Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.gory   »   "Wyrypa" - fotorelacja z klasycznej wycieczki narciarskiej z dziećmi.

"Wyrypa" - fotorelacja z klasycznej wycieczki narciarskiej z dziećmi.

Data: 2013-02-19 03:41:19
Autor: Jacek G.
"Wyrypa" - fotorelacja z klasycznej wycieczki narciarskiej z dziećmi.
On 19 Lut, 11:15, Paweł Pontek <ppon...@poczta.onet.pl> wrote:
Zachęcony zimową aurą, panującą (jeszcze) tydzień wcześniej w Beskidzie
Niskim oraz zapałem synków (aż trudno w to uwierzyć, że po powrocie z
9-cio dniowego łojenia dzieci zaproponowały, żeby wybrać się na kolejną
wycieczkę), postanowiłem sprawdzić jak dzieci poradzą sobie wędrując w
górach na nartach.
Jak widzę ze zdjęć chłopaki na śladówkach chyba ? No i z tej i
poprzedniej relacji widzę pewną zmianę podejścia do formy noclegów -
już nie tylko namioty, ale też chatki i schroniska. To ze względu na
dzieci, czy w ramach urozmaicenia czy po prostu uznałeś, że czasem
można trochę wygody sobie zafundować :) ?
--
Jacek G.

Data: 2013-02-19 13:15:38
Autor: Paweł Pontek
"Wyrypa" - fotorelacja z klasycznej wycieczki narciarskiej z dziećmi.
W dniu 2013-02-19 12:41, Jacek G. pisze:

Jak widzę ze zdjęć chłopaki na śladówkach chyba ?

Można tak powiedzieć. Generalnie coś pośredniego pomiędzy biegówkami i śladówkami (z łuską, szerokość umiarkowana, bez metalowych krawędzi).

No i z tej i
poprzedniej relacji widzę pewną zmianę podejścia do formy noclegów -
już nie tylko namioty, ale też chatki i schroniska. To ze względu na
dzieci, czy w ramach urozmaicenia

Wędrując z dziećmi, nigdy do końca nie wiadomo jak się sytuacja potoczy, dlatego, zawsze jestem przygotowany na bezpieczny nocleg w terenie. Inaczej trzeba by robić spore rezerwy trasy lub przewidywać różne warianty - a to, jak wiadomo jest mało "ekonomiczne" - tym bardziej przy krótkim, np. weekendowym wyjeździe.

Biwak zimowy wymaga sporo pracy, a więc i czasu - jadąc samemu z dwójką dzieci, musiałbym jednocześnie zajmować się dziećmi i biwakiem - dlatego miałem w zanadrzu nocleg w schronisku. Udało się dojść przed zmrokiem, więc tam spaliśmy. Małe dzieci same, nie bardzo potrafią o siebie sensownie zadbać na biwaku, tak aby nie zmarznąć, nie zmoczyć się zabawą w śniegu, itp.

Na poprzedniej wycieczce, korzystając z ferii, a więc otwartych chatek studenckich, chciałem przy okazji pokazać dzieciom trochę klimatu takich miejsc. Jest to w jakiś sposób "integralna część turystyki". Chciałbym aby dzieci wiedziały jaki jest klimat chatki, bazy, schroniska, itp. Z opowieści się tego nie dowiedzą.

czy po prostu uznałeś, że czasem
można trochę wygody sobie zafundować :) ?

Szczerze mówiąc dla mnie osobiście najwygodniejszy jest namiot - stawiam go tam gdzie chcę i gdzie mi jest najwygodniej, robię co chcę, czuję się swobodnie, itp. Sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem - tak to chyba jakoś szło (?). Trudno mi wskazać wyraźną wygodę schroniska względem namiotu.

Dodatkowo, dla mnie, nocleg pod dachem (mniej lub bardziej klimatyczny) jest czymś w rodzaju przerwy w podróży, wyjściem z gór, ...

PABLO

Data: 2013-02-19 13:52:28
Autor: Olin
"Wyrypa" - fotorelacja z klasycznej wycieczki narciarskiej z dziećmi.
Dnia Tue, 19 Feb 2013 13:15:38 +0100, Paweł Pontek napisał(a):

Trudno mi wskazać wyraźną wygodę schroniska względem namiotu.

Zauważyłem kiedyś nieznaczną różnicę w kubaturze. Poza tym, mnie akurat łatwiej się zebrać przy padającym deszczu, kiedy śpię
pod najnędzniejszym dachem, ale mam świadomość, że należę do zdziwaczałej
mniejszości.


--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: Grzegorz.Tracz[NA]ifj.edu.pl

"Dzięki Radiu Maryja wiadomo, jak wiele pieniędzy potrzeba do życia w
ubóstwie."
autor nieznany

http://picasaweb.google.com/gtracz64

Data: 2013-02-20 10:49:58
Autor: Paweł Pontek
"Wyrypa" - fotorelacja z klasycznej wycieczki narciarskiej z dziećmi.
W dniu 2013-02-19 13:52, Olin pisze:
Dnia Tue, 19 Feb 2013 13:15:38 +0100, Paweł Pontek napisał(a):

Trudno mi wskazać wyraźną wygodę schroniska względem
namiotu.

Zauważyłem kiedyś nieznaczną różnicę w kubaturze.
Poza tym, mnie akurat łatwiej się zebrać przy padającym deszczu, kiedy śpię
pod najnędzniejszym dachem, ale mam świadomość, że należę do zdziwaczałej
mniejszości.



Coś w tym jest. A z tym najnędzniejszym dachem to akurat w przypadku schroniska w Bartnem trafiłeś niemal w dziesiątkę. Lubię tam jeździć bo to schronisko jest w tej chwili tak zapuszczone i nie oferuje niemal nic, że chyba mało kto tam zagląda. Akurat z mojego punktu widzenia stanowi to istotną wartość samą w sobie.

PABLO

Data: 2013-02-20 12:39:20
Autor: Olin
"Wyrypa" - fotorelacja z klasycznej wycieczki narciarskiej z dziećmi.
Dnia Wed, 20 Feb 2013 10:49:58 +0100, Paweł Pontek napisał(a):

 z tym najnędzniejszym dachem to akurat w przypadku schroniska w Bartnem trafiłeś niemal w dziesiątkę. Lubię tam jeździć bo to schronisko jest w tej chwili tak zapuszczone i nie oferuje niemal nic, że chyba mało kto tam zagląda.

Frekwencja może być kwestią pory roku. W majowy weekend 2009 mijałem ową
bacówkę otoczoną wianuszkiem samochodów i gwarnym tłumem, w tym kobietami w
wiadomym obuwiu. O ofercie wolę się nie wypowiadać, bo w środku byłem
ostatnio jeszcze w ubiegłym stuleciu.


--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: Grzegorz.Tracz[NA]ifj.edu.pl

"Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami.
 Niestety, jest to rząd."
Woody Allen

http://picasaweb.google.com/gtracz64

"Wyrypa" - fotorelacja z klasycznej wycieczki narciarskiej z dziećmi.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona