Deco Glass upada

Kurczy się największy ośrodek przemysłu szklarskiego w kraju. Po upadku
Krośnieńskich Hut Szkła podobny scenariusz ma miejsce w przypadku Huty Szkła
Deco Glass w Krośnie, która produkuje szkła formowane, malowane ręcznie i klosze
oświetleniowe. Wczoraj do zakładu wkroczył syndyk, zagrożonych utratą miejsc
pracy jest blisko 400 osób.

Przyczyną złej kondycji finansowej Huty Szkła Deco Glass jest kryzys w branży
szklarskiej. Zadłużenie huty wobec wierzycieli i pracowników, wobec których
firma zalega z wypłatami od trzech miesięcy, przekroczyło 20 milionów złotych. W
tej sytuacji zarząd spółki, która jeszcze niedawno zdobywała światowe rynki,
począwszy od krajów Unii Europejskiej, poprzez Stany Zjednoczone, rynki
południowoamerykańskie, a kończąc na Australii i krajach Bliskiego Wschodu -
złożył wniosek o upadłość.

Sąd Gospodarczy w Krośnie ogłosił upadłość likwidacyjną, a wczoraj władzę nad
upadłym zakładem przejął syndyk. Na razie nie wiadomo, czy produkcja w firmie,
która ma zamówienia do połowy miesiąca, będzie kontynuowana i w jakim zakresie.
Wiadomo natomiast, że jednym z pierwszych posunięć syndyka będzie wniosek do
Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych o wypłatę załodze zaległych
pensji. Ponadto syndyk chce kontynuować produkcję. - Jeżeli będą zamówienia i
uda się pozyskać surowce niezbędne do produkcji, złożę wniosek do sędziego
komisarza o utrzymanie działalności zakładu - zapowiada syndyk Jan Zawada.
Dla załogi najlepszym rozwiązaniem byłoby znalezienie inwestora, który po
wydzierżawieniu lub kupnie huty kontynuowałby produkcję. Deco Glass specjalizuje
się w produkcji szkła prasowanego technicznego i gospodarczego oraz witrażowego,
wykonywanego ręczną metodą formowania. To tu powstaje gros wyrobów artystycznych
i użytkowych. Mimo tradycyjnych metod wytwarzania jest to firma nowoczesna, a
jej wyroby znajdują zastosowanie w przemyśle samochodowym, elektrycznym,
gospodarstwach domowych, instytucjach, a szkło zdobione cieszy się dużym
zainteresowaniem klientów.

Mariusz Kamieniecki --