Z Tuskiem już się nie rozmawia :


http://niezalezna.pl/51943-z-tuskiem-juz-sie-nie-rozmawia

Platformie udało się przykryć dyskusję o programie PiS‑u dyskusją o… debacie z PiS‑em. Ulubiony motyw propagandy PO to ten, że Jarosław Kaczyński unika debaty z Donaldem Tuskiem, tchórzy przed nim. Pozwala to całkowicie uniknąć merytorycznej reakcji na program PiS‑u i przesunięcie dyskusji na rozważania, czy debata będzie, czy nie.

Prostactwo zabiegu nie udałoby się, gdyby nie rządowi dziennikarze, którzy w telewizjach podporządkowanych władzy pytają, czy Jarosław Kaczyński zgodzi się na debatę, czy nie. Także gdyby nie to, że PiS dopuścił, by przynajmniej przez weekend ten temat królował w przekazach wraz z warunkami, po których spełnieniu do ewentualnej debaty mogłoby dojść. A tu wypadałoby powiedzieć to, co mówi prof. Jadwiga Staniszkis dla portalu wPolityce.pl: „Skutki rządów Donalda Tuska mówią same za siebie. Z Tuskiem nie ma już sensu rozmawiać”. Nie będę używała słowa, które dzięki Małgorzacie Tusk robi furorę w potocznym określaniu premiera. Zastąpię je (sorry, taki mamy język) nieco, tylko nieco bardziej uprzejmym, ale równie uprawnionym. Z chłystkiem się nie rozmawia.

--
"Żydów gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, że są narodem wybranym. Czują się oni upoważnieni do interpretowania wszystkiego, także doktryny katolickiej. Cokolwiek byśmy zrobili, i tak będzie poddane ich krytyce - za mało, że źle, że zbyt mało ofiarnie. W moim najgłębszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Żydami, bo on do niczego nie prowadzi... Ludzi, którzy używają słów 'antysemita', 'antysemicki', należy traktować jak ludzi niegodnych debaty, którzy usiłują niszczyć innych, gdy brakuje argumentów merytorycznych. To oni tworzą mowę nienawiści".

W dniu .02.2014 o 10:22 u2 <u_2@o2.pl> pisze:

Z Tuskiem już się nie rozmawia :


http://niezalezna.pl/51943-z-tuskiem-juz-sie-nie-rozmawia

Platformie udało się przykryć dyskusję o programie PiS‑u dyskusją o…  debacie z PiS‑em. Ulubiony motyw propagandy PO to ten, Ĺźe Jarosław  Kaczyński unika debaty z Donaldem Tuskiem, tchĂłrzy przed nim.. Pozwala to  całkowicie uniknąć merytorycznej reakcji na program PiS‑u i przesunięcie  dyskusji na rozwaĹźania, czy debata będzie, czy nie.

Prostactwo zabiegu nie udałoby się, gdyby nie rządowi dziennikarze,  ktĂłrzy w telewizjach podporządkowanych władzy pytają, czy Jarosław  Kaczyński zgodzi się na debatę, czy nie. TakĹźe gdyby nie to, Ĺźe PiS  dopuścił, by przynajmniej przez weekend ten temat krĂłlował w przekazach  wraz z warunkami, po ktĂłrych spełnieniu do ewentualnej debaty mogłoby  dojść. A tu wypadałoby powiedzieć to, co mĂłwi prof. Jadwiga Staniszkis  dla portalu wPolityce.pl: „Skutki rządĂłw Donalda Tuska mĂłwią same za  siebie. Z Tuskiem nie ma juĹź sensu rozmawiać”. Nie będę uĹźywała słowa,  ktĂłre dzięki Małgorzacie Tusk robi furorę w potocznym określaniu  premiera. Zastąpię je (sorry, taki mamy język) nieco, tylko nieco  bardziej uprzejmym, ale rĂłwnie uprawnionym. Z chłystkiem się nie  rozmawia.

Prezio takich debili jak ty nie posłucha.

--
stevep
-- -- -
UĹźywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/