Data: 2014-06-12 08:58:01 | |
Autor: b00 | |
Wypadek podczas kursu nauki jazdy | |
Witajcie,
mam takie pytanie, kumpela stwierdziła, że zrobi sobie prawo jazdy kat. B i A. Do momentu kiedy jeździła w ramach B było wszystko OK. Ale w końcu trzeba było zacząć realizacje kursu kat. A. Pierwsza godzina na placyku poszła bez problemu, z drugą jednak nie było tak wesoło (byłem na miejscu, posiadam kat. A i co nieco wiem o tym jak podejść do nauki jazdy dla tej kat). Instruktor opiekował się innym kursantem na 600ccm, a kumpele puścił samą na starą yamahę (taką jak wcześniej była na A, chyba 125ccm). Skończyło się tak, że kumpela musiała wystartować i od razu zmieścić się w ciasny zakręt na placyku - manewr dość ciężki jak na start drugiej godziny jazdy. Efektem było niezmieszczenie się w zakręcie, wjazd na krawężnik(ok.15cm wysokości) po wjeździe odruchowe dociśnięcie gazu na maksa, wykręcenie cudem przed ścianą budynku... i uszkodzenie nogi - zerwana torebka stawowa, złamane palce u nogi i gips na 3 tygodnie. Moim zdaniem, osoby jeżdżącej kiedyś dużo w ramach kat. A instruktor dopuścił się nienależytej staranności poprzez pozostawienie kursantaki samej bez opieki czego następstwem jest uszkodzenie ciała i wyłączenie z normalnej egzystencji na czas około miesiąca + rehabilitacja. Co w tej sytuacji najlepiej zrobić, aby zabezpieczyć się przed późniejszymi ewentualnymi kosztami dłuższej rehabilitacji? Ps. Na miejsce zostało wezwane pogotowie, które potwierdziło uszkodzenie nogi kursantki. pozdr,b00 |
|
Data: 2014-06-12 12:04:30 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wypadek podczas kursu nauki jazdy | |
W dniu 12.06.2014 08:58, b00 pisze:
chyba 125ccm). Skończyło się tak, że kumpela musiała wystartować i od OK, teraz powiedzmy że zwracał uwagę tylko na ni±. Co wg ciebie miał robić? Truchtać cały czas obok niej i w razie problemów chwycić za motocykl i podnie¶ć? -- ¦wiadomie psuj±cy kodowanie i formatowanie wierszy s± jak sraj±cy z lenistwa i głupoty na ¶rodku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumacz± to nowoczesno¶ci±... |
|
Data: 2014-06-13 12:33:16 | |
Autor: Jarek Pudelko | |
Wypadek podczas kursu nauki jazdy | |
W dniu 2014-06-12 12:04, Andrzej Lawa pisze:
OK, teraz powiedzmy że zwracał uwagę tylko na ni±. Co wg ciebie miał Dokladnie tak. Profesjonalny instruktor, podczas pierwszych godzin szkolenia na motocyklu powinien truchtac obok i w razie czego ratowac kursanta. 125ccm na wolnych obrotach jedzie 5-6kmh wiec specjalnie sie nie trzeba nameczyc, a przy okazji mozna udzielac wskazowek, korygowac pozycje kursanta etc. I uwierz mi, ze osobiscie chodzilem do takiej szkoly na kategorie A wiec wiem, ze sie da. Inna sprawa, ze szkoly juz nie ma. Niestety byla niezbyt rentowna bo z racji jakosci szkolenia kurs kosztowal chyba z 1300zl wiec padla w konkurencji ze szkolami uczacymi jak zdac egzamin - cena kursu 800zl. -- jarek |
|
Data: 2014-06-13 23:33:11 | |
Autor: animka | |
Wypadek podczas kursu nauki jazdy | |
W dniu 2014-06-13 12:33, Jarek Pudelko pisze:
W dniu 2014-06-12 12:04, Andrzej Lawa pisze: Dlaczego ma truchtać jak może siedzieć z tyłu. -- animka |
|
Data: 2014-06-13 23:54:22 | |
Autor: gizmacz | |
Wypadek podczas kursu nauki jazdy | |
W dniu 2014-06-13 23:33, animka pisze:
Dlaczego ma truchtać jak może siedzieć z tyłu. Nie bawmy się w półśrodki, niech siedzi z przodu. g. |
|
Data: 2014-06-14 00:42:51 | |
Autor: animka | |
Wypadek podczas kursu nauki jazdy | |
W dniu 2014-06-13 23:54, gizmacz pisze:
W dniu 2014-06-13 23:33, animka pisze: Śmieszne. Ma siedzieć z tyłu i instruować, a w razie jakiejś pomyłki kursanta ma możliwość uniknięcia wypadku. -- animka |
|
Data: 2014-06-14 13:41:17 | |
Autor: gizmacz | |
Wypadek podczas kursu nauki jazdy | |
W dniu 2014-06-14 00:42, animka pisze:
Śmieszne. Kierowałaś kiedykolwiek motocyklem? Jeśli nie, to posadź na bagażniku roweru koleżankę i powiedz, kiedy Ci się łatwiej manewruje po placu - z nią, czy bez niej? Oprócz truchtania, światłych wskazówek z tyłu itp. proponuję jeszcze wprowadzić boczne kółka, a później (dla bardziej zaawansowanych) kij od szczotki (oczywiście wymaga truchtu instruktora). g. |
|
Data: 2014-06-17 13:01:39 | |
Autor: t-1 | |
Wypadek podczas kursu nauki jazdy | |
W dniu 2014-06-13 23:33, animka pisze:
Dlaczego ma truchtać jak może siedzieć z tyłu.Delikwentka nie umiała jeździć sama a co dopiero z pasażerem. Na kurs powinno się iść dopiero, jak umie się jeździć przynajmniej na rowerze i motorynce a najlepiej i na motocyklu. Na pewno oszukała instruktora co do swoich umiejętności. |
|
Data: 2014-06-17 20:10:44 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Wypadek podczas kursu nauki jazdy | |
On Tue, 17 Jun 2014, t-1 wrote:
[...mot...] Delikwentka nie umiała jeĽdzić sama a co dopiero z pasażerem. Z prędko¶ci± mniejsz± niż 4 km/h. Najlepiej ciasna "ósemka". Nie, nie żartuję, w 100% się z Tob± zgadzam :) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-06-14 12:43:55 | |
Autor: b00 | |
Wypadek podczas kursu nauki jazdy | |
W dniu 13.06.2014 12:33, Jarek Pudelko pisze:
W dniu 2014-06-12 12:04, Andrzej Lawa pisze: Wła¶nie to nie jest kurs z tych tanich. Wskazuj±c ceny przez Ciebie podane zdecydowanie bliżej było do tej wyższej (1300) niż niższej (800). Wiemy już jak powinien zachować się instruktor (z dalszych odpowiedzi): a) truchtać za kursantk±, b) siedzieć na tylnym siedzeniu, , a dodatkowo wg. mnie: 1. udzielić niezbędnych wskazówek przed startem, zweryfikować poprawne założenie kasku/ochraniaczy, 2. nie pozwalać na sytuację, w której kursantka musi od razu po starcie motocyklem (2godz. kursu - kursantka bez do¶wiadczenia, zielona) wykonać manewr ciasnego skrętu (dla osób nieobeznanych skręt motocyklem jest cięższy przy bardzo niskiej "zerowej" prędko¶ci), 3. nie zajmować się więcej niż jednym kursantem(k±) podczas zajęć? Ale ogólnie odeszli¶my od tematu. Wracaj±c do meritum wg. mnie instruktor poprzez raż±ce naruszenie podstawowych zasad prowadzenia kursu spowodował uszkodzenie ciała w postaci zdarzenia skutkuj±cego unieruchomieniem kursantki powyżej 7 dni (3 tygodnie) - złamanie dwóch ko¶ci ¶ródstopia. Podpowiecie jak ugryĽć temat? pozdr,b00. |
|
Data: 2014-06-14 13:50:54 | |
Autor: gizmacz | |
Wypadek podczas kursu nauki jazdy | |
W dniu 2014-06-14 12:43, b00 pisze:
Ale ogólnie odeszli¶my od tematu. Wracaj±c do meritum wg. mnie Je¶li potrafisz tak jednoznacznie okre¶lić, że "instruktor poprzez raż±ce...", znaczy znasz się na tym i masz wszystkie niezbędne informacje. Tylko pozazdro¶cić. Prokuraturze zajmuje to zazwyczaj minimum rok. Czego Ci brakuje? Pozew, proces, instruktor za kratki, koleżanka na Hawaje. A może podej¶ć do tego tak: nie każdy powinien jeĽdzić motocyklem, bo się do tego po prostu nie nadaje. Koleżanka przekonała się o tym na pocz±tku swojej drogi i stosunkowo małym kosztem. g. |
|
Data: 2014-06-15 12:36:31 | |
Autor: b00 | |
Wypadek podczas kursu nauki jazdy | |
W dniu 14.06.2014 13:50, gizmacz pisze:
W dniu 2014-06-14 12:43, b00 pisze: Niestety tak - mam wiedzę na tyle wystarczaj±c±, aby uznać, iż instruktor pozostawiaj±cy kursantkę bez uprawnień sam± sobie raż±co narusza swoje obowi±zki. I na tyle duż±, aby wiedzieć, iż prokuraturze zajmie to min. rok... I nie chodzi mi o instruktor za kratki, bo jest on doskonałym instruktorem, ale dla kategorii B. IMHO my¶lałbym raczej o odszkodowaniu z polisy - w takim zawodzie raczej każdy powinien tak± posiadać. I nie chodzi mi też o wyszarpanie kasy dla zasady, tylko o zwrot korzy¶ci utraconych z powodu unieruchomienia - np. zaplanowanego i opłaconego wyjazdu (załóżmy, że na wspomniane przez Ciebie Hawaje). A może podej¶ć do tego tak: nie każdy powinien jeĽdzić motocyklem, bo Ale oczywi¶cie masz rację. Niemniej jednak to zdarzenie ponownie na podstawie mojej wystarczaj±cej wiedzy w tym przypadku skończyłoby się podobnie u większo¶ci osób będ±cych na drugiej godzinie jazdy na kat. A.
|
|
Data: 2014-06-15 12:46:40 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wypadek podczas kursu nauki jazdy | |
W dniu 15.06.2014 12:36, b00 pisze:
Niestety tak - mam wiedzę na tyle wystarczaj±c±, aby uznać, iż I jeszcze musisz wykazać na powi±zanie przyczynowo-skutkowe tego naruszenia z opisywanymi skutkami. Bo jeżdżenie instruktora w roli pasażera uważam za absurdalne. Truchtanie obok - OK, miało by to sens ale co by zmieniło? Zdołałby j± ¶ci±gn±ć z motocykla jakby straciła panowanie jak w opisie nie doprowadzaj±c do jeszcze gorszych obrażeń jej i siebie (w końcu motocykl mógłby wtedy polecieć na nich i oboje przygnie¶ć)? Nie mówię że nie, ale sam słabo to widzę - jedyny w miarę realny sposób na (prawie) zagwarantowanie bezpieczeństwa to uprz±ż, wysięgnik i szybkie wyci±ganie kursanta do góry, ale kto ma takie instalacje? Pamiętaj, że wła¶nie to musiałby¶ przed s±dem wykazać - bezpo¶redni i niew±tpliwy zwi±zek przyczynowo-skutkowy. -- ¦wiadomie psuj±cy kodowanie i formatowanie wierszy s± jak sraj±cy z lenistwa i głupoty na ¶rodku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumacz± to nowoczesno¶ci±... |
|
Data: 2014-06-20 00:29:18 | |
Autor: Adam Wysocki | |
Wypadek podczas kursu nauki jazdy | |
Andrzej Lawa <alawa.news@lechistan.com> wrote:
Bo jeżdżenie instruktora w roli pasażera uważam za absurdalne. Na placu (o tym mowa) - zgoda. Ale na miescie juz nie takie glupie. -- SELECT finger FROM hand WHERE id = 3; http://www.chmurka.net/ |
|
Data: 2014-06-17 20:17:52 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Wypadek podczas kursu nauki jazdy | |
On Sun, 15 Jun 2014, b00 wrote:
W dniu 14.06.2014 13:50, gizmacz pisze: W ¶wietle tezy która już padła (o jeĽdzie rowerem), czy to znaczy, że s± w tej kategorii osoby które nie umiej± zrobić rowerem "ósemki" i bior± się za motocykl? Popatrz na to tak: st±d bior± się narzekania na "brak karty rowerowej". Bo przeciętny Polak MUSI zostać ZMUSZONY do u¶wiadomienia sobie, że niekiedy trzeba co¶ umieć. Dobrze mi wychodzi? <OT> A w tak znanych z wyroków o gor±cej herbacie USA pozwala się (w niektórych stanach) jedno¶ladom na ruszenie na czerwonym... (nie na "przejazd"! z kolei koncept STOP&GO jest u nich zdaje się powszechny, a w .pl również "nie dociera", patrz zielona strzałka) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-06-16 09:00:45 | |
Autor: Maciek | |
Wypadek podczas kursu nauki jazdy | |
W dniu 2014-06-14 12:43, b00 pisze:
Ale ogólnie odeszli¶my od tematu. Wracaj±c do meritum wg. mnie instruktor poprzez raż±ce naruszenie podstawowych zasad prowadzenia kursu spowodował uszkodzenie ciała w postaci zdarzenia skutkuj±cego unieruchomieniem kursantki powyżej 7 dni (3 tygodnie) - złamanie dwóch ko¶ci ¶ródstopia. Podpowiecie jak ugryĽć temat?I pomy¶leć, że mógł j± jeszcze poczęstować herbat±. Gor±c±. -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2014-06-19 17:37:47 | |
Autor: poszukiwacz | |
Wypadek podczas kursu nauki jazdy | |
b00 wrote:
Wiemy już jak powinien zachować się instruktor (z dalszych odpowiedzi): Podsumowuj±c, istruktor powienien być zespolony z maszyn±, tak aby mógł ni± sterować w sytuacji awaryjnej. |
|
Data: 2014-06-20 12:59:21 | |
Autor: Marcin Jan | |
Wypadek podczas kursu nauki jazdy | |
W dniu 2014-06-12 08:58, b00 pisze:
Witajcie, Wiesz tak myślę, że gdyby można byłoby udowodnić że kolizja była spowodowana źle przygotowanym placem manewrowym (np. za mały, niebezpieczne urządzenia na nim etc) to pewnie z OC tej szkoły można by dochodzić jakieś kasy. Może coś pokręciłem ale wydaje mi się że kurs na kat. A powinien był się odbywać na motocyklu 600 cm3 lub więcej. Więc wsadzanie na mniejszy motocykl chyba nie jest zgodne z prawem. Sprawdź to, bo byłem kiedyś świadkiem rozmowy instruktorów że to jest właśnie bezsensu jeśli chodzi o nowe zasady, że teoretycznie nie można robić progresji jeśli chodzi o pojemności. Ale nie wiem czy nie dotyczyła ich rozmowa jazdy na mieście. Zobacz również rozporządzenie które szczegółowo opisuje z czym kursanta należy zapoznać podczas szkolenia. IMHO na drugiej lekcji kursant powinien robić jakieś łatwe rzeczy - ruszanie, jazda po prostej, hamowanie etc. Zwłaszcza jak nigdy nie jeździł na niczym dwu kołowym z silnikiem. Ale często kursanci mówią tak umiem, jeździłem już etc. Była raz jedna dziewczyna na kursie co nawet na rowerze nie umiała jeździć. Ale przyznała się do tego i na motor nie usiadła. Pozdrawiam marcin jan |
|
Data: 2014-06-24 22:44:15 | |
Autor: P.H.Klociuszek | |
Wypadek podczas kursu nauki jazdy | |
W dniu 2014-06-20 12:59, Marcin Jan pisze:
W dniu 2014-06-12 08:58, b00 pisze: Od kiedy na moto uczą wsadzając na pojemności 600 ccm? Szczęśliwie posiadam A i B, a uczono mnie na Yamaha YBR 250 ccm. |
|
Data: 2014-06-25 10:03:58 | |
Autor: jureq | |
Wypadek podczas kursu nauki jazdy | |
Dnia Tue, 24 Jun 2014 22:44:15 +0200, P.H.Klociuszek napisał(a):
Od kiedy na moto uczą wsadzając na pojemności 600 ccm? Szczęśliwie Dla kat. A na egzaminie jest obecnie (chyba od 01.01.2013) wymagane >200 kg i >54 KM. I na tym szkoły uczą kursantów. Więc zapomnij o 250 ccm |
|
Data: 2014-06-25 15:24:51 | |
Autor: P.H.Klociuszek | |
Wypadek podczas kursu nauki jazdy | |
W dniu 2014-06-25 12:03, jureq pisze:
I na tym szkoły uczą kursantów. Więc zapomnij o 250 ccmChyba że tak... Zdawałam wcześniej. |
|
Data: 2014-06-25 19:06:00 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Wypadek podczas kursu nauki jazdy | |
On Wed, 25 Jun 2014, jureq wrote:
Dnia Tue, 24 Jun 2014 22:44:15 +0200, P.H.Klociuszek napisał(a): Może tu leży bł±d - w braku "stopniowania". Nie tyle samego egzaminu (bo po co rozdrabniać), ale kursant najpierw powinien pokazać, że umie to, do czego nie trzeba PJ. Czyli jechać motorowerem z bagażem na bagażniku :> pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-06-26 23:42:01 | |
Autor: PKO | |
Wypadek podczas kursu nauki jazdy | |
Użytkownik "jureq" <jureq@Xusun.to.z.adresu.Xop.pl> napisał w wiadomości news:53aa9e8e$0$2375$65785112news.neostrada.pl...
Dla kat. A na egzaminie jest obecnie (chyba od 01.01.2013) wymagane >200 Dlaczego ? PrzecieĹĽ 250 > 200 [ccm]. Pozdrowienia dla "humanistĂłw". |
|
Data: 2014-06-27 11:28:05 | |
Autor: Liwiusz | |
Wypadek podczas kursu nauki jazdy | |
W dniu 2014-06-26 23:42, PKO pisze:
Użytkownik "jureq" <jureq@Xusun.to.z.adresu.Xop.pl> napisał w wiadomości Rozróżniasz ccm i kg?:) -- Liwiusz |
|
Data: 2014-06-27 11:42:42 | |
Autor: t-1 | |
Wypadek podczas kursu nauki jazdy | |
W dniu 2014-06-27 11:28, Liwiusz pisze:
W dniu 2014-06-26 23:42, PKO pisze:Z grubym instruktorem za pasażera raczej będzie > 200kg. |
|
Data: 2014-06-27 15:04:03 | |
Autor: jureq | |
Wypadek podczas kursu nauki jazdy | |
Dnia Fri, 27 Jun 2014 11:42:42 +0200, t-1 napisał(a):
Z grubym instruktorem za pasażera raczej będzie > 200kg. Ma być "netto" |
|
Data: 2014-06-28 19:09:52 | |
Autor: PKO | |
Wypadek podczas kursu nauki jazdy | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:lojdf7$e6j$2node2.news.atman.pl... W dniu 2014-06-26 23:42, PKO pisze: Pozdrowienia dla "humanistów". Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina - rozrózniam, jak z tego wynika, czasami. |