Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Z RFN czy z NRD?

Z RFN czy z NRD?

Data: 2010-11-15 14:22:33
Autor: Hans Kloss
Z RFN czy z NRD?
Jeśli dla członków z ramienia i sympatyków  partii pana premiera
kontakty z USA nazywane są zdradą, a do Rosji jest bezgraniczne
zaufanie, to partia pana premiera jest z RFN czy z NRD?
Pytanie wydaje się być retoryczne i nic tu nie pomoże wycie
pełokomuszych dederończyków- fakty mówią same za siebie.
J-23

Data: 2010-11-16 10:11:14
Autor: dK
Z RFN czy z NRD?

Użytkownik "Hans Kloss" <mrdevilyn@gmail.com> napisał w wiadomości news:cc40ddbe-d338-4a0a-b411-9ecbb7ae8d33z9g2000yqz.googlegroups.com...
Jeśli dla członków z ramienia i sympatyków  partii pana premiera
kontakty z USA nazywane są zdradą, a do Rosji jest bezgraniczne
zaufanie, to partia pana premiera jest z RFN czy z NRD?
Pytanie wydaje się być retoryczne i nic tu nie pomoże wycie
pełokomuszych dederończyków- fakty mówią same za siebie.
=================================================
Zastanawiam się jak zostanie przedstawiona w nieliberalnych mediach ta całą ...."wizyta" kiedy okaże się już być totalną kleską.
Całą ta wyprawa ma oczywiście ścisły związek z kampanią wyborczą. Chodzi o to, żeby pokazać jacy jesteśmy "twardzi" nieomal jak opoozycja za PRL-u j sam JPII. Będziemy gadać z amerykanami  o tym jak doprowadzić do tego by Polska odzyskała suwerenność. A!!! Antoni ma też za zadanie .... uwaga... Przestrzec amerykanów przed zdradziecką polityką kremla. Bo przecież amerykanie są tak głupi, że nie wiedzą tego co już wie Macierewicz i Kaczyński. Trzeba bronić naszych największych sojuszników przed ich własną głupotą (!!!). Antonio - Zbawiciel Ameryki!!! :))))

Amerykanie nie sązainterwsowani praktycznie Europą. Uznali że UE jest sama w sobie na tyle silna (600 mln ludzi) by poradzić sobie politycznie z czterokrotnie mniej liczebnym  krajem (150 mln) i o wielokrotnie słabszej gospodarce. Ale Kaczyński nie jest w stanie porozumieć się z Europą, bo narobił tu sobie samych wrogów, a przy okazji przyspoorzył poważnych kłopotów wszystkim Polakom dlatego wysłał posłańców z prośbą o "odsiecz" nie do Brulseli, ale do Waszyngtonu.
Szczęśliwie NIKT w Europie nie zajmuje się tym awanturnkiem. Słusznie uznają to za temat niegodny do jakiegokolwiek komentowania i całkowicie ignorują prowokacje Kaczyńskiego wobec Europy.  Za to chwalą polską demokrację, która jest już na tyle dojrzała, że jest w stanie tego typu zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa zmarginalizować, choć dodają, że to tak naprawdę automarginalizacja na życzenie Kaczyńśkiego.
Podejrzewam, że tym awanturnikiem też nie będzie zainteresowana Ameryka, no może poza kilkona polskojęzycznymi brukowcami sponsorowanych przez więdzącymi lepiej od tu w kraju żyjacych co nam do życia potrzeba emigrantów.


dK

Z RFN czy z NRD?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona