Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   Z Bryantem i bez Bryanta

Z Bryantem i bez Bryanta

Data: 2012-04-17 11:49:10
Autor: Tomasz Radko
Z Bryantem i bez Bryanta
Klasyczna analiza "4 factors". Kolejność danych - najświeższe najwyżej.

                    FTA/
Pace eFG% TOV% OR%  FGA OffRtg
85  .489  6.3  29.4 .226 119
93  .553 20.0  38.9 .267 111
89  .511 11.3  33.3 .079 110
82  .500 12.4  30.8 .274 113
95  .490 11.0  42.6 .103 111
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- kontuzja KB
99  .446 13.1  33.3 .381 109
93  .554 10.3  30.0 .253 121
86  .525 16.1  28.2 .074 105
92  .598 13.6  41.7 .268 130
87  .461 13.9  26.7 .221 101
86  .440 11.3  37.0 .226 108
91  .448  9.8  38.6 .314 114
87  .473 15.7  30.0 .370 110
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- średnie za sezon
90  .493 14.3  29.2 .227 106

Rzecz jasna próbka jest mała i dobrze byłoby uwzględnić wpływ
przeciwników. Na podstawie dostępnych danych można jednak pokusić się o
kilka wnioskĂłw.

1. Bryant nie wpływa na tempo gry LAL.
2. Bez Bryanta rośnie eFG%.
3. Spada TOV%.
4. Rośnie OR%.
5. Spada FTA/FGA.

Czynniki 2-4 najwyraźniej mają większy wpływ na OffRtg niż 5, stąd
ofensywa Lakers jest efektywniejsza _bez_ Bryanta. BluĹşnierstwo, nie?

A teraz wyobraźcie sobie, że za fafdziesiąt milionów wydanych na Bryanta
Lakers zatrudniają najzupełniej przeciętnego SG, przeciętnego
rezerwowego SG/SF i przeciętnego rezerwowego PG. Powiedzmy, z Dallas,
West, Beaubois, Terry.

pzdr

TRad

Data: 2012-04-17 04:49:09
Autor: Leszczur
Z Bryantem i bez Bryanta
On 17 Kwi, 11:49, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Rzecz jasna próbka jest mała i dobrze byłoby uwzględnić wpływ przeciwników.

No własnie. I na dodatek nie tylko siłę drużyny, ale i wydałoby zrobić
analizę pozycji.
Bo zakładam, że może mieć znaczenie czy Pau i Bynum grają przeciwko
Bostonowi, czy Bobcats.
Poza tym rozwiązaniem nie musi być brak Bryanta, a jedynie
przesunięcie części jego posessions pod kosz.

1. Bryant nie wpływa na tempo gry LAL.
2. Bez Bryanta rośnie eFG%.
3. Spada TOV%.
4. Rośnie OR%.
5. Spada FTA/FGA.

Czynniki 2-4 najwyraźniej mają większy wpływ na OffRtg niż 5, stąd
ofensywa Lakers jest efektywniejsza _bez_ Bryanta. Bluźnierstwo, nie?

Spadek FTA/FGA niekoniecznie musi oznaczać zysk drużyny. Ale fakt, że
Bynum na linii osobistych (zwłaszcza bez Bryanta) stanowi spory koszt.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2012-04-17 15:28:57
Autor: Tomasz Radko
Z Bryantem i bez Bryanta
W dniu 2012-04-17 13:49, Leszczur pisze:
On 17 Kwi, 11:49, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Rzecz jasna próbka jest mała i dobrze byłoby uwzględnić wpływ przeciwników.

No własnie. I na dodatek nie tylko siłę drużyny, ale i wydałoby zrobić
analizę pozycji.
Bo zakładam, że może mieć znaczenie czy Pau i Bynum grają przeciwko
Bostonowi, czy Bobcats.

Owszem, niemniej różnice są bardzo wyraźne. I trzeba by przyjrzeć się
defensywie.

Być może kolejne mecze sfalsyfikują moją hipotezę, ale na razie nie
widać, aby brak Bryanta upośledzał atak Lakers. Mniej prawdopodobna
staje się hipoteza, że pudła Bryanta na tyle ułatwiają grę reszty
drużyny, że per saldo są opłacalne.

Poza tym rozwiązaniem nie musi być brak Bryanta, a jedynie
przesunięcie części jego posessions pod kosz.

Jakby Ci to... Nie da się. Nie jest możliwa gra z Bryantem _i_
przesunięcie części possessions pod kosz :)


1. Bryant nie wpływa na tempo gry LAL.
2. Bez Bryanta rośnie eFG%.
3. Spada TOV%.
4. Rośnie OR%.
5. Spada FTA/FGA.

Czynniki 2-4 najwyraźniej mają większy wpływ na OffRtg niż 5, stąd
ofensywa Lakers jest efektywniejsza _bez_ Bryanta. Bluźnierstwo, nie?

Spadek FTA/FGA niekoniecznie musi oznaczać zysk drużyny. Ale fakt, że
Bynum na linii osobistych (zwłaszcza bez Bryanta) stanowi spory koszt.

Z dużym trudem mogę sobie wyobrazić drużynę, w której eFG% < FT%. W
pozostałych przypadkach wzrost FTA/FGA jest korzystny. A nawet we
wspomnianym wyjątku, po uwzględnieniu wpływu fauli na czas gry opsów,
kto wie?

Data: 2012-04-17 07:31:51
Autor: Leszczur
Z Bryantem i bez Bryanta
On 17 Kwi, 15:28, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Owszem, niemniej różnice są bardzo wyraźne. I trzeba by przyjrzeć się
defensywie.

Być może kolejne mecze sfalsyfikują moją hipotezę, ale na razie nie
widać, aby brak Bryanta upośledzał atak Lakers. Mniej prawdopodobna
staje się hipoteza, że pudła Bryanta na tyle ułatwiają grę reszty
drużyny, że per saldo są opłacalne.

Bez Kobe łatwiej jest podwajać Bysola (lub Gaduma) z obwodu.
Oczywiście wszystko psuje Sessions, ktory nagle w tym sezonie zaczął
trafiać trójki (przez co jego wartosc dla ofensywy LAL uległa
podwojeniu), ale mimo wszystko Bryanta bezkarnie też nie da się
odpuścić.

Jakby Ci to... Nie da się. Nie jest możliwa gra z Bryantem _i_
przesunięcie części possessions pod kosz :)

A chociaż próbowali? ;-)
To w takim razie trzeba zrobić inaczej - przesunąć wszystkie rzuty MWP
pod kosz. Tym sposobem będzie Bryant syty i Bynum cały.
I może nawet nie będzie miał ochoty robić przechwytów na biednym
Blake'u, żeby sobie rzucić trójeczkę w końcówce meczu.

>> Czynniki 2-4 najwyraźniej mają większy wpływ na OffRtg niż 5, stąd
>> ofensywa Lakers jest efektywniejsza _bez_ Bryanta. Bluźnierstwo, nie?

> Spadek FTA/FGA niekoniecznie musi oznaczać zysk drużyny. Ale fakt, że
> Bynum na linii osobistych (zwłaszcza bez Bryanta) stanowi spory koszt..

Z dużym trudem mogę sobie wyobrazić drużynę, w której eFG% < FT%. W
pozostałych przypadkach wzrost FTA/FGA jest korzystny.
A nawet we wspomnianym wyjątku, po uwzględnieniu wpływu fauli na czas gry opsów, kto wie?

Racja. To nie stanowi problemu dopóki Bynum trafia +65% osobistych.
Ale jesli w playoffs zacznie robić to co w styczniu i zejdzie z
poniżej 60%, to jakaś sprytna drużyna na pewno to wykorzysta.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2012-04-17 14:51:38
Autor: sooobi
Z Bryantem i bez Bryanta
Racja. To nie stanowi problemu dopóki Bynum trafia +65% osobistych.
Ale jesli w playoffs zacznie robić to co w styczniu i zejdzie z
poniżej 60%, to jakaś sprytna drużyna na pewno to wykorzysta.

I nie bedzie to zbyt sprytne posuniecie.
1,15 PPP przy 55% Bynuma z lini przy taktyce hack a Bynum czy 1,2 PPP
przy 60% Bynuma z lini przy taktyce hack a Bynum to PPP który każdy
zespół brałby w ciemno zawsze i za kazdym razem.

Data: 2012-04-18 12:26:25
Autor: s
Z Bryantem i bez Bryanta

I nie bedzie to zbyt sprytne posuniecie.
1,15 PPP przy 55% Bynuma z lini przy taktyce hack a Bynum ...

Dziś wyjątkowo wystąpię w roli głoszącego, że Polacy nie gęsi... Jakoś mi się nie podoba"hack a Bynum".. Nawet się nie rymuje...

"Zahacz Andrzeja" też niby nie... Ale podoba mi się bardziej :-)

Jakieś pomysły?

Pozdr
Slawek

Data: 2012-04-17 15:20:55
Autor: wiLQ
Z Bryantem i bez Bryanta
Tomasz Radko napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:

3. Spada TOV%.

Tu Sessions nie paskudzi obrazu?
Tzn przy porownaniu srednich sezonu do ostatnich gier.

4. Rośnie OR%.

Ale jaki to ma zwiazek z Kobo? Barnes tak szaleje?


--
pzdr
wiLQ @ weaksideawareness.wordpress.com

Data: 2012-04-17 15:34:04
Autor: Tomasz Radko
Z Bryantem i bez Bryanta
W dniu 2012-04-17 16:20, wiLQ pisze:

3. Spada TOV%.

Tu Sessions nie paskudzi obrazu?
Tzn przy porownaniu srednich sezonu do ostatnich gier.

Dlatego nie ograniczyłem się do podania średnich z sezonu, tylko
wrzuciłem dodatkowo dane z kilku meczów sprzed kontuzji Bryanta, ale już
z Sessionsem. I tam ten efekt również widać, jak sądzę.

Ciekawe byłoby policzenie "4 factors" dla trzech okresów:
- bez Sessionsa
- z Sessionsem i Bryantem
- z Sessionsem bez Bryanta.

4. Rośnie OR%.

Ale jaki to ma zwiazek z Kobo? Barnes tak szaleje?

Bryant miał jeden z najsłabszych TR% w karierze. To raz. A po drugie
długie zbiórki są bardziej losowe. Im więcej rzutów z dystansu, tym
mniejsze znaczenie w zbiórkach ma przewaga Lakers pod koszem.

Z Bryantem i bez Bryanta

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona