Poczytałem przepisy i już trochę wiem.
Nie wiem jednak jednej rzeczy: czy wysłanie maila 30 czerwca i zwrotna informacja, że adresat tego maila odebrał w tym dniu pozwoli skrócić okres wypowiedzenia o miesiąc?
Jacek

Jeśli pracodawca sobie tak życzy musi pracować miesiąc dłużej.

--
http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' syntezator mowy czytający cyrylicę GdakMini2_01 i program dietetyczny Ananas1_3d
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

W dniu 2014-07-02 19:07, Stokrotka pisze:

Jeśli pracodawca sobie tak życzy musi pracować miesiąc dłużej.

PĂłki co, to Ĺźyczenia Ĺźyczeniami a przepisy przepisami.
Jacek

Jeśli pracodawca sobie tak życzy musi pracować miesiąc dłużej.

PĂłki co, to Ĺźyczenia Ĺźyczeniami a przepisy przepisami.

Zgodnie z pszepisami mejl nie ma mocy prawnej , bez podpisu elektronicznego.
Po to jest termin miesięczny by był pełny miesiąc wypowiedzenia.
Tszeba było złożyć 29, i tak robi rozsądny człowiek.
Wtedy jak by nie pszyjęła 29, miałbyś jeszcze 30 na wszelki wypadek.


--
http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' syntezator mowy czytający cyrylicę GdakMini2_01 i program dietetyczny Ananas1_3d
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

On Wed, 2 Jul 2014, Stokrotka wrote:

[...komuś, bez wrotki...]

Póki co, to życzenia życzeniami a przepisy przepisami.

Zgodnie z pszepisami mejl nie ma mocy prawnej , bez podpisu elektronicznego.

  A te "pszepisy" wymagają formy pisemnej, czy wymagają "mógł się zapoznać",
a forma pisemna jest po prostu wygodnym "twardym" dowodem?
  Po pierwsze - "ja tylko pytam" ((C) wiadomy były minister), bo nie wiem
a nie chce mi się szukać, więc raczej z przezorności podpuszczam do
ustalenia, czy ta wersja nie utyka na mieliźnie braku podstawy prawnej.
  Po drugie, przypomnę, że prawo cywilne w zasadzie nie przewiduje sankcji
za "niepotwierdzenie odbioru" - co zrobisz pracodawcy, jak powie że
NIE PODPISZE?
  O ile pamiętam, archiwa prasowe pamiętają opisy akcji typu "wchodzi
ekipa z notariuszem i kamerą, kładą papier na środku pokoju, na podłodze,
rejestrując również fakt paszczowego zapodania co na tym papierze
jest, notariusz potwierdza opis" - i takie cóś jest dowodem
"doręczenia". Akurat nie chodziło o umowy o pracę, chodzi o zasadę.
  Który przepis (w zakresie wypowiedzenia) wymaga formy pisemnej?
(o ile wiem, wymóg i sankcja za *późniejsze* niepotwierdzenie pisemne
jest tylko w sprawie *zawarcia* umowy o pracę, ale może się mylę)

Tszeba było złożyć 29

  Ale wątek nie jest o tym, że wziąwszy przedmiot doskonale kulisty...
  Gość zrobił jak zrobił.

pzdr, Gotfryd

Zgodnie z pszepisami mejl nie ma mocy prawnej , bez podpisu elektronicznego.

 A te "pszepisy" wymagają formy pisemnej, czy wymagają "mógł się zapoznać",

Jak wysyłasz mejla, to nie ma pewności kto go odbieże i kiedy.
Nawet jak odbiorca wysle potwierdzenia, to nie wiadomo, kto był odbiorcą.

a forma pisemna jest po prostu wygodnym "twardym" dowodem?

Tak.

..... prawo cywilne w zasadzie nie przewiduje sankcji
za "niepotwierdzenie odbioru" - co zrobisz pracodawcy, jak powie że
NIE PODPISZE?

Wyślij pocztą za potwierdzenim odbioru (czyli ze zwrotką), jak dalej nie odbieże powiadom prokuraturę, narusza prawo karne.

 O ile pamiętam, archiwa prasowe pamiętają opisy akcji typu "wchodzi
ekipa z notariuszem i kamerą, kładą papier na środku pokoju, na podłodze,
rejestrując również fakt paszczowego zapodania co na tym papierze
jest, notariusz potwierdza opis" - i takie cóś jest dowodem
"doręczenia". Akurat nie chodziło o umowy o pracę, chodzi o zasadę.
 Który przepis (w zakresie wypowiedzenia) wymaga formy pisemnej?

To jest oczywiste. NIe wiem ktury, ale raczej należy szukać w KC.

(o ile wiem, wymóg i sankcja za *późniejsze* niepotwierdzenie pisemne
jest tylko w sprawie *zawarcia* umowy o pracę, ale może się mylę)

NIe tylko, świadestwo pracy i inne też podlegają.



--
http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' syntezator mowy czytający cyrylicę GdakMini2_01 i program dietetyczny Ananas1_3d
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

On Fri, 4 Jul 2014, Stokrotka wrote:

Jak wysyłasz mejla, to nie ma pewności kto go odbieże i kiedy.

  Prawda. Co nie wyklucza możliwosci dochodzenia, że odebrała osoba uprawniona.

a forma pisemna jest po prostu wygodnym "twardym" dowodem?

Tak.

  No i o to mi chodziło.

za "niepotwierdzenie odbioru" - co zrobisz pracodawcy, jak powie że
NIE PODPISZE?

Wyślij pocztą za potwierdzenim odbioru (czyli ze zwrotką), jak dalej nie odbieże powiadom prokuraturę, narusza prawo karne.

  Przepis proszę.
  Wyraźnie pisałem, że WIEM, iż jest sankcja za niepotwierdzenie pisemne
faktu ZAWARCIA umowy o pracę. Ale to nie ten przypadek.

 Który przepis (w zakresie wypowiedzenia) wymaga formy pisemnej?

To jest oczywiste.

  Nie jest.

NIe wiem ktury, ale raczej należy szukać w KC.

  Znam taki przepis TYLKO dla przypadku, kiedy sama umowa jest pisemna
i to z zastrzeżeniem "pod warunkiem nieważności".
  Trochę flejmów o tym, że brak tego zastrzeżenia powoduje praktyczną
nieskuteczność "żądania pisma" było (na grupie).

(o ile wiem, wymóg i sankcja za *późniejsze* niepotwierdzenie pisemne
jest tylko w sprawie *zawarcia* umowy o pracę, ale może się mylę)

NIe tylko, świadestwo pracy

  A to być może.

i inne też podlegają.

  Poproszę o przepis.
  Przejechałem szukaniem przeglądarki KP, KK i KW - nie widzę.
  Zmiana tak, wypowiedzenie niekoniecznie.
  Obowiązek "pisemny" dla wypowiedzenia widzę tylko przy układzie zbiorowym.

pzdr, Gotfryd

Jak wysyłasz mejla, to nie ma pewności kto go odbieże i kiedy.

 Prawda. Co nie wyklucza możliwosci dochodzenia, że odebrała osoba uprawniona.

Musisz jeszcze udowodnić, że odebrała.
Nawet jak znajdzeisz to na dysku, to nie dowodzi, że odbrała, mogła odruhowo miedzy reklamami wżucić to do kosza.
Mejl nie ma skutku doręczenia.

a forma pisemna jest po prostu wygodnym "twardym" dowodem?

Tak.

 No i o to mi chodziło.

za "niepotwierdzenie odbioru" - co zrobisz pracodawcy, jak powie że
NIE PODPISZE?

Wyślij pocztą za potwierdzenim odbioru (czyli ze zwrotką), jak dalej nie odbieże powiadom prokuraturę, narusza prawo karne.

 Przepis proszę.
 Wyraźnie pisałem, że WIEM, iż jest sankcja za niepotwierdzenie pisemne
faktu ZAWARCIA umowy o pracę. Ale to nie ten przypadek.

Tego, że ma obowiązek np. wydać świadectwo pracy szukaj w KP, a tego, ze to podlega pod prawo karne w KK.

 Który przepis (w zakresie wypowiedzenia) wymaga formy pisemnej?

To jest oczywiste.

 Nie jest.

NIe wiem ktury, ale raczej należy szukać w KC.

 Znam taki przepis TYLKO dla przypadku, kiedy sama umowa jest pisemna
i to z zastrzeżeniem "pod warunkiem nieważności".
 Trochę flejmów o tym, że brak tego zastrzeżenia powoduje praktyczną
nieskuteczność "żądania pisma" było (na grupie).

Prawo zostało doprecyzowane , ponieważ zawżeć umowę o pracę można było bardzo wiele lat, pszez jej podjęcie= ktoś zaczął wykonywać obowiązki w pracy, stąd doprecyzowanie.

 Poproszę o przepis.
 Przejechałem szukaniem przeglądarki KP, KK i KW - nie widzę.

W KK jest coś o naruszaniu praw pracowniczyh.

--
http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' syntezator mowy czytający cyrylicę GdakMini2_01 i program dietetyczny Ananas1_3d
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

On Sat, 5 Jul 2014, Stokrotka wrote:

Musisz jeszcze udowodnić, że odebrała.

  Fakt.
  Najprościej może się wkopać sama :>
(np. mówiąc o tym komuś)

W KK jest coś o naruszaniu praw pracowniczyh.

  Ale "coś" mnie nie przekonuje, literalnie przepis musi stanowić
podstawę do ukarania. *Literalnie*.
  Mimo, że w onymże KK istnieje stosowny przepis dla przypadku
"urzędniczego", Robert twierdzi, że praktycznie nie działa.
  A wierzyć każesz w jakiegoś "cosia", daj spokój.

pzdr, Gotfryd

W KK jest coś o naruszaniu praw pracowniczyh.

 Ale "coś" mnie nie przekonuje, literalnie przepis musi stanowić
podstawę do ukarania. *Literalnie*.
 Mimo, że w onymże KK istnieje stosowny przepis dla przypadku
"urzędniczego", Robert twierdzi, że praktycznie nie działa.
 A wierzyć każesz w jakiegoś "cosia", daj spokój.

Nie urzędnicze- te są w pewnym sensie nowością.
Są jakieś zdaje się  paragrafy dla pracodawcy, dość stare i ważne.


--
http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' syntezator mowy czytający cyrylicę GdakMini2_01 i program dietetyczny Ananas1_3d
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

On Sat, 5 Jul 2014 21:26:48 +0200, "Stokrotka" <ortografia.nowa@gazeta.pl> wrote:

Nie urzędnicze [...] ważne.

Tu zrobiłaś błąd wg swojej ortografii, tylko nie mogę się zdecydować w którym wyrazie.

--
Marek

Nie urzędnicze [...] ważne.

Tu zrobiłaś błąd wg swojej ortografii, tylko nie mogę się zdecydować w którym wyrazie.

Oczywiście, że w pierwszym. Wymsknęło mi się.

--
http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' syntezator mowy czytający cyrylicę GdakMini2_01 i program dietetyczny Ananas1_3d
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

On Sat, 5 Jul 2014, Stokrotka wrote:

W KK jest coś o naruszaniu praw pracowniczyh.

 Ale "coś" mnie nie przekonuje, literalnie przepis musi stanowić
podstawę do ukarania. *Literalnie*.

[...]

Są
jakieś

   ^^^^^^

zdaje się

   ^^^^^^^^^

 paragrafy

  Aha.

pzdr, Gotfryd

Sory miało być w KK jest coś o naruszaniu obowiązkuw pszez pracodawcę .

--
http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' syntezator mowy czytający cyrylicę GdakMini2_01 i program dietetyczny Ananas1_3d
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

W dniu 2014-07-05 12:09, Stokrotka pisze:

Sory miało być w KK jest coś o naruszaniu obowiązkuw pszez pracodawcę .

Guzik prawda, ty życiowa niedojdo. W kk jest mowa o uporczywym naruszaniu praw pracowniczych, a nie obowiązków przez pracodawcę.

Dla twojej wiadomości - art. 218 k.k.. Błaźnisz się tylko na każdym kroku swoim idiotyzmem.

--
Sonn