystkich i jeszcze trochę szybciej.

Data: 2018-01-24 21:09:30
Autor: t-1
Wypadek
W dniu 2018-01-23 o 10:35, Poldek pisze:
W dniu 2018-01-23 o 10:08, Bolko pisze:

Albo mógł wcześniej wstać i wtedy nie musiałby się spieszyć.


Ci w BMW tak mają, że muszą zapierdalać. Tu nie chodzi o to, że jemu gdzieś się spieszy, bo nie zdąży. To jest niemożność mentalna nie jechania najszybciej ze wszystkich i jeszcze trochę szybciej.

No to przyjmij to do wiadomości ni nie zajeżdżaj drogi (prawdopodobnie polonezem).

Data: 2018-01-25 10:11:56
Autor: Poldek
Wypadek
W dniu 2018-01-24 o 21:09, t-1 pisze:
W dniu 2018-01-23 o 10:35, Poldek pisze:
W dniu 2018-01-23 o 10:08, Bolko pisze:

Albo mógł wcześniej wstać i wtedy nie musiałby się spieszyć.


Ci w BMW tak mają, że muszą zapierdalać. Tu nie chodzi o to, że jemu gdzieś się spieszy, bo nie zdąży. To jest niemożność mentalna nie jechania najszybciej ze wszystkich i jeszcze trochę szybciej.

No to przyjmij to do wiadomości ni nie zajeżdżaj drogi (prawdopodobnie polonezem).

Jak widzę w lusterku takie podwójne kółka to od razu baczność, spocznij, pierdnij, odpocznij :-)

Data: 2018-01-23 18:51:07
Autor: Cavallino
Wypadek
W dniu 23-01-2018 o 10:08, Bolko pisze:

I do poprzedzającego zaczeło się zbliżać
Wiec zjechał znowu na lewy pas.

A nie miała prawa, skoro w ten sposób zajechała drogę jadącemu po nim pojazdowi.


Wiec to nie jest tak że prowadzący był przyklejony do lewego pasa.

Nie chodzi o przyklejenie, tylko o złą zmianę pasa.
I ogólnie o melepetyzm - to typowy przykład babska za kierownicą.
Prawie wszystkie jeżdżą właśnie tak jak na filmie.

Data: 2018-01-24 23:43:55
Autor: radekp@konto.pl
Wypadek
Tue, 23 Jan 2018 18:51:07 +0100, w <p47sm8$ncq$2@node1.news.atman.pl>,
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(-a):

W dniu 23-01-2018 o 10:08, Bolko pisze:

> I do poprzedzającego zaczeło się zbliżać
> Wiec zjechał znowu na lewy pas.

A nie miała prawa, skoro w ten sposób zajechała drogę jadącemu po nim pojazdowi.

I to pisze osoba, która niedawno pisała, że skoro teraz jeździ SUV-em to inni
muszą poczekać z wyprzedzaniem bo on tak prędko nie da rady.

Data: 2018-01-25 17:05:15
Autor: Cavallino
Wypadek
W dniu 24-01-2018 o 23:43, radekp@konto.pl pisze:
Tue, 23 Jan 2018 18:51:07 +0100, w <p47sm8$ncq$2@node1.news.atman.pl>,
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(-a):

W dniu 23-01-2018 o 10:08, Bolko pisze:

I do poprzedzającego zaczeło się zbliżać
Wiec zjechał znowu na lewy pas.

A nie miała prawa, skoro w ten sposób zajechała drogę jadącemu po nim
pojazdowi.

I to pisze osoba, która niedawno pisała, że skoro teraz jeździ SUV-em to inni
muszą poczekać z wyprzedzaniem bo on tak prędko nie da rady.

Tyle że Dustera pozbyłem się prawie rok temu......
Teraz już na dynamikę auta nie narzekam.

Ale tak czy tak - nikomu drogi nie zajeżdżałem, a to co piszesz dotyczyło zjeżdżania z lewego pasa przy byle okazji, a nie wjeżdżania na niego komuś pod koła.
Czyli o drastycznie coś innego.

Data: 2018-01-25 18:16:04
Autor: radekp@konto.pl
Wypadek
Thu, 25 Jan 2018 17:05:15 +0100, w <p4cv7r$k9u$1@node1.news.atman.pl>,
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(-a):

W dniu 24-01-2018 o 23:43, radekp@konto.pl pisze:
> Tue, 23 Jan 2018 18:51:07 +0100, w <p47sm8$ncq$2@node1.news.atman.pl>,
> Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(-a):
> >> W dniu 23-01-2018 o 10:08, Bolko pisze:
>>
>>> I do poprzedzającego zaczeło się zbliżać
>>> Wiec zjechał znowu na lewy pas.
>>
>> A nie miała prawa, skoro w ten sposób zajechała drogę jadącemu po nim
>> pojazdowi.
> > I to pisze osoba, która niedawno pisała, że skoro teraz jeździ SUV-em to inni
> muszą poczekać z wyprzedzaniem bo on tak prędko nie da rady.

Tyle że Dustera pozbyłem się prawie rok temu......
Teraz już na dynamikę auta nie narzekam.

Ale tak czy tak - nikomu drogi nie zajeżdżałem, a to co piszesz dotyczyło zjeżdżania z lewego pasa przy byle okazji, a nie wjeżdżania na niego komuś pod koła.

Czyli zmuszałeś kogoś do zmniejszenia prędkości mimo, że pierwszy wjechał na
lewy pas. To melepetyzm i zajeżdżanie drogi.

Data: 2018-01-25 18:23:48
Autor: Cavallino
Wypadek
W dniu 25-01-2018 o 18:16, radekp@konto.pl pisze:

dotyczyło zjeżdżania z lewego pasa przy byle okazji, a nie wjeżdżania na
niego komuś pod koła.

Czyli zmuszałeś kogoś do zmniejszenia prędkości mimo, że pierwszy wjechał na
lewy pas

Czego nie zrozumiałeś z powyższej wypowiedzi?
Bo z odpowiedzi wynika że nic.

Następnym razem proponuję, więcej czytać, a mniej pisać, to pomaga na takie sytuacje.

HINT: (jakby nadal było za trudne) - nic nie było o tym kto pierwszy wjechał na lewy pas.
Była mowa o jeździe tymże lewym pasem, podczas np. wyprzedzania kawalkady tirów na prawym.
I sytuacji dogonienia mnie przez szybszego (który mógł wjechać na ten pas na poprzednim wjeździe, podczas gdy ja na nim byłem od 100 km).

Data: 2018-01-25 18:28:34
Autor: Marek
Wypadek
On Thu, 25 Jan 2018 17:05:15 +0100, Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:
Tyle że Dustera pozbyłem się prawie rok temu......

Pisałeś o tym Dusterze tutaj? Zastanawiam się nad tym autem w automacie.

--
Marek

Data: 2018-01-25 19:44:05
Autor: Cavallino
Wypadek
W dniu 25-01-2018 o 18:28, Marek pisze:
On Thu, 25 Jan 2018 17:05:15 +0100, Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:
Tyle że Dustera pozbyłem się prawie rok temu......

Pisałeś o tym Dusterze tutaj? Zastanawiam się nad tym autem w automacie.

To szybko idź szukać czegoś innego i przestań się zastanawiać.

Dacia to pasmo porażek, jedna awaria goni drugą, a serwis nic nie jest w stanie zrobić.
Mój już z fabryki wyjechał zepsuty, 9 miesięcy trwała naprawa pierwszego problemu.
Następne sypały się jak z rękawa.

Sprzedałem gniota po 3,5 roku, bo miałem dość cotygodniowych wizyt w serwisie, nie przynoszących efektu.

Data: 2018-01-29 19:19:25
Autor: Marek
Wypadek
On Thu, 25 Jan 2018 19:44:05 +0100, Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:
Dacia to pasmo porażek, jedna awaria goni drugą, a serwis nic nie jest w stanie zrobić.
Mój już z fabryki wyjechał zepsuty, 9 miesięcy trwała naprawa pierwszego problemu.

Ale jakiego rodzaju to były problemy?

--
Marek

Data: 2018-01-29 19:33:04
Autor: Cavallino
Wypadek
W dniu 29-01-2018 o 19:19, Marek pisze:
On Thu, 25 Jan 2018 19:44:05 +0100, Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:
Dacia to pasmo porażek, jedna awaria goni drugą, a serwis nic nie jest w stanie zrobić.
Mój już z fabryki wyjechał zepsuty, 9 miesięcy trwała naprawa pierwszego problemu.

Ale jakiego rodzaju to były problemy?

Wszelkiego.
Od nierównej pracy silnika, poprzez stukające zawieszenie, układ kierowniczy, zepsute zegary, włączniki świateł, komputer pokładowy, klimatyzację praktycznie nie działającą, itd itd

Przez 3,5 roku z serwisem walczyłem chyba ze 20 razy.
Stukające zawieszenie (lub układ kierowniczy) oraz klima chłodząca COKOLWIEK tylko na 3 biegu dmuchawy (w akompaniamencie wycia nawiewu i przeciągu) - pozostały do końca, bo walka mi się znudziła i sprzedałem gniota.

Przez ten czas przetestowałem chyba z 10 samochodów zastępczych, zrobiłem nimi kilka tys km.
To i tak była uprzejmość ze strony serwisu, bo formalnie w Dacii nie należy Ci się auto zastępcze, gdy nie miałeś wypadku.

Inna sprawa, że auto nigdy na drodze nie stanęło - ale co z tego, skoro do pracy często dojeżdżało się tramwajem, zostawiając Dustera w serwisie po drodze.....

Data: 2018-01-23 08:52:43
Autor: T.
Wypadek
W dniu 2018-01-23 o 08:28, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
-- Parę ładnych sekund minęło od zmiana pasa do kraksy, widoczność też była  ograniczona, może BMKa grzała 200 i pojawiła się "znikąd".

okolo 4s od zajecia pasa do kolizji, oczywiscie ze mial prawo nie zauwazyc nadlatujacego BMW ale chwile wczesniej widzimy ze zmienia pas choc spokojnie mogla zostac na prawym, jest roznica predkosci, sytuacja pod kontrola, TIR spokojnie wlacza kierunek, pas rozbiegowy dlugi a mimo to zjezdza na lewy


I ciekawa opinia z YT

Licząc po współrzędnych geograficznych, które znajdują się na filmie, oraz wykorzystując czas z filmu można bardzo precyzyjnie wyznaczyć prędkość pojazdu autora filmu - od chwili rozpoczęcia manewru wyprzedzania (0:26) do momentu w którym całe BMW pojawia się na ekranie (0:32) kamera przebyła 170 metrów. Dzieląc przez czas 6 sekund, otrzymujemy 28,333 m/s, czyli 102 km/h. I z taką prędkością filmujący zabiera się za wyprzedzanie na autostradzie... Wygląda to nawet tak, jakby manewr wyprzedzania został wykonany bez patrzenia w lusterka. Nie twierdzę, że jest to wina osoby nagrywającej całe zajście, jednak można mniemać, że została do tego przyłożona ręka.



Czyli że zakładając że wyprzedzające auto jechało z maksymalną prędkością dozwoloną na autostradzie różnica prędkości wynosiła aż 38 km/godz.
T.

Data: 2018-01-23 00:01:06
Autor: przemek.jedrzejczak
Wypadek
-- Czyli że zakładając że wyprzedzające auto jechało z maksymalną prędkością dozwoloną na autostradzie różnica prędkości wynosiła aż 38 km/godz.

BMW nadlatywalo duzo szybciej (az kontrola trakcji nie wyrobila) do tego pogoda absolutnie nie byla na taka predkosc ale takie wyprzedzanie to prowokowanie nieszczescia, a co byloby gdyby to nowy minister wojny ze swita nadlatywal ? oni tez nie lubia hamowac :-)

Data: 2018-01-23 08:59:22
Autor: Shrek
Wypadek
W dniu 23.01.2018 o 08:52, T. pisze:

Czyli że zakładając że wyprzedzające auto jechało z maksymalną prędkością dozwoloną na autostradzie
Skąd takie założenie?

Shrek

Data: 2018-01-23 11:42:11
Autor: radekp@konto.pl
Wypadek
Tue, 23 Jan 2018 08:52:43 +0100, w <5a66e9ce$0$568$65785112@news.neostrada.pl>,
"T." <kuki543@interia.pl> napisał(-a):

Czyli że zakładając że wyprzedzające auto jechało z maksymalną prędkością dozwoloną na autostradzie różnica prędkości wynosiła aż 38 km/godz.

Można obliczyć prędkość po długości linii przerywanej.

Data: 2018-01-23 15:29:49
Autor: T.
Wypadek
W dniu 2018-01-23 o 11:42, radekp@konto.pl pisze:
Tue, 23 Jan 2018 08:52:43 +0100, w <5a66e9ce$0$568$65785112@news.neostrada.pl>,
"T." <kuki543@interia.pl> napisał(-a):

Czyli że zakładając że wyprzedzające auto jechało z maksymalną
prędkością dozwoloną na autostradzie różnica prędkości wynosiła aż 38
km/godz.

Można obliczyć prędkość po długości linii przerywanej.


Są tam pokazywane pozycje GPS, nie potrzeba żadnych przybliżeń, poza zwłoką w przesyłaniu danych.
T.

Data: 2018-01-23 22:34:13
Autor: radekp@konto.pl
Wypadek
Tue, 23 Jan 2018 15:29:49 +0100, w <5a6746df$0$660$65785112@news.neostrada.pl>,
"T." <kuki543@interia.pl> napisał(-a):

W dniu 2018-01-23 o 11:42, radekp@konto.pl pisze:
> Tue, 23 Jan 2018 08:52:43 +0100, w <5a66e9ce$0$568$65785112@news.neostrada.pl>,
> "T." <kuki543@interia.pl> napisał(-a):
> >> Czyli że zakładając że wyprzedzające auto jechało z maksymalną
>> prędkością dozwoloną na autostradzie różnica prędkości wynosiła aż 38
>> km/godz.
> > Można obliczyć prędkość po długości linii przerywanej.

Są tam pokazywane pozycje GPS, nie potrzeba żadnych przybliżeń, poza zwłoką w przesyłaniu danych.

1. Biorąc pod uwagę niedokładność GPS -- wolałbym z linii.
2. Chodzi o prędkość BMW.

Data: 2018-01-23 09:07:19
Autor: spider
Wypadek
W dniu 2018-01-23 o 08:28, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
-- Parę ładnych sekund minęło od zmiana pasa do kraksy, widoczność też była  ograniczona, może BMKa grzała 200 i pojawiła się "znikąd".

okolo 4s od zajecia pasa do kolizji, oczywiscie ze mial prawo nie zauwazyc nadlatujacego BMW ale chwile wczesniej widzimy ze zmienia pas choc spokojnie mogla zostac na prawym, jest roznica predkosci, sytuacja pod kontrola, TIR spokojnie wlacza kierunek, pas rozbiegowy dlugi a mimo to zjezdza na lewy

To że w pojeździe z kamerką jedzie jakaś malapeta, to nie ulega wątpliwości.


I ciekawa opinia z YT

Licząc po współrzędnych geograficznych, które znajdują się na filmie, oraz wykorzystując czas z filmu można bardzo precyzyjnie wyznaczyć prędkość pojazdu autora filmu - od chwili rozpoczęcia manewru wyprzedzania (0:26) do momentu w którym całe BMW pojawia się na ekranie (0:32) kamera przebyła 170 metrów. Dzieląc przez czas 6 sekund, otrzymujemy 28,333 m/s, czyli 102 km/h. I z taką prędkością filmujący zabiera się za wyprzedzanie na autostradzie... Wygląda to nawet tak, jakby manewr wyprzedzania został wykonany bez patrzenia w lusterka. Nie twierdzę, że jest to wina osoby nagrywającej całe zajście, jednak można mniemać, że została do tego przyłożona ręka.


I dlatego trzeba mieć margines na sytuacje z takimi ekstremalnymi kapelusznikami. Hamowanie ze 140 do 100 to wbrew pozorom całkiem sprawnie idzie, bo opór powietrza tutaj sporo pomaga, tylko trzeba to przewidzieć. Na A2 którą często się poruszam z prędkością 130-140 widok takich nadlatujących pojazdów zwłaszcza z rejestracją na W* lub PO zbytnio mnie nie dziwi. Tylko ja często spoglądam w lusterko i staram się takim nie ładować przed maskę, chciałbym jeszcze pożyć.
Hamowanie ze 160-200 do 100 już chyba takie krótkie nie jest a krajobraz przelatuje przy takiej prędkości dość szybko i czasu na reakcje jest drastycznie mniej.
Zaraz mnie tu okrzykną kapelusznikiem, ale uważam że 140km/h to jest wystarczająca prędkość na autostradę i byłbym za tym by wprowadzić fotoradary z odcinkowym pomiarem prędkości tamże.
Ciekaw jestem jakby poprawiło się bezpieczeństwo gdyby nie było ubezpieczenia AC :) albo przynajmniej by było obarczone sporym wkładem własnym. Rozwalenie takiej fury za 200-300 tys. mogłoby zaboleć :) Bo czy ten kierowca z BMKi wyciągnie jakąś naukę z tej lekcji? Skoro nic mu się nie stało to raczej nie, weźmie nowa furę w leasing i dalej jazda!

Data: 2018-01-23 00:16:29
Autor: przemek.jedrzejczak
Wypadek
-- To że w pojeździe z kamerką jedzie jakaś malapeta, to nie ulega wątpliwości.

a babka (ta z dzieciakami w skodzie) miala pecha ze na nia trafila pomyslmy wiec jak mozna bylo uniknac tego zdarzenia -- Zaraz mnie tu okrzykną kapelusznikiem, ale uważam że 140km/h to jest  wystarczająca prędkość na autostradę i byłbym za tym by wprowadzić fotoradary z odcinkowym pomiarem prędkości tamże.

kapelusze do Skandynawii :-)

-- Skoro nic mu  się nie stało to raczej nie, weźmie nowa furę w leasing i dalej jazda!

mnie troche dziwi zachowanie policji ktora daje 500+ przy jezdzie w stylu GTA :-) tak jadac niestety trzeba sie liczyc z trupami

Data: 2018-01-23 10:32:22
Autor: Poldek
Wypadek
W dniu 2018-01-23 o 09:16, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
-- To że w pojeździe z kamerką jedzie jakaś malapeta, to nie ulega wątpliwości.

a babka (ta z dzieciakami w skodzie) miala pecha ze na nia trafila pomyslmy wiec jak mozna bylo uniknac tego zdarzenia


Np. można było szybciej zapierdalać BMW i wyprzedzić, zanim kamerujący wjechał na lewy passss.

-- Zaraz mnie tu okrzykną kapelusznikiem, ale uważam że 140km/h to jest  wystarczająca prędkość na autostradę i byłbym za tym by wprowadzić fotoradary z odcinkowym pomiarem prędkości tamże.

kapelusze do Skandynawii :-)


Stopniowo będą fotoradarki, odcinkowe pomiary prędkości, ale zanim tak się stanie, to sporo ludzi jeszcze musi zginąć i zostać kalekami.

-- Skoro nic mu  się nie stało to raczej nie, weźmie nowa furę w leasing i dalej jazda!

mnie troche dziwi zachowanie policji ktora daje 500+ przy jezdzie w stylu GTA :-) tak jadac niestety trzeba sie liczyc z trupami


Sądzę, że sprawca kierujący czarnym BMW jak brał mandat 500 zł to płakał ze śmiechu.

Data: 2018-01-23 01:47:11
Autor: przemek.jedrzejczak
Wypadek
-- Sądzę, że sprawca kierujący czarnym BMW jak brał mandat 500 zł to płakał ze śmiechu.

to tylko kolizja tak mowi policja, sprawy predkosci uprzejmie nie poruszyli bo moze jechal pan Kazimierz w cywilu ?

Data: 2018-01-26 20:02:43
Autor: SW3
Wypadek
W dniu 23.01.2018 o 08:28 <przemek.jedrzejczak@gmail.com> pisze:

czyli 102 km/h. I z taką prędkością filmujący zabiera się za  wyprzedzanie na autostradzie...

Jeśli byłby świeżym kierowcą i rzecz działaby się za kilka miesięcy to i  tak by przekroczył dozwolona dla niego prędkość.
Zwolennicy zakazu wyprzedzania dla ciężarówek będą teraz musieli wymyślić  zakaz wyprzedzania dla zielonolistkowców.

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.  /Bastiat

Data: 2018-01-23 18:48:30
Autor: Cavallino
Wypadek
W dniu 22-01-2018 o 23:27, spider pisze:
W dniu 2018-01-22 o 19:27, Cavallino pisze:

To nawet nie wyglądało jak próba wyprzedzania, ot wrócił sobie na lewy pas, dalej się nim turlać.
W lusterko pewnie nawet nie spojrzał.

Parę ładnych sekund minęło od zmiana pasa do kraksy, widoczność też była ograniczona, może BMKa grzała 200 i pojawiła się "znikąd".

Znikąd to się nie pojawiła, nawet jeśli grzała 200.
Tylko kierująca nie była zbytnio zainteresowana patrzeniem w lusterko i przepisową jazdą po prawym pasie - więc pojawił się problem.


Nie wiedząc czy BMW nie wykonywało w momencie wypadku manewru obronnego, ciężko ocenić na ile nagrywający przyczynił się do wypadku.
Na oko - mocno.

Gdyby się ratował to by chyba uciekł na awaryjny,

Pewnie myślał że da radę się wmieścić......


  wg mnie gość po prostu
zapierdalał i źle ocenił sytuację. Gdyby jechał wolniej to pewnie by się w lukę wpasował, niestety praw fizyki nagiąć się nie da.


I dlatego nie wyjeżdża się na lewy pas, bez DOKŁADNEJ kontroli sytuacji za sobą.

Data: 2018-01-23 20:00:44
Autor: Budzik
Wypadek
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Mam takie dziwne odczucie że to nagrywający przyczynił się w
jakiejś części do tego wypadku. Ten w BMW jest winny jest bez
dwóch zdań ale z taką prędkością nie jechał prawym tylko próbował
wyprzedzić prawym nagrywającego który nieudolnie próbował
wyprzedzić Skodę. Ot taka niedźwiedzia przysługa.

To że się zabiera za wyprzedzanie na tempomacie z tak małą
prędkością i różnicą prędkości 3km/h w stosunku do wyprzedzanego
też jest karygodne, zwłaszcza na A1 gdzie jednak spory ruch jest.

To nawet nie wyglądało jak próba wyprzedzania, ot wrócił sobie na
lewy pas, dalej się nim turlać.
W lusterko pewnie nawet nie spojrzał.

Nie wiedząc czy BMW nie wykonywało w momencie wypadku manewru
obronnego, ciężko ocenić na ile nagrywający przyczynił się do
wypadku. Na oko - mocno.

7 sekund na reakcje...
Moim zdaniem BMW jechało zdecydowanie zbyt wolno, stąd wypadek... ;-D

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
 ("""""""""")
 /""/t/"""""
/  /       9mm

Data: 2018-01-23 23:30:43
Autor: Marek S
Wypadek
W dniu 22-01-2018 o 17:53, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,22930299,wypadek-na-a1-suv-rozerwal-osobowke-na-drobne-kawalki-w-srodku.html

Mam takie dziwne odczucie że to nagrywający przyczynił się w jakiejś części do tego wypadku. Ten w BMW jest winny jest bez dwóch zdań ale z taką prędkością nie jechał prawym tylko próbował wyprzedzić prawym nagrywającego który nieudolnie próbował wyprzedzić Skodę. Ot taka niedźwiedzia przysługa.


Co tu dywagować? Zawinił dupek nagrywający ten film. Zjechał na lewy pas aby wyprzedzać ale zapomniał chwilę potem po co zjechał. Jadące dużo szybciej BMW "postanowiło" ominąć stacjonarną przeszkodę, która wyrosła niespodziewanie na drodze.  No i nie zmieścił się bo prawa Newtona są nieubłagane.

OK, teraz zapewne zostałem spalony na stosie. Jeśli moja intencją miałoby być uniknięcie tego spalenia, to muszę odpowiedzieć: oczywiście, że ten cham w BMW nie dostosował czegokolwiek do czegokolwiek więc jest winny. A ten na lewym pasie to przejaw anielskości. Pewnie zmieniając pas włączył nawet kierunkowskaz z zamiarem wyprzedzania. Nie jest jego winą, że ma sklerozę i zapomniał jaki miał zamiar. BMW musi płacić! Proste.

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2018-01-24 16:54:49
Autor: Cavallino
Wypadek
W dniu 23-01-2018 o 23:30, Marek S pisze:
W dniu 22-01-2018 o 17:53, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,22930299,wypadek-na-a1-suv-rozerwal-osobowke-na-drobne-kawalki-w-srodku.html Mam takie dziwne odczucie że to nagrywający przyczynił się w jakiejś części do tego wypadku. Ten w BMW jest winny jest bez dwóch zdań ale z taką prędkością nie jechał prawym tylko próbował wyprzedzić prawym nagrywającego który nieudolnie próbował wyprzedzić Skodę. Ot taka niedźwiedzia przysługa.


Co tu dywagować? Zawinił dupek nagrywający ten film. Zjechał na lewy pas aby wyprzedzać ale zapomniał chwilę potem po co zjechał. Jadące dużo szybciej BMW "postanowiło" ominąć stacjonarną przeszkodę, która wyrosła niespodziewanie na drodze.  No i nie zmieścił się bo prawa Newtona są nieubłagane.

OK, teraz zapewne zostałem spalony na stosie.

Olej kapeluszników, albo od razu do kibla z nimi (w sensie plonka).
Od razu grupa robi się przyjemniejsza, choć sprzątanie ich czasem może potrwać lata całe.

Data: 2018-01-24 22:18:20
Autor: J.F.
Wypadek
Dnia Mon, 22 Jan 2018 08:53:30 przemek.jedrzejczak@gmail.com
napisał(a):
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,22930299,wypadek-na-a1-suv-rozerwal-osobowke-na-drobne-kawalki-w-srodku.html

Mam takie dziwne odczucie że to nagrywający przyczynił się w
jakiejś części do tego wypadku. Ten w BMW jest winny jest bez dwóch
zdań ale z taką prędkością nie jechał prawym tylko próbował
wyprzedzić prawym nagrywającego który nieudolnie próbował
wyprzedzić Skodę.

Byc moze. IMO to jednak czasu na hamowanie bylo dosc.

Ot taka niedźwiedzia przysługa.

Jesli zajechal droge, to przysluga bym tego absolutnie nie nazwal :-)

J.

Data: 2018-01-24 23:13:03
Autor: przemek.jedrzejczak
Wypadek
-- Jesli zajechal droge, to przysluga bym tego absolutnie nie nazwal :-)

ten niski mandat wynika ze w PL dopuszczone jest wyprzedzanie prawym, facio zeznal po prostu ze manewr nie wyszedl, policjant nie wnikal zerknal w taryfikator i dal 500

PS w ktorych krajach europejskich dozwolone jest wyprzedzanie prawym na autostradzie ?

Data: 2018-01-25 17:42:56
Autor: J.F.
Wypadek
Dnia Wed, 24 Jan 2018 23:13:03 -0800 (PST),
przemek.jedrzejczak@gmail.com napisał(a):

-- Jesli zajechal droge, to przysluga bym tego absolutnie nie nazwal :-)

ten niski mandat wynika ze w PL dopuszczone jest wyprzedzanie
prawym, facio zeznal po prostu ze manewr nie wyszedl, policjant nie
wnikal zerknal w taryfikator i dal 500

A w taryfikatorze nie ma 300 ?
Bo IMO - za "stluczke" to 300zl i 6 pkt sie nalezy :-)

PS w ktorych krajach europejskich dozwolone jest wyprzedzanie prawym na autostradzie ?

A nie we wszystkich ?

J.

Data: 2018-01-25 09:07:54
Autor: przemek.jedrzejczak
Wypadek
-- A nie we wszystkich

No nie mów że w Niemczech prawym wyprzedzasz ;-)

Data: 2018-01-25 19:07:16
Autor: Shrek
Wypadek
W dniu 25.01.2018 o 18:07, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
-- A nie we wszystkich

No nie mów że w Niemczech prawym wyprzedzasz ;-)


Raczej nie - bo tam malo szeryfów, ale wolno czy nie?

Shrek

Data: 2018-01-25 11:57:05
Autor: przemek.jedrzejczak
Wypadek
Nie wolno. W Austrii też nie. Ciekawi mnie Skandynawia bo że jesteśmy jedyni w EU to nie uwierzę ;-)

Data: 2018-01-25 21:05:02
Autor: Shrek
Wypadek
W dniu 25.01.2018 o 20:57, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
Nie wolno. W Austrii też nie. Ciekawi mnie Skandynawia bo że jesteśmy jedyni w EU to nie uwierzę ;-)

Poza Germanią i Skandynawią też jest Europa:P

Czechosłowacja?

Shrek

Data: 2018-01-26 10:59:37
Autor: t-1
Wypadek
W dniu 2018-01-25 o 20:57, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
Nie wolno. W Austrii też nie. Ciekawi mnie Skandynawia bo że jesteśmy jedyni w EU to nie uwierzę ;-)


To jak tam jest?
Gdy wlecze się ktoś na lewym pasie wtedy zwalnia prawy pas?

Data: 2018-01-26 02:42:51
Autor: przemek.jedrzejczak
Wypadek
-- To jak tam jest? Gdy wlecze się ktoś na lewym pasie wtedy zwalnia prawy pas?

nie, jest przeciez obowiazek jazdy prawym pasem ktory jest zasadniczo przestrzegany
problemy pojawiaja sie kiedy ktos przegina np Flixbus albo jakies dostawczaki, dwa (z trzech) pasow zajete a ten wparowuje na lewy z predkoscia 110 km/h, pare takich chamskich zagran juz nagralem ale nasz Lorek tez ma swoje za uszami :-)

czasami TIR-y robia takie numery (RO i LV to moi faworyci)

ciekawe zjawisko obserwuje na A20 (2 pasy) tam Niemcom czasami puszczaja nerwy bo prawym ciagna TIR-y (ale z duzymi odstepami) a na lewym sznurek aut i jak to w zyciu bywa jeden ma jaguara a drugi matiza wiec waz sie rozciaga bo ten w matizie ma cykora ze nie wbije sie pozniej na lewy i ciagnie w tempie zolwia lewym co wpienia tego w jagu i hop juz bierze go prawym.

Data: 2018-01-25 08:29:17
Autor: T.
Wypadek
W dniu 2018-01-22 o 17:53, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,22930299,wypadek-na-a1-suv-rozerwal-osobowke-na-drobne-kawalki-w-srodku.html

Mam takie dziwne odczucie że to nagrywający przyczynił się w jakiejś części do tego wypadku. Ten w BMW jest winny jest bez dwóch zdań ale z taką prędkością nie jechał prawym tylko próbował wyprzedzić prawym nagrywającego który nieudolnie próbował wyprzedzić Skodę. Ot taka niedźwiedzia przysługa.



Analiza wypadku na zimno.
Kluczowa jest różnica prędkości między pojazdem A - wyprzedzanym i B - BMW. Stuknięta Skoda nie ma znaczenia.
Dla uproszczenia za punk odniesienia bierzemy A.
Do A zbliża się B z prędkością - załóżmy - 50 km/h (przypominam, że jest to różnica prędkości B - A).
A wyjeżdża na lewy pas i jedzie nim do momentu zderzenia ok. 7 sek.
Przy prędkości 50 km/h pojazd B mógł zauważyć (pod warunkiem że kierowca od razu go zauważył i mógł zareagować) w odległości 97 m (50 km/h * 7 sek). To bardzo dużo, żeby wyhamować do prędkości A, zwłaszcza, że mamy do czynienia z pojazdami w ruchu i A przemieścił się w czasie 7 sek. też o jakąś drogę - jeśli jechał 80 km/h to jest to 22 m/sek, więc Ok. 140 m. Zatem B miał do wyhamowania o 50 km/h aż 240 m (97+140). To jest ćwierć kilometra na przyhamowanie o 50 km/h!
A co, jeśli różnica jest większa? Jeśli B jechał np. 180 km/h (w co nie wierzę - raczej poruszał się z dozwoloną na autostradzie prędkością, bo skutki wypadku byłyby gorsze). Przy różnicy 100 km/h B musiał zauważyć A w odległości 200 m. Zatem na przyhamowanie miał dłuższą drogę - bo aż 340 m (97+200).
Dla uproszczenia przyjąłem, że zderzenie nastąpiło obok A, choć tak naprawdę było to Ok. 10 m różnicy, może mniej. Zatem od tych odległości trzeba te 10 m odjąć. Niemniej wynika, że prawdopodobnie B źle ocenił sytuację - nie hamował, ale chciał wyprzedzić zygzakiem oba pojazdy. Możliwe, że nawet przyspieszył.
Wykres prędkości w zależności od czasu nie jest liniowy - generalnie łatwiej wyhamować z 50 km/h do zera, niż ze 100 do 50, ale różnice nie są bardzo duże. Zatem zadam głupie pytanie - kto z Państwa nie byłby w stanie wyhamować nawet do zera na drodze między 240 a 340 m? Teoria pokazuje, że droga ta wynosi dla 140 km/h - 108 m (uwzględniając czas reakcji kierowcy i wszystkie te teoretyczne popierdółki). Przy 170 km/h jest to 165 m. Więc kierowca BMW mógł nie tylko wyhamować do prędkości A, ale nawet do zera na tej drodze (z poprawką, że było ślisko i droga ta by się nieco wydłużyła). Dla porządku dodam, że wyhamowanie o 50 km/h odbywa się na drodze ok. 40 m, o 100 km/h - ok. 110 m na suchej drodze.
Generalnie - kierowca BMW nie ma nic na swoją obronę. Kluczowe jest to, że B widział przez 7 sekund co się dzieje i de facto nie zareagował prawidłowo.

T.

Data: 2018-01-25 18:05:50
Autor: Marek S
Wypadek
W dniu 25-01-2018 o 08:29, T. pisze:

Wykres prędkości w zależności od czasu nie jest liniowy - generalnie łatwiej wyhamować z 50 km/h do zera, niż ze 100 do 50, ale różnice nie są bardzo duże.

Serio tak uważasz???

40km/h (punkt A)
https://drive.google.com/file/d/1f3DY7LA_ql9t8ARDQeb-D-sQiKvNXV2H/view?usp=sharing

60km/h (punkt B)
https://drive.google.com/file/d/1rte6Qv2dD3Sut7BPogVdrS4lV5axYCoW/view?usp=sharing

80km/h (punkt C)
https://drive.google.com/file/d/12C_Y4yDvSoIprxaqVsuEi1FB6kLJ6iPP/view?usp=sharing

Aby bardziej obrazowo sytuację przedstawić: wiesz jaką prędkość w punkcie B gdy przy kolejnej próbie hamowałem z 80km/h? Pewnie nie zgadniesz: 60km/h. Czyli na mega długim odcinku zwolniłem zaledwie o 20km/h a skuteczność hamulców ujawniła się dopiero w końcowej fazie hamowania.


Generalnie - kierowca BMW nie ma nic na swoją obronę.

Zależy kto kierował BMW. Bo jeśli Szydło, to kierowca Skody zawinił choćby faktem przyjścia na świat :-D

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2018-01-26 07:53:51
Autor: T.
Wypadek
W dniu 2018-01-25 o 18:05, Marek S pisze:
W dniu 25-01-2018 o 08:29, T. pisze:

Wykres prędkości w zależności od czasu nie jest liniowy - generalnie łatwiej wyhamować z 50 km/h do zera, niż ze 100 do 50, ale różnice nie są bardzo duże.

Serio tak uważasz???

40km/h (punkt A)
https://drive.google.com/file/d/1f3DY7LA_ql9t8ARDQeb-D-sQiKvNXV2H/view?usp=sharing 60km/h (punkt B)
https://drive.google.com/file/d/1rte6Qv2dD3Sut7BPogVdrS4lV5axYCoW/view?usp=sharing 80km/h (punkt C)
https://drive.google.com/file/d/12C_Y4yDvSoIprxaqVsuEi1FB6kLJ6iPP/view?usp=sharing Aby bardziej obrazowo sytuację przedstawić: wiesz jaką prędkość w punkcie B gdy przy kolejnej próbie hamowałem z 80km/h? Pewnie nie zgadniesz: 60km/h. Czyli na mega długim odcinku zwolniłem zaledwie o 20km/h a skuteczność hamulców ujawniła się dopiero w końcowej fazie hamowania.


Generalnie - kierowca BMW nie ma nic na swoją obronę.

Zależy kto kierował BMW. Bo jeśli Szydło, to kierowca Skody zawinił choćby faktem przyjścia na świat :-D


Korzystałem z tego wykresu: http://jackiewiczowie.blogspot.com/2013/12/predkosc-samochodu-droga-hamowania.html

Takich wykresów jest w sieci więcej.

Dopiero ok. 15-20 km/h widać gwałtowniejsze hamowanie. Tak - uważam że droga hamowania od 100 do 50 jest dłuższa niż od 50 do 0, ale niewiele.
Ps. Nie mnie oceniać stan Twojego auta i hamulców :-) Poza tym na załączonych ilustracjach hamujesz do 0, a ja pisałem o hamowaniu o 50 km/h (bez względu na prędkość początkową).

T.

Data: 2018-01-27 12:39:56
Autor: Marek S
Wypadek
W dniu 26-01-2018 o 07:53, T. pisze:

Takich wykresów jest w sieci więcej.

Dopiero ok. 15-20 km/h widać gwałtowniejsze hamowanie. Tak - uważam że droga hamowania od 100 do 50 jest dłuższa niż od 50 do 0, ale niewiele.

Ale my nie o drodze hamowania a o skuteczności. Ten wykres byłby adekwatny gdyby na osi X był czas. Jeszcze raz powtórzę: zmniejszenie prędkości o 20km/h z 80 na 60 zajęło więcej i czasu i drogi niż z 60->0.

Ps. Nie mnie oceniać stan Twojego auta i hamulców :-)

I nie mnie. Od tego są serwisy. Tarcze mam roczne, amortyzatory zużyte w 20-30%.



--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2018-01-26 20:58:36
Autor: mk4
Wypadek
On 2018-01-22 17:53, przemek.jedrzejczak@gmail.com wrote:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,22930299,wypadek-na-a1-suv-rozerwal-osobowke-na-drobne-kawalki-w-srodku.html

Mam takie dziwne odczucie że to nagrywający przyczynił się w jakiejś części do tego wypadku. Ten w BMW jest winny jest bez dwóch zdań ale z taką prędkością nie jechał prawym tylko próbował wyprzedzić prawym nagrywającego który nieudolnie próbował wyprzedzić Skodę. Ot taka niedźwiedzia przysługa.

Ten filmik sprzyja zadaniu pytania, które już dawno mi chodziło po głowie juz jakiś czas temu - jaki jest sens istnienia pojazdów typu SUV jak np. to BMW?

Prawdę mówiąc nie znajduję uzasadnienia poza tym, że stanowią realne zagrożenie w przypadku zderzenia z innymi pojazdami.

Rozumiem ciężarówki - ktoś musi towary wozić i tutaj jest to konieczność. No tyle, że one jeżdżą stosunkowo wolno i nie są zbyt dynamiczne. Ich istnienie jest uzasadnione. Ale dlaczego SUV?

Czemu pojazdy typu SUV są w ogóle są dopuszczane do ruchu? Przecież niby wszystkim zależy na poprawie bezpieczeństwa a wielkie, ciężkie i do tego zbyt szybkie pojazdy określane jako SUV są tego całkowitym zaprzeczeniem.

Zderzenie normalnego pojazdu z takim pancerwagonem powoduje tylko, ze jest więcej ofiar.

https://www.youtube.com/watch?v=a-GTTdnpGNg

https://www.youtube.com/watch?v=58zqJCtUjSI

Przykładowo te dwa filmiki. Widać, że sama wysokość pojazdu SUV sprawia, że strefy zgniotu nie działają jak trzeba. Wzmocnione elementy pojazdu SUV nie trafiają we wzmocnione i przeznaczone do odbierania energii innych pojazdów co zdaje się pogarszać następstwa zderzenia.

A dla porównania test praktycznie takiego samego pojazdu przy 100 km/h.

https://www.youtube.com/watch?v=1TNFDeK6GLE

Zniszczenia tylko trochę większe niż z tym SUV-em. A tam było połowę tej prędkości.

Zatem czemu pojazdy typu SUV nie zostaną wyeliminowane z dróg metodami prawnymi? Komu zależy na tym, żeby jednak nie było zbyt bezpiecznie?

PS. Są jeszcze pojazdy terenowe gabarytami zbliżone do SUV. Ale tych jest mniej i jeśli spotykamy je na drodze to poruszają się znaczne i wolniej (taka ich konstrukcja).

--
mk4

Data: 2018-01-26 21:29:07
Autor: Cavallino
Wypadek
W dniu 26-01-2018 o 20:58, mk4 pisze:

Zatem czemu pojazdy typu SUV nie zostaną wyeliminowane z dróg metodami prawnymi?

Niedługo nie będą stanowić takiego problemu, bo wyeliminowane zostanie wszystko co suvem/crossoverem nie jest.
I auta będą do siebie pasować.
W tym kierunku to zmierza.

Data: 2018-01-26 23:48:53
Autor: Akarm
Wypadek
W dniu 2018-01-26 o 20:58, mk4 pisze:

Ten filmik sprzyja zadaniu pytania, które już dawno mi chodziło po głowie juz jakiś czas temu - jaki jest sens istnienia pojazdów typu SUV jak np. to BMW?

Nie wszyscy ludzie mieszkają w mieście, przy asfaltowych drogach.
Wieśniacy do swoich zagród też chcą jakoś dojeżdżać.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2018-01-28 10:00:32
Autor: Budzik
Wypadek
Użytkownik Akarm akarmWYWAL@wp.pl ...

Ten filmik sprzyja zadaniu pytania, które już dawno mi chodziło po głowie juz jakiś czas temu - jaki jest sens istnienia pojazdów typu
SUV jak np. to BMW?

Nie wszyscy ludzie mieszkają w mieście, przy asfaltowych drogach.
Wieśniacy do swoich zagród też chcą jakoś dojeżdżać.

ROTFL

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Dlaczego chłopaki z Warszawy wolą dziewczyny z Poznania niż ze stolicy?
Bo z jednej strony Wola i Ochota a z drugiej Brudno i Włochy.

Wypadek

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona