Data: 2012-02-24 17:13:53 | |
Autor: jaaa | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
mnie zadziwia , dlaczego nie zakupili polskich helikopterow z polskiej fabryki ... serwis na miejscu
-- |
|
Data: 2012-02-24 19:25:47 | |
Autor: KiloSierra | |
Wysoka awaryjnoĹÄ silnikĂłw Eurocopter Ăłw LPR | |
W dniu 12/02/24 18:13, jaaa pisze:
mnie zadziwia , dlaczego nie zakupili polskich helikopterow z polskiej czyli jakich ? |
|
Data: 2012-02-24 10:59:41 | |
Autor: TJ_Blues | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
On Feb 24, 1:25 pm, KiloSierra <f...@10g.pl> wrote:
W dniu 12/02/24 18:13, jaaa pisze: Sokoly chyba jeszcze sie skalda w Swidniku? Kostrukcja stara, przydalaby sie modernizacja, mocniesze silniki... ale to byloby chyba wykonalne ? cheers |
|
Data: 2012-02-24 20:03:21 | |
Autor: >renega | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
W dniu 24-02-12 19:59, TJ_Blues pisze:
Sokoly chyba jeszcze sie skalda w Swidniku? Kostrukcja stara, Sokoły to za duże do HEMSa... A o moc silników w Sokołach - to byłbym spokojny... :-) |
|
Data: 2012-02-24 11:11:18 | |
Autor: TJ_Blues | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
On Feb 24, 2:03 pm, ">renegat<" <n...@podam.pl> wrote:
W dniu 24-02-12 19:59, TJ_Blues pisze: Chlopcy z Tatrzanskiego GOPRu narzekaja na moc tych jednostek. Latanie w gorskich turbulencjach to nie to samo co przelot Lodz - Warszawa. Powtarzam tylko to co od nich slyszalem - so, please don't shoot messenger :-) cheers |
|
Data: 2012-02-24 21:00:32 | |
Autor: >renega | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
W dniu 24-02-12 20:11, TJ_Blues pisze:
Chlopcy z Tatrzanskiego GOPRu narzekaja na moc tych jednostek. Latanie No, może masz rację. Skoro gdzieś coś usłyszałeś i chłopcy z Tatrzańskiego GOPRu narzekają... nie mam na to wpływu :-( Natomiast powiem Ci, że ja nie zasłyszałem tego od kolegów, ale PILOTUJĄC Sokoła, co prawda na równinach i nie w górskich turbulencjach, nie odczułem braku mocy w tym śmigłowcu... ale mogę się mylić. Po za tym, HEMS to nie jest przelot Lodz - Warszawa, ale coś zgoła innego. Jeśli nie wiesz - nie będę Cię uświadamiał, poczytaj na necie, pewnie pan Google coś wie na ten temat.... |
|
Data: 2012-02-24 13:11:46 | |
Autor: TJ_Blues | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
On Feb 24, 3:00 pm, ">renegat<" <n...@podam.pl> wrote:
W dniu 24-02-12 20:11, TJ_Blues pisze: Chwila, chwila! Ja nie mowie o chlopcach na nartach tylko tych co pilotuja te ptaszki. W zasadzie powinienem powiedziec "pilotowali", bo chodzi o polowe lat 90' |
|
Data: 2012-02-25 00:48:54 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Użytkownik ">renegat<" <nie@podam.pl> napisał w wiadomości news:4f47ec61$1news.home.net.pl...
W dniu 24-02-12 20:11, TJ_Blues pisze: W wypadku SOKOŁA problemem w warunkach górskich jest przegrzewanie się turbin przy dłuższym zawisie na większej wysokości. Ja to słyszałem od pilotów akurat nie GOPR-u, ale latających w górach. Na wysokości około 300 m npm SOKÓŁ nie może pozostawać w zawisie powyzej minuty, bowiem podobno przegrzewają się turbiny. W akcjach ratunkowych bywa to problemem. |
|
Data: 2012-02-26 13:48:35 | |
Autor: Grzegorz | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Hello Robert Tomasik !:
W wypadku SOKOŁA problemem w warunkach górskich jest przegrzewanie się A nie było to czasem przypadłością Mi-2 ??? pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 |
|
Data: 2012-02-26 19:45:13 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Użytkownik "Grzegorz" <bzdura@tuniemamaila.pl> napisał w wiadomości news:jid9mm$u5v$1node2.news.atman.pl...
Hello Robert Tomasik !: Może MI-2 też. Ja to słyszałem od pilotów SOKOŁ-a. Chodziło o zaplanowania jakiegoś tam zadania i wynikł problem, że dłużej, niż minutę nie mogą zawisnąć. |
|
Data: 2012-02-26 19:49:55 | |
Autor: Jarosław Sokołowski | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Pan Robert Tomasik napisał co słyszał:
W wypadku SOKOŁA problemem w warunkach górskich jest przegrzewanie się I naprawdę takie delikatne te śmigłowce, że przeszkadza im zmiana cisnienia spowodowana różnicą wysokości o 300 metrów? Ta zmiana, to około 35 hPa, czyli mniej niż typowe wahania związane ze zmianą pogody międy wyżem a niżem. Jarek -- Hej, hej, hej Sokoły Omijajcie góry, lasy, pola, doły. |
|
Data: 2012-02-26 21:39:20 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news:slrnjkl373.n89.jarosfalcon.lasek.waw.pl...
Pan Robert Tomasik napisał co słyszał: Nie wiem. Nie jestem ich pilotem, tylko "pasażerem". Skoro pilot twierdzi, że 60 sek. zawisu to maksymum, to nie będę z nim negocjował, bo to nie ma sensu. Jeśli Twoim zdaniem miała na to wpływ pogoda, to być może tego dnia była akurat ta gorsza. Nie znam się. Nawet nie potrafię Ci powiedzieć, czemu nie 50 albo nie 70 sekund. |
|
Data: 2012-02-26 21:26:29 | |
Autor: Jarosław Sokołowski | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Pan Robert Tomasik napisał:
[...]Na wysokości około 300 m npm SOKÓŁ nie może pozostawać w zawisie A nie było to czasem przypadłością Mi-2 ??? Nie chodzi o 60 sekund, tylko o 300 metrów. Skoro ktoś twierdzi, że "tak mu powiedzial pilot", to nie ma co z nim negocjować, tylko trzeba uznać, że nie ma to sensu (dawać wiarę w jego relacje). Moim zdaniem nikłe są szanse na to, że niżowa pogoda np. w Warszawie (około 100 m npm) może przesądzać o tym, że 100 metrów nad ziemią przegrzeją się silniki śmigłowca w zwisie. Albo że w Katowicach (ok. 300 m npm) może zawisać tylko w czasie zalegania głębokiego wyżu barycznego. -- Jarek |
|
Data: 2012-02-27 00:22:35 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news:slrnjkl8s5.o9l.jarosfalcon.lasek.waw.pl...
Pan Robert Tomasik napisał: 300 metrów było akurat tam, gdzie miał "zawisać", by się dało cos tam zrobić, co chcieliśmy. Mam rozumieć, że masz stosowną wiedzę merytoryczną? |
|
Data: 2012-02-27 00:25:24 | |
Autor: Jarosław Sokołowski | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Pan Robert Tomasik napisał:
[...]Na wysokości około 300 m npm SOKÓŁ nie może pozostawać w zawisie Nie chodzi o 60 sekund, tylko o 300 metrów. Skoro ktoś twierdzi, że Wyraźnie było napisane, że "metrów nad poziomem morza". Mam rozumieć, że masz stosowną wiedzę merytoryczną? Jeśli chodzi o sfalsyfikowanie tej tezy (rzekomego twierdzenia pilota), to tak, jak najbardziej mam. Może mówił coś o 3000 metrów? Tatry tyle nie mają, to wiem dobrze, a wisieć pół kilometra nad Rysami też nie ma sensu. Ciśnienie na tatrzańskich wysokościach, to około 75% tego z poziomu morza. Z kolei maksymalne pogodowe wahania, to plus minus jakieś pięć procent. Może się więc zdarzyć, że nad Tatrami będzie ciśnienie odpowiadające średniemu z wysokości 3000 m. A że przy spadku ciśnienia o 25-30% silnik bez chłodzenia spowodowanego ruchem maszyny może mieć kłopoty, to ja mogę uwierzyć. W to, że w tych warunkach dopuszczalna granica wytrzymałości może mieć te kilkadziesiąt sekund -- też. Jarek PS Tak sobie teraz uświadomiłem, że może nie całkiem osobiste, ale rodzinne zasługi mam, że te Sokoły zaczęły latać w TOPR. Ktoś to nawet próbował kojarzyć z nazwiskiem, choć niesłusznie. To stare dzieje, ale może jakiś pilot pamięta. -- Když jsem zpíval hymnu, ostuda mě lískla, bo jsem málem neubrzdil "Nad Tatru sa blyska". |
|
Data: 2012-02-27 10:37:45 | |
Autor: J.F | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w
Może się więc zdarzyć, że nad Tatrami będzie ciśnienie odpowiadające Brzmi prawdopodobnie ... z jednej strony, bo z drugiej - nie uzywaja go do ratownictwa w Alpach ? J. |
|
Data: 2012-02-27 11:39:24 | |
Autor: Jarosław Sokołowski | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Pan J.F napisał:
Może się więc zdarzyć, że nad Tatrami będzie ciśnienie odpowiadające Nie wiem gdzie go używają. Nie wiem też, czy faktycznie istnieje ta granica 3000 metrów -- na potwierdzenie mam tylko wnioski z niejasnych relacji z opini pilota. Ale akurat różne silniki spalinowe mogą gdzieś tak na granicy 2-3 tysięcy metrów zmieniać swoje zachowanie. Znajomy jeździł przez Alpy starym dieslem. Starym w sensie konstrukcji, choć ten jego konkretny samochód też nie był już wtedy nówka sztuka. Zawsze po przekroczeniu tej samej wysokości, dwa z groszami, silnik zaczynał mu strzelać. Jeszcze inną rzeczą jest fakt, że gęstość powietrza związana z wysokością, temperaturą i ciśnieniem barycznym ma duży wpływ na latanie. Dlatego tak marnie startuje się w Meksyku -- przy tym samym obciążeniu trzeba dłuższego rozbiegu, a i paliwa więcej się przy tej imprezie zhajcuje. Z takiego Singapuru, Kuala Lumpur czy innego okołorównikowego lotniska wszyscy starają się startować tuż przed świtem, kiedy temperatura najniższa. Na wskazania barometru też się przed startem patrzy nie tylko w celu skalibrowania wysokościomierza. -- Jarek |
|
Data: 2012-02-27 14:48:00 | |
Autor: J.F | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
Pan J.F napisał: Brzmi prawdopodobnie ... z jednej strony, bo z drugiej - nie uzywaja Nie wiem gdzie go używają. Nie wiem też, czy faktycznie istnieje ta Ja nie mowie ze nie moga, tylko ze firma z francuskimi tradycjami chyba wie co to sa gory, a konkretnie Alpy ? Wlasnie znajduje ze AS350 wyladowal na Mt. Everest, ratowal alpinistow na 7000m, wiec co - sprzedali nam jakis nizinny model, czy co zamowilismy to dostalismy - mial byc pulap 2500m, to byl i wygrala najtansza oferta ? EC135 ma pulap 6000m ... to na 2500 powinien sobie chyba radzic ? J. |
|
Data: 2012-02-27 17:59:07 | |
Autor: Jarosław Sokołowski | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Pan J.F napisał:
Brzmi prawdopodobnie ... z jednej strony, bo z drugiej - nie uzywaja go do ratownictwa w Alpach ? Ten automobil, co o nim pisałem, też z kraju alpejskiego. Wlasnie znajduje ze AS350 wyladowal na Mt. Everest, ratowal alpinistow na 7000m, wiec co - sprzedali nam jakis nizinny model, czy co zamowilismy to dostalismy - mial byc pulap 2500m, to byl i wygrala najtansza oferta ? Jeśli coś (helikopter) potrafi latać do wysokości 6000 metrów, a wisieć na połowie tej wysokości, to bez wnikania w szczegóły, brzmi to dość sensownie. -- Jarek |
|
Data: 2012-02-27 16:23:41 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news:slrnjkljbk.pru.jarosfalcon.lasek.waw.pl...
Pan Robert Tomasik napisał: Tak. Metró nad poziomem morza. CHodziło o zawis nad terenem znajdującymn się mniej wiecej na tej wysokości bezwglednej. Rozróżniam to od wysokości wzglednej. Wysokość wzgledna miała wynosić kilka metrów.
Nie - 300 m npm.
Ale TOPR zdaje się nie robi akcji z zawisu. Nie znam się zresztą na ich metodologii działań. |
|
Data: 2012-02-27 16:42:52 | |
Autor: KiloSierra | |
Wysoka awaryjnoĹÄ silnikĂłw Eurocopter Ăłw LPR | |
W dniu 12/02/27 16:23, Robert Tomasik pisze:
no.... w locie koszÄ cym zrzucaja ratownikow i patrza ktory trafi... a jak sie uda to w przelocie nosze z ofiare podnosza jak te hamerykanskie herkulesy w zimnej wojnie...... ogarnij sie |
|
Data: 2012-02-27 16:52:55 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Wysoka awaryjnoĹÄ silnikĂłw EurocopterĂłw LPR | |
UĹźytkownik "KiloSierra" <foru@10g.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:4f4ba482$0$1219$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 12/02/27 16:23, Robert Tomasik pisze: Do desantu ratownikĂłw nie trzeba wisieÄ przez minutÄ. DruĹźyna opuszcza ĹmigĹowiec w czasie 5-10 sekund. Po za tym przewaĹźnie lÄ dujÄ na ziemi, a nie z zawisu skaczÄ . Co do podnoszenia w locie koszÄ cym, to co do zasady teĹź siÄ da, byle leciaĹ powoli. Jesli bardzo chcesz, to Ci mogÄ na priv fotkÄ z takiej akcji podesĹaÄ przy uĹźyciu SOKOĹ-a i to w Polsce, wiÄc nie ma co siÄ ĹmiaÄ. Natomiast faktycznie w ten sposĂłb nie widziaĹem zabieranych noszy. Ale nie widziaĹem, bo zasadniczo nie zajmujÄ siÄ ratownictwem. |
|
Data: 2012-02-27 16:42:56 | |
Autor: Jarosław Sokołowski | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Pan Robert Tomasik napisał:
300 metrów było akurat tam, gdzie miał "zawisać", by się dało cos tam I to właśnie wygląda na totalną bzdurę. O ile określenie, że czegoś nie można zrobić powyżej wysokości około 3000 metrów ma sens (świadome użycie słowa "około" ma tu znaczenie), to stawianie takiej granicy na 300 metrach nie mówi nic. Taką samą zmianę ciśnienia powoduje niż, który wcale nie musi oznaczać złej pogody (takiej, że żal psa na dwór wyrzucić, a co dopiero helikopter). To już lepiej napisać, że maszyna w ogóle się do zwisu nie nadaje (chyba że nad Morzem Martwym). -- Jarek |
|
Data: 2012-02-27 18:08:44 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news:slrnjknckg.3s5.jarosfalcon.lasek.waw.pl...
Pan Robert Tomasik napisał: Zapytałem już, czy masz jakieś sensowne kwalifikacje w tej materii, czy jesteś jak ja laikiem. Jak masz kwalifikacje, to "napadnę"pilotów i dopytam. Jak jesteś laikiem, to mimo wszystko będę wierzył pilotom. |
|
Data: 2012-02-27 18:04:06 | |
Autor: Jarosław Sokołowski | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Pan Robert Tomasik napisał:
Tak. Metró nad poziomem morza. CHodziło o zawis nad terenem znajdującymn W tej materii? Czyli określania ciśnienia atmosferycznego? Takich "kwalifikacji" nabywało się kiedyś w szkole podstawowej. czy jesteś jak ja laikiem. Jak masz kwalifikacje, to "napadnę"pilotów Ja bym napadł i dopytał. Zawsze można się czegoś ciekawego dowiedzieć. Tylko trzeba konkretnie pytać i nie mówić już na wstępie, że się nie ma pojęcia o meteorologii i o zależności ciśnienia od wysokości. Bo wtedy na ogół odpowiadają byle co. Może mają jakiś wzór opisujący tolerancję silników w zależności od ciśnienia atmosferycznego. A obok wzoru tabelę z bezpiecznymi wartościami granicznymi -- na przykład przy ciśnieniu normalnym zwis do dwóch minut, przy spadku więcej niż o 5% -- jedna minuta, przy 20% -- ileś sekund itd. -- Jarek |
|
Data: 2012-02-27 20:57:04 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news:slrnjknhcm.49d.jarosfalcon.lasek.waw.pl...
Pan Robert Tomasik napisał: Jestem przeciwnikiem osób znających się na wszystkim. Przeważnie wówczas nie znają się na niczym. Nie sądzę, by piloci to liczyli, tylko podali z głowy, że nie da się tego tak zrobić i trzeba było inaczej. Nie mieli powodu, by kłamać, bo lecieć i tak trzeba było. Nie wykluczone, że ten konkretny egzemplaż śmigłowca mógł mieć kłopoty, bo był przeładowany i to mogło mieć kluczowe znaczenie akurat. |
|
Data: 2012-02-27 20:41:04 | |
Autor: Jarosław Sokołowski | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Pan Robert Tomasik napisał:
I to właśnie wygląda na totalną bzdurę. O ile określenie, że czegoś Najlepiej od razu takich rozstrzelać. Przeważnie wówczas nie znają się na niczym. Nie sądzę, by piloci to No tak, śmigłowiec był przeładowany, bo widać było, że siła chłopa na pokład wlazła. A egzemplarz też jakoś tak podejrzanie wyglądał. Piloci oczywiście niczego nie liczyli, bo i po co -- tak tylko podali z głowy. Jak to piloci. Jarek -- Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty tak, by swoim pojmowaniem istoty sprawy nie peszył przełożonego. |
|
Data: 2012-02-27 21:51:16 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news:slrnjknqj0.604.jarosfalcon.lasek.waw.pl...
Przeważnie wówczas nie znają się na niczym. Nie sądzę, by piloci to Ten egzemplaż ma niestandardowe wyposażenie ważące kilakset kilo akurat. No i faktycznie kilku dużych chłopów z wyposażeniem się władowało. |
|
Data: 2012-02-27 21:26:47 | |
Autor: Jarosław Sokołowski | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Pan Robert Tomasik napisał:
Przeważnie wówczas nie znają się na niczym. Nie sądzę, by piloci to Tym bardziej powinno zadziwiać, że przy niestandardowej konfiguracji pada prosta odpowiedź -- poniżej trzystu metrów możemy wisieć ile chcemy, a wyżej, to tylko minutę. Tak jak podejrzewałem -- odpowiedź musiała być dostosowana do pytającego. Jarek -- -- Ile będzie, gdy dwadzieścia tysięcy osiemset dziewięćdziesiąt siedem pomnożymy przez trzynaście tysięcy osiemset sześćdziesiąt trzy? -- Siedemset dwadzieścia dziewięć -- odpowiedział Szwejk bez wahania. -- Sądzę, że to zupełnie wystarczy -- rzekł przewodniczący komisji. |
|
Data: 2012-02-27 22:42:14 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news:slrnjknt8n.6l9.jarosfalcon.lasek.waw.pl...
Pan Robert Tomasik napisał: Nie. Pytanie było bardzo konkretne. Palcem pokazałem punkt na mapie i zapytałem, ile mogą tam wisieć kilka metrów nad krzaczorami. Nie było zadnej szansy wylądowania. Odpowiedź padła, że góra 60 sekund. |
|
Data: 2012-02-27 22:10:01 | |
Autor: Jarosław Sokołowski | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Pan Robert Tomasik napisał:
Ten egzemplaż ma niestandardowe wyposażenie ważące kilakset kilo akurat. To zupełnie inne pytanie i inna odpowiedź, niż w wersji przedstawionej wcześniej. Pozwole sobie przypomnieć i zacytować: "W wypadku SOKOŁA problemem w warunkach górskich jest przegrzewanie się turbin przy dłuższym zawisie na większej wysokości. Ja to słyszałem od pilotów akurat nie GOPR-u, ale latających w górach. Na wysokości około 300 m npm SOKÓŁ nie może pozostawać w zawisie powyzej minuty, bowiem podobno przegrzewają się turbiny. W akcjach ratunkowych bywa to problemem." Wskazać punkt na mapie i powiedzieć "o, tu możemy robić stójkę góra przez minutę" (bo silnik nie wydoli, bo wiatr, bo świstaki się stresują, bo niedźwiedź się zbudzi i pogoni, bo zakaz zatrzymywania się, bo...), to co innego niż teoryjka, że na "większej wysokości", czyli 300 m npm, brakuje powietrza do chłodzenia turbin. -- Jarek |
|
Data: 2012-02-27 23:22:54 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news:slrnjknvpp.77d.jarosfalcon.lasek.waw.pl...
Pan Robert Tomasik napisał: Skróciłem. "... bo się turbiny przegrzeją.". Nigdzie nie pisałem, że na większej wysokości brakuje powietrza do chodzenia turbin. |
|
Data: 2012-02-27 22:26:01 | |
Autor: Jarosław Sokołowski | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Pan Robert Tomasik napisał:
Nie. Pytanie było bardzo konkretne. Palcem pokazałem punkt na mapie i To znaczy przegrzewają się w takim oddaleniu z tęsknoty za Matką Ziemią?! -- Jarek |
|
Data: 2012-02-27 23:37:26 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news:slrnjko0np.7bf.jarosfalcon.lasek.waw.pl...
Wskazać punkt na mapie i powiedzieć "o, tu możemy robić stójkę góra Może nie znam sie. Choć wątpię, by to miało decydujące znaczenie. |
|
Data: 2012-02-27 22:53:44 | |
Autor: Jarosław Sokołowski | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Pan Robert Tomasik napisał:
Skróciłem. "... bo się turbiny przegrzeją.". Nigdzie nie pisałem, Żadna nowość. I żaden wstyd -- tylko trzeba umieć się przyznać. Choć wątpię, by to miało decydujące znaczenie. Tęsknota? Nie ma. Ani decydującego, ani żadnego. Jaki jeszcze czynnik skorelowany z wysokością nad poziomem morza, poza ciśnieniem powietrza, może mieć wpływ na przegrzewanie się turbin? Obawiam się, że trudno będzie taki znaleźć. -- Jarek |
|
Data: 2012-02-28 00:36:22 | |
Autor: nikt | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
W dniu 27.02.2012 23:53, Jarosław Sokołowski pisze:
Pan Robert Tomasik napisał: Najprościej jak się da: Moc potrzebna do zawisu to taka która zrównoważy siłę ciężkości. Na długość zawisu ma wpływ czas jaki upłynie do czasu nagrzania się turbin do max. dopuszczalnych wartości. Czas ten jest powiązany głównie z masą śmigłowca (obciążony potrzebuje większej mocy by zawisnąć, większa moc to szybsze nagrzanie się turbin, co przekłada się na krótszy czas zawisu) ale i w mniejszym stopniu z temperaturą powietrza. Nie można pominąć prędkości wiatru (co innego zawis w nieruchomym powietrzu, co innego przy wietrze 15 m/s). Na wysokość zawisu przy danej masie śmigłowca ma wpływ gęstość powietrza a ta dopiero zależy od ciśnienia, temperatury i wilgotności powietrza. Piloci korzystają z tabel. Kiedyś np. na stronie Bella można było sobie ściągnąć obszerne manuale. Kiedyś MW chwaliła się że w misjach SAR Anakonda może 20-30 minut przebywać w zawisie, potem kilka minut lotu do schłodzenia turbin i znów może zawisnąć. |
|
Data: 2012-02-27 23:08:37 | |
Autor: PMG | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
W dniu 2012-02-27 18:08, Robert Tomasik pisze:
W kwestii śmigłowców też jestem laikiem ale skoro już tak zawzięcie dyskutujecie to czy nie mógłbyś "po znajomości" ;-) napaść pilota i dopytać? Przynajmniej dowiedzielibyśmy się czegoś ciekawego. Akurat wierzę w to co napisałeś, bo śmigłowiec charakteryzuje się pułapami zawisu z wpływem i bez wpływu ziemi i rzeczywiście podaje się go w metrach n.p.m. O ile mnie pamięć nie myli to taka Anakonda miał pułap zawisu bez wpływu ziemi rzędu kilkuset metrów a na pewno mniej niż 1000 metrów n.p.m. |
|
Data: 2012-02-27 23:25:39 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Użytkownik "PMG" <pmg@pmg.pl> napisał w wiadomości news:jigute$klt$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2012-02-27 18:08, Robert Tomasik pisze: Wiesz, znalezienie tego samego będzie trudne. Po za tym ta opisywana przeze mnie sytuacja miała miejsce z 5 lat temu. Trochę głupio tak po pięciu latach wracać do tematu. Liczę, że moze tu przywędruje ktoś kompetentny i się wypowie. |
|
Data: 2012-02-27 19:31:34 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
W dniu 27.02.2012 16:23, Robert Tomasik pisze:
/.../ Ale TOPR zdaje się nie robi akcji z zawisu. Nie znam się zresztą na ich Właśnie że robi, bo żem widział. |
|
Data: 2012-02-25 13:30:29 | |
Autor: KiloSierra | |
Wysoka awaryjnoĹÄ silnikĂłw Eurocopter Ăłw LPR | |
W dniu 12/02/24 19:59, TJ_Blues pisze:
Sokoly chyba jeszcze sie skalda w Swidniku? Kostrukcja stara, wykonalne dla kogo?? modernizacja do poziomu EC? za czyje pienÄ dze? przestaĹcie fantazjowac |
|
Data: 2012-02-25 06:20:49 | |
Autor: TJ_Blues | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
On Feb 25, 7:30 am, KiloSierra <f...@10g.pl> wrote:
wykonalne dla kogo?? Przez producenta. modernizacja do poziomu EC? A po co do poziomu EC? Konstrukcja "airframe" jest stara ale nie potrzeba lepszej do przewidywanych zadan. Potrzebne sa w najwiekszym skrocie; lepsze / nowsze turbiny i nowa awionika. Za helikopterami za bardzo nie przepadam, ale w "zwyklym" lotnictwie lata od cholery samolotow po "face liftingach". Cessna 152 od 182 aerodynamicznie i konstrukcyjnie bardzo sie nie rozni. Ta druga w produkcji od 1956r za czyje pienądze? A to juz problem rzadzacych i zarzadem PZL. Czechom jakos "robienie u siebie" dobrze wychodzi. Zamiast narzekac trzeba cos robic! przestańcie fantazjowac Gdyby nie fantazjowanie to bracia Wright nigdy by nie polecieli, a ty bys nie mial PPL... cheers |
|
Data: 2012-02-28 00:03:48 | |
Autor: J.F. | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Dnia Fri, 24 Feb 2012 17:13:53 +0000 (UTC), jaaa napisał(a):
mnie zadziwia , dlaczego nie zakupili polskich helikopterow z polskiej fabryki ... serwis na miejscu Odpowiedz w dzisiejszych czasach moze byc tylko jedna: bo polska fabryka nie wystawila najtanszej oferty do przetargu. J. |
|
Data: 2012-02-28 00:18:49 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:mhycrpeln0e5$.10xhnev8urtnd$.dlg40tude.net...
Dnia Fri, 24 Feb 2012 17:13:53 +0000 (UTC), jaaa napisał(a): Rozumowanie dobre przy zakupie węgla. ale przy śmigłowcach może się nie sprawdzić. Ja pamiętam, jak Policja kupiła najtańsze samochody terenowe. |
|
Data: 2012-02-28 19:51:08 | |
Autor: J.F | |
Wysoka awaryjność silników Eurocopterów LPR | |
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jih31c$543$1@inews.gazeta.pl...
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości Rozumowanie dobre przy zakupie węgla. ale przy śmigłowcach może się nie sprawdzić. Ja pamiętam, jak Policja kupiła najtańsze samochody terenowe.mnie zadziwia , dlaczego nie zakupili polskich helikopterow z polskiejOdpowiedz w dzisiejszych czasach moze byc tylko jedna: bo polska fabryka Ale jak kupujesz to co dobre, to prasa pisze "przetarg ustawiony !!" :-) Przetargow trzeba sie nauczyc. Nie kupuje sie towaru, ale towar z serwisem, podaje sie wszystko na czym ci zalezy, a moze trzeba sie przestac bac prasy i prokuratora i zwyczajnie wymagac udostepnienia sztuki komisji do testow. J. |
|