Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.lotnictwo   »   Wypadek Wrony

Wypadek Wrony

Data: 2012-09-01 14:19:05
Autor: J.F.
Wypadek Wrony


To juz prawie rok mija - a raportu koncowego nie potrafie znalezc. Jest juz, czy komisja zadowolila sie wstepnym ?

Niby ze wstepnego wszystko wiadomo, ale ciekaw jestem riposty Boeinga -
udalo im sie odpowiedziec ze przeciez to wszystko jest w instrukcji opisane
jak trzeba, czy niezbyt ? No i ... czy  to nie dziwne ze dwie usterki nakladaja sie sie tak
zlosliwie? Awaria weza jest normalna, ale zeby akurat wtedy byl jeszcze
wylaczony bezpiecznik ktory zasila uklad awaryjny ? J.

Data: 2012-09-01 20:12:58
Autor: pIOTER
Wypadek Wrony
W dniu 2012-09-01 14:19, J.F. pisze:


To juz prawie rok mija - a raportu koncowego nie potrafie znalezc.
Jest juz, czy komisja zadowolila sie wstepnym ?

Niby ze wstepnego wszystko wiadomo, ale ciekaw jestem riposty Boeinga -
udalo im sie odpowiedziec ze przeciez to wszystko jest w instrukcji opisane
jak trzeba, czy niezbyt ?

No i ... czy  to nie dziwne ze dwie usterki nakladaja sie sie tak
zlosliwie? Awaria weza jest normalna, ale zeby akurat wtedy byl jeszcze
wylaczony bezpiecznik ktory zasila uklad awaryjny ?

J.

z tym bezpiecznikiem to nie wiadomo czy byl wylaczony gdy probowano awaryjnie wypuscic podwozie, czy zadzialal juz w trakcie tego wylaczania

pIOTER

Data: 2012-09-02 00:02:29
Autor: mkarwan
Wypadek Wrony

Uzytkownik "pIOTER" <giray@wupe.peel> napisal w wiadomosci news:50424f72$0$26695$65785112news.neostrada.pl...
To juz prawie rok mija - a raportu koncowego nie potrafie znalezc.
Jest juz, czy komisja zadowolila sie wstepnym ?

Niby ze wstepnego wszystko wiadomo, ale ciekaw jestem riposty Boeinga -
udalo im sie odpowiedziec ze przeciez to wszystko jest w instrukcji opisane
jak trzeba, czy niezbyt ?

No i ... czy  to nie dziwne ze dwie usterki nakladaja sie sie tak
zlosliwie? Awaria weza jest normalna, ale zeby akurat wtedy byl jeszcze
wylaczony bezpiecznik ktory zasila uklad awaryjny ?
z tym bezpiecznikiem to nie wiadomo czy byl wylaczony gdy probowano awaryjnie wypuscic podwozie, czy zadzialal juz w trakcie tego wylaczania

nigdy nie wiadomo, moze ktos to "zaplanowal" liczac na ladowanie w USA i rozbicie samolotu?

Data: 2012-09-02 10:35:29
Autor: J.F.
Wypadek Wrony
Dnia Sat, 01 Sep 2012 20:12:58 +0200, pIOTER napisał(a):
W dniu 2012-09-01 14:19, J.F. pisze:
z tym bezpiecznikiem to nie wiadomo czy byl wylaczony gdy probowano awaryjnie wypuscic podwozie, czy zadzialal juz w trakcie tego wylaczania

Nie wiadomo, aczkolwiek po rozbiciu zadzialo bez problemu.

Mozna by tez odciski palcow sprawdzic, kto go ostatni dotykal.

Tym niemniej - jest w instrukcji krok sprawdzenia bezpiecznikow czy nie ma?
nawet jesli innego, to ten powinien sie przy okazji rzucic w oczy. J.

Data: 2012-09-02 12:16:03
Autor: pIOTER
Wypadek Wrony
W dniu 2012-09-02 10:35, J.F. pisze:
Dnia Sat, 01 Sep 2012 20:12:58 +0200, pIOTER napisał(a):
W dniu 2012-09-01 14:19, J.F. pisze:
z tym bezpiecznikiem to nie wiadomo czy byl wylaczony gdy probowano
awaryjnie wypuscic podwozie, czy zadzialal juz w trakcie tego wylaczania

Nie wiadomo, aczkolwiek po rozbiciu zadzialo bez problemu.

Mozna by tez odciski palcow sprawdzic, kto go ostatni dotykal.

Tym niemniej - jest w instrukcji krok sprawdzenia bezpiecznikow czy nie ma?
nawet jesli innego, to ten powinien sie przy okazji rzucic w oczy.


J.

zadzialalo, ale w innych warunkach, nie zapominajmy ze cos moglo się zablokowac np z powodu niesprawnosci instalacji hydraulicznej, a wstrzasy podczas "lądowania" to odblokowaly

pIOTER

Data: 2012-10-31 22:01:43
Autor: Dare
Wypadek Wrony

"pIOTER" <giray@wupe.peel> wrote in message news:5043312a$0$1301$65785112news.neostrada.pl...

zadzialalo, ale w innych warunkach, nie zapominajmy ze cos moglo się zablokowac np z powodu niesprawnosci instalacji hydraulicznej, a wstrzasy podczas "lądowania" to odblokowaly

Ale nie było jednoznacznej i kategorycznej wypowiedzi Wrony, że sprawdzał tę prawą dolną tablicę. Jest cały czas mowa o tym, że technik z bazy przez radio zapytał o bezpieczniki, a Wrona odpowiedział, że są na miejscu. Prawdopodobnie Wrona sprawdzał te nad głową od pomp i elektrozaworów hydrauliki. A do tych na dole z prawej nawet nie zaglądali :-)

Data: 2012-10-31 21:58:56
Autor: Dare
Wypadek Wrony

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:15e8qlplxirxw.1eb5u4f0od6wn$.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 01 Sep 2012 20:12:58 +0200, pIOTER napisał(a):
W dniu 2012-09-01 14:19, J.F. pisze:
z tym bezpiecznikiem to nie wiadomo czy byl wylaczony gdy probowano
awaryjnie wypuscic podwozie, czy zadzialal juz w trakcie tego wylaczania

Nie wiadomo, aczkolwiek po rozbiciu zadzialo bez problemu.

Mozna by tez odciski palcow sprawdzic, kto go ostatni dotykal.

Tym niemniej - jest w instrukcji krok sprawdzenia bezpiecznikow czy nie ma?
nawet jesli innego, to ten powinien sie przy okazji rzucic w oczy.

Ja myślę, że Wrona nie miał pojęcia o tym bezpieczniku. Sprawdził te nad głową, a te dolne były zasłonięte teczką z rzeczami drugiego pilota, który nie raczył pewnie tam zerknąć. jakoś nabrali wody w usta po ujawnieniu tego bezpiecznika. Mówi się, że Wrona dostał polecenie sprawdzenia bezpieczników i potwierdził. Ale które sprawdzał ?
Czemu go nikt nie zapyta, "Panie Wrona, który Pan sprawdzałeś" ?
Tacy sami mądrzy byli w lotowskiej obsłudze technicznej. Pewnie też nie wiedzieli.
Taki pilot powinien być ponad przeciętną i wymaga sie od niego żeby jednak wiedział gdzie jest jaki bezbiecznik.

Zresztą zobaczcie te filmiki na TVN24. Wrona ma minę niewyraźną :-) I ten żart że mu każą płacić za samolot, widać jego poirytowanie :-)
Obstawiam, że nie mieli pojęcia, który bezpiecznik jest od czego, a na dodatek olali sprawę i nawet nie raczyli żucić okiem po kolei na wszystkie skrzynki bezpiecznikowe. Gdyby zobaczyli wystrzelony bezpiecznik to by chociaż zapytali o niego.

Mogło byc też tak, że technik wyłączył go, bo inne obwody tego wymagały, np miały usterkę, a Wrona w ogóle tam nie zerknął.

Zlamili i tyle. Ci z ziemi powinni im wyraźnie nakazać sprawdzenie kolejno tablic bezpiecznikowych.

Data: 2012-11-01 06:46:25
Autor: error
Wypadek Wrony
Nie jestem specjalista - ale jakby podwozie sie nie wysuwało i nic nie pomagało i mamy awarie i nie wiadomo o co chodzi i musiałbym lądować bez podwozia, to odciałbym co się da w tym wylączył owy bezpiecznik by przypadkiem się podwozie nie "naprawiło" a jego przypadkowe wysunięcie oznaczało by katastrowe.

Więc skoro owy bezpiecznik był wypięty to znaczy, że było to zabezpieczenie przed przypadkowym "naprawieniem " sie podwozia i być może uchroniło przed katastrofą.

Data: 2012-11-01 15:43:29
Autor: GrzegorzW
Wypadek Wrony
W dniu 2012-11-01 14:46, error@legal.com.pl pisze:
Nie jestem specjalista - ale jakby podwozie sie nie wysuwało i nic nie pomagało i mamy awarie i nie wiadomo o co chodzi i musiałbym lądować bez podwozia, to odciałbym co się da w tym wylączył owy bezpiecznik by przypadkiem się podwozie nie "naprawiło" a jego przypadkowe wysunięcie oznaczało by katastrowe.

Więc skoro owy bezpiecznik był wypięty to znaczy, że było to zabezpieczenie przed przypadkowym "naprawieniem " sie podwozia i być może uchroniło przed katastrofą.



taa, zwłaszcza nie znając dokładnie układu elektrycznego i nie wiedząc co jeszcze sobie wyłączysz tym bezpiecznikiem :)

Data: 2012-11-01 16:05:12
Autor: Smok Eustachy
Wypadek Wrony
Zauważcie, że nie wiadomo nawet, czy ktoś się tym bezpiecznikiem interesował czy nie.

Nie znalazłem informacji o przesłuchaniu nagrań rozmów załogi z wsparciem technicznym, a z serialu Katastrofa w przestworzach mi się kołacze, że są nagrywane. Mogłem to przeoczyć a to zmienia postać rzeczy.
3. Czyli skoro na checklistach nie ma bezpiecznika to załoga kryta.
4. Lot trwał kilka godzin ze świadomością problemu, jakie kroki podjęło wsparcie techniczna żeby rozwiązać ten problem na otrąbiono?
Czyli czy tu akurat nie zawiodła rutyna proceduralna.

http://www.transport.gov.pl/files/0/30651/20111400OwiadczenieTymczasowe14002011B767SPLPC.pdf

Wypadek Wrony

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona