Data: 2009-07-06 23:01:43 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Z nad morza do Warszawy... | |
"niewe" <niewe@beztegoo2.pl> wrote in message news:h2tmrd$63s$1portraits.wsisiz.edu.pl... Po drugie primo pytanie do starych wyjadaczy-objeżdżaczy całej Polski: Na bocznych drogach szczebla powiatowego czy gminnego to ruchu nie ma co się spodziewać, tylko że to jednak znacznie wydłuży dystans. Wojewódzkie przez Dzierzgoń - Iławę - Działdowo - Mławę do południa pewnie będą pustawe, ale w wakacyjną niedzielę po południu może być trochę aut. Niemal w całości to kręte i pofałdowane aleje (chyba że ostatnio wycięli drzewa) - z jednej strony bardzo malownicze, ale z drugiej warto zabrać jaskrawy ciuch i lampkę nawet na dzień. Największe obawy miałbym przed odcinkiem Działdowo - Mława - Ciechanów, tam chyba ruch może być największy. Jakby naszła Cię ochota ze Starego Dzierzgonia zamiast przez Susz jechać przez Siemiany, to do Jerzwałdu licz się z brukiem (tzn jechać się da i na sztywniaku, ale na pewno nie za szybko) I po trzecie primo - opony. Od dłuższego już czasu nosze się z zamiarem Mythos Slick jest całkiem fajny, leciutki i niedrogi, ale jako opona dedykowana na asfalt czy miasto to chyba lekki przerost formy nad treścią. W wariancie burżujskim chyba lepiej Marathona Supreme/Racer, a ekonomicznym Kendę Kwest. Tyle że na mazowieckich piachach to na takich oponach już się nie poszaleje, tylko płacz i zgrzytanie zębami... pozdr |
|
Data: 2009-07-07 21:14:19 | |
Autor: Niewe | |
Z nad morza do Warszawy... | |
Wojtek Paszkowski pisze:
Niemal w całości to Spoko, ja z tych co w najbardziej nawet słoneczne dni odpalają cały zestaw. Jakby naszła Cię ochota ze Starego Dzierzgonia zamiast przez Susz jechać Ooo cenna uwaga, dzięki. Na takim dystansie bruk mi zdecydowanie nie po drodze. |
|