Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Wytyczne dla spowiednika - oswiec nas abc

Wytyczne dla spowiednika - oswiec nas abc

Data: 2010-02-09 18:33:06
Autor: Edel
Wytyczne dla spowiednika - oswiec nas abc
Nasze katolickie indywiduum abc z uporem maniaka karmi naiwnych opowiesciami o milosierdziu Krk, jego oddaniu wiernym i.t.d.
W dobre rece dostalo sie wewnetrzne, 100 stronicowe wydawnictwo koscielne zawierajace wytyczne dla spowiadajacych ksiezy katolickich pt. "Spowiednik wobec wymogow etyki seksualnej. Posluga w konfesjonale".

Pragne zapytac naszego przyjaciela abc czy moglby podac tytuly kilku innych tego typu wydawnictw? Lektura autorstwa ks. Marka Lesniaka i ks. Antoniego Swierczka dostarcza bowiem niezapomnianych i niecodziennych wrazen. Oto kilka rad - jak pouczac owieczki oraz jak i o co je pytac podczas spowiedzi:

".. Posluga konfesjonalu domaga sie nade wszystko mocnej i jasnej postawy moralnej wobec szerzacego sie zla, ktorego przejawy sa bardzo widoczne we wspolczesnym spoleczenstwie.".

Kolego abc - czy tutaj zaczyna sie czy konczy granica ludzkiej prywatnosci? Jak sie okazuje - dla Kosciola to nieistotne:

".. Kaplan ma nie tylko prawo, ale i obowiazek zadac pytania w zakresie tego, co konieczne jest do wyrobienia sobie wlasciwego osadu o stanie dyspozycji penitenta, szczerosci wyznania grzechow, prawdziwosci zalu a takze checi zmiany dotychczasowego zycia i wejscia na droge nawrocenia i prawdy(..) a zatem stawianie pytan jest naszym obowiazkiem zwlaszcza jezeli chodzi o sprawy zwiazane z etyka seksualna spowiedzi ludzi mlodych, narzeczonych oraz malzonkow".

Kolego abc - kto dal byle lachudrze w sutannie prawo do obdzierania owieczek z ich intymnosci i tajemnicy alkowy?

Dalej juz mamy konkrety: Klechy widza tam same okropienstwa. Na przyklad, ze sa..

".. takie zachowania w trakcie zblizenia malzenskiego (jednego lub obojga malzonkow), ktore sprowadzaja cialo ludzkie do rzedu przedmiotu, uzycia w celu jedynie uzyskania satysfakcji seksualnej (np. seks analny)".

Co prawda malzonkowie na szczecie..

"... maja prawo do podejmowania wspolzycia seksualnego (...). Akty zatem, przez ktore malzonkowie jednocza sie ze soba w sposob intymny i czysty sa uczciwe i lagodne a jesli spelniane sa prawdziwie, po ludzku sa oznaka i podtrzymaniem wzajemnego oddania sie, przez ktore malzonkowie ubogacaja sie sercem radosnym i wdziecznym(...). Uczy o tym juz sw. Pawel:
Maz niech oddaje powinnosc zonie, podobnie jak zona mezowi. Zona nie rozporzadza wlasnym cialem lecz rozporzadza jej maz!".

Niezle kolego abc - zatem niemalzonkowie w tych samych pozycjach sa brudni i nieprawdziwi tak? Wytlumacz katolicki medrcu - czy chodzi o brudne majtki czy higiene narzadow? A moze poza malzenstwem pierdoli sie na niby?
Skoro zatem tylko w malzenstwie seks jest prawdziwy to splodzone poza nim dzieci sa grubym zartem?

Czytajmy dalej:
".. odmowa wspolzycia jesli prosba jest powazna, racjonalna i sprawiedliwa, bylaby sama w sobie wykroczeniem przeciw temu obowiazkowi. Wina bylaby tym wieksza, gdyby taka postawa dawala wspolmalzonkowi okazje do grzechu lub niewiernosci".

Czyli co, kolego abc - baba ma swojemu slubnemu dawac dupy zawsze i wszedzie i nie ma prawa powiedziec, ze boli ja glowa, inaczej wzor katolickiej postaci meza ma pelne prawo skoczyc na bok i bedzie to wylacznie wina zony, tak?

Jeszcze gorzej, gdy okaze sie, ze splodzona osemka dracych sie smarkaczy juz wystarczy i maz zalozy gumke:

".. W takich przypadkach ona winna okazac swoj sprzeciw dla takiego wspolzycia i, jesli to mozliwe, powstrzymac sie od niego (czyli nie dac??? - przyp. E.). Jednak, najczesciej w przypadku kobiet, taki sprzeciw jest niemozliwy. Spowiednik powinien tu roztropnie zachecac do niego. W wyjatkowych i ostatecznych przypadkach oraz dla waznej przyczyny (np. realna grozba porzucenia lub pojscia do innnej kobiety) moze ona zaniechac sprzeciwu i zachowasie biernie.

Fajne kolego abc - szczyt hipokryzji czy dylemat - dac czy nie dac - oto jest pytanie. Zajebiosty seks - on pracuje, ona kloda i jeszcze zdrowaski klepie. Orgazm w sekunde? Raj nekrofilow?
W przypadku, gdy on doszedl a ona jeszcze nie (albo odwrotnie) sprawa jest juz bardzo powazna:

"... Gdy w prawym akcie malzenskim mezczyzna jako pierwszy konczy (z punktu widzenia natury mezczyzny i kobiety jest to czesty przypadek), kobieta ma prawo zabiegac o osiagniecie orgazmu na drodze naturalnych gestow czulosci ze strony meza, aby doprowadzic do celu to, co zostalo naturalnie rozpoczete. Gdyby bowiem sama dazyla do zaspokojenia bylby to grzech masturbacji (podobnie, jesli mezczyzna sam zaspokaja siebie w przypadku wycofania sie kobiety ze wspolzycia.)".

Czyli, kolego abc jak ona sobie paluszkiem - to biada jej, a jak on to w porzadku? Jest jakis postep prawda?

Moc pokusy czyha takze na narzeczonych, bezwstydnych napalencow:

".. Koniecznym jest zadanie pytania o nieczystosc w narzeczenstwie. Coraz czesciej bowiem narzeczeni nie wyznaja tego grzechu, bo uwazaja, ze wspolzycie przed slubem nie jest grzechem, gdyz oni sie kochaja. Nalezy rowniez zapytac, czy nie stosuja antykoncepcji, co nie poglebia ich winy moralnej. Pytanie to winno byc uzupelnione o to - czy mieszkaja razem, co obecnie staje sie coraz czestsza praktyka narzeczonych (...). Czesto bowiem spotykaja sie w mediach, w szkole, w srodowisku rowiesniczym a nawet we wlasnej rodzinie z opiniami, ze nalezy korzystac ze swej plciowosci i dlatego takie zachowania jak masturbacja, pornografia czy wczesna inicjacja seksualna nie tylko, ze nie sa grzechem, sa nawet wskazane i konieczne w ich mlodym zyciu. Rowniez z racji, ze mlodziez nie zawsze wyznaje jako okolicznosc obciazajaca wspolne zamieszkanie przed slubem nalezy o to pytac tych, ktorzy wyznaja, ze wspolzyja ze soba nie bedac malzonkami.".

Kolego abc - czy nie wskazane byloby w takim przypadku zapytac takze o adresy tych odszczepioencow aby banda wiernych dewotek mogla skutecznie sciagnac z dupy narzeczonego i ukrywac jego wybranke?

Co zatem zrobic gdy ksiadz dowie sie, ze mlodzi razem mieszkaja i takze razem bzykaja sie?

".. Za mieszkanie razem przed slubem oraz podejmowanie wspolzycia seksualnego uniemozliwia uzyskanie rozgrzeszenia."

Jak zatem kolego abc byc tu szczerym? Nici ze slubu, wstyd dla rodziny i sasiadow...

Nieczysci narzeczeni to pikus. Co jednak zrobic z "dewiantami" bedacymi w zwiazkach nie zwiazanych "swintym sakramentem":

"..Osoby zyjace w takim zwiazku nie moga otrzymac rozgrzeszenia, gdyz zyja w sytuacji sprzecznej z istota nierozerwalnosci malzenstwa. Mogliby je uzyskac ci, ktorzy nie mogac sie rozstac z przyczyn obiektywnych, np. wychowanie dzieci, postanawiaja zyc w pelnej wstrzemiezliwosci, czyli powstrzymywac sie od aktow, ktore przysluguja jedynie malzonkow".

Czyli kolego abc - jesli bez bzykania to mozna przymknac oko? Rozumiem przez to, ze taki zwiazek jest bardzo powszechny, tak?

Czas na koscielna moralnosc przy  ktorej Pani Dulska zdobylaby tytul Krolowej Etyki:

".. Ze wzgledow duszpasterskich, aby uniknac ewentualnego zgorszenia niekiedy nalezy poradzic takim osobom przyjmowanie sakramentow w srodowisku, gdzie nie sa znani jako zyjace w zwiazku niesakramentalnym".

Czyli co kolego abc - jak czegos nie widac i nie slychac to tego nie ma?

Teraz deser, ostatni krag piekla czyli homoseksualisci. Autorzy ksiazki mowia, ze:

".. Nalezy rozroznic pomiedzy homoseksualistami, ktorych sklonnosc zrodzona z blednego wychowania lub z braku dojrzalosci seksualnej badz z przyzwyczajenia lub zlego przykladu, czy innych podobnych przyczyn, istnieje tylko okresowo lub nie jest przynajmniej niieuleczalna
a homoseksualistami, ktorzy sa takimi na stale z powodu pewnego rodzaju wrodzonego popedu lub wadliwej konstytucji uznanej za niemozliwa do uleczenia.".

Kolego abc - czy zatem dopuszczajacy sie takich "ekscesow" duchowni podlegaja innej jurysdykcji? Nie slychac jakos, zeby jakis klecha nie otrzymal rozgrzeszenia za pedalstwo. Czy moglbys podsunac jakas literature wyjasniajaca te zaszlosci?
Autorzy wytycznych twierdza bowiem twardo, ze nimozliwe jest rozgrzeszenie..

".. gdy penitenci nie uznaja zla czynow lub zachowan
homoseksualnych i nie chca z nich zrezygnowac".

Drodzy katolicy,
Teraz przedstawie cykl pytan, ktorych mozecie sie spodziewac, jesli Wasza glupota jest na tyle wielka aby pojsc do spowiedzi. Lepiej przygotujcie sie przedtem do nastepujacych tematow:

".. Czy w moich myslach, wyobrazeniach i pragnieniach bylem zawsze wierny wspolmalzonkowi lub wspolmalzonce? Czy nie pragnalem zdrady malzenskiej? Czy nie namawialem kogos do uczynku nieczystego? Czy nie dopuscilem(am) sie cudzolostwa? Czy zawsze zdecydowanie odrzucalem bliska okazje do grzechu? Czy nie zawsze zanieczyszczalem mojego umyslu ogladaniem zdjec czy filmow pornograficznych? Czy nie przebywalem w towarzystwie, ktore moglo mnie pociagnac do zdrady malzenskiej? Czy nie popelnilem uczynkow nieczystych sam ze soba? Czy nie namawialem lub wymuszalem na mojej zonie czy mezu wspolzycia antykoncepcyjnego? Czy zawsze wspolzycie malzenskie szanowalo porzadek ustalony przez Stworce? Czy nasze sposoby wyrazania uczuc byly zgodne z duchem umiarkowania i czystosci malzenskiej? Czy nie wymuszalem na drugiej osobie wspolzycia niezgodnego z natura? Czy nie traktowalem mojej zony i meza jako przedmiotu uzycia czy wyzycia sie w trakcie zjednoczenia seksualnego?".

To bylo dla doroslych, teraz dla mlodziezy:

".. Czy umiem byc odpowiedzialny w okazywaniu uczuc? Czy nie patrzymy porzadliwie na ukochana osobe? Czy nie probowalismy wymusic na ukochanym grzesznego pocalunku lub uscisku? Czy nie posunelismy sie w dzialaniach do czynow gleboko grzesznych? Czy nie zaspokajalismy naszych cielesnych zadz uprawiajac petting?".

Obszerny material. Licze kolego abc, jak przystalo na twa erudycje i katolicka wrazliwosc, ze odpowiesz na postawione pytania i poradzisz nam - jak pogodzic zadowolenie kaplana - spowiednika ze szczesciem wiekuistym w niebie?  No i rzecz jasna przedstawisz materialy dotyczace poruszonych kwestii wobec popelniajacych te niecne czyny ojcow i przewodnikow ubranych w czarne kiecki i kolorowe dekle..

Pzdr
Edel

Data: 2010-02-09 18:39:17
Autor: sweet.graa`l'
Wytyczne dla spowiednika - oswiec nas abc
Użytkownik "Edel" <edel@xl.wp.pl> napisał

".. Posluga konfesjonalu domaga sie nade wszystko mocnej i jasnej postawy moralnej wobec szerzacego sie zla, ktorego przejawy sa bardzo widoczne we wspolczesnym spoleczenstwie.".
===
Niech będzie, w końcu wszystko jest dla ludzi,
ale od 18 lat ! By nikt nie gwałcił dzieci w rozumie i duchu.


Pzdr
Edel
==
zdarBrat

Data: 2010-02-09 18:45:13
Autor: Edel
Wytyczne dla spowiednika - oswiec nas abc

Niech będzie, w końcu wszystko jest dla ludzi,
ale od 18 lat ! By nikt nie gwałcił dzieci w rozumie i duchu.


Pzdr
Edel

To znaczy ze bez rozumu i ducha mozna gwalcic bez oporu? Nie wiem - co brales, ale poprosze dwa razy to samo..

Pzdr
Edel

Data: 2010-02-09 19:22:44
Autor: sweet.graa`l'
Wytyczne dla spowiednika - oswiec nas abc
Użytkownik "Edel" <edel@xl.wp.pl> napisał

Niech będzie, w końcu wszystko jest dla ludzi,
ale od 18 lat ! By nikt nie gwałcił dzieci w rozumie i duchu.

To znaczy ze bez rozumu i ducha mozna gwalcic bez oporu? Nie wiem - co brales, ale poprosze dwa razy to samo..
Pzdr
Edel
==
Brat, rozchodzi się mnie o to, że skoro seks jest dla człowieka,
to konfesjonał też (je¶li kto¶ lubi:)
Poza tym seks duchowy(roozumowy) jest o wiele niebezpieczniejszy
niż w ciele, to tem bardziej powinien istnieć zakaz... gwałcenia nieletnich.

Krótko mówi± religia precz z przedszkoli !

zdarBrat

Data: 2010-02-09 19:25:39
Autor: Edel
Wytyczne dla spowiednika - oswiec nas abc
Moze faktycznie nie do konca zrozumialem Twoja mysl. Sorry Bracie. W pelni sie z Toba zgadzam.

Pzdr
Edel

Data: 2010-02-09 18:45:08
Autor: abc
Wytyczne dla spowiednika - oswiec nas abc
Spowiednik zadaje grzesznikowi pytania pomocnicze po to, żeby pomóc
grzesznikowi wzbudzić w sobie żal za grzechy. Żal za grzechy jest warunkiem
dobrej spowiedzi.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Ko¶cioła jest sztuczny.

Data: 2010-02-09 19:23:40
Autor: sweet.graa`l'
Wytyczne dla spowiednika - oswiec nas abc
Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał
Spowiednik zadaje grzesznikowi pytania pomocnicze po to, żeby pomóc
grzesznikowi wzbudzić w sobie żal za grzechy. Żal za grzechy jest warunkiem
dobrej spowiedzi.

-- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Ko¶cioła jest sztuczny.
===
Nie wierzysz Chrystusowi ? :o/

zdarBrat

Data: 2010-02-09 18:45:18
Autor: :he®sk:
Wytyczne dla spowiednika - oswiec nas abc
On Tue, 9 Feb 2010 18:33:06 +0100, "Edel" <edel@xl.wp.pl> wrote:

Nasze katolickie indywiduum abc z uporem maniaka karmi naiwnych opowiesciami o milosierdziu Krk, jego oddaniu wiernym i.t.d.

 [litosciwie wyciete]

 edelku, zajmij sie swoim sprawami. nie musisz czytac abc.



--

 HeSk

"Nieprawd± jest, jakoby Internet był ziemi± niczyj±
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Data: 2010-02-09 18:48:27
Autor: Edel
Wytyczne dla spowiednika - oswiec nas abc
Jak na razie to jestes ostatnim, ktory moze narzucic mi - co mam robic i czytac.

E.

Data: 2010-02-09 22:41:40
Autor: Grzegorz Z.
Wytyczne dla spowiednika - oswiec nas abc
Dnia Tue, 09 Feb 2010 18:45:18 +0100, ":he®sk:" napisał(a):

On Tue, 9 Feb 2010 18:33:06 +0100, "Edel" <edel@xl.wp.pl> wrote:

Nasze katolickie indywiduum abc z uporem maniaka karmi naiwnych opowiesciami o milosierdziu Krk, jego oddaniu wiernym i.t.d.

 [litosciwie wyciete]

 edelku, zajmij sie swoim sprawami. nie musisz czytac abc.

Tak jak ty herskuĹ› zgrzesia.

--
"Przyjemnie jest robić zakupy w niedzielę i słyszeć wściekłe
szarpanie za dzwony zdenerwowanych plebanĂłw"

Wytyczne dla spowiednika - oswiec nas abc

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona