Sukces" pana prezydenta Wojciecha Murdzka, czyli Specjalna Strefa Ekonomiczna

O utworzenie specjalnej strefy ekonomicznej ubiegały się władze Świdnicy w kadencji 1998-2002. Niestety, na skutek działań kolegi pana Murdzka, Jacka Sochackiego, ówczesnego przewodniczącego Rady Nadzorczej Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, strefa powstała, ale w Żarowie. Stało się tak, ponieważ Żarowem zarządzał wówczas burmistrz bliższy sercu kolegów pana Murdzka. Prawdą jest, że powstały dwa nowe zakłady pracy na Zawiszowie, zatrudniające ok. 700 osób w oparciu o najniższą stawkę - 1.317 zł. O warunkach, w jakich pracują, wiedzą sami zatrudnieni. Pracują tam mieszkańcy całej okolicy, to dobrze, ale koszty przygotowania strefy poniosła tylko Świdnica i jej mieszkańcy. Nakłady na infrastrukturę wyniosły około 43 miliony złotych. Należy dodać, że spółka zarządzająca strefą - "Invest Park" z Wałbrzycha pobrała 1,7 miliona złotych za znalezienie inwestora. Czy to sukces dla miasta, czy dla kolegów pana prezydenta Murdzka? Najbradziej na tym przedsięwzięciu zarabia "Invest Park". Sukces okupiony został przekazaniem wielokrotnie większego terenu niż potrzeby inwestycyjne, nawet gdyby stał się przedmiotem spekulacji.



Powyższy cytat pochodzi z podrzuconego mi pod furtkę tzw. biuletynu Miejskiego Klubu Wyborczego SLD, forsującego kandydata tegoż ugrupowania na prezydenta, Adama Markiewicza. Co jest ciekawe, to te powstałe dwa nowe zakłady pracy na Zawiszowie, zatrudniające ok. 700 osób w oparciu o najniższą stawkę - 1.317 zł., powstałe za prezydentury p. Murdzka. Ale p. Murdzek jest zwolennikiem kościoła i kościołowi się chojnie odwdzięcza, chociażby planami budowy pomnika JPII i zabetonowaniem granitem placu pod ten pomnik, koło katedry.



A na moim osiedlu Słowiańskim jak nie było chodników i wykończonej na gotowo warstwy asfaltowej ulic, tak nie ma...



O take Polskę walczyliście...

boukun