Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Wzruszenie aktora niesłusznego

Wzruszenie aktora niesłusznego

Data: 2010-05-06 03:11:40
Autor: sofu
Wzruszenie aktora niesłusznego

Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości
news:4be1a4fb$0$2597$65785112news.neostrada.pl...
Mariusz Bulski trafił na czarną listę artystów-pisowców, gdy pojawił się w
filmie "Solidarni 2010". Ja nie rozpoznałbym w nim aktora, nawet gdyby
usiadł naprzeciwko mnie w tramwaju.

Ale nasza intelektualna elita, opychająca się telewizyjnymi serialami,
rozpoznała go w mig. Zakrztusiła się nieomal, widząc twarz Bulskiego w
telewizorze, i wykrzyknęła: "Aktor! Aktor! Ciekawe, ile za to wziął?! Kto
mu
napisał rolę?!".

W filmie Ewy Stankiewicz Bulski stał przed kamerą i był wstrząśnięty.
Mówił,
co czuje i jak czuje. Ale jego wzruszenie i ból były niedobre, bo
pisowskie.
Stąd pytania o gażę i o to, czy ktoś mu nie suflował kwestii. Pytania co
najmniej niestosowne.

Równie nieeleganckie byłoby dręczenie Daniela Olbrychskiego pytaniami o
honorarium, jakie otrzymał za odczytanie "apelu do narodu rosyjskiego", i
o
to, kto mu dał prawo zwracania się w imieniu wszystkich Polaków.
Jednak Olbrychskiemu nikt nieeleganckich pytań zadawać nie będzie, gdyż
zbuntowany niegdyś Kmicic od dawna już płynie ze słusznym nurtem.

Więcej

http://blog.rp.pl/magierowski/2010/05/05/artysci-z-platforma-platforma-z-art
ystami/

--

Ja tez bym go nierozpoznał nawet jakby grał Ojca Mateusza albo inna
Plebanie, bo kiczu nie oglądam.


sofu

Wzruszenie aktora niesłusznego

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona