| Data: 2010-11-12 17:38:32 | |
| Autor: Azor jest pedałem | |
| Z Polaków to ja znam tylko waszego papieża. | |
|
Chciałbym, żeby taka atmosfera była w Polsce - mówił do chicagowskiej Polonii Jan Maria Tomaszewski, kuzyn Lecha Kaczyńskiego, który do Wietrznego Miasta przybył na otwarcie ulicy zmarłego tragicznie prezydenta. Przeprosił także za nieobecność prezesa Jarosława Kaczyńskiego: - Państwo rozumiecie, są wybory, w których idzie o Polskę. Tłum odpowiedział skandowanym: "Wygramy".
Na parkingu przed polonijnym biurem ubezpieczeniowym w Chicago, gdzie organizatorzy zaplanowali centralne uroczystości związane z nadaniem odcinkowi tej ulicy imienia Lecha Kaczyńskiego, zebrało się ok. 200 osób, głównie starsi Polonusi, przedstawiciele organizacji polonijnych i lokalni politycy. Na słowa Jana Marii Tomaszewskiego, że do śmierci Lecha Kaczyńskiego "ktoś dołożył się", zebrani zareagowali gromkimi oklaskami. Równie żywiołowo reagowano na prośbę Jarosława Kaczyńskiego skierowaną do Polonii w liście odczytanym przez Tomaszewskiego o pomoc w poinformowaniu międzynarodowej opinii publicznej o konieczności wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej. Obecna na czwartkowej uroczystości w Chicago i ciepło przyjęta przez zgromadzonych posłanka PiS Beata Kempa zapewniła, że "jak się dobrzy ludzie spotykają wokół polskiej sprawy, to nawet pan Bóg zapewnia pogodę", nawiązując do słonecznego i ciepłego dnia. Swoją solidarność z Polakami i chęć upamiętnienia "przyjaciela ludzi pracy" podkreślali obaj obecni na uroczystości radni miejscy - Ariel Reboyras i Thomas Allen, dzięki których wsparciu doszło do przegłosowania w radzie miasta odpowiedniej uchwały. Obaj politycy jednak w niezamierzony sposób zostali uwikłani w polską politykę za sprawą kontrowersji, które wzbudził wybór miejsca na honorową ulicę nieżyjącego prezydenta. Do biura Reboyrasa od kilku dni przychodzili Polacy, którzy wyrażali swoje niezadowolenie z wyboru miejsca. - Byłem akurat w biurze Ariela, kiedy przyszły do niego starsze Polki i nie wiedząc, że Pogorzelski to ja, zaczęły mu tłumaczyć za moim pośrednictwem jako tłumacza, że Daniel Pogorzelski to komunista i mason - opowiada młody wiceprezes Towarzystwa Historycznego Północno-Zachodnie Chicago i inicjator uchwały. Zarzuty pod adresem pomysłodawcy padły też na antenie popularnego w Wietrznym Mieście polonijnego programu radiowego "Otwarty mikrofon". Jego autorka Łucja Śliwa uznała wprawdzie, że sam pomysł jest dobry, ale skrytykowała wybór dzielnicy Portage Park, gdzie zawisły wczoraj brązowe tablice z imieniem Lecha Kaczyńskiego. Jej zdaniem to podupadła część Chicago, która niewiele ma już wspólnego z Polonią. Pogorzelski broni jednak tej lokalizacji: - Spis powszechny z 2000 r. pokazał, że ze wszystkich dzielnic Chicago najwięcej Polaków mieszka właśnie w Portage Park, czyli na tzw. Władysławowie (od pobliskiego kościoła św. Władysława). Wtóruje mu Sławomir Budzik, polonijny radiowiec i organizator obchodów związanych z otwarciem ulicy Lecha Kaczyńskiego. - To moment, kiedy jako Polonia moglibyśmy sporo zyskać, budując przyjazne relacje z tutejszymi politykami, którzy tej wojny polsko-polskiej w ogóle nie rozumieją. Dla nich różnica między PO i PiS to rozmowa o krasnoludkach - mówi Budzik. Mimo polsko-polskich wojen służby komunalne zrobiły swoje. W środę zamontowały brązowe tablice z nazwą "Honorary Lech Kaczynski Way". Brązowe tablice są używane w USA do nazewnictwa honorowych lub historycznych odcinków ulic i funkcjonują obok tablic zielonych z urzędowymi nazwami. Odgłosy konfliktu dało się także słyszeć na parkingu, gdzie odbywała się uroczystość. Zbigniew, który wraz z kolegami, korzystając z wolnego dnia (w USA obchodzony jest Dzień Weterana), wpadł na Central, "głównie, żeby na żywo zobaczyć posłankę Kempę", mówi: - Ośmieszamy się awanturami o jakąś małą, brązową tabliczkę, której i tak nikt nie zauważa. Nie oszukujmy się, nikt raptem ulicy Central w Chicago nie zacznie nazywać ulicą Kaczyńskiego - prosi także, by nie podawać jego nazwiska "bo mnie tu zjedzą". W Chicago polskich nazw ulic jest zaledwie kilka: ulice Solidarności czy Pułaskiego są tu ogólnie rozpoznawalne. Są też nazwy honorowe: Polska Dzielnica (w obrębie sławnego Jackowa), Alojzego Mazewskiego (byłego prezesa Kongresu Polonii Amerykańskiej) oraz Edwarda Dykli (prezesa Polskiego Zjednoczenia Rzymskokatolickiego). Honorowa ulica Lecha Kaczyńskiego znajduje się na odcinku ulicy Central pomiędzy Barry a Melrose. Na co dzień jest tu sporo przechodniów latynoskiego pochodzenia. Jeden z nich zapytany, czy wie, kim był Lech Kaczyński, trudzi się najpierw z wymówieniem nazwiska, by z rezygnacją powiedzieć w końcu: - Z Polaków to ja znam tylko waszego papieża. Więcej... http://wyborcza.pl/1,75477,8649024,Wojna_polsko_polska_wokol_ulicy_Kaczynskiego_w_Chicago.html#ixzz155RK4TBt Przemysław Warzywny -- Dupowaty Hitler już się potknął w swoim nieudolnym marszu do władzy, o Joannę Kluzik-Rostowską i chłopkę Elżbietę Jakubiak. |
|
| Data: 2010-11-12 17:48:13 | |
| Autor: abc | |
| Z Polaków to ja znam tylko waszego papieża. | |
Z Polaków to ja znam tylko waszego papieża. Którego? Naszych papieży było już 265, a aktualny nasz papież, Benedykt XVI, jest 266-ty. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
| Data: 2010-11-12 18:25:28 | |
| Autor: Azor jest pedałem | |
| Z Polaków to ja znam tylko waszego papieża. | |
|
Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:4cdd6fd0$0$27040$65785112news.neostrada.pl... Z Polaków to ja znam tylko waszego papieża. Nie rżnij głupa. Dobrze wiesz do kogo się odnosi powiedzenie "nasz papież". Przemysław Warzywny -- Dupowaty Hitler już się potknął w swoim nieudolnym marszu do władzy, o Joannę Kluzik-Rostowską i chłopkę Elżbietę Jakubiak. |
|
| Data: 2010-11-12 19:39:02 | |
| Autor: abc | |
| Z Polaków to ja znam tylko waszego papieża. | |
Którego? Naszych papieży było już 265, a aktualny nasz papież, Benedykt No wiem. Do katolików się odnosi. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
| Data: 2010-11-12 19:40:11 | |
| Autor: u2 | |
| Z Polaków to ja znam tylko waszego papieża. | |
|
W dniu 2010-11-12 18:25, Azor jest pedałem pisze:
A kim był twój "papież" ? |
|
| Data: 2010-11-14 05:21:22 | |
| Autor: Grzegorz Z. | |
| Z Polaków to ja znam tylko waszego papieża. | |
W dniu 2010-11-12 18:25, Azor jest pedałem pisze: Wasz był kiedyś w Hitlerjugend. To byli tacy skauci. -- "Zła wiadomość: bóg nie istnieje. Dobra wiadomość: nie potrzebujemy go." |
|
| Data: 2010-11-21 11:47:03 | |
| Autor: D. J. MC Donald Musk | |
| Z Polaków to ja znam tylko waszego papieża. | |
Honorowa ulica Lecha Kaczyńskiego znajduje się na odcinku ulicy Central pomiędzy Barry a Melrose. Na co dzień jest tu sporo przechodniów latynoskiego pochodzenia. Jeden z nich zapytany, czy wie, kim był Lech Kaczyński, trudzi się najpierw z wymówieniem nazwiska, by z rezygnacją powiedzieć w końcu: - Z Polaków to ja znam tylko waszego papieża. Ty GWniany glabie... zapytaj na ulicy przecietnego Polaka czy zna nazwisko np jakiegokolwiek prezydenta Argentyny... Za to plucie placa wam w GWnie czy to ze zwyczajnej nienawisci do Polski? |
|