Data: 2009-06-19 15:06:54 | |
Autor: wiLQ | |
[link][ENG] Z bloga Lakers | |
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
http://www.forumblueandgold.com/2009/06/16/deconstructing-kobe/ A mi to bardziej wyglada jak tani chwyt dla odrobiny poklasku od forumowiczow i/lub fanow Kobo. Zacznijmy od tego czy ktos czyta Simmonsa ze wzgledu na jego analityczne zaciecie? Dokladne analizy? Watpie. Ba! Nawet moge sobie wyobrazic jak to wygladalo, tuz po, a moze jeszcze przed, MVP dla Kobo i wygranej Lakersow Simmons dostal zadanie "napisz cos o Bryancie i jego miejscu w historii" (a moze sam chcial sie odniesc do najpopularniejszego tematu, nie wiem jak to tam dziala). Co zrobil? To z czego jest znany, niby przeprowadzil analize prowadzaca do jakichs wnioskow bedaca przewijajacym sie tlem, ale tak naprawde wrzucil mase odnosnikow do zycia codziennego, ogolnie pojetej kultury itp i standardowo przemycil pare ciekawych uwag (wg mnie jak np "Take Gasol, who shot 62 percent from the field in the last two rounds. You know how many shots he attempted in those 11 games? 120. You know how many big guys would have been happy with a situation in which their coach said, 'I know you score six out of every 10 times we get you the ball, but you're going to have to live with 11 shots a game because we can't win a title unless Kobe's happy?' Not many." czy "Disease of More" czy "the following storylines were more interesting ..."). Jeszcze odnosnie linku, nieustannie mnie bawi stwierdzenie typu "przyznaje, ze mam totalnego swira na punkcie [...], ale nie przeszkadza mi to w zachowaniu obiektywnosci poniewaz opieram sie na faktach". Halo! Toz dobor tych faktow i ich interpretacja jest glownym haczykiem. -- pzdr wiLQ |
|