Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Wypadki a promile

Wypadki a promile

Data: 2014-01-07 22:28:48
Autor: Gotfryd Smolik news
Wypadki a promile
On Tue, 7 Jan 2014, t-1 wrote:

Brakuje mi jednak informacji ile promili mają zazwyczaj pijani sprawcy wypadków drogowych?

  I to jest gwóźdź programu.
  IMO jest to pierwsza z ważnych informacji statystycznych, której
nie ma.

  Drugi element został również poruszony w wątku - przez "wt".

  Gdzieś już pisałem: pijany, który jednoosobowo osiągnął wskaźnik
zabijalności pieszych 150% z *całego* 2012r przez *wszystkich*
pijanych, wyróżniał się na drodze.

  I jest to - całkiem wyraźnie statystycznie widoczna - wystarczy
porównać udział nietrzeźwych sprawców wypadków w kategorii
"nadmierna prędkość" z kilkoma innymi zdarzeniami, różnica
jest dramatyczna, nadreprezentacja przedstawiona liniowo
graficznie spowoduje zniknięcie innych przyczyn wypadku.

  Krótko mówiąc: *NIEKTÓRZY* pijani są naprawdę groźni.
  Po pierwsze, z braku danych statystycznych nie można tego
wykazać na pewno, ale są to "dwupromilowcy" i wyżej
(przy czym ci znacznie wyżej mają statystycznie mały zasięg
zygzakowania).
  Po drugie, są to *widoczni* kierujący.
  Ci "z ułańską fantazją".

  I teraz jeszcze pytanie: czy dla wypadku z zabiciem 6 pieszych
nacisk należy kłaść na to, że jechał pijany, czy na to,
że jechał >100km/h?
  Przecież on miał energię katapultowania (z progu, który
AFAIR tam był) przewyższającą
tę dla prędkości dozwolonej przekraczającą nie mniej
"normę", niż jego 2 promile przekraczały dozwolone 0,2%!

I czy 0.5 promila jest w związku z tym dobrą i jednoznaczną granicą nietrzeźwości,

  IMO nie.
  Patrz niżej.
  NIGDY (IMO) granica w postaci "kreski" nie jest dobra.
  Jej poziom to osobna sprawa, w której też się zgadzam
z Twoimi uwagami.

szczególnie gdy sankcje maja być bardzo zaostrzone?
Czy nie powinno wprowadzić się dodatkowych badań stwierdzających jednoznacznie stan ograniczonej sprawności.

  Też, to jest pewna wersja rozwiązania.
  Ale powiedzmy określenie granic kary (maksymalnej i minimalnej)
w potędze nie niższej niż kwadrat przekroczenia limitu
miałoby pewnien sens.
  A nie "bezwzględny próg", co w przepisach *ZAWSZE* uważam
za bezsens.

Ostatni, sztandarowi przestępcy mieli raczej około 2 promili wzmocnionych narkotykami i nie były to zwietrzałe promile po odpoczynku.

  Jakoś tak.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-01-08 14:44:13
Autor: Marcin N
Wypadki a promile
W dniu 2014-01-07 22:28, Gotfryd Smolik news pisze:
On Tue, 7 Jan 2014, t-1 wrote:

Brakuje mi jednak informacji ile promili mają zazwyczaj pijani sprawcy
wypadków drogowych?

  I to jest gwóźdź programu.
  IMO jest to pierwsza z ważnych informacji statystycznych, której
nie ma.

  Drugi element został również poruszony w wątku - przez "wt".

  Gdzieś już pisałem: pijany, który jednoosobowo osiągnął wskaźnik
zabijalności pieszych 150% z *całego* 2012r przez *wszystkich*
pijanych, wyróżniał się na drodze.

  I jest to - całkiem wyraźnie statystycznie widoczna - wystarczy
porównać udział nietrzeźwych sprawców wypadków w kategorii
"nadmierna prędkość" z kilkoma innymi zdarzeniami, różnica
jest dramatyczna, nadreprezentacja przedstawiona liniowo
graficznie spowoduje zniknięcie innych przyczyn wypadku.

  Krótko mówiąc: *NIEKTÓRZY* pijani są naprawdę groźni.
  Po pierwsze, z braku danych statystycznych nie można tego
wykazać na pewno, ale są to "dwupromilowcy" i wyżej
(przy czym ci znacznie wyżej mają statystycznie mały zasięg
zygzakowania).
  Po drugie, są to *widoczni* kierujący.
  Ci "z ułańską fantazją".

  I teraz jeszcze pytanie: czy dla wypadku z zabiciem 6 pieszych
nacisk należy kłaść na to, że jechał pijany, czy na to,
że jechał >100km/h?
  Przecież on miał energię katapultowania (z progu, który
AFAIR tam był) przewyższającą
tę dla prędkości dozwolonej przekraczającą nie mniej
"normę", niż jego 2 promile przekraczały dozwolone 0,2%!

I czy 0.5 promila jest w związku z tym dobrą i jednoznaczną granicą
nietrzeźwości,

  IMO nie.
  Patrz niżej.
  NIGDY (IMO) granica w postaci "kreski" nie jest dobra.
  Jej poziom to osobna sprawa, w której też się zgadzam
z Twoimi uwagami.

szczególnie gdy sankcje maja być bardzo zaostrzone?
Czy nie powinno wprowadzić się dodatkowych badań stwierdzających
jednoznacznie stan ograniczonej sprawności.

  Też, to jest pewna wersja rozwiązania.
  Ale powiedzmy określenie granic kary (maksymalnej i minimalnej)
w potędze nie niższej niż kwadrat przekroczenia limitu
miałoby pewnien sens.
  A nie "bezwzględny próg", co w przepisach *ZAWSZE* uważam
za bezsens.

Ostatni, sztandarowi przestępcy mieli raczej około 2 promili
wzmocnionych narkotykami i nie były to zwietrzałe promile po odpoczynku.


Tyle mądrych słów w tym wątku. Z większością się całkowicie zgadzam.

Dlaczego wiec w mediach słyszy się tylko głupoty?

Czemu nikt się nie zająknie, że zamiast alkotestów można prostym ćwiczeniem ocenić swoją sprawność do kierowania? Policja w USA nie każe dmuchać, tylko wykonać kilka ćwiczeń (marsz po linii, dotknięcie nosa, itd.).

Czemu nie mówią o jednym z najostrzejszych limitów alkoholu, jaki mamy w Polsce (0.2 i 0.5, w porównaniu do 0.8 w wielu "wzorcowych" krajach)?

Gdyby nasze limity podstawić w Niemczech czy Włoszech to by się okazało, że tam też "sami pijani" jeżdżą.

Dziś w TVN24 jeden gość powiedział, że w Polsce CODZIENNIE jeździ 130 tys pijanych za kierownicą. 130 tysięcy!! I jakoś nie powodują wypadków. Może więc definicja pijaństwa jest do dupy?

Czemu więc w mediach tylko o nowych karach i nowych obowiązkach? Gdzie tu logika? Czemu nikt się nie ocknie?

--
MN

Data: 2014-01-08 15:27:58
Autor: Bogdan Idzikowski
Wypadki a promile

Użytkownik "Marcin N" <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> napisał w wiadomości news:52cd562c$0$2375$65785112news.neostrada.pl...

Czemu nie mówią o jednym z najostrzejszych limitów alkoholu, jaki mamy w Polsce (0.2 i 0.5, w porównaniu do 0.8 w wielu "wzorcowych" krajach)?

Najostrzejszt limit? A jebnij się w czachę i zobacz jaki mają limit np. Czechy, Albania, Białoruś!

ubawiony

--
Dyskusja z wierzącym jest jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej.

Data: 2014-01-08 16:20:12
Autor: t-1
Wypadki a promile

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał

Najostrzejszt limit? A jebnij się w czachę i zobacz jaki mają limit np. Czechy, Albania, Białoruś!

Aleś zasunął przykłady, może poza Czechami,.
Nie sądzisz, że są ostre czyli ustawione na niskim poziomie dlatego, że jak słychać można się wykupić.
Niski limit więc prawie trzeźwy kierowca w konsekwencji mała opłata, na którą stać większość od ręki.
Przy wysokim limicie sprawa by była zbyt poważna dla patrolu drogowego.

Nie konkuruj z gołębiem

Data: 2014-01-09 03:36:55
Autor: stevep
Wypadki a promile
W dniu .01.2014 o 03:27 stevep <stevep011#tkdami.net> pisze:

W dniu .01.2014 o 16:20 t-1 <no@nospam.pl> pisze:


Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał

Najostrzejszt limit? A jebnij się w czachę i zobacz jaki mają limit  np. Czechy, Albania, Białoruś!

Aleś zasunął przykłady, może poza Czechami,.
Nie sądzisz, że są ostre czyli ustawione na niskim poziomie dlatego, że  jak słychać można się wykupić.
Niski limit więc prawie trzeźwy kierowca w konsekwencji mała opłata, na  którą stać większość od ręki.
Przy wysokim limicie sprawa by była zbyt poważna dla patrolu drogowego.

Nie konkuruj z gołębiem

A ty byłeś na leczeniu bez gołębia?


--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2014-01-08 18:03:45
Autor: Gotfryd Smolik news
Wypadki a promile
On Wed, 8 Jan 2014, Bogdan Idzikowski wrote:

Użytkownik "Marcin N" <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> napisał

Czemu nie mówią o jednym z najostrzejszych limitów alkoholu, jaki mamy
w Polsce (0.2 i 0.5, w porównaniu do 0.8 w wielu "wzorcowych" krajach)?

Najostrzejszt limit? A jebnij się w czachę i zobacz jaki mają limit np. Czechy, Albania, Białoruś!

  Racja. To prawda.
  Szczególnie Białoruś i Rosja mogą służyć za wzorzec skuteczności
stosowania "niskiego limitu".
  Wiesz ilu "nietrzeźwych" można nałapać, bo się nieświeżych owoców
nażarli? :>
  Sukces statystyczny jak stąd do Kamczatki.

ubawiony

  Mnie to raczej martwi. Nomen omen.
  Bo pościg za "dwupiwowymi" zostawia więcej miejsca dla tych,
po których martwi zostają na drodze.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-01-08 18:19:05
Autor: Bogdan Idzikowski
Wypadki a promile

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1401081756000.3648quad...
On Wed, 8 Jan 2014, Bogdan Idzikowski wrote:

Użytkownik "Marcin N" <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> napisał

Czemu nie mówią o jednym z najostrzejszych limitów alkoholu, jaki mamy
w Polsce (0.2 i 0.5, w porównaniu do 0.8 w wielu "wzorcowych" krajach)?

Najostrzejszt limit? A jebnij się w czachę i zobacz jaki mają limit np. Czechy, Albania, Białoruś!

 Racja. To prawda.
 Szczególnie Białoruś i Rosja mogą służyć za wzorzec skuteczności
stosowania "niskiego limitu".
 Wiesz ilu "nietrzeźwych" można nałapać, bo się nieświeżych owoców
nażarli? :>

A czy ty wiesz ile tych "nieświeżych owoców" trzeba się nawpieprzać?

ubawiony

--
Dyskusja z wierzącym jest jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej.

Data: 2014-01-08 15:59:51
Autor: A. Filip
Wypadki a promile
Marcin N <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> pisze:
[...]
Czemu nikt się nie zająknie, że zamiast alkotestów można prostym
ćwiczeniem ocenić swoją sprawność do kierowania? Policja w USA nie
każe dmuchać, tylko wykonać kilka ćwiczeń (marsz po linii, dotknięcie
nosa, itd.).

Czemu nie mówią o jednym z najostrzejszych limitów alkoholu, jaki mamy
w Polsce (0.2 i 0.5, w porĂłwnaniu do 0.8 w wielu "wzorcowych"
krajach)?

Gdyby nasze limity podstawić w Niemczech czy Włoszech to by się
okazało, że tam też "sami pijani" jeżdżą.

Dziś w TVN24 jeden gość powiedział, że w Polsce CODZIENNIE jeździ 130
tys pijanych za kierownicą. 130 tysięcy!! I jakoś nie powodują
wypadków. Może więc definicja pijaństwa jest do dupy?
[...]

Większość Europy Zachodniej ma limit 0.05%.  0.08% w Europie na tylko UK.  Nasz limit 0.02%  jest "Skandynawski" (Szwecja+Norwegia).

Po za tym są kraje ze zróżnicowanymi limitami np. ostrzejsze dla kierowców zawodowych, świeżych kierowców (2 lata).

Ja osobiście byłbym za:
0-) ograniczeniem "dmuchania" praktycznie we wszystkich przypadkach do osób "dziwnie prowadzących pojazd" lub które nie przeszły "hamerykańskich testów/ćwiczeń" - zalecenie uprawdopodobnienia przed testem że kierowca stanowił zagrożenie
1-) podwyższeniem limitu do europejskiego poziomu 0.05% dla niezawodowych kierowców z pięcioma latami _bezwypadkowej_ jazdy
2+) liczeniem złapania po pijaku jako wypadku dla potrzeb ulg ubezpieczeniowych
3+) obligatoryjnym upublicznianiem danych osobowych alkoholowych recydywistĂłw
4+) praktycznie automatycznym aresztem 14 dni dla osoby która spowodowała wypadek po pijaku lub miała więcej niż 0.08% - nie recydywiści przy kasie na adwokatów i tak się wykpią końcowym wyrokiem w zawiasach
5+) aresztem 24h dla pasaĹźerĂłw kierowcĂłw z poziomem ponad 0.08%

--
A. Filip
W płytkiej wodzie raki będą się wyśmiewać ze smoka, a na rĂłwninie psy nie będą draĹźnić się z tygrysem.  (Przysłowie chińskie)

Data: 2014-01-12 07:16:16
Autor: Wiesiaczek
Wypadki a promile
W dniu 08.01.2014 15:59, A. Filip pisze:
....
5+) aresztem 24h dla pasaĹźerĂłw kierowcĂłw z poziomem ponad 0.08%

  Pogięło Cię?!

Zamknąć cały autobus ludzi na dobę, bo kierowca był "wczorajszy"?!

Nazwać Cię głupkiem to mało :)

--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ®

Data: 2014-01-08 16:00:08
Autor: t-1
Wypadki a promile

Użytkownik "Marcin N" <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> napisał w


Tyle mądrych słów w tym wątku. Z większością się całkowicie zgadzam.
Dlaczego wiec w mediach słyszy się tylko głupoty?


Zdarzają się też rozsądne głosy ale nikną w ogólnym klangorze.

Czemu nikt się nie zająknie, że zamiast alkotestów można prostym ćwiczeniem ocenić swoją sprawność do kierowania? Policja w USA nie każe dmuchać, tylko wykonać kilka ćwiczeń (marsz po linii, dotknięcie nosa, itd.).

Być może chodzi o jednoznaczność wyniku.
Wynik 0,2 lub 0,5 promila jest jednoznaczny a zapisany w dokumentacji pozostaje bezdyskusyjny.
Z drugiej strony była tu kiedyś dyskusja na temat dokładności alkomatów i ich wrażliwości na inne produkty przemiany materii np. aceton, co szczególnie przy pewnych chorobach może mocno zafałszować wynik. Kiedyś wynik alkomatu nie był przesądzający i należało go potwierdzić badaniem krwi.
Później zrównano w przepisach oba pomiary. Przy niskich stosunkowo karach było to nawet uzasadnione. Ale obecnie żarty się kończą.
Sądzę, że należało by powrócić obligatoryjnie do badania krwi.

Czemu nie mówią o jednym z najostrzejszych limitów alkoholu, jaki mamy w Polsce (0.2 i 0.5, w porównaniu do 0.8 w wielu "wzorcowych" krajach)?

Gdyby nasze limity podstawić w Niemczech czy Włoszech to by się okazało, że tam też "sami pijani" jeżdżą.

Lub w Polsce nie było by tylu pijanych kierowców na drogach. Może nawet problem by zniknął.


Dziś w TVN24 jeden gość powiedział, że w Polsce CODZIENNIE jeździ 130 tys pijanych za kierownicą. 130 tysięcy!! I jakoś nie powodują wypadków. Może więc definicja pijaństwa jest do dupy?

Czemu więc w mediach tylko o nowych karach i nowych obowiązkach? Gdzie tu logika? Czemu nikt się nie ocknie?


Jak widać chodzi tylko o te 5000 złotych a nawet dużo więcej.

Data: 2014-01-08 16:36:23
Autor: hikikomorisan
Wypadki a promile
On 08.01.2014 16:00, t-1 wrote:

Sądzę, że należało by powrócić obligatoryjnie do badania krwi.

Na koszt oczywiscie pijanego. Tzn jak wyjdzie, ze pijany, to ma zwrocic 200 zlotych lub ile tam trzeba.

Data: 2014-01-08 16:32:17
Autor: Bogdan Idzikowski
Wypadki a promile

Użytkownik "hikikomorisan" <hikikomorisan@amorki.pl> napisał w wiadomości news:lajqms$bpf$1node1.news.atman.pl...
On 08.01.2014 16:00, t-1 wrote:

Sądzę, że należało by powrócić obligatoryjnie do badania krwi.

Na koszt oczywiscie pijanego. Tzn jak wyjdzie, ze pijany, to ma zwrocic 200 zlotych lub ile tam trzeba.

A jak wyjdzie, że trzeźwy, to jemu 2x200 zł za zawracanie dupy i stracony czas!

ubawiony

--
Dyskusja z wierzącym jest jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej.

Data: 2014-01-08 16:49:48
Autor: hikikomorisan
Wypadki a promile
On 08.01.2014 16:32, Bogdan Idzikowski wrote:

Użytkownik "hikikomorisan" <hikikomorisan@amorki.pl> napisał w
wiadomości news:lajqms$bpf$1node1.news.atman.pl...
On 08.01.2014 16:00, t-1 wrote:

Sądzę, że należało by powrócić obligatoryjnie do badania krwi.

Na koszt oczywiscie pijanego. Tzn jak wyjdzie, ze pijany, to ma
zwrocic 200 zlotych lub ile tam trzeba.

A jak wyjdzie, że trzeźwy, to jemu 2x200 zł za zawracanie dupy i
stracony czas!

ubawiony

czemu?

na badanie krwi po tym jak alkomat pokaze, ze jest podejrzenie iz pil.

jak alko pokaze 0,00 to wtedy zwrot za zawracanie dupy, jak go jednak wezma na badanie krwii i wyjdzie czysty...

....no chyba, ze mu dragi wyjdą :]






--


Obiecanki-ZUSanki. Rzad gwarantuje obywatelom biedę na starość...

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chcesz-biedowac-na-starosc-Zaufaj-panstwu-2929060.html

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2014-01-08 16:37:58
Autor: Budzik
Wypadki a promile
Użytkownik hikikomorisan hikikomorisan@amorki.pl ...

ubawiony

czemu?

To tylko taki podpis Bogdana :)

Data: 2014-01-08 18:43:45
Autor: hikikomorisan
Wypadki a promile
On 08.01.2014 17:37, Budzik wrote:
UĹźytkownik hikikomorisan hikikomorisan@amorki.pl ...

ubawiony

czemu?

To tylko taki podpis Bogdana :)

Ciekawe co wciaga i czy prowadzi ;)






--


Obiecanki-ZUSanki. Rzad gwarantuje obywatelom biedę na starość...

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chcesz-biedowac-na-starosc-Zaufaj-panstwu-2929060.html

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2014-01-12 07:19:03
Autor: Wiesiaczek
Wypadki a promile
W dniu 08.01.2014 18:43, hikikomorisan pisze:
On 08.01.2014 17:37, Budzik wrote:
UĹźytkownik hikikomorisan hikikomorisan@amorki.pl ...

ubawiony

czemu?

To tylko taki podpis Bogdana :)

Ciekawe co wciaga i czy prowadzi ;)

Jak to emeryt: wciąga krople do nosa i prowadzi wózek inwalidzki :)


--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ®

Data: 2014-01-08 22:03:53
Autor: Smok Eustachy
Wypadki a promile
W dniu 08.01.2014 16:49, hikikomorisan pisze:
/..../

na badanie krwi po tym jak alkomat pokaze, ze jest podejrzenie iz pil.

Ale to Twój problem, że masz taki alkomat, który pokazuje fałszywe podejrzenie

Data: 2014-01-08 22:29:12
Autor: hikikomorisan
Wypadki a promile
On 08.01.2014 22:03, Smok Eustachy wrote:
W dniu 08.01.2014 16:49, hikikomorisan pisze:
/..../

na badanie krwi po tym jak alkomat pokaze, ze jest podejrzenie iz pil.

Ale to Twój problem, że masz taki alkomat, który pokazuje fałszywe
podejrzenie

????????????????





--


Obiecanki-ZUSanki. Rzad gwarantuje obywatelom biedę na starość...

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chcesz-biedowac-na-starosc-Zaufaj-panstwu-2929060.html

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2014-01-08 18:54:08
Autor: J.F
Wypadki a promile
Użytkownik "t-1"  napisał w
Z drugiej strony była tu kiedyś dyskusja na temat dokładności alkomatów i ich wrażliwości na inne produkty przemiany materii np. aceton, co szczególnie przy pewnych chorobach może mocno zafałszować wynik. Kiedyś wynik alkomatu nie był przesądzający i należało go potwierdzić badaniem krwi.
Później zrównano w przepisach oba pomiary. Przy niskich stosunkowo karach
było to nawet uzasadnione. Ale obecnie żarty się kończą.
Sądzę, że należało by powrócić obligatoryjnie do badania krwi.

W kwestii formalnej:
a) w KK zapisano "stan nietrzezwosci ... po przekroczeniu ... we krwi LUB ... mg/l w wydychanym powietrzu",

b) kierowca ma prawo sie domagac badania krwi ... w razie uczestnictwa w wypadku. Przy zwyklej kontroli nie.

c) domagac sie ... to nie znaczy dokonac :-)

Gdyby nasze limity podstawić w Niemczech czy Włoszech to by się okazało, że tam też "sami pijani" jeżdżą.

Lub w Polsce nie było by tylu pijanych kierowców na drogach. Może nawet problem by zniknął.

Akurat w Polsce cos 75% zlapanych ma ponad 0.5 promila

J.

Data: 2014-01-10 22:37:57
Autor: Daniel Pyra
Wypadki a promile
W dniu 08.01.2014, 18:54, J.F pisze:

W kwestii formalnej:
a) w KK zapisano "stan nietrzezwosci ... po przekroczeniu ... we krwi
LUB ... mg/l w wydychanym powietrzu",

b) kierowca ma prawo sie domagac badania krwi ... w razie uczestnictwa w
wypadku. Przy zwyklej kontroli nie.

c) domagac sie ... to nie znaczy dokonac :-)


A jak policja może *zmusić* kierowcę do dmuchnięcia w alko? Ma prawo użyć środków przymusu bezpośredniego?

Pozdr.!
(D)

Data: 2014-01-10 22:41:40
Autor: Bogdan Idzikowski
Wypadki a promile

Użytkownik "Daniel Pyra" <droch@spam.be.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:lapp7j$ev6$1news.task.gda.pl...
W dniu 08.01.2014, 18:54, J.F pisze:

W kwestii formalnej:
a) w KK zapisano "stan nietrzezwosci ... po przekroczeniu ... we krwi
LUB ... mg/l w wydychanym powietrzu",

b) kierowca ma prawo sie domagac badania krwi ... w razie uczestnictwa w
wypadku. Przy zwyklej kontroli nie.

c) domagac sie ... to nie znaczy dokonac :-)


A jak policja może *zmusić* kierowcę do dmuchnięcia w alko? Ma prawo użyć środków przymusu bezpośredniego?

Nic łatwiejszego, by się przekonać, jak to policja załatwia. Sprawdź osobiście!

ubawiony

--
Dyskusja z wierzącym jest jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej.

Data: 2014-01-10 23:01:25
Autor: Daniel Pyra
Wypadki a promile
W dniu 10.01.2014, 22:41, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "Daniel Pyra" <droch@spam.be.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:lapp7j$ev6$1news.task.gda.pl...
W dniu 08.01.2014, 18:54, J.F pisze:

W kwestii formalnej:
a) w KK zapisano "stan nietrzezwosci ... po przekroczeniu ... we krwi
LUB ... mg/l w wydychanym powietrzu",

b) kierowca ma prawo sie domagac badania krwi ... w razie uczestnictwa w
wypadku. Przy zwyklej kontroli nie.

c) domagac sie ... to nie znaczy dokonac :-)


A jak policja może *zmusić* kierowcę do dmuchnięcia w alko? Ma prawo
użyć środków przymusu bezpośredniego?

Nic łatwiejszego, by się przekonać, jak to policja załatwia. Sprawdź
osobiście!


Od 5 lat praktycznie codziennie próbuję i jak na złość żaden patrol nie chce mnie złapać.
Masz zatem jakąś inną odpowiedź na zadane pytanie?

Pozdr.!
(D)

Data: 2014-01-11 00:00:41
Autor: Budzik
Wypadki a promile
Użytkownik Daniel Pyra droch@spam.be.gazeta.pl ...

A jak policja może *zmusić* kierowcę do dmuchnięcia w alko? Ma prawo
użyć środków przymusu bezpośredniego?

Nic łatwiejszego, by się przekonać, jak to policja załatwia. Sprawdź
osobiście!

Od 5 lat praktycznie codziennie próbuję i jak na złość żaden patrol nie chce mnie złapać.
Masz zatem jakąś inną odpowiedź na zadane pytanie?

Ja ostatnio dmuchałem jak okazało sie, ze mi kierunkowskaz cos nie domaga, bo sie cos z masa w lampie stało i mrugał na zmianę ze stopem.
Patrol sobie wymyslił, ze jak jade "niesprawnym" SIC! autem to na pewno jestem pijany i mam dmuchnac...

Kilka lat temu kumpel mi opowiadał, jak go w zimie zatrzymali do dmuchania.
Mowi im, ze wraca z trasy, jedzie dostawczakiem 14 godzina i chyba musiałby byc nienormalny zeby jechac pijanym. I zapytał ich jak go wybrali:
A oni ze utrzymywał wiekszy odstep od poprzedzajacego samochodu niz reszta i dodatkowo zuł gumę.

aura to był snieg, slisko, kumpel spojrzał na nich z politowaniem, dmuchnał i pojechał dalej.

Wiec da sie... trzeba sie tylko nad wyraz bezpiecznie zachowywac na drodze.
Kto wie, moze łapią tych co jada zgodnie z limitem predkosci...

Data: 2014-01-11 01:00:40
Autor: Budzik
Wypadki a promile
Użytkownik Budzik budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj ...

jedzie dostawczakiem 14 godzina

Była godzina 14.00.
Uprzedzam, bo mogło zabrzmieć jakoby miał jechac 14 godzin z rzędu :)

Data: 2014-01-11 21:54:29
Autor: WAM
Wypadki a promile
On Sat, 11 Jan 2014 01:00:40 +0000 (UTC), Budzik
<budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

Użytkownik Budzik budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj ...

jedzie dostawczakiem 14 godzina

Była godzina 14.00.
Uprzedzam, bo mogło zabrzmieć jakoby miał jechac 14 godzin z rzędu :)
Parę dni temu w Szczecinie robili kontrolę trzeźwości o godz. 16. WAM
--
mezrom dan ysazcw -> www.nadmorze.pl <- wczasy nad morzem

Data: 2014-01-11 00:08:38
Autor: Gotfryd Smolik news
Wypadki a promile
On Fri, 10 Jan 2014, Daniel Pyra wrote:

Od 5 lat praktycznie codziennie próbuję i jak na złość żaden patrol nie chce mnie złapać.

  Jeszcze dwa lata temu poradziłbym Ci: "jeździj rowerem" :P

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-01-11 09:19:18
Autor: Bogdan Idzikowski
Wypadki a promile

Użytkownik "Daniel Pyra" <droch@spam.be.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:lapqji$gu7$1news.task.gda.pl...
W dniu 10.01.2014, 22:41, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "Daniel Pyra" <droch@spam.be.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:lapp7j$ev6$1news.task.gda.pl...
W dniu 08.01.2014, 18:54, J.F pisze:

W kwestii formalnej:
a) w KK zapisano "stan nietrzezwosci ... po przekroczeniu ... we krwi
LUB ... mg/l w wydychanym powietrzu",

b) kierowca ma prawo sie domagac badania krwi ... w razie uczestnictwa w
wypadku. Przy zwyklej kontroli nie.

c) domagac sie ... to nie znaczy dokonac :-)


A jak policja może *zmusić* kierowcę do dmuchnięcia w alko? Ma prawo
użyć środków przymusu bezpośredniego?

Nic łatwiejszego, by się przekonać, jak to policja załatwia. Sprawdź
osobiście!


Od 5 lat praktycznie codziennie próbuję i jak na złość żaden patrol nie chce mnie złapać.
Masz zatem jakąś inną odpowiedź na zadane pytanie?

Masz telefon komórkowy? Donieś na siebie!

ubawiony

--
Dyskusja z wierzącym jest jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej.

Data: 2014-01-08 17:55:34
Autor: Gotfryd Smolik news
Wypadki a promile
On Wed, 8 Jan 2014, Marcin N wrote:

Dziś w TVN24 jeden gość powiedział, że w Polsce CODZIENNIE jeździ 130 tys pijanych za kierownicą. 130 tysięcy!! I jakoś nie powodują wypadków. Może więc definicja pijaństwa jest do dupy?

Czemu więc w mediach tylko o nowych karach i nowych obowiązkach? Gdzie tu logika? Czemu nikt się nie ocknie?

  Z tego samego powodu, z którego rząd podniesienia dochodów z podatków
oczekuje z podwyżki stawek podatków - i mało kto się temu sprzeciwia.
  No SLD się sprzeciwia i SP się sprzeciwia (ci pierwsi pokazali, że
faktycznie testowali obniżenie stawek, ci drudzy przynajmniej też
tak publicznie twierdzą).
  Ale wybory wygrywa... "3x15%" :P

  Inaczej: mediom TEŻ zależy na popularności.
  A publika potrzebuje "chłopca do bicia".
  Klient płaci, klient wymaga, chłopiec jest ;)
(IMO raczej "oczyszczacz sumień" i to jest WŁAŚCIWY problem)

pzdr, Gotfryd

Wypadki a promile

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona