Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Wypadek na ścieżce - OTB - krew

Wypadek na ścieżce - OTB - krew

Data: 2009-07-17 21:20:11
Autor: Alfer
Wypadek na ścieżce - OTB - krew
Dzisiaj na ścieżce z mostu Siekierkowskiego w kierunku z Pragi miała miejsca taka sytuacja. Pędził sobie rowerzysta, zwykły rowerzysta, żaden tam wycinak. Pędził jak szalony co mnie zdziwiło, nawet w dość wąskich zakrętach na tej kostce niemal nie zwalniał, aż go prawie wyrzuciło poza zakręt. Myślę sobie "Yhy, zaraz będzie tragedia".

No i masz! Przy przejeździe rowerowym przecinającym ul. Polską prawdopodobnie nie zauważył jadącego auta i w ostatniej chwili przyhamował. Jak łatwo sobie wyobrazić nastąpiło masakryczne OTB. Chłopak poleciał lotem pikującym, rower przekoziołkował jak piłeczka pingpongowa. Wyglądało to okropnie. Na szczęście udało mu się nie trafić w samochód ale w glebę jak najbardziej. Po kostce polała się krew, dosłownie! Po kilku sekundach powstał i chciał chyba się pozbierać ale go zamroczyło, przepełzał na trawniczek i tam się położył.

Dzwonię na 112, razem z jeszcze 2 osobami pomagamy ofiarze. Dobrze że nie stracił przytomności ale miał poważnie rozwalony czerep, cały zakrwawiony plus otarcia łokcia i nogi. Wskutek urazu naszła go senność choć wciąż był przytomny. Wreszcie przyjechała karetka po ponad 20 min. oczekiwania. Być może nawet delikwenta obejrzycie bo z ekipą był Pan Z Kamerą (pewne jakiś program TV o ratownikach). Opatrunek, delikwent do karetki, rower na pobliski parking.

No dobrze, jak przystało na bajkę czas na jakiś morał :-). Skończyło się "dobrze" mam nadzieję, nawet jeśli to tylko wstrząs mózgu to do wesela się zagoi. Ale:
*** Do diabła, myśleć, myśleć! Rozumiem zapieprzanie >30 km/h ścieżką, ale w zakrętach odruch bezwarunkowy każe zwolnić deczko, zwłaszcza jak się nie jest Mają Włoszczowską lub innym bajecznym technikiem.
*** Do diabła, myśleć, myśleć! Pomijam już kwestie formalne czyli kodeks ruchu drogowego, ale jeśli dojeżdżasz na dużej prędkości do "pustej" ulicy poprzecznej, zwolnij i się rozejrzyj! Banał? Banał, facet już zapewne to sobie dobrze utrwali.
*** Mówcie co chcecie, ale w takim przypadku kask by się przydał. Sam jeżdżę po mieście oczywiście bez, ale jeśli już ktoś _musi_ zap*^&%lać jak Szurkowski na spidzie to mógłby pomysleć o "czapeczce", bo ww. delikwent aż się prosił o wypadek.

Pozdrawia Wujek Dobra Rada :), miłego weekendu i nie naśladujcie bohatera tej powiastki!
A.

Data: 2009-07-17 22:25:56
Autor: Strielok
Wypadek na ścieżce - OTB - krew

*** Mówcie co chcecie, ale w takim przypadku kask by się przydał. Sam jeżdżę
po mieście oczywiście bez, ale jeśli już ktoś _musi_ zap*^&%lać jak Szurkowski na spidzie to mógłby pomysleć o "czapeczce", bo ww. delikwent aż się prosił o wypadek.

Pozdrawia Wujek Dobra Rada :), miłego weekendu i nie naśladujcie bohatera tej powiastki!
A.
ta, ja jak pare lat temu jechałem do Krakowa, upał niemożliwy to byłem mądry i kask do plecaka a potem zobaczyłem kopiec Kościuszki i pierwsza mysl- musze z niego zejchac :). A potem to już była karetka, szpital, rozwalona łeb dziura w kolanie i pare msc bez roweru. Na usprawiedliwienie swoje dodam, że kobit wyprzedzała spych na czołowe ze mną :). Teraz to tylko w kasku.

P.S. dzis Skrzyczne, Galwas, Salmopol, Wielka Groń i spowrotem do Szcyrku, było pięknie a ide spać :)

Pozdrawiam
Maciek

Data: 2009-07-18 03:56:41
Autor: Rowerex
Wypadek na ścieżce - OTB - krew
On 17 Lip, 20:20, "Alfer" <alferbezsp...@mp.pl> wrote:

Po kostce polała się krew, dosłownie!

Aaaa... wreszcie rozumiem, dlaczego kostka jest czerwona!

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2009-07-19 09:25:29
Autor: mbut
Wypadek na ścieżce - OTB - krew
Rowerex pisze:
On 17 Lip, 20:20, "Alfer" <alferbezsp...@mp.pl> wrote:

Po kostce polała się krew, dosłownie!

Aaaa... wreszcie rozumiem, dlaczego kostka jest czerwona!

Pozdr-
-Rowerex
myślę, że takich wariatów jest więcej. Sam jeżdzę na rowerze i też czasami dość szybko, ale chyba są jakieś granice rozsądku.
pozdr

Data: 2009-07-19 07:35:28
Autor: Jan Srzednicki
Wypadek na ścieżce - OTB - krew
On 2009-07-19, mbut wrote:
Rowerex pisze:
On 17 Lip, 20:20, "Alfer" <alferbezsp...@mp.pl> wrote:

Po kostce polała się krew, dosłownie!

Aaaa... wreszcie rozumiem, dlaczego kostka jest czerwona!

myślę, że takich wariatów jest więcej. Sam jeżdzę na rowerze i też czasami dość szybko, ale chyba są jakieś granice rozsądku.

A jeszcze na dodatek rowerzyści na wydzielonych DDR zachowują się tak,
jakby żadne reguły ruchu nie istniały - szlaczki, jazda "ławą" na całą
szerokość DDR i nawet dodatkowo chodnika, zatrzymanie się pod skosem
tak, że cała DDR jest zablokowana (bo akurat ktoś chce sobie włosy
poprawić albo pooglądać Wisłę), nagłe skręty w losowym kierunku. Ech,
tęsknię za nieplażową pogodą.. ;)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-07-19 01:08:39
Autor: Rowerex
Wypadek na ścieżce - OTB - krew
On 19 Lip, 08:35, Jan Srzednicki

A jeszcze na dodatek rowerzyści na wydzielonych DDR zachowują się tak,
jakby żadne reguły ruchu nie istniały - szlaczki, jazda "ławą" na całą
szerokość DDR i nawet dodatkowo chodnika, zatrzymanie się pod skosem
tak, że cała DDR jest zablokowana (bo akurat ktoś chce sobie włosy
poprawić albo pooglądać Wisłę), nagłe skręty w losowym kierunku.

Pójdźmy we wnioskach nieco dalej - widział ktoś aby policja zwrała
uwagę na ruch na ścieżkach rowerowych?

Policja zajmuje się drogami dla samochodów, a o ścieżkach wie tylko
tyle, że rowerzyści mają po nich jeździć - natomiast jak po nich
jeżdżą nie ma znaczenia, tak samo nie ma znaczenia jak piesi po nich
chodzą. Jednynie krew na kostce ma magię przyciągania dla panów w
mundurach (zapewne są potomkami Drakuli).

A teraz wniosek zasadniczy - na ścieżkach rowerowych i rowerowo-
pieszych panują rozleniwiająca i wręcz demoralizująca samowola oraz
bezprawie, przenoszone później przez rowerzystów na drogi publiczne -
tak kształci się uczestników ruchu drogowego począwszy od dziecka....

Ech, tęsknię za nieplażową pogodą.. ;)

Taaaa, przez ostatnie dni 32 stopnie w cieniu, dziś 15 i leje... -
rewelacja, już mnie gardło zaczyna boleć.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2009-07-19 14:43:12
Autor: maksWYTNIJTO
Wypadek na ścieżce - OTB - krew

A teraz wniosek zasadniczy - na ścieżkach rowerowych i rowerowo-
pieszych panują rozleniwiająca i wręcz demoralizująca samowola oraz
bezprawie, przenoszone później przez rowerzystów na drogi publiczne -
tak kształci się uczestników ruchu drogowego począwszy od dziecka...

  ...a skończywszy na babci.
      To i ja coś opowiem.
   Trasa Salwator-Plaza (wtajemniczeni wiedzą) scieżka rowerowa oddzielona
   od pieszej białą grubą linią.Jadąc do Plazy poruszam się wzdłuż owej białej
   lini po prawej stronie ścieżki rowerowej oczywiście...ale po stronie pieszej
   idą starcy,kobiety w ciąży,matki na wrotkach z wózkami dziecięcymi ,
   rozkojarzone babcie z niemowlakami w wózkach...typowa wekendowa sielanka.
   Ale o dziwo nie idą prawą strona duktu pieszego tylko tuż obok albo wręcz
   po wspomnianej białej lini(robią to szczególnie ci którzy idą w tą samą    stronę w którą ty jedziesz)jakby ta miała jakąś magiczną moc że się nie    zgubią i że zaprowadzi ich do domu.
   Jadę sobie tempem spacerowym i nagle...rozkojarzona babcia nie widzi mnie
   nie słyszy zatrzymuje się i robi skręt wózkiem z niemowlakiem w lewo na    moją stronę,ja jestem od niej odl. 3-4 m. prawie nie swiadomy niespodzianki.
   Jakimś trafem uniknąłem kolizji,otrzymała ode mnie okolicznościową wiązankę    słowną nic nie powiedziała i dosłownie uciekła ode mnie w szoku...może to
   na skutek tej wiazanki,przyznaję do dziś nie wiem.
   O bardziej dramatycznych sytuacjach przy następnej okazji.

   Ignac



--


Data: 2009-07-20 07:43:55
Autor: MichałG
Wypadek na ścieżce - OTB - krew
Rowerex pisze:
On 19 Lip, 08:35, Jan Srzednicki

A jeszcze na dodatek rowerzyści na wydzielonych DDR zachowują się tak,
jakby żadne reguły ruchu nie istniały - szlaczki, jazda "ławą" na całą
szerokość DDR i nawet dodatkowo chodnika, zatrzymanie się pod skosem
tak, że cała DDR jest zablokowana (bo akurat ktoś chce sobie włosy
poprawić albo pooglądać Wisłę), nagłe skręty w losowym kierunku.

Pójdźmy we wnioskach nieco dalej - widział ktoś aby policja zwrała
uwagę na ruch na ścieżkach rowerowych?

Policja zajmuje się drogami dla samochodów, a o ścieżkach wie tylko
tyle, że rowerzyści mają po nich jeździć - natomiast jak po nich
jeżdżą nie ma znaczenia, tak samo nie ma znaczenia jak piesi po nich
chodzą. Jednynie krew na kostce ma magię przyciągania dla panów w
mundurach (zapewne są potomkami Drakuli).

Przesadzasz... bywają jeszcze na ścieżkach jak mają za mało 'połapanych' kierowców w stanie wskazującym. Niedzielna ścieżka to idealne 'łowisko'.....
Pozdrawiam
Michał

Data: 2009-07-18 06:51:02
Autor: Abece
Wypadek na ścieżce - OTB - krew
Alfer wrote:

No i masz! Przy przejeŒdzie rowerowym przecinaj±cym ul. Polsk±
prawdopodobnie nie zauwaÂżyÂł jadÂącego auta i w ostatniej chwili
przyhamowaÂł. Jak Âłatwo sobie wyobraziĂŚ nastÂąpiÂło masakryczne OTB.

BP,NMSP, ale gdyby leciał na poziomce, to pewnie nic by mu się nie stało...

BP ;-P

Data: 2009-07-18 14:14:58
Autor: Coaster
Wypadek na ÂścieÂżce - OTB - krew
Abece wrote:
Alfer wrote:

No i masz! Przy przejeŒdzie rowerowym przecinaj±cym ul. Polsk±
prawdopodobnie nie zauwaÂżyÂł jadÂącego auta i w ostatniej chwili
przyhamowaÂł. Jak Âłatwo sobie wyobraziĂŚ nastÂąpiÂło masakryczne OTB.

BP,NMSP, ale gdyby leciał na poziomce, to pewnie nic by mu się nie stało...

Gorzej, jakby na poziomce dostal 'strzala' z tylu :-P

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-07-18 06:12:46
Autor: Saurus
Wypadek na ścieżce - OTB - krew
On 18 Lip, 14:14, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:
Abece wrote:
> BP,NMSP, ale gdyby leciał na poziomce, to pewnie nic by mu się nie
> stało...

Gorzej, jakby na poziomce dostal 'strzala' z tylu :-P

Ale w jaki sposób gorzej? Poleci do tyłu?

Data: 2009-07-18 14:17:14
Autor: Abece
Wypadek na ścieżce - OTB - krew
Coaster wrote:

No i masz! Przy przejeŒdzie rowerowym przecinaj±cym ul. Polsk±
prawdopodobnie nie zauwaÂżyÂł jadÂącego auta i w ostatniej chwili
przyhamowaÂł. Jak Âłatwo sobie wyobraziĂŚ nastÂąpiÂło masakryczne OTB.

BP,NMSP, ale gdyby leciał na poziomce, to pewnie nic by mu się nie
stało...

Gorzej, jakby na poziomce dostal 'strzala' z tylu :-P

To znaczy co się ma stać? Bo u mnie to bym poleciał do przodu, zaparł się o kierownicę i za chwilę uderzył pewnie plecami o fotelik... Kar+szyja - wsparły by się o kufer za mną, więc problemów z kręgoslupem bym nie miał... Coś przeoczyłem?

Data: 2009-07-19 18:18:05
Autor: fabian
Wypadek na ÂścieÂżce - OTB - krew
Abece wrote:
Alfer wrote:

No i masz! Przy przejeŒdzie rowerowym przecinaj±cym ul. Polsk±
prawdopodobnie nie zauwaÂżyÂł jadÂącego auta i w ostatniej chwili
przyhamowaÂł. Jak Âłatwo sobie wyobraziĂŚ nastÂąpiÂło masakryczne OTB.

BP,NMSP, ale gdyby leciał na poziomce, to pewnie nic by mu się nie stało...

BP ;-P

Tzn. co, na poziomce nie trzeba umieć jeździć? To OTB było spowodowane brakiem umiejętności. Ja na asfalcie ostatni raz zaliczyłem OTB jak się wygłupiałem po pijaku parę lat temu, a i tak wylądowałem na nogach i tylko podparłem się ręką. Do upadania na głowę było daleko ;)

Fabian.

Data: 2009-07-18 11:24:52
Autor: Gotfryd Smolik news
Wypadek na ścieżce - OTB - krew
On Fri, 17 Jul 2009, Alfer wrote:

taka sytuacja. Pędził sobie rowerzysta, zwykły rowerzysta, żaden tam
wycinak. Pędził jak szalony co mnie zdziwiło
[...]
Ale:
*** Do diabła, myśleć, myśleć! Rozumiem zapieprzanie >30 km/h ścieżką,
ale w zakrętach odruch bezwarunkowy każe zwolnić deczko

  Co racja to racja.
  Dlatego "od zawsze" mi wychodzi, że celem budowy wiekszości "śmieszek"
jest utrudnienie *sprawnego* poruszania się rowerem.
  Samochody w tamtej okolicy też mają zestaw stosownie ciasnych zakrętów,
przez które 30kmph nie da się przejechać? - z ciekawości pytam, bo
może ta ścieżka to jakiś "skrót" niedostępny dla samochodów (znaczy trzeba
autem kilka km nadłożyć).

*** Do diabła, myśleć, myśleć! Pomijam już kwestie formalne czyli kodeks
ruchu drogowego, ale jeśli dojeżdżasz na dużej prędkości do "pustej" ulicy
poprzecznej, zwolnij i się rozejrzyj!

  Tu też jest problem z przejazdami - jak jest normalne skrzyżowanie,
to normalnie jedzie się rowerem ("jak wszyscy" - czyli albo z pierwszeństwem,
albo bez) i poza agentami którzy "może zdążą" większych problemów nie ma.

Banał? Banał

  Ano. Ale widocznie nie zawsze da się znaleźć objazd bez śmieszek,
a człowiek pewnie czasem się śpieszy ;)

  Zmierzam do odwrócenia pytań - czy ta ścieżka jest aby do "użytkowej"
(nie rekreacyjnej) jazdy rowerem.
  Już pierwsze hasło ("Po kostce polała się krew") wskazuje że nie :(
BTW: w pierwszej chwili skojarzyło mi się, że chodzi o kostkę
  *rowerzysty*.

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-07-18 11:53:16
Autor: BoDro
Wypadek na ścieżce - OTB - krew
"Gotfryd Smolik news" napisał:

BTW: w pierwszej chwili skojarzyło mi się, że chodzi o kostkę
  *rowerzysty*.

skojarzenie jest jak najbardziej prawidłowe.
Betoniarnie mają  w swojej ofercie wiele odmian kostki do układania na
drogach rowerowych. Najpopularniejsza to "Kostka Rowerzysty Standard" - to
taka fazowana.
Inna, rzadziej stosowana to "Kostka Rowerzysty Comfort" - niefazowana.
Kolejny model to "Kostka Rowerzysty Pavement", chętnie wykorzystywana do
"uspokajania ruchu" rowerowego...


--

Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Data: 2009-07-18 14:34:36
Autor: Gotfryd Smolik news
Wypadek na ścieżce - OTB - krew
On Sat, 18 Jul 2009, BoDro wrote:

BTW: w pierwszej chwili skojarzyło mi się, że chodzi o kostkę
  *rowerzysty*.

skojarzenie jest jak najbardziej prawidłowe.
Betoniarnie

  Dobre :>, trafiony, zatopiony.
"malleolus lateralis" ew. "malleolus medialis" będzie lepsze ;)

Kolejny model to "Kostka Rowerzysty Pavement", chętnie wykorzystywana do
"uspokajania ruchu" rowerowego...

  Uwziął się irytować ludzi :] (acz irytacja to na tych, co ową kostkę
kładą, i to jeszcze z uzasadnieniem że "chcą zrobić dobrze rowerzystom",
kazałbym jednemu z drugim tak dojeżdżać do pracy po 15 km, to może
być ktoryś zajarzył że *transport* i wszystkie użytkowe cechy roweru
mają same zalety - o ile da się jechać, a nie wlec).

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-07-18 14:20:52
Autor: Abece
Wypadek na ścieżce - OTB - krew
Gotfryd Smolik news wrote:

Kolejny model to "Kostka Rowerzysty Pavement", chętnie wykorzystywana
do "uspokajania ruchu" rowerowego...

  Uwziął się irytować ludzi :] (acz irytacja to na tych, co ową kostkę
kładą, i to jeszcze z uzasadnieniem że "chcą zrobić dobrze rowerzystom",
kazałbym jednemu z drugim tak dojeżdżać do pracy po 15 km, to może być
ktoryś zajarzył że *transport* i wszystkie użytkowe cechy roweru mają
same zalety - o ile da się jechać, a nie wlec).

Da się, da... Jak masz fulla poziomego i KONDYCJĘ, to i 30 przelotowej uzyskasz ;-) (na prostej, niepochyłej, bez wiatru ;-) ) (droga osiedlowa z fazowanej z "policjantami" na których poziomek fruwa ;-) )

Data: 2009-07-18 23:37:46
Autor: Gotfryd Smolik news
Wypadek na ścieżce - OTB - krew
On Sat, 18 Jul 2009, Abece wrote:

Da się, da... Jak masz fulla poziomego i KONDYCJĘ, to i 30 przelotowej
uzyskasz ;-)

  Znaj *proporcję* mocium panie - czyli odpowiedź na pytanie "a ile
uzyskasz na asfalcie zamiast 'uspokajającej kostki'"!
  30 zamiast 50 to też "wleczenie", czyż nie?

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-07-19 14:39:12
Autor: Krzysztof Olszak
Wypadek na ścieżce - OTB - krew
Alfer pisze:
Dzisiaj na ścieżce z mostu Siekierkowskiego w kierunku z Pragi miała miejsca taka sytuacja. Pędził sobie rowerzysta, zwykły rowerzysta, żaden tam wycinak. Pędził jak szalony co mnie zdziwiło, nawet w dość wąskich zakrętach na tej kostce niemal nie zwalniał, aż go prawie wyrzuciło poza zakręt. Myślę sobie "Yhy, zaraz będzie tragedia".
No i masz! Przy przejeździe rowerowym przecinającym ul. Polską prawdopodobnie nie zauważył jadącego auta i w ostatniej chwili przyhamował. Jak łatwo sobie wyobrazić nastąpiło masakryczne OTB.

Po drodze rowerowej wzdluz trasy Siekierkowskiej, da sie jechac szybko. Ale warto miec cos co na kolei nazywa sie "znajomoscia szlaku" inaczej mozna sie w kilku miejscach niezle zdziwic.
Na wspomnianym przejezdzie przez Polska styk drogi dla rowerow i jezdni przez dlugi czas byl blotnistym zapadliskiem. Teraz troche to poprawiono zalewajac dziury asfaltem, ale nadal nie jest tam zbyt milo. Do tego ulice widac dopiero w momencie gdy przednie kolo jest na krawedzi drogi dla rowerow i jezdni.

Krzysztof

Data: 2009-07-19 19:43:49
Autor: Alfer
Wypadek na ścieżce - OTB - krew
Dzisiaj na ścieżce z mostu Siekierkowskiego w kierunku z Pragi miała miejsca taka sytuacja. Pędził sobie rowerzysta, zwykły rowerzysta, żaden tam wycinak. Pędził jak szalony co mnie zdziwiło, nawet w dość wąskich zakrętach na tej kostce niemal nie zwalniał, aż go prawie wyrzuciło poza zakręt. Myślę sobie "Yhy, zaraz będzie tragedia".
No i masz! Przy przejeździe rowerowym przecinającym ul. Polską prawdopodobnie nie zauważył jadącego auta i w ostatniej chwili przyhamował. Jak łatwo sobie wyobrazić nastąpiło masakryczne OTB.

W nawiązaniu do opowiastki jedno pamiątkowe zdjęcie pokazujące miejsce wypadku. Delikwent jechał z lewej strony i fiknął w miejscu, gdzie kałuża graniczy ze ścieżką. Na poniższej fotografii leży już na trawce, nad nim pochyla się Pan W Czerwonej Koszuli, reszta omawia sytuację. Ambulans w drodze.

http://www.alfer.pl/Wypadek.jpg

Swoją drogą zwróćcie uwagę na miejsce połączenia ścieżki z jezdnią. Ścieżka dobiega ul. Polskiej półzakrętem. Jaki był na to pomysł? Tak wyszło panom fachowcom czy to specjalny zabieg celem zmniejszenia prędkości czyli zwiększenia bezpieczeństwa na przejeździe?

Pzdr
A.

Wypadek na ścieżce - OTB - krew

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona