Data: 2012-04-17 04:49:09 | |
Autor: Leszczur | |
Z Bryantem i bez Bryanta | |
On 17 Kwi, 11:49, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Rzecz jasna próbka jest mała i dobrze byłoby uwzględnić wpływ przeciwników. No własnie. I na dodatek nie tylko siłę drużyny, ale i wydałoby zrobić analizę pozycji. Bo zakładam, że może mieć znaczenie czy Pau i Bynum grają przeciwko Bostonowi, czy Bobcats. Poza tym rozwiązaniem nie musi być brak Bryanta, a jedynie przesunięcie części jego posessions pod kosz. 1. Bryant nie wpływa na tempo gry LAL. Spadek FTA/FGA niekoniecznie musi oznaczać zysk drużyny. Ale fakt, że Bynum na linii osobistych (zwłaszcza bez Bryanta) stanowi spory koszt. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2012-04-17 15:28:57 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Z Bryantem i bez Bryanta | |
W dniu 2012-04-17 13:49, Leszczur pisze:
On 17 Kwi, 11:49, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote: Owszem, niemniej różnice są bardzo wyraźne. I trzeba by przyjrzeć się defensywie. Być może kolejne mecze sfalsyfikują moją hipotezę, ale na razie nie widać, aby brak Bryanta upośledzał atak Lakers. Mniej prawdopodobna staje się hipoteza, że pudła Bryanta na tyle ułatwiają grę reszty drużyny, że per saldo są opłacalne. Poza tym rozwiązaniem nie musi być brak Bryanta, a jedynie Jakby Ci to... Nie da się. Nie jest możliwa gra z Bryantem _i_ przesunięcie części possessions pod kosz :)
Z dużym trudem mogę sobie wyobrazić drużynę, w której eFG% < FT%. W pozostałych przypadkach wzrost FTA/FGA jest korzystny. A nawet we wspomnianym wyjątku, po uwzględnieniu wpływu fauli na czas gry opsów, kto wie? |
|
Data: 2012-04-17 07:31:51 | |
Autor: Leszczur | |
Z Bryantem i bez Bryanta | |
On 17 Kwi, 15:28, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Owszem, niemniej różnice są bardzo wyraźne. I trzeba by przyjrzeć się Bez Kobe łatwiej jest podwajać Bysola (lub Gaduma) z obwodu. Oczywiście wszystko psuje Sessions, ktory nagle w tym sezonie zaczął trafiać trójki (przez co jego wartosc dla ofensywy LAL uległa podwojeniu), ale mimo wszystko Bryanta bezkarnie też nie da się odpuścić. Jakby Ci to... Nie da się. Nie jest możliwa gra z Bryantem _i_ A chociaż próbowali? ;-) To w takim razie trzeba zrobić inaczej - przesunąć wszystkie rzuty MWP pod kosz. Tym sposobem będzie Bryant syty i Bynum cały. I może nawet nie będzie miał ochoty robić przechwytów na biednym Blake'u, żeby sobie rzucić trójeczkę w końcówce meczu. >> Czynniki 2-4 najwyraźniej mają większy wpływ na OffRtg niż 5, stąd Racja. To nie stanowi problemu dopóki Bynum trafia +65% osobistych. Ale jesli w playoffs zacznie robić to co w styczniu i zejdzie z poniżej 60%, to jakaś sprytna drużyna na pewno to wykorzysta. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2012-04-17 14:51:38 | |
Autor: sooobi | |
Z Bryantem i bez Bryanta | |
Racja. To nie stanowi problemu dopóki Bynum trafia +65% osobistych. I nie bedzie to zbyt sprytne posuniecie. 1,15 PPP przy 55% Bynuma z lini przy taktyce hack a Bynum czy 1,2 PPP przy 60% Bynuma z lini przy taktyce hack a Bynum to PPP który każdy zespół brałby w ciemno zawsze i za kazdym razem. |
|
Data: 2012-04-18 12:26:25 | |
Autor: s | |
Z Bryantem i bez Bryanta | |
I nie bedzie to zbyt sprytne posuniecie. Dziś wyjątkowo wystąpię w roli głoszącego, że Polacy nie gęsi... Jakoś mi się nie podoba"hack a Bynum".. Nawet się nie rymuje... "Zahacz Andrzeja" też niby nie... Ale podoba mi się bardziej :-) Jakieś pomysły? Pozdr Slawek |
|