Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.foto   »   Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome

Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome

Data: 2011-01-02 11:56:30
Autor: Krzysztof Gajdemski
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
30  grudnia  2010 roku laboratorium Dwayne's Photo w Kansas [1] wywołało
ostatnią rolkę legendarnego filmu Kodachrome [2]. Kodachrome pojawił się
na rynku w 1935 roku i był pierwszą w historii barwną emulsją odwracalną
opartą  o  subtraktywną  metodę  syntezy  barw.  Firma  Kodak   ogłosiła
zakończenie produkcji tego materiału w roku 2009 [3].

Ze  względu  na  skomplikowany  sposób  obróbki filmów tego typu (proces
K-14), jego wywołanie mogło odbywać  się  jedynie  w  wyspecjalizowanych
laboratoriach.  Od  dłuższego  już czasu osatnim zakładem zajmującym się
Kodachrome był właśnie Dwayne's Photo. Po zamknięciu  linii K-14 w  Dwa-
yne's,  wywołanie  kolejnych  materiałów  Kodachrome  nie  jest już więc
możliwe.

      k.

[1]. http://www.dwaynesphoto.com/
[2]. http://www.bbc.co.uk/news/world-us-canada-12095771
[3]. http://www.kodak.com/global/en/professional/products/films/catalog/kodachrome64ProfessionalFilmPKR.jhtml
--
Krzysztof Gajdemski | songo (at) debian.org.pl | KG4751-RIPE
Registered Linux User #133457 | BLUG Registered Member #0005
PGP key at: http://s.debian.org.pl/gpg/gpgkey * ID: 3C38979D
Szanuję was wszystkich, którzy pozostajecie w cieniu - Snerg

Data: 2011-01-04 20:18:08
Autor: KuFeL
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W dniu 2011-01-02 12:56, Krzysztof Gajdemski pisze:
30  grudnia  2010 roku laboratorium Dwayne's Photo w Kansas [1] wywołało
ostatnią rolkę legendarnego filmu Kodachrome [2]. Kodachrome pojawił się
na rynku w 1935 roku i był pierwszą w historii barwną emulsją odwracalną
opartą  o  subtraktywną  metodę  syntezy  barw.  Firma  Kodak   ogłosiła
zakończenie produkcji tego materiału w roku 2009 [3].

Ze  względu  na  skomplikowany  sposób  obróbki filmów tego typu (proces
K-14), jego wywołanie mogło odbywać  się  jedynie  w  wyspecjalizowanych
laboratoriach.  Od  dłuższego  już czasu osatnim zakładem zajmującym się
Kodachrome był właśnie Dwayne's Photo. Po zamknięciu  linii K-14 w  Dwa-
yne's,  wywołanie  kolejnych  materiałów  Kodachrome  nie  jest już więc
możliwe.

       k.

[1]. http://www.dwaynesphoto.com/
[2]. http://www.bbc.co.uk/news/world-us-canada-12095771
[3]. http://www.kodak.com/global/en/professional/products/films/catalog/kodachrome64ProfessionalFilmPKR.jhtml

a gdzie dziś w sposób uzasadniony mają rację bytu klisze, tografia analogowa? Pomijam tych, którzy z sentymentu czy wyboru wciąż używają czy to tradycyjnych lustrzanek czy jakiś małp.

Pomijam tu fakt, że fotografia cyfrowa w sposób istotny zmniejszyła, jeśli nie zmarginalizowała w ogóle odbitki, a raczej drukowanie zdjęć. Bo to co jest dziś to raczej wydruk zdjęcia, a nie odbitki z negatywu.

Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / http://blog.ku-fel.com / PSN: KuFeL78
http://www.zachody.pl / skype:kufel78

Data: 2011-01-05 02:09:27
Autor: Adam Płaszczyca
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
Dnia Tue, 04 Jan 2011 20:18:08 +0100, KuFeL napisał(a):

a gdzie dziś w sposób uzasadniony mają rację bytu klisze, tografia analogowa? Pomijam tych, którzy z sentymentu czy wyboru wciąż używają czy to tradycyjnych lustrzanek czy jakiś małp.

Wszędzie tam, gdzie potrzebujesz wysokiej jakości. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     gg: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl

Data: 2011-01-04 23:15:30
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 4, 8:09 pm, Adam Płaszczyca <trzyp...@oldfield.spamnie.org.pl>
wrote:
Dnia Tue, 04 Jan 2011 20:18:08 +0100, KuFeL napisa (a):

> a gdzie dzi w spos b uzasadniony maj racj bytu klisze, tografia
> analogowa? Pomijam tych, kt rzy z sentymentu czy wyboru wci u ywaj
> czy to tradycyjnych lustrzanek czy jaki ma p.

Wsz dzie tam, gdzie potrzebujesz wysokiej jako ci.


Pierwsza noworoczna brednia.

veri

Data: 2011-01-05 08:40:21
Autor: Marcin Stawny
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W dniu 2011-01-05 08:15, pl.rec.foto.cyfrowa pisze:
On Jan 4, 8:09 pm, Adam Płaszczyca<trzyp...@oldfield.spamnie.org.pl>
wrote:
Dnia Tue, 04 Jan 2011 20:18:08 +0100, KuFeL napisa (a):

a gdzie dzi w spos b uzasadniony maj racj bytu klisze, tografia
analogowa? Pomijam tych, kt rzy z sentymentu czy wyboru wci u ywaj
czy to tradycyjnych lustrzanek czy jaki ma p.

Wsz dzie tam, gdzie potrzebujesz wysokiej jako ci.


Pierwsza noworoczna brednia.


A średni format?


--
Marcin Stawny
http://marcinstawny.com

Data: 2011-01-04 23:48:48
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 5, 2:40 am, Marcin Stawny <msta...@USUNpoczta.onet.pl> wrote:
W dniu 2011-01-05 08:15, pl.rec.foto.cyfrowa pisze:

> On Jan 4, 8:09 pm, Adam P aszczyca<trzyp...@oldfield.spamnie.org.pl>
> wrote:
>> Dnia Tue, 04 Jan 2011 20:18:08 +0100, KuFeL napisa (a):

>>> a gdzie dzi w spos b uzasadniony maj racj bytu klisze, tografia
>>> analogowa? Pomijam tych, kt rzy z sentymentu czy wyboru wci u ywaj
>>> czy to tradycyjnych lustrzanek czy jaki ma p.

>> Wsz dzie tam, gdzie potrzebujesz wysokiej jako ci.

> Pierwsza noworoczna brednia.

A redni format?

Tez.
veri

Data: 2011-01-05 09:05:39
Autor: Marcin Stawny
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W dniu 2011-01-05 08:48, pl.rec.foto.cyfrowa pisze:
On Jan 5, 2:40 am, Marcin Stawny<msta...@USUNpoczta.onet.pl>  wrote:
W dniu 2011-01-05 08:15, pl.rec.foto.cyfrowa pisze:

On Jan 4, 8:09 pm, Adam P aszczyca<trzyp...@oldfield.spamnie.org.pl>
wrote:
Dnia Tue, 04 Jan 2011 20:18:08 +0100, KuFeL napisa (a):

a gdzie dzi w spos b uzasadniony maj racj bytu klisze, tografia
analogowa? Pomijam tych, kt rzy z sentymentu czy wyboru wci u ywaj
czy to tradycyjnych lustrzanek czy jaki ma p.

Wsz dzie tam, gdzie potrzebujesz wysokiej jako ci.

Pierwsza noworoczna brednia.

A redni format?

Tez.
veri

Liczyłem na jakiś argument, bo niestety nie mam porównania średni cyfrowy vs. średni analogowy (np. jakaś provia 100 albo delta 100), fakt, w VICTOR są publikacje z HD-39 ale to nie odbitki i trudno porównać.

Niestety, to co oglądam na wystawach z cyfrówki, przy większych formatach jest trudne do zaakceptowania (oczywiście może być wynikiem nieudolnej obróbki) i tu znowu wracam do źródła, nie mam porównania, potrzebuję argumentów ;)

--
Marcin Stawny
http://marcinstawny.com

Data: 2011-01-05 00:21:48
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 5, 3:05 am, Marcin Stawny <msta...@USUNpoczta.onet.pl> wrote:
W dniu 2011-01-05 08:48, pl.rec.foto.cyfrowa pisze:





> On Jan 5, 2:40 am, Marcin Stawny<msta...@USUNpoczta.onet.pl>  wrote:
>> W dniu 2011-01-05 08:15, pl.rec.foto.cyfrowa pisze:

>>> On Jan 4, 8:09 pm, Adam P aszczyca<trzyp...@oldfield.spamnie.org.pl>
>>> wrote:
>>>> Dnia Tue, 04 Jan 2011 20:18:08 +0100, KuFeL napisa (a):

>>>>> a gdzie dzi w spos b uzasadniony maj racj bytu klisze, tografia
>>>>> analogowa? Pomijam tych, kt rzy z sentymentu czy wyboru wci u ywaj
>>>>> czy to tradycyjnych lustrzanek czy jaki ma p.

>>>> Wsz dzie tam, gdzie potrzebujesz wysokiej jako ci.

>>> Pierwsza noworoczna brednia.

>> A redni format?

> Tez.
> veri

Liczyłem na jakiś argument, bo niestety nie mam porównania średni
cyfrowy vs. średni analogowy (np. jakaś provia 100 albo delta 100),
fakt, w VICTOR są publikacje z HD-39 ale to nie odbitki i trudno porównać.

Niestety, to co oglądam na wystawach z cyfrówki, przy większych
formatach jest trudne do zaakceptowania (oczywiście może być wynikiem
nieudolnej obróbki) i tu znowu wracam do źródła, nie mam porównania,
potrzebuję argumentów ;)

Wszędzie tam, gdzie potrzebujesz wysokiej jakości.
Na wystawach nie musi byc potrzebna wysoka jakosc.
Poszukaj w zastosowaniach wojskowych, astronomicznych i roznych
naukowych.

veri

Data: 2011-01-05 09:26:01
Autor: Marcin Stawny
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W dniu 2011-01-05 09:21, pl.rec.foto.cyfrowa pisze:
On Jan 5, 3:05 am, Marcin Stawny<msta...@USUNpoczta.onet.pl>  wrote:
W dniu 2011-01-05 08:48, pl.rec.foto.cyfrowa pisze:





On Jan 5, 2:40 am, Marcin Stawny<msta...@USUNpoczta.onet.pl>    wrote:
W dniu 2011-01-05 08:15, pl.rec.foto.cyfrowa pisze:

On Jan 4, 8:09 pm, Adam P aszczyca<trzyp...@oldfield.spamnie.org.pl>
wrote:
Dnia Tue, 04 Jan 2011 20:18:08 +0100, KuFeL napisa (a):

a gdzie dzi w spos b uzasadniony maj racj bytu klisze, tografia
analogowa? Pomijam tych, kt rzy z sentymentu czy wyboru wci u ywaj
czy to tradycyjnych lustrzanek czy jaki ma p.

Wsz dzie tam, gdzie potrzebujesz wysokiej jako ci.

Pierwsza noworoczna brednia.

A redni format?

Tez.
veri

Liczyłem na jakiś argument, bo niestety nie mam porównania średni
cyfrowy vs. średni analogowy (np. jakaś provia 100 albo delta 100),
fakt, w VICTOR są publikacje z HD-39 ale to nie odbitki i trudno porównać.

Niestety, to co oglądam na wystawach z cyfrówki, przy większych
formatach jest trudne do zaakceptowania (oczywiście może być wynikiem
nieudolnej obróbki) i tu znowu wracam do źródła, nie mam porównania,
potrzebuję argumentów ;)

Wszędzie tam, gdzie potrzebujesz wysokiej jakości.
Na wystawach nie musi byc potrzebna wysoka jakosc.
Poszukaj w zastosowaniach wojskowych, astronomicznych i roznych
naukowych.

veri

Dziękuję, zwróciłeś mi uwagę na aspekty zastosowania fotografii, które pominąłem. :)

--
Marcin Stawny
http://marcinstawny.com

Data: 2011-01-05 10:12:09
Autor: Dariusz Zygmunt
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W środa, 5 stycznia 2011 09:21, pl.rec.foto.cyfrowa wyraził następujacą opinię:
On Jan 5, 3:05 am, Marcin Stawny <msta...@USUNpoczta.onet.pl> wrote:
W dniu 2011-01-05 08:48, pl.rec.foto.cyfrowa pisze:

Liczyłem na jakiś argument, bo niestety nie mam porównania średni
cyfrowy vs. średni analogowy (np. jakaś provia 100 albo delta 100),
fakt, w VICTOR są publikacje z HD-39 ale to nie odbitki i trudno
porównać.

Niestety, to co oglądam na wystawach z cyfrówki, przy większych
formatach jest trudne do zaakceptowania (oczywiście może być wynikiem
nieudolnej obróbki) i tu znowu wracam do źródła, nie mam porównania,
potrzebuję argumentów ;)

Wszędzie tam, gdzie potrzebujesz wysokiej jakości.
Na wystawach nie musi byc potrzebna wysoka jakosc.
Poszukaj w zastosowaniach wojskowych, astronomicznych i roznych
naukowych.
 Rozumiem że na tej grupie dyskutują głównie wojskowi, astronomowie i naukowcy różni  ;-)  Wiesz jaka jest cena sprzętu używanego przez te środowiska? Możesz taki sprzęt dostać? Używać? A nawet jeśli będziesz mógł, to co zrobisz z urządzeniem do fotografii astronomicznych z matrycą chłodzoną ciekłym helem czy azotem? Już abstrahując od tego że jest BW a i szarości też pewnie nie rejestruje  ;-)  Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt  --
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

Data: 2011-01-05 01:30:01
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 5, 4:12 am, Dariusz Zygmunt
<darek_spam_na_Madagas...@czat.homelinux.net> wrote:
W roda, 5 stycznia 2011 09:21, pl.rec.foto.cyfrowa wyrazi nast pujac
opini :





> On Jan 5, 3:05 am, Marcin Stawny <msta...@USUNpoczta.onet.pl> wrote:
>> W dniu 2011-01-05 08:48, pl.rec.foto.cyfrowa pisze:
>> Liczy em na jaki argument, bo niestety nie mam por wnania redni
>> cyfrowy vs. redni analogowy (np. jaka provia 100 albo delta 100),
>> fakt, w VICTOR s publikacje z HD-39 ale to nie odbitki i trudno
>> por wna .

>> Niestety, to co ogl dam na wystawach z cyfr wki, przy wi kszych
>> formatach jest trudne do zaakceptowania (oczywi cie mo e by wynikiem
>> nieudolnej obr bki) i tu znowu wracam do r d a, nie mam por wnania,
>> potrzebuj argument w ;)

> Wsz dzie tam, gdzie potrzebujesz wysokiej jako ci.
> Na wystawach nie musi byc potrzebna wysoka jakosc.
> Poszukaj w zastosowaniach wojskowych, astronomicznych i roznych
> naukowych.

Rozumiem e na tej grupie dyskutuj g wnie wojskowi, astronomowie i
naukowcy r ni  ;-)

Rozumie, ze w ten sposob chcesz zaprzeczyc, ze nie stosuje sie
fotografii cyfrowej tam gdzie potrzeba uzyskac wysoka jakosc.


Wiesz jaka jest cena sprz tu u ywanego przez te rodowiska? Mo esz taki
sprz t dosta ? U ywa ? A nawet je li b dziesz m g , to co zrobisz z
urz dzeniem do fotografii astronomicznych z matryc ch odzon ciek ym helem
czy azotem? Ju abstrahuj c od tego e jest BW a i szaro ci te pewnie nie
rejestruje  ;-)

Przekonales mnie, ze "Wszędzie tam, gdzie potrzebujesz wysokiej
jakości"  stosuje sie "dziś w sposób uzasadniony  i mają rację bytu
klisze oraz  tografia
analogowa"

veri

Data: 2011-01-06 22:17:05
Autor: Zygmunt Dariusz
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 5, 4:12 am, Dariusz Zygmunt
<darek_spam_na_Madagas...@czat.homelinux.net> wrote:
W roda, 5 stycznia 2011 09:21, pl.rec.foto.cyfrowa wyrazi nast pujac
opini :





> On Jan 5, 3:05 am, Marcin Stawny <msta...@USUNpoczta.onet.pl> wrote:
>> W dniu 2011-01-05 08:48, pl.rec.foto.cyfrowa pisze:
>> Liczy em na jaki argument, bo niestety nie mam por wnania redni
>> cyfrowy vs. redni analogowy (np. jaka provia 100 albo delta 100),
>> fakt, w VICTOR s publikacje z HD-39 ale to nie odbitki i trudno
>> por wna .

>> Niestety, to co ogl dam na wystawach z cyfr wki, przy wi kszych
>> formatach jest trudne do zaakceptowania (oczywi cie mo e by wynikiem
>> nieudolnej obr bki) i tu znowu wracam do r d a, nie mam por wnania,
>> potrzebuj argument w ;)

> Wsz dzie tam, gdzie potrzebujesz wysokiej jako ci.
> Na wystawach nie musi byc potrzebna wysoka jakosc.
> Poszukaj w zastosowaniach wojskowych, astronomicznych i roznych
> naukowych.

Rozumiem e na tej grupie dyskutuj g wnie wojskowi, astronomowie i
naukowcy r ni  ;-)

Ciagle nie potrafie dojsc do tego, jaki jest tok takiego twojego
rozumowania.
Moglbys podpowiedziec w jaki sposob to wydedukowales?

Zygmunt Dariusz  d.veri

Data: 2011-01-05 13:20:40
Autor: Jester
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 05/01/2011 9:21 AM, pl.rec.foto.cyfrowa wrote:

Wszędzie tam, gdzie potrzebujesz wysokiej jakości.
Na wystawach nie musi byc potrzebna wysoka jakosc.

Zaciekawiłeś mnie. Naprawdę sądzisz, że na wystawach fotografii jakość tych fotografii jest drugo-albo-i-więcej rzędna?

J

Data: 2011-01-05 10:37:08
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 5, 7:20 am, Jester <jes...@toya.net.pl> wrote:
On 05/01/2011 9:21 AM, pl.rec.foto.cyfrowa wrote:

> Wsz dzie tam, gdzie potrzebujesz wysokiej jako ci.
> Na wystawach nie musi byc potrzebna wysoka jakosc.

Zaciekawi e mnie. Naprawd s dzisz, e na wystawach fotografii jako
tych fotografii jest drugo-albo-i-wi cej rz dna?

Jesli sadzisz inaczej, to niech to zostanie twoj problem.

veri

Data: 2011-01-05 13:30:31
Autor: Marcin Stawny
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W dniu 2011-01-05 13:20, Jester pisze:
On 05/01/2011 9:21 AM, pl.rec.foto.cyfrowa wrote:

Wszędzie tam, gdzie potrzebujesz wysokiej jakości.
Na wystawach nie musi byc potrzebna wysoka jakosc.

Zaciekawiłeś mnie. Naprawdę sądzisz, że na wystawach fotografii jakość
tych fotografii jest drugo-albo-i-więcej rzędna?

J

No ale, zgodzisz się, że jakość może być drugorzędna w stosunku do formy oraz treści fotografii?
Przecież nigdzie nie jest zasadniczo stwierdzone, iż dobra fotografia to musi mieć setki terapixeli, rozpiętość tonalną 15EV, być naświetlona w punkt, powiększona na barycie itp?

--
Marcin Stawny
http://marcinstawny.com

Data: 2011-01-05 19:11:47
Autor: Jester
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 05/01/2011 1:30 PM, Marcin Stawny wrote:

No ale, zgodzisz się, że jakość może być drugorzędna w stosunku do formy
oraz treści fotografii?

Nie zgodzę się.
Bo niby czemu jedno nie może iść w parze z drugim? Bo się cyfra nie wyrabia? Ja rozumiem, że jeżeli ktoś zrobił zdjęcie życia komórką i zrobił z niej plakat 100x80 to musi dorobić do tej pikselozy jakąś teorię - na przykład: "Kij z jakością - treść rządzi!".
Ale jeżeli techniczne możliwości zrobienia powiększenia bezbłędnego technicznie i ostrego jak brzytwa każdy ma w zasięgu ręki - to niekorzystanie z tych możliwości jest robieniem oglądacza w konia.
Bez teoretyzowania - przykład z życia: jakiś czas temu moja znajoma wystawiała parę swoich zdjęć w towarzystwie prac kilkunastu innych osób (studentów czegośtam o ile pamiętam). Jako jedyna się przyłożyła: zrobiła zdjęcia na kliszy (czarno-białe negatywy 6x4,5), zeskanowała je na bębnie, zlazła pół miasta, żeby znaleźć miejsce w którym jej to wydrukują tak, żeby JEJ się te wydruki podobały (a wydruki nieduże - 60x40 albo 60x80 - nie pamiętam już...)
Efekt: jako jedyna tłumaczyła kilka razy kilku oglądaczom jaką techniką było to wszystko robione, bo jakościowo to była deklasacja cyfry.
Jej zdjęcia były dobre treściowo - tyle, że w tym przypadku to się okazało akurat mniej istotne.
Więc pozwolisz, że się jednak nie zgodzę...

Przecież nigdzie nie jest zasadniczo stwierdzone, iż dobra fotografia to
musi mieć setki terapixeli, rozpiętość tonalną 15EV, być naświetlona w
punkt, powiększona na barycie itp?

Jeżeli takie są wymogi formalne galerii, w której te fotografie mają wisieć - to owszem, jest to stwierdzone. I jeżeli ktoś to olewa, wiesza tam technicznie spieprzoną kichę poprawioną w Photoshopie i wydrukowaną na taniej atramentówce w domu, wszyscy to widzą i udają, że deszcz pada - to ich sprawa. Ja uznaję, że zostałem oszukany. I się obrażam i idę do domu ;)

W innych przypadkach obowiązuje zasada, że nie ma definicji dobrej fotografii ani jej wymiarów.
Chyba, że już taka definicja jest - to poproszę ;)

J

Data: 2011-01-06 00:07:53
Autor: Marcin [3M]
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
również przykład z życia:
Mamiya 645 + dobre szkło + sensia (oidp) + nikon cs9000 (@4000dpi) + lekki kadr
        kontra
Nikon D200 + śrenie szkło

Wynik - D200 pozamiatało. Na 40x50cm.

Póki co zwalam na to, że skan był z negatywu...

Data: 2011-01-06 00:24:34
Autor: JA
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 2011-01-06 00:07:53 +0100, "Marcin [3M]" <mapa.bez_tego@giemajl.pl> said:

również przykład z życia:
Mamiya 645 + dobre szkło + sensia (oidp) + nikon cs9000 (@4000dpi) + lekki kadr
        kontra
Nikon D200 + śrenie szkło

Wynik - D200 pozamiatało. Na 40x50cm.

Póki co zwalam na to, że skan był z negatywu...

Pewien jesteś, że sensia to negatyw.

--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2011-01-07 23:00:38
Autor: Marcin [3M]
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome

Użytkownik "JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> napisał w wiadomości news:ig2uji$pps$1inews.gazeta.pl...
On 2011-01-06 00:07:53 +0100, "Marcin [3M]" <mapa.bez_tego@giemajl.pl> said:

również przykład z życia:
Mamiya 645 + dobre szkło + sensia (oidp) + nikon cs9000 (@4000dpi) + lekki kadr
        kontra
Nikon D200 + śrenie szkło

Wynik - D200 pozamiatało. Na 40x50cm.

Póki co zwalam na to, że skan był z negatywu...

Pewien jesteś, że sensia to negatyw.

Nie, ale ostatnie z filmów używałem provie oraz oidp portrę (jako polise na wypadek grubej pomyłki w ekspozycji) 4x5 .
Nazwy pozostałych filmów FUJI zawsze wprawiały mnie w zakłopotanie (poza Velvią) :)
Co do przykładu - musiałbym "odkopać" negatyw, ale było to "cuś" profesjonalnego :). NPx160 lub Reala.
Domyślam się, że gdyby to był diapozytyw, wynik mógłby być zupełnie inny...

Data: 2011-01-07 23:02:23
Autor: Marcin [3M]
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
Nie, ale ostatnie z filmów używałem provie oraz oidp portrę (jako polise na wypadek grubej pomyłki w ekspozycji) 4x5 .
Nazwy pozostałych filmów FUJI zawsze wprawiały mnie w zakłopotanie (poza Velvią) :)
Co do przykładu - musiałbym "odkopać" negatyw, ale było to "cuś" profesjonalnego :). NPx160 lub Reala.
Domyślam się, że gdyby to był diapozytyw, wynik mógłby być zupełnie inny...
Tak, wiem, Portra to nie Fuji :)

Data: 2011-01-06 00:47:00
Autor: Dariusz Zygmunt
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W czwartek, 6 stycznia 2011 00:07, Marcin [3M] wyraził następujacą opinię:
 
również przykład z życia:
Mamiya 645 + dobre szkło + sensia (oidp) + nikon cs9000 (@4000dpi) + lekki
kadr
        kontra
Nikon D200 + śrenie szkło
 Ale zauważyłeś że w przypadku cyfry proces jest o przynajmniej jeden etap krótszy?  Może zróbmy inaczej: Mamiya 645 + dobre szkło + Sensia + rzutnik do średniego formatu
          kontra Nikon D200 + średnie szkło + projektor cyfrowy  
Wynik - D200 pozamiatało. Na 40x50cm.
 Wynik zamiatania byłby diametralnie inny nawet biorąc pod uwagę, że ...  
Póki co zwalam na to, że skan był z negatywu...
 .... Sensia to slajd {delikatnie mówiąc} taki sobie, każdy inny z Fuji jest od niego lepszy, jeśli jeszcze była to nie daj Boże 200-tka to rzeczywiście lepiej było robić zdjęcia na negatywie  :-)  Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt  --
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

Data: 2011-01-05 16:05:56
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 5, 6:47 pm, Dariusz Zygmunt
<darek_spam_na_Madagas...@czat.homelinux.net> wrote:
W czwartek, 6 stycznia 2011 00:07, Marcin [3M] wyrazi nast pujac opini :

> r wnie przyk ad z ycia:
> Mamiya 645 + dobre szk o + sensia (oidp) + nikon cs9000 (@4000dpi) + lekki
> kadr
>         kontra
> Nikon D200 + renie szk o

Ale zauwa y e e w przypadku cyfry proces jest o przynajmniej jeden etap
kr tszy?

Straszna wada?

Mo e zr bmy inaczej:
Mamiya 645 + dobre szk o + Sensia + rzutnik do redniego formatu
          kontra
Nikon D200 + rednie szk o + projektor cyfrowy  

Czemu tak skromnie?
Moze zrobmy inaczej:
Lichofa 4x5 cala + dobre szklo + dobry sraid + rzutnik formatu 4x5
cala
kontra
Barbie digital kamera ze srednim szklem + projektor cyfrowy.

> Wynik - D200 pozamiata o. Na 40x50cm.

Wynik zamiatania by by diametralnie inny nawet bior c pod uwag , e ...  

Wynik zamiatania bylby jeszcze bardziej diametralny

veri

Data: 2011-01-06 01:25:29
Autor: Dariusz Zygmunt
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W czwartek, 6 stycznia 2011 01:05, pl.rec.foto.cyfrowa wyraził następujacą
On Jan 5, 6:47 pm, Dariusz Zygmunt

> r wnie przyk ad z ycia:
> Mamiya 645 + dobre szk o + sensia (oidp) + nikon cs9000 (@4000dpi) +
> lekki kadr
> kontra
> Nikon D200 + renie szk o
Ale zauwa y e e w przypadku cyfry proces jest o przynajmniej jeden etap
kr tszy?
Straszna wada?
 Zasadniczy błąd metodologii, obraz niecyfrowy po cyfryzacji traci swoje zalety za to zyskuje wady obrazu cyfrowego.  To tak jakby zrobić zawody, skoczek wzwyż kontra skoczek o tyczce, ale żeby rezultaty były porównywalne to mierzyć wysokość skoku od punktu ostatniego podparcia.  Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt  --
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

Data: 2011-01-05 16:56:02
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 5, 7:25 pm, Dariusz Zygmunt
<darek_spam_na_Madagas...@czat.homelinux.net> wrote:
W czwartek, 6 stycznia 2011 01:05, pl.rec.foto.cyfrowa wyrazi nast pujac

> On Jan 5, 6:47 pm, Dariusz Zygmunt
>> > r wnie przyk ad z ycia:
>> > Mamiya 645 + dobre szk o + sensia (oidp) + nikon cs9000 (@4000dpi) +
>> > lekki kadr
>> > kontra
>> > Nikon D200 + renie szk o
>> Ale zauwa y e e w przypadku cyfry proces jest o przynajmniej jeden etap
>> kr tszy?
> Straszna wada?

Zasadniczy b d metodologii, obraz niecyfrowy po cyfryzacji traci swoje
zalety za to zyskuje wady obrazu cyfrowego.

To tak jakby zrobi zawody, skoczek wzwy kontra skoczek o tyczce, ale eby
rezultaty by y por wnywalne to mierzy wysoko skoku od punktu ostatniego
podparcia.

Jak mozna sie tak pohanbic zeby takie uduchowione medium jak srajd,
skanowac?
Toz to nie tylko blada, ale obraza smiertelna.
To tak jakby zrobic modly z wyznawcami islamu i katolicyzmu,
ale zeby reultaty byly porownywalne, to katolikom mierzyc ilosc
uderzen czolem w ziemie a islamistom liczyc ilosc ilsc odmowionych
zdrowasiek do "najswitsymaryjizawsedziewicy".
Wiem ze to imbecylne porownanie, ale staralem ci sie jakos dorownac,
zeby bylo podobnie.
veri

Data: 2011-01-11 13:53:23
Autor: chomsky
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 6 Sty, 01:56, "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbron...@gmail.com> wrote:
On Jan 5, 7:25 pm, Dariusz Zygmunt





<darek_spam_na_Madagas...@czat.homelinux.net> wrote:
> W czwartek, 6 stycznia 2011 01:05, pl.rec.foto.cyfrowa wyrazi nast pujac

> > On Jan 5, 6:47 pm, Dariusz Zygmunt
> >> > r wnie przyk ad z ycia:
> >> > Mamiya 645 + dobre szk o + sensia (oidp) + nikon cs9000 (@4000dpi) +
> >> > lekki kadr
> >> > kontra
> >> > Nikon D200 + renie szk o
> >> Ale zauwa y e e w przypadku cyfry proces jest o przynajmniej jeden etap
> >> kr tszy?
> > Straszna wada?

> Zasadniczy b d metodologii, obraz niecyfrowy po cyfryzacji traci swoje
> zalety za to zyskuje wady obrazu cyfrowego.

> To tak jakby zrobi zawody, skoczek wzwy kontra skoczek o tyczce, ale eby
> rezultaty by y por wnywalne to mierzy wysoko skoku od punktu ostatniego
> podparcia.

Jak mozna sie tak pohanbic zeby takie uduchowione medium jak srajd,
skanowac?
Toz to nie tylko blada, ale obraza smiertelna.
To tak jakby zrobic modly z wyznawcami islamu i katolicyzmu,
ale zeby reultaty byly porownywalne, to katolikom mierzyc ilosc
uderzen czolem w ziemie a islamistom liczyc ilosc ilsc odmowionych
zdrowasiek do "najswitsymaryjizawsedziewicy".
Wiem ze to imbecylne porownanie, ale staralem ci sie jakos dorownac,
zeby bylo podobnie.
veri

O znowu niedoszly oficer Ludowego Wojska Polskiego z czasow
zamierzchlej komuny daje glos. Czlowieku gdzie sie pojawisz zawsze
narobisz balaganu. Nie masz dosc? Chociaz w jednym watku badz
czlowiekiem. Naprawde mozesz napisac cos ciekawego. Ty tylko sie
klocisz i klocisz. Normalnie wstyd.

Data: 2011-01-11 20:48:22
Autor: Zygmunt Dariusz
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 11, 4:53 pm, chomsky <m.chom...@wp.pl> wrote:
On 6 Sty, 01:56, "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbron...@gmail.com> wrote:





> On Jan 5, 7:25 pm, Dariusz Zygmunt

> <darek_spam_na_Madagas...@czat.homelinux.net> wrote:
> > W czwartek, 6 stycznia 2011 01:05, pl.rec.foto.cyfrowa wyrazi nast pujac

> > > On Jan 5, 6:47 pm, Dariusz Zygmunt
> > >> > r wnie przyk ad z ycia:
> > >> > Mamiya 645 + dobre szk o + sensia (oidp) + nikon cs9000 (@4000dpi) +
> > >> > lekki kadr
> > >> > kontra
> > >> > Nikon D200 + renie szk o
> > >> Ale zauwa y e e w przypadku cyfry proces jest o przynajmniej jeden etap
> > >> kr tszy?
> > > Straszna wada?

> > Zasadniczy b d metodologii, obraz niecyfrowy po cyfryzacji traci swoje
> > zalety za to zyskuje wady obrazu cyfrowego.

> > To tak jakby zrobi zawody, skoczek wzwy kontra skoczek o tyczce, ale eby
> > rezultaty by y por wnywalne to mierzy wysoko skoku od punktu ostatniego
> > podparcia.

> Jak mozna sie tak pohanbic zeby takie uduchowione medium jak srajd,
> skanowac?
> Toz to nie tylko blada, ale obraza smiertelna.
> To tak jakby zrobic modly z wyznawcami islamu i katolicyzmu,
> ale zeby reultaty byly porownywalne, to katolikom mierzyc ilosc
> uderzen czolem w ziemie a islamistom liczyc ilosc ilsc odmowionych
> zdrowasiek do "najswitsymaryjizawsedziewicy".
> Wiem ze to imbecylne porownanie, ale staralem ci sie jakos dorownac,
> zeby bylo podobnie.
> veri

O znowu niedoszly oficer Ludowego Wojska Polskiego z czasow
zamierzchlej komuny daje glos. Czlowieku gdzie sie pojawisz zawsze
narobisz balaganu. Nie masz dosc? Chociaz w jednym watku badz
czlowiekiem. Naprawde mozesz napisac cos ciekawego. Ty tylko sie
klocisz i klocisz. Normalnie wstyd.- Hide quoted text -

Zacznij czytac od moich pierwszych postow w tym watku i zobacz jak
mendy twojego pokroju zawszew chca mi dokuczyc.
Tylko trafiaja kosa na kamien, to poptem nawet po latach wywlekaja
jakies sprawy nie istotne dla tematu.
Dam ci dobra rade - daj sobie na wstrzymanie mendo, i nie zmuszaj sie
do czytania.

Data: 2011-01-12 09:29:02
Autor: chomsky
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 12 Sty, 05:48, Zygmunt Dariusz <zbron...@gmail.com> wrote:
On Jan 11, 4:53 pm, chomsky <m.chom...@wp.pl> wrote:



> On 6 Sty, 01:56, "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbron...@gmail.com> wrote:

> > On Jan 5, 7:25 pm, Dariusz Zygmunt

> > <darek_spam_na_Madagas...@czat.homelinux.net> wrote:
> > > W czwartek, 6 stycznia 2011 01:05, pl.rec.foto.cyfrowa wyrazi nast pujac

> > > > On Jan 5, 6:47 pm, Dariusz Zygmunt
> > > >> > r wnie przyk ad z ycia:
> > > >> > Mamiya 645 + dobre szk o + sensia (oidp) + nikon cs9000 (@4000dpi) +
> > > >> > lekki kadr
> > > >> > kontra
> > > >> > Nikon D200 + renie szk o
> > > >> Ale zauwa y e e w przypadku cyfry proces jest o przynajmniej jeden etap
> > > >> kr tszy?
> > > > Straszna wada?

> > > Zasadniczy b d metodologii, obraz niecyfrowy po cyfryzacji traci swoje
> > > zalety za to zyskuje wady obrazu cyfrowego.

> > > To tak jakby zrobi zawody, skoczek wzwy kontra skoczek o tyczce, ale eby
> > > rezultaty by y por wnywalne to mierzy wysoko skoku od punktu ostatniego
> > > podparcia.

> > Jak mozna sie tak pohanbic zeby takie uduchowione medium jak srajd,
> > skanowac?
> > Toz to nie tylko blada, ale obraza smiertelna.
> > To tak jakby zrobic modly z wyznawcami islamu i katolicyzmu,
> > ale zeby reultaty byly porownywalne, to katolikom mierzyc ilosc
> > uderzen czolem w ziemie a islamistom liczyc ilosc ilsc odmowionych
> > zdrowasiek do "najswitsymaryjizawsedziewicy".
> > Wiem ze to imbecylne porownanie, ale staralem ci sie jakos dorownac,
> > zeby bylo podobnie.
> > veri

> O znowu niedoszly oficer Ludowego Wojska Polskiego z czasow
> zamierzchlej komuny daje glos. Czlowieku gdzie sie pojawisz zawsze
> narobisz balaganu. Nie masz dosc? Chociaz w jednym watku badz
> czlowiekiem. Naprawde mozesz napisac cos ciekawego. Ty tylko sie
> klocisz i klocisz. Normalnie wstyd.- Hide quoted text -

Zacznij czytac od moich pierwszych postow w tym watku i zobacz jak
mendy twojego pokroju zawszew chca mi dokuczyc.
Tylko trafiaja kosa na kamien, to poptem nawet po latach wywlekaja
jakies sprawy nie istotne dla tematu.
Dam ci dobra rade - daj sobie na wstrzymanie mendo, i nie zmuszaj sie
do czytania.

Akurat cytowalem Veriego a nie Ciebie, cos Ci sie pomylilo kolego i
nie wiem dlaczego wyzywasz mnie od mend?
o Co chodzi??

Data: 2011-01-12 19:06:41
Autor: JA
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 2011-01-12 18:29:02 +0100, chomsky <m.chomsky@wp.pl> said:

Akurat cytowalem Veriego a nie Ciebie, cos Ci sie pomylilo kolego i
nie wiem dlaczego wyzywasz mnie od mend?
o Co chodzi??

Nie wyciągaj trolla z jaskini. To ten sam.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2011-01-06 10:30:02
Autor: Marek Wyszomirski
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W dniu 2011-01-06 00:47, Dariusz Zygmunt pisze:


również przykład z życia:
Mamiya 645 + dobre szkło + sensia (oidp) + nikon cs9000 (@4000dpi) + lekki
kadr
         kontra
Nikon D200 + śrenie szkło

Ale zauważyłeś że w przypadku cyfry proces jest o przynajmniej jeden etap
krótszy?

Może zróbmy inaczej:
Mamiya 645 + dobre szkło + Sensia + rzutnik do średniego formatu
           kontra
Nikon D200 + średnie szkło + projektor cyfrowy


Projektor cyfrowy to wąskie gardło, które położy jakość. Praktycznie nie spotyka się na rynku projektorów o rozdzielczości lepszej niż 2Mpix - czyli kilkakrotnie mniejszej od rozdzielczości matrycy aparatu. A i z oddawaniem kolorystyki też w projektorach cyfrowych często jest nieciekawie (aczkolwiek następuje tu ciągły postęp i zdarzają się projektory poprawnie oddające kolory).


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)

Data: 2011-01-06 11:45:46
Autor: Dariusz Zygmunt
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W czwartek, 6 stycznia 2011 10:30, Marek Wyszomirski wyraził następujacą
W dniu 2011-01-06 00:47, Dariusz Zygmunt pisze:
 
również przykład z życia:
Mamiya 645 + dobre szkło + sensia (oidp) + nikon cs9000 (@4000dpi) +
lekki kadr
         kontra
Nikon D200 + śrenie szkło
 
Może zróbmy inaczej:
Mamiya 645 + dobre szkło + Sensia + rzutnik do średniego formatu
           kontra
Nikon D200 + średnie szkło + projektor cyfrowy

Projektor cyfrowy to wąskie gardło...
 A skaner oczywiście jest szerokim gardłem?  Jeśli porównanie ma być rzetelne to należy porównywać technologie prezentacji odpowiadające sobie, np. rzutnik a projektor, odbitka na drodze optycznej a wydruk.  Także mierzenie odbitki "analogowej" w Gpx nie ma sensu bo materiały fotograficzne nie mają uporządkowanej struktury w której można przeliczyć "kwadratowe" piksele - w szczególności na materiałach foto nie występuje mora która zasadniczo ogranicza technologie oparte na regularnych matrycach.  Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt  --
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

Data: 2011-01-06 12:20:23
Autor: Marek Wyszomirski
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W dniu 2011-01-06 11:45, Dariusz Zygmunt pisze:

[...]
Może zróbmy inaczej:
Mamiya 645 + dobre szkło + Sensia + rzutnik do średniego formatu
            kontra
Nikon D200 + średnie szkło + projektor cyfrowy

Projektor cyfrowy to wąskie gardło...

A skaner oczywiście jest szerokim gardłem?

Jeśli porównanie ma być rzetelne to należy porównywać technologie
prezentacji odpowiadające sobie, np. rzutnik a projektor, odbitka na drodze
optycznej a wydruk.


Kryteria porównania mogą być różne - ale sądzę, ze najrozsądniejszym jest porównanie najlepszego możliwego do uzyskania obrazu na papierze (lub w innym porównaniu na ekranie zawieszonym na ścianie) z materiału wyjściowego w danej technologii. I wtedy nie ma znaczenia jakiej technologii obróbki użyjesz - możesz obraz z analogowej kliszy skanować, obrabiać skan w komputerze i drukować lub naświetlać pod powiększalnikiem. Podobnie w przypadku prezentacji na ekranie jeszcze niedawno naświetlałem analogowe slajdy z plików cyfrowych - bo to pozwalało na ominięcie wąskiego gardła projektora multimedialnego.

Także mierzenie odbitki "analogowej" w Gpx nie ma sensu bo materiały
fotograficzne nie mają uporządkowanej struktury w której można przeliczyć
"kwadratowe" piksele - w szczególności na materiałach foto nie występuje
mora która zasadniczo ogranicza technologie oparte na regularnych matrycach.
[...]

Ale z kolei występuje ziarno, które też ogranicza ilość rozróżnialnych szczegółów. I jakieś kryteria pomiaru trzeba przyjąć. Najuczciwszym wydaje się mierzenie rozdzielczości w postaci rozróżnialnych par linii/mm na odpowiednich tablicach testowych. Określenia typu 'panorama 20Gpix' jest pewnym uproszczeniem - zazwyczaj taka panorama zawiera faktycznie wielokrotnie więcej informacji niż 'zwykłe' pojedyńcze zdjęcie, ale twierdzenie, ze przyrost ilości informacji jest proporcjonalny do przyrostu ilości pikseli wcale nie musi być prawdziwe - podobnie, jak twierdzenie, że ilość informacji na odbitce analogowej rośnie proporcjonalnie do jej powierzchni.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)

Data: 2011-01-06 04:01:29
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 6, 6:20 am, Marek Wyszomirski <wyszo...@toya.net.pl> wrote:
W dniu 2011-01-06 11:45, Dariusz Zygmunt pisze:

>[...]
>>> Może zróbmy inaczej:
>>> Mamiya 645 + dobre szkło + Sensia + rzutnik do średniego formatu
>>>             kontra
>>> Nikon D200 + średnie szkło + projektor cyfrowy

>> Projektor cyfrowy to wąskie gardło...

> A skaner oczywiście jest szerokim gardłem?

> Jeśli porównanie ma być rzetelne to należy porównywać technologie
> prezentacji odpowiadające sobie, np. rzutnik a projektor, odbitka na drodze
> optycznej a wydruk.

Kryteria porównania mogą być różne - ale sądzę, ze najrozsądniejszym
jest porównanie najlepszego możliwego do uzyskania obrazu na papierze
(lub w innym porównaniu na ekranie zawieszonym na ścianie) z materiału
wyjściowego w danej technologii. I wtedy nie ma znaczenia jakiej
technologii obróbki użyjesz - możesz obraz z analogowej kliszy skanować,
obrabiać skan w komputerze i drukować lub naświetlać pod
powiększalnikiem. Podobnie w przypadku prezentacji na ekranie jeszcze
niedawno naświetlałem analogowe slajdy z plików cyfrowych - bo to
pozwalało na ominięcie wąskiego gardła projektora multimedialnego..

Jakies 4 lata temu bylem na pokazie w Filadelfii, gdzie wyswietlano
cyfrowo naswietlone przezrocza maloobrazkowe i 6x7cm.
Nie bylo ani jednego glosu, ze jakosciowo nie sa lepsze od  normalnych
slajdow.
No ale "hamburgery" sie na tym nie znaja przeciez, wiec nie zdziwie
sie jak znajda sie tu lepsi fachowcy, potrafiacy bez ogladania
stwierdzic, ze jest inaczej.

veri

Data: 2011-01-06 14:33:56
Autor: Dariusz Zygmunt
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W czwartek, 6 stycznia 2011 12:20, Marek Wyszomirski wyraził następujacą
W dniu 2011-01-06 11:45, Dariusz Zygmunt pisze:
 
Jeśli porównanie ma być rzetelne to należy porównywać technologie
prezentacji odpowiadające sobie, np. rzutnik a projektor, odbitka na
drodze optycznej a wydruk.
Kryteria porównania mogą być różne - ale sądzę, ze najrozsądniejszym
jest porównanie najlepszego możliwego do uzyskania obrazu na papierze
(lub w innym porównaniu na ekranie zawieszonym na ścianie) z materiału
wyjściowego w danej technologii. I wtedy nie ma znaczenia jakiej
technologii obróbki użyjesz - możesz obraz z analogowej kliszy skanować,
obrabiać skan w komputerze i drukować lub naświetlać pod
powiększalnikiem.
 Slajdy mają szerszy gamut niż możliwy do przetworzenia w torze cyfrowym*, mają też bezkierunkową strukturę {o ile można tak powiedzieć}, więc użycie skanera/drukarki niszczy to co jest ich zaletą.  Tu nie chodzi o to żeby pokazać jak dany obrazek "pięknie wygląda", ale o porównanie możliwości określonych technologii.  Widziałeś może reklamę telewizorów w które matryce składają się z czterech piksel barwny a nie jak normalnie, z trzech? Oglądałeś tą reklamę na zwykłym TV - jak więc możesz dostrzec i docenić jakość tej lepszej technologii? Mniej więcej tak jak daltonista kolory.  Próbujesz robić to samo - masz obraz "analogowy" o pewnych unikalnych cechach których nie da się odtworzyć** na nośniku cyfrowym i proponujesz go scyfryzować. Jaki to ma sens? 
Podobnie w przypadku prezentacji na ekranie jeszcze
niedawno naświetlałem analogowe slajdy z plików cyfrowych - bo to
pozwalało na ominięcie wąskiego gardła projektora multimedialnego.
 Weź pod uwagę, ze zdjęcia cyfrowe naświetlone na slajdzie nie odzyskiwały szczegółów utraconych na filtrze antyaliasingowym aparatu ani nie pojawiały się barwy których matryca aparatu nie była w stanie zarejestrować, w dodatku obraz tracił po przeniesieniu na inny nośnik - fizyki oszukać się nie da.  Jeśli chcesz porównywać w ten sposób to proszę bardzo, poczekaj aż pojawią się kwiaty, niektóre, zwykle takie czerwone o głębokiej barwie, mają "ultrafioletowy" poblask. Zrób zdjęcie na slajdzie, tylko proszę, nie na Sensii  ;-)  oraz aparatem cyfrowym, zdjęcie cyfrowe naświetl na slajd i porównaj z oryginalnym slajdem. Sorki, ale nigdy jeszcze nie widziałem zdjęcia cyfrowego które oddawałoby głęboką czerwień z takim właśnie niebieskawym połyskiem a slajdy i owszem, bez problemu. 
Także mierzenie odbitki "analogowej" w Gpx nie ma sensu bo materiały
fotograficzne nie mają uporządkowanej struktury w której można przeliczyć
"kwadratowe" piksele ...
Ale z kolei występuje ziarno, które też ogranicza ilość rozróżnialnych
szczegółów. I jakieś kryteria pomiaru trzeba przyjąć. Najuczciwszym
wydaje się mierzenie rozdzielczości w postaci rozróżnialnych par
linii/mm na odpowiednich tablicach testowych.
 No problem, możemy przyjąć takie kryterium, najlepsze do tego celu wydaje się wzór "słoneczka" albo biało-czarnego "tortu" {pewnie ten wzór ma jakąś swoją nazwę ale nie kojarzę}, w ten sposób uda się ocenić rozdzielczość niezależnie od kierunkowości efektu mory powstającego na regularnej siatce matryc.  Masz gdzieś takie dane?  ;-) 
Określenia typu 'panorama
20Gpix' jest pewnym uproszczeniem - zazwyczaj taka panorama zawiera
faktycznie wielokrotnie więcej informacji niż 'zwykłe' pojedyńcze
zdjęcie, ale twierdzenie, ze przyrost ilości informacji jest
proporcjonalny do przyrostu ilości pikseli wcale nie musi być prawdziwe
- podobnie, jak twierdzenie, że ilość informacji na odbitce analogowej
rośnie proporcjonalnie do jej powierzchni.
 Nie, nie rośnie proporcjonalnie choćby dlatego że większe formaty mają grubszą warstwę emulsji {co zmniejsza możliwą do uzyskania rozdzielczość ale za to poprawia oddanie szarości}, mogą też być pozbawione warstw przeciwodblaskowych które w małym obrazku są bardzo istotne. Do tego kwestia innej optyki, także często o parametrach nie tak wyśrubowanych jak w małym obrazku.  Ale uważam że są to szczegóły które łatwo {?} można zweryfikować, tak jak zaproponowałeś mierząc faktyczną rozdzielczość obrazu.  Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt  * - tak wiem, są takie urządzenia które umożliwiają skanowanie od dalekiego ultrafioletu po głęboką podczerwień z zachowaniem wszelkich postrzegalnych oraz urojonych barw. Są też drukarki które umożliwiają wydrukowanie nawet więcej niż taki skaner potrafi zeskanować {tylko trzeba koniecznie używać niemarkowych tuszy} a tak w ogóle to człowiek i tak tego wszystkiego nie widzi więc co za różnica  ;-)  ** - tak, wiem że do każdego obrazu cyfrowego można dodać szum gaussowski który idealnie symuluje istnienie ziarna  ;-)  --
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

Data: 2011-01-06 15:38:50
Autor: Marek Wyszomirski
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W dniu 2011-01-06 14:33, Dariusz Zygmunt pisze:


Jeśli porównanie ma być rzetelne to należy porównywać technologie
prezentacji odpowiadające sobie, np. rzutnik a projektor, odbitka na
drodze optycznej a wydruk.
Kryteria porównania mogą być różne - ale sądzę, ze najrozsądniejszym
jest porównanie najlepszego możliwego do uzyskania obrazu na papierze
(lub w innym porównaniu na ekranie zawieszonym na ścianie) z materiału
wyjściowego w danej technologii. I wtedy nie ma znaczenia jakiej
technologii obróbki użyjesz - możesz obraz z analogowej kliszy skanować,
obrabiać skan w komputerze i drukować lub naświetlać pod
powiększalnikiem.

Slajdy mają szerszy gamut niż możliwy do przetworzenia w torze cyfrowym*,

Trochę jestem tym zaskoczony. Czy osoby zajmujące się takim przetwarzaniem mogą to potwierdzić?

mają też bezkierunkową strukturę {o ile można tak powiedzieć}, więc użycie
skanera/drukarki niszczy to co jest ich zaletą.

Przeczytaj jeszcze raz co napisałem - nikt Ci nie każe używać do slajdów czy negatywów skanera ani drukarki.

Tu nie chodzi o to żeby pokazać jak dany obrazek "pięknie wygląda", ale o
porównanie możliwości określonych technologii.

Dokładnie. I zagadnienie stoi tak: Masz ten sam motyw, wykonujesz dwa zdjęcia - jedno aparatem analogowym, drugie - aparatem cyfrowym i masz później jak najwierniej pokazać rezultat na papierze. To, jakimi metodami będziesz uzyskany materiał obrabiał - nie ma znaczenia. Możesz sobie swój negatyw zeskanować, albo naświetlić zdjęcie powiększalnikiem. Wybierasz taką metodę, która da Ci najlepsze rezultaty.
Podobnie w drugiej konkurencji - gdzie zamiast obrazu na papierze oglądamy obraz wyświetlany na ekranie - mogę użyć rzutnika cyfrowego, albo naświetlić mz pliku analogowy slajd i użyć rzutnika analogowego.


Widziałeś może reklamę telewizorów w które matryce składają się z czterech
piksel barwny a nie jak normalnie, z trzech? Oglądałeś tą reklamę na zwykłym
TV - jak więc możesz dostrzec i docenić jakość tej lepszej technologii?
Mniej więcej tak jak daltonista kolory.

tak, widziałem podobne reklamy Sony i Panasonica. Najdziwniejsze, ze ludzie się na taki marketing nabierają. Ale - co to ma do rzeczy w kwestii naszego porównania?

Próbujesz robić to samo - masz obraz "analogowy" o pewnych unikalnych
cechach których nie da się odtworzyć** na nośniku cyfrowym i proponujesz go
scyfryzować. Jaki to ma sens?

A gdzie ja Ci każę cyfryzować? Przeczytaj co napisałem - możesz zarówno cyfryzować, jak i obrabiać analogowo. Sam wybierasz metodę, którą jesteś w stanie uzyskać najlepsze rezultaty.

Podobnie w przypadku prezentacji na ekranie jeszcze
niedawno naświetlałem analogowe slajdy z plików cyfrowych - bo to
pozwalało na ominięcie wąskiego gardła projektora multimedialnego.

Weź pod uwagę, ze zdjęcia cyfrowe naświetlone na slajdzie nie odzyskiwały
szczegółów utraconych na filtrze antyaliasingowym aparatu ani nie pojawiały
się barwy których matryca aparatu nie była w stanie zarejestrować, w dodatku
obraz tracił po przeniesieniu na inny nośnik - fizyki oszukać się nie da.

Powiedz to tym, którzy oglądali i byli zachwyceni. A było tak gdzieś ok. 5-6 lat temu na plenerach pl.rec.foto. I nie tylko początkujący miłośnicy fotografii (wtedy jeszcze głównie analogowej) tam przyjeżdżali.

Jeśli chcesz porównywać w ten sposób to proszę bardzo, poczekaj aż pojawią
się kwiaty, niektóre, zwykle takie czerwone o głębokiej barwie, mają
"ultrafioletowy" poblask. Zrób zdjęcie na slajdzie, tylko proszę, nie na
Sensii  ;-)  oraz aparatem cyfrowym, zdjęcie cyfrowe naświetl na slajd i
porównaj z oryginalnym slajdem.
Sorki, ale nigdy jeszcze nie widziałem zdjęcia cyfrowego które oddawałoby
głęboką czerwień z takim właśnie niebieskawym połyskiem a slajdy i owszem,
bez problemu.

Pewne efekty oddają, innych nie. Niektórzy zachwycają się kolorami Velwii - a... czy są one faktycznie naturalne? Bo niektórzy z kolei twierdzą, ze są sztucznie przesycone...
Zresztą oddawanie kolorów to temat na oddzielną, całkiem długa dyskusję. Prawidłowo zarejestrowany śnieg (i to niezależnie od technologii aparatu rejestrującego) prawie nigdy nie jest biały - zazwyczaj ma jakaś dominantę wynikajacą z temperatury barwowej swiatła które go oświetlało. A spróbuj pokazać zdjecie z np. różowym albo niebieskim sniegiem - prawie zawsze (z wyjątkiem pewnych szczególnych sytuacji jak np. zdjęcia wschodu słońca) z miejsca podniosą się głosy krytyki, ze co to za kolory, skoro śnieg nie jest na zdjęciu biały...
Dla mnie istotną różnicą między slajdem a zdjęciem cyfrowym jest to, ze w przypadku slajdu mam bardzo ograniczony wpływ na kolorystykę po fakcie (praktycznie po wywołaniu jedyna możliwość to wkładanie w ramkę wraz ze slajdem folii korekcyjnej - metoda na tyle trudna w stosowaniu (dostępność folii w odpowiednim wyborze) że chyba nikt jej nie stosuje. W przypadku pliku cyfrowego mogę w komputerze w znacznym stopniu wpływać na kolorystykę - jedni (w tym i ja) mogą to uznać za zaletę, inni za wadę.


Także mierzenie odbitki "analogowej" w Gpx nie ma sensu bo materiały
fotograficzne nie mają uporządkowanej struktury w której można przeliczyć
"kwadratowe" piksele ...
Ale z kolei występuje ziarno, które też ogranicza ilość rozróżnialnych
szczegółów. I jakieś kryteria pomiaru trzeba przyjąć. Najuczciwszym
wydaje się mierzenie rozdzielczości w postaci rozróżnialnych par
linii/mm na odpowiednich tablicach testowych.

No problem, możemy przyjąć takie kryterium, najlepsze do tego celu wydaje
się wzór "słoneczka" albo biało-czarnego "tortu" {pewnie ten wzór ma jakąś
swoją nazwę ale nie kojarzę}, w ten sposób uda się ocenić rozdzielczość
niezależnie od kierunkowości efektu mory powstającego na regularnej siatce
matryc.

Masz gdzieś takie dane?  ;-)

ja nie mam, ale podejrzewam, że trochę osób już takie testy robiło i wyniki da się w sieci odnaleźć. Mi osobiście szkoda na to czasu (i mam na myśli zarówno szukanie, jak i obfotografowywanie tablic testowych).

Określenia typu 'panorama
20Gpix' jest pewnym uproszczeniem - zazwyczaj taka panorama zawiera
faktycznie wielokrotnie więcej informacji niż 'zwykłe' pojedyńcze
zdjęcie, ale twierdzenie, ze przyrost ilości informacji jest
proporcjonalny do przyrostu ilości pikseli wcale nie musi być prawdziwe
- podobnie, jak twierdzenie, że ilość informacji na odbitce analogowej
rośnie proporcjonalnie do jej powierzchni.

Nie, nie rośnie proporcjonalnie choćby dlatego że większe formaty mają
grubszą warstwę emulsji {co zmniejsza możliwą do uzyskania rozdzielczość ale
za to poprawia oddanie szarości}, mogą też być pozbawione warstw
przeciwodblaskowych które w małym obrazku są bardzo istotne. Do tego kwestia
innej optyki, także często o parametrach nie tak wyśrubowanych jak w małym
obrazku.
> [...]

Dlatego piszę - nie musi być prawdziwe. I to zarówno z powodów o których piszesz, jak i z tego, ze na ilość szczegółów na odbitce ma wpływ ilość szczegółów na negatywie, jakość obiektywu powiększalnika i jeszcze parę innych czynników. W pewnym zakresie (np. porównując odbitki 9x13 i 10x15cm) zależność między polem powierzchni a ilością szczegółów będzie zbliżona do liniowej, przy dalszym zwiększaniu rozmiaru w pewnym momencie zaczną wyłazić odchylenia od liniowości i będą one coraz większe a powyżej pewnego rozmiaru okaże się, że dalsze zwiększanie rozmiarów odbitki nie przynosi już zauważalnego zwiększenia ilości szczegółów. Bardzo podobnie jest też w przypadku plików cyfrowych.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)

Data: 2011-01-06 23:52:50
Autor: Dariusz Zygmunt
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W czwartek, 6 stycznia 2011 15:38, Marek Wyszomirski wyraził następujacą
W dniu 2011-01-06 14:33, Dariusz Zygmunt pisze:
 
... I wtedy nie ma znaczenia jakiej
technologii obróbki użyjesz - możesz obraz z analogowej kliszy skanować,
obrabiać skan w komputerze i drukować lub naświetlać pod
powiększalnikiem.
Przeczytaj jeszcze raz co napisałem - nikt Ci nie każe używać do slajdów
czy negatywów skanera ani drukarki.
 Oczywiście że nie nakazujesz używania, ale dalej nie czujesz różnicy. To tak jakbyś powiedział "nie ma znaczenia czy masz oryginał dokumentu czy jego ksero". Oczywiście, w pewnych kategoriach różnicy nie ma, ale spoglądając na dokument i jego ksero różnicę widać gołym okiem. Ty powiesz "przecież na obydwu kartkach jest to samo" - ja powiem "ale inaczej wygląda", taka jest mniej więcej różnica  :-) 
Widziałeś może reklamę telewizorów w które matryce składają się z
czterech piksel barwny a nie jak normalnie, z trzech? Oglądałeś tą
reklamę na zwykłym TV - jak więc możesz dostrzec i docenić jakość tej
lepszej technologii? Mniej więcej tak jak daltonista kolory.
tak, widziałem podobne reklamy Sony i Panasonica. Najdziwniejsze, ze
ludzie się na taki marketing nabierają. Ale - co to ma do rzeczy w
kwestii naszego porównania?
 To, że te telewizory naprawdę mają lepszą jakość kolorów, ale nie zobaczysz tej różnicy w reklamie na swoim TV. Trochę podobna sytuacja występuje z filmami kolorowymi {zarówno slajdy jak i negatywy} które rejestrują obraz w czterech a nie trzech warstwach barwnych. 
Próbujesz robić to samo - masz obraz "analogowy" o pewnych unikalnych
cechach których nie da się odtworzyć** na nośniku cyfrowym i proponujesz
go scyfryzować. Jaki to ma sens?
A gdzie ja Ci każę cyfryzować? Przeczytaj co napisałem - możesz zarówno
cyfryzować, jak i obrabiać analogowo. Sam wybierasz metodę, którą jesteś
w stanie uzyskać najlepsze rezultaty.
 Załóżmy że najlepsze rezultaty jestem w stanie osiągnąć za pomocą ołówka. Czy porównanie moich szkiców ołówkiem zrobionych na podstawie zdjęcia cyfrowego i "analogowego" powie cokolwiek o możliwościach obydwu technologii?  Chodzi o wskazanie możliwości danej technologii a nie o uzyskanie bardzo ładnego obrazka - już to pisałem. 
Podobnie w przypadku prezentacji na ekranie jeszcze
niedawno naświetlałem analogowe slajdy z plików cyfrowych ...
Weź pod uwagę, ze zdjęcia cyfrowe naświetlone na slajdzie nie odzyskiwały
szczegółów utraconych na filtrze antyaliasingowym aparatu ani nie
pojawiały się barwy których matryca aparatu nie była w stanie
Powiedz to tym, którzy oglądali i byli zachwyceni. A było tak gdzieś ok.
5-6 lat temu na plenerach pl.rec.foto. I nie tylko początkujący
miłośnicy fotografii (wtedy jeszcze głównie analogowej) tam przyjeżdżali.
 Nie przeczę, tyle że nie mówimy tu o estetyce a o technologii uzyskania obrazu i sposobach jego prezentacji. 
Sorki, ale nigdy jeszcze nie widziałem zdjęcia cyfrowego które oddawałoby
głęboką czerwień z takim właśnie niebieskawym połyskiem a slajdy i
owszem, bez problemu.
Pewne efekty oddają, innych nie. Niektórzy zachwycają się kolorami
Velwii - a... czy są one faktycznie naturalne? Bo niektórzy z kolei
twierdzą, ze są sztucznie przesycone...
 Są przesycone, szczególnie 50-tka jest tragiczna  ;-)  ale wystarczy popatrzeć na to jak nieregularną ma krzywą żeby podchodzić do tego materiału ostrożnie. 
Zresztą oddawanie kolorów to temat na oddzielną, całkiem długa dyskusję.
...
 Nowoczesne slajdy mają całkiem niezłe oddanie barw w całym zakresie. A co do dominant barwnych - jeśli ktoś robi zdjęcie w którym dominanta barwna kłóci się z treścią {czy formą} zdjęcia to albo jest to celowy zabieg artystyczny/reportażowy albo fotograf powinien przesiąść się na materiały BW  ;-) 
Dla mnie istotną różnicą między slajdem a zdjęciem cyfrowym jest to, ze
w przypadku slajdu mam bardzo ograniczony wpływ na kolorystykę po fakcie
...
 No cóż, dla mnie to ograniczenie jest jedną z istotnych zalet, gdybym chciał tworzyć obrazy to zająłbym się malarstwem, ja chcę obrazy rejestrować dlatego robię zdjęcia.  Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt  --
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

Data: 2011-01-07 09:21:55
Autor: Marek Wyszomirski
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W dniu 2011-01-06 23:52, Dariusz Zygmunt pisze:
... I wtedy nie ma znaczenia jakiej
technologii obróbki użyjesz - możesz obraz z analogowej kliszy skanować,
obrabiać skan w komputerze i drukować lub naświetlać pod
powiększalnikiem.
Przeczytaj jeszcze raz co napisałem - nikt Ci nie każe używać do slajdów
czy negatywów skanera ani drukarki.

Oczywiście że nie nakazujesz używania, ale dalej nie czujesz różnicy.

Jakie to ma znaczenie? To ten kto dobiera technologię w jakiej ma być przygotowany materiał analogowy powinien ją czuć. Ja nie muszę - pozostawiam w tej kwestii dowolność obrabiającemu.
To tak jakbyś powiedział "nie ma znaczenia czy masz oryginał dokumentu czy
jego ksero". Oczywiście, w pewnych kategoriach różnicy nie ma, ale
spoglądając na dokument i jego ksero różnicę widać gołym okiem.
Ty powiesz "przecież na obydwu kartkach jest to samo" - ja powiem "ale
inaczej wygląda", taka jest mniej więcej różnica  :-)

Ja chcę widzieć dobrze przygotowany dokument - wygladający możliwie podobnie do oryginału - i nie obchodzi mnie jak to zrobi przygotowujący. Wyczucie mi podpowiada, ze prawdopodobnie wstawienie po drodze dodatkowego procesu wykonania kserokopii pogorszy jakość - ale mnie, jako odbiorcę końcowego efektu nie musi to obchodzić.
Widziałeś może reklamę telewizorów w które matryce składają się z
czterech piksel barwny a nie jak normalnie, z trzech? Oglądałeś tą
reklamę na zwykłym TV - jak więc możesz dostrzec i docenić jakość tej
lepszej technologii? Mniej więcej tak jak daltonista kolory.
tak, widziałem podobne reklamy Sony i Panasonica. Najdziwniejsze, ze
ludzie się na taki marketing nabierają. Ale - co to ma do rzeczy w
kwestii naszego porównania?

To, że te telewizory naprawdę mają lepszą jakość kolorów, ale nie zobaczysz
tej różnicy w reklamie na swoim TV.
Trochę podobna sytuacja występuje z filmami kolorowymi {zarówno slajdy jak i
negatywy} które rejestrują obraz w czterech a nie trzech warstwach barwnych.

I nadal pytam - co to ma do rzeczy? Równie dobrze mogę używać argumentu, ze w Chinach prześladuje się więźniów politycznych. Niewątpliwie argument prawdziwy, ale nijak się nie ma do tematu dyskusji.
Zadanie stoi tak:
Przygotować najlepszy jakościowo efekt na papierze wykorzystując jako źródło aparat wykonujący zdjęcia w danej technologii.
I druga konkurencja - to samo, tylko na wyjściu ma być obraz rzutowany na ekran.
Nie widzę absolutnie żadnego związku ze sposobem odbioru głupawych reklam...

Próbujesz robić to samo - masz obraz "analogowy" o pewnych unikalnych
cechach których nie da się odtworzyć** na nośniku cyfrowym i proponujesz
go scyfryzować. Jaki to ma sens?
A gdzie ja Ci każę cyfryzować? Przeczytaj co napisałem - możesz zarówno
cyfryzować, jak i obrabiać analogowo. Sam wybierasz metodę, którą jesteś
w stanie uzyskać najlepsze rezultaty.

Załóżmy że najlepsze rezultaty jestem w stanie osiągnąć za pomocą ołówka.
Czy porównanie moich szkiców ołówkiem zrobionych na podstawie zdjęcia
cyfrowego i "analogowego" powie cokolwiek o możliwościach obydwu
technologii?

Jeżeli będziesz tym ołówkiem sterował za pomocą jednoznacznego algorytmu na podstawie uzyskanego przedtem obrazu to czemu nie? W sumie to byłoby nieco podobne do wykorzystania jako urządzenie wyjściowe plotera. Chodzi o to, aby uzyskany efekt był efektem obróbki zarejestrowanego obrazu a nie osobnym dziełem sztuki.
Chodzi o wskazanie możliwości danej technologii a nie o uzyskanie bardzo
ładnego obrazka - już to pisałem.
Obrazka możliwie wiernie oddającego rzeczywistość, z możliwością wpływania na te aspekty, w których absolutna wierność jest niepożądana ze względu na właściwości naszego systemu postrzegania (np. pomarańczowy śnieg o którym wspominałem już w tym wątku)
Podobnie w przypadku prezentacji na ekranie jeszcze
niedawno naświetlałem analogowe slajdy z plików cyfrowych ...
Weź pod uwagę, ze zdjęcia cyfrowe naświetlone na slajdzie nie odzyskiwały
szczegółów utraconych na filtrze antyaliasingowym aparatu ani nie
pojawiały się barwy których matryca aparatu nie była w stanie
Powiedz to tym, którzy oglądali i byli zachwyceni. A było tak gdzieś ok.
5-6 lat temu na plenerach pl.rec.foto. I nie tylko początkujący
miłośnicy fotografii (wtedy jeszcze głównie analogowej) tam przyjeżdżali.

Nie przeczę, tyle że nie mówimy tu o estetyce a o technologii uzyskania
obrazu i sposobach jego prezentacji.
Obraz był zarejestrowany za pomocą matrycy aparatu cyfrowego - więc była to fotografia cyfrowa. A została przetworzona na analogowy slajd, gdyż umożliwiało to omienięcie wąskiego gardła w postaci jakości wówczas dostępnych projektorów cyfrowych.


Sorki, ale nigdy jeszcze nie widziałem zdjęcia cyfrowego które oddawałoby
głęboką czerwień z takim właśnie niebieskawym połyskiem a slajdy i
owszem, bez problemu.
Pewne efekty oddają, innych nie. Niektórzy zachwycają się kolorami
Velwii - a... czy są one faktycznie naturalne? Bo niektórzy z kolei
twierdzą, ze są sztucznie przesycone...

Są przesycone, szczególnie 50-tka jest tragiczna  ;-)  ale wystarczy
popatrzeć na to jak nieregularną ma krzywą żeby podchodzić do tego materiału
ostrożnie.

Ano właśnie - niektóre niuanse kolorystyczne są dzięki temu lepiej oddawane, inne wychodzą gorzej.

Zresztą oddawanie kolorów to temat na oddzielną, całkiem długa dyskusję.
...

Nowoczesne slajdy mają całkiem niezłe oddanie barw w całym zakresie.
A co do dominant barwnych - jeśli ktoś robi zdjęcie w którym dominanta
barwna kłóci się z treścią {czy formą} zdjęcia to albo jest to celowy zabieg
artystyczny/reportażowy albo fotograf powinien przesiąść się na materiały BW
;-)
Albo użyć technologii która pozwoli na dopasowanie dominant barwnych do treści zdjęcia. Postępowano tak już od wielu lat (filtry i folie korekcyjne), w erze fotografii cyfrowej załatwia to balans bieli aplikowany na etapie wykonania zdjęcia lub jego obróbki w komputerze.

Dla mnie istotną różnicą między slajdem a zdjęciem cyfrowym jest to, ze
w przypadku slajdu mam bardzo ograniczony wpływ na kolorystykę po fakcie
...

No cóż, dla mnie to ograniczenie jest jedną z istotnych zalet, gdybym chciał
tworzyć obrazy to zająłbym się malarstwem, ja chcę obrazy rejestrować
dlatego robię zdjęcia.
[...]
I tu się zdecydowanie różnimy - bo dla mnie możliwość poprawy kolorystyki w postprocesingu jest istotną zaletą. Zastanawia mnie, czy przy tak ortodoksyjnym podejściu negujesz też metody poprawiania zdjęć stosowane pod powiększalnikiem - a było ich całkiem sporo...

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)

Data: 2011-01-09 04:52:05
Autor: Dariusz Zygmunt
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W piątek, 7 stycznia 2011 09:21, Marek Wyszomirski wyraził następujacą
W dniu 2011-01-06 23:52, Dariusz Zygmunt pisze:
 
Zadanie stoi tak:
Przygotować najlepszy jakościowo efekt na papierze wykorzystując jako
źródło aparat wykonujący zdjęcia w danej technologii.
I druga konkurencja - to samo, tylko na wyjściu ma być obraz rzutowany
na ekran.
 Ale co chcesz w ten sposób porównać?  Załóżmy że robimy zdjęcie aparatem cyfrowym i na slajdzie, zdjęcie cyfrowe ma jakiś gamut, ileś tam bitów na kolor, jakąś rozdzielczość i w jakiś tam sposób usuniętą morę. Slajd skanujemy do rozdzielczości zdjęcia cyfrowego - w tym momencie tracimy pierwotną głębię kolorów która sprowadzana jest do któregoś ze standardowych gamutów i jakiejś tam ilości bitów na kolor, tracimy rozdzielczość no i trzeba usunąć morę, być może dla osiągnięcia "najlepszego jakościowo efektu" obrabiamy to jeszcze w programie graficznym.  Czym taki skan różni się od zdjęcia cyfrowego?  Niczym, po prostu niczym, bo nie ma prawa niczym się różnić, jest zapisany w sposób który wyklucza jakiekolwiek różnice jakościowe między obydwoma obrazami. Jeśli posługujesz się formatem z ośmioma bitami na kolor to zdjęcie zeskanowane nie dostanie nagle 12 bitów ale będzie "znormalizowane" do ośmiu. Biel nie będzie bardziej biała niż 255,255,255 a czerń bardziej czarna niż 0,0,0 niezależnie od źródła z jakiego pochodzi obraz.  Więc proces drukowania możemy pominąć bo już w tym momencie wiadomo że nie ma nic co te pliki odróżnia i możemy ze spokojem skreślić technikę "analogową" jako nie mającą żadnego sensu.  Porównanie ma sens wyłącznie wtedy gdy nie mieszamy technik - materiał "analogowy" naświetlamy/wyświetlamy wyłącznie na drodze optycznej a cyfrowy wyłącznie na drodze cyfrowej, no dobra, niech będzie naświetlony na slajd i tak mu nic od tego nie przybędzie  ;-)  Wtedy mamy możliwość porównać ze sobą technologie, co każda z nich daje a czego jej brakuje, a czy będziemy je porównywać na ładnych obrazkach czy na tablicach testowych - tu już sprawa drugorzędna. 
Sorki, ale nigdy jeszcze nie widziałem zdjęcia cyfrowego które
oddawałoby głęboką czerwień z takim właśnie niebieskawym połyskiem a
slajdy i owszem, bez problemu.
Pewne efekty oddają, innych nie. Niektórzy zachwycają się kolorami
Velwii - a... czy są one faktycznie naturalne? Bo niektórzy z kolei
twierdzą, ze są sztucznie przesycone...
Są przesycone, szczególnie 50-tka jest tragiczna  ;-)  ale wystarczy
popatrzeć na to jak nieregularną ma krzywą żeby podchodzić do tego
materiału ostrożnie.
Ano właśnie - niektóre niuanse kolorystyczne są dzięki temu lepiej
oddawane, inne wychodzą gorzej.
 I to jest to o czym ja cały czas mówię - trzeba znać właśnie te niuanse które odróżniają jedną technikę od drugiej.  Laik może powiedzieć "a co mnie obchodzi czy ta rzeźba jest wyrzeźbiona w sośnie czy w lipie, ważne że jest ładna", ale twórca rzeźby musi wiedzieć dlaczego wybrał akurat sosnę choć łatwiej rzeźbi się w lipie. A jeśli nie wie ... no cóż, to niech przynajmniej ładnie rzeźbi  ;-) 
Zresztą oddawanie kolorów to temat na oddzielną, całkiem długa dyskusję.
Nowoczesne slajdy mają całkiem niezłe oddanie barw w całym zakresie.
A co do dominant barwnych - jeśli ktoś robi zdjęcie w którym dominanta
barwna kłóci się z treścią {czy formą} zdjęcia to albo jest to celowy
zabieg artystyczny/reportażowy albo fotograf powinien przesiąść się na
materiały BW ;-)
Albo użyć technologii która pozwoli na dopasowanie dominant barwnych do
treści zdjęcia.
 Tzn. ja bym powiedział tak - mając wolność wykonywania zdjęcia, nie zrobiłbym zdjęcia kolorowego takiego motywu gdzie dominanta barwna nie współgrałaby z treścią/formą ponieważ nie widziałbym w tej scenie wartości którą warto by było w kolorze pokazać. Zastosowanie BW daje w tej kwestii nieco większą wolność, więc pewnie zrobiłbym to zdjęcie w BW, ale nie w kolorze. 
Postępowano tak już od wielu lat (filtry i folie
korekcyjne), w erze fotografii cyfrowej załatwia to balans bieli
aplikowany na etapie wykonania zdjęcia lub jego obróbki w komputerze.
 Nie każdy i nie zawsze ma wolność robienia zdjęć, czasami zdjęcie zrobić trzeba mimo niesprzyjających warunków, wtedy sięga się po środki techniczne które to umożliwiają. Ale dla fotografa-amatora myślenie w kategoriach "ten kadr byłby całkiem fajny, tylko światło nie te, motyw główny do kitu no i tło bez sensu, ale co tam, zrobię zdjęcie a po obróbce w komputerze wyjedzie z tego cudmiódmalina" mi osobiście wydaje się nieco bez sensu. To już lepiej odpuścić sobie w ogóle etap robienia zdjęć a zająć się wyłącznie grafiką komputerową, wtedy wszystko będzie takie jakie chcesz żeby było  :-) 
Dla mnie istotną różnicą między slajdem a zdjęciem cyfrowym jest to, ze
w przypadku slajdu mam bardzo ograniczony wpływ na kolorystykę po fakcie
...
No cóż, dla mnie to ograniczenie jest jedną z istotnych zalet, gdybym
chciał tworzyć obrazy to zająłbym się malarstwem, ja chcę obrazy
rejestrować dlatego robię zdjęcia.
[...]
I tu się zdecydowanie różnimy - bo dla mnie możliwość poprawy
kolorystyki w postprocesingu jest istotną zaletą. Zastanawia mnie, czy
przy tak ortodoksyjnym podejściu negujesz też metody poprawiania zdjęć
stosowane pod powiększalnikiem - a było ich całkiem sporo...
 Tak, jest ich całkiem sporo, retuszu negatywu, metody powiększalnikowe, retusz chemiczny, ale "moc" tych metod w żadnym wypadku nie da się porównać do możliwości jakie daje obróbka cyfrowa a i umiejętności trzeba mieć dość duże żeby techniki, minimalnie tylko, wyższe niż podstawowe w miarę sprawnie używać nie tworząc kiczu  ;-)  Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt  --
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

Data: 2011-01-09 11:38:59
Autor: JasiekS
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome

Użytkownik "Dariusz Zygmunt" <darek_spam_na_Madagaskar@czat.homelinux.net> napisał w wiadomości news:igbbh0$vli$1news.mm.pl...

Czym taki skan różni się od zdjęcia cyfrowego?

Lat mi ubyło... ;-)) Niedużo (tak ze 2-3), ale jednak...
Dawno nie widziałem takiej wojny systemowej na grupie - bo przecież to wszystko wydyskutowano już do samego dna, i to wielokrotnie.

Jeśli posługujesz się formatem z ośmioma bitami na kolor to zdjęcie
zeskanowane nie dostanie nagle 12 bitów ale będzie "znormalizowane" do
ośmiu. Biel nie będzie bardziej biała niż 255,255,255 a czerń bardziej
czarna niż 0,0,0 niezależnie od źródła z jakiego pochodzi obraz.

Laik jestem, ale coś mi ten przykład zgrzyta. Niezależnie od ilości bitów na kolor (4, 8 czy fafnaście) w przestrzeni RGB czarny można zapisać [brak,brak,brak]=[0,0,0] a biały jako [full,full,full], co przy ośmiu bitach odpowiada [255,255,255], przy 12 bitach [4095,4095,4095], przy 16 bitach [65535,65535,65535], itd. ZAWSZE uzyskasz 'teoretycznie idealną' biel/czerń. Tobie chodziło z pewnością o różnicę między np. czernią a pierwszym osiągalnym stopniem [i,j,k] gdzie i,j,k należą do [0..1] oraz i+j+k >0. Tutaj rzeczywiście istnieje zależność od liczby bitów na kolor.

A tak w ogóle to dziś jest niedziela, więc ogłaszam wyższość fotografii analogowej nad cyfrową. Jutro będzie poniedziałek, czyli cyfra będzie górą. We środę znów się zmieni, itd.

--
JasiekS

Data: 2011-01-09 15:58:50
Autor: Dariusz Zygmunt
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W niedziela, 9 stycznia 2011 11:38, JasiekS wyraził następujacą opinię:
Użytkownik "Dariusz Zygmunt"
 
Lat mi ubyło... ;-)) Niedużo (tak ze 2-3), ale jednak...
Dawno nie widziałem takiej wojny systemowej na grupie - bo przecież
to wszystko wydyskutowano już do samego dna, i to wielokrotnie.
 Jaka tam wojna, to tylko proces dochodzenie do konsensusu  ;-) 
A tak w ogóle to dziś jest niedziela, więc ogłaszam wyższość
fotografii analogowej nad cyfrową. Jutro będzie poniedziałek, czyli
cyfra będzie górą. We środę znów się zmieni, itd.
 Jestem za - przy takim sposobie liczenia fotografia analogowa jest lepsza od cyfrowej w stosunku 4:3  ;-)  Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt  --
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

Data: 2011-01-09 12:36:39
Autor: Marek Wyszomirski
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W dniu 2011-01-09 04:52, Dariusz Zygmunt pisze:


Zadanie stoi tak:
Przygotować najlepszy jakościowo efekt na papierze wykorzystując jako
źródło aparat wykonujący zdjęcia w danej technologii.
I druga konkurencja - to samo, tylko na wyjściu ma być obraz rzutowany
na ekran.

Ale co chcesz w ten sposób porównać?

Załóżmy że robimy zdjęcie aparatem cyfrowym i na slajdzie, zdjęcie cyfrowe
ma jakiś gamut, ileś tam bitów na kolor, jakąś rozdzielczość i w jakiś tam
sposób usuniętą morę.
Slajd skanujemy do rozdzielczości zdjęcia cyfrowego - w tym momencie tracimy
pierwotną głębię kolorów która sprowadzana jest do któregoś ze standardowych
gamutów i jakiejś tam ilości bitów na kolor, tracimy rozdzielczość no i
trzeba usunąć morę, być może dla osiągnięcia "najlepszego jakościowo efektu"
obrabiamy to jeszcze w programie graficznym.

Czym taki skan różni się od zdjęcia cyfrowego?

A kto Ci karze slajd skanować? Zrozum - wybierasz taką metodę przygotowania, która da Ci najlepsze rezultaty. Rezultat ma być na papierze - może to być przecież papier światłoczuły. Możesz wykonać odbitkę ze slajdu pod powiększalnikiem - istnieją odpowiednie technologie (np. papier odwracalny - nie wiem, na ile łatwo obecnie dostępny). Możesz też użyć negatywu zamiast slajdu.


Niczym, po prostu niczym, bo nie ma prawa niczym się różnić, jest zapisany w
sposób który wyklucza jakiekolwiek różnice jakościowe między obydwoma
obrazami.
Jeśli posługujesz się formatem z ośmioma bitami na kolor to zdjęcie
zeskanowane nie dostanie nagle 12 bitów ale będzie "znormalizowane" do
ośmiu. Biel nie będzie bardziej biała niż 255,255,255 a czerń bardziej
czarna niż 0,0,0 niezależnie od źródła z jakiego pochodzi obraz.

Więc proces drukowania możemy pominąć bo już w tym momencie wiadomo że nie
ma nic co te pliki odróżnia i możemy ze spokojem skreślić technikę
"analogową" jako nie mającą żadnego sensu.

Porównanie ma sens wyłącznie wtedy gdy nie mieszamy technik - materiał
"analogowy" naświetlamy/wyświetlamy wyłącznie na drodze optycznej a cyfrowy
wyłącznie na drodze cyfrowej, no dobra, niech będzie naświetlony na slajd i
tak mu nic od tego nie przybędzie  ;-)


I takie właśnie porównanie proponuję. Narzucona jest technologia wykonania zdjęcia na wejściu - w jednym przypadku matryca półprzewodnikowa, w drugim - emulsja światłoczuła. Narzucony jest sposób prezentacji na wyjściu - w jednej konkurencji obraz na papierze (możemy rozbić na dwie kategorie - barwny i monochromatyczny), w drugiej - obraz wyświetlany na ścianie. Metody przygotowania materiału mogą być dowolne - w każdym przypadku można je dobrać tak, by uzyskać najlepszy rezultat.

Wtedy mamy możliwość porównać ze sobą technologie, co każda z nich daje a
czego jej brakuje, a czy będziemy je porównywać na ładnych obrazkach czy na
tablicach testowych - tu już sprawa drugorzędna.

Zgoda.

Sorki, ale nigdy jeszcze nie widziałem zdjęcia cyfrowego które
oddawałoby głęboką czerwień z takim właśnie niebieskawym połyskiem a
slajdy i owszem, bez problemu.
Pewne efekty oddają, innych nie. Niektórzy zachwycają się kolorami
Velwii - a... czy są one faktycznie naturalne? Bo niektórzy z kolei
twierdzą, ze są sztucznie przesycone...
Są przesycone, szczególnie 50-tka jest tragiczna  ;-)  ale wystarczy
popatrzeć na to jak nieregularną ma krzywą żeby podchodzić do tego
materiału ostrożnie.
Ano właśnie - niektóre niuanse kolorystyczne są dzięki temu lepiej
oddawane, inne wychodzą gorzej.

I to jest to o czym ja cały czas mówię - trzeba znać właśnie te niuanse
które odróżniają jedną technikę od drugiej.


Dokładnie. Dla każdej z technologii można znaleźć obszar zastosowań w których sprawdza się lepiej. Sęk w tym, że technologie analogowe już się praktycznie nie rozwijają - fundusze na badania i nowe technologie zostały skierowane gdzie indziej i raczej trudno wskazać zadanie które można obecnie aparatem analogowym wykonać zdecydowanie lepiej niż 10 lat temu (a nawet w pewnych dziedzinach może być wręcz gorzej ze względu na gorszą dostępność niektórych materiałów i usług). W przypadku technologii cyfrowych sytuacja jest zupełnie inna - postęp jest bardzo szybki i granice możliwości przesuwają się coraz dalej. W związku z tym obszar w którym technologie analogowe maja przewagę gwałtownie się w ostatnich latach kurczył (teraz kurczenie przyhamowało - bo jest już tak mały, że nie bardzo ma sie co kurczyć), zaś obszar przewagi technologii cyfrowych wciąż się rozwija.

Laik może powiedzieć "a co mnie obchodzi czy ta rzeźba jest wyrzeźbiona w
sośnie czy w lipie, ważne że jest ładna", ale twórca rzeźby musi wiedzieć
dlaczego wybrał akurat sosnę choć łatwiej rzeźbi się w lipie. A jeśli nie
wie ... no cóż, to niech przynajmniej ładnie rzeźbi  ;-)

Zgoda. I często ten laik nawet nie wie, c czego wykonana jest rzeźba.

Zresztą oddawanie kolorów to temat na oddzielną, całkiem długa dyskusję.
Nowoczesne slajdy mają całkiem niezłe oddanie barw w całym zakresie.
A co do dominant barwnych - jeśli ktoś robi zdjęcie w którym dominanta
barwna kłóci się z treścią {czy formą} zdjęcia to albo jest to celowy
zabieg artystyczny/reportażowy albo fotograf powinien przesiąść się na
materiały BW ;-)
Albo użyć technologii która pozwoli na dopasowanie dominant barwnych do
treści zdjęcia.

Tzn. ja bym powiedział tak - mając wolność wykonywania zdjęcia, nie
zrobiłbym zdjęcia kolorowego takiego motywu gdzie dominanta barwna nie
współgrałaby z treścią/formą ponieważ nie widziałbym w tej scenie wartości
którą warto by było w kolorze pokazać.
Zastosowanie BW daje w tej kwestii nieco większą wolność, więc pewnie
zrobiłbym to zdjęcie w BW, ale nie w kolorze.

Szanuję ten punkt widzenia, ale mój jest inny - osobiście nie lubię fotografii BW gdyż jest to pewne zubożenie doznań - świat jest kolorowy i takim właśnie w/g mnie należy go pokazywać. I nawet prawie pozbawione kolorów zdjęcie zamglonego krajobrazu w porze szarówki będzie dla mnie ciekawsze niż takie samo zdjęcie całkowicie monochromatyczne. Oczywiście można argumentować, zę fotografia czarno-biała potrafi pzreniewść szerszy zakres kontrastu sceny - ale to dla mnie tylko kwestia niedoskonałości technologicznej fotografii kolorowej.

Postępowano tak już od wielu lat (filtry i folie
korekcyjne), w erze fotografii cyfrowej załatwia to balans bieli
aplikowany na etapie wykonania zdjęcia lub jego obróbki w komputerze.

Nie każdy i nie zawsze ma wolność robienia zdjęć, czasami zdjęcie zrobić
trzeba mimo niesprzyjających warunków, wtedy sięga się po środki techniczne
które to umożliwiają.
Ale dla fotografa-amatora myślenie w kategoriach "ten kadr byłby całkiem
fajny, tylko światło nie te, motyw główny do kitu no i tło bez sensu, ale co
tam, zrobię zdjęcie a po obróbce w komputerze wyjedzie z tego cudmiódmalina"
mi osobiście wydaje się nieco bez sensu. To już lepiej odpuścić sobie w
ogóle etap robienia zdjęć a zająć się wyłącznie grafiką komputerową, wtedy
wszystko będzie takie jakie chcesz żeby było  :-)

I tu znów sporo zależy od sytuacji. Jeśli jest szansa powtórzenia sceny w lepszych warunkach - warto zrezygnować i spróbować kiedy indziej. Ale - nie zawsze jest to możliwe. Jakoś nawet dla Roberta Capy inwazji Normandii nikt nie powtórzył - i trzeba się było zadowolić tym, co się udało wykonać i ocalić:-)

Dla mnie istotną różnicą między slajdem a zdjęciem cyfrowym jest to, ze
w przypadku slajdu mam bardzo ograniczony wpływ na kolorystykę po fakcie
...
No cóż, dla mnie to ograniczenie jest jedną z istotnych zalet, gdybym
chciał tworzyć obrazy to zająłbym się malarstwem, ja chcę obrazy
rejestrować dlatego robię zdjęcia.
[...]
I tu się zdecydowanie różnimy - bo dla mnie możliwość poprawy
kolorystyki w postprocesingu jest istotną zaletą. Zastanawia mnie, czy
przy tak ortodoksyjnym podejściu negujesz też metody poprawiania zdjęć
stosowane pod powiększalnikiem - a było ich całkiem sporo...

Tak, jest ich całkiem sporo, retuszu negatywu, metody powiększalnikowe,
retusz chemiczny, ale "moc" tych metod w żadnym wypadku nie da się porównać
do możliwości jakie daje obróbka cyfrowa a i umiejętności trzeba mieć dość
duże żeby techniki, minimalnie tylko, wyższe niż podstawowe w miarę sprawnie
używać nie tworząc kiczu  ;-)
[...]

Zgadza się - koniecznosci dobrej znajomości warsztatu - zarówno podczas robienia zdjęcia jak i podczas postprocesingu nikt rozsądny nie neguje. Również zachowanie umiaru podczas obróbki zdjęcia jest bardzo wskazane - przegięcie zwykle mnie daje dobrych rezultatów.

Widzę, że wbrew pozorom różnice miedzy naszymi podejściami do fotografii nie są aż tak duże, jak by się mogło wydawać;-)

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)

Data: 2011-01-09 16:32:01
Autor: Dariusz Zygmunt
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W niedziela, 9 stycznia 2011 12:36, Marek Wyszomirski wyraził następujacą
W dniu 2011-01-09 04:52, Dariusz Zygmunt pisze:
 
... Dla każdej z technologii można znaleźć obszar zastosowań w
których sprawdza się lepiej. Sęk w tym, że technologie analogowe już się
praktycznie nie rozwijają
 Coś jak z malarstwem, gdzie od wprowadzenia farb olejnych kilkaset lat temu nie wymyślono technologii która dałaby twórcy większe możliwości techniczne. 
... zaś obszar przewagi technologii cyfrowych wciąż się rozwija.
 Bo ja wiem? Fotografia "analogowa" przestała się rozwijać na długo zanim cyfra weszła na rynek, objawem tego był IMHO sukces "małpek". Rzeczywiste zapotrzebowanie na aparaty wysokiej jakości jest stosunkowo małe, podsycane jest snobizmem i działaniami marketingowymi, ale przy obecnym rozpowszechnieniu komórek robiących zdjęcia inwestycje firm w rynek cyfrowych aparatów "standalone" mogą być redukowane. A zresztą, co jeszcze można dodać do cyfrowej lustrzanki żeby poprawić jakość zdjęć? I po co ją poprawiać skoro ludziom wystarcza obejrzenie "zdjęcia" na ekranie komórki?? 
Widzę, że wbrew pozorom różnice miedzy naszymi podejściami do fotografii
nie są aż tak duże, jak by się mogło wydawać;-)
 W sumie, gdyby wszyscy mieli dokładnie takie samo zdanie to byłoby strasznie nudno  ;-)  Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt  --
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

Data: 2011-01-09 18:48:54
Autor: Marek Wyszomirski
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W dniu 2011-01-09 16:32, Dariusz Zygmunt pisze:

[...]
... Dla każdej z technologii można znaleźć obszar zastosowań w
których sprawdza się lepiej. Sęk w tym, że technologie analogowe już się
praktycznie nie rozwijają

Coś jak z malarstwem, gdzie od wprowadzenia farb olejnych kilkaset lat temu
nie wymyślono technologii która dałaby twórcy większe możliwości techniczne.

... zaś obszar przewagi technologii cyfrowych wciąż się rozwija.

Bo ja wiem? Fotografia "analogowa" przestała się rozwijać na długo zanim
cyfra weszła na rynek, objawem tego był IMHO sukces "małpek".

W erze małpek też pewien rozwój fotografii analogowej występował - choćby nowe emulsje fotograficzne o podwyższonej czułości i zmniejszonym ziarnie. Jeśli dobrze pamiętam to jeszcze w połowie lat 90-tych pojawiały się nowe rodzaje negatywów o poprawionych własnościach. W samej konstrukcji aparatów analogowych też jeszcze w latach 90-tych następował rozwój - wystarczy wymienić coraz lepsze systemy AF czy pomiaru światła błyskowego - przez obiektyw, zdalne bezprzewodowe sterowania lampami błyskowymi, technologie redukcji drgań wprowadzane  w aparatach analogowych przez Canona...

Rzeczywiste zapotrzebowanie na aparaty wysokiej jakości jest stosunkowo
małe, podsycane jest snobizmem i działaniami marketingowymi, ale przy
obecnym rozpowszechnieniu komórek robiących zdjęcia inwestycje firm w rynek
cyfrowych aparatów "standalone" mogą być redukowane.

Tu znów nie do końca się zgodzę. Zauważ, że zaczął się rozwijać masowy rynek na lustrzanki cyfrowe. Parę lat temu jeszcze tego nie było. Możesz argumentować, z eto nie są aparaty wysokiej jakości, ale... parametry współczesnych lustrzanek amatorskich z dolnej i średniej półki często biją na głowę to, co jeszcze niedawno uważano za dostępne jedynie w topowych aparatach z najwyższej półki.

A zresztą, co jeszcze można dodać do cyfrowej lustrzanki żeby poprawić
jakość zdjęć? I po co ją poprawiać skoro ludziom wystarcza obejrzenie
"zdjęcia" na ekranie komórki??

Choćby dalszy wzrost czułości, dynamiki matrycy, szybkości i pewności AF przy małej ilości swiatła. Podejrzewam, ze w dziedzinie skuteczności redukcji drgań też jeszcze technika nie powiedziała ostatniego słowa. Spodziewam się też coraz lepszej jakości wyświetlaczy LCD i wizjerów elektronicznych co z czasem doprowadzi do wyparcia lusztrzanek przez aparaty klasy Evil - bo w momencie gdy EVF za sensowne pieniądze da przy umiarkowanym poborze energii równie dobry obraz jak matówka produkowanie lustrzanek straci sens. Może się też okazać, ze upowszechnią się jakieś rozwiązania pozwalające na uzyskanie obrazu 3D - skoro obraz taki zaczyna już być dostępny w telewizorach, to otwiera się nowy rynek, który ktoś będzie chciał wykorzystać. Mozna też oczekiwać rozwoju konstrukcji uniwersalnych - skrzyżowania aparatu z kamera video. Na razie pzreszkodą jest ergonomia - różna dla tych urządzeń

Widzę, że wbrew pozorom różnice miedzy naszymi podejściami do fotografii
nie są aż tak duże, jak by się mogło wydawać;-)

W sumie, gdyby wszyscy mieli dokładnie takie samo zdanie to byłoby strasznie
nudno  ;-)
[...]
Nie da się ukryć;-)


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)

Data: 2011-01-07 09:54:27
Autor: Dariusz Zygmunt
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W czwartek, 6 stycznia 2011 15:38, Marek Wyszomirski wyraził następujacą
W dniu 2011-01-06 14:33, Dariusz Zygmunt pisze:
 
Slajdy mają szerszy gamut niż możliwy do przetworzenia w torze cyfrowym*,
Trochę jestem tym zaskoczony. Czy osoby zajmujące się takim
przetwarzaniem mogą to potwierdzić?
 No OK, przesadziłem nieco, oczywiście w torze cyfrowym można przetworzyć wszystko, ale gdybyś chciał sobie takie "cyfrowe studio do slajdów" w domu zrobić, to szukaj urządzeń które obsługują przestrzeń barwną Chrome 2000 - nie twierdzę oczywiście że takich nie ma  ;-)  Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt  --
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

Data: 2011-01-06 09:17:27
Autor: Marcin Stawny
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W dniu 2011-01-05 19:11, Jester pisze:
On 05/01/2011 1:30 PM, Marcin Stawny wrote:

No ale, zgodzisz się, że jakość może być drugorzędna w stosunku do formy
oraz treści fotografii?

Nie zgodzę się.
Bo niby czemu jedno nie może iść w parze z drugim? Bo się cyfra nie
wyrabia? Ja rozumiem, że jeżeli ktoś zrobił zdjęcie życia komórką i
zrobił z niej plakat 100x80 to musi dorobić do tej pikselozy jakąś
teorię - na przykład: "Kij z jakością - treść rządzi!".

Może, ale nie *musi*, zależy od zdjęcia i tego co autor chciał *świadomie* uzyskać. Według mnie obraz musi być spójny co do treści i formy, a to nie oznacza, że musi być doskonały technicznie. Sam mam wiele doskonałych technicznie fotografii, które są beznadziejne (w mojej ocenie) i super ostrość, świetna rozpiętość tonalna, rewelacyjna szczegółowość nie tworzy z nich dobrych fotografii :(

Ale jeżeli techniczne możliwości zrobienia powiększenia bezbłędnego
technicznie i ostrego jak brzytwa każdy ma w zasięgu ręki - to
niekorzystanie z tych możliwości jest robieniem oglądacza w konia.

Nieprawda, sam usłyszałem kiedyś opinię, na temat portretów robionych przeze mnie, że są zbyt ostre ;) Czasami "nadmiar jakości" może przecież zniszczyć atmosferę fotografii, nieprawdaż?
Anegdota: moja najlepsza sesja była robiona po pijaku i źle ustawiłem światłomierz (albo lampy, nie pamiętam), przez co wszystkie zdjęcia wyszły niedoświetlone o jakieś 2EV. Nie był to zabieg świadomy, niestety, ale efekt wyszedł wspaniały :D

Bez teoretyzowania - przykład z życia: jakiś czas temu moja znajoma
wystawiała parę swoich zdjęć w towarzystwie prac kilkunastu innych osób
(studentów czegośtam o ile pamiętam). Jako jedyna się przyłożyła:
zrobiła zdjęcia na kliszy (czarno-białe negatywy 6x4,5), zeskanowała je
na bębnie, zlazła pół miasta, żeby znaleźć miejsce w którym jej to
wydrukują tak, żeby JEJ się te wydruki podobały (a wydruki nieduże -
60x40 albo 60x80 - nie pamiętam już...)
Efekt: jako jedyna tłumaczyła kilka razy kilku oglądaczom jaką techniką
było to wszystko robione, bo jakościowo to była deklasacja cyfry.
Jej zdjęcia były dobre treściowo - tyle, że w tym przypadku to się
okazało akurat mniej istotne.
Więc pozwolisz, że się jednak nie zgodzę...

Wybacz, nie umiem się zgodzić, sądzę, że jest to wynikiem mojego innego patrzenia na istotę fotografii (i nie, nie mam w dupie jakości - jaram się wynikami uzyskiwanymi z mojego Sonnara 180/4 na powiększeniach barytowych).


Przecież nigdzie nie jest zasadniczo stwierdzone, iż dobra fotografia to
musi mieć setki terapixeli, rozpiętość tonalną 15EV, być naświetlona w
punkt, powiększona na barycie itp?

Jeżeli takie są wymogi formalne galerii, w której te fotografie mają
wisieć - to owszem, jest to stwierdzone. I jeżeli ktoś to olewa, wiesza
tam technicznie spieprzoną kichę poprawioną w Photoshopie i wydrukowaną
na taniej atramentówce w domu, wszyscy to widzą i udają, że deszcz pada
- to ich sprawa. Ja uznaję, że zostałem oszukany. I się obrażam i idę do
domu ;)

W innych przypadkach obowiązuje zasada, że nie ma definicji dobrej
fotografii ani jej wymiarów.
Chyba, że już taka definicja jest - to poproszę ;)

No właśnie nie ma takiej definicji i buntuję się, gdy ktoś mówi, iż dobra fotografia = fotografia o dobrej jakości.


Pozdrawiam Cię serdecznie


--
Marcin Stawny
http://marcinstawny.com

Data: 2011-01-06 20:25:40
Autor: Jester
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 06/01/2011 9:17 AM, Marcin Stawny wrote:

Może, ale nie *musi*, zależy od zdjęcia i tego co autor chciał
*świadomie* uzyskać. Według mnie obraz musi być spójny co do treści i
formy, a to nie oznacza, że musi być doskonały technicznie. Sam mam
wiele doskonałych technicznie fotografii, które są beznadziejne (w mojej
ocenie) i super ostrość, świetna rozpiętość tonalna, rewelacyjna
szczegółowość nie tworzy z nich dobrych fotografii :(

Mi chodzi raczej o sytuację typu: "popatrz, jaką super fotę cyknąłem! - i człowiek wyciąga z kieszeni komórkę z wyświetlaczem wielkości znaczka pocztowego...

Ale jeżeli techniczne możliwości zrobienia powiększenia bezbłędnego
technicznie i ostrego jak brzytwa każdy ma w zasięgu ręki - to
niekorzystanie z tych możliwości jest robieniem oglądacza w konia.

Nieprawda, sam usłyszałem kiedyś opinię, na temat portretów robionych
przeze mnie, że są zbyt ostre ;) Czasami "nadmiar jakości" może przecież
zniszczyć atmosferę fotografii, nieprawdaż?

Jak ktoś ogląda zdjęcia głównie na naszej klasie czy innym gronie - to dziwisz się, że mu ostrość przeszkadza? ;)

Anegdota: moja najlepsza sesja była robiona po pijaku i źle ustawiłem
światłomierz (albo lampy, nie pamiętam), przez co wszystkie zdjęcia
wyszły niedoświetlone o jakieś 2EV. Nie był to zabieg świadomy,
niestety, ale efekt wyszedł wspaniały :D

Ale nie zmuszałeś wszystkich do oglądania go na ekranie komórki? :)


Wybacz, nie umiem się zgodzić, sądzę, że jest to wynikiem mojego innego
patrzenia na istotę fotografii (i nie, nie mam w dupie jakości - jaram
się wynikami uzyskiwanymi z mojego Sonnara 180/4 na powiększeniach
barytowych).

Mi nie chodzi o to, że zdjęcie się obroni,jeżeli będzie świetne technicznie i nic więcej - bo się nie obroni. Ostatnio oglądałem nie z własnej woli kilkaset zdjęć pewnego nowonarodzonego potomka, którego uradowany ojciec obfotografował ze wszystkich stron specjalnie na tę okazję zakupionym aparatem (z górnej półki, a jakże), a później spędził urlop przed komputerem (specjalnie dopalonym na tę okoliczność, bo megapikseli przybyło i się wszystko zaczęło mulić niemożebnie) cyzelując te zdjęcia, dorabiając winiety, ziarno, przerabiając na sepie i czort wie co jeszcze. Ten pokaz to była MORDĘGA, poprawna technicznie, ze dwa zdjęcia były nawet interesujące ze względu na podkłąd muzyczny :D... Ale w głowie nie zostało po tym NIC...


W innych przypadkach obowiązuje zasada, że nie ma definicji dobrej
fotografii ani jej wymiarów.
Chyba, że już taka definicja jest - to poproszę ;)

No właśnie nie ma takiej definicji i buntuję się, gdy ktoś mówi, iż
dobra fotografia = fotografia o dobrej jakości.

Jedno drugiego nie wyklucza. I nie zastępuje ;)

J

Data: 2011-01-07 09:47:11
Autor: Marcin Stawny
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W dniu 2011-01-06 20:25, Jester pisze:
On 06/01/2011 9:17 AM, Marcin Stawny wrote:

Może, ale nie *musi*, zależy od zdjęcia i tego co autor chciał
*świadomie* uzyskać. Według mnie obraz musi być spójny co do treści i
formy, a to nie oznacza, że musi być doskonały technicznie. Sam mam
wiele doskonałych technicznie fotografii, które są beznadziejne (w mojej
ocenie) i super ostrość, świetna rozpiętość tonalna, rewelacyjna
szczegółowość nie tworzy z nich dobrych fotografii :(

Mi chodzi raczej o sytuację typu: "popatrz, jaką super fotę cyknąłem! -
i człowiek wyciąga z kieszeni komórkę z wyświetlaczem wielkości znaczka
pocztowego...

I tu się rozmijamy - ja piszę o fotografii, o przemyślanym procesie twórczym, nie o "cykaniu foty". ;)


Ale jeżeli techniczne możliwości zrobienia powiększenia bezbłędnego
technicznie i ostrego jak brzytwa każdy ma w zasięgu ręki - to
niekorzystanie z tych możliwości jest robieniem oglądacza w konia.

Nieprawda, sam usłyszałem kiedyś opinię, na temat portretów robionych
przeze mnie, że są zbyt ostre ;) Czasami "nadmiar jakości" może przecież
zniszczyć atmosferę fotografii, nieprawdaż?

Jak ktoś ogląda zdjęcia głównie na naszej klasie czy innym gronie - to
dziwisz się, że mu ostrość przeszkadza? ;)

O ile dobrze pamiętam, to komentarz* kolegi z tej grupy dany mi na plfoto** kilka lat temu ;)


Anegdota: moja najlepsza sesja była robiona po pijaku i źle ustawiłem
światłomierz (albo lampy, nie pamiętam), przez co wszystkie zdjęcia
wyszły niedoświetlone o jakieś 2EV. Nie był to zabieg świadomy,
niestety, ale efekt wyszedł wspaniały :D

Ale nie zmuszałeś wszystkich do oglądania go na ekranie komórki? :)

Baryt. 29x29 cm. Ech, żebym tylko miał możliwość wywołania 100x100 cm w domu, w kuchni ;)


Wybacz, nie umiem się zgodzić, sądzę, że jest to wynikiem mojego innego
patrzenia na istotę fotografii (i nie, nie mam w dupie jakości - jaram
się wynikami uzyskiwanymi z mojego Sonnara 180/4 na powiększeniach
barytowych).

Mi nie chodzi o to, że zdjęcie się obroni,jeżeli będzie świetne
technicznie i nic więcej - bo się nie obroni. Ostatnio oglądałem nie z
własnej woli kilkaset zdjęć pewnego nowonarodzonego potomka, którego
uradowany ojciec obfotografował ze wszystkich stron specjalnie na tę
okazję zakupionym aparatem (z górnej półki, a jakże), a później spędził
urlop przed komputerem (specjalnie dopalonym na tę okoliczność, bo
megapikseli przybyło i się wszystko zaczęło mulić niemożebnie) cyzelując
te zdjęcia, dorabiając winiety, ziarno, przerabiając na sepie i czort
wie co jeszcze. Ten pokaz to była MORDĘGA, poprawna technicznie, ze dwa
zdjęcia były nawet interesujące ze względu na podkłąd muzyczny :D... Ale
w głowie nie zostało po tym NIC...


W innych przypadkach obowiązuje zasada, że nie ma definicji dobrej
fotografii ani jej wymiarów.
Chyba, że już taka definicja jest - to poproszę ;)

No właśnie nie ma takiej definicji i buntuję się, gdy ktoś mówi, iż
dobra fotografia = fotografia o dobrej jakości.

Jedno drugiego nie wyklucza. I nie zastępuje ;)


Nie wiem, czy to ja zrozumiałem Twój punkt widzenia, czy Ty mój. Ważne, że obaj się porozumieliśmy w tej materii :)



*zapamiętałem, bo był dla mnie zaskakujący
** tak, wiem, że plfoto to cyfrowa forma prezentacji, ale staram się w rzetelny sposób odwzorować cyfrowo wygląd faktycznego powiększenia ;)

Pozdrowienia

--
Marcin Stawny
http://marcinstawny.com

Data: 2011-01-09 21:37:05
Autor: Jester
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 07/01/2011 9:47 AM, Marcin Stawny wrote:

Jak ktoś ogląda zdjęcia głównie na naszej klasie czy innym gronie - to
dziwisz się, że mu ostrość przeszkadza? ;)

O ile dobrze pamiętam, to komentarz* kolegi z tej grupy dany mi na
plfoto** kilka lat temu ;)

Widać sam się nasuwa, bo sam to wymyśliłem... ;)

Nie wiem, czy to ja zrozumiałem Twój punkt widzenia, czy Ty mój. Ważne,
że obaj się porozumieliśmy w tej materii :)

To kończymy. EOT.

J

Data: 2011-01-05 21:33:49
Autor: JA
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 2011-01-05 13:30:31 +0100, Marcin Stawny <mstawny@USUNpoczta.onet.pl> said:

No ale, zgodzisz się, że jakość może być drugorzędna w stosunku do formy oraz treści fotografii?

Jester to pięknie wyłuszczył.
Ja tylko dopytam. Czy mistrzowsko ugotowana zupa nie zasługuje na porcelanowy talerz, stół nakryty białym obrusem itd? Przecież z garnka także powinna smakować?
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2011-01-05 13:09:07
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 5, 3:33 pm, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
On 2011-01-05 13:30:31 +0100, Marcin Stawny <msta...@USUNpoczta.onet.pl> said:

> No ale, zgodzisz si , e jako mo e by drugorz dna w stosunku do
> formy oraz tre ci fotografii?

Jester to pi knie wy uszczy .
Ja tylko dopytam. Czy mistrzowsko ugotowana zupa nie zas uguje na
porcelanowy talerz, st nakryty bia ym obrusem itd? Przecie z garnka
tak e powinna smakowa ?

Ja dodam, ze na sasiedniej grupie pisales cos o chamie nie potrafiacym
pisac po polsku,
wiec wytlumacz mi czy po polsku tak ma wygladac zdanie pytajace:
"Przecież z garnka także powinna smakować?"

Natomiast na "porcelanowy talerz, stół nakryty białym obrusem itd"
zasluguje ten komu sie to nalezy  a nie zupa.
Mistrzowsko ugotowana zupa bedzie smakowala jednakowo i z garnka i z
talerza.
Zwykle to jest tak, ze im bardziej gowniane danie to nadrabia sie
oprawa w porcelanki i falbanki.

veri

Data: 2011-01-05 22:18:41
Autor: JA
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 2011-01-05 22:09:07 +0100, "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> said:

Pomijam inne przytyki (to na tej grupie pisałem o chamie)

Zwykle to jest tak, ze im bardziej gowniane danie to nadrabia sie
oprawa w porcelanki i falbanki.

Badziewne zdjęcie w pięknej oprawie.
Co do zupy i Twojego smaku. Wiem już dla czego mieszkasz w NY. My tu na starym kontynencie lubimy dobry produkt podany na dobrym talerzu. Wam widać wystarcza MD. Ani dobry, ani ładnie podany.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2011-01-05 13:53:16
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 5, 4:18 pm, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
On 2011-01-05 22:09:07 +0100, "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbron...@gmail.com> said:

Pomijam inne przytyki (to na tej grupie pisa em o chamie)

Pisales o chamie nie umiejacym pisac po polsku.


> Zwykle to jest tak, ze im bardziej gowniane danie to nadrabia sie
> oprawa w porcelanki i falbanki.

Badziewne zdj cie w pi knej oprawie.

Pisales o wspanialej zupie a nie o badziewnej, wiec porownuj do
wspanialego zdjecia a nie badziewnego.
Zapewniam cie ze wspaniala zupa bedzie jednakowo smakowac z
porcelanowego talerza i z garnka a wspaniale zdjecie bedzie bedzie
wspaniale niezaleznie od tego czy bedzie oprawione zle, czy dobrze,
czy tez bez oprawy.

Co do zupy i Twojego smaku. Wiem ju dla czego mieszkasz w NY. My tu na
starym kontynencie lubimy dobry produkt podany na dobrym talerzu. Wam
wida wystarcza MD. Ani dobry, ani adnie podany.

Kto cie oszukal, ze mieszkam w NY?
Wy tam na starym kontynencie lubicie wypowiadac sie o czyms o czym
pojecia nie macie.
Nawet pewnie nie czujesz, ze sie osmieszasz tym co napisales.

veri

Data: 2011-01-06 23:26:32
Autor: Zygmunt Dariusz
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 5, 4:18 pm, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
On 2011-01-05 22:09:07 +0100, "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbron...@gmail.com> said:

Pomijam inne przytyki (to na tej grupie pisa em o chamie)

> Zwykle to jest tak, ze im bardziej gowniane danie to nadrabia sie
> oprawa w porcelanki i falbanki.

Badziewne zdj cie w pi knej oprawie.
Co do zupy i Twojego smaku. Wiem ju dla czego mieszkasz w NY. My tu na
starym kontynencie lubimy dobry produkt podany na dobrym talerzu. Wam
wida wystarcza MD. Ani dobry, ani adnie podany.

Nie przekonales mnie, wiec sam musialem sie pofatygowac, poszukac i
poczytac co wy tam na starym kontynencie macie za dobre produkty.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/ohydne-jedzenie-karaluchy-i-smrod-w-sejmie,1,3505869,wiadomosc.html

Na roznego rodzaju forach dyskusyjnych tez znajdziesz co pisza twoi
ziomkowie o tych wspanialych produktach ktore jecie
http://forum.nastek.pl//viewtopic.php?f=47&t=30524&start=0
http://forum.nastek.pl//viewtopic.php?f=47&t=30524&start=15

No i hamburgerujecie sie w polsce
http://www.historycy.org/bez_grafik/index.php/t71838.html

A tu gdyby ci sie czytac nie chcialo
http://www.youtube.com/watch?v=sGVXRDAjN6g

dobry produkt na porcelance i kultura:
http://www.youtube.com/watch?v=869huUC8X5Q&feature=related

A tu tak zwane polskie prawdziwki, napewno po kulturalnym posilku na
bialym obrusie i na porcelanie, bo z tego co piszesz, inaczej byc nie
moze:
http://www.youtube.com/results?search_query=menele+pl&aq=6

deser:
http://www.youtube.com/watch?v=qqaWS76dX5c

Przyznasz sie, ze klamales?

Zygmunt Dariusz  d.veri

Data: 2011-01-07 10:03:03
Autor: Dariusz Zygmunt
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W piątek, 7 stycznia 2011 08:26, Zygmunt Dariusz wyraził następujacą opinię:

...
Zygmunt Dariusz  d.veri
 Widzę że jesteś po dobrej szkole.  Znana sztuczka służb komunistycznych - jeśli ktoś publikuje niewygodne teksty a nie można mu zamknąć ust bardziej bezpośrednią metodą, to żeby go zdyskredytować zaczyna się wypuszczać jakieś paszkwile pod prawie taką samą nazwą.  Powodzenia w Twoich poszukiwaniach wzorców osobowych  :-)  Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt  --
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

Data: 2011-01-07 01:36:14
Autor: Zygmunt Dariusz
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 7, 4:03 am, Dariusz Zygmunt
<darek_spam_na_Madagas...@czat.homelinux.net> wrote:
W pi tek, 7 stycznia 2011 08:26, Zygmunt Dariusz wyrazi nast pujac opini :

> ...
> Zygmunt Dariusz  d.veri

Widz e jeste po dobrej szkole.

Znana sztuczka s u b komunistycznych - je li kto publikuje niewygodne
teksty a nie mo na mu zamkn ust bardziej bezpo redni metod , to eby go
zdyskredytowa zaczyna si wypuszcza jakie paszkwile pod prawie tak sam
nazw .

Powodzenia w Twoich poszukiwaniach wzorc w osobowych  :-)

 Jak pisalem kiedys, ze jestem po dobrej szkole, to podobni tobie malo
ze skory nie wyskakiwali, zeby udowodnic cos innego.
Jak pisalem pod innymi nickami, to zawsze jakas menda sie czepila, ze
ja pisze anonimowo, mimo ze latwo bylo innym odnalezc moje personalia,
bo ani ich nigdy nie ukrywalem ani nigdy sie ich nie wypieralem.
Wielokrotnie obiecywano mi, ze "jesli tylko mnie znajda, to...", to
zeby im ulatwic sam podawalem swoje peronalia z dokladnym adresem.
Zwykle wtedy kazda taka menda - jesli miala troche rozumu, - to juz
zaprzestawala tylko na tych obiecankach i jakos nie byla skora do
odnajdywania mnie.
Jak w tym watku pod wplywem jednego z dyskutantow, zechcialem pisac
pod swoimi imionami to teraz ty zaczynasz mendzic.
Zapytam prosto po polsku: jak wam kurwa wszystkim dogodzic?
Tak zle i tak nie dobrze.
Wyjasnij chociaz o jakie paszkwile mnie oskarzasz?
Nawet nie musisz odszczekiwac, bo juz wiem, ze honoru na to ci nie
starcza.

Zygmunt Dariusz

Data: 2011-01-07 20:55:21
Autor: Jester
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 07/01/2011 10:03 AM, Dariusz Zygmunt wrote:

Znana sztuczka służb komunistycznych - jeśli ktoś publikuje niewygodne
teksty a nie można mu zamknąć ust bardziej bezpośrednią metodą, to żeby go
zdyskredytować zaczyna się wypuszczać jakieś paszkwile pod prawie taką samą
nazwą.

Aaaa - to znaczy że jestem podatny, bo już zacząłem się zastanawiać co Ci odwaliło... ;)

J

Data: 2011-01-06 09:22:35
Autor: Marcin Stawny
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W dniu 2011-01-05 21:33, JA pisze:
On 2011-01-05 13:30:31 +0100, Marcin Stawny <mstawny@USUNpoczta.onet.pl>
said:

No ale, zgodzisz się, że jakość może być drugorzędna w stosunku do
formy oraz treści fotografii?

Jester to pięknie wyłuszczył.
Ja tylko dopytam. Czy mistrzowsko ugotowana zupa nie zasługuje na
porcelanowy talerz, stół nakryty białym obrusem itd? Przecież z garnka
także powinna smakować?

No i z garnka będzie smakować :)

W mojej opinii, użyłeś złego porównania, bo przekładając to na grunt fotografii, mówisz o mistrzowskiej fotografii zaprezentowanej w pięknej oprawie i bardzo dobrze oświetlonej w miejscu wystawienia.

Taka mistrzowska fotografia (zupa) jest mistrzowska bez względu na oprawę (garnek) i oświetlenie (obrus) - te elementy mogą ewentualnie dopełnić całości i uspójnić przekaz.

Jakość zupy zależy od *przemyślanego* doboru składników, ich proporcji, sposobu obróbki a nie od tego, czy były mieszane złotą łyżką ;)


Pozdrawiam Cię serdecznie

--
Marcin Stawny
http://marcinstawny.com

Data: 2011-01-06 13:27:22
Autor: Henry(k)
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
Dnia Thu, 06 Jan 2011 09:22:35 +0100, Marcin Stawny napisał(a):

Słusznie zauważyłeś że tamto porównanie nie było trafione - też tak uważam.

Jakość zupy zależy od *przemyślanego* doboru składników, ich proporcji, sposobu obróbki a nie od tego, czy były mieszane złotą łyżką ;)

Właśnie - jak je nie dogotujesz albo przypalisz to nie wyjdzie dobra zupa. Ile razy widzieliście zdjęcie z świetnym pomysłem, z iskierką zwiastującą
coś fajnego, ale zrobione w pośpiechu, bez dopracowania, z zastosowaniem
zupełnie nie pasującej techniki (ale będącej akurat na topie "bo teraz to
się robi Dragany/HDRy/zaszumione BW") bez odpowiedniej prezentacji?

Pozdrawiam,
             Henry

Data: 2011-01-06 14:03:58
Autor: Marcin Stawny
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W dniu 2011-01-06 13:27, Henry(k) pisze:
Dnia Thu, 06 Jan 2011 09:22:35 +0100, Marcin Stawny napisał(a):

Słusznie zauważyłeś że tamto porównanie nie było trafione - też tak uważam.

Jakość zupy zależy od *przemyślanego* doboru składników, ich proporcji,
sposobu obróbki a nie od tego, czy były mieszane złotą łyżką ;)

Właśnie - jak je nie dogotujesz albo przypalisz to nie wyjdzie dobra zupa.
Ile razy widzieliście zdjęcie z świetnym pomysłem, z iskierką zwiastującą
coś fajnego, ale zrobione w pośpiechu, bez dopracowania, z zastosowaniem
zupełnie nie pasującej techniki (ale będącej akurat na topie "bo teraz to
się robi Dragany/HDRy/zaszumione BW") bez odpowiedniej prezentacji?

Dlatego słowami kluczowymi są, moim zdaniem, spójność, przemyślenie i dobór odpowiedniej formy do treści. Błędem jest ocenianie formy (jakości) w oderwaniu od treści, mentalna masturbacja jakością techniczną, która bez wcześniej wspomnianej nic nie znaczy w fotografii (chyba, że jakiejś reprodukcyjnej, technicznej itp.)

--
Marcin Stawny
http://marcinstawny.com

Data: 2011-01-06 14:40:01
Autor: JA
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 2011-01-06 14:03:58 +0100, Marcin Stawny <mstawny@USUNpoczta.onet.pl> said:

Dlatego słowami kluczowymi są, moim zdaniem, spójność, przemyślenie i dobór odpowiedniej formy do treści. Błędem jest ocenianie formy (jakości) w oderwaniu od treści, mentalna masturbacja jakością techniczną, która bez wcześniej wspomnianej nic nie znaczy w fotografii (chyba, że jakiejś reprodukcyjnej, technicznej itp.)

I na odwrót. Niechlujstwo, lekceważenie odbiorcy, niedopracowany warsztat, ignorancja.
To także jest element przekazu i całości. Te same knoty ze ślubu podane w ładnym albumie i zwykłym pliku odbitek. Które wybierzesz?
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2011-01-06 20:23:29
Autor: Marcin Stawny
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W dniu 2011-01-06 14:40, JA pisze:
On 2011-01-06 14:03:58 +0100, Marcin Stawny <mstawny@USUNpoczta.onet.pl>
said:

Dlatego słowami kluczowymi są, moim zdaniem, spójność, przemyślenie i
dobór odpowiedniej formy do treści. Błędem jest ocenianie formy
(jakości) w oderwaniu od treści, mentalna masturbacja jakością
techniczną, która bez wcześniej wspomnianej nic nie znaczy w
fotografii (chyba, że jakiejś reprodukcyjnej, technicznej itp.)

I na odwrót. Niechlujstwo, lekceważenie odbiorcy, niedopracowany
warsztat, ignorancja.
To także jest element przekazu i całości. Te same knoty ze ślubu podane
w ładnym albumie i zwykłym pliku odbitek. Które wybierzesz?


No właśnie żadnego. Knot, to knot. Bez względu na formę podania.
Ale to moje zdanie i moje spojrzenie.

Pozdrowienia

--
Marcin Stawny
http://marcinstawny.com

Data: 2011-01-06 20:51:13
Autor: JA
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 2011-01-06 20:23:29 +0100, Marcin Stawny <mstawny@USUNpoczta.onet.pl> said:

No właśnie żadnego. Knot, to knot. Bez względu na formę podania.
Ale to moje zdanie i moje spojrzenie.

Nie możesz zrozumieć, że całość to oznacza wszystko? Łącznie z metodą pokazania? Brak jednego elementu i qpa.

Załóżmy całkiem hipotetyczną sytuację.
Największy i najbardziej prestiżowy konkurs foto na świecie. Dwa doskonałe obrazy, idealnie przygotowane, wydrukowane i co tam jeszcze. Temat obu kładzie na kolana. Jedyna różnica to wyraźnie widać niedoświetlenie, widać, że fotograf ciągnął zdjęcie za uszy.
Które otrzyma Grand Prix?

--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2011-01-07 09:07:09
Autor: bofh@nano.pl
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 06.01.2011 20:51, JA wrote:
On 2011-01-06 20:23:29 +0100, Marcin Stawny <mstawny@USUNpoczta.onet.pl>
said:

No właśnie żadnego. Knot, to knot. Bez względu na formę podania.
Ale to moje zdanie i moje spojrzenie.

Nie możesz zrozumieć, że całość to oznacza wszystko? Łącznie z metodą
pokazania? Brak jednego elementu i qpa.

Załóżmy całkiem hipotetyczną sytuację.
Największy i najbardziej prestiżowy konkurs foto na świecie. Dwa
doskonałe obrazy, idealnie przygotowane, wydrukowane i co tam jeszcze.
Temat obu kładzie na kolana. Jedyna różnica to wyraźnie widać
niedoświetlenie, widać, że fotograf ciągnął zdjęcie za uszy.
Które otrzyma Grand Prix?


Całkiem realna sytuacja z kiedyś. Robert Capa, ląduje z wojskami w
Normandii. Robi zdjęcia, przesyła na statek, potem lecą do agencji,
laborant niszczy negatywy, udaje się uratować tylko kilka zdjęć. I są to
jedne z najsłynniejszych zdjęć z II wojny światowej, mimo że zniszczone
tak, że technicznie to każdy by wyrzucił.


--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

Data: 2011-01-07 00:22:15
Autor: Zygmunt Dariusz
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 7, 3:07 am, "b...@nano.pl" <b...@nano.pl> wrote:
On 06.01.2011 20:51, JA wrote:





> On 2011-01-06 20:23:29 +0100, Marcin Stawny <msta...@USUNpoczta.onet.pl>
> said:

>> No w a nie adnego. Knot, to knot. Bez wzgl du na form podania.
>> Ale to moje zdanie i moje spojrzenie.

> Nie mo esz zrozumie , e ca o to oznacza wszystko? cznie z metod
> pokazania? Brak jednego elementu i qpa.

> Za my ca kiem hipotetyczn sytuacj .
> Najwi kszy i najbardziej presti owy konkurs foto na wiecie. Dwa
> doskona e obrazy, idealnie przygotowane, wydrukowane i co tam jeszcze.
> Temat obu k adzie na kolana. Jedyna r nica to wyra nie wida
> niedo wietlenie, wida , e fotograf ci gn zdj cie za uszy.
> Kt re otrzyma Grand Prix?

Ca kiem realna sytuacja z kiedy . Robert Capa, l duje z wojskami w
Normandii. Robi zdj cia, przesy a na statek, potem lec do agencji,
laborant niszczy negatywy, udaje si uratowa tylko kilka zdj . I s to
jedne z najs ynniejszych zdj z II wojny wiatowej, mimo e zniszczone
tak, e technicznie to ka dy by wyrzuci .

Poniewaz to ja pierwszy napisalem o tym, ze fotografia wystawowa nie
musi byc doskonala technicznie, to uzupelnie tutaj.
Fotografia reportazowa, wystawowa i tp. nie musi byc doskonala pod
wzgledem technicznym, tylko musi wzbudzac emocje.

Zygmunt Dariusz

Data: 2011-01-07 03:10:37
Autor: pilot
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
Witam wszystkich dyskutantow,

I.
a gdzie dziś w sposób uzasadniony mają rację bytu klisze, tografia
analogowa? Pomijam tych, którzy z sentymentu czy wyboru wciąż używają
czy to tradycyjnych lustrzanek czy jakiś małp.
Wszędzie tam, gdzie potrzebujesz wysokiej jakości.

Pamietajcie, ze jedna z def. jakosci: "stopien spelnienia wymagan
klienta"
Pstrykam na negatywie i zanosze do analogowego labu, bo robie malo
zdjec (1 klisza na miesiac) i dostaje odbitki ( w wiekszosci 10x15, do
20x30) w jakosci lepszej niz plikow cyfrowych.
Co to znaczy w lepszej jakosci?
Prawie wszystkie odbitki z plikow gryza mnie ponizszymi wadami (mniej
lub bardziej nasilonymi):
Wygladaja w miare, jezeli sa ogladane z daleka i maja subiektywny
rozmiar duzego znaczka pocztowego
A z bliska (album na stole):
1) krawedzie podkreslone na czarno lub bialo (np obrys twarzy na
jasnym / ciemnym tle)
2) odjechane kolory - szczegolnie:
- twarze albo w kolorze rozowego prosiaczka albo sine,
-zielony (trawa, liscie) albo ciemny albo jasno- zarowiasty, odcienie
posrednie uzyskane przez kropki jasne na ciemnym
3) brak szczegolow (a wrecz artefakty) w drobnych elementach (trawa,
liście, włosy, faktura tkaniny), mimo ze z daleka jest wrazenie
niesamowitej szczegolowosci.
4) placek jednolitego koloru / odcienia potem kolejny placek lekko
jasniejszy lub lekko innego koloru zamiast plynnego przejscia

A na monitorze OK.... Pliki dostaje od roznych ludzi i ich nie
obrabiam. Aparaty rozne, do poziomu amatorskich DSLR. Najlepsze wg
mnie odbitki ze starego Sony Cyber Shot'a (??)
Jedyny wyjątek - zdjęcia ze ślubu i wesela, na który został WYNAJETY
ZAWODOWIEC (widziałem tylko odbitki, nie pliki)
Dodam, ze zdjecia z klisz z tzw. maszyny cyfrowej rowniez maja w/w
cechy- nasilenie zalezne od operatora.

Wczesniej czy pozniej, zaczne uzywac cyfrowki. Moze podpowiecie - co
robic by miec odbitki bez w/w wad?
Nie interesuje mnie samodzielne obrabianie w komputerze - chcialbym
kopiowac pliki i zanosic tak jak zanosze negatywy.


II ODWZOROWANIE KOLOROW
na slajdach, monitorach, rzutnikach i papierze.
Jakos dotychczas nie udalo mi sie zobaczyc w miare wiernego
odwzorowania intensywnie czerwonego kwiatka (roza, mak) na papierze
ani rzutniku cyfrowym (no, rzutniki to były wszystkiego 3).
Czerwony po prostu zlewa sie w plame bez szczegolow albo zmienia
odcien. Jeden laborant zmienia troche kolory, drugi powiedzial wprost:
technika nie pozwala.
Na slajdzie - i to nawet na sensii 100 - tak, jest w miare OK.
Na monitorze - tak, jest w miare OK.
Ale nie na odbitce - czy to z kliszy czy pliku.

Fotografia reportazowa, wystawowa i tp. nie musi byc doskonala pod
wzgledem technicznym, tylko musi wzbudzac emocje.

Nie kazda wystawa to reportaz, nie kazdy reportaz jest w ekstremalnie
trudnych warunkach.
Duzo zalezy od tematu wystawy i ogladaczy...
Jest taki slynny "potret Afganki" z National Geographic.
Widzialem go na wystawie NG w rozmiarze oidp 50x70 cm.
Gdyby nie byl technicznie doskonaly, bylbym zniesmaczony. Moze
dlatego, ze widzialem wczesniej mala reprodukcje.
Na tej wystawie bylo wiele duzych, znakomitych zdjęc, tych kilka z
lekkim (akceptowalnym) poruszeniem czy nieostroscia bylo zrobione w
naprawde trudnych warunkach.

Natomiast czesto widze (najczesciej amatorskie) wystawy z widoczkami,
mostami, gorami, ludzmi po prostu beznadziejnej jakosci.
Czasem wisza obok zdjecia bardzo stare tych samych motywow (budynek
dzis i sto lat temu) i te stare po prostu powalaja. O co chodzi?
Podswiadomie wrzucam to do worka "cyfrowe odbitki", ale zapewne
nieslusznie. Przeciez NG robi te swoje wystawowe powiekszenia cyfrowo.

Wg mnie jak "najwyzsza jakosc techniczna osiągalna w danych warunkach"
to warunek konieczny, ale nie wystarczający, zeby zdjeciu warto bylo
przyjrzec sie na wystawie.
Bo musi zajsc jeszcze drugi warunek (tez samodzielnie nie
wystarczajacy) - budzenie emocji.
Kadrowanie mieszczę w technicznej jakosci.
Moze dlatego, ze ani nie znam sie na Sztuce ani nie rajcują mnie
zdjęcia z wojen i katastrof.

Zygmunt Dariusz d. veri
Mam prosbe - zmien nicka z powrotem na veri, bo czytajac nowe posty
kojarze jednak stare.
Jakies obrazy dyskutantow mam w glowie i pozwala mi to wziąć poprawkę
na styl, treść i swiatopoglad.

1) Dariusz Zygmunt troche na grupe napisal a Zygmunta Dariusza latwo z
nim pomylic
2) veri tez co nieco napisal. Zdaje sie to veri sprostowal w jednej z
dawnych dyskusji rozmiar formatu 6x6, pisal wtedy tez ze uzywal sporo
roznego sprzetu.
Chyba, ze nie jestes ten veri :-(

Zycze dobrego swiatla
Przemyslaw Strzelecki

Data: 2011-01-07 04:56:07
Autor: Zygmunt Dariusz
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome

>> a gdzie dziś w sposób uzasadniony mają rację bytu klisze, tografia
>> analogowa? Pomijam tych, którzy z sentymentu czy wyboru wciąż używają
>> czy to tradycyjnych lustrzanek czy jakiś małp.
>Wszędzie tam, gdzie potrzebujesz wysokiej jakości.

Pamietajcie, ze jedna z def. jakosci: "stopien spelnienia wymagan
klienta"

Stwierdzam, ze ogolnie, "stopien spelnienia wymagan klienta" bardzo
sie obnizyl i to nie tylko w fotografii.

Pstrykam na negatywie i zanosze do analogowego labu, bo robie malo
zdjec (1 klisza na miesiac) i dostaje odbitki ( w wiekszosci 10x15, do
20x30) w jakosci lepszej niz plikow cyfrowych.
Co to znaczy w lepszej jakosci?
Prawie wszystkie odbitki z plikow gryza mnie ponizszymi wadami (mniej
lub bardziej nasilonymi):

Kazda technika i metoda posiada wady i zalety.
Nalezy stosowac taka, ktora nam odpowiada.
Jesli zas robi sie dla klienta i posiada odpowiednie mozliwosci, to
nalezy robic tak jak klient oczekuje.
Zgodnie z umowa na pismie i podpisana przez obie strony, zeby nie bylo
potem, ze mialo cos tam byc a nie jest.

Wygladaja w miare, jezeli sa ogladane z daleka i maja subiektywny
rozmiar duzego znaczka pocztowego

Kazdy rozmiar nawet najwiekszy, z odpowiedniej odleglosci moze
wygladac tak jak to okresliles.

A z bliska (album na stole):
1) krawedzie podkreslone na czarno lub bialo (np obrys twarzy na
jasnym / ciemnym tle)

Dla scislosci: obrys twarzy, to nie krawedz.

2) odjechane kolory - szczegolnie:
- twarze albo w kolorze rozowego prosiaczka albo sine,
-zielony (trawa, liscie) albo ciemny albo jasno- zarowiasty, odcienie
posrednie uzyskane przez kropki jasne na ciemnym
3) brak szczegolow (a wrecz artefakty) w drobnych elementach (trawa,
liście, włosy, faktura tkaniny), mimo ze z daleka jest wrazenie
niesamowitej szczegolowosci.
4) placek jednolitego koloru / odcienia potem kolejny placek lekko
jasniejszy lub lekko innego koloru zamiast plynnego przejscia

Czesc z tych wad zalezy od nieumiejetnego stosowania sprzetu.
Czesc od slabej jakosci sprzetu i jego ograniczen.


A na monitorze OK.... Pliki dostaje od roznych ludzi i ich nie
obrabiam. Aparaty rozne, do poziomu amatorskich DSLR. Najlepsze wg
mnie odbitki ze starego Sony Cyber Shot'a (??)

Wiec widzisz, ze to tani a nawet bardzo tani sprzet - coz od takiego
wymagac?

Jedyny wyjątek - zdjęcia ze ślubu i wesela, na który został WYNAJETY
ZAWODOWIEC (widziałem tylko odbitki, nie pliki)

Zanczy, ze lepszej jaksosci sprzet i zadbanie o jakosc wykonania
odbitek, zrobila swoje.

Dodam, ze zdjecia z klisz z tzw. maszyny cyfrowej rowniez maja w/w
cechy- nasilenie zalezne od operatora.

I pewnie to wszystko na podstawie ogladania zdjec z powszechnych
tanich labow, w ktorych zatrudnia sie najchetniej panienke dobrze
wygladajaca z duzymi cyckami, albo przyuczonych innych tanich
pracownikow.

Wczesniej czy pozniej, zaczne uzywac cyfrowki. Moze podpowiecie - co
robic by miec odbitki bez w/w wad?

Oddawac do dobrych labow, gdzie ludzie znaja sie na tym co robia.

Nie interesuje mnie samodzielne obrabianie w komputerze - chcialbym
kopiowac pliki i zanosic tak jak zanosze negatywy.

Zamawiaj sobie zdjecia z korekcja, tylko sie licz z tym, ze sa wtedy
odpowiedni drozsze.

II ODWZOROWANIE KOLOROW
na slajdach, monitorach, rzutnikach i papierze.
Jakos dotychczas nie udalo mi sie zobaczyc w miare wiernego
odwzorowania intensywnie czerwonego kwiatka (roza, mak) na papierze
ani rzutniku cyfrowym (no, rzutniki to były wszystkiego 3).
Czerwony po prostu zlewa sie w plame bez szczegolow albo zmienia
odcien. Jeden laborant zmienia troche kolory, drugi powiedzial wprost:
technika nie pozwala.

Powinien dodac ktora technike mial na mysli.

Na slajdzie - i to nawet na sensii 100 - tak, jest w miare OK.
Na monitorze - tak, jest w miare OK.
Ale nie na odbitce - czy to z kliszy czy pliku.

Na tej grupie dyskusyjnej powinienes otrzymac odpowiedzi, ze
przynajmniej z kliszy powinienes dostac lepsze odbitki niz widzisz na
monitorze.

> Fotografia reportazowa, wystawowa i tp. nie musi byc doskonala pod
> wzgledem technicznym, tylko musi wzbudzac emocje.

Nie kazda wystawa to reportaz, nie kazdy reportaz jest w ekstremalnie
trudnych warunkach.

Zgadza sie.
Zdjecia idace na wystawe powinny byc zrobione jak nabardziej poprawne
technicznie.
Niestety, ale bardzo czesto tak nie jest.

Duzo zalezy od tematu wystawy i ogladaczy...
Jest taki slynny "potret Afganki" z National Geographic.
Widzialem go na wystawie NG w rozmiarze oidp 50x70 cm.
Gdyby nie byl technicznie doskonaly, bylbym zniesmaczony. Moze
dlatego, ze widzialem wczesniej mala reprodukcje.
Na tej wystawie bylo wiele duzych, znakomitych zdjęc, tych kilka z
lekkim (akceptowalnym) poruszeniem czy nieostroscia bylo zrobione w
naprawde trudnych warunkach.

Wszystko zalezy od kryteriow wystawy.

Natomiast czesto widze (najczesciej amatorskie) wystawy z widoczkami,
mostami, gorami, ludzmi po prostu beznadziejnej jakosci.

Amatorskie wystawy fotograficzne sa roznej rangi.

Czasem wisza obok zdjecia bardzo stare tych samych motywow (budynek
dzis i sto lat temu) i te stare po prostu powalaja. O co chodzi?

Amator fotograf obecnie i 100 lat temu, to bardzo ogromna przepasc.
Teraz kazdy fotografowac moze, troche lepiej lub troche gorzej...
Dalej sobie dospiewaj sam.

Podswiadomie wrzucam to do worka "cyfrowe odbitki", ale zapewne
nieslusznie. Przeciez NG robi te swoje wystawowe powiekszenia cyfrowo.

Analogowe laby fotograficzne, to juz unikaty w wielu krajach.

Wg mnie jak "najwyzsza jakosc techniczna osiągalna w danych warunkach"
to warunek konieczny, ale nie wystarczający, zeby zdjeciu warto bylo
przyjrzec sie na wystawie.

Zapotrzebowanie jest na taniosc a nie na najwyzsza jakosc techniczna,
bo to kosztuje.

Bo musi zajsc jeszcze drugi warunek (tez samodzielnie nie
wystarczajacy) - budzenie emocji.

Jesli tylko jakosc fotografi nie jest beznadziejna, to czesto ten
warunek jest wystarczajacy.

Kadrowanie mieszczę w technicznej jakosci.
Moze dlatego, ze ani nie znam sie na Sztuce ani nie rajcują mnie
zdjęcia z wojen i katastrof.

> Zygmunt Dariusz d. veri

Mam prosbe - zmien nicka z powrotem na veri, bo czytajac nowe posty
kojarze jednak stare.

Bardzo mi sie podobal moj poprzedni nick, ale jesli dobrze sledziles
dyskusje to mi az 2 razy zarzucono w ciagi jednego dnia anonimowosc.
Postanowilem wiec podawac swoje oba imiona.
Na pierwsze mam Zygmunt, na drugie Dariusz.

Jakies obrazy dyskutantow mam w glowie i pozwala mi to wziąć poprawkę
na styl, treść i swiatopoglad.

1) Dariusz Zygmunt troche na grupe napisal a Zygmunta Dariusza latwo z
nim pomylic

Ale to nie jest to samo.
Uwazasz, ze nie mam prawa podpisac sie swoimi imionami?
W ten sposob chcialem skonczyc z zarzucaniem mi anonimowosci, co z
kolei spowodowalo zarzucenie mi podszywania sie i jakies inne
oskarzenia.
Jestem nawet gotow zmienic moje imoina na jakis inny nick ale juz do
poprzedniego nie wroce.
W mlodych latach koledzy nazywali mnie slon, wiec moze to by
odpowiadalo?

2) veri tez co nieco napisal. Zdaje sie to veri sprostowal w jednej z
dawnych dyskusji rozmiar formatu 6x6, pisal wtedy tez ze uzywal sporo
roznego sprzetu.
Chyba, ze nie jestes ten veri :-(

Niestety ten ;)

Sprzetu mam do dzis bardzo duzo.
Zawsze mialem mozliwosci kupna takiego sprzetu jaki byl mi potrzebny
do wykonywania zawodu.
Czesto kupowalem sprzet tylko w celach kolekcjonerskich.
Od paru lat zaczalem sie wyzbywac zbednego mi sprzetu ciemniowego,
atelierowego, oswietleniowego.
Wiekszosc tego sprzetu oddaje za darmo.

Za duzo napisales na jeden raz, zebym mogl szczegolowiej odpowiedziec.

Zygmunt Dariusz Szczepanowski
Profesjonalny fotograf z Ameryki
prawie 40 lat w zawodzie - nie liczac amatorszczyzny

PS. Ciekawe ilu tu obecnych znow gule zalapie :)

Data: 2011-01-07 16:33:07
Autor: Michał Baszyński
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W dniu 2011-01-07 12:10, pilot@piast.t19.ds.pwr.wroc.pl pisze:

Pstrykam na negatywie i zanosze do analogowego labu, bo robie malo
zdjec (1 klisza na miesiac) i dostaje odbitki ( w wiekszosci 10x15, do
20x30)

możesz zdradzić gdzie jest ten lab? Bo rozumiem że we Wrocławiu?

--
Pozdr.
Michał

Data: 2011-01-19 05:44:16
Autor: pilot
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
Witam,
> Pstrykam na negatywie i zanosze do analogowego labu, bo robie malo
> zdjec (1 klisza na miesiac) i dostaje odbitki ( w wiekszosci 10x15, do
> 20x30)

mo esz zdradzi gdzie jest ten lab? Bo rozumiem e we Wroc awiu?

u Czarneckiego przy Arkadach stoi jeszcze taka machina. Trzeba
wyraźnie sobie zażyczyć takiej obsługi, bo domyślnie idzie przez
cyfrowa
Pod Dachem chyba zalali chemie czarno-biała do niecyfrowej machiny i
odbitki z kolorowych negatywow robią tylko cyfrowo

tak dla szukających w archiwum: "lab analogowy Wroclaw " ;-)
właściwie to jak się taka maszyna do robienia odbitek /
powiększeń ;-)/ nazywa? printer? minilab?
a do klisz - procesor?

dobrego światła
Przemyslaw Strzelecki

Data: 2011-01-19 21:25:00
Autor: Maciek
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
Użytkownik pilot@piast.t19.ds.pwr.wroc.pl napisał:
właściwie to jak się taka maszyna do robienia odbitek /
powiększeń ;-)/ nazywa? printer? minilab?
a do klisz - procesor?

Jest dokładnie tak jak piszesz.

Data: 2011-01-08 12:20:00
Autor: Marek Wyszomirski
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W dniu 2011-01-07 09:22, Zygmunt Dariusz pisze:

[...]
Poniewaz to ja pierwszy napisalem o tym, ze fotografia wystawowa nie
musi byc doskonala technicznie, to uzupelnie tutaj.
Fotografia reportazowa, wystawowa i tp. nie musi byc doskonala pod
wzgledem technicznym, tylko musi wzbudzac emocje.
[...]


Zgadza się - emocje są w przypadku takiej fotografii na pierwszym miejscu. Ale - jakość techniczna też ma znaczenie - w przypadku dwóch zdjęć wzbudzających podobne emocje wybierzemy jednak to lepsze technicznie.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)

Data: 2011-01-09 05:04:57
Autor: Dariusz Zygmunt
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W sobota, 8 stycznia 2011 12:20, Marek Wyszomirski wyraził następujacą
W dniu 2011-01-07 09:22, Zygmunt Dariusz pisze:
 
[...]
Poniewaz to ja pierwszy napisalem o tym, ze fotografia wystawowa nie
musi byc doskonala technicznie, to uzupelnie tutaj.
Fotografia reportazowa, wystawowa i tp. nie musi byc doskonala pod
wzgledem technicznym, tylko musi wzbudzac emocje.
[...]
Zgadza się - emocje są w przypadku takiej fotografii na pierwszym
miejscu. Ale - jakość techniczna też ma znaczenie - w przypadku dwóch
zdjęć wzbudzających podobne emocje wybierzemy jednak to lepsze
technicznie.
 To ja mam inny nieco przykład, z negatywów serialu "Kariera Nikodema Dyzmy" zrobiono kopię cyfrową HD. Nigdy tego filmu nie lubiłem ale teraz oglądam każdy odcinek tylko po to, żeby zobaczyć tą jakość obrazu, kadry, kolorystykę, szczegóły scenografii i gry aktorów - wcześniej tego wszystkiego po prostu nie było widać.  Trochę podobnie wyszło z Krzyżakami, tyle że tam bardzo rzuca się w oczy słaba jakość obiektywów które ostre są jedynie w centrum kadru.  Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt  PS   Czy ja zacząłem chwalić technikę cyfrową??  ;-)  --
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

Data: 2011-01-07 09:17:46
Autor: JA
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 2011-01-07 09:07:09 +0100, "bofh@nano.pl" <bofh@nano.pl> said:

Załóżmy całkiem hipotetyczną sytuację.
Największy i najbardziej prestiżowy konkurs foto na świecie. Dwa
doskonałe obrazy, idealnie przygotowane, wydrukowane i co tam jeszcze.
Temat obu kładzie na kolana. Jedyna różnica to wyraźnie widać
niedoświetlenie, widać, że fotograf ciągnął zdjęcie za uszy.
Które otrzyma Grand Prix?


Całkiem realna sytuacja z kiedyś. Robert Capa, ląduje z wojskami w
Normandii. Robi zdjęcia, przesyła na statek, potem lecą do agencji,
laborant niszczy negatywy, udaje się uratować tylko kilka zdjęć. I są to
jedne z najsłynniejszych zdjęć z II wojny światowej, mimo że zniszczone
tak, że technicznie to każdy by wyrzucił.

Dalej nie rozumiesz.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2011-01-07 00:33:18
Autor: Zygmunt Dariusz
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 7, 3:17 am, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
On 2011-01-07 09:07:09 +0100, "b...@nano.pl" <b...@nano.pl> said:

>> Za my ca kiem hipotetyczn sytuacj .
>> Najwi kszy i najbardziej presti owy konkurs foto na wiecie. Dwa
>> doskona e obrazy, idealnie przygotowane, wydrukowane i co tam jeszcze.
>> Temat obu k adzie na kolana. Jedyna r nica to wyra nie wida
>> niedo wietlenie, wida , e fotograf ci gn zdj cie za uszy.
>> Kt re otrzyma Grand Prix?

> Ca kiem realna sytuacja z kiedy . Robert Capa, l duje z wojskami w
> Normandii. Robi zdj cia, przesy a na statek, potem lec do agencji,
> laborant niszczy negatywy, udaje si uratowa tylko kilka zdj . I s to
> jedne z najs ynniejszych zdj z II wojny wiatowej, mimo e zniszczone
> tak, e technicznie to ka dy by wyrzuci .

Dalej nie rozumiesz.

Alez to ty wciaz nie rozumiesz.

Zygmunt Dariusz

Data: 2011-01-07 12:31:33
Autor: Jester
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 07/01/2011 9:07 AM, bofh@nano.pl wrote:

Całkiem realna sytuacja z kiedyś. Robert Capa, ląduje z wojskami w
Normandii. Robi zdjęcia, przesyła na statek, potem lecą do agencji,
laborant niszczy negatywy, udaje się uratować tylko kilka zdjęć. I są to
jedne z najsłynniejszych zdjęć z II wojny światowej, mimo że zniszczone
tak, że technicznie to każdy by wyrzucił.

Tylko, że to był przypadek losowy, nie celowe działanie artystyczne autora. Gdyby te zdjęcia nie zostały zmasakrowane przez laboranta - robiłyby jeszcze większe wrażenie.

J

Data: 2011-01-07 13:16:38
Autor: bofh@nano.pl
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 07.01.2011 12:31, Jester wrote:
On 07/01/2011 9:07 AM, bofh@nano.pl wrote:

Całkiem realna sytuacja z kiedyś. Robert Capa, ląduje z wojskami w
Normandii. Robi zdjęcia, przesyła na statek, potem lecą do agencji,
laborant niszczy negatywy, udaje się uratować tylko kilka zdjęć. I są to
jedne z najsłynniejszych zdjęć z II wojny światowej, mimo że zniszczone
tak, że technicznie to każdy by wyrzucił.

Tylko, że to był przypadek losowy, nie celowe działanie artystyczne
autora. Gdyby te zdjęcia nie zostały zmasakrowane przez laboranta -
robiłyby jeszcze większe wrażenie.


Skąd wiesz? Właśnie ta niedoskonałość techniczna pokazuje co działo się
na plaży Omaha.

--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

Data: 2011-01-07 21:04:48
Autor: Jester
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 07/01/2011 1:16 PM, bofh@nano.pl wrote:

Skąd wiesz? Właśnie ta niedoskonałość techniczna pokazuje co działo się
na plaży Omaha.

Lepiej, niż prawidłowo naświetlone i wywołane zdjęcia?
Gdyby Capa miał wybór - które by wybrał Twoim zdaniem? Spieprzone czy dobre?

J

Data: 2011-01-07 22:37:49
Autor: JA
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 2011-01-07 21:04:48 +0100, Jester <jester@toya.net.pl> said:

Lepiej, niż prawidłowo naświetlone i wywołane zdjęcia?
Gdyby Capa miał wybór - które by wybrał Twoim zdaniem? Spieprzone czy dobre?

Spieprzone.
Dobre robił tylko u cioci na imieninach.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2011-01-08 15:47:44
Autor: Jester
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 07/01/2011 10:37 PM, JA wrote:
On 2011-01-07 21:04:48 +0100, Jester <jester@toya.net.pl> said:

Lepiej, niż prawidłowo naświetlone i wywołane zdjęcia?
Gdyby Capa miał wybór - które by wybrał Twoim zdaniem? Spieprzone czy
dobre?

Spieprzone.
Dobre robił tylko u cioci na imieninach.

Gdyby był ahtystą - możliwe. Ale on był reporterem, mogę się założyć, że jak zobaczył te zdjęcia to się po prostu wściekł...
Zachowały się jakieś informacje co do dalszych losów laboranta, który usmażył te klisze? Może gdzieś zdradził, jaka była reakcja Capy? ;)

J

Data: 2011-01-10 09:19:17
Autor: bofh@nano.pl
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 08.01.2011 15:47, Jester wrote:
On 07/01/2011 10:37 PM, JA wrote:
On 2011-01-07 21:04:48 +0100, Jester <jester@toya.net.pl> said:

Lepiej, niż prawidłowo naświetlone i wywołane zdjęcia?
Gdyby Capa miał wybór - które by wybrał Twoim zdaniem? Spieprzone czy
dobre?

Spieprzone.
Dobre robił tylko u cioci na imieninach.

Gdyby był ahtystą - możliwe. Ale on był reporterem, mogę się założyć, że
jak zobaczył te zdjęcia to się po prostu wściekł...
Zachowały się jakieś informacje co do dalszych losów laboranta, który
usmażył te klisze? Może gdzieś zdradził, jaka była reakcja Capy? ;)

Capie powiedzieli, że to z powodu zamoczenia w wodzie morskiej tak wyszło.

--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

Data: 2011-01-10 12:53:55
Autor: Jester
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 10/01/2011 9:19 AM, bofh@nano.pl wrote:

Capie powiedzieli, że to z powodu zamoczenia w wodzie morskiej tak wyszło.

Wikipedia twierdzi, że za szybko suszyli i się przegrzały. Tak czy siak - nieuszkodzone pewnie byłyby lepsze...

J

Data: 2011-01-10 14:24:19
Autor: bofh@nano.pl
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 10.01.2011 12:53, Jester wrote:
On 10/01/2011 9:19 AM, bofh@nano.pl wrote:

Capie powiedzieli, że to z powodu zamoczenia w wodzie morskiej tak
wyszło.

Wikipedia twierdzi, że za szybko suszyli i się przegrzały. Tak czy siak
- nieuszkodzone pewnie byłyby lepsze...


Rzeczywiste powody != to co powiedzieli autorowi

--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

Data: 2011-01-08 12:17:38
Autor: Marek Wyszomirski
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W dniu 2011-01-07 09:07, bofh@nano.pl pisze:


No właśnie żadnego. Knot, to knot. Bez względu na formę podania.
Ale to moje zdanie i moje spojrzenie.

Nie możesz zrozumieć, że całość to oznacza wszystko? Łącznie z metodą
pokazania? Brak jednego elementu i qpa.

Załóżmy całkiem hipotetyczną sytuację.
Największy i najbardziej prestiżowy konkurs foto na świecie. Dwa
doskonałe obrazy, idealnie przygotowane, wydrukowane i co tam jeszcze.
Temat obu kładzie na kolana. Jedyna różnica to wyraźnie widać
niedoświetlenie, widać, że fotograf ciągnął zdjęcie za uszy.
Które otrzyma Grand Prix?


Całkiem realna sytuacja z kiedyś. Robert Capa, ląduje z wojskami w
Normandii. Robi zdjęcia, przesyła na statek, potem lecą do agencji,
laborant niszczy negatywy, udaje się uratować tylko kilka zdjęć. I są to
jedne z najsłynniejszych zdjęć z II wojny światowej, mimo że zniszczone
tak, że technicznie to każdy by wyrzucił.


Ale są najsłynniejsze tylko dlatego, że unikalne. Gdyby istniał drugi zestaw zdjęć o podobnej jakości kadrach zrobionych w tym samym czasie w tym samym miejscu a lepszy technicznie - zdjęcia Capy z lądowania w Normandii albo byłyby całkowicie zapomniane albo pamiętane jedynie jako przykład wpadki laboranta.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)

Data: 2011-01-07 09:43:32
Autor: Marcin Stawny
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W dniu 2011-01-06 20:51, JA pisze:
On 2011-01-06 20:23:29 +0100, Marcin Stawny <mstawny@USUNpoczta.onet.pl>
said:

No właśnie żadnego. Knot, to knot. Bez względu na formę podania.
Ale to moje zdanie i moje spojrzenie.

Nie możesz zrozumieć, że całość to oznacza wszystko? Łącznie z metodą
pokazania? Brak jednego elementu i qpa.

Rozumiem, rozumiem. Pragnę podkreślić, że jak treść zdjęcia jest "qpą", to i nie wiem jak fantastyczna technika nie spowoduje, że w moich oczach coś to zmieni.


Załóżmy całkiem hipotetyczną sytuację.
Największy i najbardziej prestiżowy konkurs foto na świecie. Dwa
doskonałe obrazy, idealnie przygotowane, wydrukowane i co tam jeszcze.
Temat obu kładzie na kolana. Jedyna różnica to wyraźnie widać
niedoświetlenie, widać, że fotograf ciągnął zdjęcie za uszy.
Które otrzyma Grand Prix?


No, zaraz zaraz, znowu, moim zdaniem, nietrafione porównanie - ze sposobu podania przeszedłeś na technikę użytą w kreacji obrazu fotograficznego.
Technika ma być spójna z treścią i użyta w sposób przemyślany - jeśli treść zdjęcia wymaga niedoświetlenia, by wzmocnić przekaz, to nie widzę problemu :)

Data: 2011-01-09 00:37:30
Autor: JA
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 2011-01-07 09:43:32 +0100, Marcin Stawny <mstawny@USUNpoczta.onet.pl> said:

No, zaraz zaraz, znowu, moim zdaniem, nietrafione porównanie - ze sposobu podania przeszedłeś na technikę użytą w kreacji obrazu fotograficznego.
Nie, chcę tylko uświadomić, że tak jak we wszystkim, tak i w fotografii ważne są wszystkie elementy układanki.
Technika ma być spójna z treścią i użyta w sposób przemyślany - jeśli treść zdjęcia wymaga niedoświetlenia, by wzmocnić przekaz, to nie widzę problemu :)

Zaciekawiłeś mnie.
Pokaż mi jedno uznane zdjęcie, które ZYSKAŁO dzięki błędowi technicznemu jakim jest niedoświetlenie.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2011-01-07 09:28:40
Autor: Henry(k)
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
Dnia Thu, 06 Jan 2011 20:23:29 +0100, Marcin Stawny napisał(a):

To także jest element przekazu i całości. Te same knoty ze ślubu podane
w ładnym albumie i zwykłym pliku odbitek. Które wybierzesz?

No właśnie żadnego. Knot, to knot. Bez względu na formę podania.
Ale to moje zdanie i moje spojrzenie.

Ja uważam inaczej: jak ktoś Ci mówi "pokażę Ci jak moje dzieci się fajnie
bawiły w aquaparku" i daje Ci stosik małych dobitek to nawet jeśli są marne
jakościowo i płytkie w treści to jakoś to przeżyjesz - skupisz się na tym
czy było fajnie i warto tam iść. Ale jeśli po takim tekście dostaniesz duży
album, a w nim duże powiększenia beznadziejne jakościowo to się
rozczarujesz i zniechęcisz jeszcze bardziej. Ja to stosuję czasami pokazując zdjęcia w necie - jak mam jakieś marne,
które mi niezbyt wyszło to daję je małe i nieobrobione - takie "mniejsze
zło", bo większe i lepiej obrobione sprawiało by jeszcze gorsze wrażenie w
porównaniu do innych.

Więc słabe zdjęcie nie powinno być zbyt dobrze oprawione, a dobre zdjęcie
nie powinno być źle oprawione.

Pozdrawiam,
             Henry

Data: 2011-01-07 12:33:24
Autor: Jester
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 07/01/2011 9:28 AM, Henry(k) wrote:

Ja uważam inaczej: jak ktoś Ci mówi "pokażę Ci jak moje dzieci się fajnie
bawiły w aquaparku" i daje Ci stosik małych dobitek to nawet jeśli są marne
jakościowo i płytkie w treści to jakoś to przeżyjesz - skupisz się na tym
czy było fajnie i warto tam iść. Ale jeśli po takim tekście dostaniesz duży
album, a w nim duże powiększenia beznadziejne jakościowo to się
rozczarujesz i zniechęcisz jeszcze bardziej.

Etam - zniechęcisz się dokładnie tak samo, tylko po cichu będziesz bardziej współczuł autorowi, że wywalił dodatkowo kupę kasy na album...

J

Data: 2011-01-07 05:02:29
Autor: Zygmunt Dariusz
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 7, 6:33 am, Jester <jes...@toya.net.pl> wrote:
On 07/01/2011 9:28 AM, Henry(k) wrote:

> Ja uwa am inaczej: jak kto Ci m wi "poka Ci jak moje dzieci si fajnie
> bawi y w aquaparku" i daje Ci stosik ma ych dobitek to nawet je li s marne
> jako ciowo i p ytkie w tre ci to jako to prze yjesz - skupisz si na tym
> czy by o fajnie i warto tam i . Ale je li po takim tek cie dostaniesz du y
> album, a w nim du e powi kszenia beznadziejne jako ciowo to si
> rozczarujesz i zniech cisz jeszcze bardziej.

Etam - zniech cisz si dok adnie tak samo, tylko po cichu b dziesz
bardziej wsp czu autorowi, e wywali dodatkowo kup kasy na album...

Pod warunkiem ze jest biedny, bo nie ma powodyu wspolczuc bogatemu,
wydawania kasy, na co mu sie zamarzy.

Zygmunt Dariusz  d.veri

Data: 2011-01-08 12:23:13
Autor: Marek Wyszomirski
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W dniu 2011-01-07 09:28, Henry(k) pisze:

[...]
Ja to stosuję czasami pokazując zdjęcia w necie - jak mam jakieś marne,
które mi niezbyt wyszło to daję je małe i nieobrobione - takie "mniejsze
zło", bo większe i lepiej obrobione sprawiało by jeszcze gorsze wrażenie w
porównaniu do innych.

Więc słabe zdjęcie nie powinno być zbyt dobrze oprawione, a dobre zdjęcie
nie powinno być źle oprawione.
[...]

Zgoda, pod warunkiem że jakości zdjęcia nie będziemy rozpatrywać tylko w kategoriach technicznych. Zdjęcie nawet słabe technicznie, ale o dużej wartości dokumentalnej (np. wspominane w tym wątku fotografie Capy z Noramndii) zasługuje jak najbardziej na dobrą oprawę.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)

Data: 2011-01-10 09:11:09
Autor: Henry(k)
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
Dnia Sat, 08 Jan 2011 12:23:13 +0100, Marek Wyszomirski napisał(a):

Zgoda, pod warunkiem że jakości zdjęcia nie będziemy rozpatrywać tylko w kategoriach technicznych. Zdjęcie nawet słabe technicznie, ale o dużej wartości dokumentalnej (np. wspominane w tym wątku fotografie Capy z Noramndii) zasługuje jak najbardziej na dobrą oprawę.

No nie wiem... byłem kiedyś na wystawie HCB - bardzo się rozczarowałem
dużymi powiększeniami... Wychodząc kupiłem nieduży albumik i w domu
obejrzałem zdjęcia jeszcze raz - oglądało się o wiele lepiej.

Pozdrawiam,
                  Henry

Data: 2011-01-05 13:35:36
Autor: Henry(k)
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
Dnia Wed, 05 Jan 2011 13:20:40 +0100, Jester napisał(a):

Zaciekawiłeś mnie. Naprawdę sądzisz, że na wystawach fotografii jakość tych fotografii jest drugo-albo-i-więcej rzędna?

Jak byłem ostatnio na jakieś wystawie to sam nie wiem co było
najważniejsze... chyba tylko to że autor mógł sobie wystawę wpisać do "cv".
;-)

Pozdrawiam,
               Henry

Data: 2011-01-14 08:30:32
Autor: Vector
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 5 Sty, 08:40, Marcin Stawny <msta...@USUNpoczta.onet.pl> wrote:
W dniu 2011-01-05 08:15, pl.rec.foto.cyfrowa pisze:

> On Jan 4, 8:09 pm, Adam Płaszczyca<trzyp...@oldfield.spamnie.org.pl>
> wrote:
>> Dnia Tue, 04 Jan 2011 20:18:08 +0100, KuFeL napisa (a):

>>> a gdzie dzi w spos b uzasadniony maj racj bytu klisze, tografia
>>> analogowa? Pomijam tych, kt rzy z sentymentu czy wyboru wci u ywaj
>>> czy to tradycyjnych lustrzanek czy jaki ma p.

>> Wsz dzie tam, gdzie potrzebujesz wysokiej jako ci.

> Pierwsza noworoczna brednia.

A średni format?

--
Marcin Stawnyhttp://marcinstawny.com

wiecie co. ta grupa sie już skończyła. Została tu tylko głupota.
Fotografia gdzieś uleciała. Poza tym udało Wam się wykreować nowy typ
macho, który wielkie ZERO jakie sobą reprezentuje kompensuje wypasioną
lustrzanką cyfrową. Oczywiście nawet jak to będzie największy shit
jaki można kupić na rynku, to będzie go gloryfikował do upadłego, bo
jest właśnie jego.

Data: 2011-01-05 11:37:50
Autor: Thomas
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome

Użytkownik "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> napisał w wiadomości news:b8444e32-6fff-45d3-bef8-1ef35e94ffab30g2000yql.googlegroups.com...

Pierwsza noworoczna brednia.

veri

Jasssne. To pokaz mi jakis cyfrowy odpowiednik kliszowego aparatu do zdjec panoramicznych typu Linhof 617, czy Fuji GX617, ktory bylby w stanie odwzorowac w takim formacie i z taka rozdzielczoscia.

Thomas

Data: 2011-01-05 02:54:24
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 5, 5:37 am, "Thomas" <angel_USUN_...@bci.pl> wrote:
U ytkownik "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbron...@gmail.com> napisa w wiadomo cinews:b8444e32-6fff-45d3-bef8-1ef35e94ffab30g2000yql.googlegroups.com...

>Pierwsza noworoczna brednia.

>veri

Jasssne. To pokaz mi jakis cyfrowy odpowiednik kliszowego aparatu do zdjec
panoramicznych typu Linhof 617, czy Fuji GX617, ktory bylby w stanie
odwzorowac w takim formacie i z taka rozdzielczoscia.

Thomas

Tylko takie maksymalne formaty znasz?
Nawet znacznie wieksze formaty kliszowe zostaly juz wyparte przez
fotografie cyfrowa.

veri

Data: 2011-01-05 12:12:27
Autor: Thomas
Wywolano ostatnia rolke Kodachrome

Uzytkownik "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> napisal w wiadomosci news:d19eb15b-0b4a-4541-8dc4-8084b345451dr29g2000yqj.googlegroups.com...

Tylko takie maksymalne formaty znasz?
Nawet znacznie wieksze formaty kliszowe zostaly juz wyparte przez
fotografie cyfrowa.

veri

Wow. Mowisz znacznie wieksze? No popatrz a ci glupi fotografowie dalej uzywaja tych puszek, ktore wymienilem. I bynajmniej ten format nie zostal wyparty przez foto cyfrowa.
Zeby nie bylo. Jestem jak najbardziej zwolennkiem fot cyfrowych, ale nadal sa rejony gdzie niestety z cyfrakiem nie ma co szukac.
Nie slyszalem o cyfrowej matrycy formatu 617. Mysle, ze jest to na tyle specjalizowany format, ze zaden producent matryc nie wyskoczy z czyms takim w jakiejs sensowenj rodzielczosci, bo po prostu cena musialaby byc tak wysoka, ze nikt by tego nie kupil. Moze za n lat tak, ale na razie nie ma co dyskutowac.

Thomas

Data: 2011-01-05 03:27:58
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywolano ostatnia rolke Kodachrome
>Tylko takie maksymalne formaty znasz?
>Nawet znacznie wieksze formaty kliszowe zostaly juz wyparte przez
>fotografie cyfrowa.

>veri

Wow. Mowisz znacznie wieksze? No popatrz a ci glupi fotografowie dalej
uzywaja tych puszek, ktore wymienilem. I bynajmniej ten format nie zostal
wyparty przez foto cyfrowa.

Sam napisales, ze glupi fotografowie, wiec sie nie dziw.

Zeby nie bylo. Jestem jak najbardziej zwolennkiem fot cyfrowych, ale nadal
sa rejony gdzie niestety z cyfrakiem nie ma co szukac.

Zeby nie bylo. Jestem zwolennikiem roznych rodzajow fotografi.
Mam w posiadaniu wiele aparatow od formatu miniaturowego minoxa do
wielkiego formatu 10x12 cali.

Nie slyszalem o cyfrowej matrycy formatu 617. Mysle, ze jest to na tyle
specjalizowany format, ze zaden producent matryc nie wyskoczy z czyms takim
w jakiejs sensowenj rodzielczosci, bo po prostu cena musialaby byc tak
wysoka, ze nikt by tego nie kupil. Moze za n lat tak, ale na razie nie ma
co dyskutowac.

Zeby cie zmusic do myslenia, to napisze, ze jestem tego pewien,
iz chujowa jest fotografia cyfrowa, bo nie mozna przy jej pomocy
wykonac zdjec o duzej rozdzielczosci
i tak wielkich formatow jakie sie uzyskuje przy pomocy fotografi na
kliszach.

veri

Data: 2011-01-05 13:41:24
Autor: Thomas
Wywolano ostatnia rolke Kodachrome

Uzytkownik "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> napisal w wiadomosci news:e0310a24-7688-4cf7-a67f-1d001c8f9a3632g2000yqz.googlegroups.com...
>Tylko takie maksymalne formaty znasz?
>Nawet znacznie wieksze formaty kliszowe zostaly juz wyparte przez
>fotografie cyfrowa.

>veri

Wow. Mowisz znacznie wieksze? No popatrz a ci glupi fotografowie dalej
uzywaja tych puszek, ktore wymienilem. I bynajmniej ten format nie zostal
wyparty przez foto cyfrowa.

Sam napisales, ze glupi fotografowie, wiec sie nie dziw.

Prosze podaj mi w takim razie przyklad takiej matrycy cyfrowej.

Nie slyszalem o cyfrowej matrycy formatu 617. Mysle, ze jest to na tyle
specjalizowany format, ze zaden producent matryc nie wyskoczy z czyms takim
w jakiejs sensowenj rodzielczosci, bo po prostu cena musialaby byc tak
wysoka, ze nikt by tego nie kupil. Moze za n lat tak, ale na razie nie ma
co dyskutowac.

Zeby cie zmusic do myslenia, to napisze, ze jestem tego pewien,
iz chujowa jest fotografia cyfrowa, bo nie mozna przy jej pomocy
wykonac zdjec o duzej rozdzielczosci
i tak wielkich formatow jakie sie uzyskuje przy pomocy fotografi na
kliszach.

Ja sobie zdaje sprawe, ze sa pewnie jakies dziwne matryce. Bo czemu nie?
Tylko prosze podaj mi przyklady ogolnie dostepnego sprzetu fotograficznego je wykorzystujacego?
Nie matrycy, ktora gdzies, tam w jakims instytucie zmontowali, tylko w miare dostepne na rynku foto urzadzenie.

Thomas

Data: 2011-01-05 21:19:22
Autor: scorpion
Wywolano ostatnia rolke Kodachrome
Dnia Wed, 5 Jan 2011 13:41:24 +0100, Thomas napisał(a):

Uzytkownik "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> napisal w wiadomosci news:e0310a24-7688-4cf7-a67f-1d001c8f9a3632g2000yqz.googlegroups.com...

Nie slyszalem o cyfrowej matrycy formatu 617. Mysle, ze jest to na tyle
specjalizowany format, ze zaden producent matryc nie wyskoczy z czyms takim
w jakiejs sensowenj rodzielczosci, bo po prostu cena musialaby byc tak
wysoka, ze nikt by tego nie kupil. Moze za n lat tak, ale na razie nie ma
co dyskutowac.

Zeby cie zmusic do myslenia, to napisze, ze jestem tego pewien,
iz chujowa jest fotografia cyfrowa, bo nie mozna przy jej pomocy
wykonac zdjec o duzej rozdzielczosci
i tak wielkich formatow jakie sie uzyskuje przy pomocy fotografi na
kliszach.

Ja sobie zdaje sprawe, ze sa pewnie jakies dziwne matryce. Bo czemu nie?
Tylko prosze podaj mi przyklady ogolnie dostepnego sprzetu fotograficznego je wykorzystujacego?
Nie matrycy, ktora gdzies, tam w jakims instytucie zmontowali, tylko w miare dostepne na rynku foto urzadzenie.

Prosze bardzo - bylo juz dosyc dawno temu:

http://www.roundshot.ch/xml_1/internet/de/application/d438/d925/f934.cfm

I zeby nie bylo - w ciagu miesiaca robie sobie w domu trzy slajdowiska.
Rzutniki cyfrowe (te z nizszej polki, czyli do 20 tysiecy PLN) nie
wyrabiaja :-)
Pozdrawiam,
Lukasz


--
Grenlandia 2010: http://www.grenlandia2010.pl
Moja galeria: http://www.kuczkowski.net
Fotograficzna wyprawa w Himalaje:
http://www.himalaje2007.pl

Data: 2011-01-05 21:44:49
Autor: JA
Wywolano ostatnia rolke Kodachrome
On 2011-01-05 21:19:22 +0100, scorpion <scorpion25@wp.pl> said:

http://www.roundshot.ch/xml_1/internet/de/application/d438/d925/f934.cfm

Tam chyba nie ma matrycy.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2011-01-05 13:34:35
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywolano ostatnia rolke Kodachrome
On Jan 5, 3:44 pm, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
On 2011-01-05 21:19:22 +0100, scorpion <scorpio...@wp.pl> said:

>http://www.roundshot.ch/xml_1/internet/de/application/d438/d925/f934.cfm

Tam chyba nie ma matrycy.

Masz watpliwosci?
Ale skoro by nie bylo matrycy, to nie moze to byc aparat cyfrowy,
tylko musi byc analogowy.

veri

Data: 2011-01-05 23:42:59
Autor: Thomas
Wywolano ostatnia rolke Kodachrome

Uzytkownik "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> napisal w wiadomosci news:42be5b80-4c7a-4b60-ae05-67777596fb86l22g2000vbp.googlegroups.com...

Masz watpliwosci?
Ale skoro by nie bylo matrycy, to nie moze to byc aparat cyfrowy,
tylko musi byc analogowy.

veri

Ciekawe podejscie do zdjec panoramicznych.
Ha! Skaner. Pomyslowo.
Choc akurat rozmawialismy o matrycach, wiec tak nie do konca pasuje.
Ale OK - powiedzmy, ze daje rade.

Thomas

Data: 2011-01-05 15:20:15
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywolano ostatnia rolke Kodachrome
On Jan 5, 5:42 pm, "Thomas" <angel_USUN_...@bci.pl> wrote:
Uzytkownik "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbron...@gmail.com> napisal w wiadomoscinews:42be5b80-4c7a-4b60-ae05-67777596fb86l22g2000vbp.googlegroups.com...



>Masz watpliwosci?
>Ale skoro by nie bylo matrycy, to nie moze to byc aparat cyfrowy,
>tylko musi byc analogowy.

>veri

Ciekawe podejscie do zdjec panoramicznych.
Ha! Skaner. Pomyslowo.
Choc akurat rozmawialismy o matrycach, wiec tak nie do konca pasuje.

Rozmawiamy o fotografii cyfrowej i  analogowej.

Ale OK - powiedzmy, ze daje rade.

Da bez najmnieszych problemow, chyba ze kase uwazasz za problem.
Prawdziwa o dobra fotografia jednak zawsze byla kosztowna i wymagajaca
poswiecenia.
To tylko w obecnych czasach i to wlasnie dzieki fotografi cyfrowej
stala sie tania i powszechna.
Byle malpa wezmie aparat w reke i fotografuje.
Najdziwniejsze ze zwykle ta fotografujaca malpa nazywa malpa aparat
fotograficzny,
bez ktorego nie potrafilaby zrbic zdjecia calkowicie manualnym
aparatem.

Veri

Data: 2011-01-05 21:42:29
Autor: JA
Wywolano ostatnia rolke Kodachrome
On 2011-01-05 12:27:58 +0100, "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> said:

Zeby nie bylo. Jestem zwolennikiem roznych rodzajow fotografi.
Mam w posiadaniu wiele aparatow od formatu miniaturowego minoxa do
wielkiego formatu 10x12 cali.

A czego niby ma dowieść fakt, że je posiadasz?
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2011-01-05 13:17:25
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywolano ostatnia rolke Kodachrome
On Jan 5, 3:42 pm, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
On 2011-01-05 12:27:58 +0100, "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbron...@gmail.com> said:

> Zeby nie bylo. Jestem zwolennikiem roznych rodzajow fotografi.
> Mam w posiadaniu wiele aparatow od formatu miniaturowego minoxa do
> wielkiego formatu 10x12 cali.

A czego niby ma dowie fakt, e je posiadasz?
 Jakbys przeczytal ze zrozumieniem, to bys wiedzial.
Podpowiem - przeczytaj oba zdania a nie tylko to ostatnie.

Veri

Data: 2011-01-05 22:23:31
Autor: JA
Wywolano ostatnia rolke Kodachrome
On 2011-01-05 22:17:25 +0100, "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> said:

 Jakbys przeczytal ze zrozumieniem, to bys wiedzial.
Podpowiem - przeczytaj oba zdania a nie tylko to ostatnie.

Przeczytałem. I wiem co masz.
I wiem też, że i tak wszystko co robisz za pieniądze, to robisz na APS-C. Bo klient już nie wymaga.
Albo masz tylko klientów co jedzą w MD.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2011-01-05 14:05:45
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywolano ostatnia rolke Kodachrome
On Jan 5, 4:23 pm, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
On 2011-01-05 22:17:25 +0100, "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbron...@gmail.com> said:

>  Jakbys przeczytal ze zrozumieniem, to bys wiedzial.
> Podpowiem - przeczytaj oba zdania a nie tylko to ostatnie.

Przeczyta em. I wiem co masz.
I wiem te , e i tak wszystko co robisz za pieni dze, to robisz na
APS-C. Bo klient ju nie wymaga.
Albo masz tylko klient w co jedz w MD.

Tylko imbecyl moze dojsc do takich wnioskow jak ty.
Klient placi za to czego wymaga, ale jak sie robi cos zawodowo,
to robi sie to sprzetem zawodowym.
Ty jednak i tak bedziesz wiedzial lepiej czym ja robie,
bo ty jestes ze starego kontynentu a mendalnosc masz polaka.
Juz Pilsudski sie na takich jak ty  poznal:
"polacy to wpsanialy narod, tylko ludzie kurwy".

veri

Data: 2011-01-06 00:57:28
Autor: Dariusz Zygmunt
Wywolano ostatnia rolke Kodachrome
W środa, 5 stycznia 2011 23:05, pl.rec.foto.cyfrowa wyraził następujacą 
... bo ty jestes ze starego kontynentu a mendalnosc masz polaka.
Juz Pilsudski sie na takich jak ty  poznal:
"polacy to wpsanialy narod, tylko ludzie kurwy".
 Ach, cóż za wspaniała samokrytyka a jaka elokwencja i dogłębna znajomość historii, że o kulturze osobistej nie wspomnę.  Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt  --
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

Data: 2011-01-05 16:25:11
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywolano ostatnia rolke Kodachrome
On Jan 5, 6:57 pm, Dariusz Zygmunt
<darek_spam_na_Madagas...@czat.homelinux.net> wrote:
W roda, 5 stycznia 2011 23:05, pl.rec.foto.cyfrowa wyrazi nast pujac

> ... bo ty jestes ze starego kontynentu a mendalnosc masz polaka.
> Juz Pilsudski sie na takich jak ty  poznal:
> "polacy to wpsanialy narod, tylko ludzie kurwy".

Ach, c za wspania a samokrytyka a jaka elokwencja i dog bna znajomo
historii, e o kulturze osobistej nie wspomn .

Czyzby tak wielki ojciec stanu jak Pilsudski, mylil sie?
Tez uwazam, ze dobrze swiadczy o kulturze, samokrytyka, elokwencja i
diglebna znajomosc historii
Dziwilbym sie gdybys uwazal inaczej, niz Pilsudski, ale gdybys mial
obiekcje co do niego, to moge zacytowac innych nie mniej znanych.

veri

Data: 2011-01-06 01:42:44
Autor: Dariusz Zygmunt
Wywolano ostatnia rolke Kodachrome
W czwartek, 6 stycznia 2011 01:25, pl.rec.foto.cyfrowa wyraził następujacą
On Jan 5, 6:57 pm, Dariusz Zygmunt
 
> ... bo ty jestes ze starego kontynentu a mendalnosc masz polaka.
> Juz Pilsudski sie na takich jak ty  poznal:
> "polacy to wpsanialy narod, tylko ludzie kurwy".
Ach, c za wspania a samokrytyka a jaka elokwencja i dog bna znajomo
historii, e o kulturze osobistej nie wspomn .
Czyzby tak wielki ojciec stanu jak Pilsudski, mylil sie?
 A to już Ty jako Polak musisz się nad tym zastanowić i albo być albo nie być kurwą - to Twój wybór  :-)  Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt  --
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

Data: 2011-01-05 17:10:41
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywolano ostatnia rolke Kodachrome
On Jan 5, 7:42 pm, Dariusz Zygmunt
<darek_spam_na_Madagas...@czat.homelinux.net> wrote:
W czwartek, 6 stycznia 2011 01:25, pl.rec.foto.cyfrowa wyrazi nast pujac

> On Jan 5, 6:57 pm, Dariusz Zygmunt
>> > ... bo ty jestes ze starego kontynentu a mendalnosc masz polaka.
>> > Juz Pilsudski sie na takich jak ty  poznal:
>> > "polacy to wpsanialy narod, tylko ludzie kurwy".
>> Ach, c za wspania a samokrytyka a jaka elokwencja i dog bna znajomo
>> historii, e o kulturze osobistej nie wspomn .
> Czyzby tak wielki ojciec stanu jak Pilsudski, mylil sie?

A to ju Ty jako Polak musisz si nad tym zastanowi i albo by albo nie by
kurw - to Tw j wyb r  :-)

To ty wolales wybrac nie byc Polakiem,  aby nie byc kurwa?

veri

Data: 2011-01-06 20:38:26
Autor: Jester
Wywolano ostatnia rolke Kodachrome
On 06/01/2011 1:25 AM, pl.rec.foto.cyfrowa wrote:

Czyzby tak wielki ojciec stanu jak Pilsudski, mylil sie?

Różnica polega na tym, że jego opinie o Polakach nie brzmią specjalnie obraźliwie, a Twoje cytaty z jego wypowiedzi - owszem.
Pewnie jakieś znaczenie mają intencje mówcy...

J

Data: 2011-01-05 12:17:59
Autor: Henry(k)
Wywolano ostatnia rolke Kodachrome
Dnia Wed, 5 Jan 2011 12:12:27 +0100, Thomas napisał(a):

Nie slyszalem o cyfrowej matrycy formatu 617.

A musi być tego formatu - ma on jakieś magiczne właściwości? Bo ja myślałem
że nie chodzi o wielkość tylko rozdzielczość...

Pozdrawiam,
                 Henry

Data: 2011-01-05 13:24:26
Autor: Thomas
Wywolano ostatnia rolke Kodachrome

Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał w wiadomości news:nqsl9999g3j5.1i6lwyfjvyqxw$.dlg40tude.net...
Dnia Wed, 5 Jan 2011 12:12:27 +0100, Thomas napisał(a):

Nie slyszalem o cyfrowej matrycy formatu 617.

A musi być tego formatu - ma on jakieś magiczne właściwości? Bo ja myślałem
że nie chodzi o wielkość tylko rozdzielczość...

Ano ma. Proporcje i pole powierzchni filmu. Na srednioformatowych matrycach cyfrowych trzeba by cropowac, a tracisz wtedy sporo z rozdzielczosci jaka oferuja i nie ma bata zeby podskoczyc do dobrze naswietlonego filmu formatu 617 jesli chodzi o reprodukcje szczegolow, czy kolorow.
Nie wiem ile Mpix maja aktualnie najwieksze matryce/scianki do sredniego formatu?
Cos mi swita 60Mpix w formacie 6x4 (w przyblizeniu), to cropujac do panoramicznego pewnie efektywnie dzialaloby 30MPix, a to bez szalenstw.
Owszem.. 617 to format prawie niszowy, jakkolwiek wcale nie tak bardzo jakby sie spodziewac.
Tak jak pisalem, pewnie znalazlby sie producent co by wyprodukowal taka matryce tylko jest to na razie nieoplacalne.

Thomas

Data: 2011-01-05 13:39:35
Autor: Henry(k)
Wywolano ostatnia rolke Kodachrome
Dnia Wed, 5 Jan 2011 13:24:26 +0100, Thomas napisał(a):

Ano ma. Proporcje i pole powierzchni filmu. Na srednioformatowych matrycach cyfrowych trzeba by cropowac, a tracisz wtedy sporo z rozdzielczosci jaka oferuja i nie ma bata zeby podskoczyc do dobrze naswietlonego filmu formatu 617 jesli chodzi o reprodukcje szczegolow, czy kolorow.

Tracisz na rozdzielczości obiektywu, ale jest wiele innych elementów, jak
rozdzielczość filmu (tylko nie pisz że byś robił na Velvii), rozdzielczość
skanowania albo jakość obiektywu w powiększalniku, rozdzielczość papieru...

Pozdrawiam,
                Henry

Data: 2011-01-05 21:36:24
Autor: JA
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 2011-01-05 11:54:24 +0100, "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> said:

Tylko takie maksymalne formaty znasz?
Nawet znacznie wieksze formaty kliszowe zostaly juz wyparte przez
fotografie cyfrowa.

Tyle, że powód był zgoła inny.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2011-01-05 13:12:39
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 5, 3:36 pm, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
On 2011-01-05 11:54:24 +0100, "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbron...@gmail.com> said:

> Tylko takie maksymalne formaty znasz?
> Nawet znacznie wieksze formaty kliszowe zostaly juz wyparte przez
> fotografie cyfrowa.

Tyle, e pow d by zgo a inny.

A niby jak?

veri

Data: 2011-01-05 22:21:37
Autor: JA
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 2011-01-05 22:12:39 +0100, "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> said:

Tylko takie maksymalne formaty znasz?
Nawet znacznie wieksze formaty kliszowe zostaly juz wyparte przez
fotografie cyfrowa.

Tyle, e pow d by zgo a inny.

A niby jak?

Czas, a czas to pieniądz. A ludzie i tak będą jeść gówno z tekturowego pudełka.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2011-01-05 13:55:42
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 5, 4:21 pm, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
On 2011-01-05 22:12:39 +0100, "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbron...@gmail.com> said:

>>> Tylko takie maksymalne formaty znasz?
>>> Nawet znacznie wieksze formaty kliszowe zostaly juz wyparte przez
>>> fotografie cyfrowa.

>> Tyle, e pow d by zgo a inny.

> A niby jak?

Czas, a czas to pieniądz. A ludzie i tak będą jeść gówno z tekturowego pudełka.

Skoro chca jesc i za to placa, to wielka glupota byloby im tego
oferowac i na tym nie zarabiac.

veri

Data: 2011-01-06 00:59:42
Autor: Dariusz Zygmunt
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W środa, 5 stycznia 2011 22:55, pl.rec.foto.cyfrowa wyraził następujacą
On Jan 5, 4:21 pm, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:

Czas, a czas to pieniądz. A ludzie i tak będą jeść gówno z tekturowego
pudełka.
Skoro chca jesc i za to placa, to wielka glupota byloby im tego
oferowac i na tym nie zarabiac.
 Więc zarabiaj, nikt Ci przecież nie zabrania, ale nie udowadniaj na tej podstawie że gówno z tekturowego pudełka jest najlepszym daniem na świecie - być może jest najbardziej dochodowym, ale na pewno nie najlepszym.  Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt  --
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

Data: 2011-01-05 16:39:54
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 5, 6:59 pm, Dariusz Zygmunt
<darek_spam_na_Madagas...@czat.homelinux.net> wrote:
W roda, 5 stycznia 2011 22:55, pl.rec.foto.cyfrowa wyrazi nast pujac

> On Jan 5, 4:21 pm, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
>> Czas, a czas to pieni dz. A ludzie i tak b d je g wno z tekturowego
>> pude ka.
> Skoro chca jesc i za to placa, to wielka glupota byloby im tego
> oferowac i na tym nie zarabiac.

Wi c zarabiaj, nikt Ci przecie nie zabrania, ale nie udowadniaj na tej
podstawie e g wno z tekturowego pude ka jest najlepszym daniem na wiecie -
by mo e jest najbardziej dochodowym, ale na pewno nie najlepszym.

Czy ty biedaku potrafisz czytac ze zrozumieniem?
Kto cie oszukal, ze ja udowadniam iz gowno jest najlepszym daniem na
swiecie?
Nigdzie tez nie pisalem, ze jest najbardziej dochodowym.
Jak masz odrobine honoru, to wskaz to miejsce gdzie tak napisalem,
albo odszczekaj.
Nie zatracaj rozumu przy odpisywaniu.
Masz marna kiepele skoro nie pamietasz kto pisal o takim jedzeniu.
Jakos dziwnie tez ci nie przeszkadzalo, jak niedouczona kreatura
pisala tu o takim jedzeniu.
Nigdzie w Ameryce nie ma takich kolejek do MD jak pokazuja czasem w
Polsce do tego "przybytku".
veri

Data: 2011-01-06 01:59:22
Autor: Dariusz Zygmunt
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W czwartek, 6 stycznia 2011 01:39, pl.rec.foto.cyfrowa wyraził następujacą
On Jan 5, 6:59 pm, Dariusz Zygmunt
W roda, 5 stycznia 2011 22:55, pl.rec.foto.cyfrowa wyrazi nast pujac
> On Jan 5, 4:21 pm, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:

>> Czas, a czas to pieni dz. A ludzie i tak b d je g wno z tekturowego
>> pude ka.
> Skoro chca jesc i za to placa, to wielka glupota byloby im tego
> oferowac i na tym nie zarabiac.
Wi c zarabiaj, nikt Ci przecie nie zabrania, ale nie udowadniaj na tej
podstawie e g wno z tekturowego pude ka jest najlepszym daniem na wiecie
- by mo e jest najbardziej dochodowym, ale na pewno nie najlepszym.
Czy ty biedaku ...
 Ooo, czyżbyś w urzędzie podatkowym pracował? 
... potrafisz czytac ze zrozumieniem?
 Staram się, choć trzeba przyznać że zrozumienie Twoich wypocin przychodzi z trudem, albo jesteś na bakier z gramatyką albo wyrazy "zjadasz". A może po prostu nie wiesz co piszesz? 
Kto cie oszukal, ze ja udowadniam iz gowno jest najlepszym daniem na
swiecie?
 Zauważyłem też że masz problemy z wyrażaniem swoich opinii wprost, większość zdań piszesz jako zaprzeczenie albo pytanie {w Twoim zamyśle} retoryczne. 
Nigdzie tez nie pisalem, ze jest najbardziej dochodowym.
Jak masz odrobine honoru, to wskaz to miejsce gdzie tak napisalem,
albo odszczekaj.
Nie zatracaj rozumu przy odpisywaniu.
Masz marna kiepele skoro nie pamietasz kto pisal o takim jedzeniu.
Jakos dziwnie tez ci nie przeszkadzalo, jak niedouczona kreatura
pisala tu o takim jedzeniu.
Nigdzie w Ameryce nie ma takich kolejek do MD jak pokazuja czasem w
Polsce do tego "przybytku".
 Jedynie inwektywy wychodzą Ci w miarę poprawnie, ale nie wiem czy jest to coś czym można się pochwalić.  Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt  --
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

Data: 2011-01-05 17:14:33
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 5, 7:59 pm, Dariusz Zygmunt
<darek_spam_na_Madagas...@czat.homelinux.net> wrote:
W czwartek, 6 stycznia 2011 01:39, pl.rec.foto.cyfrowa wyrazi nast pujac

> On Jan 5, 6:59 pm, Dariusz Zygmunt
>> W roda, 5 stycznia 2011 22:55, pl.rec.foto.cyfrowa wyrazi nast pujac
>> > On Jan 5, 4:21 pm, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
>> >> Czas, a czas to pieni dz. A ludzie i tak b d je g wno z tekturowego
>> >> pude ka.
>> > Skoro chca jesc i za to placa, to wielka glupota byloby im tego
>> > oferowac i na tym nie zarabiac.
>> Wi c zarabiaj, nikt Ci przecie nie zabrania, ale nie udowadniaj na tej
>> podstawie e g wno z tekturowego pude ka jest najlepszym daniem na wiecie
>> - by mo e jest najbardziej dochodowym, ale na pewno nie najlepszym.
> Czy ty biedaku ...

Ooo, czy by w urz dzie podatkowym pracowa ?

> ... potrafisz czytac ze zrozumieniem?

Staram si , cho trzeba przyzna e zrozumienie Twoich wypocin przychodzi z
trudem, albo jeste na bakier z gramatyk albo wyrazy "zjadasz".
A mo e po prostu nie wiesz co piszesz?

> Kto cie oszukal, ze ja udowadniam iz gowno jest najlepszym daniem na
> swiecie?

Zauwa y em te e masz problemy z wyra aniem swoich opinii wprost, wi kszo
zda piszesz jako zaprzeczenie albo pytanie {w Twoim zamy le} retoryczne.

> Nigdzie tez nie pisalem, ze jest najbardziej dochodowym.
> Jak masz odrobine honoru, to wskaz to miejsce gdzie tak napisalem,
> albo odszczekaj.
> Nie zatracaj rozumu przy odpisywaniu.
> Masz marna kiepele skoro nie pamietasz kto pisal o takim jedzeniu.
> Jakos dziwnie tez ci nie przeszkadzalo, jak niedouczona kreatura
> pisala tu o takim jedzeniu.
> Nigdzie w Ameryce nie ma takich kolejek do MD jak pokazuja czasem w
> Polsce do tego "przybytku".

Jedynie inwektywy wychodz Ci w miar poprawnie, ale nie wiem czy jest to
co czym mo na si pochwali .

Jednak nie masz zdolnosci honorowych, zeby odszczekac to co mi
imputowales.
Upewniasz mnie ze przynajmniej w twoim wypadku, Pilsudski mial racje.
veri

Data: 2011-01-06 11:55:07
Autor: Dariusz Zygmunt
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W czwartek, 6 stycznia 2011 02:14, pl.rec.foto.cyfrowa wyraził następujacą 
Jednak nie masz zdolnosci honorowych, zeby odszczekac to co mi
imputowales.
 Żeby żądać "zdolności honorowej" samemu trzeba ją mieć, z tego co i w jaki piszesz widać że Ty jej nie masz ... 
Upewniasz mnie ze przynajmniej w twoim wypadku, Pilsudski mial racje.
 .... więc Twoje obelgi spływają po mnie jak woda po kaczce budząc co najwyżej uśmiech politowania.  Pluj dalej, tylko śliniaczek załóż żebyś sobie spodni nie zachlapał bo to głupio wygląda  :-)  Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt  --
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

Data: 2011-01-06 03:35:48
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 6, 5:55 am, Dariusz Zygmunt
<darek_spam_na_Madagas...@czat.homelinux.net> wrote:
W czwartek, 6 stycznia 2011 02:14, pl.rec.foto.cyfrowa wyrazi nast pujac

> Jednak nie masz zdolnosci honorowych, zeby odszczekac to co mi
> imputowales.

eby da "zdolno ci honorowej" samemu trzeba j mie , z tego co i w jaki
piszesz wida e Ty jej nie masz ...

Jak to smiesznie wyglada gdy zarzyca sie komus "zjadanie slow" a
samemu sie to robi.
A co do zdolnosci honorowej, to nalezy ja miec przede wszystkim dla
siebie
i czuc sie uczciwym wobec siebie, potem mozna oczekiwac tego od
innych.
Ja w odrownieniu od ciebie nie usilowalem ci imputowac czegos, czego
nie napisales,
bo nie naleze do kurew, ktore takie metody stosuja.

> Upewniasz mnie ze przynajmniej w twoim wypadku, Pilsudski mial racje.

... wi c Twoje obelgi sp ywaj po mnie jak woda po kaczce budz c co najwy ej
u miech politowania.

Nie zrobiles mi tym zadnej niespodzianki, i na szczescie nie musze
odszczekiwac tego, ze przynajmniej w twoim przypadku, Pilsudski mial
racje.


Pluj dalej, tylko liniaczek za eby sobie spodni nie zachlapa bo to
g upio wygl da  :-)

Zachlapane spodnie mniej wstydu przynosza niz bycie kurwa, ktora
usiluje przypisac zmyslone wypowiedzi,
a potem nie potrafiaca sie do tego przyznac.
Ty jednak tego tez nie zrozumiesz

veri

Data: 2011-01-06 11:16:50
Autor: JA
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 2011-01-06 01:39:54 +0100, "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> said:

Masz marna kiepele skoro nie pamietasz kto pisal o takim jedzeniu.
Jakos dziwnie tez ci nie przeszkadzalo, jak niedouczona kreatura
pisala tu o takim jedzeniu.
Nigdzie w Ameryce nie ma takich kolejek do MD jak pokazuja czasem w
Polsce do tego "przybytku".
veri

Słuchaj kolego fotografia cyfrowa.
Za takie słowa w realu po buźce byś dostał, bo satysfakcji w inny sposób od kulturalnego człowieka nie uzyskasz.
Jesteś najgorszą odmianą trolla, który nie potrafiąc rozmawiać z ludźmi ubliża im.

Witaj w śmietniku.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2011-01-06 03:04:34
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 6, 5:16 am, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
On 2011-01-06 01:39:54 +0100, "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbron...@gmail.com> said:

> Masz marna kiepele skoro nie pamietasz kto pisal o takim jedzeniu.
> Jakos dziwnie tez ci nie przeszkadzalo, jak niedouczona kreatura
> pisala tu o takim jedzeniu.
> Nigdzie w Ameryce nie ma takich kolejek do MD jak pokazuja czasem w
> Polsce do tego "przybytku".
> veri

S uchaj kolego fotografia cyfrowa.
Za takie s owa w realu po bu ce by dosta , bo satysfakcji w inny
spos b od kulturalnego cz owieka nie uzyskasz.

Hehehe.
Ty kreaturo chyba nie o sobie piszesz jako o kulturalnym stworzeniu,
bo skad kulturalnemu  przyszlyby do glowy  jakies barbarzynskie
metody.
Ale tacy jak ty upewniaja mnie w przekonaniu o slusznosci wypowiedzi
Pilsudskiego.

Jeste najgorsz odmian trolla, kt ry nie potrafi c rozmawia z lud mi
ubli a im.

Tepy jestes i nie zauwazyles, ze ublizam tylko takim, ktorzy mi
zaczeli ublizac
albo jakies imbecylne objawienia chca mi imputowac.

Witaj w mietniku.

Powinienies to zrobic na poczatku - wstydu bys sobie oszczedzil.

veri

Data: 2011-01-06 21:43:54
Autor: Zygmunt Dariusz
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 6, 5:16 am, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
On 2011-01-06 01:39:54 +0100, "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbron...@gmail.com> said:

> Masz marna kiepele skoro nie pamietasz kto pisal o takim jedzeniu.
> Jakos dziwnie tez ci nie przeszkadzalo, jak niedouczona kreatura
> pisala tu o takim jedzeniu.
> Nigdzie w Ameryce nie ma takich kolejek do MD jak pokazuja czasem w
> Polsce do tego "przybytku".
> veri

S uchaj kolego fotografia cyfrowa.

Postanowilem cie usatysfakcjonowac zmiana mojego nicka na nie
anonimowy.
Inni ktozy  tego sie czepiali, tez powinni byc zadowoleni.
Od teraz bede sie podpisywal pierwszym i drugim imieniem.
Mam nadzieje, ze juz tych wytykaczy nie beidzie.

Zygmunt Dariusz

Data: 2011-01-06 20:41:15
Autor: Jester
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 06/01/2011 1:39 AM, pl.rec.foto.cyfrowa wrote:

Czy ty biedaku potrafisz czytac ze zrozumieniem?

Trzeci albo czwarty raz już chyba o to pytasz, za każdym razem kogoś innego. Może czas wyciągnąć wnioski?

J

Data: 2011-01-06 13:21:07
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 6, 2:41 pm, Jester <jes...@toya.net.pl> wrote:
On 06/01/2011 1:39 AM, pl.rec.foto.cyfrowa wrote:

> Czy ty biedaku potrafisz czytac ze zrozumieniem?

Trzeci albo czwarty raz już chyba o to pytasz, za każdym razem kogoś
innego. Może czas wyciągnąć wnioski?

To i tak calkiem niezly wynik ze tylko 3 razy.
 Wnioski sa wyciagniete juz dawno.
Cytat:
"Analfabetyzm to nic innego jak brak umiejętności czytania i/lub
pisania. Problem formalnie nieistniejący w krajach rozwiniętych
(dotyczy zaledwie 0,5% ludności). Jednak już tzw. analfabetyzm wtórny
(in. funkcjonalny), czyli praktyczna niezdolność posługiwania się
słowem pisanym (brak zrozumienia treści najprostszych instrukcji, brak
umiejętności wypełnienia najprostszych formularzy) to problem, który w
bogatych krajach obejmuje nawet 50% mieszkańców. Niewiarygodne?"

Poczytaj wiecej:
http://www.ithink.pl/artykuly/biznes/nauka/analfabetyzm-wtorny-kula-u-nogi-polskiego-spoleczenstwa/
http://www.ready.virtualis.pl/arch/9/online/dane/b9.htm
http://salq.blox.pl/2007/02/Czytelnictwo-w-Polsce-a-wtorny-analfabetyzm.html

Nie musisz sie mocno starac, zeby samemu znalezc mnostwo na ten temat.
Jesli nie nalezysz do tych nie potrafiacych czytac ze zrozumieniem, to
moze czas wyciagnac wnioski.

veri

Data: 2011-01-06 13:32:52
Autor: Henry(k)
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
Dnia Wed, 5 Jan 2011 22:21:37 +0100, JA napisał(a):

Czas, a czas to pieniądz. A ludzie i tak będą jeść gówno z tekturowego pudełka.

Chciałbym tylko zauważyć że big mac z tekturowego pudełka jest smaczniejszy
niż większość tego, co się podaje w restauracjach na wielkich talerzach po
godzinie czekania. ;-)

Pozdrawiam,
                Henry

Data: 2011-01-06 04:52:04
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 6, 7:32 am, "Henry(k)"
<moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> wrote:
Dnia Wed, 5 Jan 2011 22:21:37 +0100, JA napisa (a):

> Czas, a czas to pieni dz. A ludzie i tak b d je g wno z tekturowego pude ka.

Chcia bym tylko zauwa y e big mac z tekturowego pude ka jest smaczniejszy
ni wi kszo tego, co si podaje w restauracjach na wielkich talerzach po
godzinie czekania. ;-)


Hehehe.
Chcialem to napisac.
Zdajesz sobie sprawe, co by sie tu dzialo gdybym to zrobil?

veri

Data: 2011-01-05 13:08:01
Autor: bofh@nano.pl
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 05.01.2011 11:37, Thomas wrote:

Użytkownik "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> napisał w
wiadomości
news:b8444e32-6fff-45d3-bef8-1ef35e94ffab30g2000yql.googlegroups.com...

Pierwsza noworoczna brednia.

veri

Jasssne. To pokaz mi jakis cyfrowy odpowiednik kliszowego aparatu do
zdjec panoramicznych typu Linhof 617, czy Fuji GX617, ktory bylby w
stanie odwzorowac w takim formacie i z taka rozdzielczoscia.


Sklej sobie z tego panoramę 26Gpix.

--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

Data: 2011-01-05 13:13:21
Autor: Thomas
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome

Użytkownik <bofh@nano.pl> napisał w wiadomości news:ig1mv1$4dr$1node1.news.atman.pl...
On 05.01.2011 11:37, Thomas wrote:

Użytkownik "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> napisał w
wiadomości
news:b8444e32-6fff-45d3-bef8-1ef35e94ffab30g2000yql.googlegroups.com...

Pierwsza noworoczna brednia.

veri

Jasssne. To pokaz mi jakis cyfrowy odpowiednik kliszowego aparatu do
zdjec panoramicznych typu Linhof 617, czy Fuji GX617, ktory bylby w
stanie odwzorowac w takim formacie i z taka rozdzielczoscia.


Sklej sobie z tego panoramę 26Gpix.

Nie wiem w kontekscie czego to pisales.
Nie chodzi mi o modne ostatnio panoramy, tylko o zdjecie panoramiczne w formacie 617, bez klejenia i innego kombinowania.

Thomas

Data: 2011-01-05 13:23:27
Autor: Henry(k)
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
Dnia Wed, 5 Jan 2011 13:13:21 +0100, Thomas napisał(a):

Nie wiem w kontekscie czego to pisales.
Nie chodzi mi o modne ostatnio panoramy, tylko o zdjecie panoramiczne w formacie 617, bez klejenia i innego kombinowania.

Dlaczego bez klejenia i bez kombinowania? A w czerwonym berecie można? To może dorzućmy jeszcze kolejne ograniczenie - bez wywoływania
negatywu/slajdu z 6x17 - wtedy będzie sprawiedliwie: cyfrowo bez obróbki i
analogowo bez obróbki ;-)

Pozdrawiam,
               Henry

Data: 2011-01-05 13:48:54
Autor: Thomas
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome

Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ydb2og7glog5$.11xjyf3j2zga3$.dlg40tude.net...
Dnia Wed, 5 Jan 2011 13:13:21 +0100, Thomas napisał(a):

Nie wiem w kontekscie czego to pisales.
Nie chodzi mi o modne ostatnio panoramy, tylko o zdjecie panoramiczne w
formacie 617, bez klejenia i innego kombinowania.

Dlaczego bez klejenia i bez kombinowania? A w czerwonym berecie można?

Hmm.. Bo po co sobie utrudniac?
Poza tym zdajesz sobie sprawe, ze taka panoramka 617 to przy przyslonie 45 powiedzmy to czasem trzeba naswietlac nieco dluzej (czasem w minuty)? Przy aparacie formtu pano robisz to jednaorazowo. W przypadku kiedy trzeba by to sklejac z kilku ujec to sprawa sie komplikuje.

Thomas

Data: 2011-01-05 14:43:40
Autor: bofh@nano.pl
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 05.01.2011 13:48, Thomas wrote:

Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
napisał w wiadomości news:ydb2og7glog5$.11xjyf3j2zga3$.dlg40tude.net...
Dnia Wed, 5 Jan 2011 13:13:21 +0100, Thomas napisał(a):

Nie wiem w kontekscie czego to pisales.
Nie chodzi mi o modne ostatnio panoramy, tylko o zdjecie panoramiczne w
formacie 617, bez klejenia i innego kombinowania.

Dlaczego bez klejenia i bez kombinowania? A w czerwonym berecie można?

Hmm.. Bo po co sobie utrudniac?
Poza tym zdajesz sobie sprawe, ze taka panoramka 617 to przy przyslonie
45 powiedzmy to czasem trzeba naswietlac nieco dluzej (czasem w minuty)?
Przy aparacie formtu pano robisz to jednaorazowo. W przypadku kiedy
trzeba by to sklejac z kilku ujec to sprawa sie komplikuje.

A przysłona 45 to nie jest już nawet dla wielkoformatowych w limicie
dyfrakcyjnym?

--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

Data: 2011-01-05 20:19:17
Autor: Henry(k)
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
Dnia Wed, 05 Jan 2011 14:43:40 +0100, bofh@nano.pl napisał(a):

A przysłona 45 to nie jest już nawet dla wielkoformatowych w limicie
dyfrakcyjnym?

Limit dyfrakcyjny jest taki sam jak i dla mikroobrazka - tylko lepiej
tolerowany w średnim formacie bo mniejsze powiększenia.

Pozdrawiam,
               Henry

Data: 2011-01-05 20:25:43
Autor: Henry(k)
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
Dnia Wed, 5 Jan 2011 13:48:54 +0100, Thomas napisał(a):

Hmm.. Bo po co sobie utrudniac?
Poza tym zdajesz sobie sprawe, ze taka panoramka 617 to przy przyslonie 45 powiedzmy to czasem trzeba naswietlac nieco dluzej (czasem w minuty)? Przy aparacie formtu pano robisz to jednaorazowo. W przypadku kiedy trzeba by to sklejac z kilku ujec to sprawa sie komplikuje.

Po pierwsze kilka aparatów rozwiązuje ten problem (jeśli nie ma pierwszego
planu) - no chyba że 6x17 tak bardzo potaniały że za ich cenę nie kupisz
kilku cyfrówek. ;-) Poza tym w cyfraku można jechać na mniejszych
przysłonach bo GO i tak jest większa. No i cyfrakiem możesz spokojnie
jechać na ISO 800 - a filmów średnioformatowych (kolorowych) to tak jakoś
mało a i jakość leci mocno.
Po drugie wywołanie materiałów analogowych to też komplikacja nawet jeśli
robi to procesor. Zresztą teraz panoramy sklejają się praktycznie same i
prawnie nie trzeba ręcznie poprawiać - soft do nich idzie do przodu
szybciej niż praca nad nowymi materiałami analogowymi. :-(

Pozdrawiam,
                Henry

Data: 2011-01-05 21:50:00
Autor: JA
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 2011-01-05 20:25:43 +0100, "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> said:

Po pierwsze kilka aparatów rozwiązuje ten problem (jeśli nie ma pierwszego
planu) - no chyba że 6x17 tak bardzo potaniały że za ich cenę nie kupisz
kilku cyfrówek. ;-) Poza tym w cyfraku można jechać na mniejszych
przysłonach bo GO i tak jest większa. No i cyfrakiem możesz spokojnie
jechać na ISO 800 - a filmów średnioformatowych (kolorowych) to tak jakoś
mało a i jakość leci mocno.
Po drugie wywołanie materiałów analogowych to też komplikacja nawet jeśli
robi to procesor. Zresztą teraz panoramy sklejają się praktycznie same i
prawnie nie trzeba ręcznie poprawiać - soft do nich idzie do przodu
szybciej niż praca nad nowymi materiałami analogowymi. :-(

To wszystko prawda.
Jest jedno małe ale. Na razie sensownego zastosowania dla giga panoram nie ma. A dobra panorama na ścianę w biurze, agencji, czy lotnisku, robi wrażenie.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2011-01-05 13:23:11
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 5, 3:50 pm, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
On 2011-01-05 20:25:43 +0100, "Henry(k)"
<moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> said:

> Po pierwsze kilka aparat w rozwi zuje ten problem (je li nie ma pierwszego
> planu) - no chyba e 6x17 tak bardzo potania y e za ich cen nie kupisz
> kilku cyfr wek. ;-) Poza tym w cyfraku mo na jecha na mniejszych
> przys onach bo GO i tak jest wi ksza. No i cyfrakiem mo esz spokojnie
> jecha na ISO 800 - a film w rednioformatowych (kolorowych) to tak jako
> ma o a i jako leci mocno.
> Po drugie wywo anie materia w analogowych to te komplikacja nawet je li
> robi to procesor. Zreszt teraz panoramy sklejaj si praktycznie same i
> prawnie nie trzeba r cznie poprawia - soft do nich idzie do przodu
> szybciej ni praca nad nowymi materia ami analogowymi. :-(

To wszystko prawda.
Jest jedno ma e ale. Na razie sensownego zastosowania dla giga panoram
nie ma. A dobra panorama na cian w biurze, agencji, czy lotnisku,
robi wra enie.

Nikt nikomu nie zabrania stosowac te giga tam gdzie potrzeba.

veri

veri

Data: 2011-01-05 22:31:11
Autor: JA
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 2011-01-05 22:23:11 +0100, "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> said:

Nikt nikomu nie zabrania stosowac te giga tam gdzie potrzeba.

W ogóle nikt nic nikomu nie zabrania. Dobrze by też było, żeby też nikt nikomu nic nie narzucał.

BTW. Pokaż mi choć jedną giga panoramę, którą warto oglądać. Która jest czymś więcej niż pokazem możliwości sprzętu. Bo tych zwykłych na slajdozaurach to się by trochę znalazło. Godnych uwagi oczywiście.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2011-01-05 14:15:32
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 5, 4:31 pm, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
On 2011-01-05 22:23:11 +0100, "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbron...@gmail.com> said:

> Nikt nikomu nie zabrania stosowac te giga tam gdzie potrzeba.

W og le nikt nic nikomu nie zabrania. Dobrze by te by o, eby te nikt
nikomu nic nie narzuca .

BTW. Poka mi cho jedn giga panoram , kt r warto ogl da . Kt ra jest
czym wi cej ni pokazem mo liwo ci sprz tu. Bo tych zwyk ych na
slajdozaurach to si by troch znalaz o. Godnych uwagi oczywi cie.

Ani czytac ze zrozumieniem  nie potrafisz, ani  pisac z sensem.

"W ogóle nikt nic nikomu nie zabrania." Wiec nikt ci nie zabrania
poszukac sobie odpowiedniej panoramy.

"Dobrze by też było, żeby też nikt nikomu nic nie narzucał."  Zastosuj
sie wiec do tego co piszesz.

veri

Data: 2011-01-05 23:50:31
Autor: Thomas
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome

Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1mbagtwigdthj.13uiptkg0krxh$.dlg40tude.net...
Dnia Wed, 5 Jan 2011 13:48:54 +0100, Thomas napisał(a):

Hmm.. Bo po co sobie utrudniac?
Poza tym zdajesz sobie sprawe, ze taka panoramka 617 to przy przyslonie 45
powiedzmy to czasem trzeba naswietlac nieco dluzej (czasem w minuty)? Przy
aparacie formtu pano robisz to jednaorazowo. W przypadku kiedy trzeba by to
sklejac z kilku ujec to sprawa sie komplikuje.

Po pierwsze kilka aparatów rozwiązuje ten problem (jeśli nie ma pierwszego
planu) - no chyba że 6x17 tak bardzo potaniały że za ich cenę nie kupisz
kilku cyfrówek. ;-)

Szybki skok na ebay - za 3600-3500 USD mozna dostac puszke plus obiektyw.

Poza tym w cyfraku można jechać na mniejszych
przysłonach bo GO i tak jest większa. No i cyfrakiem możesz spokojnie
jechać na ISO 800 - a filmów średnioformatowych (kolorowych) to tak jakoś
mało a i jakość leci mocno.

No - tu zgoda :)

Po drugie wywołanie materiałów analogowych to też komplikacja nawet jeśli
robi to procesor. Zresztą teraz panoramy sklejają się praktycznie same i
prawnie nie trzeba ręcznie poprawiać - soft do nich idzie do przodu
szybciej niż praca nad nowymi materiałami analogowymi. :-(

Pozdrawiam,
               Henry

Jedyny minus zatem to to, ze trzeba stosowac kilka cyfrakow. Jakos to sensowanie zmontowac, ustawic.

Thomas

Data: 2011-01-06 13:57:01
Autor: Henry(k)
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
Dnia Wed, 5 Jan 2011 23:50:31 +0100, Thomas napisał(a):

Jedyny minus zatem to to, ze trzeba stosowac kilka cyfrakow. Jakos to sensowanie zmontowac, ustawic.

Zauważ tylko że fotografia cyfrowa cały czas idzie do przodu - i od strony
sprzętu i od strony softu. A fotografia analogowa... na forach analogowych
cieszą się jak dzieci że jakaś firma przejęła receptury i maszyny po Agfie
czy Adoxie żeby choć kontynuować to co jest...
Więc te minusy będą coraz mniejsze, plusy analoga też będą coraz mniejsze -
ja już zrezygnowałem ze slajdów bo nie mam gdzie wołać blisko siebie, a
wysyłać czy tym bardziej wołać samemu mi się nie chce.

Pozdrawiam,
                 Henry

Data: 2011-01-06 14:09:06
Autor: Marcin Stawny
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W dniu 2011-01-06 13:57, Henry(k) pisze:
Dnia Wed, 5 Jan 2011 23:50:31 +0100, Thomas napisał(a):

Jedyny minus zatem to to, ze trzeba stosowac kilka cyfrakow. Jakos to
sensowanie zmontowac, ustawic.

Zauważ tylko że fotografia cyfrowa cały czas idzie do przodu - i od strony
sprzętu i od strony softu. A fotografia analogowa... na forach analogowych
cieszą się jak dzieci że jakaś firma przejęła receptury i maszyny po Agfie
czy Adoxie żeby choć kontynuować to co jest...
Więc te minusy będą coraz mniejsze, plusy analoga też będą coraz mniejsze -
ja już zrezygnowałem ze slajdów bo nie mam gdzie wołać blisko siebie, a
wysyłać czy tym bardziej wołać samemu mi się nie chce.

Pozdrawiam,
                  Henry

Pozwolę sobie dorzucić dwa grosze - fotografuję analogami bo to jest po prostu przyjemne :) Cały dzień siedzę przy kompie w pracy, miałbym się jeszcze męczyć przy nim w ramach hobby? Nie dziękuję, wolę sobie pokręcić korbką, potaplać w ciemni. Choćby i cyfrowa poszła nieskończenie dalej do przodu niż analogowa fotografia, to ma jedną wadę, której się nie wyeliminuje - komputery ;p

--
Marcin Stawny
http://marcinstawny.com

Data: 2011-01-07 09:31:28
Autor: Henry(k)
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
Dnia Thu, 06 Jan 2011 14:09:06 +0100, Marcin Stawny napisał(a):

Pozwolę sobie dorzucić dwa grosze - fotografuję analogami bo to jest po prostu przyjemne :) Cały dzień siedzę przy kompie w pracy, miałbym się jeszcze męczyć przy nim w ramach hobby? Nie dziękuję, wolę sobie pokręcić korbką, potaplać w ciemni. Choćby i cyfrowa poszła nieskończenie dalej do przodu niż analogowa fotografia, to ma jedną wadę, której się nie wyeliminuje - komputery ;p

Ja fotografuję z tego samego powodu - tylko dlatego jeszcze trzymam swojego
drewniaczka 4x5" (bo aż takiej jakości zdjęć nie potrzebuję - nie wychodzę
poza A4) :-)

Pozdrawiam,
                Henry

Data: 2011-01-05 21:46:22
Autor: JA
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 2011-01-05 13:08:01 +0100, "bofh@nano.pl" <bofh@nano.pl> said:

Sklej sobie z tego panoramę 26Gpix.

A to jakiś problem?
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2011-01-05 13:37:44
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 5, 3:46 pm, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
On 2011-01-05 13:08:01 +0100, "b...@nano.pl" <b...@nano.pl> said:

> Sklej sobie z tego panoram 26Gpix.

A to jaki problem?

Jednak sie nie mylilem, ze nie potrafisz czytac ze zrozumieniem.

veri

Data: 2011-01-06 01:11:08
Autor: Dariusz Zygmunt
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W środa, 5 stycznia 2011 22:37, pl.rec.foto.cyfrowa wyraził następujacą
On Jan 5, 3:46 pm, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
 
> Sklej sobie z tego panoram 26Gpix.
A to jaki problem?
Jednak sie nie mylilem, ze nie potrafisz czytac ze zrozumieniem.
 Chodzi Ci o to, że 26Gpix panorama cyfrowa ma tak naprawdę tylko ok. 6Gpix a reszta to mniej czy bardziej twórcza interpolacja z matrycy Bayera przesłoniętej filtrem antyaliasingowym? Czy może o to, że mierzenie "pojemności" zdjęcia "analogowego" za pomocą pixeli ma taki sens jak mierzenie ilości wody linijką?  Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt  --
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

Data: 2011-01-05 17:04:57
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 5, 7:11 pm, Dariusz Zygmunt
<darek_spam_na_Madagas...@czat.homelinux.net> wrote:
W roda, 5 stycznia 2011 22:37, pl.rec.foto.cyfrowa wyrazi nast pujac

> On Jan 5, 3:46 pm, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
>> > Sklej sobie z tego panoram 26Gpix.
>> A to jaki problem?
> Jednak sie nie mylilem, ze nie potrafisz czytac ze zrozumieniem.

Chodzi Ci o to, e 26Gpix panorama cyfrowa ma tak naprawd tylko ok. 6Gpix a
reszta to mniej czy bardziej tw rcza interpolacja z matrycy Bayera
przes oni tej filtrem antyaliasingowym? Czy mo e o to, e mierzenie
"pojemno ci" zdj cia "analogowego" za pomoc pixeli ma taki sens jak
mierzenie ilo ci wody linijk ?

Tez nie potrafisz czytac ze zrozumieniem?
Moze obaj poproscie o wytlumaczenie  tamtego czlowieka, ktory w
odpowiedzi na:
Jasssne. To pokaz mi jakis cyfrowy odpowiednik kliszowego aparatu do
zdjec panoramicznych typu Linhof 617, czy Fuji GX617, ktory bylby w
stanie odwzorowac w takim formacie i z taka rozdzielczoscia.

odpisal:
Sklej sobie z tego panoramę 26Gpix.

Mnie i tak nie uwierzysz, tak jak nie wierzysz Pilsudkiemu, ktory
powiedzial ze:
"Polacy to wspanialy narod, tylko ludzie kurwy".

veri

veri

Data: 2011-01-06 23:10:19
Autor: Agent Orange
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał(a):
Dnia Tue, 04 Jan 2011 20:18:08 +0100, KuFeL napisał(a):

> a gdzie dziś w sposób uzasadniony mają rację bytu klisze, tografia > analogowa? Pomijam tych, którzy z sentymentu czy wyboru wciąż używają > czy to tradycyjnych lustrzanek czy jakiś małp.

Wszędzie tam, gdzie potrzebujesz wysokiej jakości.

To na pewno nie w zastosowaniach naukowych -- dziś już nikt nie używa klisz
fotograficznych tylko detektory półprzewodnikowe -- krzemowe i InGaAs.
Fotografie nieba tylko matrycami.

Agent


--


Data: 2011-01-06 17:00:26
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 6, 6:10 pm, " Agent Orange" <agent.orange.SKA...@gazeta.pl>
wrote:
Adam P aszczyca <trzyp...@oldfield.spamnie.org.pl> napisa (a):

> Dnia Tue, 04 Jan 2011 20:18:08 +0100, KuFeL napisa (a):

> > a gdzie dzi w spos b uzasadniony maj racj bytu klisze, tografia
> > analogowa? Pomijam tych, kt rzy z sentymentu czy wyboru wci u ywaj
> > czy to tradycyjnych lustrzanek czy jaki ma p.

> Wsz dzie tam, gdzie potrzebujesz wysokiej jako ci.

To na pewno nie w zastosowaniach naukowych -- dzi ju nikt nie u ywa klisz
fotograficznych tylko detektory p przewodnikowe -- krzemowe i InGaAs.
Fotografie nieba tylko matrycami.

Cycata 1:
Rozumiem że na tej grupie dyskutują głównie wojskowi, astronomowie i
naukowcy różni  ;-)

Wiesz jaka jest cena sprzętu używanego przez te środowiska? Możesz
taki
sprzęt dostać? Używać? A nawet jeśli będziesz mógł, to co zrobisz z
urządzeniem do fotografii astronomicznych z matrycą chłodzoną ciekłym
helem
czy azotem? Już abstrahując od tego że jest BW a i szarości też pewnie
nie
rejestruje  ;-)

Cycata 2;
Jasssne. To pokaz mi jakis cyfrowy odpowiednik kliszowego aparatu do
zdjec
panoramicznych typu Linhof 617, czy Fuji GX617, ktory bylby w stanie
odwzorowac w takim formacie i z taka rozdzielczoscia.

veri

Data: 2011-01-05 09:54:39
Autor: Vituniu
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
Pomijam tu fakt, że fotografia cyfrowa w sposób istotny zmniejszyła,
jeśli nie zmarginalizowała w ogóle odbitki, a raczej drukowanie zdjęć.

Jestes tego pewien? Bo tak jak obserwuje, to moze i ilosc kopert
wynoszonych z zakladow fotograficznych zmalala, ale za to ich grubosc
wzrosla znacznie...

pozdrawiam,
Vituniu.

Data: 2011-01-05 10:51:03
Autor: KuFeL
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W dniu 2011-01-05 09:54, Vituniu pisze:
Pomijam tu fakt, że fotografia cyfrowa w sposób istotny zmniejszyła,
jeśli nie zmarginalizowała w ogóle odbitki, a raczej drukowanie zdjęć.

Jestes tego pewien? Bo tak jak obserwuje, to moze i ilosc kopert
wynoszonych z zakladow fotograficznych zmalala, ale za to ich grubosc
wzrosla znacznie...


Może masz rację. Od czasu cyfrówki drukuję zdjęcia 1-2 do roku w ilości kilkuset na raz. Ale w sumie robię to tylko dlatego, że TŻ mnie o to prosi - doceniam post factum, bo co innego klikać zdjęcia w komputerze czy na tv a co innego usiąść z albumami i sobie je oglądać i wspominać.

Z drugiej strony wielu moich znajomych przestało w ogóle drukować zdjęcia.

Pewnie w takim razie prawda jest po środku.

A jak jest ze slajdami? Znam dosłownie jedną osobę, która robi zdjęcia analogowym lustrem a potem robi slajdowiska...

Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / http://blog.ku-fel.com / PSN: KuFeL78
http://www.zachody.pl / skype:kufel78

Data: 2011-01-05 01:57:08
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome

A jak jest ze slajdami? Znam dos ownie jedn osob , kt ra robi zdj cia
analogowym lustrem a potem robi slajdowiska...


Slajdozaurus* - na wyginieciu.

veri

*Copyright veri

Data: 2011-01-05 10:59:32
Autor: Michał
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W dniu 2011-01-05 10:57, pl.rec.foto.cyfrowa pisze:

A jak jest ze slajdami? Znam dos ownie jedn osob , kt ra robi zdj cia
analogowym lustrem a potem robi slajdowiska...


Slajdozaurus* - na wyginieciu.


Tkwijcie sobie dalej w tym przeświadczeniu... :)

Data: 2011-01-05 02:01:25
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 5, 4:59 am, Michał <mbmb...@interia.kropka.pl> wrote:
W dniu 2011-01-05 10:57, pl.rec.foto.cyfrowa pisze:



>> A jak jest ze slajdami? Znam dos ownie jedn osob , kt ra robi zdj cia
>> analogowym lustrem a potem robi slajdowiska...

> Slajdozaurus* - na wyginieciu.

Tkwijcie sobie dalej w tym przeświadczeniu... :)

Data: 2011-01-05 02:04:28
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 5, 4:59 am, Michał <mbmb...@interia.kropka.pl> wrote:
W dniu 2011-01-05 10:57, pl.rec.foto.cyfrowa pisze:



>> A jak jest ze slajdami? Znam dos ownie jedn osob , kt ra robi zdj cia
>> analogowym lustrem a potem robi slajdowiska...

> Slajdozaurus* - na wyginieciu.

Tkwijcie sobie dalej w tym przeświadczeniu... :)

Masz duza lodowke i duzo srajdow chlodzisz na przyszlosc?

veri

Data: 2011-01-05 11:17:36
Autor: Vituniu
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
A jak jest ze slajdami? Znam dosłownie jedną osobę, która robi
zdjęcia analogowym lustrem a potem robi slajdowiska...

Hm... nie ma czegos takiego jak slajdy. Stwierdzam
autorytatywnie na podstawie badan empirycznych w moim
miasteczku dotyczacych prob lokalnego zakupu filmow lub
akcesoriow oraz quizu pt. "Panie, wywolacie mi tu Sensje?".

(W tym ostatnim wypadku uzyskalem jedna odpowiedz
twierdzaca, uzupelniona jednak sprytnym kontrpytaniem
"to jest C-41, tak?".... usmiech zamarl mi na ustach...)

Tak wiec - slajdow nie ma. A takze nie bedzie (wiec zatem
zapewne i nie bylo) ;)

Kupuje zatem filmy wysylkowo, czaje sie na ramki od GePe
na wiodacym portalu aukcyjnym, a wolam via Rossmann
(CEWE) za pare groszy. Oprawiam sam, przy wieczornym
bezalkoholowym i pokazuje czasem rodzinie (udajac, ze nie
widze, jak kresla kolka na czole).

I, prawde mowiac, w nosie mam czy sa slajdy, czy ich nie ma.
Grunt, ze te male prostokaciki zakletego swiatla daja mi
niesamowita frajde.

Amen. :)

pozdrawiam,
Vituniu.

Data: 2011-01-05 02:35:49
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 5, 5:17 am, "Vituniu" <vitu...@poczta.fm> wrote:
> A jak jest ze slajdami? Znam dos ownie jedn osob , kt ra robi
> zdj cia analogowym lustrem a potem robi slajdowiska...

Hm... nie ma czegos takiego jak slajdy. Stwierdzam
autorytatywnie na podstawie badan empirycznych w moim
miasteczku dotyczacych prob lokalnego zakupu filmow lub
akcesoriow oraz quizu pt. "Panie, wywolacie mi tu Sensje?".

(W tym ostatnim wypadku uzyskalem jedna odpowiedz
twierdzaca, uzupelniona jednak sprytnym kontrpytaniem
"to jest C-41, tak?".... usmiech zamarl mi na ustach...)

Tak wiec - slajdow nie ma. A takze nie bedzie (wiec zatem
zapewne i nie bylo) ;)

Kupuje zatem filmy wysylkowo, czaje sie na ramki od GePe
na wiodacym portalu aukcyjnym, a wolam via Rossmann
(CEWE) za pare groszy. Oprawiam sam, przy wieczornym
bezalkoholowym i pokazuje czasem rodzinie (udajac, ze nie
widze, jak kresla kolka na czole).

I, prawde mowiac, w nosie mam czy sa slajdy, czy ich nie ma.
Grunt, ze te male prostokaciki zakletego swiatla daja mi
niesamowita frajde.

Amen. :)

pozdrawiam,
Vituniu.

Moge oddac za darmo ponad 200 plastikowych ramek na slajdy.
14 okraglych magazynkow kodaka na 140 ramek kazdy.
Ponad 50 "koszulek" na ramkowane slajdy, (kazda chyba na 20 szt)
Podswietlana przycinarke do slajdow (chyba firmy kodak)
Do odebrania w NJ osobiscie lub przez umyslnego.

veri

Data: 2011-01-05 11:40:33
Autor: Przemek
Wywolano ostatnia rolke Kodachrome

Uzytkownik "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> napisal w wiadomosci news:0ef81417-1eba-4637-914c-9938aa9db6dbc39g2000yqi.googlegroups.com...
On Jan 5, 5:17 am, "Vituniu" <vitu...@poczta.fm> wrote:
> A jak jest ze slajdami? Znam dos ownie jedn osob , kt ra robi
> zdj cia analogowym lustrem a potem robi slajdowiska...

Hm... nie ma czegos takiego jak slajdy. Stwierdzam
autorytatywnie na podstawie badan empirycznych w moim
miasteczku dotyczacych prob lokalnego zakupu filmow lub
akcesoriow oraz quizu pt. "Panie, wywolacie mi tu Sensje?".

(W tym ostatnim wypadku uzyskalem jedna odpowiedz
twierdzaca, uzupelniona jednak sprytnym kontrpytaniem
"to jest C-41, tak?".... usmiech zamarl mi na ustach...)

Tak wiec - slajdow nie ma. A takze nie bedzie (wiec zatem
zapewne i nie bylo) ;)

Kupuje zatem filmy wysylkowo, czaje sie na ramki od GePe
na wiodacym portalu aukcyjnym, a wolam via Rossmann
(CEWE) za pare groszy. Oprawiam sam, przy wieczornym
bezalkoholowym i pokazuje czasem rodzinie (udajac, ze nie
widze, jak kresla kolka na czole).

I, prawde mowiac, w nosie mam czy sa slajdy, czy ich nie ma.
Grunt, ze te male prostokaciki zakletego swiatla daja mi
niesamowita frajde.

Amen. :)

pozdrawiam,
Vituniu.

Moge oddac za darmo ponad 200 plastikowych ramek na slajdy.
14 okraglych magazynkow kodaka na 140 ramek kazdy.
Ponad 50 "koszulek" na ramkowane slajdy, (kazda chyba na 20 szt)
Podswietlana przycinarke do slajdow (chyba firmy kodak)
Do odebrania w NJ osobiscie lub przez umyslnego.

veri

i NJ nie oznacza Nowego Jezowa,
wiemy wiemy :)
p.

Data: 2011-01-05 21:56:03
Autor: JA
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 2011-01-05 10:51:03 +0100, KuFeL <kufel@spam.o2.spam.pl> said:

A jak jest ze slajdami? Znam dosłownie jedną osobę, która robi zdjęcia analogowym lustrem a potem robi slajdowiska...

Proszę oto moja skromna statystyka.
W ciągu ostatniego roku wywołałem usługowo ponad 1500 filmów.
63% to E-6
30% to C-41
7% to zimny proces cz-b.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2011-01-05 13:25:39
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 5, 3:56 pm, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
On 2011-01-05 10:51:03 +0100, KuFeL <ku...@spam.o2.spam.pl> said:

> A jak jest ze slajdami? Znam dosłownie jedną osobę, która robi zdjęcia
> analogowym lustrem a potem robi slajdowiska...

Proszę oto moja skromna statystyka.
W ciągu ostatniego roku wywołałem usługowo ponad 1500 filmów.
63% to E-6
30% to C-41
7% to zimny proces cz-b.

 Szybko i ty staniesz sie zimny jesli planujesz z tego sie utrzymac.

veri

Data: 2011-01-05 22:32:04
Autor: JA
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 2011-01-05 22:25:39 +0100, "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> said:

Szybko i ty staniesz sie zimny jesli planujesz z tego sie utrzymac.

Wiesz, ja nie wnikam z czego ty żyjesz.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2011-01-05 14:25:10
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 5, 4:32 pm, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
On 2011-01-05 22:25:39 +0100, "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbron...@gmail.com> said:

> Szybko i ty staniesz sie zimny jesli planujesz z tego sie utrzymac.

Wiesz, ja nie wnikam z czego ty yjesz.

Juz nawet zaczynasz sam sobie przeczyc.
Czyzby wodka ci mozg wypalila, ze nie pamietasz tego co moment
wczesniej napisales.

Cycata dla ciebie, skoro zapomniales.
"Przeczytałem. I wiem co masz.
I wiem też, że i tak wszystko co robisz za pieniądze, to robisz na
APS-C. Bo klient już nie wymaga.
Albo masz tylko klientów co jedzą w MD."

veri

Data: 2011-01-05 22:18:56
Autor: KuFeL
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
W dniu 2011-01-05 21:56, JA pisze:
On 2011-01-05 10:51:03 +0100, KuFeL <kufel@spam.o2.spam.pl> said:

A jak jest ze slajdami? Znam dosłownie jedną osobę, która robi zdjęcia
analogowym lustrem a potem robi slajdowiska...

Proszę oto moja skromna statystyka.
W ciągu ostatniego roku wywołałem usługowo ponad 1500 filmów.
63% to E-6
30% to C-41
7% to zimny proces cz-b.

czyli slajdy dominują? Ja dziś, jeśli miałbym sięgnąć po analogową fotografię to chyba tylko dla klimatycznych cz-b zdjęć, bo jak wiadomo zdjęcie cz-b to nie to samo co zdjęcie kolorowe z przestawioną paletą...

Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / http://blog.ku-fel.com / PSN: KuFeL78
http://www.zachody.pl / skype:kufel78

Data: 2011-01-05 22:27:23
Autor: JA
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On 2011-01-05 22:18:56 +0100, KuFeL <kufel@spam.o2.spam.pl> said:

Proszę oto moja skromna statystyka.
W ciągu ostatniego roku wywołałem usługowo ponad 1500 filmów.
63% to E-6
30% to C-41
7% to zimny proces cz-b.

czyli slajdy dominują? Ja dziś, jeśli miałbym sięgnąć po analogową fotografię to chyba tylko dla klimatycznych cz-b zdjęć, bo jak wiadomo zdjęcie cz-b to nie to samo co zdjęcie kolorowe z przestawioną paletą...

A co w nich jest takiego klimatycznego?
Klimatyczne to one będą, jak będzie klimatyczna scena, a nie klimatyczny materiał fotograficzny.
Tak. Slajdy dominują.
Cz-B na pewno jest na drugim miejscu (być może nawet na pierwszym) jeśli chodzi o ilość naświetlanych filmów, tylko, że ci je robią, sami wołają swoje filmy. A ja piszę o moim usługowym wołaniu.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2011-01-05 14:28:37
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 5, 4:27 pm, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
On 2011-01-05 22:18:56 +0100, KuFeL <ku...@spam.o2.spam.pl> said:

>> Prosz oto moja skromna statystyka.
>> W ci gu ostatniego roku wywo a em us ugowo ponad 1500 film w.
>> 63% to E-6
>> 30% to C-41
>> 7% to zimny proces cz-b.

> czyli slajdy dominuj ? Ja dzi , je li mia bym si gn po analogow
> fotografi to chyba tylko dla klimatycznych cz-b zdj , bo jak wiadomo
> zdj cie cz-b to nie to samo co zdj cie kolorowe z przestawion palet ...

A co w nich jest takiego klimatycznego?
Klimatyczne to one b d , jak b dzie klimatyczna scena, a nie
klimatyczny materia fotograficzny.

Czyli potwierdzasz, ze "paorcelanki  i falbanki".

veri

Data: 2011-01-08 17:48:56
Autor: bowie
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
Panowie, a może byście podyskutowali o KODACHROMACH, zamiast pitolić swoje święte wojny? Widział ktoś z Was kodachromy na ekranie?

--


Data: 2011-01-08 11:05:36
Autor: Zygmunt Dariusz
Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome
On Jan 8, 12:48 pm, "bowie " <krismi.SKA...@gazeta.pl> wrote:
Panowie, a mo e by cie podyskutowali o KODACHROMACH, zamiast pitoli swoje
wi te wojny? Widzia kto z Was kodachromy na ekranie?

Za pozno sie sie przyturlalas bowle - watek juz sie przejadl.

Wywołano ostatnią rolkę Kodachrome

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona