Data: 2010-10-18 16:09:27 | |
Autor: J.F. | |
Wyrownanie calosci strat poniesionych w wyniku kolizji.. dlugie, nudne.. nie bijcie:) | |
Użytkownik "newsy_gazeta" <newsy_gazeta_nospam@gazeta.pl>
1. Ustawowo, z tego co się dowiedziałem, Liberty Direct ma 30 dni [...] Ustawowo to ustawowo, a nie tam wewnetrzny regulamin. 2. Jak już wyżej napisałem, samochód dostał raczej mocno, nie nadaje się do jazdy, więc czy przy opcji kalkulacji, a nie naprawy bezgotówkowej (wtedy dobry serwis daje chyba samochód zastępczy) należy mi się samochód zastępczy (nie wyższej klasy niż rozbity), jeżeli nie mam formalnie żadnych strat, tzn popartych fakturami, zarobkami etc związanych bezpośrednio z zaistniałą szkodą. Nalezy, nie nalezy - ktoz to moze wiedziec :-) Przedstawisz rachunek za zastepcze auto, to ubezpieczyciel wyplaci, albo nie, a jak nie, to sad ci przyzna racje, albo nie - ryzyko ubezpieczeniowe :-) Ale jakby mi oswiadczyli ze rzeczoznawce przysla za 2 tygodnie, to bym zaraz pozyczyl :-) 3. Nie mam doswiadczen z kolizjami, OC itp, ale czytajac czy to artykuly, czy komentarze w Internecie mozna sie spotkac z opiniami, ze ubezpieczyciele mocnon zanizaja wartosc szkody, wartosc pojazdu przed kolizja czy tez zawyzaja wartosc pozostalego wraku.. Podobno taka jest ich polityka, ze pierwsza kwota jest kiepska, a po odwolaniu albo nie dodaja nic albo jakies symboliczne pare setek pln.. Co dalej, jesli nadal kwota wyplacona nie jest w stanie pokryc szkody, glownie chodzi mi o szkody calkowite, ja ponosze koszty szukania samochodu, telefonow, przejazdow, wiec zebym nie poniosl szkody to (oczywiscie teoretycznie, nie oczekuje tego:) ubezpieczyciel powinien mi podstawic [...] Oddajesz do ASO, przedstawiasz rachunek i wszyscy sa zadowoleni, bez kombinowania :-P Gorzej jak przekroczy istotnie wartosc pojazdu. 5. jak wycenić wrak? jako suma wartosci "allegrowej" czesci? wtedy raz, ze nie moge legalnie wyrejestrowac/zezlomowac (koszt OC), dwa, ze przetrzymywanie wraku na parkingu to koszty, trzy, ze czas (dlugi) na sprzedanie wszystkich czesci to tez straty.. samochod o wartosci rynkowej 12-14 tys, uszkodzenia pobieznie: cala lewa strona (blachy, zawias, slupki, podloga, drzwi, kola), jak to w ogole wyceniaja ubezpieczyciele? A nie wyszla im szkoda calkowita ? Wrak z tego co tu pisano traktuja nawet uczciwie - w razie watpliwosci wystawiaja na wewnetrzna aukcje i mozesz sprzedac po tej cenie lub ja zaakceptowac jako wartosc. J. |
|
Data: 2010-10-18 17:03:15 | |
Autor: newsy_gazeta | |
Wyrownanie calosci strat poniesionych w wyniku kolizji.. dlugie, nudne.. nie bijcie:) | |
W dniu 2010-10-18 16:09, J.F. pisze:
Nalezy, nie nalezy - ktoz to moze wiedziec :-)no wlasnie dlatego pytam o praktyke w takich przypadkach.. Oddajesz do ASO, przedstawiasz rachunek i wszyscy sa zadowoleni, bez no jakby byla mala szkoda to bym sie nie zastanawial, ASO, samochod zastepczy z ASO w ramach naprawy.. ale tu wartosc pojazdu 13-14 tys, a szkody wyliczyli na 40+.. wiec za co by nie zmniejszali to szkoda calkowita napewno pozdr R |
|