Data: 2011-02-22 22:05:35 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
[DC] Wypadek na Pu??awskiej | |
W dniu 2011-02-22 16:33, DoQ pisze:
Witam, U wielu kierowców, jeżeli droga ma więcej niż jeden pas ruchu do jazdy w jedną stronę, oznacza to że jest to niemiecka autostrada bez ograniczenia prędkości. A to że są tam skrzyżowania, przejścia dla pieszych i tym podobne atrakcje to już jakoś niewielu zauważa - w dodatku te pasy i skrzyżowania na drogach wielopasowych są bardziej zdradliwe niż na dwukierunkowej z jednym pasem w każdą stronę. |
|
Data: 2011-02-23 17:08:35 | |
Autor: The_EaGle | |
[DC] Wypadek na Pu??awskiej | |
W dniu 2011-02-22 22:05, Tomasz Pyra pisze:
W dniu 2011-02-22 16:33, DoQ pisze: Dokładnie tak jest - tzn kierowca dostosowuje prędkość auta do wrażenia prędkości. Dlatego wrażenie że jedziemy wolniej jest intensywniejsze na szerokich drogach a wrażenie większej prędkości jest na drogach wąskich. Dlatego kierowcy na szerokich wielopasmowych i pustych drogach jeżdżą szybko a zwalniają kiedy jest wąsko. Chciałbym zauważyć że to powszechne zjawisko występuje tak przed jak i za Odrą. Tymczasem przekroczenie ulicy przez pieszego na 2-3pasmowej jezdni gdzie odbywa się ruch i nie ma świateł to walka o życie. Dodatkowo dochodzi większa prędkość samochodów. Natomiast czy są bardziej zdradliwe to zależy od tego jak zarządca drogi podejdzie do bezpieczeństwa. Wiele tych zdradliwych efektów można wyeliminować. Pozdrawiam Rafał |
|
Data: 2011-02-25 19:21:19 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
[DC] Wypadek na Pu??awskiej | |
W dniu 2011-02-23 17:08, The_EaGle pisze:
W dniu 2011-02-22 22:05, Tomasz Pyra pisze: Ja się z tym zgadzam. Tak tylko ubolewam tylko nad tym, że ludzie jeżdżą właśnie "wrażeniami", "przesądami", "wiarą" i "miejskimi legendami", zamiast jeździć korzystając bardziej z wyobraźni, wiedzy i umiejętności. Dlatego kierowcy na szerokich wielopasmowych i pustych drogach jeżdżą Jakoś tam nie zauważyłem żeby w terenie zabudowanym, na drodze na której są co kawałek skrzyżowania i przejścia dla pieszych, kierowcy przełączali się w tryb "autostrada" tylko dlatego, że są dwa pasy i bariera energochłonna między jezdniami. A u nas jest to codzienność - i nie mówię tu konkretnie o Puławskiej, a o jakiejkolwiek takiej drodze. Dlatego tak dużo wypadków jest np. na gierkówce - bo są dwie jezdnie, czyli u kierowców włącza się tryb "autostrada", ale nie wyłącza się na przejściach dla pieszych i skrzyżowaniach których tam pełno. I ograniczenia tam wcale nie są tam bez sensu. A niestety przeciętny kierowca sądzi że prędkość rozsądna to tak przy której on jest jeszcze w stanie trafiać w czarne, a stan nawierzchni pozwala nie urwać koła - zapominając jakoś o reszcie ruchu, zwłaszcza tego który przecina jego kierunek jazdy, a który to ruch na drogach wielopasowych lubi być zasłonięty do samego końca przez samochód na pasie obok. I dotyczy to zarówno jadących drogą z pierwszeństwem jak i tych którzy ją przecinają. Natomiast czy są bardziej zdradliwe to zależy od tego jak zarządca drogi Można, tyle że powinna to też eliminować wyobraźnia kierowcy. I nie na każdej drodze da się pieszych upychać w tunele, kładki itp. Często kilka pasów i jezdnie jednokierunkowe ma droga w samym centrum miasta, gdzie jest bardzo duży ruch i to różnego rodzaju (piesi, rowery, samochody). Mimo to samochody pędzą często dużo szybciej niż na drodze jednojezdniowej za miastem, wyprzedzanie przed przejściem czy skrzyżowaniem, a nawet omijanie przepuszczających pieszych to rzecz nagminna. |
|