Data: 2010-10-17 21:07:01 | |
Autor: SHP | |
Z cyklu: co ludzie wożą | |
Wojtek Sobociński <sobos6@gazeta.pl> napisał(a):
Widziałem dziś gościa na składaku, który wiózł butlę gazu do kuchenki. I nie ma że się nie da na bagażniku w koszyku :D Znajomy wiózł kiedyś rowerem trekkingowym zestaw komputerowy (w tym monitor CRT). Startował w Szczecinie, a wylądował następnego dni w górach, jakieś 400km dalej.. No, ale on to cyborg jest.. Maratony szosowe typu Świnoujście-Ustrzyki Górne to dla niego chleb powszedni.. ;> -- |
|