Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Wyprzedzanie pojazdow w korku...

Wyprzedzanie pojazdow w korku...

Data: 2012-07-13 08:13:14
Autor: rmikke
Wyprzedzanie pojazdow w korku...
On Friday, July 13, 2012 4:03:32 PM UTC+2, Nuel wrote:
Hej!

Takie pytanie - jak to jest w praktyce z wyprzedzaniem pojazdów z prawej strony jadących w ciagu-korku?
Mialem ostatnio krotka dyskusję z kierownikiem wozu, ktory usilowal mi wyklarować, ze go nie mogę wyprzedzic z prawej strony podczas takiej "korkowej" jazdy.

Od 21 maja ubiegłego roku - możesz. Może kierowca miała przeterminowna wersję PoRD.

Zakładamy, ze "korek" porusza sie max. 20 km na godzine?
Czyja wina jezeli zostane potracony/przycisniety do kraweznika bo kierownik pojazdu mnie nie widzi w prawym lusterku - bo nie patrzy w nie?

Jego. Ma patrzeć.

Data: 2012-07-14 04:10:43
Autor: Jarosław Augustyniak vel Kot Bury
Wyprzedzanie pojazdow w korku...


Użytkownik "rmikke" <spamcatch@mailinator.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e0966aa-439f-48da-b70b-82a9c4ee5e58@googlegroups.com...
On Friday, July 13, 2012 4:03:32 PM UTC+2, Nuel wrote:
Hej!

Takie pytanie - jak to jest w praktyce z wyprzedzaniem pojazdów z prawej
strony jadących w ciagu-korku?
Mialem ostatnio krotka dyskusję z kierownikiem wozu, ktory usilowal mi
wyklarować, ze go nie mogę wyprzedzic z prawej strony podczas takiej
&quot;korkowej&quot; jazdy.

Od 21 maja ubiegłego roku - możesz. Może kierowca miała przeterminowna wersję PoRD.

Zakładamy, ze &quot;korek&quot; porusza sie max. 20 km na godzine?
Czyja wina jezeli zostane potracony/przycisniety do kraweznika bo
kierownik pojazdu mnie nie widzi w prawym lusterku - bo nie patrzy w nie?

Jego. Ma patrzeć.
Czytam tę grupę od lat i włos mi się na głowie jeży! Kierowca nie zmieniający pasa ruchu lub kierunku ma patrzeć przed siebie! Nie musi widzieć rowerzysty jadącego po jego prawej stronie jego pasem ruchu. Kierowca zajmuje pas ruchu od linii do linii go wyznaczającej i to rowerzysta lub motocyklista warunkowo może go wyprzedzić, w ramach wolnego miejsca, z różnicą prędkości pozwalającą na bezpieczne zahamowanie. Pełny szacunek dla PK i paru innych osób widzących "wspólne drogi" a nie "pole walki" między pieszymi, cyklistami, motocyklistami i kierowcami. Niestety poglądy Marcina Hyły uważam za roszczeniowe i prowadzące do nasilania antagonizmów. Sam jeżdżę rowerem od lat 70-tych po ulicach i nie rozumiem roszczeniowych żądań rowerzystów. Z jednej strony piszecie, że DDR z kostki bauma jest niebezpieczny a w realu widzę rowerzystę, który jedzie bezprawnie po chodniku z kostki granitowej mając obok nowy gładki asfalt jezdni z ograniczeniem prędkości do 50 km/h. Ulica Krasinskiego w Wa-wie, cały dzień rowerzyści zasuwają między babciami po chodnikach a na ulicy trzy samochody na krzyż. W nocy dwie rowerzystki bez oświetlenia jadą lewym pasem. Ale co tu dużo gadać, władzy jest ta "walka na rękę", walczmy dalej a władzuchnie w to graj :(.
--
Pozdrawiam
Jarosław Augustyniak vel Kot Bury

Data: 2012-07-14 11:30:28
Autor: Ludek Vasta
Wyprzedzanie pojazdow w korku...
On 14/07/2012 04:10, Jarosław Augustyniak vel Kot Bury wrote:
Czytam tę grupę od lat i włos mi się na głowie jeży!

Zawsze bardzo ostrożnie, wręcz z nieufnością podchodzę do wpisów, z których zionie święte oburzenie.

kierowcami. Niestety poglądy Marcina Hyły uważam za roszczeniowe i
prowadzące do nasilania antagonizmów.

I zastanawiam się, czy Twój wpis też nie prowadzi do nasilania antagonizmów.

Sam jeżdżę rowerem od lat 70-tych
po ulicach i nie rozumiem roszczeniowych żądań rowerzystów.

Patrząc z perspektywy wieków, chodzi o przywrócenie ulic wszystkim. Do +/- połowy XX wieku ulica była dla wszystkich, tam się spacerowało, rozmawiało, pijało herbatę, handlowało, rzemieślnicy (np. szewcy) na ulicy przed swoimi warsztatami pracowali, o ile pogoda na to pozwalała, dzieci się tam bawiły itp. Życie toczyło się na zewnątrz (na polu, dworze, ulicy, placu - zależnie od regionu).

A teraz? Na niektórych ulicach jest taki ruch, smród i hałas (niekoniecznie zawsze powodowany silnikami, tylko świszczącymi oponami), że nic nie zachęca do pobytu poza domem. A jak dziecko zostanie rozjechane, to prokurator m. in. sprawdza, czy "rodzice sprawowali należytą opiekę nad dzieckiem".

Osiedlowe ulice z kolei służą jako parkingi dla samochodów (a gdzie jest miejsca mało, tam kierowcy parkują na trawnikach). Prawie cała przestrzeń publiczna została w drugiej połowie XX wieku zawłaszczona przez samochody. Choć wszystkie te negatywa na Zachodzie zauważono już kilka dekad temu, to w naszych stronach nie mogło się udać tego błędu uniknąć, bo po pokoleniach (względnej) biedy też zachłysnęliśmy się motoryzacją i każdy musiał posiadać fajną brykę.

Ale powoli znowu zaczyna się odzyskiwać ulice dla ludzi. Powstają deptaki (niestety często tylko z funkcjami rozrywkowymi i luksusowo handlowymi - w Katowicach nawet radni chcą usunąć z ul. Mariackiej ławki, żeby tam nie siadywali pijacy i żeby można było zrobić więcej ogródków knajp).

Z jednej
strony piszecie, że DDR z kostki bauma jest niebezpieczny a w realu
widzę rowerzystę, który jedzie bezprawnie po chodniku z kostki
granitowej mając obok nowy gładki asfalt jezdni z ograniczeniem
prędkości do 50 km/h.

Bo zawsze rozmawiasz o innych rowerzystach. Są osoby, które nie boją się jeździć drogą, a są osoby, które się boją. Poza tym ograniczenie prędkości do 50 km/h nie zawsze jest przez kierowców przestrzegane. Tak samo kierowcy są różni - niektórzy jeżdżą brawurowo i ryzykują życie swoje i niestety również życie innych, a inni jeżdżą bardzo ostrożnie, wręcz bojaźliwie. Trudno mi uwierzyć w to, że nie zdajesz sobie sprawy z tego, że rowerzysta rowerzyście nierówny.

Ulica Krasinskiego w Wa-wie, cały dzień rowerzyści
zasuwają między babciami po chodnikach a na ulicy trzy samochody na
krzyż. W nocy dwie rowerzystki bez oświetlenia jadą lewym pasem.

Co to dowodzi? Przecież można w nieskończoność podawać przykłady złego zachowania i kierowców (głośno bywa regularnie o niektórych posłach), i pieszych, i rowerzystów. No i wycieczkowiec Costa Concordia należy do tejże kategorii, żeby już nie wspominać niektórych katastrof lotniczych. Po prostu minister oświaty ostrzega, że zbytnia generalizacja szkodzi debacie publicznej.

Ludek

Data: 2012-07-16 10:15:58
Autor: cytawa
Wyprzedzanie pojazdow w korku...
Jarosław Augustyniak vel Kot Bury pisze:

Czytam tę grupę od lat i włos mi się na głowie jeży! Kierowca nie
zmieniający pasa ruchu lub kierunku ma patrzeć przed siebie! Nie musi
widzieć rowerzysty jadącego po jego prawej stronie jego pasem ruchu.

W tym rzecz, ze musi. I musi tak jechac, by ewentualny rowerzysta mial miejsce przy chodniku. Tak sobie marze, ze kiedys beda wymalowane chocby waskie pasy z wymalowanym symbolem roweru wzdluz wszystkich ulic w miescie, wzdluz ktorych nie da sie wyznaczyc samostijnej DDR.

Samochody beda sukcesywnie wypychane z centrow na rzecz rowerow i transportu zbiorowego.  Nam sie wydaje, ze wroca stare dobre czasy, kiedy kazdy mogl wjechac do centrum miasta. Ja jestem pewny, ze nie wroca. Samochod od dawna mam tylko do dalekich jazd. W miescie tylko rower autobus lub taksowka.


strony piszecie, że DDR z kostki bauma jest niebezpieczny a w realu
widzę rowerzystę, który jedzie bezprawnie po chodniku z kostki
granitowej mając obok nowy gładki asfalt jezdni z ograniczeniem
prędkości do 50 km/h. Ulica Krasinskiego w Wa-wie, cały dzień rowerzyści
zasuwają między babciami po chodnikach a na ulicy trzy samochody na
krzyż.

Tego to i ja nie rozumiem. Zdecydowanie wole jechac droga asfaltowa niz przebijac sie miedzy pieszymi i przeskakiwac krawezniki. Moze gdyby, jak pisalem wczesniej, na drodze byl wymalowany pas dla rowerow, bylo by inaczej.

Jan Cytawa

Data: 2012-07-16 08:19:59
Autor: piecia aka dracorp
Wyprzedzanie pojazdow w korku...
Dnia Mon, 16 Jul 2012 10:15:58 +0200, cytawa napisał(a):

Tego to i ja nie rozumiem. Zdecydowanie wole jechac droga asfaltowa niz
przebijac sie miedzy pieszymi i przeskakiwac krawezniki. Moze gdyby, jak
pisalem wczesniej, na drodze byl wymalowany pas dla rowerow, bylo by
inaczej.
Sam niestety często jadę chodnikiem gdy obok jest jezdnia ale to głównie dlatego że mam do zaliczenia kilka sklepów w danym miejscu. Aczkolwiek ostatnio staram się zjeżdżać z chodnika. Po prostu takie przyzwyczajenie i podejrzewam że ma tak większość ludzi.




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2012-07-16 17:00:34
Autor: PK
Wyprzedzanie pojazdow w korku...
On 2012-07-16, cytawa <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl> wrote:
W tym rzecz, ze musi. I musi tak jechac, by ewentualny rowerzysta mial miejsce przy chodniku. Tak sobie marze, ze kiedys beda wymalowane chocby waskie pasy z wymalowanym symbolem roweru wzdluz wszystkich ulic w miescie, wzdluz ktorych nie da sie wyznaczyc samostijnej DDR.

?
Oczywiście nie musi. Skąd Wy bierzecie te pomysły?

Samochody beda sukcesywnie wypychane z centrow na rzecz rowerow i transportu zbiorowego.  Nam sie wydaje, ze wroca stare dobre czasy, kiedy kazdy mogl wjechac do centrum miasta. Ja jestem pewny, ze nie wroca. Samochod od dawna mam tylko do dalekich jazd. W miescie tylko rower autobus lub taksowka.

Samochody nigdy nie będą "wypychane z centrów". Wjazd będzie zapewne
płatny i zablokuje się dostęp najbardziej smrodliwych, ale nic więcej.

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-07-16 17:22:58
Autor: Jarosław Augustyniak vel Kot Bury
Wyprzedzanie pojazdow w korku...


Użytkownik "cytawa" <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ju0ijr$qv3$1@inews.gazeta.pl...
W tym rzecz, ze musi. I musi tak jechac, by ewentualny rowerzysta mial miejsce przy chodniku.
Nie musi bo ma prawo do całego pasa ruchu i nie może, bo musi uważać na idiotów od pieszego po TIR-a co mu pod maską się ładują korzystając z małej prędkości ruchu.
Tak sobie marze, ze kiedys beda wymalowane chocby waskie pasy z wymalowanym symbolem roweru wzdluz wszystkich ulic w miescie, wzdluz ktorych nie da sie wyznaczyc samostijnej DDR.
Też sobie, jako kierowcy, tego życzę. Nawet niech mają mniej dziur niż reszta jezdni by mi się rowerzysta nagle pod koła nie wywrócił.
Samochody beda sukcesywnie wypychane z centrow na rzecz rowerow i transportu zbiorowego.  Nam sie wydaje, ze wroca stare dobre czasy, kiedy kazdy mogl wjechac do centrum miasta. Ja jestem pewny, ze nie wroca. Samochod od dawna mam tylko do dalekich jazd. W miescie tylko rower autobus lub taksowka.
Mnie to akurat nie przeszkadza bo od lat omijam centrum. Ogólnie centrum zamiera i będzie tak dalej. Pozostanie tylko funkcja biurowa i trochę mieszkań dla biedoty, snobów i ludzi związanych z władzą i dostępem do darmowych zezwoleń na wjazd. Problem jest inny, brakuje jakichkolwiek dróg dla samochodów o dużej przepustowości i podwyższonej prędkości zarówno w osi pn.-pd. jak i wsch.-zach. Wszystkie istniejące kończą się wąskim gardłem tworzącym gigantyczne korki. Czyli problem taki sam jak z DDR-ami.
Tego to i ja nie rozumiem. Zdecydowanie wole jechac droga asfaltowa niz przebijac sie miedzy pieszymi i przeskakiwac krawezniki. Moze gdyby, jak pisalem wczesniej, na drodze byl wymalowany pas dla rowerow, bylo by inaczej.
Z obserwacji żoliborskich obawiam się, że niestety większości nawierzchnia jest obojętna w porównaniu z tym, że po dziurawym chodniku jest kilka metrów bliżej.
--
Pozdrawiam
Jarosław Augustyniak vel Kot Bury

Data: 2012-07-17 10:52:51
Autor: zly
Wyprzedzanie pojazdow w korku...
Dnia Mon, 16 Jul 2012 17:22:58 +0200, Jarosław Augustyniak vel Kot Bury
napisał(a):

Nie musi bo ma prawo do całego pasa ruchu i nie może, bo musi uważać na idiotów od pieszego po TIR-a co mu pod maską się ładują korzystając z małej prędkości ruchu.

Najmądrzejszy Jaśnie Król pasa i sami idioci dookoła :)


--
marcin

Data: 2012-07-17 14:01:48
Autor: Jarosław Augustyniak vel Kot Bury
Wyprzedzanie pojazdow w korku...


Użytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:dbcibmqrq419.dlg@piki.fixed...
Dnia Mon, 16 Jul 2012 17:22:58 +0200, Jarosław Augustyniak vel Kot Bury
napisał(a):

Nie musi bo ma prawo do całego pasa ruchu i nie może, bo musi uważać na
idiotów od pieszego po TIR-a co mu pod maską się ładują korzystając z małej
prędkości ruchu.

Najmądrzejszy Jaśnie Król pasa i sami idioci dookoła :)


-- marcin
Trudno nazwać mądrym pieszego włażącego miedzy toczące się korku pojazdy. U kierowców to czyste cwaniactwo powoduje chęć wepchnięcia się między innych. Ten co niedawno zginął przeprowadzając rower przed TIR-em też nie zabłysnął inteligencją. Jednocześnie przypominam, że jednoślady też mają prawo do zajęcia całego pasa ruchu. Czy dobrze rozumiem, że zdaniem Kolegi każdy normalny uczestnik ruchu pilnujący swoich praw to "Król pasa", a każdy cwaniak to wzór do naśladowania?
--
Pozdrawiam
Jarosław Augustyniak vel Kot Bury

Data: 2012-07-17 14:15:14
Autor: Fabian
Wyprzedzanie pojazdow w korku...
On 17.07.2012 14:01, Jarosław Augustyniak vel Kot Bury wrote:


Użytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:dbcibmqrq419.dlg@piki.fixed...
Dnia Mon, 16 Jul 2012 17:22:58 +0200, Jarosław Augustyniak vel Kot Bury
napisał(a):

Nie musi bo ma prawo do całego pasa ruchu i nie może, bo musi uważać na
idiotów od pieszego po TIR-a co mu pod maską się ładują korzystając z
małej
prędkości ruchu.

Najmądrzejszy Jaśnie Król pasa i sami idioci dookoła :)


--
marcin
Trudno nazwać mądrym pieszego włażącego miedzy toczące się korku

?! Może ma czekać, aż się korek skończy?

pojazdy. U kierowców to czyste cwaniactwo powoduje chęć wepchnięcia się
między innych. Ten co niedawno zginął przeprowadzając rower przed TIR-em
też nie zabłysnął inteligencją. Jednocześnie przypominam, że jednoślady

Nie zabłysnął inteligencją ten kto go potrącił raczej. Jak by nie był głupi to by go nie przejechał, no chyba, że ten z rowerem wyskoczył jak nija z rowu przy drodze i położył się pod kołami.

Fabian.

Data: 2012-07-17 15:02:33
Autor: Jarosław Augustyniak vel Kot Bury
Wyprzedzanie pojazdow w korku...


Użytkownik "Fabian" <fabian1234567890@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ju3l0l$e8o$1@inews.gazeta.pl...
On 17.07.2012 14:01, Jarosław Augustyniak vel Kot Bury wrote:


Użytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:dbcibmqrq419.dlg@piki.fixed...
Dnia Mon, 16 Jul 2012 17:22:58 +0200, Jarosław Augustyniak vel Kot Bury
napisał(a):

Nie musi bo ma prawo do całego pasa ruchu i nie może, bo musi uważać na
idiotów od pieszego po TIR-a co mu pod maską się ładują korzystając z
małej
prędkości ruchu.

Najmądrzejszy Jaśnie Król pasa i sami idioci dookoła :)


--
marcin
Trudno nazwać mądrym pieszego włażącego miedzy toczące się korku

?! Może ma czekać, aż się korek skończy?
A może powinien przechodzić po pasach ze światłami oddalonymi o kilkadziesiąt metrów dalej :) ?

pojazdy. U kierowców to czyste cwaniactwo powoduje chęć wepchnięcia się
między innych. Ten co niedawno zginął przeprowadzając rower przed TIR-em
też nie zabłysnął inteligencją. Jednocześnie przypominam, że jednoślady

Nie zabłysnął inteligencją ten kto go potrącił raczej. Jak by nie był głupi to by go nie przejechał, no chyba, że ten z rowerem wyskoczył jak nija z rowu przy drodze i położył się pod kołami.
Nie on wlazł prowadząc rower między pojazdami o kilkadziesiąt centymetrów od pionowej maski TIR-a. Może kierowca właśnie wtedy patrzył w lusterka wsteczne, może nie miał szans go zauważyć patrząc nawet do przodu... Kierowcę uniewinniono, ale raczej nie jest mu łatwo żyć ze świadomością zabicia człowieka, nawet bezmyślnego.
--
Pozdrawiam
Jarosław Augustyniak vel Kot Bury

Data: 2012-07-17 15:13:33
Autor: Fabian
Wyprzedzanie pojazdow w korku...
On 17.07.2012 15:02, Jarosław Augustyniak vel Kot Bury wrote:


Użytkownik "Fabian" <fabian1234567890@gazeta.pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:ju3l0l$e8o$1@inews.gazeta.pl...
On 17.07.2012 14:01, Jarosław Augustyniak vel Kot Bury wrote:


Użytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:dbcibmqrq419.dlg@piki.fixed...
Dnia Mon, 16 Jul 2012 17:22:58 +0200, Jarosław Augustyniak vel Kot Bury
napisał(a):

Nie musi bo ma prawo do całego pasa ruchu i nie może, bo musi
uważać na
idiotów od pieszego po TIR-a co mu pod maską się ładują korzystając z
małej
prędkości ruchu.

Najmądrzejszy Jaśnie Król pasa i sami idioci dookoła :)


--
marcin
Trudno nazwać mądrym pieszego włażącego miedzy toczące się korku

?! Może ma czekać, aż się korek skończy?
A może powinien przechodzić po pasach ze światłami oddalonymi o
kilkadziesiąt metrów dalej :) ?

Po co? Ostatnio otrąbił mnie kierowca gdy przechodziłem właśnie między samochodami w korku, zresztą miałem wrażenie że zwolnił ułatwiając mi przejście, a na pewno mnie widział (bo by nie trąbił) i w sumie nie wiem o co mu chodziło - w czym mu przeszkodziłem.

Zasady dla zasad? Twarde prawo ale prawo itp.? Przepisy są dla ludzi, nie odwrotnie.

pojazdy. U kierowców to czyste cwaniactwo powoduje chęć wepchnięcia się
między innych. Ten co niedawno zginął przeprowadzając rower przed TIR-em
też nie zabłysnął inteligencją. Jednocześnie przypominam, że jednoślady

Nie zabłysnął inteligencją ten kto go potrącił raczej. Jak by nie był
głupi to by go nie przejechał, no chyba, że ten z rowerem wyskoczył
jak nija z rowu przy drodze i położył się pod kołami.
Nie on wlazł prowadząc rower między pojazdami o kilkadziesiąt
centymetrów od pionowej maski TIR-a. Może kierowca właśnie wtedy patrzył

Cóż, widać nie wykazał się instynktem przeżycia ;)

w lusterka wsteczne, może nie miał szans go zauważyć patrząc nawet do
przodu... Kierowcę uniewinniono, ale raczej nie jest mu łatwo żyć ze
świadomością zabicia człowieka, nawet bezmyślnego.

Bywa.

Fabian.

Data: 2012-07-16 19:06:07
Autor: chester
Wyprzedzanie pojazdow w korku...
W dniu 16.07.2012 10:15, cytawa pisze:
Jarosław Augustyniak vel Kot Bury pisze:

Czytam tę grupę od lat i włos mi się na głowie jeży! Kierowca nie
zmieniający pasa ruchu lub kierunku ma patrzeć przed siebie! Nie musi
widzieć rowerzysty jadącego po jego prawej stronie jego pasem ruchu.

W tym rzecz, ze musi. I musi tak jechac, by ewentualny rowerzysta mial
miejsce przy chodniku. Tak sobie marze, ze kiedys beda wymalowane chocby
waskie pasy z wymalowanym symbolem roweru wzdluz wszystkich ulic w
miescie, wzdluz ktorych nie da sie wyznaczyc samostijnej DDR.

Musi widzieć, ale też musi jechać możliwie blisko prawej krawędzi (chyba, że skręca w lewo). Tak więc zasadniczo wyprzedzanie z prawej przy krawężniku jest możliwe tylko dzięki kierowcom jadącym nieprzepisowo.

Ale sprawdzanie co moment lusterka to zakichany obowiązek!

chester

Wyprzedzanie pojazdow w korku...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona