Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Wznowienie postąpowania administracyjnego po odkryciu "nowych dowodów" po kilku miesiącach.

Wznowienie postąpowania administracyjnego po odkryciu "nowych dowodów" po kilku miesiącach.

Data: 2012-06-18 12:24:54
Autor: Paweł U.
Wznowienie postąpowania administracyjnego po odkryciu "nowych dowodów" po kilku miesiącach.
Co mogę /właściwie żona/ w poniższym przypadku zrobić? Pilne!

W grudniu zeszłego roku tego żona dowiedziała się o możliwości otrzymywania świadczenia pielęgnacyjnego za opiekę nad mocno niepełnosprawnym ojcem, pod warunkiem jej rezygnacji z pracy. Było to nawet na rękę, bo kończyła w połowie stycznia tego roku pracę jako opiekunka do dziecka, a ojca i tak musiała doglądać. Przerażała tylko ilość dokumentów do złożenia z wnioskiem i skomplikowany formularz.
Odczekała do zakończenia pracy, otrzymała świadectwo pracy i końcem stycznia uderzyliśmy /ja także miałem wolny czas, to towarzyszyłem jej/ do jednego z podkarpackich urzędów z plikiem wcześniej pobranych formularzy po pomoc w wypełnieniu. Bardzo się ucieszyliśmy, gdy okazało się że uproszczono procedurę i wystarczy prosty wniosek, dowody osobiste, zaświadczenie o inwalidztwie teścia i komplet świadectw pracy żony. Dostarczone do urzędu oryginały dokumentów jedna z urzędniczek zabrała do kserowania, a później oddała. Potwierdzenia złożonego wniosku nie wydawano.
Decyzję wydano w przeciągu niecałego miesiąca. Zawarta w niej była informacja, w jakiej wysokości i na jakie miesiące świadczenie zostało przyznane. Nie wczytywałem się w ustawę, więc nie tknęło nas żadne złe przeczucie że świadczenie będzie wypłacone już od listopada ubiegłego roku. Wyrównanie MOPR wypłacił z pierwszym świadczeniem.
W maju odezwał się do żony ZUS, że jest podwójnie zgłoszona do ubezpieczenia i aby to wyjaśnić. Poinformowała o tym MOPR i już dalej urzędy uzgadniały sprawę między sobą.
W ubiegły czwartek otrzymała postanowienie o wznowieniu postępowania administracyjnego na podstawie "wyjście na jaw istotnych dla sprawy nowych okoliczności faktycznych lub nowych dowodów istniejących w dniu wydania decyzji, nieznanych organowi, który wydał decyzję" z pouczeniem o braku możliwości odwołania się.
Dzisiaj żona odwiedziła MOPR i dowiedziała się, że w aktach sprawy nie ma kopii jej ostatniego świadectwa pracy! Pracownik uprzedził, że pewnie będzie musiała zwracać świadczenie. Na stwierdzenie żony, że wszystkie niezbędne dokumenty były dostarczone wcześniej urzędnik zażądał pisemnego potwierdzenia złożenia, na dowód. Ku...a!

Wygląda na to, że albo nie zrobili sobie ksera tego jednego świadectwa, albo później gdzieś zawieruszyli zanim wydali lutową decyzję. Nie czujemy się z żoną winni, bo z wnioskiem i dokumentami chodziliśmy oboje i staraliśmy się wniosek przygotować idealnie.

Co w takim przypadku robić? Czekać na decyzję MOPR, czy już coś robić wokół wznowienia przez MOPR na podstawie podanej przyczyny?

Pozdrawiam i proszę o szybką radę.
Paweł U.

Wznowienie postąpowania administracyjnego po odkryciu "nowych dowodów" po kilku miesiącach.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona