Data: 2019-12-16 04:14:49 | |
Autor: Bruno Brunowski | |
Z cyklu: "Prawi i Sprawiedliwi" odc. "Beata 'Jestnamniezlecenie' Kempa" | |
"Przedstawiciele Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych złożyli do prokuratury zawiadomienie w sprawie akcji charytatywnej, której patronowała Beata Kempa. Chodzi o zbiórkę plecaków szkolnych dla dzieci z Syrii. Jak ujawniły lokalne media, przybory miesiącami leżały w Sycowie.
"Prokuratura po naszym zawiadomieniu wyjaśnia, co stało się z darami dla dzieci w Syrii, które były zbierane pod patronatem Beaty Kempy oraz rządu. Przedstawiciele naszej organizacji zostali przesłuchani w charakterze świadków" - informuje Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Chodzi o akcję pod patronatem Beaty Kempy, która była wówczas ministrem w Kancelarii Premiera ds. pomocy humanitarnej. Polityk zaangażowała się w zbiórkę mieszkańców Sycowa. Zapewniała także o transporcie darów. Jak jednak ujawniła "Gazeta Sycowska", plecaki, zamiast trafić do dzieci w Syrii, po ponad roku nadal leżały w magazynie w Sycowie.. Gdy sprawa wyszła na jaw, Beata Kempa zawiozła je do jednego z kościołów. "Wszystko wskazuje na to, że część darów została tam zwyczajnie rozkradziona, zamiast do dzieci w Syrii zabrały je osoby związane z parafią. Podkreślamy, że odpowiedzialność za całą akcję ponosi Beata Kempa, która publicznie ją firmowała" - piszą przedstawiciele Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. W związku z tym organizacja złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Beatę Kempę i księży którzy z nią współpracowali. Po ujawnieniu sprawy przez lokalne media, polityk PiS oświadczyła na Twitterze: "Wobec kłamliwego artykułu Gazety Sycowskiej, powielanego przez inne portale oświadczam, że sprawę kieruję do sądu o naruszenie dóbr osobistych i pomówienie"." https://wiadomosci.wp.pl/prokuratura-sprawdza-co-sie-stalo-z-darami-dla-dzieci-w-syrii-akcji-patronowala-beata-kempa-6456939264550529a Czasem, aż oczy bolą patrzeć jak się przemęcza, dla naszego dobra, posłanka Beata Kempa i dla dzieci z Aleppo też się udręcza. Ciągle pracuje! Wszystkiego przypilnuje i jeszcze inni, niektórzy wtykają jej szpilki. To nie ludzie - to wilki! -- Bruno |
|