Data: 2014-01-19 17:54:13 | |
Autor: abc | |
Z frontu walki o rząd dusz | |
Po transformacji ustrojowej oczywiście nie można już było szantażować ludzi
ustrojem socjalistycznym, jak za komuny, ale czy jest na świecie jakiś twardziel, który nie ulitowałby się nad dziećmi? Takich twardzieli nie ma, a jeśli nawet są, to nie będą się przecież swoją zatwardziałością przechwalali. Toteż pierwszorzędni fachowcy z resortu postawili na dzieci. Wezwaniu do pomocy dzieciom nikt nie będzie w stanie się oprzeć, więc chodzi tylko o to, by operację ponownego przechwytywania rządu dusz przez partię i resort zabezpieczyć również na odcinku kadrowym - i w taki oto sposób pan Jerzy Owsiak został Największym Przyjacielem Dzieci. O tym, że cała operacja została zabezpieczona i na odcinku kadrowym i na odcinku logistycznym świadczy choćby to, że niezależnie od tego, kto akurat był prezesem państwowej telewizji, oddawała ona wszystkie swoje możliwości na potrzeby Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Najwyraźniej przez Mocami, które kult "Jurka Owsiaka" jako jasnego idola uruchomiły, zgina się w naszym nieszczęśliwym kraju każde kolano. Więcej http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=3005 -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|