Allan T. ma obecnie 30 lat i jeszcze w ubiegłym roku mieszkał na
olsztyńskim Zatorzu. Podczas pobytu w Polsce zdążył doświadczyć jednak
sporo przykrości ze strony niektórych naszych rodaków. Kilka razy był przez
nich pobity, raz na tyle mocno, że wylądował w szpitalu.

Najpierw go obrażali, a potem pobili

Ostatni raz mężczyzna został pobity w czerwcu 2012 r., właśnie w Olsztynie.
Po tym zdarzeniu zdecydował się wyjechać za granicę i prawdopodobnie już
nigdy nie wróci do Polski.

Wieczorem szedł ul. Żeromskiego, kiedy w okolicach hali targowej Zatorzanka
zaczepiło go kilku mężczyzn. Zaczęli wyzywać go od "czarnych", "bambusów" i
kazali mu się wynosić z "ich" dzielnicy. Gdy T. zaprotestował przeciwko tym
zniewagom, napastnicy zaczęli go bić. Nie wiadomo, jak by to wszystko się
skończyło, gdyby od chuliganów nie odciągnęła go jedna z postronnych osób.

Prokuratura nie miała większych problemów z ustaleniem dwóch sprawców
pobicia - Stanisława L. i jego 26-letniego syna Łukasza. Jednak ostatecznie
na ławie oskarżonych zasiadł jeszcze ich znajomy Andrzej K. Całej trójce
śledczy zarzucili pobicie czarnoskórego mężczyzny z pobudek rasistowskich.

Cały tekst:
http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,35189,13888888,Sad__Zniewazali_jak_rasisci__ale_bili_bez_uprzedzen.html#TRLokOlszTxt#ixzz2SxfRmLui


--

Wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego dowiodło, dlaczego jest tylko jeden kandydat na przywództwo w PiS. - Chcę zabiegać o to, by stanąć jeszcze raz na czele rządu Rzeczypospolitej - krzyczał donośnie prezes PiS.
Brawo! - odpowiedzieli delegaci, wstając z krzeseł. - Nie dla władzy, ale po to by zrealizować program 2020, zamożna Polska w G20 - zakończył
swoje przemówienie. W czasie prawie godzinnego wystąpienia prezesa PiS
nie padł jednak żaden konkret na temat tego planu.
Zwyciężymy! Zwyciężymy! Zwyciężymy! - skandował prezes PiS z całą salą.