Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Z czego oni zyja

Z czego oni zyja

Data: 2014-02-20 17:09:55
Autor: misiek
Z czego oni zyja

Użytkownik "Ergie" <ergie@spam.pl> napisał w wiadomości news:le4kt4$eif$1node1.news.atman.pl...
Witam!
Ech gdyby wszyscy fachowcy mieli takie stawki...


no faktycznie - mechanicy to altruisci... ;) szczegolnie jak Cie dymaja na nietrafnej doiagnozie i podmianie 10 niepotrzebnych czesci, zanim dojda do przyczyn usterki ;)
ostatnio gosc mi zaspiewal 1800 pln za wymiane pare dupereli w mondeo - parsknalem i wyszedlem ... taka okazja.

Data: 2014-02-20 17:00:51
Autor: Budzik
Z czego oni zyja
Użytkownik misiek danton1969@go3.pl ...

Witam!
Ech gdyby wszyscy fachowcy mieli takie stawki...

no faktycznie - mechanicy to altruisci... ;) szczegolnie jak Cie
dymaja na nietrafnej doiagnozie i podmianie 10 niepotrzebnych czesci,
zanim dojda do przyczyn usterki ;)
ostatnio gosc mi zaspiewal 1800 pln za wymiane pare dupereli w mondeo
- parsknalem i wyszedlem ... taka okazja.

Wymiana łożyska w kole - 100zł. Ile to - 2 godziny roboty?

Ale z innej manki - ostatnio sprzedawalem auto. Przyjechało dwóch cwaniaczków, ogladało w miedzyczasie zepsuło (poprzestawiali kable zapłonowe) i chcieli kupic za bezcen. Inny handlarz kupił to auto za 1400zł. Zrobił kilka lakierniczych wyprawek, poczernił plastiki i wystawił za 3300 :)

O cenach ASO nawet nie wspominam...

Data: 2014-02-20 19:08:56
Autor: AZ
Z czego oni zyja
Dnia 20.02.2014 Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał/a:
Witam!
Ech gdyby wszyscy fachowcy mieli takie stawki...

no faktycznie - mechanicy to altruisci... ;) szczegolnie jak Cie
dymaja na nietrafnej doiagnozie i podmianie 10 niepotrzebnych czesci,
zanim dojda do przyczyn usterki ;)
ostatnio gosc mi zaspiewal 1800 pln za wymiane pare dupereli w mondeo
- parsknalem i wyszedlem ... taka okazja.

Wymiana łożyska w kole - 100zł. Ile to - 2 godziny roboty?

Jakby mieli dwie godziny wymieniac lozysko to by na czynsz nie zarobili ;-)

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2014-02-21 08:41:51
Autor: J.F.
Z czego oni zyja
Dnia Thu, 20 Feb 2014 19:08:56 +0000 (UTC), AZ napisał(a):
Dnia 20.02.2014 Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał/a:
ostatnio gosc mi zaspiewal 1800 pln za wymiane pare dupereli w mondeo
- parsknalem i wyszedlem ... taka okazja.

Wymiana łożyska w kole - 100zł. Ile to - 2 godziny roboty?

Jakby mieli dwie godziny wymieniac lozysko to by na czynsz nie zarobili ;-)

No wiesz, z jednej strony caly samochod w fabryce montuje sie
kilkanascie godzin (ale piasta przychodzi juz zmontowana i gotowa od
dostawcy, a moze nawet nie piasta tylko caly zespol napedowy - silnik,
skrzynia, polosie, piasty), mechanicy rajdowi wymienia lozysko w trzy
minuty, w przerwie miedzy OS, ale jak trafisz na stary samochod, to
troche zabawy z tym bywa, bo zardzewiale, bo sruba sie urwala, itp.

No i skad to lozysko ? jak ma pojechac i kupic, to czas mija.

J.

Data: 2014-02-21 08:22:30
Autor: AZ
Z czego oni zyja
On 2014-02-21, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Dnia Thu, 20 Feb 2014 19:08:56 +0000 (UTC), AZ napisał(a):
Dnia 20.02.2014 Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał/a:
ostatnio gosc mi zaspiewal 1800 pln za wymiane pare dupereli w mondeo
- parsknalem i wyszedlem ... taka okazja.

Wymiana łożyska w kole - 100zł. Ile to - 2 godziny roboty?

Jakby mieli dwie godziny wymieniac lozysko to by na czynsz nie zarobili ;-)

No wiesz, z jednej strony caly samochod w fabryce montuje sie
kilkanascie godzin (ale piasta przychodzi juz zmontowana i gotowa od
dostawcy, a moze nawet nie piasta tylko caly zespol napedowy - silnik,
skrzynia, polosie, piasty), mechanicy rajdowi wymienia lozysko w trzy
minuty, w przerwie miedzy OS, ale jak trafisz na stary samochod, to
troche zabawy z tym bywa, bo zardzewiale, bo sruba sie urwala, itp.

No i skad to lozysko ? jak ma pojechac i kupic, to czas mija.

"2 godziny ROBOTY", to ze samochod jest do odebrania po dwoch godzinach
nie znaczy, ze roboty bylo dwie godziny ;-) --
Artur
ZZR 1200

Data: 2014-02-21 12:00:47
Autor: Budzik
Z czego oni zyja
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

No i skad to lozysko ? jak ma pojechac i kupic, to czas mija.

A jednak mechanicy nie daja rabatu jak przyjedziesz ze swoimi czesciami ;-)

Data: 2014-02-21 14:17:27
Autor: J.F
Z czego oni zyja
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
No i skad to lozysko ? jak ma pojechac i kupic, to czas mija.
A jednak mechanicy nie daja rabatu jak przyjedziesz ze swoimi czesciami ;-)

A do  czesci kupionych przez nich prowizji nie doliczaja, czy wystarczy im rabat hurtowni ?

J.

Data: 2014-02-21 18:39:47
Autor: Budzik
Z czego oni zyja
Użytkownik J.F jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

No i skad to lozysko ? jak ma pojechac i kupic, to czas mija.

A jednak mechanicy nie daja rabatu jak przyjedziesz ze swoimi czesciami ;-)

A do  czesci kupionych przez nich prowizji nie doliczaja, czy wystarczy im rabat hurtowni ?

Podejrzewam, ze wystarczy im rabat.

Data: 2014-02-21 21:16:41
Autor: Artur Maśląg
Z czego oni zyja
W dniu 2014-02-21 08:41, J.F. pisze:
Dnia Thu, 20 Feb 2014 19:08:56 +0000 (UTC), AZ napisał(a):
Dnia 20.02.2014 Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał/a:
ostatnio gosc mi zaspiewal 1800 pln za wymiane pare dupereli w mondeo
- parsknalem i wyszedlem ... taka okazja.

Wymiana łożyska w kole - 100zł. Ile to - 2 godziny roboty?

Jakby mieli dwie godziny wymieniac lozysko to by na czynsz nie zarobili ;-)

No wiesz, z jednej strony caly samochod w fabryce montuje sie
kilkanascie godzin (ale piasta przychodzi juz zmontowana i gotowa od

LOL - a co to ma do rzeczy?

minuty, w przerwie miedzy OS, ale jak trafisz na stary samochod, to
troche zabawy z tym bywa, bo zardzewiale, bo sruba sie urwala, itp.

Cena usługi jest zazwyczaj "statystyczna" - czasem coś doliczą jak się
armagiedon trafi...

No i skad to lozysko ? jak ma pojechac i kupic, to czas mija.

Jak klient chce "od ręki" to przyjeżdża z własnym łożyskiem, albo
wstawia samochód i czeka, aż łożysko dowiozą - dowożą z zestawem
innych zamówionych części do innych pojazdów. No, chyba że
to "Zenek z garażu", który na tylko jeden samochód i po to łożysko
specjalnie ktoś musi pojechać...

Ja wiem, że jak na standardy grupy to niespecjalnie normalny jestem,
ale samochody wstawiam do warsztatu nie jak coś się zepsuje, ale
jak coś należałoby zrobić/wymienić/sprawdzić. Sami sprawdzą, zamówią
co trzeba, przywiozą im do warsztatu i zrobią. Sama naprawa zazwyczaj
nie trwa długo (stał 2 dni to 25zł*8*2, czyli 400zł?) i ta jest
skalkulowana racjonalnie. Jak coś się stanie nagle, to wygląda to
tak samo - wstawiam i czekam na informację co, kiedy i za ile.

Data: 2014-02-21 22:57:44
Autor: J.F.
Z czego oni zyja
Dnia Fri, 21 Feb 2014 21:16:41 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2014-02-21 08:41, J.F. pisze:
Jakby mieli dwie godziny wymieniac lozysko to by na czynsz nie zarobili ;-)

No wiesz, z jednej strony caly samochod w fabryce montuje sie
kilkanascie godzin (ale piasta przychodzi juz zmontowana i gotowa od

LOL - a co to ma do rzeczy?

Skoro "caly samochod" montuje sie kilkanascie godzin, to ile moze
zajac wymiana jednego lozyska ? Kilka minut :-)

minuty, w przerwie miedzy OS, ale jak trafisz na stary samochod, to
troche zabawy z tym bywa, bo zardzewiale, bo sruba sie urwala, itp.
Cena usługi jest zazwyczaj "statystyczna" - czasem coś doliczą jak się
armagiedon trafi...

Nowe samochody do nich nie trafiaja - zawsze sie cos trafi :-)

No i skad to lozysko ? jak ma pojechac i kupic, to czas mija.
Jak klient chce "od ręki" to przyjeżdża z własnym łożyskiem, albo

a wtedy okazuja sie uszkodzone inne czesci tez :-(

wstawia samochód i czeka, aż łożysko dowiozą - dowożą z zestawem
innych zamówionych części do innych pojazdów. No, chyba że
to "Zenek z garażu", który na tylko jeden samochód i po to łożysko
specjalnie ktoś musi pojechać...

No nie wiem ... to ile tych samochodow czeka tam na placu ?
Ja wiem, że jak na standardy grupy to niespecjalnie normalny jestem,

Na tle calego kraju tez chyba nie :-)

ale samochody wstawiam do warsztatu nie jak coś się zepsuje, ale
jak coś należałoby zrobić/wymienić/sprawdzić. Sami sprawdzą, zamówią

To co ile zlecasz wymiane lozysk ?
co trzeba, przywiozą im do warsztatu i zrobią. Sama naprawa zazwyczaj
nie trwa długo (stał 2 dni to 25zł*8*2, czyli 400zł?) i ta jest
skalkulowana racjonalnie.

A jakby stal tydzien za 700 zl, to by byla jeszcze bardziej racjonalna ? :-)

Jak coś się stanie nagle, to wygląda to
tak samo - wstawiam i czekam na informację co, kiedy i za ile.

I co to niby wnosi do dyskusji ? :-P

J.

Data: 2014-02-23 17:18:08
Autor: Artur Maśląg
Z czego oni zyja
W dniu 2014-02-21 22:57, J.F. pisze:
Dnia Fri, 21 Feb 2014 21:16:41 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2014-02-21 08:41, J.F. pisze:
Jakby mieli dwie godziny wymieniac lozysko to by na czynsz nie zarobili ;-)

No wiesz, z jednej strony caly samochod w fabryce montuje sie
kilkanascie godzin (ale piasta przychodzi juz zmontowana i gotowa od

LOL - a co to ma do rzeczy?

Skoro "caly samochod" montuje sie kilkanascie godzin, to ile moze
zajac wymiana jednego lozyska ? Kilka minut :-)

Zależy, ale sama wymiana to nie czas pobytu w warsztacie.

Cena usługi jest zazwyczaj "statystyczna" - czasem coś doliczą jak się
armagiedon trafi...

Nowe samochody do nich nie trafiaja - zawsze sie cos trafi :-)

To jest "statystyczna" i niekoniecznie coś się zawsze trafi.

No i skad to lozysko ? jak ma pojechac i kupic, to czas mija.
Jak klient chce "od ręki" to przyjeżdża z własnym łożyskiem, albo

a wtedy okazuja sie uszkodzone inne czesci tez :-(

To podważa sens jazdy do Mietka z jednym elementem.

wstawia samochód i czeka, aż łożysko dowiozą - dowożą z zestawem
innych zamówionych części do innych pojazdów. No, chyba że
to "Zenek z garażu", który na tylko jeden samochód i po to łożysko
specjalnie ktoś musi pojechać...

No nie wiem ... to ile tych samochodow czeka tam na placu ?

W "moim" "zaufanym" warsztacie? W trzech warstwach, na grubo.
Wygląda na to, że robią solidnie i są konkurencyjni.

Ja wiem, że jak na standardy grupy to niespecjalnie normalny jestem,

Na tle calego kraju tez chyba nie :-)

Być może, ale zupełnie mi to nie przeszkadza :)

ale samochody wstawiam do warsztatu nie jak coś się zepsuje, ale
jak coś należałoby zrobić/wymienić/sprawdzić. Sami sprawdzą, zamówią

To co ile zlecasz wymiane lozysk ?

Łożysk? W ogóle nie zlecam :) Jak trzeba to wymienią to co trzeba.

co trzeba, przywiozą im do warsztatu i zrobią. Sama naprawa zazwyczaj
nie trwa długo (stał 2 dni to 25zł*8*2, czyli 400zł?) i ta jest
skalkulowana racjonalnie.

A jakby stal tydzien za 700 zl, to by byla jeszcze bardziej
racjonalna ? :-)

Zdaje się, że nie zauważyłeś ironii/znaku zapytania. Cena naprawy jest
skalkulowana zgodnie z czasem pracy/warunkami, a nie czasem pobytu
w warsztacie.

Jak coś się stanie nagle, to wygląda to
tak samo - wstawiam i czekam na informację co, kiedy i za ile.

I co to niby wnosi do dyskusji ? :-P

Normalność, a nie próby rozliczania mechaników przez to co się komu
wydaje. Jak się nie podoba to samemu nie sobie łożyska wymieniają.
Pewne parę groszy poświęcą na sprzęt...

Data: 2014-02-22 22:12:39
Autor: jerzu
Z czego oni zyja
On Thu, 20 Feb 2014 19:08:56 +0000 (UTC), AZ
<artur.zabronski@gmail.com> wrote:

Jakby mieli dwie godziny wymieniac lozysko to by na czynsz nie zarobili ;-)

Jak miałem Transita, to łożyska w tylnej osi wymieniali w sumie
półtorej godziny. Na własne oczy widziałem :) Trochę się męczyli, bo
nie chciały na prasie wyjść.
W Masterze warsztat walczył z tulejami met-gumowymi dolnego wahacza
dwa dni. Nie dało się z jednej strony tego zdemontować, skończyło się
na cięciu śruby i zakupie nowej.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2014-02-20 19:33:32
Autor: Smok Eustachy
Z czego oni zyja
W dniu 20.02.2014 18:00, Budzik pisze:
/.../
Ale z innej manki - ostatnio sprzedawalem auto. Przyjechało dwóch
cwaniaczków, ogladało w miedzyczasie zepsuło (poprzestawiali kable
zapłonowe) i chcieli kupic za bezcen. Inny handlarz kupił to auto za
1400zł. Zrobił kilka lakierniczych wyprawek, poczernił plastiki i wystawił
za 3300 :)

O cenach ASO nawet nie wspominam...

http://blog-skup-aut-bielsko.blogspot.com/2014/02/fachowe-ogledziny-w-dworcowym-kiblu.html

Data: 2014-02-20 19:01:00
Autor: Budzik
Z czego oni zyja
Użytkownik Smok Eustachy smok@wurg.pl ...

Ale z innej manki - ostatnio sprzedawalem auto. Przyjechało dwóch
cwaniaczków, ogladało w miedzyczasie zepsuło (poprzestawiali kable
zapłonowe) i chcieli kupic za bezcen. Inny handlarz kupił to auto za
1400zł. Zrobił kilka lakierniczych wyprawek, poczernił plastiki i
wystawił za 3300 :)

O cenach ASO nawet nie wspominam...

http://blog-skup-aut-bielsko.blogspot.com/2014/02/fachowe-ogledziny-w-d
worcowym-kiblu.html

Ano własnie.
Człowiek jest za uczciwy...

Data: 2014-02-20 20:05:26
Autor: WOJO
Z czego oni zyja
Zrobił kilka lakierniczych wyprawek, poczernił plastiki i wystawił
za 3300 :)
Przypomnisz mi linka do aukcji?
:)
WOJO

Data: 2014-02-20 20:18:07
Autor: Budzik
Z czego oni zyja
Użytkownik WOJO sorry@address.unknown.hehe ...

Zrobił kilka lakierniczych wyprawek, poczernił plastiki i wystawił
za 3300 :)
Przypomnisz mi linka do aukcji?
:)

Mojego ogłoszenia juz chyba nie ma - wyłączyłem z oto moto jak tylko sprzedałem.

Natomiast widzę, że sprzedawca opuścił do 2950.
http://otomoto.pl/opel-corsa-C31987900.html

Data: 2014-02-21 20:52:38
Autor: Artur Maśląg
Z czego oni zyja
W dniu 2014-02-20 17:09, misiek pisze:
Użytkownik "Ergie" <ergie@spam.pl> napisał w wiadomości
news:le4kt4$eif$1node1.news.atman.pl...
Witam!
Ech gdyby wszyscy fachowcy mieli takie stawki...

no faktycznie - mechanicy to altruisci... ;) szczegolnie jak Cie dymaja na
nietrafnej doiagnozie i podmianie 10 niepotrzebnych czesci, zanim dojda do
przyczyn usterki ;)

Tak, powszechnie dymają i nie znają się na niczym:>

ostatnio gosc mi zaspiewal 1800 pln za wymiane pare dupereli w mondeo -
parsknalem i wyszedlem ... taka okazja.

Mondeo? Tak, koszt usługi całkiem realny:>

Z czego oni zyja

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona