Grupy dyskusyjne

Wypadek i niezapięte pasy ofiary.

	Data: 2009-08-05 13:17:19
Autor: Als
Wypadek i niezapięte pasy ofiary.
Dnia Wed, 05 Aug 2009 12:27:31 +0200, marjan napisaĹ(a): ZaĹĂłĹźmy sytuacjÄ: WjechaĹem w dupÄ goĹciowi (lub w inny oczywisty sposĂłb spowodowaĹem kolizjÄ ewidentnie z mojej winy), ktĂłry nie miaĹ zapiÄtych pasĂłw. Na wskutek uderzenia zmarĹ, lecz gdyby miaĹ pasy zapiÄte skoĹczyĹoby siÄ to duĹźo Ĺagodniej. Odpowiem za spowodowanie wypadku ze skutkiem Ĺmiertelnym, czy zostanie uwzglÄdniony fakt, Ĺźe to nie moja wina Ĺźe facet nie miaĹ zapiÄtych pasĂłw i na "wĹasne Ĺźyczenie" zwiÄkszyĹ swoje obraĹźenia w trakcie wypadku (bo gdyby byĹ zapiÄty w pasach doszĹo by tylko do kolizji a nie wypadku)? Z gĂłry dziÄki za rozwiÄzanie wÄtpliwoĹci (lecz oby nigdy siÄ ta wiedza nie przydaĹa). Pozdrawiam serdecznie, Mariusz Morycz [e-mail bez cyferek] IMHO odpowiesz za spowodowanie wypadku ze skutkiem Ĺmiertelnym, bo sÄd ocenia (a przynajmniej powinien) fakty: - wypadek z twojej winy - ofiara Ĺmiertelna jest - to, Ĺźe "gdyby byĹ zapiÄty, to by byĹa kolizja", to twoje domniemanie, poza tym mĂłgĹ byÄ niezapiÄty, bo takie miaĹ zalecenia lekarskie - wypadek jest z definicji niezamierzony przez ciebie (bo nie wjechaĹeĹ w niego specjalnie), a na to zapiÄcie lub nie pasĂłw nie miaĹo wpĹywu (no chyba Ĺźeby miaĹo) -- Pozdrawiam, Als (w mailu nie mam Ĺźadnej jedynki)

	Data: 2009-08-05 13:26:34
Autor: Jacek Osiecki
Wypadek i niezapięte pasy ofiary.
Dnia Wed, 5 Aug 2009 13:17:19 +0200, Als napisał(a): Dnia Wed, 05 Aug 2009 12:27:31 +0200, marjan napisał(a): Załóżmy sytuację: Wjechałem w dupę gościowi (lub w inny oczywisty sposób spowodowałem kolizję ewidentnie z mojej winy), który nie miał zapiętych pasów. Na wskutek uderzenia zmarł, lecz gdyby miał pasy zapięte skończyłoby się to IMHO odpowiesz za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, bo sąd ocenia (a przynajmniej powinien) fakty: - wypadek z twojej winy - ofiara śmiertelna jest - to, że "gdyby był zapięty, to by była kolizja", to twoje domniemanie, poza tym mógł być niezapięty, bo takie miał zalecenia lekarskie Też myślę że raczej tą drogą by to poszło. Inna sprawa, że ciekawe by to mogło wyglądać gdyby ofiara bardziej się przyłożyła do swojej śmierci ;) Np. jadąc 5km/h zagapiasz się i uderzasz w tył samochodu, którego kierowca właśnie podziwiał piękny kindżał który kupił był właśnie na allegro. Na aucie nie ma nawet śladu wgniecenia, a ofiara dokonuje żywota... Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want.