Data: 2016-08-15 09:27:35 | |
Autor: stevep | |
Z armaty do muchy. | |
# Służby nie muszą wysadzać bloku, żeby niepostrzeżenie wejść do czyjegoś mieszkania? Ten, kto tak myśli, jest częścią spisku.
Nasza cywilizacja przez stulecia doskonaliła metody dochodzenia do prawdy, odróżniania faktów od opinii. Na naszych oczach te metody lądują w śmietniku - zastępuje je kultura internetowej wrzutki. Wrzutka może być dowolnie idiotyczna, ale jeśli dostatecznie wiele osób w internecie chce w nią uwierzyć - będzie miętolona na Facebooku, Twitterze i YouTubie tak, aż nikomu nie będzie się chciało wnikać w argumenty. Wrzutką tygodnia były mętne sugestie Sławomira Cenckiewicza, jakoby Wałęsa był w jakiś niejasny sposób zamieszany w wybuch gazu w Gdańsku w 1995 roku. Opublikował je w renomowanym periodyku, w którym swoje odkrycia ogłaszają wszyscy szanujący się historycy, czyli na Fejsie. Dzień później zamieścił lakoniczne sprostowanie, w periodyku równie szacownym - na Twitterze. Brzmiało: "Nigdzie nie napisałem, że UOP wysadził blok! Trochę podkręcacie panowie z rp.pl". # Ze strony: http://skroc.pl/7f3e2 Użycie armaty jednak uważam za uzasadnione bo przecież te niecnoty obsrały nawet cysorza. -- stevep |
|