Uwaga na kolejnych szmaciarzy.  Tak nazywam firmy, które w chamski sposób próbują utrzymac klientów jak najdłużej ściągając za zaszczyt bycia klientem odpowiednia kasę.
Chodzi o jedną z platform telewizji satelitarnej.

Umowy tejże platformy nie można wypowiedzieć w ich punktach sprzedaży. Panienka a moze już pani oznajmiła, że trzeba napisać wypowiedzenie.
W wypowiedzeniu należy podać numer karty, adres i  i PESEL, a następnie wysłać Pocztą poleconym.

Byłoby może to i tylko oznaką braku profesjonalizmu firmy, ale panienka/pani oznajmiła dodatkowo, że okres trzymiesięcznego wypowiedzenia będzie liczony nie od daty nadania listu poleconego, ale od dnia kiedy mój list raczy Firma odebrać(!!!!)
Wysyłając list nie mam oczywiście żadnego potwierdzenia, że wola rozwiązania umowy znajduje sie w kopercie, a tym bardziej zupłnie nieistotny jest dla szmaciarzy ani termin kiedy taka wola formalnie została sporządzona, ani nawet data stępla pocztowego. Chodzi o to, że za te kilka dni a może i wiecej, bo nie mogę zakąłdać w 100% że moja wola wypowiedzenia w ogóle dotrze do "kompetentnych" osób klient będzie dojony z kasy.
Nie mam tu oczywiście pretensji do tych 3 miesiecy, bo było to w umowie jak byk, ale nic w umowie nie napisano o terminie w którym wypowiedzeni zaczyna biec.

Pozdrawiam
dK

On 3/26/2011 1:16 PM, dK wrote:

Umowy tejże platformy nie można wypowiedzieć w ich punktach sprzedaży.

o ile punkt sprzedaz to siedziba firmy to można. Moze sie nie dac jesli to zupełnie inna bajka sprzedająca tylko usługi innej firmy.

Panienka a moze już pani oznajmiła, że trzeba napisać wypowiedzenie.

zdecydowanie trzeba napisać

W wypowiedzeniu należy podać numer karty, adres i i PESEL, a następnie
wysłać Pocztą poleconym.

dostarczyć firmie. polecony jest z możliwych form. całkiem wygodna i wiarygodna.

Byłoby może to i tylko oznaką braku profesjonalizmu firmy, ale
panienka/pani oznajmiła dodatkowo, że okres trzymiesięcznego
wypowiedzenia będzie liczony nie od daty nadania listu poleconego, ale
od dnia kiedy mój list raczy Firma odebrać(!!!!)

raczej kiedy do firmy dotarło.
zwykle okres wypowiedzenia liczy sie od nastepnego okresu rozliczeniowego, wiec o ile to nie ejst na granicy, to bez znaczenia jest kiedy oni to dostaną.

Wysyłając list nie mam oczywiście żadnego potwierdzenia, że wola
rozwiązania umowy znajduje sie w kopercie,

to oni muszą udowodnić co było w kopercie, nie ty.

a tym bardziej zupłnie
nieistotny jest dla szmaciarzy ani termin kiedy taka wola formalnie
została sporządzona, ani nawet data stępla pocztowego. Chodzi o to, że
za te kilka dni a może i wiecej, bo nie mogę zakąłdać w 100% że moja
wola wypowiedzenia w ogóle dotrze do "kompetentnych" osób klient będzie
dojony z kasy.

j.w.
zwykle bez znaczenia, a wysłać zawsze możesz wcześniej, żeby dotarło na tyle wcześnie, żebyś nie czuł się dojony.

W dniu 2011-03-26 19:16, dK pisze:

od dnia kiedy mój list raczy Firma odebrać(!!!!)

Co w tym dziwnego? To jest norma.

Nie mam tu oczywiście pretensji do tych 3 miesiecy, bo było to w umowie

To właściwie o co masz pretensję, bo nie paniałem?

--
Liwiusz

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:imlb14$itj$1news.onet.pl...

W dniu 2011-03-26 19:16, dK pisze:

od dnia kiedy mój list raczy Firma odebrać(!!!!)

Co w tym dziwnego? To jest norma.

Nie mam tu oczywiście pretensji do tych 3 miesiecy, bo było to w umowie

To właściwie o co masz pretensję, bo nie paniałem?

Znam oczywiście przepis KC
"§ 1. Oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią. Odwołanie takiego oświadczenia jest skuteczne, jeżeli doszło jednocześnie z tym oświadczeniem lub wcześniej."

Chodzi mi o to, że nie ma innej drogi rozwiazania umowy, a to rodzi możliwość różnego rodzaju naduzyć w świetle prawa.

dK

W dniu 2011-03-26 19:31, dK pisze:

Chodzi mi o to, że nie ma innej drogi rozwiazania umowy, a to rodzi
możliwość różnego rodzaju naduzyć w świetle prawa.

Wydaje mi się, że pismo złożone w siedzibie też byłoby ważne.

--
Liwiusz

W dniu 2011-03-26 19:52, Liwiusz pisze:

W dniu 2011-03-26 19:31, dK pisze:

Chodzi mi o to, że nie ma innej drogi rozwiazania umowy, a to rodzi
możliwość różnego rodzaju naduzyć w świetle prawa.

Wydaje mi się, że pismo złożone w siedzibie też byłoby ważne.

O ile posiada się kwit na to że takie pismo zostało złożone.

On 3/26/2011 7:10 PM, Kamikazee wrote:

W dniu 2011-03-26 19:52, Liwiusz pisze:

W dniu 2011-03-26 19:31, dK pisze:

Chodzi mi o to, że nie ma innej drogi rozwiazania umowy, a to rodzi
możliwość różnego rodzaju naduzyć w świetle prawa.

Wydaje mi się, że pismo złożone w siedzibie też byłoby ważne.

O ile posiada się kwit na to że takie pismo zostało złożone.

raczej, potrafi sie udowodnic, ze takie pismo zostało złożone i niekoniecznie ten dowód musi mieć formę potwierdzenia z drugiej strony.

Dnia Sat, 26 Mar 2011 19:24:32 +0100, Liwiusz napisał(a):

od dnia kiedy mój list raczy Firma odebrać(!!!!)

Co w tym dziwnego? To jest norma.

Nie mam tu oczywiście pretensji do tych 3 miesiecy, bo było to w umowie

To właściwie o co masz pretensję, bo nie paniałem?

Pewnie o to, że do Cyfrowego Polsatu, bo chyba o nim tu mowa :) list
dochodził w dniu D, a w rozmowie telefonicznej w dniu D+10 konsultant
twierdził, że żadnego listu jeszcze nie ma. Na jakość pracy listonosza
magicznie wpływało wówczas, pardon my French, wydarcie ryja na rzeczonego
konsultanta.

AK

Użytkownik "Andrzej Kubiak" <none@inv.invalid> napisał w wiadomości news:1l7lzyrbictfn.1cma1k83qvqee$.dlg40tude.net...

Dnia Sat, 26 Mar 2011 19:24:32 +0100, Liwiusz napisał(a):

od dnia kiedy mój list raczy Firma odebrać(!!!!)

Co w tym dziwnego? To jest norma.

Nie mam tu oczywiście pretensji do tych 3 miesiecy, bo było to w umowie

To właściwie o co masz pretensję, bo nie paniałem?

Pewnie o to, że do Cyfrowego Polsatu, bo chyba o nim tu mowa :) list
dochodził w dniu D, a w rozmowie telefonicznej w dniu D+10 konsultant
twierdził, że żadnego listu jeszcze nie ma. Na jakość pracy listonosza
magicznie wpływało wówczas, pardon my French, wydarcie ryja na rzeczonego
konsultanta.

Trafiłeś w sedno :)
Natomiast kierujac się cytowanym artykułem KC zadzwoniłem do firmy i przedstawicielowi tej fiirmy oznajmiłem o wysłaniu listu w której
jest moja wola rozwiazania umowy.Rozmowa była oczywiście nagrywana, a na moich uszach pani z infolini coś tam wklepywała.
Pytanie więc, czy moja rozmowa telefoniczna z konsultantem, wypełnia Art 61.

§ 1. Oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią. Odwołanie takiego oświadczenia jest skuteczne, jeżeli doszło jednocześnie z tym oświadczeniem lub wcześniej.

i, czy wysłany mail wypełnia poniższe.

§ 2. Oświadczenie woli wyrażone w postaci elektronicznej jest złożone innej osobie z chwilą, gdy wprowadzono je do środka komunikacji elektronicznej w taki sposób, żeby osoba ta mogła zapoznać się z jego treścią.

dK

On 3/26/2011 3:21 PM, dK wrote:

§ 1. Oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, jest złożone
z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego
treścią. Odwołanie takiego oświadczenia jest skuteczne, jeżeli doszło
jednocześnie z tym oświadczeniem lub wcześniej.

i, czy wysłany mail wypełnia poniższe.

zgubiłeś jeszcze fakt, że wypowiedzenie musi miec formę pisemną.
Wiec, o ile mail nie jest z podpisem elektronicznym to nie.

Chodzi o jedną z platform telewizji satelitarnej.

Umowy tejże platformy nie można wypowiedzieć w ich punktach sprzedaży. Panienka a moze już pani oznajmiła, że trzeba napisać wypowiedzenie.
W wypowiedzeniu należy podać numer karty, adres i  i PESEL, a następnie wysłać Pocztą poleconym.

Byłoby może to i tylko oznaką braku profesjonalizmu firmy, ale panienka/pani oznajmiła dodatkowo, że okres trzymiesięcznego wypowiedzenia będzie liczony nie od daty nadania listu poleconego, ale od dnia kiedy mój list raczy Firma odebrać(!!!!)

To nadaj za zwrotnym potwierdzeniem odbioru i już.

--
Pozdrawiam
Piotr

Dnia 26-03-2011 o 19:16:16 dK <caria@wp.pl> napisał(a):

Uwaga na kolejnych szmaciarzy.  Tak nazywam firmy, które w chamski  sposób próbują utrzymac klientów jak najdłużej ściągając za zaszczyt  bycia klientem odpowiednia kasę.
Chodzi o jedną z platform telewizji satelitarnej.

Umowy tejże platformy nie można wypowiedzieć w ich punktach sprzedaży.  Panienka a moze już pani oznajmiła, że trzeba napisać wypowiedzenie.
W wypowiedzeniu należy podać numer karty, adres i  i PESEL, a następnie  wysłać Pocztą poleconym.

Specjalnie nie chcą przyjmować bo tracą premie.
Niestety nie potrafie w tym momencie znaleść sygnatury wyroku ale było  orzeczenie NSA stwierdzające iż skoro punkt jest upoważniony do zawierania  umow to też jest upoważniony do ich rozwiązywania. W innym wypadku była to  nierównomierność praw i obowiazków abonenta i operatora.
Nagrać komórką jak się kładzie pismo  i wyjść.


leon

Użytkownik "leon" <leon@gdziesdaleko.pl> napisał w wiadomości news:op.vs12iv0dvha6eukomp-kompkomp.telgam.pl...
Dnia 26-03-2011 o 19:16:16 dK <caria@wp.pl> napisał(a):

Uwaga na kolejnych szmaciarzy.  Tak nazywam firmy, które w chamski  sposób próbują utrzymac klientów jak najdłużej ściągając za zaszczyt  bycia klientem odpowiednia kasę.
Chodzi o jedną z platform telewizji satelitarnej.

Umowy tejże platformy nie można wypowiedzieć w ich punktach sprzedaży. Panienka a moze już pani oznajmiła, że trzeba napisać wypowiedzenie.
W wypowiedzeniu należy podać numer karty, adres i  i PESEL, a następnie wysłać Pocztą poleconym.

Specjalnie nie chcą przyjmować bo tracą premie.
Niestety nie potrafie w tym momencie znaleść sygnatury wyroku ale było
orzeczenie NSA stwierdzające iż skoro punkt jest upoważniony do zawierania
umow to też jest upoważniony do ich rozwiązywania. W innym wypadku była to
nierównomierność praw i obowiazków abonenta i operatora.
Nagrać komórką jak się kładzie pismo  i wyjść.

============

Poszukam, ale upoważniony nie koniecznie musi oznaczać zobligowany.
Natomiast platformiarz cyfrowy ma obecnie zagwozdkę,  którą "musi skonsultować" pewnie z prawnikiem.
Chodzi o cytowany już art 61 §2, kóry liczy datę wypowiedzenia umowy od momentu wysłania maila.
Zdziwieni jakby pierwszy raz spotkali się z tym, ze jest jakieś prawo, które ich do czegoś zobowiazuje?? Zupełnie jak qbanki....
Czekam na stanowisko tegoż mędrca. :)


dK

Użytkownik "dK" <caria@wp.pl> napisał w wiadomości news:4d909002$0$2484$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "leon" <leon@gdziesdaleko.pl> napisał w wiadomości news:op.vs12iv0dvha6eukomp-kompkomp.telgam.pl...
Dnia 26-03-2011 o 19:16:16 dK <caria@wp.pl> napisał(a):

Uwaga na kolejnych szmaciarzy.  Tak nazywam firmy, które w chamski sposób próbują utrzymac klientów jak najdłużej ściągając za zaszczyt bycia klientem odpowiednia kasę.
Chodzi o jedną z platform telewizji satelitarnej.

Umowy tejże platformy nie można wypowiedzieć w ich punktach sprzedaży. Panienka a moze już pani oznajmiła, że trzeba napisać wypowiedzenie.
W wypowiedzeniu należy podać numer karty, adres i  i PESEL, a następnie wysłać Pocztą poleconym.

Specjalnie nie chcą przyjmować bo tracą premie.
Niestety nie potrafie w tym momencie znaleść sygnatury wyroku ale było
orzeczenie NSA stwierdzające iż skoro punkt jest upoważniony do zawierania
umow to też jest upoważniony do ich rozwiązywania. W innym wypadku była to
nierównomierność praw i obowiazków abonenta i operatora.
Nagrać komórką jak się kładzie pismo  i wyjść.

============

Poszukam, ale upoważniony nie koniecznie musi oznaczać zobligowany.
Natomiast platformiarz cyfrowy ma obecnie zagwozdkę,  którą "musi skonsultować" pewnie z prawnikiem.
Chodzi o cytowany już art 61 §2, kóry liczy datę wypowiedzenia umowy od momentu wysłania maila.
Zdziwieni jakby pierwszy raz spotkali się z tym, ze jest jakieś prawo, które ich do czegoś zobowiazuje?? Zupełnie jak qbanki....
Czekam na stanowisko tegoż mędrca. :)

Wyslac poleconym priorytetem a potwierdzeniem odbioru - jak juz tak koniecznie chca listy dostawac. Dodatkowo wyslac do nich @ takiej samej tresci z zapisem ze "original pisma przyjdzie poleconym".
Tyle.
A inna sprawa ze skoro punkt sprzedazy moze zawierac umowy z Toba to i rozwiazywac tez.

On Mon, 28 Mar 2011, leon wrote:

Niestety nie potrafie w tym momencie znaleść sygnatury wyroku ale było orzeczenie NSA stwierdzające iż skoro punkt jest upoważniony do zawierania umow to też jest upoważniony do ich rozwiązywania.

  IMVHO, w odróżnieniu od niektórych kontrowersyjnych zapisów (np. tego
o niepokrywaniu przez klienta kosztów przesyłki zamówionego towaru
zwracanego "bo tak") brakuje właśnie takiego, jasnego przepisu
(a nie dedukowanego przez indukcję wyroku, który i tak ma umiarkowaną
moc przekonywania z racji nieistnienia precedensów).

W innym wypadku była to
nierównomierność praw i obowiazków abonenta i operatora.

  A to się zgadza. Ale brakuje "litery".

pzdr, Gotfryd

W dniu 2011-03-26 19:16, dK pisze:

Byłoby może to i tylko oznaką braku profesjonalizmu firmy, ale
panienka/pani oznajmiła dodatkowo, że okres trzymiesięcznego
wypowiedzenia będzie liczony nie od daty nadania listu poleconego, ale
od dnia kiedy mój list raczy Firma odebrać(!!!!)

przeczytaj odpowiedni fragment kodeksu cywilnego (ten o chwili złożenia oświadczenia woli)

k