Maciej M. <xenes@[no-spam]interia.pl> napisał(a):

Hej,

Co prawda temat już samodzielnie wałkowałem, ale sam jestem ciekaw co o tym myślicie.

A więc szukamy naprawdę wygodnego auta rodzinnego 2+2, z dedykacją na rodzinne wakacyjne podróże.

Założenia konieczne:

- _DUĹťY_, wygodny, komfortowy hatchback/liftback (kombi i sedan odpada)
- godny następca <http://en.wikipedia.org/wiki/Citro%C3%ABn_XM>
- moc ~150KM+ (docelowo gazownica sekwencyjna jak się auto sprawdzi)
- tylko benzyna 2.0+ turbo lub coś niedoładowanego V6 2.5+
- skrzynia automatyczna z wajchą nie przy kierownicy
- rocznik 2001+ (max. 10 lat)
- cena ~20kzł (auto, opłaty)
- dodatkowe ~10kzł na doprowadzenie do porządku (instalacja gazowa, opony itp) w dalszym okresie czasu
- kompletny budżet dla zadbanego wózka ~30kzł
- nie dyskutujemy o wyższości skośnookich matchboxów, nad żabojadzkimi wynalazkami czy teutońskimi czterokółkami

Na dzień dzisiejszy widzę tylko jedno światełko w tunelu: Vel Satis 2.0T/3.5V6

Ja się jeszcze wypowiem w temacie Vel Satisa (3.5 Initiale).

Polecę najpierw minusami:

Jako następca XM, nie wiem czy zawieszenie tutaj będzie "spełniało standardy"
bo w Vel Satisie jednak czuć i dziury i koleiny, podejrzewam że w XM
był tylko fakt przejechania przez dziurę odczuwalny poza tym cisza i równo.

Kiepski jest zwłaszcza przód, i człowiek zaczyna dziury omijać więc jeśli XM był lepszy od safrane (trochę mniejsze, mniejszy rozstaw, ale full hydro) to łoooo.. będzie spory minus, i koleiny są widoczne bo w poprzedniku to żadnego znaczenia nie miało, a tu trzęsie i czuć - za to nie słychać nic.

To chyba koniec minusów :) pomijając prawie brak rozwoju w elektronice.
(doszedł radar, czujnik światła i szyby mokrej - i to wszystko).

a i opony trzeba zmienić z fabrycznych 18' na 17' - mniej trzęsie,
lepiej jedzie :)


A i wjeżdżanie na krawężniki, trzeba zwolnić, bo czuć i przechyli
(odrazu), bo pewnie XM to każda prędkość ;)


Ok plusy:

Naprawdę ciche, choć ten 3.5V6 głośniejsze niż poprzednik, w każdym razie
przy 200km/h naprawdę cicho. (a podwójne szyby ważne, jest różnica).

W zakręty wchodzi nie jak van, ale też nie jak poprzednik, w każdym razie pozytywnie, ale nie sportowo, bokiem się tym nie "lata".
mam wrażenie że XM wszedł by lepiej (hydro równało na boki ?),
w każdym razie safrane wchodził.

Kop dokładnie jak BMW745i E65fl (w zakresie prędkości 30..190),
potem wolniej. (chyba lżejsze bo waży 1800kg czy jakoś tak).

Nawigacja i reszta poprawnie, komp gada, aaa elektronika trochę głupia
bo errory czasami się powiesi coś innego a zgłasza coś innego.
Audio niestety bardzo przeciętne (to niby za 18k pln).

W środku z miejscem, ok, nad głową więcej, karta jest fajna
na szerokość coś jak safrane czy s class, delikatnie większe od XM czy lancii K.


z tyłu się fajnie siedzi, tam jest lepsze zawieszenie :), ekran jest.



silnik 3.5 ponoć mocny nie do zajechania, na gaz się to daje przerobić a potem sypie errorami ;) skrzynie słabe - niszczą się.

w skrócie miłe auto, ale wróci nieznane pojęcie:
-dziura
-koleina
-koleina z wodą


za to pewnie zniknie pojęcie: "znowu zniszczona opona na dziurze".
a i nie nie psuje się, po prostu jeździ (poza skrzynią).


pozdrawiam.

--

On 2011-07-19 02:17,  Michał wrote:

Ja się jeszcze wypowiem w temacie Vel Satisa (3.5 Initiale).

Polecę najpierw minusami:

Jako następca XM, nie wiem czy zawieszenie tutaj będzie "spełniało standardy"
bo w Vel Satisie jednak czuć i dziury i koleiny, podejrzewam że w XM
był tylko fakt przejechania przez dziurę odczuwalny poza tym cisza i równo.

Testowałem 2.2DCi w automacie - jakichś wielkich zastrzeżeń nie miałem.

Generalnie odczucia pozytywne.

Kiepski jest zwłaszcza przód, i człowiek zaczyna dziury omijać
więc jeśli XM był lepszy od safrane (trochę mniejsze, mniejszy
rozstaw, ale full hydro) to łoooo.. będzie spory minus, i koleiny są
widoczne bo w poprzedniku to żadnego znaczenia nie miało, a tu trzęsie
i czuć - za to nie słychać nic.

XM - małe nierówności czuć, dużych nie. Sprężyna - odwrotnie. Specjalnie nic mnie nie zaskoczyło.

To chyba koniec minusów :) pomijając prawie brak rozwoju w elektronice.
(doszedł radar, czujnik światła i szyby mokrej - i to wszystko).

Im mniej, tym lepiej.

a i opony trzeba zmienić z fabrycznych 18' na 17' - mniej trzęsie,
lepiej jedzie :)

17tki to chyba standard?

A i wjeżdżanie na krawężniki, trzeba zwolnić, bo czuć i przechyli
(odrazu), bo pewnie XM to każda prędkość ;)

Legendy ;)

Ok plusy:

Naprawdę ciche, choć ten 3.5V6 głośniejsze niż poprzednik, w każdym razie
przy 200km/h naprawdę cicho. (a podwójne szyby ważne, jest różnica).

W zakręty wchodzi nie jak van, ale też nie jak poprzednik, w każdym
razie pozytywnie, ale nie sportowo, bokiem się tym nie "lata".
mam wrażenie że XM wszedł by lepiej (hydro równało na boki ?),

Włączony sport w HA pomaga w szybkim lataniu w zakrętach.

w każdym razie safrane wchodził.

Kop dokładnie jak BMW745i E65fl (w zakresie prędkości 30..190),
potem wolniej. (chyba lżejsze bo waży 1800kg czy jakoś tak).

Nawigacja i reszta poprawnie, komp gada, aaa elektronika trochę głupia
bo errory czasami się powiesi coś innego a zgłasza coś innego.
Audio niestety bardzo przeciętne (to niby za 18k pln).

MĂłwisz o Cabasse Ĺźe cienkie??

W środku z miejscem, ok, nad głową więcej, karta jest fajna
na szerokość coś jak safrane czy s class, delikatnie większe od XM
czy lancii K.

A jednak w środku przez te plastiki czułem się ciut mniej przestronniej niż w XM'ie.

silnik 3.5 ponoć mocny nie do zajechania, na gaz się to daje
przerobić a potem sypie errorami ;) skrzynie słabe - niszczą się.

> a i nie nie psuje się, po prostu jeździ (poza skrzynią).

Mówisz o Aisanie do 3.5 że się sypie??

w skrócie miłe auto, ale wróci nieznane pojęcie:
-dziura
-koleina
-koleina z wodą

za to pewnie zniknie pojęcie: "znowu zniszczona opona na dziurze".

Do czego porĂłwnujesz?

--
MM

Maciej M. <xenes@[no-spam]interia.pl> napisał(a):

On 2011-07-19 02:17,  Michał wrote:

> Ja się jeszcze wypowiem w temacie Vel Satisa (3.5 Initiale).
>
> Polecę najpierw minusami:
>
> Jako następca XM, nie wiem czy zawieszenie tutaj będzie "spełniało standa
rdy"
> bo w Vel Satisie jednak czuć i dziury i koleiny, podejrzewam że w XM
> był tylko fakt przejechania przez dziurę odczuwalny poza tym cisza i

rĂłwno

.

Testowałem 2.2DCi w automacie - jakichś wielkich zastrzeżeń nie miałem.

Generalnie odczucia pozytywne.

Ja 3x Initiale 3.5, tak wszystkie pozywtywne :) pomimo że jeden miał pognieciony cały bok ;) i kosztował chyba coś koło 16k pln z rok temu, za to w środku super.
 

> Kiepski jest zwłaszcza przód, i człowiek zaczyna dziury omijać
> więc jeśli XM był lepszy od safrane (trochę mniejsze, mniejszy
> rozstaw, ale full hydro) to łoooo.. będzie spory minus, i koleiny są
> widoczne bo w poprzedniku to żadnego znaczenia nie miało, a tu trzęsie
> i czuć - za to nie słychać nic.

XM - małe nierówności czuć, dużych nie. Sprężyna - odwrotnie. Specjalnie
 nic mnie nie zaskoczyło.

Tu po prostu wszystko czuć, niestety jako pasażer też czuć.
 

> To chyba koniec minusów :) pomijając prawie brak rozwoju w elektronice.
> (doszedł radar, czujnik światła i szyby mokrej - i to wszystko).

Im mniej, tym lepiej.

Dużo ich nie ma jak nie potrzeba aktywnych zawieszeń i 4x4 ;)

 

> a i opony trzeba zmienić z fabrycznych 18' na 17' - mniej trzęsie,
> lepiej jedzie :)

17tki to chyba standard?

Tak, 17 są do tanich, ale jak kupować to initiale i tam są 18',
zazwyczaj 17 są na zimę. I po prostu w nich lepiej tłumi :)

> A i wjeżdżanie na krawężniki, trzeba zwolnić, bo czuć i przechyli
> (odrazu), bo pewnie XM to każda prędkość ;)

Legendy ;)

Ale skądś się biorą ;)

> Ok plusy:
>
> Naprawdę ciche, choć ten 3.5V6 głośniejsze niż poprzednik, w każdym raz
ie
> przy 200km/h naprawdę cicho. (a podwójne szyby ważne, jest różnica).
>
> W zakręty wchodzi nie jak van, ale też nie jak poprzednik, w każdym
> razie pozytywnie, ale nie sportowo, bokiem się tym nie "lata".
> mam wrażenie że XM wszedł by lepiej (hydro równało na boki ?),

Włączony sport w HA pomaga w szybkim lataniu w zakrętach.

> w każdym razie safrane wchodził.
>
> Kop dokładnie jak BMW745i E65fl (w zakresie prędkości 30..190),
> potem wolniej. (chyba lżejsze bo waży 1800kg czy jakoś tak).
>
> Nawigacja i reszta poprawnie, komp gada, aaa elektronika trochę głupia
> bo errory czasami się powiesi coś innego a zgłasza coś innego.
> Audio niestety bardzo przeciętne (to niby za 18k pln).

MĂłwisz o Cabasse Ĺźe cienkie??

tak dokładnie takie w środku (tz troszkę wyższy model niż na zdjęciu):
http://katalog-samochodow.pl/img/renault-vel-satis-3-5-v6-24v-6.jpg

w VelSatis ph2 było juz inne:
http://img.motonews.pl/photos/ren/ren_vel_satis_2002_003.jpg


Niestety "plastik" ale wyciszenie sporo daje do muzyki, sporo słychać :)
tz. jest ok, ale philipsy były lepsze :)

a, zapomniałem - fotele velsatis są naprawdę fajne :)

> W środku z miejscem, ok, nad głową więcej, karta jest fajna
> na szerokość coś jak safrane czy s class, delikatnie większe od XM
> czy lancii K.

A jednak w środku przez te plastiki czułem się ciut mniej przestronniej niż w XM'ie.

bardziej przez tą skrzynie biegów, w sednach to jakoś niżej jest.
te plastiki sporo lepsze niż w poprzedniku. design też fajny.

> silnik 3.5 ponoć mocny nie do zajechania, na gaz się to daje
> przerobić a potem sypie errorami ;) skrzynie słabe - niszczą się.
 > a i nie nie psuje się, po prostu jeĹşdzi (poza skrzynią).

Mówisz o Aisanie do 3.5 że się sypie??

skrzynia automat + 245koni, zaczyna szarpać po jakimś czasie, potem mocniej i mocniej. a potem da się wyremontować na... 100kkm.

> w skrócie miłe auto, ale wróci nieznane pojęcie:
> -dziura
> -koleina
> -koleina z wodą
>
> za to pewnie zniknie pojęcie: "znowu zniszczona opona na dziurze".

Do czego porĂłwnujesz?

poprzednika :) ale zapewne XMa też.

tz jak to jeździ (po dziurach)... trochę lepiej niż Lancia K,
może coś jak Mazda Milenia/Xedos9, trochę lepiej od W210
to coś tego typu jest, tylko ciszej - tu czuć nie słychać.

pozdrawiam.

--

On 2011-07-20 00:38,  Michał wrote:

Testowałem 2.2DCi w automacie - jakichś wielkich zastrzeżeń nie miałem.

Generalnie odczucia pozytywne.

Ja 3x Initiale 3.5, tak wszystkie pozywtywne :) pomimo Ĺźe jeden
miał pognieciony cały bok ;) i kosztował chyba coś koło 16k pln
z rok temu, za to w środku super.

AĹź tak wybredny nie jestem. Trakcja Vel Satisa mi odpowiada i juĹź.

XM - małe nierówności czuć, dużych nie. Sprężyna - odwrotnie. Specjalnie

nic mnie nie zaskoczyło.

Tu po prostu wszystko czuć, niestety jako pasażer też czuć.

J/w.

I świadomość tego też mam, iż na trasie lepszej płynności pracy zawieszenia jak w XM'ie nie znajdę, za wyjątkiem ekskluzywnych limuzyn z pneumatycznym zawieszeniem i oczywiście ... ~C6.

a i opony trzeba zmienić z fabrycznych 18' na 17' - mniej trzęsie,
lepiej jedzie :)

17tki to chyba standard?

Tak, 17 są do tanich, ale jak kupować to initiale i tam są 18',
zazwyczaj 17 są na zimę. I po prostu w nich lepiej tłumi :)

Myślę tylko i wyłącznie o Initiale. 17" jak najbardziej za, szczególnie na polskie drogi.

Teraz mam balon 15" i nie narzekam.

A i wjeżdżanie na krawężniki, trzeba zwolnić, bo czuć i przechyli
(odrazu), bo pewnie XM to każda prędkość ;)

Legendy ;)

Ale skądś się biorą ;)

Z nie posiadania XM'a ;)

MĂłwisz o Cabasse Ĺźe cienkie??

tak dokładnie takie w środku (tz troszkę wyższy model niż na zdjęciu):
http://katalog-samochodow.pl/img/renault-vel-satis-3-5-v6-24v-6.jpg

w VelSatis ph2 było juz inne:
http://img.motonews.pl/photos/ren/ren_vel_satis_2002_003.jpg

Czymś się różnią między sobą?

Niestety "plastik" ale wyciszenie sporo daje do muzyki, sporo słychać :)
tz. jest ok, ale philipsy były lepsze :)

a, zapomniałem - fotele velsatis są naprawdę fajne :)

A jednak czegoś mi w nich brakuje... chyba tej miękkości weluru.

silnik 3.5 ponoć mocny nie do zajechania, na gaz się to daje
przerobić a potem sypie errorami ;) skrzynie słabe - niszczą się.

  >  a i nie nie psuje się, po prostu jeĹşdzi (poza skrzynią).

Mówisz o Aisanie do 3.5 że się sypie??

skrzynia automat + 245koni, zaczyna szarpać po jakimś czasie, potem
mocniej i mocniej. a potem da się wyremontować na... 100kkm.

Na jakich biegach? I jaki koszt naprawy?

100kkm - tego na pewno nie przejadę za czasu posiadania, prędzej zmienię na C6 ;)

--
MM

>> Testowałem 2.2DCi w automacie - jakichś wielkich zastrzeżeń nie miałem.
>>
>> Generalnie odczucia pozytywne.
>
> Ja 3x Initiale 3.5, tak wszystkie pozywtywne :) pomimo Ĺźe jeden
> miał pognieciony cały bok ;) i kosztował chyba coś koło 16k pln
> z rok temu, za to w środku super.

AĹź tak wybredny nie jestem. Trakcja Vel Satisa mi odpowiada i juĹź.

Jest ok, to nie mondeo czy vectra :)

>> XM - małe nierówności czuć, dużych nie. Sprężyna - odwr
otnie. Specjalnie
>>
>> nic mnie nie zaskoczyło.
>
> Tu po prostu wszystko czuć, niestety jako pasażer też czuć.

J/w.

I świadomość tego też mam, iż na trasie lepszej płynności pracy zawieszenia jak w XM'ie nie znajdę, za wyjątkiem ekskluzywnych limuzyn z pneumatycznym zawieszeniem i oczywiście ... ~C6.

a to C6 się do nich nie zalicza :) ?
VelSatisa się pewnie dało miękko zestroić, ale tego nie zrobili...
a szkoda bo to zdecydowanie co innego niż bmw.

>>> a i opony trzeba zmienić z fabrycznych 18' na 17' - mniej trzęsie,
>>> lepiej jedzie :)
>>
>> 17tki to chyba standard?
>
> Tak, 17 są do tanich, ale jak kupować to initiale i tam są 18',
> zazwyczaj 17 są na zimę. I po prostu w nich lepiej tłumi :)

Myślę tylko i wyłącznie o Initiale. 17" jak najbardziej za, szczególnie na polskie drogi.

Teraz mam balon 15" i nie narzekam.

15 są dobre też mam w poprzedniku ;)
a może to dlatego zawieszenie safrana (pomimo że już  słychać dziury) wciąż sporo lepsze od velsatisa ;)

>>> A i wjeżdżanie na krawężniki, trzeba zwolnić, bo czuć i p
rzechyli
>>> (odrazu), bo pewnie XM to każda prędkość ;)
>>
>> Legendy ;)
>
> Ale skądś się biorą ;)

Z nie posiadania XM'a ;)

dobre :), kiedyś chciałem kupić ale padło na renaulta - bezpieczeństwo,
wole jak mam kompozyty w zderzaku i mi drzewo do środka nie wejdzie ani żaden słup :)

>> MĂłwisz o Cabasse Ĺźe cienkie??
>
> tak dokładnie takie w środku (tz troszkę wyższy model niż na zdjęciu):
> http://katalog-samochodow.pl/img/renault-vel-satis-3-5-v6-24v-6.jpg
>
> w VelSatis ph2 było juz inne:
> http://img.motonews.pl/photos/ren/ren_vel_satis_2002_003.jpg

Czymś się różnią między sobą?

oj 2 znam średnio, jedynkę trochę bardziej, generalnie:
-nowe zegary
-audio z mp3
-inny przód (atrapa tylko?) i chyba bardzo delikatnie tył (kwadraciki na zderzaku?).
-nawigacja DVD "3d", poprzednia była na płytki CD 1995..2005,
i ona wyglądała jak z 1995 roku, tylko tu już panorama od 2001 :)
może jakieś bluetooth, nie wiem czy tam pakowali 40GB dysk.

chyba tyle.
radary, ekrany dvd itp.. były od 2001, mam nadzieje że nie robili cięć w modelu 2.


 

> Niestety "plastik" ale wyciszenie sporo daje do muzyki, sporo słychać :)
> tz. jest ok, ale philipsy były lepsze :)
>
> a, zapomniałem - fotele velsatis są naprawdę fajne :)

A jednak czegoś mi w nich brakuje... chyba tej miękkości weluru.

tak, francuski welur :) ale w initiale chyba weluru nie było.

>>> silnik 3.5 ponoć mocny nie do zajechania, na gaz się to daje
>>> przerobić a potem sypie errorami ;) skrzynie słabe - niszczą siÄÂ
™.
>>   >  a i nie nie psuje się, po prostu jeĹşdzi (poza skrzynią).
>>
>> Mówisz o Aisanie do 3.5 że się sypie??
>
> skrzynia automat + 245koni, zaczyna szarpać po jakimś czasie, potem
> mocniej i mocniej. a potem da się wyremontować na... 100kkm.

Na jakich biegach? I jaki koszt naprawy?

szarpie gdzieś pomiędzy 1-2-3, koszty: trochę naprawić 3kpln, pełna naprawa 9kpln w Krakowie. elektrozawory, opiłki w oleju, coś tam się kończy, jakieś luzy i trze, ale można z tym jeździć np. 40kkm.

100kkm - tego na pewno nie przejadę za czasu posiadania, prędzej zmienię na C6 ;)

będzie pewnie głośniej ale po dziurach lepiej, i przyśpieszenie nie to ;)


btw. Citroen Metropolis ! w końcu moc i rozmiar we francuskim aucie - 450koni/5.3metra :) choć renault wykręcało 550koni z silnika safrane w prototypach...

jak w końcu wyprodukują to kupuje 3 latka za 3.5 roku ;)
http://www.chantiel.com/wp-content/uploads/2010/05/6.JPG
http://www.chantiel.com/wp-content/uploads/2010/05/7.JPG

pozdrawiam.

--