Data: 2019-10-01 04:12:19 | |
Autor: Bruno Brunowski | |
Z cyklu "Co by tu jeszcze sp..." odc. "Najwyższa Izba Kontroli" | |
"Kontrole dotyczące służb specjalnych, armii, wydatków na obronę, spółek zbrojeniowych czy cyberprzestępczości wymagają dostępu do informacji o statusie "ściśle tajne" - pisze "Rzeczpospolita".
Małgorzata Motylow, która od piątku jest nową wiceprezes NIK i jedyną osobą kierującą Izbą, będzie miała problem. Nie posiada takiego certyfikatu, a więc i wglądu do najpoważniejszych kontroli opatrzonych taką klauzulą - informuje gazeta. Nie będzie więc mogła podpisywać raportów pokontrolnych, co w praktyce oznacza, że kontrole nie będą się mogły zakończyć. A to oznacza paraliż NIK - dodaje gazeta. Dziennik przypomina, że Małgorzata Motylow została wiceprezesem NIK po tym, jak w czwartek odwołano troje dotychczasowych wiceprezesów - Ewę Polkowską, Wojciecha Kutyłę i Mieczysława Łuczaka. Wnioskował o to Marian Banaś, nowy prezes NIK, zanim wziął bezpłatny urlop z powodu wątpliwości dotyczących jego majątku." https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-nik-grozi-paraliz-malgorzata-motylow-bez-dostepu-do-informac,nId,3233297 -- Bruno |
|
Data: 2019-10-01 04:55:14 | |
Autor: japanizer | |
Z cyklu "Co by tu jeszcze sp..." odc. "Najwyższa Izba Kontroli" | |
On Tuesday, October 1, 2019 at 1:12:20 PM UTC+2, Bruno Brunowski wrote:
"Kontrole dotyczące służb specjalnych, armii, wydatków na obronę, spółek zbrojeniowych czy cyberprzestępczości wymagają dostępu do informacji o statusie "ściśle tajne" - pisze "Rzeczpospolita". A po co NIK w państwie PiS? Słyszałeś o jakiejś aferze, przekrętach? |
|