On Thu, 08 Feb 2018 17:48:17 +0100, boukun wrote:
Słyszą, że "żyją w mroku". Nie wierzą. Dzieci posyłają do komunii dla
świętego spokoju - Przyszedł czas pierwszej komunii świętej. Dzieci z
klasy Zuzi szykowały się, córka nie. Katechetka powiedziała córce, że
chrzest może dostać za moimi plecami - opowiada Marta, agnostyczka.
- Do tego wpisu zainspirowała mnie opowieść znajomej. Mówiła o
doświadczeniach swojej córki (pierwszoklasistki), która na lekcji
religii usłyszała, że dzieci nieochrzczone noszą w sobie "czarną plamę,
którą chrzest oczyści" - pisała kilka lat temu Małgorzata Sikorska,
socjolożka i felietonistka "Polityki". - Gdy przestraszona dziewczynka
(nieochrzczona)
zapytała, czy jak będzie grzeczna, to plama zniknie, usłyszała, że nie,
bo samo bycie grzecznym nie pomoże.
- Och, ja usłyszałam, że żyję w mroku - opowiada mi Marta, mama
nastolatki. - Stałyśmy kiedyś przed kościołem. Zuzia chciała zobaczyć,
jak jest w środku. Ciekawa była zwyczajnie, do kościoła nigdy nie
chodziła. Ona weszła, ja czekałam przed drzwiami. Spotkałam znajomą.
Chciała, żebym z nią weszła, próbowałam jej grzecznie odmówić. Nie
odpuszczała. Gdy jej wytknęłam, że nie wszyscy czują potrzebę chodzenia
do kościoła, powiedziała mi wprost, że żyję w mroku i potrzebuję Boga -
przyznaje.
boukun, szwabskie dupy myjesz a ruskie calujesz
masz czarna plame, lol
|