Data: 2009-02-27 08:54:53 | |
Autor: J.F. | |
Wyrok | |
http://wiadomosci.pl.msn.com/zkraju/article.aspx?cp-documentid=14596665
Na dwa lata więzienia w zawieszeniu na cztery lata został skazany Robert Janson - lider jednego z najpopularniejszych zespołów ostatnich lat w Polsce. Do wypadku doszło w maju 2006 roku. Muzycy wracali z koncertu. Samochód, który prowadził Robert Janson, jechał z prędkością ponad 100 km/h. Jeep wpadł w poślizg, bo droga była mokra i śliska, a jedna z tylnych opon miała mniej powietrza. Samochód uderzył w drzewo. W wypadku ucierpiały tylko dwie osoby - jeden z muzyków miał tylko złamany obojczyk. Monika Kuszyńska - wokalistka zespołu - ucierpiała najbardziej - miała m.in. połamane żebra, odmę płucną i poważnie uszkodzony kręgosłup. Do tej pory nie może samodzielnie się poruszać. Rehabilitacja jest bardzo kosztowna. -- -- Wyrok jak wyrok, mniej wiecej typowy, ale czyzby cos drgnelo .. droga sliska, a nie nadmierna predkosc. Co prawda tylko u dziennikarzy, bo w Policji, prokuraturze i sadzie nadal po staremu .. i chyba sprawiedliwie w tym przypadku, predkosc niedostosowana do deszczu. J.BEGIN:VCARD VERSION:2.1 N:;xnews FN:xnews REV:20090227T075453Z END:VCARD |
|
Data: 2009-02-27 01:20:33 | |
Autor: grzegorz.gorko | |
Wyrok | |
On 27 Lut, 08:54, "J.F." <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:
http://wiadomosci.pl.msn.com/zkraju/article.aspx?cp-documentid=14596665 drgnęło czy nie - nie dostosował prędkości do warunków. droga wszędzie i zawsze jest taka sama przecież. Jak są słabe warunki, to się wolniej jedzie. GG |
|
Data: 2009-02-27 10:24:20 | |
Autor: Cavallino | |
Wyrok | |
Użytkownik <grzegorz.gorko@gmail.com> napisał w wiadomości news:
drgnęło czy nie - nie dostosował prędkości do warunków. Albo stoi. Przecież to nie do pomyślenia, żeby drogowcy mieli jakieś obowiązki, poza stawianiem zakazów i odbiorem wypłaty. |
|
Data: 2009-02-27 01:35:39 | |
Autor: mw | |
Wyrok | |
On Feb 27, 10:24 am, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:
Użytkownik <grzegorz.go...@gmail.com> napisał w wiadomości news: Tak bo powinni suszarakami do wlosow ta droge wysuszyc mendy! |
|
Data: 2009-02-27 10:39:52 | |
Autor: Cavallino | |
Wyrok | |
Użytkownik "mw" <michal.witkowski@gmail.com> napisał w wiadomości news:6d75110e-d16e-4362-8fa9-83c3544c9103b16g2000yqb.googlegroups.com...
On Feb 27, 10:24 am, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote: Użytkownik <grzegorz.go...@gmail.com> napisał w wiadomości news: Tak bo powinni Zgadza się, powinni. Cokolwiek powinni. A jak im się nie chce, to do kasy się nie zgłaszać. |
|
Data: 2009-02-27 10:02:17 | |
Autor: kamil | |
Wyrok | |
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:go8cd7$d8l$1news.onet.pl... Użytkownik "mw" <michal.witkowski@gmail.com> napisał w wiadomości news:6d75110e-d16e-4362-8fa9-83c3544c9103b16g2000yqb.googlegroups.com... Zapomniales dodac [piatkowo] Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-02-27 09:35:33 | |
Autor: kamil | |
Wyrok | |
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:go8bg2$ahp$1news.onet.pl... Użytkownik <grzegorz.gorko@gmail.com> napisał w wiadomości news: Proponujesz, zeby w czasie deszczu rozkladali dach nad droga, albo stali tam z suszarkami do wlosow? Kamil |
|
Data: 2009-02-27 11:10:00 | |
Autor: yabba | |
Wyrok | |
Użytkownik "kamil" <kamil@spamwon.com> napisał w wiadomości news:go8c57$dkd$1inews.gazeta.pl...
Proponuję, żeby zrobili taką nawierzchnię, aby woda spływała na boki jezdni, a nie stała w koleinach po kilka centymetrów. -- Pozdrawiam, yabba |
|
Data: 2009-02-27 12:37:16 | |
Autor: J.F. | |
Wyrok | |
Użytkownik "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> napisał w wiadomości news:go8e4s$p79$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "kamil" <kamil@spamwon.com> napisał w wiadomości A jestes pewien ze tam stala woda w koleinach ? A jesli stala .. to nie od paru km ? J. |
|
Data: 2009-02-27 12:48:14 | |
Autor: yabba | |
Wyrok | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:go8j9b$3dq$1news.onet.pl...
Użytkownik "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> napisał w wiadomości news:go8e4s$p79$1inews.gazeta.pl... Nie pisałem w kontekście tego wypadku (droga mogła być tam rzeczywiście idealna), ale o wykonywaniu obowiązków przez drogowców czyli o jakości dróg. -- Pozdrawiam, yabba |
|
Data: 2009-02-27 12:00:22 | |
Autor: kamil | |
Wyrok | |
"yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote in message news:go8jtb$5tv$1inews.gazeta.pl... Nie pisałem w kontekście tego wypadku (droga mogła być tam rzeczywiście idealna), ale o wykonywaniu obowiązków przez drogowców czyli o jakości dróg. Czyli przez drogowcow wypadek mial idiota, ktory w deszczu sunal ponad 100km/h ciezkim 4x4 z wysoko umieszczonym srodkiem ciezkosci. Aha. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-02-27 12:02:35 | |
Autor: kamil | |
Wyrok | |
"kamil" <kamil@spamwon.com> wrote in message news:go8kkn$da8$1inews.gazeta.pl...
Przepraszam - zaopmnialem dodac o niepilnowaniu cisnienia w oponach. Gradobicie i koklusz to tez drogowcy i masoneria? Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-02-27 15:12:31 | |
Autor: J.F. | |
Wyrok | |
Użytkownik "kamil" <kamil@spamwon.com> napisał w wiadomości news:go8kos$e8q$1inews.gazeta.pl...
Czyli przez drogowcow wypadek mial idiota, ktory w deszczu sunal ponad 100km/h ciezkim 4x4 z wysoko umieszczonym srodkiem ciezkosci. Aha. Byc moze. Jesli zaskoczyla go kaluza na drodze czy koleiny na zakrecie.. Przepraszam - zaopmnialem dodac o niepilnowaniu cisnienia w oponach. Tak mowiac szczerze to ciekaw jestem ile w tym winy tej opony. Zazwyczaj auto z niedostatkiem cisnienia jedzie na tyle dobrze ze kierowca nic nie zauwaza. J. |
|
Data: 2009-02-27 14:16:46 | |
Autor: kamil | |
Wyrok | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:go8sce$rv$1news.onet.pl... Użytkownik "kamil" <kamil@spamwon.com> napisał w wiadomości news:go8kos$e8q$1inews.gazeta.pl... Ktos jezdzacy po poslkich drogach raczej spodziewa sie zalanych kolein na zakretach, wiec trudno tu mowic o zaskoczeniu. ;-) Rozumiem Wasz punkt widzenia - drogi sa kiepskie, nawierzchnia po miesiacu od polozenia wyglada, jakby przejechal po niej ciezki sprzed calej armii czerwonej, do tego dochodzi brak pobocza i drzewa pol metra od szosy. I wlasnie dlatego dziwi mnie, dlaczego ludzie nadal jezdza o wiele szybciej, niz w krajach z systemem autostrad rozwinietym jak nalezy. Dlatego nie obwiniam za wypadki drogowcow i gradobicia, ale bezmyslnosc ludzka. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-02-28 09:32:07 | |
Autor: kierowca | |
Wyrok | |
[...]
Rozumiem Wasz punkt widzenia - drogi sa kiepskie, nawierzchnia po miesiacu od polozenia wyglada, jakby przejechal po niej ciezki sprzed calej armii czerwonej, do tego dochodzi brak pobocza i drzewa pol metra od szosy. I wlasnie dlatego dziwi mnie, dlaczego ludzie nadal jezdza o wiele szybciej, niz w krajach z systemem autostrad rozwinietym jak nalezy. Dlatego nie obwiniam za wypadki drogowcow i gradobicia, ale bezmyslnosc ludzka. A policz kiedyś i skalkuluj przepisową jazdę np Katowice Lublin albo Katowice Gdańsk Jak dobrze policzysz to ci wyjdzie że lepiej chyba samolotem polecieć. To już wiesz dlaczego jeżdzą szybciej |
|
Data: 2009-02-28 21:36:15 | |
Autor: The_EaGle | |
Wyrok | |
kamil pisze:
Ktos jezdzacy po poslkich drogach raczej spodziewa sie zalanych kolein na zakretach, wiec trudno tu mowic o zaskoczeniu. ;-) Nie znam sprawy Jansona i wcale go nie bronie. Jadąc w dłuższa trasę przystosowujesz swoją prędkość do warunków stopniowo. Nagłe pogorszenie sie warunków spowodowane np opadami wymaga od kierowcy od nowa dostosowania tej prędkości do warunków. Jeżeli zaraz po wystąpieniu opadów nastąpi wypadek można z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić że kierowca nie dostosował prędkości do warunków. Powinien zwolnić ale tego nie zrobił... Jeżeli natomiast Janson jechał w czasie opadów od kilkudziesięciu minut i wcześniej nic nie wskazywało na to że prędkość była zbyt duża to wchodząc w ten zakręt coś musiało go zaskoczyć. Być może to był sam zakręt , np źle oznaczony, źle wyprofilowany, duża warstwa wody na jezdni itd. We wszystkich tych wymienionych przeze mnie sytuacjach odpowiedzialność powinien ponosić nie kierowca ale zarządca drogi. Gdyby tak było, zobacz jak dobre by w Polsce były drogi? Tymczasem tymi drogami NIKT się na dobrą sprawę nie opiekuje. Dziurę zagrażającą bezpieczeństwu łata się po pół roku, opona która spadła od tira usuwa się po dwóch tygodniach (może to sami kierowcy?), znaki stojące w idiotycznych miejscach itd itd. To jest tak samo jak z każdą inną odpowiedzialnością za swoją pracę. Do czasu aż drogowców nikt nie postawi przed sądem za źle wykonaną pracę to do tego czasu będą mieli w dupie twoje i moje bezpieczeństwo. Drogami opiekują sie ludzie którzy w zdecydowanej większości są skończonymi idiotami. Policja nie ma żadnych specjalistów od wydawania sądów o przyczynach wypadków, w sądzie zatrudnia się NIEZALEŻNYCH biegłych bo takowych w policji NIE MA. Słowem amatorszczyzna na każdym kroku. Pozdrawiam Rafał |
|
Data: 2009-02-28 22:37:49 | |
Autor: Artur Maślag | |
Wyrok | |
The_EaGle pisze:
(...) Nie znam sprawy Jansona i wcale go nie bronie. Nie znasz, a jednak bronisz... Jadąc w dłuższa trasę przystosowujesz swoją prędkość do warunków stopniowo. Nagłe pogorszenie sie warunków spowodowane np opadami wymaga od kierowcy od nowa dostosowania tej prędkości do warunków. Jeżeli zaraz po wystąpieniu opadów nastąpi wypadek można z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić że kierowca nie dostosował prędkości do warunków. Powinien zwolnić ale tego nie zrobił... Przyjmijmy, że ten tok myślenia jest poprawny. Jeżeli natomiast Janson jechał w czasie opadów od kilkudziesięciu minut i wcześniej nic nie wskazywało na to że prędkość była zbyt duża to wchodząc w ten zakręt coś musiało go zaskoczyć. Być może to był sam zakręt , np źle oznaczony, źle wyprofilowany, duża warstwa wody na jezdni itd. We wszystkich tych wymienionych przeze mnie sytuacjach odpowiedzialność powinien ponosić nie kierowca ale zarządca drogi. Świetne - przerzucanie odpowiedzialności kierowcy jadącego z nadmierną prędkością na zarządcę drogi. (cut reszta bzdur - w tym, że Policja nie posiada specjalistów w zakresie oceny przyczyn wypadków) |
|
Data: 2009-02-28 22:42:15 | |
Autor: The_EaGle | |
Wyrok | |
Artur Maślag pisze:
Świetne - przerzucanie odpowiedzialności kierowcy jadącego z nadmierną Gdzie ja napisałem że jechał z nadmierną? Każda prędkość po której nastąpił wypadek wg policji jest nadmierna. (cut reszta bzdur - w tym, że Policja nie posiada specjalistów w A posiada? Może w KG kilku tak ale nie wśród 99% komisariatów. Specjalista policji pojawiający się po wypadków to średnio czytający i liczący funkcjonariusz z drogówki które pojęcia o fizyce wypadków ma ZEROWE. Pozdrawiam Rafał |
|
Data: 2009-02-28 23:01:21 | |
Autor: Artur Maślag | |
Wyrok | |
The_EaGle pisze:
Artur Maślag pisze: No właśnie - nie napisałeś, ale odpowiedzialność przerzuciłeś na zarządce drogi. Jechał zdrowo szybciej niż prędkość dopuszczalna na tej drodze, już nie wspominając o warunkach, które wtedy panowały na drodze. Mimo cudowania z różnymi "ekspertyzami" sąd jednak nie miał wątpliwości, kto był winien tego wypadku. Każda prędkość po której nastąpił wypadek wg policji jest nadmierna. Nieprawda. (cut reszta bzdur - w tym, że Policja nie posiada specjalistów w Oczywiście. > Może w KG kilku tak ale nie wśród 99% komisariatów. W sytuacjach wątpliwych opinię wydaje sąd, a nie pojedynczy funkcjonariusz. Specjalista policji pojawiający się po wypadków to średnio czytający i liczący funkcjonariusz z drogówki które pojęcia o fizyce wypadków ma ZEROWE. Cóż, Twoja opinia jest kalką żałosnego stereotypu i wiele wspólnego z rzeczywistością nie ma. |
|
Data: 2009-03-01 07:49:02 | |
Autor: J.F. | |
Wyrok | |
On Sat, 28 Feb 2009 23:01:21 +0100, Artur Maślag wrote:
The_EaGle pisze: Czekaj czekaj - opierajac sie na dziennikarskich danych to jechal "ponad 100km/h", na drodze gdzie zapewne obowiazuje 90. Ja tego nie nazwe "zdrowo". już nie wspominając o warunkach, które wtedy panowały SN juz nie raz prostowal sady ktore nie mialy watpliwosci. Każda prędkość po której nastąpił wypadek wg policji jest nadmierna.Nieprawda. Tylko jesli sprawca jest funkcjonariusz :-) Z tym ze tym razem zapewne miala racje - deszcz, poslizg = predkosc niedostosowana do warunkow. No chyba zeby jednak nie - np gleboka dziura w jezdni w ktora jedno kolo wpadlo. Oczywiście.(cut reszta bzdur - w tym, że Policja nie posiada specjalistów wA posiada? A posiada ? Jak widac zamowiono ekspertyze zapewne niezaleznego bieglego. J. |
|
Data: 2009-03-01 14:47:49 | |
Autor: DoQ | |
Wyrok | |
J.F. pisze:
Czekaj czekaj - opierajac sie na dziennikarskich danych to jechal Dziennikarskie dane? A to ci heca :) Pozdrawiam Paweł |
|
Data: 2009-03-01 15:31:15 | |
Autor: J.F. | |
Wyrok | |
On Sun, 01 Mar 2009 14:47:49 +0100, DoQ wrote:
J.F. pisze: O rzetelnosci mysle to samo, wiec podkreslilem, ale Artur na razie nie ma zadnych innych zeby twierdzic cos innego. J. |
|
Data: 2009-03-01 15:40:54 | |
Autor: Artur MaĹlag | |
Wyrok | |
J.F. pisze:
(...) O rzetelnosci mysle to samo, wiec podkreslilem, ale Artur na razie nie CieszÄ siÄ, Ĺźe o mojej wiedzy wiesz wiÄcej niĹź ja sam. JuĹź siÄ do tego przyzwyczaiĹem. |
|
Data: 2009-03-01 15:37:41 | |
Autor: Artur Maślag | |
Wyrok | |
J.F. pisze:
(...) Czekaj czekaj - opierajac sie na dziennikarskich danych to jechal Jasne - na podstawie tych dziennikarskich danych oceniano ten wypadek. SN juz nie raz prostowal sady ktore nie mialy watpliwosci. Jasne - na tej podstawie będziesz podważał zasadność tego wyroku? Tylko jesli sprawca jest funkcjonariusz :-) Też nieprawda. Z tym ze tym razem zapewne miala racje - deszcz, poslizg = predkosc Ojej - chociaż raz miała rację? To niebywałe. No chyba zeby jednak nie - np gleboka dziura w jezdni w ktora jedno Sąd/biegli tę dziurę znaleźli, czy znowu szukasz dziury w całym? A posiada ? Posiada. Jak widac zamowiono ekspertyze zapewne niezaleznego bieglego. Przecież to standardowa procedura w takich wypadkach. Ty wszędzie węszysz spisek (nie Ty jeden oczywiście), więc masz do podważenia opinię niezależnego/niezależnych biegłych, a nie proste stwierdzenie, że biegły policyjny jest nieobiektywny, bądź zwyczajnie kłamie. |
|
Data: 2009-03-01 15:50:33 | |
Autor: J.F. | |
Wyrok | |
On Sun, 01 Mar 2009 15:37:41 +0100, Artur Maślag wrote:
J.F. pisze: Nie - niezachwiana wiare w niezawisle wyroki. Tylko jesli sprawca jest funkcjonariusz :-)Też nieprawda. Jakies przyklady moze ? Wiecej niz trzy :-) Z tym ze tym razem zapewne miala racje - deszcz, poslizg = predkoscOjej - chociaż raz miała rację? To niebywałe. Napisalem "zapewne". Przyznaje ze jak ktos wylatuje na mokrej drodze, to zasadniczo jest jego wina, ale calkowitej pewnosci nie ma. Np znajomy. Zasadniczo nie jezdzi zbyt szybko, miejsce zna doskonale, wie ilu tam wylecialo, zazwyczaj zwalnia tam dodatkowo. Watpie by "zdrowo przekroczyl" ... a jednak obrocilo na dach. No chyba zeby jednak nie - np gleboka dziura w jezdni w ktora jednoSąd/biegli tę dziurę znaleźli, czy znowu szukasz dziury w całym? Poczekaj czy bedzie odwolanie. Choc praktyka dowodzi ze dobrze oplacony biegly zawsze cos znajdzie :-) A posiada ?Posiada. No ale gdzie ci policyjni biegli ? J. |
|
Data: 2009-03-01 16:19:48 | |
Autor: Artur Maślag | |
Wyrok | |
J.F. pisze:
(...) Poczekaj czy bedzie odwolanie. Ja? Odwołanie po ugodzie? To raczej Ty czekasz na podobne rzeczy, by potwierdziło to Twoje teorie spiskowe. |
|
Data: 2009-03-02 13:11:01 | |
Autor: The_EaGle | |
Wyrok | |
Artur Maślag pisze:
The_EaGle pisze: Ja mam wrażenie że komentuje zupełnie inne zdarzenie niż ty. Wyjaśniam, nie znam tej sprawy i nie bronie zarówno kierowcy ani też nie oskarżam zarządcy. Napisałem w tym wątku w kontekście tego że w Polsce nader często pisze sie o niedostosowaniu prędkości jazdy do warunków a policja wiedzie w tych opiniach prym. Nie uważam jednocześnie że kierowca nie przyczynił się do wypadku. Uważam że niesprawiedliwe jest pomijanie zarządcy drogi podczas wypadków. W rezultacie niebezpieczne miejsca nadal pozostają niebezpieczne i czyhają na kolejnego nieuważnego. Coś takiego jak czarny punkt w ogóle nie powinno mieć miejsca gdyby było tak jak pisze policja w swoich sprawozdaniach. Przecież kazdy zdrowo myślący człowiek wie że CZARNY PUNKT to miejsce na drodze w którym dochodzi do wypadków, w związku z tym winę za wypadki w tym mijejscu ponosi m.in zarządca drogi i powien tak samo odpowiadać za śmierć tych ludzi jak i kierowca który popełni błąd podczas kierowania pojazdem. Błędem zarządcy drogi jest to że nic nie zrobił aby droga w tym PUNKCIE była bezpieczna! Czarne punkty są jaskrawym przypadkiem tego z czym mamy do czynienia w wielu miejscach na drogach. Jeżeli do wypadku dochodzi permanentnie w tych samych miejscach to OBOWIĄZKIEM zarządcy drogi jest takie przeprojektowanie drogi aby do tych wypadków nie dochodziło. Każdy wypadek który skończył się wyleceniem samochodu w zielone powinien być wnikliwie zbadany czy przypadkiem mamy do czynienia wyłącznie z błedem ludzkim czy też jest to błąd ludzki tylko częściowo. Do wypadków bardzo rzadko dochodzi z jednej przyczyny najczęściej to pewien ciąg przyczynowo skutkowy który prowadzi do wypadku. Policji zalezy nie na tym aby wypadków NIE BYŁO ale żeby komuś przypisać winę a że kierowcy jest najłatwiej i z reguły jego wina jest największa to jemu należy przywalić karę! Każda prędkość po której nastąpił wypadek wg policji jest nadmierna. Nieprawda bo? (cut reszta bzdur - w tym, że Policja nie posiada specjalistów w Kogo nazywasz specjalistą? Funkcjonariusza drogówki po miesięcznym szkoleniu, na poziomie szkoły zawodowej ? > Może w KG kilku tak ale nie wśród 99% komisariatów. Sąd nie jest od ustalania FAKTÓW ale od rozstrzygania. Fakty ustala się za pomocą badań naukowych których w przypadku wypadków drogowych nie ma praktycznie. Jeżeli jedna bądź druga strona nie wystąpią o specjalistyczne badania to sąd będzie rozstrzygał po między (oskarżonym który może kłamać do woli przed sądem) poszkodowanym w wypadku a policją która mieni się za specjalistów od ruchu drogowego. Specjalista policji pojawiający się po wypadków to średnio czytający i liczący funkcjonariusz z drogówki które pojęcia o fizyce wypadków ma ZEROWE. A jakie może mieć pojecie policjant po szkoleniu i korzystający albo i nie z programu do symulacji wypadków. Przecież to żałosne. Pozdrawiam Rafał |
|
Data: 2009-03-02 22:35:32 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
Wyrok | |
Dnia Fri, 27 Feb 2009 14:16:46 -0000, kamil napisał(a):
[...] Rozumiem Wasz punkt widzenia - drogi sa kiepskie, nawierzchnia po miesiacu od polozenia wyglada, jakby przejechal po niej ciezki sprzed calej armii czerwonej, do tego dochodzi brak pobocza i drzewa pol metra od szosy. I wlasnie dlatego dziwi mnie, dlaczego ludzie nadal jezdza o wiele szybciej, niz w krajach z systemem autostrad rozwinietym jak nalezy. Dlatego nie Nie jeżdżą szybciej. Jeżdżą znacznie wolniej, ale na drogach które nie są odpowiednie nawet dla tej niższej średniej... Zaś główną przyczyną śmiertelnych wypadków jest głupota przy wyprzedzaniu, a nie duża prędkość (mowa o rzeczywistości, a nie o policyjnych bredniach do statystyk). Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2009-03-03 22:42:17 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Wyrok | |
Dnia Mon, 2 Mar 2009 22:35:32 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):
odpowiednie nawet dla tej niższej średniej... Zaś główną przyczyną Dodam, że wyprzedzanie, czyli jeden z bardziej niebezpiecznych manewrów jest na kursie oraz egzaminie na prawo jazdy w zasadzie POMINIĘTY. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2009-03-08 20:02:25 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
Wyrok | |
Dnia Tue, 3 Mar 2009 22:42:17 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):
Dnia Mon, 2 Mar 2009 22:35:32 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a): I gdzie na egzaminie by miał egzaminowany zdawać z wyprzedzania? Jechać za miasto żeby znaleźć okazję do legalnego wyprzedzenia? Kiedy by oblał jeśli żadnej sytuacji by nie uznał za bezpieczną do rozpoczęcia wyprzedzania? A może na placyku jeden z drugim egzaminowanym by robili ustawki? :) Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2009-03-09 17:34:24 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Wyrok | |
Dnia Sun, 8 Mar 2009 20:02:25 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):
Dodam, że wyprzedzanie, czyli jeden z bardziej niebezpiecznych manewrów A czemu nie? Toż zauważ, że egzamin to prędkości rzędu 40km/h. A gdzie sprawdzenie, czy klient potrafi jechac 90km/h i wyprzedzać? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2009-03-10 08:49:57 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
Wyrok | |
Dnia Mon, 9 Mar 2009 17:34:24 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):
Dnia Sun, 8 Mar 2009 20:02:25 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a): A gdzie sprawdzenie czy klient potrafi opanować auto gdy przy 130km/h strzeli mu opona? Wybacz, ale na egzaminie nie sprawdzisz wszystkiego choćbyś nie wiem jak chciał. Egzamin nie służy do tego by zweryfikować czy ktoś jest kierowcą doskonałym i potrafi jechać na dwóch kołach, tylko ma sprawdzić czy kandydat na kierowcę może zacząć samodzielną naukę jazdy w zwykłym aucie bez kwalifikowanego instruktora na siedzeniu pasażera. Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2009-03-10 18:12:19 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Wyrok | |
Dnia Tue, 10 Mar 2009 08:49:57 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):
A czemu nie? Toż zauważ, że egzamin to prędkości rzędu 40km/h. A gdzie Sugerujesz, że strzelanie opon jest tak samo częste, jak wyprzedzanie? Wybacz, ale na egzaminie nie sprawdzisz wszystkiego choćbyś nie wiem jak Wszystkiego nie. Za to jeden z częściej wykonywanych manewrów - jak najbardziej. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2009-03-11 08:47:36 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
Wyrok | |
Dnia Tue, 10 Mar 2009 18:12:19 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):
Dnia Tue, 10 Mar 2009 08:49:57 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a): Jeśli ktoś jeździ praktycznie tylko po mieście - tak. Wybacz, ale na egzaminie nie sprawdzisz wszystkiego choćbyś nie wiem jakWszystkiego nie. Za to jeden z częściej wykonywanych manewrów - jak Najczęściej wykonywanych przez niektóre osoby które jeżdżą poza miastem. Czyli tak naprawdę przez zdecydowaną mniejszość kierowców :) Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2009-03-11 09:59:34 | |
Autor: Cavallino | |
Wyrok | |
Użytkownik "Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> napisał w wiadomości news:slrngreul8.sb6.joshuatau.ceti.pl...
Dnia Tue, 10 Mar 2009 18:12:19 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a): Co Ty bredzisz? Nie każdy jest kapelusznikiem, który boi się cokolwiek wyprzedzić i w ogóle gaz nacisnąć. A już dowodzenie z tej fobii, że większość tak ma, zakrawa na farsę. |
|
Data: 2009-03-11 13:16:47 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
Wyrok | |
Dnia Wed, 11 Mar 2009 09:59:34 +0100, Cavallino napisał(a):
Użytkownik "Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> napisał w wiadomości Tak często wyprzedzasz _w mieście_ na ulicach jednojezdniowych? Nie każdy jest dresem, który nie wytrzyma 100m jazdy za autem jadącym trochę wolniej niż 80km/h po osiedlowej uliczce... A już dowodzenie z tej fobii, że większość tak ma, zakrawa na farsę. Większość kierowców nie rusza się za miasto - a jeśli ktoś taki się ruszy za miasto, to wyprzedza tylko w sytuacjach gdy już faktycznie trafi na zupełnego zawalidrogę. Zaobserwowane na niektórych znajomych płci obojga, z różnym stażem za kierownicą i wspólną cechą - 99% jazdy po mieście. Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2009-03-11 14:25:47 | |
Autor: Cavallino | |
Wyrok | |
Użytkownik "Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> napisał w wiadomości news:
Nie każdy jest kapelusznikiem, który boi się cokolwiek wyprzedzić i w ogóle Zależy w jakim mieście, na jakiej trasie, czy jest korek, czy nie ma. Generalnie oczywiście w mieście wyprzedzanki są mniej liczne niż na trasie, co nie znaczy że ich nie ma. Nie każdy jest dresem, który nie wytrzyma 100m jazdy za autem jadącym trochę Zgadza się. I nie każdy jest skretyniałym kapeluszniczym oszołomem, który jeździ wyłącznie lub nawet w większości po osiedlowych uliczkach i na tej podstawie wyciąga wnioski, że wyprzedzań w mieście nie ma.
Poproszę linka do tych badań. |
|
Data: 2009-03-11 21:37:49 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Wyrok | |
Dnia Wed, 11 Mar 2009 08:47:36 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):
Sugerujesz, że strzelanie opon jest tak samo częste, jak wyprzedzanie? Rany, to mi codziennie kilka opon powinno wystrzelić.... Wszystkiego nie. Za to jeden z częściej wykonywanych manewrów - jak Wiesz, jakos ja jednak wyprzedzam w mieście. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2009-02-27 13:10:50 | |
Autor: yabba | |
Wyrok | |
Użytkownik "kamil" <kamil@spamwon.com> napisał w wiadomości news:go8kkn$da8$1inews.gazeta.pl...
Napisałem, że moja wypowiedź nie była w kontekście tego wypadku. -- Pozdrawiam, yabba |
|
Data: 2009-02-27 13:24:56 | |
Autor: Cavallino | |
Wyrok | |
Użytkownik "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> napisał w wiadomości news:go8l7e$her$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "kamil" <kamil@spamwon.com> napisał w wiadomości news: Napisałem, że moja wypowiedź nie była w kontekście tego wypadku. Odpowiadanie temu klientowi mija się z celem. Nie pojmie co piszesz. |
|
Data: 2009-02-27 13:49:45 | |
Autor: kamil | |
Wyrok | |
"yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote in message news:go8l7e$her$1inews.gazeta.pl... Użytkownik "kamil" <kamil@spamwon.com> napisał w wiadomości news:go8kkn$da8$1inews.gazeta.pl... Ale watek dotyczy tego wypadku. Zreszta znakomita wiekszosc wynika z debilizmu miszczow kierofnicy na swoich zimowych oponach mrugajacych na przepisowego "kapelusznika" jadacego prawym pasem. Kiepskie drogi - trzeba zwolnic, taki jest fakt i koniec. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-02-27 15:20:52 | |
Autor: yabba | |
Wyrok | |
Użytkownik "kamil" <kamil@spamwon.com> napisał w wiadomości
news:go8r1t$2lf$1inews.gazeta.pl...
Dla mnie problemem jest nagła zmiana stanu drogi. Najpierw jest jezdnia w miarę równa, a po chwili wjeżdża się na głębokie koleiny, labirynt dziur, nieoznakowany próg na złączeniu dwóch warst asfaltu itp. Wtedy nie wiadomo kiedy zwolnić, bo w czasie deszczu z perspektywy kierowcy są one prawie niewidoczne. -- Pozdrawiam, yabba |
|
Data: 2009-02-27 14:21:21 | |
Autor: kamil | |
Wyrok | |
"yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote in message news:go8sr8$h2f$1inews.gazeta.pl... Dla mnie problemem jest nagła zmiana stanu drogi. Najpierw jest jezdnia w Naprawde w wiekszosci wypadkow wystarczy jechac przepisowo, a najlepiej wziac poprawke na kiepska pogode i jechac nawet te kilka km ponizej ograniczenia.. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-02-27 15:35:06 | |
Autor: yabba | |
Wyrok | |
Użytkownik "kamil" <kamil@spamwon.com> napisał w wiadomości news:go8st3$hj8$1inews.gazeta.pl...
Ale jaka ma to być poprawka? Mniej o 10 km/h czy o 30 km/h? Niech zarządca drogi stawia odpowiednie znaki ostrzegawcze i ograniczenia prędkości tam, gdzie jest to konieczne. A najlepiej jakby opanował umiejętność sprawnego zarządzania powierzonym jego pieczy dobrem oraz kosmicznie skomplikowaną technologię budowy dróg. -- Pozdrawiam, yabba |
|
Data: 2009-02-27 12:49:29 | |
Autor: Cavallino | |
Wyrok | |
Użytkownik "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> napisał w wiadomości news:
Proponuję, żeby zrobili taką nawierzchnię, aby woda spływała na boki jezdni, a nie stała w koleinach po kilka centymetrów. Ja również, żeby nie było wątpliwości. |
|
Data: 2009-02-28 09:29:23 | |
Autor: kierowca | |
Wyrok | |
[...]
Proponujesz, zeby w czasie deszczu rozkladali dach nad droga, albo stali tam z suszarkami do wlosow? Albo jestes niedzielakiem albo udajesz głupka Pokazę ci kilka takich miejsc gdzie po deszczu woda nie stoi a latem przy +25 nawierzchnia jest śliska jak lud. Możesz sie w butah slizgać. Jak myślisz jaka rola drogowców w tym przypadku? |
|
Data: 2009-02-28 09:41:51 | |
Autor: Przemysław Bernat | |
Wyrok | |
Dnia Sat, 28 Feb 2009 09:29:23 +0100, kierowca napisał(a):
+25 nawierzchnia jest śliska jak lud. Masz na myśli któryś ludów żyjących współcześnie, czy jakiś starożytny? -- Pozdrawiam, Przemek |
|
Data: 2009-02-28 14:44:02 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
Wyrok | |
Hello kierowca,
Saturday, February 28, 2009, 9:29:23 AM, you wrote: [...] +25 nawierzchnia jest śliska jak lud. Pracujący lud? Stolicy, miast i wsi? Możesz sie w butah slizgać. W czym? Jak myślisz jaka rola drogowców w tym przypadku? Żadna. Wiem, że Twój nauczyciel języka polskiego na swoją pensję też nie zasłużył. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.squadack.na.allegro.pl/ :) |
|
Data: 2009-02-27 17:17:17 | |
Autor: DoQ | |
Wyrok | |
Cavallino pisze:
Albo stoi. Wlasciciel drogi ma obowiazek utrzymywac ja w nalezytym stanie. Jak nie zaplaci za remont to kto ma to zrobic? "Drogowcy"? Za darmo przyjda i zrobia? |
|
Data: 2015-09-19 10:29:53 | |
Autor: ekaterina.shikhova | |
Wyrok | |
ĐżŃŃниŃĐ°, 27 ŃовŃĐ°ĐťŃ 2009 Đł., 10:54:53 UTC+3 пОНŃСОваŃĐľĐťŃ J.F. напиŃĐ°Đť:
http://wiadomosci.pl.msn.com/zkraju/article.aspx?cp-documentid=14596665 BOZE, NIE MAM SLOW.... Moniczko, mam duze lzy ot taka powaznie stan.... Ze bylo tak powazne???? |