W dniu 2011-01-12 17:59, cyc pisze:

Czy oprocz polecenia dopilnowania ladowania Blasiak dostal polecenie picia
na pokladzie samolotu ? .

cyc

Wcale nie musiał pić tego alkoholu na pokładzie samolotu. Mogło to być np następstwo jakiejś nocnej popijawy.  To nic złego, - wszyscy to robimy od czasu do czasu.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:igkun0$ts3$2news.onet.pl...

W dniu 2011-01-12 17:59, cyc pisze:

Czy oprocz polecenia dopilnowania ladowania Blasiak dostal polecenie picia
na pokladzie samolotu ? .

cyc

Wcale nie musiał pić tego alkoholu na pokładzie samolotu. Mogło to być np następstwo jakiejś nocnej popijawy.  To nic złego, - wszyscy to robimy od czasu do czasu.

Zwłaszcza przed ważną uroczystością państwową z udziałem Prezydenta, delegacji obcych państw,....
Pominę tu aspekt, czy nie był to dla generała jednak wylot służbowy, ale we wspaniałym moralnym świetle stawia to i generała, i Prezydenta, który przecież musiał widzieć, zwłaszcza przy starcie, że generał jest.... niedzisiejszy.... i nie polecił mu zchować się gdzieś na tylnym siedzeniu.

"To nic złego"... tolerujmy takie wybryki dalej, na drogach, na kolei, w szpitalach, w samolotach.... to taka typowa polska tolerancja na chlejów, ze zbrodniczymi wręcz konsekwencjami. Wczoraj było na TV o lekarce na bani, która odbierała poród, pocieła noworodka... ale to nic złego taka nocna popijawa....

dK

W dniu 2011-01-12 20:25, dK pisze:

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:igkun0$ts3$2news.onet.pl...

W dniu 2011-01-12 17:59, cyc pisze:

Czy oprocz polecenia dopilnowania ladowania Blasiak dostal polecenie picia
na pokladzie samolotu ? .

cyc

Wcale nie musiał pić tego alkoholu na pokładzie samolotu. Mogło to być np następstwo jakiejś nocnej popijawy.  To nic złego, - wszyscy to robimy od czasu do czasu.

Zwłaszcza przed ważną uroczystością państwową z udziałem Prezydenta, delegacji obcych państw,....
Pominę tu aspekt, czy nie był to dla generała jednak wylot służbowy, ale we wspaniałym moralnym świetle stawia to i generała, i Prezydenta, który przecież musiał widzieć, zwłaszcza przy starcie, że generał jest.... niedzisiejszy.... i nie polecił mu zchować się gdzieś na tylnym siedzeniu.

"To nic złego"... tolerujmy takie wybryki dalej, na drogach, na kolei, w szpitalach, w samolotach.... to taka typowa polska tolerancja na chlejów, ze zbrodniczymi wręcz konsekwencjami. Wczoraj było na TV o lekarce na bani, która odbierała poród, pocieła noworodka... ale to nic złego taka nocna popijawa....

dK

Jakie wybryki? Generałowi nie wolno wypić kielicha wieczorem gdy służbę zaczyna rano?

A propos tej lekarki i kierowców, - gdyby byli trzeźwi a mimo wszystko zdarzyłyby im się te wypadki to byś ich usprawiedliwił?

Wiesz, jeszcze kilkanaście lat temu nie wsiadałem trzeźwy do auta. Często wchodziłem do niego na przysłowiowych czterech nogach. Nigdy nie miałem nawet otarcia. A po trzeźwemu nie zliczę różnych stłuczek .

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

On Jan 12, 8:41 pm, jadrys <andrzej...@op.pl> wrote:

W dniu 2011-01-12 20:25, dK pisze:







> Użytkownik "jadrys" <andrzej...@op.pl> napisał w wiadomości
>news:igkun0$ts3$2news.onet.pl...
>> W dniu 2011-01-12 17:59, cyc pisze:
>>> Czy oprocz polecenia dopilnowania ladowania Blasiak dostal polecenie
>>> picia
>>> na pokladzie samolotu ? .

>>> cyc

>> Wcale nie musiał pić tego alkoholu na pokładzie samolotu. Mogło to
>> być np następstwo jakiejś nocnej popijawy.  To nic złego, - wszyscy
>> to robimy od czasu do czasu.

> Zwłaszcza przed ważną uroczystością państwową z udziałem Prezydenta,
> delegacji obcych państw,....
> Pominę tu aspekt, czy nie był to dla generała jednak wylot służbowy,
> ale we wspaniałym moralnym świetle stawia to i generała, i Prezydenta,
> który przecież musiał widzieć, zwłaszcza przy starcie, że generał
> jest.... niedzisiejszy.... i nie polecił mu zchować się gdzieś na
> tylnym siedzeniu.

> "To nic złego"... tolerujmy takie wybryki dalej, na drogach, na kolei,
> w szpitalach, w samolotach.... to taka typowa polska tolerancja na
> chlejów, ze zbrodniczymi wręcz konsekwencjami. Wczoraj było na TV o
> lekarce na bani, która odbierała poród, pocieła noworodka... ale to
> nic złego taka nocna popijawa....

> dK

Jakie wybryki? Generałowi nie wolno wypić kielicha wieczorem gdy służbę
zaczyna rano?

A propos tej lekarki i kierowców, - gdyby byli trzeźwi a mimo wszystko
zdarzyłyby im się te wypadki to byś ich usprawiedliwił?

Wiesz, jeszcze kilkanaście lat temu nie wsiadałem trzeźwy do auta.
Często wchodziłem do niego na przysłowiowych czterech nogach. Nigdy nie
miałem nawet otarcia. A po trzeźwemu nie zliczę różnych stłuczek .

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..- Hide quoted text -

- Show quoted text -

Wiedzialem, Jadrys, ze nie jestes normalny...

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:igl065$3kd$2news.onet.pl...

W dniu 2011-01-12 20:25, dK pisze:

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:igkun0$ts3$2news.onet.pl...

W dniu 2011-01-12 17:59, cyc pisze:

Czy oprocz polecenia dopilnowania ladowania Blasiak dostal polecenie picia
na pokladzie samolotu ? .

cyc

Wcale nie musiał pić tego alkoholu na pokładzie samolotu. Mogło to być np następstwo jakiejś nocnej popijawy.  To nic złego, - wszyscy to robimy od czasu do czasu.

Zwłaszcza przed ważną uroczystością państwową z udziałem Prezydenta, delegacji obcych państw,....
Pominę tu aspekt, czy nie był to dla generała jednak wylot służbowy, ale we wspaniałym moralnym świetle stawia to i generała, i Prezydenta, który przecież musiał widzieć, zwłaszcza przy starcie, że generał jest.... niedzisiejszy.... i nie polecił mu zchować się gdzieś na tylnym siedzeniu.

"To nic złego"... tolerujmy takie wybryki dalej, na drogach, na kolei, w szpitalach, w samolotach.... to taka typowa polska tolerancja na chlejów, ze zbrodniczymi wręcz konsekwencjami. Wczoraj było na TV o lekarce na bani, która odbierała poród, pocieła noworodka... ale to nic złego taka nocna popijawa....

dK

Jakie wybryki? Generałowi nie wolno wypić kielicha wieczorem gdy służbę zaczyna rano?

A propos tej lekarki i kierowców, - gdyby byli trzeźwi a mimo wszystko zdarzyłyby im się te wypadki to byś ich usprawiedliwił?

Oczywiście, że nie.  Ale w orzecznictwie alkohol to okoliczność obciążająca

Wiesz, jeszcze kilkanaście lat temu nie wsiadałem trzeźwy do auta. Często wchodziłem do niego na przysłowiowych czterech nogach. Nigdy nie miałem nawet otarcia. A po trzeźwemu nie zliczę różnych stłuczek .

wiem, są tacy którym dopiero po kielichu ręce nie trzęsą się :)))

Ale nie o to chodzi, tylko o to czy nasi politycy, szefowie wojsk mają na forach miedzynarodowych być prezentowani w okolicznościach syndromu dnia następnego? Przecież to wstyd na cały świat. Rosjanom do dziś wypomina się pijanego Jelcyna. No i pokazuje jaki mają niektóre kręgi stosunek do tragedii katyńskiej. Taki obrazek to byłaby gratka dla rosyjskich mediów i w sumie potwarz dla rodzin katyńskich.

dK

W dniu 2011-01-12 20:56, dK pisze:

Wiesz, jeszcze kilkanaście lat temu nie wsiadałem trzeźwy do auta.
Często wchodziłem do niego na przysłowiowych czterech nogach. Nigdy
nie miałem nawet otarcia. A po trzeźwemu nie zliczę różnych stłuczek .

wiem, są tacy którym dopiero po kielichu ręce nie trzęsą się :)))

Ale nie o to chodzi, tylko o to czy nasi politycy, szefowie wojsk mają
na forach miedzynarodowych być prezentowani w okolicznościach syndromu
dnia następnego? Przecież to wstyd na cały świat. Rosjanom do dziś
wypomina się pijanego Jelcyna. No i pokazuje jaki mają niektóre kręgi
stosunek do tragedii katyńskiej. Taki obrazek to byłaby gratka dla
rosyjskich mediów i w sumie potwarz dla rodzin katyńskich.

Ale zauważ że pijanego Kwassa nikt nie wypomina. Ba, mówiono, że jest
kandydatem na miejsce Ananasa Kofinasa.

W sumie rozumiem, ja też lubię się napić. A Ukraińcy mają wspaniałą wódkę :)

Właśnie - jaką wódkę? jaki gatunek?
To przecież bardzo ważne.

On Jan 12, 9:14 pm, "K.S." <kochams...@poczta.onet.pl> wrote:

Właśnie - jaką wódkę? jaki gatunek?
To przecież bardzo ważne.

Wlasnie... kto z nim pil...??? czy sa swiadkowie ?
Co pili ???
Zwykla wode, czy jakis koniaczek ?

W dniu 2011-01-12 21:17, Marek pisze:

On Jan 12, 9:14 pm, "K.S." <kochams...@poczta.onet.pl> wrote:

Właśnie - jaką wódkę? jaki gatunek?
To przecież bardzo ważne.

Wlasnie... kto z nim pil...??? czy sa swiadkowie ?
Co pili ???
Zwykla wode, czy jakis koniaczek ?

Ukraińcy preferują czystą goriłkę. Polecam :)

On Jan 12, 9:19 pm, u2 <u...@o2.pl> wrote:

W dniu 2011-01-12 21:17, Marek pisze:

> On Jan 12, 9:14 pm, "K.S." <kochams...@poczta.onet.pl> wrote:
>> Właśnie - jaką wódkę? jaki gatunek?
>> To przecież bardzo ważne.

> Wlasnie... kto z nim pil...??? czy sa swiadkowie ?
> Co pili ???
> Zwykla wode, czy jakis koniaczek ?

Ukraińcy preferują czystą goriłkę. Polecam :)

Przeciez musial sie napic jeszcze we Warszawie...???

W dniu 2011-01-12 21:21, Marek pisze:

Ukraińcy preferują czystą goriłkę. Polecam :)

Przeciez musial sie napic jeszcze we Warszawie...???

Serio ? A ja naiwny myślałem że w Baguio na Filipinach :)

On Jan 12, 9:19 pm, u2 <u...@o2.pl> wrote:

W dniu 2011-01-12 21:17, Marek pisze:

> On Jan 12, 9:14 pm, "K.S." <kochams...@poczta.onet.pl> wrote:
>> Właśnie - jaką wódkę? jaki gatunek?
>> To przecież bardzo ważne.

> Wlasnie... kto z nim pil...??? czy sa swiadkowie ?
> Co pili ???
> Zwykla wode, czy jakis koniaczek ?

Ukraińcy preferują czystą goriłkę. Polecam :)

Moze byl jednym z ocalalych ( bylo ich 3-roje !) i ruski wlali mu wode
do gardla...?
Ilu jeszcze , sposrod zmarlych, mialo alkohol we krwi ?
Kaczynski musial byc trzezwy, bo inaczej ruski by o tym trabili...

W dniu 12.01.2011 21:17, Marek pisze:

On Jan 12, 9:14 pm, "K.S."<kochams...@poczta.onet.pl>  wrote:

Właśnie - jaką wódkę? jaki gatunek?
To przecież bardzo ważne.

Wlasnie... kto z nim pil...??? czy sa swiadkowie ?
Co pili ???
Zwykla wode, czy jakis koniaczek ?

wodę kolońską ?

On Jan 12, 9:45 pm, Xan <i...@activsoft.pl> wrote:

W dniu 12.01.2011 21:17, Marek pisze:

> On Jan 12, 9:14 pm, "K.S."<kochams...@poczta.onet.pl>  wrote:
>> Właśnie - jaką wódkę? jaki gatunek?
>> To przecież bardzo ważne.

> Wlasnie... kto z nim pil...??? czy sa swiadkowie ?
> Co pili ???
> Zwykla wode, czy jakis koniaczek ?

wodę kolońską ?

A tys co za jeden ?...-- --   przeslany przez U-Becje  prowokator ?

W dniu 12.01.2011 22:11, Marek pisze:

On Jan 12, 9:45 pm, Xan<i...@activsoft.pl>  wrote:

W dniu 12.01.2011 21:17, Marek pisze:

On Jan 12, 9:14 pm, "K.S."<kochams...@poczta.onet.pl>    wrote:

Właśnie - jaką wódkę? jaki gatunek?
To przecież bardzo ważne.

Wlasnie... kto z nim pil...??? czy sa swiadkowie ?
Co pili ???
Zwykla wode, czy jakis koniaczek ?

wodę kolońską ?

A tys co za jeden ?...-- --   przeslany przez U-Becje  prowokator ?

a co to U-Becja ?

On Jan 12, 10:17 pm, Xan <i...@activsoft.pl> wrote:

W dniu 12.01.2011 22:11, Marek pisze:

> On Jan 12, 9:45 pm, Xan<i...@activsoft.pl>  wrote:
>> W dniu 12.01.2011 21:17, Marek pisze:

>>> On Jan 12, 9:14 pm, "K.S."<kochams...@poczta.onet.pl>    wrote:
>>>> Właśnie - jaką wódkę? jaki gatunek?
>>>> To przecież bardzo ważne.

>>> Wlasnie... kto z nim pil...??? czy sa swiadkowie ?
>>> Co pili ???
>>> Zwykla wode, czy jakis koniaczek ?

>> wodę kolońską ?

> A tys co za jeden ?...-- --  przeslany przez U-Becje  prowokator ?

a co to U-Becja ?

To jest to, dla czego pracujesz...moze nawet za darmo...bos glupi...

W dniu 12.01.2011 22:25, Marek pisze:

On Jan 12, 10:17 pm, Xan<i...@activsoft.pl>  wrote:

W dniu 12.01.2011 22:11, Marek pisze:

On Jan 12, 9:45 pm, Xan<i...@activsoft.pl>    wrote:

W dniu 12.01.2011 21:17, Marek pisze:

On Jan 12, 9:14 pm, "K.S."<kochams...@poczta.onet.pl>      wrote:

Właśnie - jaką wódkę? jaki gatunek?
To przecież bardzo ważne.

Wlasnie... kto z nim pil...??? czy sa swiadkowie ?
Co pili ???
Zwykla wode, czy jakis koniaczek ?

wodę kolońską ?

A tys co za jeden ?...-- --   przeslany przez U-Becje  prowokator ?

a co to U-Becja ?

To jest to, dla czego pracujesz...moze nawet za darmo...bos glupi...

zwolnili cię z UB i z zawiści plujesz ?
(a ja dalej nie wiem co to U-Becja)