Witam.
Czy umowa cywilno-prawna powinna zawierać widoczne i jednoznaczne odniesienie do kwestii nie uregulowanych umową, tj. kodeksu cywilnego lub ustaw regulujących kwestie przedmiotu umowy?
Mam przypadek gdy przed podpisaniem umowy nie posiadałem wiedzy nt. istotnych warunków wynikających z nie wypowiedzenia tejże umowy, a które to warunki uregulowane były ustawą o której wzmianka była na rewersie umowy (podpisywanej zresztą tylko na przedniej stronie, tworzącej kopię poprzez druk samokopiujący). Zgodnie z K.C. art. 384 i 385, wzór umowy powinien być dostarczony stronie umowy i powinien być jednoznaczny i zrozumiały. W przypadku podpisywania umowy na oryginale, dopiero po jej podpisie, można było odczytać tylną stronę oryginału, informującą o istotnych jej warunkach prawnych w postaci odniesienia do ustawy.
Jak dla mnie, wzorzec umowy to była tylko 1.strona, nie regulująca kwestii wypowiedzenia określonego w konkretnej ustawie, podczas gdy szczególne warunki umowy były ukryte przed stroną umowy do czasu jej podpisania.Rewersu umowy bowiem nie podpisywałem.
Co ciekawe, po roku firma, której nie wymówiłem umowy przed upływem jej obowiązywania, skorzystała z klauzuli prolongacyjnej określonej w ustawie i przedłużyła umowę bez informowania mnie przed upływem roku o warunkach umowy.
Art. 384 K.C:
[§ 1. Ustalony przez jedną ze stron wzorzec umowy, w szczególności ogólne warunki umów, wzory umów, regulaminy wiążą drugą stronę, jeżeli zostały jej doręczone przy zawarciu umowy.]
Art. 385 K.C:
§ 1. W razie sprzeczności treści umowy z wzorcem umowy strony są związane umową.
§ 2. Wzorzec umowy powinien być sformułowany jednoznacznie i w sposób zrozumiały. Postanowienia niejednoznaczne tłumaczy się na korzyść konsumenta.

Czy ta kwestia może być podstawą pozwu sądowego? Proszę o opinie.

W dniu 15.03.2012 09:52, xxx pisze:

Czy umowa cywilno-prawna powinna zawierać widoczne i jednoznaczne
odniesienie do kwestii nie uregulowanych umową, tj. kodeksu cywilnego
lub ustaw regulujących kwestie przedmiotu umowy?

Przepisy są publicznie dostępne i zasadniczo musisz je znać.

W dniu 2012-03-15 10:03, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 15.03.2012 09:52, xxx pisze:

Czy umowa cywilno-prawna powinna zawierać widoczne i jednoznaczne
odniesienie do kwestii nie uregulowanych umową, tj. kodeksu cywilnego
lub ustaw regulujących kwestie przedmiotu umowy?

Przepisy są publicznie dostępne i zasadniczo musisz je znać.

Zgadzam się, ale dlaczego firma w której podpisywałem umowę nie zamieściła uregulowania prawnego w miejscu widocznym w momencie podpisania umowy? Wzorzec umowy podany stronie do podpisania nie zawierał odniesienia do istotnej, ze względu na treść umowy, ustawy.Dopiero kolejna umowa przesłana listownie, oparta na klauzuli prolongacyjnej , zawierała istotny punkt odnoszący się do ustawy regulującej ową klauzulę prolongacyjną. To bardzo istotna kwestia w formularzu umowy ubezpieczenia OC.

W dniu 15.03.2012 10:44, xxx pisze:

W dniu 2012-03-15 10:03, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 15.03.2012 09:52, xxx pisze:

Czy umowa cywilno-prawna powinna zawierać widoczne i jednoznaczne
odniesienie do kwestii nie uregulowanych umową, tj. kodeksu cywilnego
lub ustaw regulujących kwestie przedmiotu umowy?

Przepisy są publicznie dostępne i zasadniczo musisz je znać.

Czego nie rozumiesz w powyższym?

Zgadzam się, ale dlaczego firma w której podpisywałem umowę nie
zamieściła uregulowania prawnego w miejscu widocznym w momencie
podpisania umowy? Wzorzec umowy podany stronie do podpisania nie

Ustawy i przepisy wykonawcze do ustaw obowiązują zawsze niezależnie od
powoływania się na nie.

On Thu, 15 Mar 2012, xxx wrote:

W dniu 2012-03-15 10:03, Andrzej Lawa pisze:

Przepisy są publicznie dostępne i zasadniczo musisz je znać.

Zgadzam się, ale dlaczego firma w której podpisywałem umowę nie zamieściła uregulowania prawnego w miejscu widocznym w momencie podpisania umowy?

  Być może nie musiała.
  Wtedy i tylko wtedy, kiedy możesz wskazać przepis, z którego wynika
że *powinna* to zrobić oraz przepis z którego wynika konkretna
sankcja, Twoje niezadowolenie będzie miało "wsparcie".
  Przyroda zna takie przypadki - np. niepodanie konsumentowi informacji
że może odstapić w ciagu 10 dni od sprzedaży od umowy "zdalnej" powoduje,
że okres ten przeciaga się na cały kwartał, do 10 dni od powiadomienia.
  Ale na to musi być *konkretny przepis*.
  Co do zasady, tak jak Andrzej napisał: masz WIEDZIEĆ że na czerwonym
nie wolno wlezc pod jadacy w poprzek samochód i basta, nikt nie pyta
czy ktos Cię "powiadomił".
  To samo dotyczy umów - sa regulacje ustawowe, kropka.

Wzorzec umowy podany stronie do podpisania nie zawierał odniesienia do istotnej, ze względu na treść umowy, ustawy.Dopiero kolejna umowa przesłana listownie, oparta na klauzuli prolongacyjnej , zawierała istotny punkt odnoszący się do ustawy regulującej ową klauzulę prolongacyjną. To bardzo istotna kwestia w formularzu umowy ubezpieczenia OC.

  Odwróć kota ogonem: czy wymóg którego oczekujesz jest zapisany
w którejs ustawie?
  Wykluczyć nie mogę (bo nie wiem), ale tak to własnie działa: *tylko*
jakby taki przepis istniał, możesz się czegos domagać.

pzdr, Gotfryd