Do Bożego Narodzenia jeszcze daleko, ale w swojej kancelarii premier Donald Tusk bawi się w świętego Mikołaja cały rok. I co chwila wypłaca swoim pracownikom nagrody. Tylko w ciągu dziewięciu miesięcy tego roku na premie w KPRM poszło już 785 tys. zł, a średnia nagroda sięgnęła niemal 2000 zł. A co premier Donald Tusk ma dla Polaków? Nam każe oszczędzać. W końcu ktoś musi zarobić na nagrody w rządzie.

Na początku roku premier Donald Tusk oburzał się, że marszałkowie Sejmu otrzymali nagrody sięgające ok. 40 tys. zł. Zapowiedział wtedy, że władza nie może się nagradzać, gdy inni nic nie mogą dostać. Ale jak zwykle skończyło się tylko na słowach. Rok się jeszcze nie skończył, a w Kancelarii Premiera już wypłacono nagrody – w sumie 785 tys. zł. Jak tak dalej pójdzie, to z końcem roku dobiją do miliona. Nagrody otrzymały 403 osoby, a średnia nagroda na jedną osobę wyniosła 1.947,02 zł – dowiedzieliśmy się w kancelarii Donalda Tuska.

Taka rozrzutność w czasie, gdy aż dwa miliony Polaków są bez pracy, jest zadziwiająca. Tym bardziej, że z ust rządzących ciągle słyszymy o tym, by oszczędzać. Sami jednak nie robią nic, by ograniczyć swoje wydatki. – Nie ma uzasadnienia dla tych nagród. Tym bardziej, że władza ciągle przypomina obywatelom, żeby oszczędzali – mówi Faktowi ekonomista Marek Zuber (41 l.). – Od kilku lat urzędnicy mają zablokowany wzrost wynagrodzeń, więc pewnie w ten sposób wynagradza im się brak podwyżek. To nie w porządku wobec ludzi, którym się oficjalnie mówi, że rząd oszczędza i zamraża wynagrodzenia w sferze budżetowej – dodaje.

785 tys. zł - tyle w tym roku wypłacono nagród w KPRM

589 mln zł - tyle w 2012 roku pochłonęły nagrody dla urzędników w całej służbie cywilnej
  7,2 tys. zł - tyle zarabia 23-latka bez studiĂłw zatrudniona jako asystentka w Kancelarii Premiera

7,4 tys. zł - wynosi średnie wynagrodzenie w Kancelarii Premiera

Ten psychopata podpisujacy sie "Mark Woydak" piszacy z
mx05.eternal-september.org uzywajacy czytnika 40tude_Dialog/2.0.15.1pl to
pisowcki oszolom podszywaniec. Fakt, ze podszywa sie pod moje dane swiadczy
od daleko posunietej chorobie alkoholowej. Tani alkohol i marne wina
dokonaly calkowitego spustoszenia w mĂłzgu tego osobnika. Nie ma juz dla
niego ratunku!

MW

Psychopata "Mark Woydak" <mark.woydak@forst.gmx.de> napisał w wiadomości news:tz8g2ed37v94.iyqcci9sfdz3.dlg40tude.net...

Do BoĹźego Narodzenia jeszcze daleko, ale w swojej kancelarii premier Donald
Tusk bawi się w świętego Mikołaja cały rok. I co chwila wypłaca swoim
pracownikom nagrody. Tylko w ciągu dziewięciu miesięcy tego roku na premie
w KPRM poszło już 785 tys. zł, a średnia nagroda sięgnęła niemal 2000 zł. A
co premier Donald Tusk ma dla Polaków? Nam każe oszczędzać. W końcu ktoś
musi zarobić na nagrody w rządzie.

Na początku roku premier Donald Tusk oburzał się, że marszałkowie Sejmu
otrzymali nagrody sięgające ok. 40 tys. zł. Zapowiedział wtedy, że władza
nie może się nagradzać, gdy inni nic nie mogą dostać. Ale jak zwykle
skończyło się tylko na słowach. Rok się jeszcze nie skończył, a w
Kancelarii Premiera już wypłacono nagrody – w sumie 785 tys. zł. Jak tak
dalej pójdzie, to z końcem roku dobiją do miliona. Nagrody otrzymały 403
osoby, a średnia nagroda na jedną osobę wyniosła 1.947,02 zł –
dowiedzieliśmy się w kancelarii Donalda Tuska.

Taka rozrzutność w czasie, gdy aż dwa miliony Polaków są bez pracy, jest
zadziwiająca. Tym bardziej, że z ust rządzących ciągle słyszymy o tym, by
oszczędzać. Sami jednak nie robią nic, by ograniczyć swoje wydatki.
– Nie ma uzasadnienia dla tych nagród. Tym bardziej, że władza ciągle
przypomina obywatelom, żeby oszczędzali – mówi Faktowi ekonomista Marek
Zuber (41 l.). – Od kilku lat urzędnicy mają zablokowany wzrost
wynagrodzeń, więc pewnie w ten sposób wynagradza im się brak podwyżek. To
nie w porządku wobec ludzi, którym się oficjalnie mówi, że rząd oszczędza i
zamraża wynagrodzenia w sferze budżetowej – dodaje.

785 tys. zł - tyle w tym roku wypłacono nagród w KPRM

589 mln zł - tyle w 2012 roku pochłonęły nagrody dla urzędników w całej
służbie cywilnej


7,2 tys. zł - tyle zarabia 23-latka bez studiów zatrudniona jako asystentka
w Kancelarii Premiera

7,4 tys. zł - wynosi średnie wynagrodzenie w Kancelarii Premiera