Data: 2018-02-15 03:27:10 | |
Autor: stevep | |
'Wypuszczanie demonĂłw trwa sekundÄ, a uwi Äzienie ich z powrotem jest bardzo mozolnym procesem' | |
# Przyzwyczajanie się do antysemityzmu i stopniowe oswajanie się z nim jest bardzo groźne - mówi Marian Turski, były więzień Auschwitz, wieloletni przewodniczący Rady Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. Dodaje, że na tym właśnie polegało nieszczęście, które miało miejsce w czasie II Wojny Światowej, że ludzie się znieczulali. 'Wypuszczanie demonów trwa sekundę, a uwięzienie ich z powrotem jest bardzo mozolnym procesem' - mówi gość programu 'Świat, którym żyjemy', komentując sytuację w jakiej znalazła się Polska po uchwaleniu nowelizacji ustawy o IPN. Zaznacza, że bardziej niż nadwątlona pozycja naszego kraju na arenie międzynarodowej, martwi go to, co wydarzyło się w umysłach Polaków: 'Mnie nawet nie interesuje sprawa mapy międzynarodowej. Mnie interesuje tu, tu i teraz ? w tym miejscu, co jest w umysłach, tutaj na miejscu, w tym kraju, w którym ja żyję, w tym społeczeństwie, w którym ja żyję. To jest wielki smutek, ponieważ to jest cofnięcie się o wiele lat i na wiele lat '. Czy były więzień obozu koncentracyjnego wie, co można zrobić, by wznoszącą się falę antysemityzmu powstrzymać? 'Trzeba się przeciwstawiać, opamiętać się i próbować powstrzymać demony' - mówi Marian Turski w rozmowie z Dorotą Wysocką-Schnepf. Czy możliwe jest zrobienie tego szybko? Marian Turski nie ma wątpliwości - to będzie długotrwały i żmudny proces. Czy możemy wynieść coś z zamieszania międzynarodowego? 'Mam w jakimś sensie myśl przewrotną: po jakimś czasie, kiedy to się przemaceruje, chociaż to będzie długi czas, następne pokolenie będzie więcej wiedziało dzięki temu o naszej przeszłości aniżeli obecne' ? mówi gość Doroty Wysockiej-Schnepf. #
Ze strony: http://wyborcza.pl/10,158533,23025034,zastanawiam-sie-czy-jestesmy-w-roku-1934-czy-1935-a-przede.html -- stevep |
|