Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Z cyklu - kto ma pierwszeństwo (K-ce)

Z cyklu - kto ma pierwszeństwo (K-ce)

Data: 2012-01-19 23:21:35
Autor: Marcin Kiciński
Z cyklu - kto ma pierwszeństwo (K-ce)
On 20 Sty, 00:10, Dykus <dykus.gr...@spamy.wp.pl> wrote:

Proszę napisać (i najlepiej krótko uzasadnić;), kto ma pierwszeństwo:
1. W sytuacji jak na powyższym rysunku.

Zmieniając pas ruchu ustępujemy pierwszeństwa samochodom poruszającym
się po pasie na który wjeżdżamy.
Zatem w tej sytuacji kierowcy powinni się poprostu sprytnie i
kulturalnie zamienić miejscami, bez zakładania, że którykolwiek z nich
ma pierwszeństwo.

Dodam, że (moim zdaniem) znak "ustąp pierwszeństwa" stoi w tym miejscu
bez sensu.

2. Gdyby samochód żółty (1) też skręcał w prawo (bez zmiany pasa).


Żólty jedzie swoim pasem, niebieski zmienia pas, więc ustępuje. Tylko
co z tym nieszczęsnym znakiem...

Pozdrawiam
MK

Data: 2012-01-20 12:26:51
Autor: Dykus
Z cyklu - kto ma pierwszeństwo (K-ce)
Witam,

W dniu 2012-01-20 08:21, Marcin Kiciński pisze:

Zmieniając pas ruchu ustępujemy pierwszeństwa samochodom poruszającym
się po pasie na który wjeżdżamy.

Moim zdaniem tam to nie do końca działa. Tam nie ma "klasycznej" zmiany pasa. Pojazd żółty wjeżdża na drogę z pierwszeństwem (DTŚ, którą jedzie niebieski) - stąd dla niego znak ustąp pierwszeństwa. Tylko akurat pas "włączania się" pokrywa się z pasem do skrętu w prawo (porządnie to musiałby być szósty pas). Jeżeli więc pas skrętu w prawo należy do drogi z pierwszeństwem, to żółty musi ustąpić. Warto zwrócić uwagę na wygląd linii przerywanej.


Podobna sytuacja jest tutaj - zjazd z DTŚ na ul. Mieszka I (os. 1000-lecia):
http://www.zumi.pl/,Katowice,,18.9753893,50.2722822,2,1b,namapie.html

Tam gdzie jest biały samochód jest i pionowy i poziomy znak ustąp pierwszeństwa, więc nie pojawił się tam przypadkowo. :) Warto też zwrócić uwagę na wygląd linii przerywanej rozdzielającej pasy ruchu. Moim zdaniem, ten biały samochód wjeżdża na drogę z pierwszeństwem i musi ustąpić innym pojazdom na tej drodze - także tym, które akurat chcą zjechać na jego pas (i skręcić w prawo). Tak mnie uczono na kursie. Po prostu pas włączania się jest połączony z pasem do skrętu w prawo...

I jeszcze jeden zjazd z DTŚ:
http://www.zumi.pl/,Katowice,,18.9727322,50.2725996,2,1b,namapie.html

Tu jest najbardziej ryzykownie, bo zdarza się, że ktoś z DTŚ zjeżdża od razu w prawo na stację benzynową, a nie wszyscy z prawej wiedzą, że muszą ustąpić (choć znak pionowy i poziomy mają).


--
Pozdrawiam,
Dykus.

Data: 2012-01-20 03:51:45
Autor: Marcin Kiciński
Z cyklu - kto ma pierwszeństwo (K-ce)
On 20 Sty, 12:26, Dykus <dykus.gr...@spamy.wp.pl> wrote:

Tam gdzie jest biały samochód jest i pionowy i poziomy znak ustąp
pierwszeństwa, więc nie pojawił się tam przypadkowo. :) Warto też
zwrócić uwagę na wygląd linii przerywanej rozdzielającej pasy ruchu.
Moim zdaniem, ten biały samochód wjeżdża na drogę z pierwszeństwem i
musi ustąpić innym pojazdom na tej drodze - także tym, które akurat chcą
zjechać na jego pas (i skręcić w prawo). Tak mnie uczono na kursie. Po
prostu pas włączania się jest połączony z pasem do skrętu w prawo...


Czasem pas do włączanie się do ruchu jest oddzielony maleńką
namalowaną wysepką od pasa do skrętu i w takich przypadkach nie ma
wątpliwości.
Jeżeli nie ma wyznaczonej granicy, to ile metrów od skrzyżowania
jestem na drodze podporządkowanej a kiedy mam już pierwszeństwo?


Tu jest najbardziej ryzykownie, bo zdarza się, że ktoś z DTŚ zjeżdża od
razu w prawo na stację benzynową, a nie wszyscy z prawej wiedzą, że
muszą ustąpić (choć znak pionowy i poziomy mają).


To samo. Przez ile metrów od znaku mam ustępować pierwszeństwa? Te
znaki są bez sensu. Miały by sens, gdyby linie poziome inaczej
wyznaczały pasy ruchu dla drogi z pierwszeństwem, a wjeżdżający z
podporządkowanej musieli je "przeciąć" (znam skrzyżowania, gdzie tak
jest).

Pozdrawiam
MK

Data: 2012-01-20 11:48:37
Autor: Rafał Grzelak
Z cyklu - kto ma pierwszeństwo (K-ce)
Dykus wrote:

Witam,

W dniu 2012-01-20 08:21, Marcin Kiciński pisze:

> Zmieniając pas ruchu ustępujemy pierwszeństwa samochodom
> poruszającym się po pasie na który wjeżdżamy.

I jeszcze jeden zjazd z DTŚ:
http://www.zumi.pl/,Katowice,,18.9727322,50.2725996,2,1b,namapie.html

Tu jest najbardziej ryzykownie, bo zdarza się, że ktoś z DTŚ zjeżdża
od razu w prawo na stację benzynową, a nie wszyscy z prawej wiedzą,
że muszą ustąpić (choć znak pionowy i poziomy mają).

Tutaj jest najlepsze oznakowanie, bo zachowal sie przynajmniej kawalek
linii warunkowego zatrzymania.
Wg. mnie w pozostalych 2 przypadkach tez wypadaloby taka domalowac.

Tutaj jest linia warunkowego zatrzymania mimo, iz jadacy prosto i tak
nie moga zjechac na pas do skretu w prawo.
<http://mapy.zumi.pl/,powazkowska_warszawa,,20.9505479,52.2596412,2,1a,index.html>

Tylko zastanawia mnie czy pod koniec linia sie juz wytarla, czy ktos
wprowadzal wlasne przerobki w oznakowaniu...


--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

Data: 2012-01-22 19:10:30
Autor: KiG
Z cyklu - kto ma pierwszeństwo (K-ce)

Użytkownik "Dykus" <dykus.grupy@spamy.wp.pl> napisał w wiadomości news:jfbj1s$4kg$1inews.gazeta.pl...


I jeszcze jeden zjazd z DTŚ:
http://www.zumi.pl/,Katowice,,18.9727322,50.2725996,2,1b,namapie.html

Tu jest najbardziej ryzykownie, bo zdarza się, że ktoś z DTŚ zjeżdża od razu w prawo na stację benzynową, a nie wszyscy z prawej wiedzą, że muszą ustąpić (choć znak pionowy i poziomy mają).


Naprawdę uważasz, że zjeżdżającemu z DTŚ na stację ci z prawej mają ustąpić?
Znak pionowy i poziomy nie wpływa za zasady obowiązujące przy zmianie pasa ruchu o jedynie reguluje na skrzyżowaniu pierwszeństwo przejzadu.

--
KiG

Data: 2012-01-22 22:00:55
Autor: Dykus
Z cyklu - kto ma pierwszeństwo (K-ce)
Witam,

W dniu 2012-01-22 19:10, KiG pisze:

Naprawdę uważasz, że zjeżdżającemu z DTŚ na stację ci z prawej mają
ustąpić?

Tak. Sytuacja podobna, gdyby zjeżdżający z DTŚ chciał zjechać na prawy pas, a nie lewy (ktoś napisał, że to zwykłe skrzyżowanie, tylko drogi nie przecinają się pod kątem prostym).
Swoją drogą, chyba z 90% ustępuje tam pierwszeństwa zjeżdżającym z DTŚ. Skoro ktoś zjeżdża z DTŚ i ma cały czas włączony prawy kierunkowskaz to mam obowiązek zwolnić/zatrzymać się i poczekać na to co dalej zrobi...


Znak pionowy i poziomy nie wpływa za zasady obowiązujące przy zmianie
pasa ruchu o jedynie reguluje na skrzyżowaniu pierwszeństwo przejzadu.

Napisz proszę, na jaki manewr w takim razie ma ten znak wpływ. Lub inaczej - co się zmieni, gdyby tego znaku tam nie było. Bo jeżeli każdą zmianę pasa za linią ciągłą (tą, która łączy się z polem zakreskowanym) uważasz za typową zmianę pasa, to ten znak jest tam niepotrzebny.
A jednak go tam ktoś postawił...


--
Pozdrawiam,
Dykus.

Data: 2012-01-23 12:14:00
Autor: radekp@konto.pl
Z cyklu - kto ma pierwszeństwo (K-ce)
Sun, 22 Jan 2012 22:00:55 +0100, w <jfhte9$qee$1@inews.gazeta.pl>, Dykus
<dykus.grupy@spamy.wp.pl> napisał(-a):

Napisz proszę, na jaki manewr w takim razie ma ten znak wpływ. Lub inaczej - co się zmieni, gdyby tego znaku tam nie było.

Na żaden. W zasadzie to znak czysto informacyjny i równie dobrze mogłoby go nie
być.

Data: 2012-01-23 20:37:23
Autor: KiG
Z cyklu - kto ma pierwszeństwo (K-ce)

Użytkownik "Dykus" <dykus.grupy@spamy.wp.pl> napisał w wiadomości
news:jfhte9$qee$1inews.gazeta.pl...

Lub inaczej - co się zmieni, gdyby tego znaku tam nie było.

W omawianym zagadnieniu zmieni się nic. Ponieważ znak A-7 nie ma wpływu na
zasady związane ze zmianą pasa ruchu. Dodatkowo sytuacja potencjalnie kolizyjna następuje po przejechaniu lini warunkowego zatrzymania, która zgodnie z rozporządzeniem z znakach i sygnałach drogowych, wskazuje ewentualne miejsce zatrzymania pojazdu w celu ustąpienia pierwszeństwa wynikającego ze znaku A-7.

Bo jeżeli każdą zmianę pasa za linią ciągłą (tą, która łączy się z polem
zakreskowanym) uważasz za typową zmianę pasa, to ten znak jest tam
niepotrzebny.

j.w.
Zmiana pasa ruchu to zmiana pasa ruchu, nie rozumiem dzielenia na typowa czy nietypowa.
Idąc Twoim tokiem rozumowania, ten z lewej mógłby wjechać w tego z prawej ot tak, bo ma prawe drzwi do malowania i byłaby wina tego z prawej - nonsens. Jadący prawym pasem ma wyraźnie, jednoznacznie wyznaczony pas ruchu. Cały czas porusza się swoim pasem ruchu. I nie można przyjąć, że ten z lewej może zmienić swój pas ruchu w oderwaniu od obowiązujących zasad.


A jednak go tam ktoś postawił...

Takie są zasady oznakowywania skrzyżowań. Również tych bezkolizyjnych. Z nich wynika pierwszeństwo przejazdu na skrzyżowaniu (nawet bezkolizyjnym), ale nie mają one wpływu na zasadę zmian pasów ruchu po przejechaniu skrzyżowania czy też w obrębie skrzyżowania.

--
KiG

Data: 2012-01-22 22:06:15
Autor: notveryoldman
Z cyklu - kto ma pierwszeństwo (K-ce)
W dniu 2012-01-22 19:10, KiG pisze:

Naprawdę uważasz, że zjeżdżającemu z DTŚ na stację ci z prawej mają
ustąpić?

Też tak uważam. Zjeżdżający z DTŚ jest na drodze z pierwszeństwem przejazdu.

--
notveryoldman

Data: 2012-01-23 12:14:39
Autor: radekp@konto.pl
Z cyklu - kto ma pierwszeństwo (K-ce)
Sun, 22 Jan 2012 22:06:15 +0100, w
<4f1c7a59$0$1259$65785112@news.neostrada.pl>, notveryoldman
<notveryoldman_no_spam@gazeta.pl> napisał(-a):

W dniu 2012-01-22 19:10, KiG pisze:

> Naprawdę uważasz, że zjeżdżającemu z DTŚ na stację ci z prawej mają
> ustąpić?

Też tak uważam. Zjeżdżający z DTŚ jest na drodze z pierwszeństwem przejazdu.

Ale jest już za skrzyżowaniem i zmienia pas ruchu -- musi więc ustąpić tym z
prawego pasa.

Data: 2012-01-23 15:33:12
Autor: Ramok
Z cyklu - kto ma pierwszeństwo (K-ce)
W dniu 23.01.2012 12:14, radekp@konto.pl napisał(a)/has written:
Ale jest już za skrzyżowaniem i zmienia pas ruchu -- musi więc ustąpić tym z
prawego pasa.
IMHO nie jest. I, IMHO, ten akurat przykład jest jednym z nielicznych,
gdzie znak ustąp ma jakieś większe znaczenie/sens (dla jasności:
zjeżdżający z DTŚ na Neste, jeśli mają włączony kierunkowskaz, IMHO
bezdyskusyjnie mają pierwszeństwo). Podawane inne przykłady (i cała masa
innych, np. jazda z centrum Katowic w stronę Sosnowca vs wyjazd za
tunelem w stronę Bielska-Białej: od centrum dla obu -sic!- pasów jest
ustąp) są "dyskusyjne"/"niejednoznaczne" (stąd tak dużo moich "IMHO", co
więcej, czytałem już, choć dość dawno temu, kilka artykułów, w tym z
komentarzem jakiegoś policmajstra z dRogówki, na ten temat i w żadnym
nie było jednoznacznej odpowiedzi... zawsze: "zależy ile ma długości"
-pas włączająco-zjeżdżający, np. dla węzłów typu 'koniczynka'- "jak
leży" -jezdnie/znaki względem siebie- "tej konkretnej sytuacji" itd.
itp.) i zapewne w razie stłuczki finał byłby w sądzie (tak samo jak w
przypadku ronda pod Spodkiem -o co już kiedyś tutaj toczyła się zajadła
dyskusja ;) ).

Pozdrawiam!
/Ramok

Data: 2012-01-20 13:17:14
Autor: Gabriel'wilk'
ptywata :-)
W dniu 2012-01-20 08:21, Marcin Kiciński pisze:
On 20 Sty, 00:10, Dykus<dykus.gr...@spamy.wp.pl>  wrote:

Pozdrawiam
MK
Marcin odezwij się do mnie tylko wywal USUN.TO.Z.ADRESU

pozdrawiam


--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
   Oskar Wilde

Z cyklu - kto ma pierwszeństwo (K-ce)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona