Cześć,
Majątek tracę na kierunkowskazy. Sypią się żaróweczki, kabelki się łamią, diody też się poddały... Macie jakiś patent, albo jakiś model kierunków, które wytrzymują dłużej niż półgodzinne latanie (tylko nie oryginały)? Podkładki gumowe też były, ale niewiele pomogło.
Za patenty i rady wdzięcznym będę.

Druga rzecz, która chodzi mi po głowie, to transplantacja UPS. Kto byłby najlepszym dawcą dla XT DJ20?

--
pozdrawiam,
Fragles

W dniu 2011-04-22 09:18, Fragles pisze:

Druga rzecz, która chodzi mi po głowie, to transplantacja UPS. Kto byłby
najlepszym dawcą dla XT DJ20?

Ze tak zapytam - po co Ci UPS ?
Chcesz zawias ktory sie nie sklada calkiem to zaloz sprezyny pod swoja wage, chcesz skakac - kup motocykl do tego stworzony - XT to ciezka locha i tak srednio z niej rajdowke zrobisz...

Norbi
BLACK XX'03

Użytkownik "Fragles" <sowul_tnij_to@poczta.fm> napisał w
wiadomości news:4db12c4d$0$2439$65785112news.neostrada.pl

Cześć,
Majątek tracę na kierunkowskazy. Sypią się żaróweczki,
kabelki się łamią, diody też się poddały... Macie jakiś
patent, albo jakiś model kierunków, które wytrzymują
dłużej niż półgodzinne latanie (tylko nie oryginały)?
Podkładki gumowe też były, ale niewiele pomogło. Za patenty i rady wdzięcznym będę.

Druga rzecz, która chodzi mi po głowie, to transplantacja
UPS. Kto byłby najlepszym dawcą dla XT DJ20?

Jak nie chesz oryginlow, ktore sa tak zrobione, ze nic sie nie przepala ani nie niszczy, poszukaj moze czegos od innych endurakow, albo oprawek z gumy, tak jak robione sa fabryczne.

Tmek

Użytkownik "Tmek" <Tmek@dom.ek> napisał w wiadomości news:4db152f4$0$2488$65785112news.neostrada.pl...

Jak nie chesz oryginlow, ktore sa tak zrobione, ze nic sie nie przepala ani

nie niszczy, poszukaj moze czegos od innych endurakow, albo oprawek z gumy, tak jak robione sa fabryczne.

Tmek

Właśnie "tropem gumy" chcę iść, tylko może ktoś już jakieś przetestował i mu się sprawdziły.


A tak w ogóle to ładnej pogody na Święta i jak nakrócej przy stole :)

--
pozdrawiam,
Fragles

Fragles pisze:

Druga rzecz, która chodzi mi po głowie, to transplantacja UPS. Kto byłby najlepszym dawcą dla XT DJ20?

czytam i czytam i sie zastanawiam po jaka cholere Ci ups w motocyklu? Do tych przepalajacych sie żarówek?
W koncu zajarzyłem że chodzi Ci o USD :)



--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat
'99 Mazda 323F 2,0 DiTD

Użytkownik "Arni" <arni@no.spam.pl> napisał w wiadomości news:iorkn3$7ks$1inews.gazeta.pl...

czytam i czytam i sie zastanawiam po jaka cholere Ci ups w motocyklu? Do tych przepalajacych sie żarówek?
W koncu zajarzyłem że chodzi Ci o USD :)

Noooo wtopa jak cholera:), ale dolary też by się przydały, oj przydały

Poprawiam się i kajam: chodziło mi o zawieszenie upside down

On 2011-04-22 09:18:45 +0200, "Fragles" <sowul_tnij_to@poczta.fm> said:

Majątek tracę na kierunkowskazy. Sypią się żaróweczki, kabelki się łamią, diody też się poddały... Macie jakiś patent, albo jakiś model kierunków, które wytrzymują dłużej niż półgodzinne latanie (tylko nie oryginały)? Podkładki gumowe też były, ale niewiele pomogło.
Za patenty i rady wdzięcznym będę.

Domyślam się że chodzi głównie o tył? To poszukaj czegoś takiego:

http://allegro.pl/drc-586-kierunkowskazy-led-plaskie-street-stunt-i1557636378.html

da się znaleźć i na zawykłych żarówkach.

Druga rzecz, która chodzi mi po głowie, to transplantacja UPS. Kto byłby najlepszym dawcą dla XT DJ20?

Lepiej zwyczajnie zmienić moto.

--

Pozdrawiam
de Fresz

W dniu 2011-04-22 13:44, de Fresz pisze:

Domyślam się że chodzi głównie o tył? To poszukaj czegoś takiego:

http://allegro.pl/drc-586-kierunkowskazy-led-plaskie-street-stunt-i1557636378.html


da
się znaleźć i na zawykłych żarówkach.

Błotnik jest ograniczony do minimum, brak miejsca na płaskie niestety.

Druga rzecz, która chodzi mi po głowie, to transplantacja UPS. Kto
byłby najlepszym dawcą dla XT DJ20?

Lepiej zwyczajnie zmienić moto.

Tylko to nie takie proste, "zawsze coś" ;)

--
pozdrawiam,
Fragles

Użytkownik "Fragles"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4db12c4d$0$2439$65785112@news.neostrada.pl...

Majątek tracę na kierunkowskazy. Sypią się żaróweczki, kabelki się łamią

a nie masz regulatora uwalonego ? tylko te kierunki Ci lecą ? albo coś z przerywaczem,
jakoś nie mogę zrozumieć że tak padają, ja już 4ty sezon śmigam na XT350 jedynie żarówki od zegarów wymieniłem.
Kierunki mam oryginały giętkie na gumie jak te :
http://allegro.pl/kierunkowskaz-yamaha-xt-350-xt350-kierunkowskazy-i1530699224.html nie podejdą do twojego ?

W dniu 2011-04-22 14:23, blur pisze:

a nie masz regulatora uwalonego ? tylko te kierunki Ci lecą ? albo coś z
przerywaczem,
jakoś nie mogę zrozumieć że tak padają, ja już 4ty sezon śmigam na XT350
jedynie żarówki od zegarów wymieniłem.
Kierunki mam oryginały giętkie na gumie jak te :
http://allegro.pl/kierunkowskaz-yamaha-xt-350-xt350-kierunkowskazy-i1530699224.html
nie podejdą do twojego ?

Elektrycznie wszystko jest ok.
Pierwsze, które zastąpiły oryginały wytrzymały dwa lata. Potem każde, które kupowałem były już do niczego. Zwyczajnie grzechotki się z nich robią. Chińska "jakość" leci na łeb, ciekawe gdzie jest jej dno.

--
pozdrawiam,
Fragles

Fragles wrote:

Cześć,
Majątek tracę na kierunkowskazy. Sypią się żaróweczki, kabelki się łamią, diody też się poddały... Macie jakiś patent, albo jakiś model kierunków, które wytrzymują dłużej niż półgodzinne latanie (tylko nie oryginały)? Podkładki gumowe też były, ale niewiele pomogło.
Za patenty i rady wdzięcznym będę.

Migacze diodowe, lutowane na plytce, ale montowane nie bezposrednio do ramy, tylko za pomoca elastycznego kawalka plastiku jako wysiegnika. Ja uzywalem kawalka blisteru z jakichs narzedzi. Wystarczajaco sztywne, by migacz utrzymywal pozycje, ale i wystarczajaco elastyczne, zeby sie nie rozlecial. Tylko szybki musialem wkleic na stale.
K.

W dniu 2011-04-22 17:42, kocyk pisze:

Migacze diodowe, lutowane na plytce, ale montowane nie bezposrednio do
ramy, tylko za pomoca elastycznego kawalka plastiku jako wysiegnika. Ja
uzywalem kawalka blisteru z jakichs narzedzi. Wystarczajaco sztywne, by
migacz utrzymywal pozycje, ale i wystarczajaco elastyczne, zeby sie nie
rozlecial. Tylko szybki musialem wkleic na stale.
K.

Miałem diodowe. Wytrzymały dłużej, ale i tak po jakimś czasie mogłem diody z kierunków wysypać. Może gdybym właśnie je montował przez gumę to byłoby ok, a tak się poddały.

Możesz przybliżyć sposób montowania na blister? Nie ogarniam. Jako podkładka był czy jako "ramię".

--
pozdrawiam,
Fragles

Fragles wrote:

W dniu 2011-04-22 17:42, kocyk pisze:

Migacze diodowe, lutowane na plytce, ale montowane nie bezposrednio do
ramy, tylko za pomoca elastycznego kawalka plastiku jako wysiegnika. Ja
uzywalem kawalka blisteru z jakichs narzedzi. Wystarczajaco sztywne, by
migacz utrzymywal pozycje, ale i wystarczajaco elastyczne, zeby sie nie
rozlecial. Tylko szybki musialem wkleic na stale.
K.

Miałem diodowe. Wytrzymały dłużej, ale i tak po jakimś czasie mogłem diody z kierunków wysypać. Może gdybym właśnie je montował przez gumę to byłoby ok, a tak się poddały.

Możesz przybliżyć sposób montowania na blister? Nie ogarniam. Jako podkładka był czy jako "ramię".

Jako ramie. Nie mam juz zdjecia, a huske sprzedalem. Wycialem z blistera bodaj po proxonach kawalek "plaskownika", gorna czesc przykrecilem do subframa, w dolnej wywiercilem otwor na migacz. Raz, ze kompensowalo wibracje singla, a dwa ze migacz chowal sie pod blotnik przy glebie wyginajac blister do wewnatrz.
K.