Data: 2009-07-14 22:22:22 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Z pola boju o Odoma | |
Wygląda na to, że oba obozy mocno się okopały. Lakers zaczęli od $7M za rok, w tej chwili oferują ponoć nieco ponad $8M. Agent Odoma twardo chce ponad $10M. Nic nie słychać, aby problemem był czas trwania.
Argmenty obozu Odoma: - to i tak jest spora obniżka (w ciągu ostatnich pięciu lat zarobił $55M, czyli w ostatnim sezonie koło 13-14), - Turkoglu tyle dostał , - albo się dogadacie, albo zostaniecie z ofertami startującymi od veteran exception Argumenty Lakers: - słyszeliśta o kryzysie?, - Odom jest rezerwowym, - w tej chwili na rynku zostały kluby z MLE - i my. A nawet jeżeli Jazz zmatchują i Blazers złożą ofertę Odomowi, to oferta Lakers i tak będzie zaczynać się wyżej i zawierać większe coroczne podwyżki. W baseballu rozwiązaniem byłoby "deferred salary", tzn. dać Odomowi 50/5, ale sporą częśc (powiedzmy 12.5) wypłacić w ratach po zakończeniu kontraktu. Nie bardzo wiem, czy CBA coś takiego dopuszcza. Sens jest oczywisty - Odom dostanie szmal (acz realnie mniej, niż wskazywałaby kwota nominalna, co z kolei można skorygować płacąc mu odsetki od odłożonej płacy), Lakers nie wykrwawią się w najbliższych dwóch, trzech sezonach, a potem BRI znowu ruszy w górę i wypłaty dla Odoma będą relatywnie mniejszym obciążeniem. Jest to fascynująca sytuacja z punktu widzenia teorii gier, bo jeżeli obie strony pozostaną na kursach kolizyjnych, to stracą wszyscy. Taka sytuacja nosi nazwę "chicken" i bardzo przystępnie jest opisana tutaj: http://en.wikipedia.org/wiki/Chicken_(game) pzdr TRad |
|
Data: 2009-07-14 14:53:11 | |
Autor: Piotr Hrebieniuk | |
Z pola boju o Odoma | |
On 14 Lip, 22:22, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
(...)
A przepraszam, to jest poważny argument którego faktycznie używają Lakers, czy teraz go wymyśliłeś? Jeśli to ma mieć jakieś znaczenie przy negocjacji umowy, to chyba tylko jako argument ze strony Odoma, któremu fakt bycia rezerwowym by się mógł nie podobać. Nie jestem fachowcem od teorii gier, ale zdaje mi się, że to inna sytuacja niż ta, którą przytaczasz. W przypadku Odoma wszystko jest jasne - większej kasy nie dostanie nigdzie i basta. W grze w cykora cała frajda polega na tym, że uczestnicy nie są w stanie przewidzieć jak się zakończy. Innymi słowy, przy negocjacji kontraktu żadna ze stron nie przyjmie strategi "p..dole, ja nie skręcam i ch.j" - z tego prostego powodu porównanie się chyba nie nadaje i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie. |
|
Data: 2009-07-15 00:01:25 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Z pola boju o Odoma | |
Piotr Hrebieniuk pisze:
Jest to fascynująca sytuacja z punktu widzenia teorii gier, bo jeżeliNie jestem fachowcem od teorii gier, ale zdaje mi się, że to inna To jest dokładnie ta sytuacja. Jeżeli któraś ze stron nie spuści z tonu, to obie dostaną po tyłku. W przypadku Odoma wszystko jest W przypadku Lakers tez wszystko jest jasne - lepszego gracza nie dostaną i basta :) cała frajda polega na tym, że uczestnicy nie są w stanie przewidzieć Otóż to, nie ma jednego punktu równowagi. Innymi słowy, przy negocjacji kontraktu żadna ze Ważne jest to, że dla obu stron rozwiązanie "my odpuszczamy, druga strona realizuje wymagania" jest lepsze od rozwiązania "Odom gra w Miami za MLE, Lakers zatrudniają ... hmmmmm ... Mihma?". pzdr TRad |
|
Data: 2009-07-14 16:13:03 | |
Autor: Piotr Hrebieniuk | |
Z pola boju o Odoma | |
On 15 Lip, 00:01, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Piotr Hrebieniuk pisze: > W przypadku Odoma wszystko jestNo, chyba że tak to traktować. Jeśli uznamy, że potencjalne nie znalezienie przez lakersów wartościowego zamiennika w miejsce odoma jest tak samo oczywiste jak różnica w ~8mln a MLE, to niesymetryczność "dostania po tyłku" odpowiada w grze w cykora wartości jakie stanowi życie dla grających, czyli wliczonemu w zabawę czynnikowi psychologicznemu. I wtedy zgoda ;) |
|
Data: 2009-07-14 23:38:21 | |
Autor: L'e-szczur | |
Z pola boju o Odoma | |
On 14 Lip, 22:22, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W baseballu rozwiązaniem byłoby "deferred salary", tzn. dać Odomowi Dopuszcza. Do 30% kontraktu moze zostac wyplacone pozniej. Oczywiscie do sc liczy sie w czasie trwania kontraktu. Sincerely... L'e-szczur |
|
Data: 2009-07-15 00:09:59 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Z pola boju o Odoma | |
Najświeższe wiadomości. Podobnoż Cuban zaproponował Lakers s'n't. Nie bardzo wiadomo, kogo ewentualnie Mavs mogliby zaoferować i dlaczego Lakers mieliby się zgodzić.
Z innych wiadomości: - Clippers rozmawiają z Iversonem, - kontrakt Artesta wygląda coraz gorzej, nie tylko 5 lat, nie tylko player's opt out, ale i trade kicker. pzdr TRad |
|
Data: 2009-07-14 23:43:47 | |
Autor: L'e-szczur | |
Z pola boju o Odoma | |
On 15 Lip, 00:09, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Najświeższe wiadomości. Podobnoż Cuban zaproponował Lakers s'n't. Nie Poki co Lakers wycofali oferte 27/3, ktora z punktu widzenia wieku Lamara nie byla taka zla. Z innych wiadomości: Davis i Iverson w jednym lineupie? Na e-baskecie pewnie wiwaty, oklaski i same superlatywy. Najlepszy PG ostatniej dekady i MVP wszechczasow razem! - kontrakt Artesta wygląda coraz gorzej, nie tylko 5 lat, nie tylko Kupchak chyba jednak troche przeholował. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-07-15 11:30:56 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Z pola boju o Odoma | |
L'e-szczur pisze:
On 15 Lip, 00:09, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote: Dobry ruch. ODebrała Odomowi miękkie lądowanie i zmniejszyła atrakcyjność strategii wyczekiwania bez końca. Z innych wiadomości: Pomysł niby jest taki, żeby Iverson wchodził z ławki, a w pierwszej piątce grał podczas nieuniknionych kontuzyj Davisa. Wszystkiego najlepszego w nowym sezonie życzy kominiarz. pzdr TRad |
|
Data: 2009-07-15 11:55:55 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Z pola boju o Odoma | |
L'e-szczur pisze:
On 15 Lip, 00:09, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote: Jeszcze ciekawiej. Wg LAT były dwie oferty: - 30/3 - 36/4 ale Odom chciał 50/5 (nie mówiłem? Skoro Turkoglu dostał więcej, a ja jestem od niego lepszy...). Najfajniejszy jest ten fragment: ============= Many in the Lakers' organization believe that Odom wants to accept Buss' offer -- and so do those close to Odom -- but he has failed to convince his agent. ============= Inny brzmi groźnie: ============= If the two sides do begin negotiating again, Lakers sources said Buss, if he's willing to talk, will lower his offer to Odom. ============= Lakers idą na ostre. Prawdopodobnie Buss jest skłonny zaoferować więcej, niż ktokolwiek inny, ale nic ponad to. I ciekawe, czy Odom skapituluje, czy też "na złość mamie odmrozi sobie uszy" i zaakceptuje _dużo_ niższą ofertę Miami czy Dallas. pzdr TRad |
|
Data: 2009-07-15 04:18:04 | |
Autor: L'e-szczur | |
Z pola boju o Odoma | |
On 15 Lip, 11:55, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Najfajniejszy jest ten fragment:LOL. Jakos tak przyszedl mi do glowy przypadek Spree i jego negocjacji z Wolves. Szkoda by bylo gdyby Odom tez tak sie przejechal. Lakers idą na ostre. Prawdopodobnie Buss jest skłonny zaoferować więcej, Od biedy moze przeciez podpisac roczny za MLE i wrocic na rynek gdy teoretycznie powinno byc wiecej pieniedzy. Inna sprawa, ze Stern zaczyna wlasnie gadac ze zwiazkami o zmianach w CBA i jezeli szybko sie dogadaja to dostepnych pieniedzy rynku nie musi byc az tak duzo, zeby zaspokoic apetyty tych wszystkich Wade'ow i LeBronow. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-07-15 13:19:22 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Z pola boju o Odoma | |
L'e-szczur pisze:
Lakers idą na ostre. Prawdopodobnie Buss jest skłonny zaoferować więcej, No i żeby wyrównać 36/4 Lakers musiałby za rok dostać 30/3. A będzie starszy. Ryzykuje dużą stratę w przypadku kontuzji lub niekorzystnych dla niego zmian w CBA. A mówimy o _wyrównaniu_ oferty Lakers. Trudno mi uwierzyć, żeby za rok, w warunkach spadającego BRI, mógł dostać więcej niż 30/3. Jest co prawda motyw dodatkowy - ani w Teksasie, ani na Florydzie nie ma stanowego podatku dochodowego. W Kalifornii jest, i to jeden z najwyższych w USA. Różnica między $9M od Lakers i $6M od Heat jest mniejsza, niż się to wydaje. Oczywiście dobry księgowy potrafi podatki, hmmmm, "zoptymalizować" :) pzdr TRad |
|
Data: 2009-07-15 04:34:39 | |
Autor: Piotr Hrebieniuk | |
Z pola boju o Odoma | |
On 15 Lip, 13:19, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
L'e-szczur pisze: Temat podatków padł już przy okazji rozmów o przyszłości Marcina. Możesz podrzucić jakiegoś linka, gdzie by były ładnie zebrane dane dot. podatków w poszczególnych stanach? Aha - czy jest w jakiś sposób kontrolowany przez ligę % jaki dostaje agent? |
|
Data: 2009-07-15 13:44:09 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Z pola boju o Odoma | |
Piotr Hrebieniuk pisze:
Temat podatków padł już przy okazji rozmów o przyszłości Marcina. Juz de gugiel, Luk. http://www.taxadmin.org/fta/rate/tax_stru.html Aha - czy jest w jakiś sposób kontrolowany przez ligę % jaki dostaje Bardzo bym się zdziwił. Tzn. może nie bardzo (skoro rząd USA potrafi znacjonalizować sporą część bankowości i kawał przemysłu motoryzacyjnego, a społeczeństwo wybrać sobie na prezydenta marxistę), ale jednak zdziwił. pzdr TRad |
|
Data: 2009-07-15 05:22:48 | |
Autor: Piotr Hrebieniuk | |
Z pola boju o Odoma | |
On 15 Lip, 13:44, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Piotr Hrebieniuk pisze: Dzięki. Widać więc, że różnica w podatku dochodowym od kontraktu z Miami a tego od Lakersów (zakładając odpowiednio 6M i 9M) wynosi 10.3% * 9M - 0, co daje circa 1M. Czyli dalej Odom w LAL dostaje >2 bańki więcej. To bardzo gruby hajs zważywszy na to, że podobna sumka robi mu (a raczej jego agentowi) wielką różnicę przy pertraktacjach z lakersami. Zresztą, miami znacznie bardziej by się przydał Boozer. Swoją drogą, nie dziwi mnie to co pisał Leszczur o presji agenta. Nie daję wiary, że zawodnicy NBA to aż takie sępy na forsę, i ten milion rocznie robi im różnicę. Na jednej szali, taki Odom, ma występowanie w barwach najpoważniejszego contendera, a na drugiej pałętanie się po 1, góra 2 rundzie PO za milion więcej. Dla agentów sprawa jest chyba prostsza. Zresztą, w Miami wartość medialna Odoma pewnie by jeszcze wzrosła. |
|
Data: 2009-07-15 06:23:18 | |
Autor: L'e-szczur | |
Z pola boju o Odoma | |
On 15 Lip, 14:22, Piotr Hrebieniuk <Piotr.Hrebien...@gmail.com> wrote:
Dzięki. Tobie to tylko na ambicje wejsc ;-) Boozer w Miami bylby swietnym pomyslem, ale chyba Heat nie za bardzo maja za kogo dokonac takiego zakupu. No chyba, ze bylby tam jakis zawodnik z dosc wysokim kontraktem ktory nie jest gwarantowany na przyszly sezon - wtedy Jazz powinni byc chetni. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-07-15 06:36:36 | |
Autor: Piotr Hrebieniuk | |
Z pola boju o Odoma | |
On 15 Lip, 15:23, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
On 15 Lip, 14:22, Piotr Hrebieniuk <Piotr.Hrebien...@gmail.com> wrote: To nudy Panie, nie ambicja. Przeżywam wspaniały urlop z nogą w gipsie.. Boozer w Miami bylby swietnym pomyslem, ale chyba Heat nie za bardzo A z RFA: Davis albo Lee? Nie przypominam sobie, żeby było coś o ofercie od Miami, szczególnie dla tego drugiego, a sytuacja jest analogiczna. |
|
Data: 2009-07-15 06:45:10 | |
Autor: L'e-szczur | |
Z pola boju o Odoma | |
On 15 Lip, 15:36, Piotr Hrebieniuk <Piotr.Hrebien...@gmail.com> wrote:
On 15 Lip, 15:23, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote: Koszykowka? Narty? Jazda figurowa na wrotkach? > Boozer w Miami bylby swietnym pomyslem, ale chyba Heat nie za bardzo Glen Davis? To leszcz. Raz trafil buzzer-beatera, ale jak na moj gust to kolejny kandydat na Olivera Millera. Nie przypominam sobie, żeby było coś o Bo wszystko co Miami ma do zaoferowania dla Lee to Mid Level Exception. A Knicks tylko czekaja zeby ktos dal taka oferte zeby natychmiast ja zmaczowac. Ale Lee podobno chce 10 za sezon dlatego mysle ze zagra jak Varejao w tym sezonie za qualifying offer i latem zostanie UFA. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-07-15 07:21:04 | |
Autor: Piotr Hrebieniuk | |
Z pola boju o Odoma | |
On 15 Lip, 15:45, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
On 15 Lip, 15:36, Piotr Hrebieniuk <Piotr.Hrebien...@gmail.com> wrote:Koszykówka. W tamtej jednej chwili można by ją nawet nazwać figurową i na wrotkach. > > Boozer w Miami bylby swietnym pomyslem, ale chyba Heat nie za bardzoA widziałeś jak trenuje w przerwie między sezonowej? W pewnym momencie, argumentując dlaczego tak haruje, stwierdza ów Davis, że gdyby nie ostry trening, to wyglądał by źle. Od razu widać, że chciał użyć imienia Oliver w celu zobrazowania:) Ale nie tylko w tym różni się od millera. Zresztą, jaką miał by konkurencje w Miami. Żadną praktycznie (zakładam, że Beasley gra na SF). > Nie przypominam sobie, żeby było coś oNo, czyli sytuacja jest niemal identyczna jak ta z Odomem. |
|
Data: 2009-07-15 23:02:45 | |
Autor: wiLQ | |
Z pola boju o Odoma | |
Piotr Hrebieniuk napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> > To nudy Panie, nie ambicja. Przeżywam wspaniały urlop z nogą w gipsie. "Pisze na PRSK z powodu koszykowki" nabralo nowego znaczenia ;-) > Glen Davis? To leszcz. Raz trafil buzzer-beatera, ale jak na moj gust Um, Haslem? -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-07-15 14:51:30 | |
Autor: Piotr Hrebieniuk | |
Z pola boju o Odoma | |
On 15 Lip, 23:02, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
Piotr Hrebieniuk napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac: > > Glen Davis? To leszcz. Raz trafil buzzer-beatera, ale jak na moj gustNo? I tyle. Nawet gdyby założyć że nie wygrał by z Haslemem bezpośredniej rywalizacji, dostałby (on albo Beasley) pewnie jakieś śmieci kosztem kontuzjogennych i szmacianych centrów :) -- |
|
Data: 2009-07-16 00:07:58 | |
Autor: wiLQ | |
Z pola boju o Odoma | |
Piotr Hrebieniuk napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> > > Glen Davis? To leszcz. Raz trafil buzzer-beatera, ale jak na moj gust Protestuje tylko, ze nie mialby zadnej konkurencji w Miami... Nawet gdyby założyć że nie wygrał by z Haslemem ... choc generalnie nie mam pojecia dlaczego druzyny w ogole sie o niego bija i to rozwazajac przy tym cos wiecej niz ligowe minimum. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-07-15 23:02:25 | |
Autor: wiLQ | |
Z pola boju o Odoma | |
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
Bo wszystko co Miami ma do zaoferowania dla Lee to Mid Level Varejao nie gral za qualifying offer... -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-07-16 00:00:43 | |
Autor: wiLQ | |
Z pola boju o Odoma | |
Piotr Hrebieniuk napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
Zresztą, w Miami wartość medialna Odoma pewnie by jeszcze wzrosła. Hmm, w jaki sposob odejscie z contendera w LA do max-pierwsza-runda Miami mialoby zwiekszyc wartosc medialna [cokolwiek to mialo znaczyc]? -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-07-15 16:42:07 | |
Autor: Piotr Hrebieniuk | |
Z pola boju o Odoma | |
On 16 Lip, 00:00, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
Piotr Hrebieniuk napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac: Miałem na myśli jakikolwiek zysk dla agenta zawodnika. Oprócz kasy którą dostaje, zawodnik może zapracować na kolejny kontrakt (czyli też kasę) swoją grą, albo błyszczeć w sensie showbiznesu. Nie każ mi tylko mówić co to dokładnie daje agentowi, bo jedyne co mi przychodzi do głowy to siano z reklam.. Przykład "zwiększenia wartości medialnej" - Shaq przechodzący z contendera (LA) do wtedy max-pierwsza-runda Miami. Nie pamiętam już jak było w przypadku transferu do Phoenix, ale teraz, przy przeprowadzce do Cleveland było identycznie. Domyślam się oczywiście, że w przypadku Odoma hype był by proporcjonalnie mniejszy. |
|
Data: 2009-07-20 16:52:20 | |
Autor: wiLQ | |
Z pola boju o Odoma | |
Piotr Hrebieniuk napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> > Zresztą, w Miami wartość medialna Odoma pewnie by jeszcze wzrosła. Hmmm... a na jakiej podstawie twierdzisz, ze to przejscie zwiekszylo wartosc medialna Shaqa? -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-07-15 06:18:40 | |
Autor: L'e-szczur | |
Z pola boju o Odoma | |
On 15 Lip, 13:19, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
L'e-szczur pisze: Zalezy o ile nizsza bedzie nowa oferta Bussa. A będzie starszy. Ryzykuje dużą stratę w przypadku kontuzji lub niekorzystnych Za rok moze zaakceptowac 30/3, a moze 35/4. Ale jezeli wszystkie prognozy na temat extensions dla glownych FA2010 okazą się prawdą i Amare, Wade, LBJ i moze Bosh znikna z rynku to niewykluczone, ze Odom i tegoroczni UFA, ktorzy beda grali za qualifying offer (Lee, Marvin i kilku innych) wyjda na tym zupelnie niezle. Jest co prawda motyw dodatkowy - ani w Teksasie, ani na Florydzie nie ma A to zeby dostac miejsce w Miami Heat trzeba miec zalozona jednosobowa dzialalnosc gospodarcza i byc podwykonawcą? NBA to nie UPS (z tego co wiem) ;-) Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-07-15 19:32:23 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Z pola boju o Odoma | |
L'e-szczur pisze:
No i żeby wyrównać 36/4 Lakers musiałby za rok dostać 30/3. Zakładam jednoroczne MLE w Miami/Dallas. pzdr TRad |
|
Data: 2009-07-15 23:06:09 | |
Autor: wiLQ | |
Z pola boju o Odoma | |
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
Najfajniejszy jest ten fragment: ROTFL. BTW, byly inne tego typu przypadki? -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-07-15 23:05:59 | |
Autor: wiLQ | |
Z pola boju o Odoma | |
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
Z innych wiadomości: - kontrakt Artesta wygląda coraz gorzej, nie tylko 5 lat, nie tylko player's opt out, ale i trade kicker. Hmm, opt-out dla gracza jest w tym przypadku zla wiadomoscia? No i powyzsze dotyczy nie tylko Artesta, ale takze Turkoglu. -- pzdr wiLQ |