Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Wytapetowana idiotka na smyczy obcego kapitału

Wytapetowana idiotka na smyczy obcego kapitału

Data: 2015-04-29 17:46:15
Autor: Mark`Woydak
Wytapetowana idiotka na smyczy obcego kapitału
WON ŚMIECIU z eternal-september.org!!!

MW

--


Użytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forest.de> napisał w wiadomości news:7vibkyf28gz3.ruv2vu8d0rp6.dlg40tude.net...

Dlaczego 2% podatek od PRZYCHODU rządzący nałożyli na Lasy Państwowe, a nie
na zagraniczne koncerny drenujące Polskę z kapitału?

Zgodnie z decyzją posłów Platformy oraz prezydenta Komorowskiego od
przyszłego roku Lasy Państwowe będą musiały odprowadzać do budżetu państwa
specjalny podatek w wysokości 2 proc. rocznych przychodów (a nie
dochodów!). Powstaje pytanie - dlaczego ekipa rządowa nałożyła tak zabójczy
podatek na polskie Lasy, a nie na zagraniczne koncerny telekomunikacyjne
czy banki, które co roku drenują z naszego kraju grube miliardy do swoich
central we Frankfurcie, Londynie czy Paryżu?

Do tej pory myślałem, że główny motyw działania platformerskiej władzy jest
prosty i brzmi: "łupić podatkami ile wlezie". Niestety po tym, co zrobiono
z Lasami Państwowymi muszę zmodyfikować swój pogląd na tę sprawę. Od teraz
twierdzę, że naczelnym motywem działania obecnej ekipy rządowej jest:
"łupić Polaków i polskie przedsiębiorstwa podatkami ile wlezie, a
zagranicznym koncernom pozwolić na spokojny transfer kapitału do swoich
central". Okazuje się, że zamiast uchwalić prawo zgodnie, z którym
największe zagraniczne koncerny i banki, generujące w naszym kraju
gigantyczne zyski, miałyby płacić choćby tylko 0,5 proc. podatek od
osiąganych przychodów, władza postanowiła przywalić polskim Lasom i to od
razu z grubej rury - 2 procentowym podatkiem od osiąganych przychodów. Nie
dość, że tak wysoka danina spowoduje, że Lasy mogą zacząć przynosić straty,
to jeszcze może wpłynąć na racjonalna i zrównoważoną gospodarka leśną
naszego kraju.

Dla Platformy nie ma to jednak najwyraźniej znaczenia. Zamiast reformować,
naprawiać finanse publiczne i szukać pieniędzy tam, gdzie jest ich
najwięcej (np. wśród działających na terytorium naszego kraju zagranicznych
koncernów telekomunikacyjnych czy banków) wolą łupić i zabierać coraz
więcej w podatkach zwykłym ludziom lub podmiotom, które nie mają na tyle
silnego lobby, aby skutecznie się przeciwstawić fiskalnemu uciskowi (np.
wspomniane Lasy Państwowe). Gigantyczna dziura budżetowa za ubiegły rok
(ponad 55 mld zł) zostałaby w duże części zasypana, gdyby władza odważyła
się wprowadzić podatek od przychodu na największe i najbardziej zyskowne
firmy zagraniczne działające na terytorium naszego kraju. Szacuje się, że
raptem pół-procentowy podatek tego typu nałożony jedynie na sektor bankowy,
dałby budżetowi roczne wpływy równe podwyższonej o 1 proc. stawce podatku
VAT. Widać zatem, że w prowadzeniu fiskalnej ofensywy rząd może stosować
różne scenariusze. Niestety do tej pory wybierał opcje najsilniej
uderzające w zwykłych ludzi. By żyło się lepiej... Pytanie tylko - komu?



Wytapetowana idiotka na smyczy obcego kapitału

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona