Data: 2010-09-14 00:54:20 | |
Autor: venioo | |
Z cylku: czyja wina? | |
W dniu 2010-09-13 13:00, Krzysiek Niemkiewicz pisze:
Sytuacja czysto hipotetyczna - czyja wina będzie w przypadku wjechania w Dlatego sprawdza sie prosta zasada stosowana w niemczech - zachowac odstep od samochodu przed toba polowe wartosci licznika, czyli jedziesz 100km/h - odstep 50m, jedziesz 50km/h - odstep 25m - proste jak drut i sie sprawdza b.dobrze. Co do hipotetycznej sytuacji - jadac 50km/h powinienes wyhamowac na 30m (bardzo ostro, ale jednak) a jesli nawet nie, to trojkat powinien byc ustawiony w odpowiedniej odleglosci zaleznie od dozwolonej na drodze v.max (zeby w razie nawet zagapienia sie rozjechac TYLKO trojkat...) *Tylko niektorzy debile w PL na sile sie wpier... w ten odstep i zeby w nich nie wjechac w razie naglego hamowania trzeba zwalniac zeby znowu miejsca zrobic :| -- venioo sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM GG:198909 http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086 |
|