Witam,

Dwa tygodnie temu potrącił mnie facet samochodem w Warszawie, z jego winy! Miał ubezpieczenie z Link4.

Rower wart jest 4000 PLN i jest nowiutki ... na dopiero 1,5 miesiąca!
Koło przednie jest pogięte, amortyzator też, i dostałem w ramę wiec pewnie też jest pogięta.
Przyjechał rzeczoznawca i zrobił tylko parę fotek i pojechał ....
Prawdopodobnie cały rower jest uszkodzony ale nie ma szans żeby on to stwierdził poprzez te parę fotek

Teraz mam takie pytanie do Was:
Jak domagać się zwrotu kosztów zakupu całego roweru??? Bo prawdopodobnie, nieoficjalnie przyznali mi tylko 1500 PLN!!!! To są jakieś kpiny!!!

Co mogę zrobić???

Z góry dzięki za rady!


Pozdrawiam,

Użytkownik "wabik" <wabik@wp.pl> napisał w wiadomości news:gsp7s1$qp0$1atlantis.news.neostrada.pl...

Teraz mam takie pytanie do Was:
Jak domagać się zwrotu kosztów zakupu całego roweru??? Bo prawdopodobnie, nieoficjalnie przyznali mi tylko 1500 PLN!!!! To są jakieś kpiny!!!
Co mogę zrobić???

Dostaniesz decyzje od ubezpieczyciela z proponowaną kwotą odszkodowania. Musisz się od niej odwołać - w tym miejscu bardzo przyda się dobra argumentacja. Poza tym podjedź do jakiegoś serwisu, który oceni straty i się pod tym podpisze.

Pozdrawiam
kosik

kosik pisze:

Dostaniesz decyzje od ubezpieczyciela z proponowaną kwotą odszkodowania. Musisz się od niej odwołać - w tym miejscu bardzo przyda się dobra argumentacja. Poza tym podjedź do jakiegoś serwisu, który oceni straty i się pod tym podpisze.

Zgadza się... tak ja napisał kosik. Pamiętaj, że kupienie gotowego modelu a złożenie podobnego z nowych części to pewnie spora różnica w cenie. Niech Ci podliczą wszystkie części do wymiany po oficjalnych katalogowych cenach. Wszystko co się da. Na 100% będzie to sporo więcej niż 1500 zł.
Jeżeli chodzi o samochody w takich przypadkach najlepiej się "zarabia" na nowych :-)
Swoją drogą ten Link4 to chodząca pomyłka. Ale mają tanie OC więc kierowcy biorą je tam bo później to już nie ich problem, ale AC to już w innych firmach.

--
pzdr,
frankie.
www.frankie.waw.pl
http://groups.google.com/group/browerzysci

Frankie wrote the following on 2009-04-23 10:33:

kosik pisze:

Dostaniesz decyzje od ubezpieczyciela z proponowaną kwotą odszkodowania. Musisz się od niej odwołać - w tym miejscu bardzo przyda się dobra argumentacja. Poza tym podjedź do jakiegoś serwisu, który oceni straty i się pod tym podpisze.

Zgadza się... tak ja napisał kosik. Pamiętaj, że kupienie gotowego modelu a złożenie podobnego z nowych części to pewnie spora różnica w cenie. Niech Ci podliczą wszystkie części do wymiany po oficjalnych katalogowych cenach. Wszystko co się da. Na 100% będzie to sporo więcej niż 1500 zł.
Jeżeli chodzi o samochody w takich przypadkach najlepiej się "zarabia" na nowych :-)
Swoją drogą ten Link4 to chodząca pomyłka. Ale mają tanie OC więc kierowcy biorą je tam bo później to już nie ich problem, ale AC to już w innych firmach.

Dzięki za rady, mam nadzieję że jakoś to będzie bo sezon w pełni a ja kiszę sie w tramwajach i autobusach :(

A po za tym coś mi pękło w kregosłupie i teraz trzeba to wyleczyć :(

Same problemy .... Ufff już mam powoli dosyć!!!

Pozdr.

wabik pisze:

A po za tym coś mi pękło w kregosłupie i teraz trzeba to wyleczyć :(

Aaaaa!!!!! To koniecznie jeszcze do lekarza i na to teĹź papiery!! Koniecznie!!
Jak coś możesz później dodatkowo pojechać gościa z powództwa cywilnego o odszkodowanie!

--
pzdr,
frankie.
www.frankie.waw.pl
http://groups.google.com/group/browerzysci

Frankie wrote the following on 2009-04-23 10:49:

wabik pisze:

A po za tym coś mi pękło w kregosłupie i teraz trzeba to wyleczyć :(

Aaaaa!!!!! To koniecznie jeszcze do lekarza i na to teĹź papiery!! Koniecznie!!
Jak coś możesz później dodatkowo pojechać gościa z powództwa cywilnego o odszkodowanie!

No to ładnie widzę że czeka mnie trochę przestoju :(((

wabik pisze:

No to ładnie widzę że czeka mnie trochę przestoju :(((

Chyba źle mnie zrozumiałeś... za rower swoją drogą a za ubytek na zdrowiu swoją.
Jeżeli gościu jest sprawcą powinieneś go ogolić na ile się da i tyle! Da mu to do myślenia może. Najgorsze jak ludzie odpuszczają :-/

--
pzdr,
frankie.
www.frankie.waw.pl
http://groups.google.com/group/browerzysci

Frankie wrote the following on 2009-04-23 11:01:

wabik pisze:

No to ładnie widzę że czeka mnie trochę przestoju :(((

Chyba źle mnie zrozumiałeś... za rower swoją drogą a za ubytek na zdrowiu swoją.
Jeżeli gościu jest sprawcą powinieneś go ogolić na ile się da i tyle! Da mu to do myślenia może. Najgorsze jak ludzie odpuszczają :-/

Jak widzi się tę całą drogę przez mękę to nie dziwię się że odpuszczają ... ale mi sie na razie jeszcze chce :) Wiec może doprowadzę sprwaę do końca ...

najgorzej z tym odszkodowaniem za rower ... Będzie trudno odebrać je od Link4 :(

wabik pisze:

najgorzej z tym odszkodowaniem za rower ... Będzie trudno odebrać je od Link4 :(

Link musi Ci dać kasę. To nie podlega dyskusji. Ty tylko musisz powalczyć o jak największą.

--
pzdr,
frankie.
www.frankie.waw.pl
http://groups.google.com/group/browerzysci

Użytkownik "wabik" <wabik@wp.pl> napisał w wiadomości news:gspbm1

Jak widzi się tę całą drogę przez mękę to nie dziwię się że odpuszczają
.... ale mi sie na razie jeszcze chce :) Wiec może doprowadzę sprwaę do
końca ...

najgorzej z tym odszkodowaniem za rower ... Będzie trudno odebrać je od
Link4 :(
-- -- -

Ani się waż poddawać! Na 99% dostaniesz z link4 pismo z jakąś żałosną kwotą więc się przygotuj na to. Od razu piszesz odwołanie wraz z rachunkiem ze sklepu za rower etc. Ponadto mówisz im, że w przypadku samochodów do 3 miesięcy oni wypłacają wartość z faktury więc skoro rower ma 1,5 miesiąca to nie ma bata żeby Ci policzyli amortyzację itp zmierzające do zaniżenia wartości. Tak jak Frankie napisał KONIECZNIE idź do lekarza po papiery i za Twoje leczenie niech płaci ubezpieczyciel.

Mam nadzieję, że była policja etc etc. PILNUJ JAK OKA W GŁOWIE WSZYSTKICH DOKUMENTÓW.

Poszukaj w sieci pod hasłem "rzecznik praw ubezpieczonych" i ew zadzwoń tam i się dopytaj.

Jezeli teraz sie wystarszysz i odpuścisz to koleś się niczego nie nauczy. Zwyżka na OC za spowodowanie kolizji to ok 10% wartości początkowej kwoty jaką się płaci więc finansowo nie jest to nie wiadomo jakie obciążenie.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

kml wrote the following on 2009-04-23 11:35:

  Ponadto mĂłwisz im, Ĺźe w przypadku

samochodów do 3 miesięcy oni wypłacają wartość z faktury więc skoro rower ma 1,5 miesiąca to nie ma bata

O widzisz to jest bardzo cenna uwaga do argumentacji ... Dzięki!

wabik wrote the following on 2009-04-23 11:54:

kml wrote the following on 2009-04-23 11:35:

 Ponadto mĂłwisz im, Ĺźe w przypadku

samochodów do 3 miesięcy oni wypłacają wartość z faktury więc skoro rower ma 1,5 miesiąca to nie ma bata

O widzisz to jest bardzo cenna uwaga do argumentacji ... Dzięki!

Włąśnie dzwonili do mnie z Link4 i zgłosiłem dodatkowo szkodę osobową tzn. złamanie jakieś blaszki w kręgosłupie Th11 czy coś w tym stylu. Co było na opisie z roentgena ... A teraz jakaś komisja lekarska ... Ciekawe co dalej bedzie?

wabik pisze:

Włąśnie dzwonili do mnie z Link4 i zgłosiłem dodatkowo szkodę osobową tzn. złamanie jakieś blaszki w kręgosłupie Th11 czy coś w tym stylu. Co było na opisie z roentgena ... A teraz jakaś komisja lekarska ... Ciekawe co dalej bedzie?

Tak trzymaj! :-) Jak zobaczą, że jesteś uparty rura im zmięknie. Oni dobrze wiedzą, że prawo jest po Twojej stronie. Tym bardziej, jak dochodzi do tego uszczerbek na zdrowiu.

Napisz jeszcze jak się rozwija sytuacja :-)

--
pzdr,
frankie.
www.frankie.waw.pl
http://groups.google.com/group/browerzysci

Użytkownik "wabik" <wabik@wp.pl> napisał w wiadomości news:gspf81$e6e$1nemesis.news.neostrada.pl...


Włąśnie dzwonili do mnie z Link4 i zgłosiłem dodatkowo szkodę osobową
tzn. złamanie jakieś blaszki w kręgosłupie Th11 czy coś w tym stylu. Co
było na opisie z roentgena ... A teraz jakaś komisja lekarska ...
Ciekawe co dalej bedzie?
--

Będziesz pilnował wszystkiego papierkowego, niczego nie pogubisz i potem dostaniesz odpowiednie odszkodowanie.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

kml wrote the following on 2009-04-23 12:25:

Użytkownik "wabik" <wabik@wp.pl> napisał w wiadomości news:gspf81$e6e$1nemesis.news.neostrada.pl...


Włąśnie dzwonili do mnie z Link4 i zgłosiłem dodatkowo szkodę osobową
tzn. złamanie jakieś blaszki w kręgosłupie Th11 czy coś w tym stylu. Co
było na opisie z roentgena ... A teraz jakaś komisja lekarska ...
Ciekawe co dalej bedzie?
-- Będziesz pilnował wszystkiego papierkowego, niczego nie pogubisz i potem dostaniesz odpowiednie odszkodowanie.

Właśnie wysyłam do nich poleconego z prośbą o zwrot kosztów za miesięczny bilet :) 78PLN ... zawsze coś ... :)

wabik pisze:

Włąśnie dzwonili do mnie z Link4 i zgłosiłem dodatkowo szkodę osobową tzn. złamanie jakieś blaszki w kręgosłupie Th11 czy coś w tym stylu. Co było na opisie z roentgena ... A teraz jakaś komisja lekarska ... Ciekawe co dalej bedzie?

Pilnuj sprawy (koniecznie papiery z pogotowia, szpitala, przychodni,
rehabilitacji itd), a jak masz znajomego prawnika, najlepiej zajmującego
się ubezpieczeniami (i walką z ubezpieczalniami) - pogadaj z nim, co
i jak. Może się okazać, że koszt prawnika i kasę potrzebną na
załatwienie sprawy wyższe odszkodowanie pokryje z duuużą nawiązką.
Według zapewnień zaprzyjaźnionego prawnika, w sądzie poszkodowany
stawia się tylko raz, resztę załatwiać powinien prawnik - przynajmniej
mój znajomy tak robi i klient jest zadowolony, i on ma co jeść.

Pozdrawiam i szybkiego powrotu do zdrowia życzę
Wojtek

On Thu, 23 Apr 2009, kml wrote:

Użytkownik "wabik" <wabik@wp.pl> napisał w wiadomości news:gspbm1

Jak widzi się tę całą drogę przez mękę

[...]

-- -- -

Ani się waż poddawać! Na 99% dostaniesz z link4 pismo z jakąś żałosną kwotą więc się przygotuj na to. Od razu piszesz odwołanie wraz z rachunkiem ze sklepu za rower etc.

....i pismem, że "kwotę bezsporną" mają wypłacić niezwłocznie.
  Polecam archiwa .prawo i .samochody - to, że mamy spór o odszkodowanie
to jedno, a to że kwota w wysokości która mieści się w ocenie obu
stron należy się JUŻ to drugie.
  I pilnować aby przy podpisywaniu wyraźnie było zaznaczone, że to jest
CZĘŚCIOWA wypłata (albo że kwoty bezspornej właśnie).

pzdr, Gotfryd

Dnia 23.04.2009 10:41 użytkownik wabik napisał :

Frankie wrote the following on 2009-04-23 10:33:

kosik pisze:

Dostaniesz decyzje od ubezpieczyciela z proponowaną kwotą odszkodowania. Musisz się od niej odwołać - w tym miejscu bardzo przyda się dobra argumentacja. Poza tym podjedź do jakiegoś serwisu, który oceni straty i się pod tym podpisze.

Zgadza się... tak ja napisał kosik. Pamiętaj, że kupienie gotowego modelu a złożenie podobnego z nowych części to pewnie spora różnica w cenie. Niech Ci podliczą wszystkie części do wymiany po oficjalnych katalogowych cenach. Wszystko co się da. Na 100% będzie to sporo więcej niż 1500 zł.
Jeżeli chodzi o samochody w takich przypadkach najlepiej się "zarabia" na nowych :-)
Swoją drogą ten Link4 to chodząca pomyłka. Ale mają tanie OC więc kierowcy biorą je tam bo później to już nie ich problem, ale AC to już w innych firmach.

Dzięki za rady, mam nadzieję że jakoś to będzie bo sezon w pełni a ja kiszę sie w tramwajach i autobusach :(

To oprócz roweru i leczenia jeszcze policz typkowi za bilety.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

wabik wrote:

Witam,

Dwa tygodnie temu potrącił mnie facet samochodem w Warszawie, z
jego winy! Miał ubezpieczenie z Link4.

Jakby co, to pamiętaj, że to nie Ty masz problem, ale sprawca
wypadku. Nie jest tak, że gościu ma OC i ubezpieczyciel prejmuje
całą odpowiedzialność za sprawcę i Ty masz się z nim
chandryczyć. Możesz dochodzić zadośćuczynienia szkód od sprawcy,
a nie ubezpieczyciela! bo to tak naprawdę to jest sprawa między Tobą
a nim, a nie między Tobą a TUI. Więc jak TUI się będzie wykpiwać,
to pozywasz gościa o pełną rekompensatę szkód i tyle.

--
pozdrawiam     _   _
 _ __   __ _ _| |_| |_   [wro] [MuShellka]
| '  ` / _` |_   _| _ \  Cieniarka Sport Exage
|_|_|_|\__,_| |_| |___/  blaszczy(at)uni(dot)wroc(dot)pl
taki sobie FoToBloG: http://matb.ovh.org

On 23 Kwi, 22:11, "matb" <em...@chwilowo.brak> wrote:

wabik wrote:
> Witam,

> Dwa tygodnie temu potrącił mnie facet samochodem w Warszawie, z
> jego winy! Miał ubezpieczenie z Link4.

Jakby co, to pamiętaj, że to nie Ty masz problem, ale sprawca
wypadku. Nie jest tak, że gościu ma OC i ubezpieczyciel prejmuje
całą odpowiedzialność za sprawcę i Ty masz się z nim
chandryczyć. Możesz dochodzić zadośćuczynienia szkód od sprawcy,
a nie ubezpieczyciela! bo to tak naprawdę to jest sprawa między Tobą
a nim, a nie między Tobą a TUI. Więc jak TUI się będzie wykpiwać,
to pozywasz gościa o pełną rekompensatę szkód i tyle.

Bzdura. Koleś natychmiast powiadomi o tym TU i ma to w d.

przypadek wrote:

Bzdura. Koleś natychmiast powiadomi o tym TU i ma to w d.

I masz głębokie przekonanie o tym, tak? Jesteś fachowcem od prawa
cywilnego i ubezpieczeniowego? Kompetentnie głos zabierasz?
No to muszę Cię zmartiwć - bardzo słaby z Ciebie facowiec :-P
Proponuję jednak się jeszcze trochę dokształcić i żeby merytorycznie
głos zabierać w dyskusjach swoją wiedzę pogłębić. W przyszłości zaś
pisać więcej o faktach, a nie swoich przekonaniach :-P

To nie Towarzystwo Ubezpieczoeniowe ma zobowiązanie wobec sprawcy
szkody, ale sprawca tej szkody! I umowa ubezpieczeniowa między TU a
ubezpieczonym niewiele w tym zakresie zmienia. WIęc jeśli TU robi
problem z odszkodowaniem to można olać TU i się z nim nie handryczyć,
tylko pociągnąć do odpowiedzialności bezpośrednio sprawcę. I niech
sobie on ewentualnie dochodzi praw, jakie ma mu gwarantować
ubezpieczenie OC.

--
pozdrawiam     _   _
 _ __   __ _ _| |_| |_   [wro] [MuShellka]
| '  ` / _` |_   _| _ \  Cieniarka Sport Exage
|_|_|_|\__,_| |_| |___/  blaszczy(at)uni(dot)wroc(dot)pl
taki sobie FoToBloG: http://matb.ovh.org

On 24 Kwi, 13:54, "matb" <em...@chwilowo.brak> wrote:

To nie Towarzystwo Ubezpieczoeniowe ma zobowiązanie wobec sprawcy
szkody, ale sprawca tej szkody! I umowa ubezpieczeniowa między TU a
ubezpieczonym niewiele w tym zakresie zmienia. WIęc jeśli TU robi
problem z odszkodowaniem to można olać TU i się z nim nie handryczyć,
tylko pociągnąć do odpowiedzialności bezpośrednio sprawcę. I niech
sobie on ewentualnie dochodzi praw, jakie ma mu gwarantować
ubezpieczenie OC.

Teoretycznie możesz pozwać sprawcę. Sprawca jednakże ma w głębokim
poważaniu, czy i ile od niego zasądzisz. Jego jedynym obowiązkiem jest
zawiadomienie TU o twoim roszczeniu i nieuznawanie roszczenia bez
zgody TU. Potem to nawet możesz wygrać z nim sprawę, nawet jeśli coś
ściągniesz, on ma natychmiastowe roszczenie do TU (on w
przeciwieństwie do ciebie ani TU ani nikomu nic udowadniać nie musi,
ma wyrok w ręku przeciwko sobie, że ma płacić i z natury ubezpieczenia
OC wynika, że ubezpieczyciel ma to pokryć). W praktyce sprawca nie
zrobi nic bez zgody i wytycznych TU i w praktyce i tak to TU pokryje
szkodę. Dodatkowo, już po wyroku, zawsze łatwiej ściągnąć coś od TU
niż sprawcy.

Tak więc ludzi nie bawią się w pozywanie sprawców, bo to tylko
przeciąga sprawę (z TU w końcu czasem udaje się coś wyciągnąć bez
procesu) albo jest liczeniem na głupotę sprawcy (że uzna on roszczenie
bez zgody TU i będzie musiał płącić sam).

On 24 Kwi, 13:54, "matb" <em...@chwilowo.brak> wrote:

To nie Towarzystwo Ubezpieczoeniowe ma zobowiązanie wobec sprawcy
szkody, ale sprawca tej szkody! I umowa ubezpieczeniowa między TU a
ubezpieczonym niewiele w tym zakresie zmienia. WIęc jeśli TU robi
problem z odszkodowaniem to można olać TU i się z nim nie handryczyć,
tylko pociągnąć do odpowiedzialności bezpośrednio sprawcę. I niech
sobie on ewentualnie dochodzi praw, jakie ma mu gwarantować
ubezpieczenie OC.

Masz oczywiście rację z tymi roszczeniami poszkodowany - > sprawca ->
ubezpieczyciel. Niestety racja jest w dużej mierze teoretyczna,
ponieważ w przypadku kiedy poszkodowanemu zależy na czasie (a to chyba
jest główny problem) dochodzenie na drodze sądowej odszkodowania od
sprawcy wypadku może ciągnąć się naprawdę długo (w przyszłym sezonie
też nie będzie miał na czym jeździć), do tego dochodzi jeszcze
potencjalna egzekucja wyroku. Oczywiście nie należy zapominać o
konieczności wyłożenia dość grubej kasy - radca prawny / adwokat,
opłaty sądowe itd. Oczywiście taka droga jest możliwa, jednak naprawdę
lepiej dla wszystkich zainteresowanych rozwiązać sprawę polubownie.
Piotrpo

Piotr Potulski wrote:

On 24 Kwi, 13:54, "matb" <em...@chwilowo.brak> wrote:

Oczywiście taka droga jest możliwa, jednak naprawdę
lepiej dla wszystkich zainteresowanych rozwiązać sprawę polubownie.

Oczywiście lepiej załatwiać polubownie i z TU, ale tylko do chwili,
kiedy nie tracimy na tym "biznesie".
Jeszcze raz - ja pisze o tym, że to nie TU faktyczną jest stroną w
sporze, ani nawet nie TU jest tu wyrocznią. I poszkodowany nie musi się
zgadzać z decyzjami TU, ba - nie musi nawet z TU dyskutować.
Bo co w sytuacji, kiedy "eksperci" z TU orzekną, że owszem, roszczenie
zasadne i dadzą dajmy na to 200zł, bo przecież za tyle można sobie nowy
rower kupić? Nawet się na swoich rzeczoznawców powłają, a co...
Będziesz dowodził urzędnikowi z ubezpieczalni, że nie jesteś wielbłądem?
W pewnych sytuacjach prościej, szybciej, wygodniej jest zasądzić
bezpośrednio sprawcę. To, że w końcu odszkodowanie wypłaci TU, to jest
zupełnie inna sprawa - w końcu po coś się policy OC wykupuje. Ale
wypłaci je w takiej wysokości, w jakiej dowiedziemy przed sądem, że się
należą, a nie w takiej jakiej sobie ktoś wymyśli.
Czy warto iść tą drogą? Na razie to trudno powiedzieć. Warto jednak
wiedzieć, że taka istnieje!

--
pozdrawiam     _   _
 _ __   __ _ _| |_| |_   [wro] [MuShellka]
| '  ` / _` |_   _| _ \  Cieniarka Sport Exage
|_|_|_|\__,_| |_| |___/  blaszczy(at)uni(dot)wroc(dot)pl
taki sobie FoToBloG: http://matb.ovh.org

On 24 Kwi, 16:21, "matb" <em...@chwilowo.brak> wrote:
 Ale

wypłaci je w takiej wysokości, w jakiej dowiedziemy przed sądem, że się
należą, a nie w takiej jakiej sobie ktoś wymyśli.
Czy warto iść tą drogą? Na razie to trudno powiedzieć. Warto jednak
wiedzieć, że taka istnieje!

Tylko że to czy pozwiesz sprawcę czy TU jest w zasadzie bez różnicy, a
pozywanie sprawcy może jedynie wydłużyć otrzymanie gotówki.

Użytkownik "przypadek" <przypadek@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1a1b07bf-6a41-482d-b913-d29717e4f9a4y9g2000yqg.googlegroups.com...


Tylko że to czy pozwiesz sprawcę czy TU jest w zasadzie bez różnicy, a
pozywanie sprawcy może jedynie wydłużyć otrzymanie gotówki.
-

Tak, ale wygranie procesu obciąży go kosztami i będzie to kolejna nauczka na przyszłość. Poza tym jak kolo dostanie pozew to jest jeszcze szansa że go olśni i sam zapłaci.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Użytkownik "przypadek" <przypadek@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:f92890ca-2c45-404f-b16b-e15a459d32adq16g2000yqg.googlegroups.com...

Bzdura. Koleś natychmiast powiadomi o tym TU i ma to w d.

Do chwili jak mu sie do dupy nie dobierzesz i wtedy się okaże, że jego ubezpieczyciel się wypina na niego i kolo ma problem.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

kml wrote the following on 2009-04-24 13:37:

Użytkownik "przypadek" <przypadek@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:f92890ca-2c45-404f-b16b-e15a459d32adq16g2000yqg.googlegroups.com...

Bzdura. Koleś natychmiast powiadomi o tym TU i ma to w d.

Do chwili jak mu sie do dupy nie dobierzesz i wtedy się okaże, że jego ubezpieczyciel się wypina na niego i kolo ma problem.

I tak na razie czekam na oficjalne pismo z Link4 o decyzji w sprawie wypłaty odszkodawania ... Już mija powoli 2 tyg. od wizyty eksperta :) ....

Ile oni mają czasu na załatwienie całej sprawy??

wabik wrote the following on 2009-04-23 10:09:

Witam,

Dwa tygodnie temu potrącił mnie facet samochodem w Warszawie, z jego winy! Miał ubezpieczenie z Link4.

Rower wart jest 4000 PLN i jest nowiutki ... na dopiero 1,5 miesiąca!
Koło przednie jest pogięte, amortyzator też, i dostałem w ramę wiec pewnie też jest pogięta.
Przyjechał rzeczoznawca i zrobił tylko parę fotek i pojechał ....
Prawdopodobnie cały rower jest uszkodzony ale nie ma szans żeby on to stwierdził poprzez te parę fotek

Teraz mam takie pytanie do Was:
Jak domagać się zwrotu kosztów zakupu całego roweru??? Bo prawdopodobnie, nieoficjalnie przyznali mi tylko 1500 PLN!!!! To są jakieś kpiny!!!

Co mogę zrobić???

Z góry dzięki za rady!


Pozdrawiam,

  Witam,

Czy mógłby mi ktoś powiedzieć ile Link4 ma czasu na wycene szkód bo już mijają 2 tygodni od wizyty rzeczoznawcy i nic .... :(

Pozdr.

wabik pisze:
  > Czy mĂłgłby mi ktoś powiedzieć ile Link4 ma czasu na wycene szkĂłd bo juĹź

mijają 2 tygodni od wizyty rzeczoznawcy i nic .... :(

Termin likwidacji szkody określony jest w art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.) zakład ubezpieczeń jest zobowiązany do wypłaty odszkodowania  w terminie 30 dni licząc od dnia złoĹźenia zawiadomienia o szkodzie.

W moim przypadku rozpoznanie sprawy zajęło Linkowi około tygodnia. Myślę jednak, ze szkody "rowerowe" mogą potrwać dłużej ze względu na to, że wymagają innych rzeczoznawców i ogólnie nie są standardowe.

Pozdrawiam

Niewe wrote the following on 2009-04-28 21:12:

wabik pisze:
 > Czy mĂłgłby mi ktoś powiedzieć ile Link4 ma czasu na wycene szkĂłd bo juĹź

mijają 2 tygodni od wizyty rzeczoznawcy i nic .... :(

Termin likwidacji szkody określony jest w art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.) zakład ubezpieczeń jest zobowiązany do wypłaty odszkodowania  w terminie 30 dni licząc od dnia złoĹźenia zawiadomienia o szkodzie.

W moim przypadku rozpoznanie sprawy zajęło Linkowi około tygodnia. Myślę jednak, ze szkody "rowerowe" mogą potrwać dłużej ze względu na to, że wymagają innych rzeczoznawców i ogólnie nie są standardowe.

Pozdrawiam

Dzięki ... bede czekał ... szkoda mi tylko sezonu :((((

Pozdr.

On 29 Kwi, 09:19, wabik <wa...@wp.pl> wrote:

Niewe wrote the following on 2009-04-28 21:12:

> wabik pisze:
>  > Czy mógłby mi ktoś powiedzieć ile Link4 ma czasu na wycene szkód bo już
>> mijają 2 tygodni od wizyty rzeczoznawcy i nic .... :(

> Termin likwidacji szkody określony jest w art. 14 ust. 1 ustawy z dnia
> 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym
> Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
> (Dz.U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.) zakład ubezpieczeń jest zobowiązany do
> wypłaty odszkodowania  w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia
> zawiadomienia o szkodzie.

> W moim przypadku rozpoznanie sprawy zajęło Linkowi około tygodnia.. Myślę
> jednak, ze szkody "rowerowe" mogą potrwać dłużej ze względu na to, że
> wymagają innych rzeczoznawców i ogólnie nie są standardowe.

> Pozdrawiam

Dzięki ... bede czekał ... szkoda mi tylko sezonu :((((

Pozdr.

ja bym sie na Twoim miejscu nie martwil, jak juz przyjdzie
rzeczoznawca i dostaniesz wyliczona skladke to od razu bedziesz
wiedzial ze warto bylo czekac....wiem z doswiadczenia, Link4 najlepiej
wyplaca odszkodowania......

tendencyjny@gmail.com pisze:

ja bym sie na Twoim miejscu nie martwil, jak juz przyjdzie
rzeczoznawca i dostaniesz wyliczona skladke to od razu bedziesz
wiedzial ze warto bylo czekac....wiem z doswiadczenia, Link4 najlepiej
wyplaca odszkodowania......

Muszę powiedzieć, że mnie też pozytywnie zaskoczyli. Spodziewałem się problemów, a dostałem tyle ile misie należało. Choć trzeba przyznać, że kontakt z ich infolinią jest meczący.

Niewe wrote the following on 2009-04-30 01:46:

tendencyjny@gmail.com pisze:

ja bym sie na Twoim miejscu nie martwil, jak juz przyjdzie
rzeczoznawca i dostaniesz wyliczona skladke to od razu bedziesz
wiedzial ze warto bylo czekac....wiem z doswiadczenia, Link4 najlepiej
wyplaca odszkodowania......

Muszę powiedzieć, że mnie też pozytywnie zaskoczyli. Spodziewałem się problemów, a dostałem tyle ile misie należało. Choć trzeba przyznać, że kontakt z ich infolinią jest meczący.

Hej,

Rzeczoznawca już u mnie był .... 16 dni temu ... a od tej pory CISZA .... :(