Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"

Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"

Data: 2010-05-04 10:24:36
Autor: Wlodzimierz Zabotynski
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"

"azot" <afriko@gazeta.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:hrolcn$ul5$1news.task.gda.pl...
Tylko teraz mają krew na rękach.
Tusku! Katynia ci  nie zapomnimy.

azot


   Tusk Polakiem nie jest i nie ma co sie zoladkowac.
   Nalezy natomiast pozbyc sie go mozliwie szybko
   i bezbolesnie z polskiej sceny politycznej nie tracac
   czasu na zbedne dyskusje.

   AR

Data: 2010-05-04 02:29:26
Autor: zbig
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"
On 4 Maj, 10:24, "Wlodzimierz Zabotynski" <a_...@poczta.onet.pl>
wrote:

   Tusk Polakiem nie jest i nie ma co sie zoladkowac.

A kim jest?

Data: 2010-05-04 11:31:54
Autor: Wlodzimierz Zabotynski
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"

"zbig" <zbigniew_@gazeta.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:13f84bd6-afd0-4cc3-9f49-ae1069d54539j33g2000yqn.googlegroups.com...
On 4 Maj, 10:24, "Wlodzimierz Zabotynski" <a_...@poczta.onet.pl>
wrote:

Tusk Polakiem nie jest i nie ma co sie zoladkowac.

A kim jest?

--
Przybleda

AR

Data: 2010-05-04 11:33:41
Autor: Neko
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"
Uzytkownik "Wlodzimierz Zabotynski" <a_rem@poczta.onet.pl> napisal
Przybleda


:)

Data: 2010-05-04 13:29:42
Autor: Ikselka
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"
Dnia Tue, 4 May 2010 11:31:54 +0200, Wlodzimierz Zabotynski napisał(a):

"zbig" <zbigniew_@gazeta.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:13f84bd6-afd0-4cc3-9f49-ae1069d54539j33g2000yqn.googlegroups.com...
On 4 Maj, 10:24, "Wlodzimierz Zabotynski" <a_...@poczta.onet.pl>
wrote:

Tusk Polakiem nie jest i nie ma co sie zoladkowac.

A kim jest?

http://www.gazeta.razem.pl/multimedia/tusk3.jpg

Data: 2010-05-04 16:16:42
Autor: cirrus
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"
Uzytkownik "Wlodzimierz Zabotynski" <a_rem@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci news:b4d4d$4bdfe98c$54702a04$12479news.chello.at...
"zbig" <zbigniew_@gazeta.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:13f84bd6-afd0-4cc3-9f49-ae1069d54539j33g2000yqn.googlegroups.com..
On 4 Maj, 10:24, "Wlodzimierz Zabotynski" <a_...@poczta.onet.pl>
wrote:
Tusk Polakiem nie jest i nie ma co sie zoladkowac.
A kim jest?

Na pewno nie jest kretynem jak wiekszosc tu ujadajacych.

--
stevep

Data: 2010-05-04 16:19:48
Autor: Ikselka
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"
Dnia Tue, 4 May 2010 16:16:42 +0200, cirrus napisał(a):

Uzytkownik "Wlodzimierz Zabotynski" <a_rem@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci news:b4d4d$4bdfe98c$54702a04$12479news.chello.at...
"zbig" <zbigniew_@gazeta.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:13f84bd6-afd0-4cc3-9f49-ae1069d54539j33g2000yqn.googlegroups.com..
On 4 Maj, 10:24, "Wlodzimierz Zabotynski" <a_...@poczta.onet.pl>
wrote:
Tusk Polakiem nie jest i nie ma co sie zoladkowac.
A kim jest?

Na pewno nie jest kretynem jak wiekszosc tu ujadajacych.

No, nie ujada, daje się pogłaskać:
http://www.gazeta.razem.pl/multimedia/tusk3.jpg

Data: 2010-05-04 11:39:21
Autor: azot
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"

Uzytkownik "zbig" <zbigniew_@gazeta.pl> napisal w wiadomosci news:13f84bd6-afd0-4cc3-9f49-ae1069d54539j33g2000yqn.googlegroups.com...
On 4 Maj, 10:24, "Wlodzimierz Zabotynski" <a_...@poczta.onet.pl>
wrote:

Tusk Polakiem nie jest i nie ma co sie zoladkowac.

A kim jest?
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Skoro w domu Tuska koledy spiewalo sie po niemiecku...

azot

Data: 2010-05-04 11:39:06
Autor: Neko
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"
Użytkownik "azot" <afriko@gazeta.pl> napisał

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Skoro w domu Tuska koledy spiewalo sie po niemiecku...


A dziadek w Wehrmachcie sluzyl...

Data: 2010-05-04 11:44:53
Autor: azot
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"

Użytkownik "Neko" <miglce@_bez_spamu.wp.pl> napisał w wiadomości news:hroq2a$jtr$1news.onet.pl...
Użytkownik "azot" <afriko@gazeta.pl> napisał

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Skoro w domu Tuska koledy spiewalo sie po niemiecku...


A dziadek w Wehrmachcie sluzyl...

Poczytaj zwierzenia Tuska
http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/zmarla-matka-donalda-tuska,38309,1

Kiedyś w szkole Tusk usłyszał, że jest hitlerowcem. "Moja mama dopiero mając 11 lat uczyła się polskiego. Przez całe swoje dzieciństwo i wczesną młodość miałem dziwną sytuację: byłem z polskiej rodziny używającej gdańskiej niemczyzny. To taki dziwny język, w którym były naleciałości i holenderskie, i polskie, kaszubskie, rosyjskie, i portowy niemiecki, specyficzny wyłącznie dla Gdańska. Ja się wychowywałem w atmosferze tego języka, w rodzinie, której korzenie ze wszystkich możliwych stron są kaszubskie. W Gdańsku przed wojną i w czasie wojny żyło 800 tys. takich ludzi, po wojnie zostało niewiele ponad 2 tys. Mówię tu o autochtonach, a nie o Polonii gdańskiej. Były to rodziny, które mimo że znały głównie niemiecki, niektóre kaszubski, zdecydowały się zostać w Gdańsku, choć wszystko wokół się zmieniało. Ja z tego powodu miałem pewien kompleks, bo np. dzieci na podwórku wiedziały, że u mnie w rodzinie mówi się po niemiecku; tego nie dało się ukryć w takiej społeczności jak podwórko" - wspominał na początku lat 90. Jeszcze zanim pochodzenie rodzinne stało się sprawą wagi politycznej, a nawet państwowej, Tusk przyznawał w wywiadach, że w domu nawet kolędy śpiewało się po niemiecku. - To jest doświadczenie dość typowe dla polskich gdańszczan - rodzice z równą swobodą mówili po polsku i po niemiecku. Niemieccy gdańszczanie nie znali języka polskiego i nie był on w powszechnym użyciu w Gdańsku przed 1945 r

azot

Data: 2010-05-04 03:18:44
Autor: zbig
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"
On 4 Maj, 11:44, "azot" <afr...@gazeta.pl> wrote:
Użytkownik "Neko" <miglce@_bez_spamu.wp.pl> napisał w wiadomościnews:hroq2a$jtr$1news.onet.pl...

> Użytkownik "azot" <afr...@gazeta.pl> napisał

>> -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
>> Skoro w domu Tuska koledy spiewalo sie po niemiecku...

> A dziadek w Wehrmachcie sluzyl...

Poczytaj zwierzenia Tuskahttp://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/zmarla-matka-donalda-tu...

Kiedyś w szkole Tusk usłyszał, że jest hitlerowcem. "Moja mama dopiero mając
11 lat uczyła się polskiego. Przez całe swoje dzieciństwo i wczesną młodość
miałem dziwną sytuację: byłem z polskiej rodziny używającej gdańskiej
niemczyzny. To taki dziwny język, w którym były naleciałości i holenderskie,
i polskie, kaszubskie, rosyjskie, i portowy niemiecki, specyficzny wyłącznie
dla Gdańska. Ja się wychowywałem w atmosferze tego języka, w rodzinie,
której korzenie ze wszystkich możliwych stron są kaszubskie. W Gdańsku przed
wojną i w czasie wojny żyło 800 tys. takich ludzi, po wojnie zostało
niewiele ponad 2 tys. Mówię tu o autochtonach, a nie o Polonii gdańskiej.
Były to rodziny, które mimo że znały głównie niemiecki, niektóre kaszubski,
zdecydowały się zostać w Gdańsku, choć wszystko wokół się zmieniało. Ja z
tego powodu miałem pewien kompleks, bo np. dzieci na podwórku wiedziały, że
u mnie w rodzinie mówi się po niemiecku; tego nie dało się ukryć w takiej
społeczności jak podwórko" - wspominał na początku lat 90. Jeszcze zanim
pochodzenie rodzinne stało się sprawą wagi politycznej, a nawet państwowej,
Tusk przyznawał w wywiadach, że w domu nawet kolędy śpiewało się po
niemiecku. - To jest doświadczenie dość typowe dla polskich gdańszczan -
rodzice z równą swobodą mówili po polsku i po niemiecku. Niemieccy
gdańszczanie nie znali języka polskiego i nie był on w powszechnym użyciu w
Gdańsku przed 1945 r

azot

To dość typowy opis dla znacznej części ludności - autochtonów na
terenie Pomorza. W domu mojej teściowej do dziś śpiewa się kolędy po
niemiecku obok tych, które śpiewa się w większości po polsku. Babka
mojej żony miała nazwisko typowo polskie, ale po polsku uczyła się
dopiero po wojnie. Z kolei ojciec teściowej o nazwisku typowo
niemieckim był Polakiem, który znał również język niemiecki.
Większa część rodziny, zwłaszcza ze  strony niemieckojęzycznej mojej
teściowej wyemigrowała do Niemiec. Ci, którzy zostali, czują się
Polakami. Co więcej w ostatnich wyborach prezydenckich nie głosowali
na swojego pobratymca Tuska a w większości na Kaczyńskiego.
Takie szufladkowanie ludzi  jest jedynie objawem prostactwa
rozumowania.

Data: 2010-05-04 12:28:34
Autor: azot
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"

Użytkownik "zbig" <zbigniew_@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:990c591b-b4fe-4985-871f-
To dość typowy opis dla znacznej części ludności - autochtonów na
terenie Pomorza. W domu mojej teściowej do dziś śpiewa się kolędy po
niemiecku obok tych, które śpiewa się w większości po polsku. Babka
mojej żony miała nazwisko typowo polskie, ale po polsku uczyła się
dopiero po wojnie. Z kolei ojciec teściowej o nazwisku typowo
niemieckim był Polakiem, który znał również język niemiecki.
Większa część rodziny, zwłaszcza ze  strony niemieckojęzycznej mojej
teściowej wyemigrowała do Niemiec. Ci, którzy zostali, czują się
Polakami. Co więcej w ostatnich wyborach prezydenckich nie głosowali
na swojego pobratymca Tuska a w większości na Kaczyńskiego.
Takie szufladkowanie ludzi  jest jedynie objawem prostactwa
rozumowania.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Ale Tusk przestał o tym mówić, a nawet zaczął to ukrywać. Wstydzi się swoich korzeni?
Tak samo zakłamane oblicze pokazał, gdy w 2005 roku wziął ślub kościelny z Małgośką, po 27 latach małżeństawa. Tylko dlatego, ze były wybory.
Tfu. Takimi własnie sie brzydzę

azot

Data: 2010-05-04 04:34:00
Autor: zbig
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"
On 4 Maj, 12:28, "azot" <afr...@gazeta.pl> wrote:

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Ale Tusk przestał o tym mówić, a nawet zaczął to ukrywać. Wstydzi się swoich
korzeni?
Pierdolisz jak potłuczony. Zawsze akcentował swoje kaszubskie
pochodzenie i wcale tego nie ukrywał. Wydał jako współautor serie
albumów fotograficzno-historycznych o Gdańsku i okolicach. Kurski
nawet ośmielał się mu czynić zarzuty , ze albumy te były wydawane
również w języku niemiecki.

Tak samo zakłamane oblicze pokazał, gdy w 2005 roku wziął ślub kościelny z
Małgośką, po 27 latach małżeństawa. Tylko dlatego, ze były wybory.
Gówno prawda. Slub był cichy i przez długi czas nikt o nim nie
wiedział. Celowo o tym nie mówiono, żeby nie dostarczać właśnie takich
idiotycznych argumentów. Z wyborczego punktu widzenia ten ślub wcale
nie był korzystny.

Data: 2010-05-04 16:27:05
Autor: Ikselka
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"
Dnia Tue, 4 May 2010 04:34:00 -0700 (PDT), zbig napisał(a):

Gówno prawda. Slub był cichy i przez długi czas nikt o nim nie
wiedział.

:-D

Data: 2010-05-04 12:38:48
Autor: Panslavista
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"
azot wrote:


Użytkownik "zbig" <zbigniew_@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:990c591b-b4fe-4985-871f-
To dość typowy opis dla znacznej części ludności - autochtonów na
terenie Pomorza. W domu mojej teściowej do dziś śpiewa się kolędy po
niemiecku obok tych, które śpiewa się w większości po polsku. Babka
mojej żony miała nazwisko typowo polskie, ale po polsku uczyła się
dopiero po wojnie. Z kolei ojciec teściowej o nazwisku typowo
niemieckim był Polakiem, który znał również język niemiecki.
Większa część rodziny, zwłaszcza ze  strony niemieckojęzycznej mojej
teściowej wyemigrowała do Niemiec. Ci, którzy zostali, czują się
Polakami. Co więcej w ostatnich wyborach prezydenckich nie głosowali
na swojego pobratymca Tuska a w większości na Kaczyńskiego.
Takie szufladkowanie ludzi  jest jedynie objawem prostactwa
rozumowania.


-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Ale Tusk przestał o tym mówić, a nawet zaczął to ukrywać. Wstydzi się
swoich korzeni?
Tak samo zakłamane oblicze pokazał, gdy w 2005 roku wziął ślub kościelny z
Małgośką, po 27 latach małżeństawa. Tylko dlatego, ze były wybory.
Tfu. Takimi własnie sie brzydzę

azot

E, tego bym mu nie liczył na minus, żona pewnie zagonila dziada pludra do
ołtarza - mają córkę (na wydaniu?).

Data: 2010-05-04 12:33:29
Autor: Tomy M.
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"
Użytkownik "zbig" <zbigniew_@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:990c591b-b4fe-4985-871f-538bd96b078eb7g2000yqk.googlegroups.com...

To dość typowy opis dla znacznej części ludności - autochtonów na
terenie Pomorza. W domu mojej teściowej do dziś śpiewa się kolędy po
niemiecku obok tych, które śpiewa się w większości po polsku. Babka
mojej żony miała nazwisko typowo polskie, ale po polsku uczyła się
dopiero po wojnie. Z kolei ojciec teściowej o nazwisku typowo
niemieckim był Polakiem, który znał również język niemiecki.
Większa część rodziny, zwłaszcza ze  strony niemieckojęzycznej mojej
teściowej wyemigrowała do Niemiec. Ci, którzy zostali, czują się
Polakami. Co więcej w ostatnich wyborach prezydenckich nie głosowali
na swojego pobratymca Tuska a w większości na Kaczyńskiego.
Takie szufladkowanie ludzi  jest jedynie objawem prostactwa
rozumowania.

  Obydwie moje babki to urodzone niemki. Wychowywały mnie
jednak mówiąc wyłącznie po polsku. Za POLSKĘ ŻYCIE BY
ODDAŁY. Do dzisiaj nie potrafią w 100% mówić po polsku
(przypadki, liczebniki, rodzaje). I jaki kurwa z tego
morał?
  Taki że jak ktoś chce być Polakiem to niz zostaje ...
Nikt mi kolęd w domu po niemiecku nie śpiewał, mimo
że prowadziliśmy pensjonat i niemców był cały dom
przez 365 dni w roku.

 "Czym skorupka za młodu nasiąknie ..."

Tomy M.

Data: 2010-05-04 12:51:21
Autor: cytryna
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"
On 4 Maj, 11:44, "azot" <afr...@gazeta.pl> wrote:
> Użytkownik "Neko" <miglce@_bez_spamu.wp.pl> napisał w
wiadomościnews:hroq2a$jtr$1news.onet.pl...
>
> > Użytkownik "azot" <afr...@gazeta.pl> napisał
>
> >> -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
> >> Skoro w domu Tuska koledy spiewalo sie po niemiecku...
>
> > A dziadek w Wehrmachcie sluzyl...
>
> Poczytaj zwierzenia
Tuskahttp://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/zmarla-matka-donalda-tu...
>
> Kiedyś w szkole Tusk usłyszał, że jest hitlerowcem. "Moja mama dopiero
mając
> 11 lat uczyła się polskiego. Przez całe swoje dzieciństwo i wczesną młodość
> miałem dziwną sytuację: byłem z polskiej rodziny używającej gdańskiej
> niemczyzny. To taki dziwny język, w którym były naleciałości i
holenderskie,
> i polskie, kaszubskie, rosyjskie, i portowy niemiecki, specyficzny
wyłącznie
> dla Gdańska. Ja się wychowywałem w atmosferze tego języka, w rodzinie,
> której korzenie ze wszystkich możliwych stron są kaszubskie. W Gdańsku
przed
> wojną i w czasie wojny żyło 800 tys. takich ludzi, po wojnie zostało
> niewiele ponad 2 tys. Mówię tu o autochtonach, a nie o Polonii gdańskiej.
> Były to rodziny, które mimo że znały głównie niemiecki, niektóre kaszubski,
> zdecydowały się zostać w Gdańsku, choć wszystko wokół się zmieniało. Ja z
> tego powodu miałem pewien kompleks, bo np. dzieci na podwórku wiedziały, że
> u mnie w rodzinie mówi się po niemiecku; tego nie dało się ukryć w takiej
> społeczności jak podwórko" - wspominał na początku lat 90. Jeszcze zanim
> pochodzenie rodzinne stało się sprawą wagi politycznej, a nawet państwowej,
> Tusk przyznawał w wywiadach, że w domu nawet kolędy śpiewało się po
> niemiecku. - To jest doświadczenie dość typowe dla polskich gdańszczan -
> rodzice z równą swobodą mówili po polsku i po niemiecku. Niemieccy
> gdańszczanie nie znali języka polskiego i nie był on w powszechnym użyciu w
> Gdańsku przed 1945 r
>
> azot

To dość typowy opis dla znacznej części ludności - autochtonów na
terenie Pomorza. W domu mojej teściowej do dziś śpiewa się kolędy po
niemiecku obok tych, które śpiewa się w większości po polsku. Babka
mojej żony miała nazwisko typowo polskie, ale po polsku uczyła się
dopiero po wojnie. Z kolei ojciec teściowej o nazwisku typowo
niemieckim był Polakiem, który znał również język niemiecki.
Większa część rodziny, zwłaszcza ze  strony niemieckojęzycznej mojej
teściowej wyemigrowała do Niemiec. Ci, którzy zostali, czują się
Polakami. Co więcej w ostatnich wyborach prezydenckich nie głosowali
na swojego pobratymca Tuska a w większości na Kaczyńskiego.
Takie szufladkowanie ludzi  jest jedynie objawem prostactwa
rozumowania.

*****************************************************************************

Tez mi życiorys, a który z was służył w Gestapo a który w Śmierszu. Teraz kazdy
agent SB czy UB udaje autochtona, a szczacz kropielnicowy robi za popowskiego partyzanta.

--


Data: 2010-05-04 12:56:34
Autor: Wlodzimierz Zabotynski
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"

"cytryna" <cytryna4@poczta.onet.eu> schrieb im Newsbeitrag
news:3461.00002236.4bdffc29newsgate.onet.pl...
> On 4 Maj, 11:44, "azot" <afr...@gazeta.pl> wrote:
> > Użytkownik "Neko" <miglce@_bez_spamu.wp.pl> napisał w
wiadomościnews:hroq2a$jtr$1news.onet.pl...
> >
> > > Użytkownik "azot" <afr...@gazeta.pl> napisał
> >
> > >> -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
> > >> Skoro w domu Tuska koledy spiewalo sie po niemiecku...
> >
> > > A dziadek w Wehrmachcie sluzyl...
> >
> > Poczytaj zwierzenia

Tuskahttp://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/zmarla-matka-donalda-tu..
..
> >
> > Kiedyś w szkole Tusk usłyszał, że jest hitlerowcem. "Moja mama dopiero
mając
> > 11 lat uczyła się polskiego. Przez całe swoje dzieciństwo i wczesną
młodość
> > miałem dziwną sytuację: byłem z polskiej rodziny używającej gdańskiej
> > niemczyzny. To taki dziwny język, w którym były naleciałości i
holenderskie,
> > i polskie, kaszubskie, rosyjskie, i portowy niemiecki, specyficzny
wyłącznie
> > dla Gdańska. Ja się wychowywałem w atmosferze tego języka, w rodzinie,
> > której korzenie ze wszystkich możliwych stron są kaszubskie. W Gdańsku
przed
> > wojną i w czasie wojny żyło 800 tys. takich ludzi, po wojnie zostało
> > niewiele ponad 2 tys. Mówię tu o autochtonach, a nie o Polonii
gdańskiej.
> > Były to rodziny, które mimo że znały głównie niemiecki, niektóre
kaszubski,
> > zdecydowały się zostać w Gdańsku, choć wszystko wokół się zmieniało.
Ja z
> > tego powodu miałem pewien kompleks, bo np. dzieci na podwórku
wiedziały, że
> > u mnie w rodzinie mówi się po niemiecku; tego nie dało się ukryć w
takiej
> > społeczności jak podwórko" - wspominał na początku lat 90. Jeszcze
zanim
> > pochodzenie rodzinne stało się sprawą wagi politycznej, a nawet
państwowej,
> > Tusk przyznawał w wywiadach, że w domu nawet kolędy śpiewało się po
> > niemiecku. - To jest doświadczenie dość typowe dla polskich
gdańszczan -
> > rodzice z równą swobodą mówili po polsku i po niemiecku. Niemieccy
> > gdańszczanie nie znali języka polskiego i nie był on w powszechnym
użyciu w
> > Gdańsku przed 1945 r
> >
> > azot
>
> To dość typowy opis dla znacznej części ludności - autochtonów na
> terenie Pomorza. W domu mojej teściowej do dziś śpiewa się kolędy po
> niemiecku obok tych, które śpiewa się w większości po polsku. Babka
> mojej żony miała nazwisko typowo polskie, ale po polsku uczyła się
> dopiero po wojnie. Z kolei ojciec teściowej o nazwisku typowo
> niemieckim był Polakiem, który znał również język niemiecki.
> Większa część rodziny, zwłaszcza ze strony niemieckojęzycznej mojej
> teściowej wyemigrowała do Niemiec. Ci, którzy zostali, czują się
> Polakami. Co więcej w ostatnich wyborach prezydenckich nie głosowali
> na swojego pobratymca Tuska a w większości na Kaczyńskiego.
> Takie szufladkowanie ludzi jest jedynie objawem prostactwa
> rozumowania.


****************************************************************************
*

Tez mi życiorys, a który z was służył w Gestapo a który w Śmierszu. Teraz
kazdy
agent SB czy UB udaje autochtona, a szczacz kropielnicowy robi za
popowskiego
partyzanta.

--


   :-)))

   AR

Data: 2010-05-04 13:09:28
Autor: Panslavista
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"
cytryna wrote:

A co którego dotkniesz to śmierdzi wrodzonym czosnkiem, albo tyle się
nawdychał, że już niczym innym nie waniaje.

Data: 2010-05-04 03:27:08
Autor: Antenka
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"
On 4 Maj, 10:24, "Wlodzimierz Zabotynski" <a_...@poczta.onet.pl>
wrote:
"azot" <afr...@gazeta.pl> schrieb im Newsbeitragnews:hrolcn$ul5$1news.task.gda.pl...

> Tylko teraz mają krew na rękach.
> Tusku! Katynia ci  nie zapomnimy.

> azot

   Tusk Polakiem nie jest i nie ma co sie zoladkowac.
   Nalezy natomiast pozbyc sie go mozliwie szybko
   i bezbolesnie z polskiej sceny politycznej nie tracac
   czasu na zbedne dyskusje.

   AR

To co robimy, Panowie? Jakieś sugestie? Dla dobra sprawy mogę się
poświęcić. :-)

Antenka

"Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz, ni dzieci nam germanił!"

Data: 2010-05-04 12:51:22
Autor: Wlodzimierz Zabotynski
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"

"Antenka" <sweet.blue_eyes@wp.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:fec1d90a-d98f-453d-858c-c6aaebe5a4aad39g2000yqa.googlegroups.com...
On 4 Maj, 10:24, "Wlodzimierz Zabotynski" <a_...@poczta.onet.pl>
wrote:
"azot" <afr...@gazeta.pl> schrieb im
Newsbeitragnews:hrolcn$ul5$1news.task.gda.pl...

> Tylko teraz mają krew na rękach.
> Tusku! Katynia ci nie zapomnimy.

> azot

Tusk Polakiem nie jest i nie ma co sie zoladkowac.
Nalezy natomiast pozbyc sie go mozliwie szybko
i bezbolesnie z polskiej sceny politycznej nie tracac
czasu na zbedne dyskusje.

AR

To co robimy, Panowie? Jakieś sugestie? Dla dobra sprawy mogę się
poświęcić. :-)

Antenka

"Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz, ni dzieci nam germanił!"


--
Karta wyborcza powinna wystarczyc, o ile mlodzi, wyksztalceni
i z duzego miasta przejrza.

AR

Data: 2010-05-04 13:03:57
Autor: Grzegorz Z.
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"
Dnia Tue, 4 May 2010 03:27:08 -0700 (PDT), Antenka napisał(a):

To co robimy, Panowie? Jakieś sugestie? Dla dobra sprawy mogę się
poświęcić. :-)

Pozamiatasz kawałek ulicy w pyrlandii, żeby było tak jak w Niemczech i nie
było syfu po święcie?

--
"Przyjemnie jest robić zakupy w niedzielę i słyszeć wściekłe
szarpanie za dzwony zdenerwowanych plebanów"

Data: 2010-05-04 04:30:15
Autor: Antenka
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"
Pozamiatasz kawałek ulicy w pyrlandii, żeby było tak jak w Niemczech i nie
było syfu po święcie?

 U nas można jeść z chodnika - tak tutaj czyściutko! A teraz raus!

Antenka

Data: 2010-05-04 13:40:20
Autor: Grzegorz Z.
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"
Dnia Tue, 4 May 2010 04:30:15 -0700 (PDT), Antenka napisał(a):

Pozamiatasz kawałek ulicy w pyrlandii, żeby było tak jak w Niemczech i nie
było syfu po święcie?

 U nas można jeść z chodnika - tak tutaj czyściutko! A teraz raus!

A gdzie tam! Byłem trzy tygodnie temu i widziałem. Na al.Solidarności macie
taki sam syf jak u nas w niedzielę rano na Niepodległości pod Ellite.


--
"Przyjemnie jest robić zakupy w niedzielę i słyszeć wściekłe
szarpanie za dzwony zdenerwowanych plebanów"

Data: 2010-05-04 13:48:52
Autor: Panslavista
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"
Grzegorz Z. wrote:

Dnia Tue, 4 May 2010 04:30:15 -0700 (PDT), Antenka napisał(a):

Pozamiatasz kawałek ulicy w pyrlandii, żeby było tak jak w Niemczech i
nie było syfu po święcie?

 U nas można jeść z chodnika - tak tutaj czyściutko! A teraz raus!

A gdzie tam! Byłem trzy tygodnie temu i widziałem. Na al.Solidarności
macie taki sam syf jak u nas w niedzielę rano na Niepodległości pod
Ellite.

        Nie pamiętasz Warszawy w latach 50 ubiegłego wieku - nad ranem zaczynały
jeździć polewaczki spłukując ulice. Zanim zaczął się ruch była Waszawa
przepiękna, szkoda tylko trolejbusów, ich likwidacvja to był najgłupszy
pomysł, gdyby były przegubowe, nowoczesne - byłoby czyste powietrze.
        To była wina żydokomuny - niszczenie wszystkiego, co wymagało
unowocześnienia - oni nie mogli zastosować nic nowego - mają psychiczno -
talmudyczne ograniczenia w inwencji.

Data: 2010-05-04 14:00:20
Autor: Grzegorz Z.
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"
Dnia Tue, 04 May 2010 13:48:52 +0200, Panslavista napisał(a):

Grzegorz Z. wrote:

Dnia Tue, 4 May 2010 04:30:15 -0700 (PDT), Antenka napisał(a):

Pozamiatasz kawałek ulicy w pyrlandii, żeby było tak jak w Niemczech i
nie było syfu po święcie?

 U nas można jeść z chodnika - tak tutaj czyściutko! A teraz raus!

A gdzie tam! Byłem trzy tygodnie temu i widziałem. Na al.Solidarności
macie taki sam syf jak u nas w niedzielę rano na Niepodległości pod
Ellite.

        Nie pamiętasz Warszawy w latach 50 ubiegłego wieku - nad ranem zaczynały
jeździć polewaczki spłukując ulice. Zanim zaczął się ruch była Waszawa

Druciak mieszka w Pyrlandii nie w W-wie. A polewaczki są do dzisiaj tylko
nie leją po ludziach bezsensownie na boki, a na mokro odkurzają ulice
latem, jak się pyli.

Jeśli to zasługa "żydokomuny" to chwała jej za to.


--
"Przyjemnie jest robić zakupy w niedzielę i słyszeć wściekłe
szarpanie za dzwony zdenerwowanych plebanów"

Data: 2010-05-04 16:18:54
Autor: cirrus
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"
Użytkownik "Antenka" <sweet.blue_eyes@wp.pl> napisał w wiadomości news:fec1d90a-d98f-453d-858c-c6aaebe5a4aad39g2000yqa.googlegroups.com...
On 4 Maj, 10:24, "Wlodzimierz Zabotynski" <a_...@poczta.onet.pl>
wrote:
"azot" <afr...@gazeta.pl> schrieb im
Newsbeitragnews:hrolcn$ul5$1news.task.gda.pl...
Tylko teraz mają krew na rękach.
Tusku! Katynia ci nie zapomnimy.
azot
Tusk Polakiem nie jest i nie ma co sie zoladkowac.
Nalezy natomiast pozbyc sie go mozliwie szybko
i bezbolesnie z polskiej sceny politycznej nie tracac
czasu na zbedne dyskusje.
AR
To co robimy, Panowie? Jakieś sugestie? Dla dobra sprawy mogę się
poświęcić. :-)
Antenka
"Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz, ni dzieci nam germanił!"

W ramach poświęcenia daj dupy Kaczorowi.

--
stevep

Data: 2010-05-04 11:19:23
Autor: Neko
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"
Uzytkownik "Wlodzimierz Zabotynski" <a_rem@poczta.onet.pl> napisal
  Tusk Polakiem nie jest


Nie jest.

Data: 2010-05-04 16:15:18
Autor: cirrus
Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"
Uzytkownik "Wlodzimierz Zabotynski" <a_rem@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci news:89f38$4bdfd9c7$54702a04$11319news.chello.at...
"azot" <afriko@gazeta.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:hrolcn$ul5$1news.task.gda.pl...
Tylko teraz mają krew na rękach.
Tusku! Katynia ci  nie zapomnimy.
azot
  Tusk Polakiem nie jest i nie ma co sie zoladkowac.
  Nalezy natomiast pozbyc sie go mozliwie szybko
  i bezbolesnie z polskiej sceny politycznej nie tracac
  czasu na zbedne dyskusje.
  AR

Nie jest, jest Chinczykiem.

--
stevep

Wypisz, wymaluj "Nocna zmiana"

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona