Data: 2010-01-05 15:46:34 | |
Autor: Pit Kowalski albo Nowak | |
Wystarczyło pic odsunąc od władzy, by rodziło się więcej dzieci! | |
"Artur Borubar" =?UTF-8?B?PGJyb8WEbXk=?= RP przed pisem@op.pl> wrote:
Od roku 2008 odnotowujemy znaczny wzrost liczby urodzeń - pisze "Dziennikhttp://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80323,7419764,W_koncu_mamy_w_Polsce__prawdziwy__wyz_demograficzny_.html Kochaniutki, nie wiem czy wiesz, ale zdecydowana większość dzieci urodzonych za PO w 2008 było zaplanowana i spłodzona jeszcze za PiS/SO/LPR w 2007 r. To pewnie po części efekt wprowadzenia becikowego i ulgi podatkowej na dzieci, a po części polepszenia się stopy życiowej w latach poprzednich. Dzieci planuje się, gdy rodzicom zaczyna się lepiej powodzić, niestety. Może Cie w szkole jeszcze nie uczono, ale ciąża u ludzi trwa dziewięć miesięcy. Dzieci to nie warzywa, a szpitale to nie warzywniaki, że idziesz i kupujesz. BTW Jak tam Twój gazowniany szefuńcio, kolega ze szkolnej ławki (w liceum im. Gottwalda) Tomcia Grossa i Josefa Blassa? Jakbyś nie wiedział, to Ci przypomnę, że Blass, to wieloletni pośrednik pomiędzy Totalizatorem Sportowym, a Teksańskim GTech-em. Od wielu lat też kumpluje i robi różne interesy z Twoim imiennikiem, szefem Służby Celnej. Nie, nie z Prezydentem Kaczyńskim, tylko właśnie z J.K. -- Pit |
|